Nie mam broni i wiem o niej niewiele pozatym że jest wyznacznikiem wolności człowieka. Ale nadal fajnie jest oglądać kogoś kto pomimo panującego do okoła lewackiego szaleństwa logicznie i rzeczowo promuje wolność i rozsądek.
Jest wporzo. Lubię Pana słuchać. Jest Pan kompetentny. Jak nie mam czego słuchać na tubie to włączam cokolwiek Pana. Nawet jak by Pan opowiadał o dupie Maryny to z chęcią słucham. Pozdrawiam
Kałach to jest świetna broń pod warunkiem, że wymieni się w nim kolbę, doda nakładkę na dźwignię przeładowania, wymieni selektor ognia na ten z powiększoną półka, doda się montaż boczny z optyką i gumę na sprężynę która odboja suwadło niwelując odrzut.
Idealną platformą AK jest galil,posiada przyziernik, magazynki 35 nabojowe, szyna ,frezowany,rozkładanie lepsze niż w AK. Kaliber 5.56.mam akmsa,akema i galila micro, minus brak podpięcia bagnetu przy wersji micro,wersja sar już ma tą opcję.Filmik super😊!
bardzo ciekawe spojrzenie, niepowielające utartych "dogmatów". Apeluję o więcej takich filmów. Ja bym dodał jeszcze z "+" kałacha fabrycznie rewelacyjny, niemal sportowy spust. Dziwi mnie, że tak niewiele osób o tym mówi. Nie wiem jak sowieccy ludzie to zrobili w masowej, topornej broni dla szarego szweja ale praktycznie nie da się nią zerwać strzału. W AR to jakieś toporne zero-jedynkowe badziewie. Jakkolwiek od czasów CS'a zawsze miałem dylemat co bym wybrał w realu. Teraz już wiem. Kupiłem oba :D Oba cenię i lubię dokładnie tak samo właśnie za ich zupełną odmienność.
Bardzo przydatne treści 👍👍👍Sam jestem przed kupnem pierwszego karabinka, będąc bardziej nastawiony na ARa, ale po tym materiale już nie jest to tak oczywiste. 🤔
Brawo za tą audycje i pelna zgoda ze Kałasznikow zaprojektowal swoj karabinek dla mankutow choc jestem praworeczny. Sam w wojsku mialem AKM i twierdze ze jest super
rzecz w tym, że 6.8x51 jak narazie przyjęty do służby jest tylko do US Army, a żadne inne rodzaje sil zbrojnych jak np. piechota morska nie zamierzają na niego przechodzić, trzeba sobie więc zadać pytanie czy za pare lat te karabinki nie dostaną po prostu nowych luf w kalibrze 7.62 nato i na tym się skończy
Główne przyczyny są dwie. Po pierwsze kamizelki kuloodporne z wkładami twardymi. Po drugie optyka i elektroptyka montowana na większości broni która pozwala wykryć i trafić cel na odległościach przy których skuteczność jest mała. Skuteczność 5,56 jest taka sobie na odległościach do 200 m. Przy czym jeszcze nienajgorsza do 100 m o ile żołnierz nie ma nawet takiej "średniej" kamizelki kuloodpornej. Jednak celność w przypadku wiatru szybko spada. Pociski 4 gramowe wojskowe wg. badań balistycznych, wbrew temu co tu było mówione nadal koziołkowały i pękały przy trafieniu w średnio zbudowaną osobę przy odległościach nawet do ok. 200 metrów. Chyba, że może jacyś "ekolodzy" wymusili ich poprawienie przez pogrubienie płaszcza. Koziołkowanie przy małych odległościach (rzędu do kilkudziesięciu metrów) statystycznie następuje już po ok. 10-12 cm drogi przebytej w celu. Ale przy większych podobno się opóźnia (niestety nie mam dostępu do tak szczegółowych tabel z badań) i może nawet nie nastąpić przed jego opuszczeniem i tu jest chyba problem, że tylko jakaś część pocisków zdąży skoziołkować. Cięższe pociski 5 gramowe (cywilne) niektórych producentów podobno w ogóle nie pękają niezależnie od odległości strzału.
Grot ma lepszy manual niż AR. Ergonomia Grota jest super. Mam AKM-47 z powiększonymi manipulatorami i szyną oraz Grota. Z AR strzelam czasami na strzelnicy też. Mam porównanie.
