Mój Drogi to było tak: gdy byłem w ósmej klasie Budka Suflera wydała album "Ona przyszła prosto z chmur" i singla z "Nie wierz nigdy kobiecie". Widziałem ich koncert w Sali Kongresowej. Byli świetni, a Janek Borysewicz prezentował się tak jakby urodził się z gitarą elektryczną. "Nie wierz nigdy kobiecie" to był mega hit. Super riffy, kompozycja, solówka, tekst. Kosmos! Mega numer, który często latał na prywatkach i był obiektem westchnień młodych gitarzystów. Janek już wówczas był gigantem. Leciał topowo. Jakiś czas temu postanowiłem rozkminić jak zrobił ten utwór. A gdy się już nauczyłem, to jasne stało się, że to nie jest kawałek na pudło, na którym gram. Zacząłem grać go więc wolniej i bez instrumentalnej części. Wkrótce wpadł mi do głowy pomysł, żeby zmiksować go z The End. Pozdrawiam! :)
Witam.Genialny wykon gratuluje talentu.Ta werja mnie rozp.......Pozdrawiam.
Pozdrawiam serdecznie!
Wielkie Dzięki! :)
Alex wymiata
To jest tak złe, że w sumie dobre.
:)
witam cie tesz miałem problemy, po rozwodzie ale dałem rade tak tszymaj
Przypomina mi The doors-the end
Mój Drogi to było tak: gdy byłem w ósmej klasie Budka Suflera wydała album "Ona przyszła prosto z chmur" i singla z "Nie wierz nigdy kobiecie". Widziałem ich koncert w Sali Kongresowej. Byli świetni, a Janek Borysewicz prezentował się tak jakby urodził się z gitarą elektryczną. "Nie wierz nigdy kobiecie" to był mega hit. Super riffy, kompozycja, solówka, tekst. Kosmos! Mega numer, który często latał na prywatkach i był obiektem westchnień młodych gitarzystów. Janek już wówczas był gigantem. Leciał topowo.
Jakiś czas temu postanowiłem rozkminić jak zrobił ten utwór. A gdy się już nauczyłem, to jasne stało się, że to nie jest kawałek na pudło, na którym gram. Zacząłem grać go więc wolniej i bez instrumentalnej części. Wkrótce wpadł mi do głowy pomysł, żeby zmiksować go z The End. Pozdrawiam! :)
@@jeszczealexkos8999 pięknie to wyszło😉
alkohol z tabletkami to niedobry zestaw
Bardzo.