Dzień gospodarczy w Gnieździe Utkanego pod Lasem i wiersz
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 19 พ.ค. 2024
- 155
słońce pokolorowało
przystań dnia purpurą
gdzieniegdzie tańczą chmury
białe z szarawoniebieskimi
nieskończenie niepodobne
żadna do żadnej nigdy
w rozproszeniu w uniesieniu
odchodzą rozpływają się
jednoczą z przestrzenią
obojętnieją marnieją
jako i ja przechodzień pośród miliardów
snują swoje ballady
że może mżawką…
bo nie chcą nagle umierać..
że ziemia im obca
te granatowe lunąć chcą gradem
znudzone kłębiastym trwaniem
oswojone ze śmiercią
z chaosem losu
przywiewane od przypadku do przypadku
duszą się w przyciasnej atmosferze
tęgie jurne namiętne wybuchowe
niezgodliwe na takie życie
a ja kładę głowę
że nie jest łatwo
nie jest łatwo
za to cudownie
na ten spektakl patrzeć
brać w nim udział
choćby tymczasowo…
. . .
z tomiku - Bo słów brak...
Poeta w Drodze
Stanisław Utkany - ภาพยนตร์และแอนิเมชัน
No i elegancko
I oglądam 🙂
Sobota robota😂
Witaj.
Uwielbiam te Twoje rozmyślania. Ten spokój i pogodę ducha. Fajnie, że na Ciebie trafiłem.
Pozdrawiam!
Miło mi. ;) A niektórzy powiadają, że nihilista że mnie 😂
@@PoetawDrodze
Filozof, minimalista i owszem. Z resztą się nie zgodzę.
Miłego dnia!
Witam to ja wstałem o 5 👊✌
Pozdrawiam serdecznie 👊🏻 czasami trzeba i kultury zarzyc w lesie a nie tylko sprzęt i żarcie 😅 Dzięki 👊🏻🌲🦬🌲 za to
😂
Jak pięknie i malowniczo opisałeś w wierszu ten spektakl na niebie. Tu kolory, i widzę, że Gniazdo również nabiera kolorów. 😁
😁
Miło Ciebie słuchać, a wiesz dlaczego? Bo Jesteś naturalny. Pozdrawiam serdecznie😍
Czyli, że co? Dietetyczny?
@@PoetawDrodze Nie tylko😆
A ja Ciebie pozdrawiam :)
Dzięki Olku! ;)
Dobry ten wiersz. Teraz wiem co robiles tego 1 maja jak pisalismy😂
🙃😉