Co do kalibru są AR10 308 win. Ja kupiłem sobie Ałera, bo jestem gadżeciarzem i lubię lunety, latarki, chwyty, tłumiki, bipody, no i mocowanie pasa na qd, a to wszystko pieknie można upakować na risy i M-locki. Lubię też regulowaną kolbę. Ale zgadzam sie że AK jest praktyczniejszy i najlepiej mieć oba😊
@@jimyPD Z tego co słyszałem, to gniazdo magazynka tak jak od AR, zamek pozostający w tylnim położeniu, manipulatory od ar odnośnie magazynka i zrzutu zamka, reszta AK. System szyn tak jak w AK, mam nadzieję że będzie wersja w drewnie 😅
Na rynku cywilnym są dostępne obustronne dźwignie przeładowania. A co do nabojów jak wiadomo są rużnie też takie grzybkujące, chodź jak się domyślam materiał był bardziej pod kątem wojskowym niż cywilnym. Dziękuję za materiał 😉
@AdArma W jednym z wcześniejszych filmów mówił Pan , że parametry czołgów, czy prędkość maksymalna samolotu nie ma znaczenia. A ma znaczenie kaliber karabinku i jakieś nieduże różnice w balistyce? ;) Co do balistyki końcowej, to są na jutube relacje z Iraku i Afganistanu. Byli marines mówią to samo co tu słyszymy. Kilka pewnych trafień a przeciwnik nadal strzelał. Wszystko to jednak ma się nijak do najnowszych doświadczeń z UA gdzie powszechne jest używanie wkładów balistycznych. Ruscy ,wbrew temu co próbuje się nam wmówić, nie są bezmyślnie gnani do szturmów z zardzewiałym Kałachem (btw każdy kto siedzi w temacie wie jak wyglądają zapasy AK z magazynów) . 5.56 średnio sobie radzi z płytami z systemu Ratnik. Podobno nawet 7.62x51 (czyli .308) potrafi ta ich najmocniejsza płyta wytrzymać. I jeszcze jedna uwaga odnośnie strzelania z AK z nastawy S i strzału bezwzględnego kontra "strzelanie w punkt" z .223. Amerykanie nie każą szeregowcom strzelać w punkt. Karabinek M4 zerowany jest na 25 jardów a drugie zero jest w okolicy 300 jardów. Marines zerują na 33 jardy gdzie mamy większy margines na błąd (bardziej płaską trajektorię lotu pocisku) na dystansach 150-200 metrów. Można to sobie wygooglać i sprawdzić bo zagadnienie jest ciekawe. Zwłaszcza, ze na większym dystansie gdzie ocena odległości, opad pocisku ma większe znaczenie a przeciwnik raczej nie stoi wyprostowany tak aby mu w klamrę od paska celować.
Mhm. Te Ratniki co to ich nikt nie widział :D Wkłady balistyczne, operacje połączone i co tam jeszcze. I nawet jeżeli .308 ta mityczna płyta zatrzyma, to wiesz co będzie z trafionym? Stań kiedyś w kamizelce naprzeciw ot, choćby 9x18 Makarowa.
Jak jest z położeniem środka ciężkości? Tego nie widać ale czuć. Broń mocno przeciążona do przodu jest męcząca przy dłuższym operowaniu. W AR raczej nie ma z tym problemu (chyba, że jakaś turbo długa wersja, albo obwieszona szpejem na przedniej szynie). W AK karabinek sam w sobie jest przeciążony do przodu, a co dopiero gdy cokolwiek zamontujemy dodatkowo w okolicy chwytu przedniego. Mam rację czy zmyślam i ktoś mnie wyśle na siłownię?
Słuszny komentarz z minuty 12:00 - AK to broń stworzona dla mańkutów; strzelcy praworęczni muszą się nieźle nagimnastykować z układem rąk przy przeładowaniu (często słabszym małym palcem zamiast wskazującego). A aluminiowa pokrywa komory z szyną RIS waży w sumie odrobinę mniej niż oryginalna stalowa pokrywa + jaskółka.
Moja opinia: AKM ładnie wygląda i nadaje się do post-apokaliptycznych zabaw. Praktycznie trudno powiedzieć czy jest lepszy czy gorszy od AR-15, bo z jednego i z drugiego strzelałem tylko na strzelnicy z celowników mechanicznych :D
5:15 oburęczne ARy nie są przereklamowane. Dla leworęcznego o wiele łatwiej i szybciej się używa. Mam oburęczny i ostatnio strzelałem z jednostronnego i się okazało, że brakowało tych przycisków. 13:00 w rogoie robią montaż ale on jest krótki do przodu i da się na nim posadzić kolimator ale luneta biegowa na pierścieniach się nie zmieści, a na montażu jednoczęściowym wygląda głupio bo jest niepotrzebnie wysoko. Ja cały czas czekam na AK z serii 500. Chociaż przez wojnę wątpię by prędko się pokazały na rynku. AK jest cięższe i ma gorszy bezpiecznik. Z chęcią bym przełożył rączkę przeładowania z AK do AR. Oba zapięcia magazynków mają wady. W AR możesz go nie podpiąć, nie zawsze się wklikuje. W AK też można zapiąć magazynek źle - nie trafiając występami w dziury do tego przeznaczone. Można to spaprać. Co do reszty się nie wypowiem.
można wyeliminować ten problem z 30stoma ładując 27. Niektórzy mówią aby ładować 29. w każdym razie trzeba poznać swoje magazynki. Ale tak o tym problemie prawie nikt otwarcie nie mówi (pojedyńcze kanały na YT np ten). Przede wszystkim komentarz dla statystyk a film o wspomnianym przeze mnie rozwiązaniu wspomina. O rekordzie ładowania jaki słyszałem to 26 naboje, gość powoływał się na marines (niestety nie pamiętam dokładnie). Co ładnie popiera tezę problemu przeładowania w trakcie 30 nabojowego magazynku.
A co by Pan powiedział na AR-15 w nieco mniej popularnych kalibrach? Na przykład 6.5 Grendel. Zamierzam sobie takiego poskładać, głównie do celów łowieckich.
Ważny film i dobrze, że ktoś poruszył temat skutecznosci kalibrów na nowoczesnej, współczesnej wojnie ... obecnie trochę za dużo jest marketingu i propagandy w kwesti broni i wosjkowosci oraz środków urzytych w wojnie, a ich skuteczności .. to jak z czołgami abrams .... i wojną na Ukrainie. . Czołg dobry, ale czy dobry na te realia wojny i na warunki terenowo- klimatyczne, panujace na Ukrainie?! No życie pokazało, że nie bardzo...tak jak jednak nie bardzo Ukraina wygrywa i po wojnie może okać się, że jednak rodzina czołgów t... jedank całościowo wygrywa...mimo swoich minusów... podobnie z bronią strzelecką. . Poza tym, jak ogląda się filmy z pola walki, to króluje jednak kałach...Ukraińców , mimo potężnych dostaw z zachodu... i chęci( narzuconej przez Usa ) wymiany na zachodni kaliber...
W porównaniu AK vs AR... wygrywa Steyr AUG:) - wajcha z lewej strony (90% praworęcznych) - wajcha nie lata jak w AK - celownik zoptymalizowany do strzelania (bez przestawiania) od kilkudziesięciu do kilkuset metrów ("pączek śmierci") - lufa 20 cali vs 16 w AK - znacznie krótszy od AK i AR
Panie Jacku wadą AK jest waga. AR w golasie w zależności od producenta waży od 2 do 2.8 kg. AK powyżej 3.5 kg. AK na podstawowych drillach z wymianą magów jest wyraźnie wolniejszy. Zamek w AK nie zostaje z tyłu. AR może być obustronny, AK ... no cóż. Dalej - montaż optyki - na AK to porażka. Wymaga kombinacji z szynami mocowanym ina jaskółkę. Pokrywy zamka z szyną pasują tylko do niektórych wersji. Do starego AK nie zamontuje Pan bez rusznikarza. Sposób ładowania magów w AR jest zaletą a nie wadą. Ładuje się prosto, bezwzrokowo, nie trzeba robić wygibasów. Co do kalibrów - nie bez powodów hamburgery przechodzą na 277 Fury. Co do oddawania energii w celu - po to są pociski hollow point. 223 ma bardziej płaski tor lotu niż 7.62x39
Co do wymiany magów - nie używam AK, ale często widzę mądrale które przychodzą na treningi. Żaden nie wytrzymał dłużej niż 2-3 zajęcia. Potem kupili tanie ałery albo przestal ćwiczyć. Co do HP - przecież teraz nie ma wojen. Są operacje specjalne, misje stabilizacyjne i najlepsze: operacje antyterrorystyczne. Co do czasu przeżycia po kontakcie z 223 FMJ: po to powstał tzw mozambique drill, a na tzw roboty w AFG nasi SPC podobno brali 300 BLK. Dla armii planowana jest zmiana kalibru na 277 Fury.
Na temat kalibrów wypowiadał się Michaił Kałasznikow. Twierdził że kal. 7,62x39 jest najlepszy , ale władze ZSRR chciały podążać drogą USA i zmniejszyć kaliber. On był konstruktorem i wiedział o czym mówił, ale przegrał z politykami. Z perspektywy czasu i doświadczeń, widać że Pan Kałasznikow miał rację.
Pierwszorzędną sprawą przy wyborze broni jest amunicja, w drugiej zaś manipulatory. Po trzecie otwartość umysłu i umiejętność przewidywania zastosowania danej broni. Są inne platformy niż AR i AK. Steyr AUG, HK G36, Bren itp. Wszystkie ww obsługuje się lepiej niż AK i AR. Wystarczy nie mieć klapek na oczkach jak np w polityce PiS lub PO albo ruski druzja lub amerykański okupant Polin. Zawsze można znaleźć inny, lepszy kierunek.
Stoner był absolutnym geniuszem, ale trochę jego idei nie zrozumiano i zaczęto "poprawiać" - od mocniejszego, ale innego prochu zaczynając, co zaorało M-16 w Wietnamie (mimo początkowych rewelacyjnych opinii na oryginalnej ammo). Zrobil uwaga - dwie platformy - przeznaczone do masowej produkcji i ludzie zapominają, że to był rochę eksperyment na zasadzie "a co gdyby" a nie produkt pod konkretne zamówienie i spodobobał się samemu Curtisowi LeMay'owi. Taniej jak barszcz, ultra szybkiej amunicji MYŚLIWSKIEJ strzelanej z dłuuuuuuuuuuuuugich luf już się nie doświadczy. Ciekawe, co by zrobił ze współczesnymi materiałami i technikami produkcji. 3:45 bo jest. 18:45 - to jest wszystko teoria. A prawda jest taka, że każdy poniżej strzelca wyborowego (designated marksman) sluży nie do strzelania celnego, tylko tradycyjnie piechota polegała na sile ognia, a nie celności. I nawet ACOGi itp. tego nie zmieniły. Większość żołnierzy strzela po to, aby żołnierzom przeciwnika przeszkadzać w ruchu i strzelniu. I ze zrozumienia tego faktu wzięłą się lekka a masowa amunicja, a trafienie czymkolwiek jest ważniejsze od skutecznośći tego trafienia. I powiedzmy wprost - oba karabinki wywodzą się z czasów kiedy piechota miałą walczyć we względnie dużych formacjach. Dlatego potem małe jednostki (np. specjalsi, AT) zaczeli żądać modyfikacji albo nowych projektów i mieli swobodę w wyborze amunicji. Bo jak u ktoś był naprawdę dobrze wyszkolonoy strzelecko, a miał działać z dala od zaopatrzenia i w małej grupie - to tam już każdy strzał się liczył. PS: Mógłby wrócić uwspółcześniony FN FAL z Creedmore'm. 27:40 - po prawdzie to trzeba mieć po jednym z każdej platformy na oryginalną amunicję, co na chwilę obecną oznacza 5,56 / 5,45. JAKAŚ się zawsze znajdzie. Dla typowego strzelca 7,62 to raczej już do ponownie, do oryginalnej broni - Mosina/Mausera ew. jakiegoś sztucera, może FN FAL jak ktoś ma dobrze stunigowany. Różnica o których mowa są dłuuuuuuuuuuuuuugo po obyciu i wyszkoleniu. A tak w ogóle, to wuj w ogon pułkownikowi, który samodzielnie wydymał USA z FN FALa i dlaczego nie przeszła 6mm brytyjska amunicja.
55gr jak już wszedł oficjalnie dalej nie koziołkował. A to dlatego że Remington nawalił się na 3k (i teraz nie pamiętam Jouli czy czego) i Stoner mówił żeby odpuścił. Ale i tak postawił na swoim i zmienił skład prochu na mocniejszy i już wtedy gówno z tego wyszło. Koziołkował na samym początku, i wtedy lotnicy byli nim zachwyceni (jakieś Air forces, Ci co pierwsi przyjęli AR15 nie pamiętam dokładnie, wszystko do sprawdzenia). Efekt na zakup z dzisiejszego punktu widzenia bez zmian.
Jak dla mnie ar10 w 308. Jest dostatecznie lekki w nowym wydaniu a nabój 308 mozna by wtedy miec jako jednyny nabój piechoty co daje sporą oszczednoac logistyczną. Przewagi 308 nad 556, 545 i 762x39 nie trzeba tlumaczyc. Uwazam ze waga nie ma takiego znaczenia w polskich warunkach bo i tak piechota musi być zmotoryzowana jeżeli ma żyć. Na froncie ukrainskim bylo kilka uderzen lekkiej piechoty na piechote i zakonczylo sie to rzezią(ukrainski wot). AK wygrywa za to na mrozie.
Ooooo , slysze ze Pan Jacek zdobywa wiedze , i chyba wreszcie zostal rekrutem , w Szlachetnej dobrowolnej sluzbie zasadniczej ,,,,,, To cieszy , ,,Poza tym zgadzam sie z wnioskami , ale nie do konca , Co do wad platformy AR dla wojska dodal bym sprezyne powrotna w kolbie , przezco nie mozna jej skladac , a skrocenie broni , np dla kierowcow obslug sprzetu , jednostek specjalnych , nastepuje poprzez skrocenie lufy ,,,,,,Co do 5,56 vs 5,45 , zgadzam sie , ale niewiadomo jak zachowuje sie ten najnowszy naboj 5,56 przyjety do armi USA , na zelatynie wyglada grozniej niz wczesniejsza NATOwska wersja Natomiast 5,45 ma energie nawet do okolo 300 j mniejsza niz 5,56 , ale koziolkuje juz po 6 cm w ciele i jeszcze nie widzialem na bojowo , ani podczas , aktow terr , ro na kalkazie czy nawet w sllynnej zasadce na policje w usa,,,,,, by ktos nie padl po trafieniu , lub nie zostal obezwladniony bolowo , np po trafieniu w noge ,Jeden z schwytanych rosyjskich specnazowcow o ktorych bylo glosno na dombasie przed wojna ,, stracil przytomnosc po trafieniu 5 , 45 w ramie ,, //szanazowano go amputacja reki lub jej drogim leczeniem bo wisiala bez kosci w ramieniu ,, aby skladal anty rosyjskie zeznania Co do 5,56 i jego niestabilnej w zaleznosci w co trafi w ciele skutecznosci,,,,, jest takich filmow bardzo duzo , np z is ra el a podczas ataku nozownikow a nawet nozowniczek ,, sa trafiani wielokrotnioe a nadal biegna ,, gdyby mieji bron palna lub mw ,, napewno strzelajacy tez by gineli lub byli ciezko ranni ,Na kanale od wielkiej czarnej nozowniczki ostrzelanej z pistoletu,////Police activity , jest film z przed paru lat , gdzie policjant w nocy przy samochodzie strzela wielokrotnie minimum 3 ,, 5 strzalow na korpus z AR z kolimatorem do szturmujacego z nozem bialego otylego chlopa z gola klata dopiero postrzal w okolice glowy karku go zatrzymuje , // byl tez pocpany//pierwsze strzaly sprawily ze stanal zdziwionyi zaharczal,, po zastanowieniu zaczal biec dalej ,, scena jak z gier horror
Nie poruszył Pan ważnej rzeczy jaką jest jakość amunicji. Nauczyłem się, że każdy zacięty nabój z AR -a choćby wyglądał "na oko" na nieuszkodzony po zacięciu nie trafia ponownie do AR-a, tylko idzie do Galila, czyli "kałacha" na 5.56x45 . Mniej stresu na strzelnicy z wyrywaniem zakleszczonych łusek. Z AR-a, oczywiście.
Ciekawe z jakiej przyczyny amunicja standard nato utraciła możliwość koziołkowania. Aspekt techniczny: waga pocisku, długość lufy i skok gwintu, zostały omówione. Pytanie czy była to świdoma decyzja(czyja-dlaczego).
Pocisk 5,56 o wadze 55gr wystrzelony z lufy 20 cali po trafieniu w cel na dystansie do 200 m bardzo mocno defragmentuje. Przez co oddaje znaczną część energii celowi oraz powodując bardzo poważne rany. Pocisk 5,45 zachowuje się zupełnie inaczej czyli prawie natychmiast po trafieniu koziołkuje.
Te pociski wojskowe chyba nadal pękają na pół i rozpadają się na kawałki, pod warunkiem, że strzał jest oddany z małej odległości do ok 100 m. później w zasadzie już tylko pękają do ok. 200 m. Dotyczyło to też niemieckiego pocisku wojskowego 7,62x51.
Kałach na pewno ma na pewno słabą kolbę , szczególnie w wersji AKMS. i podrzucanie pod broni podczas strzelania. Trzeba było ją mocno i pewnie trzymać. Jestem ciekaw czy Pan Jacek przymierzy się do testu GROTA. Osobiście uważam że dominującą wersja powinna być Bezkolbowa z względu na zawartość konstrukcji. Wiadomo że 80 % broń będzie służyć w wojsku do samoobrony ,a nie będzie używana przez szturmowców do atakowania. Pozdrawiam
Ja jestem praworęczny i przeładowanie w AK z prawej strony jest dla mnie niewygodne - dodatkowo lewa ręka wyraźnie słabsza. Może mi umknęło, w AR po wystrzelaniu amunicji zamek zostaje w pozycji otwartej , w AK nie. To plus dla AR. Pozdrawiam
Zapomniał Pan jeszcze dodać że tutaj na Ukrainie jest różnie z dostępnością amunicji plus większość celów nosi osłony balistyczne w tym ciężkie a to zupełnie zmienia pogląd na amunicję vide nowy kaliber w us army
I jeśli się nie mylę, kałach piachu się nie boi! Wydaje mi się też że nasze wojsko powinno mieć spore zapasy amunicji do akmsa więc łatwiej ją dostać w wypadku wojny.
Trzeba sobie powiedzieć 7.62 wiele wybacza nieumiejętnym a jak potrzeba to i przeszkodę zmiękczy Mniesze jest jak rozpylacz trzeba wiedzieć jak użyć by było efektywnie a nie efektownie
Moim zdanie dźwignia przeładowania w ar i ak są podobnie wygodne, jako praworęczny w ak muszę sięgnąć dołem pod karabinkiem więc to też super wygodne nie jest
15:15 czemu zamek powinien być spuszczony w normalnej sytuacji? Jako „nowy” mam ar-a i jednak nauka manualu(po za dźwignią przeładowania) jest łatwiejszy. Manual ak wymaga większej wprawy. A obustronnie jest ułatwieniem przydatnym ale nie koniecznym. No i w awaryjnej sytuacji wymiana magazynka po wystrzeleniu ostatniego pocisku w ar jest szybsza. Nie mniej ak to cały czas dobry karabinek. Pełna zgoda co do kalibrów, 556 leci płasko i niechętnie oddaje energię ale pozwala na zachowanie większej mobilności żołnierza. A warto posłuchać materiału „strzelnicowego” bo jednak pan Jacek mówi z całkiem innej perspektywy niż większość kanałów.
@ no nie zgadzam się ar . Obsługa ar te jest dość intuicyjna a co do pracy na zrzuconym zamku to nie bardzo rozumiem uwagi czemu zamek powinien być zrzucony?
@@ukaszs5162 a jak chcesz strzelić na otwartym? Po za tym w sytuacji bardziej realnej chcesz przeładować z zamkniętym zamkiem, bo zawsze Wdy masz nabój na nieoczekiwanego przeciwnika.
@@PL_chochlikman nie w tym rzecz. Po wystrzeleniu ostatniego naboju zamek zostaje w tylnym położeniu, więc stwierdzenie że powinno się zazwyczaj przeładowywać na zrzuconym zamku nie rozumiem? Nie wyśmiewam, nie obrażamy, zastanawiam się tylko nad tym stwierdzeniem.
@@ukaszs5162 Już tłumaczę! W sytuacji bojowej nie chcesz wystrzelać magazynka do końca, tylko wiedząc że już się z niego trochę postrzelało przeładowujesz. i wtedy zamek jest zamknięty. Bo wiedząc że masz pomiędzy 5 a 10 naboi, a chcąc wejść w korytarz, będąc za zasłoną. Jak to mówią operatorzy "If you need to reload with open bolt, you suck at planning" (i wziąłem sobie to do serca, ćwicząc dynamicznie z karabinkiem się przekonałem). W sytuacji bojowej ostatnim czego chcesz to mieć broń, bez naboju w komorze, ponieważ zawsze masz ten strzał, a nie jesteś bezbronny szarpiąc się z oporządzeniem. To nie ASG że żal Ci tych 5 kulek, tutaj doświadczenie nawet głupiego Call of Duty czy BattleFielda czy dowolnego innego shootera to ukazuje (Co prawda nie ma krasnoludków co zawsze ładują magazynki ale już Ground branch czy ARMA tego typu głupot już nie ma).
Taktycznie... Pozdrawiam. W latach 87-89 kałasznikow 7,62. Byłem wtedy niezłym strzelcem... Nasz zespół był drugi w śląskim okręgu... Takie wspominki. Chętnie bym postrzelał...
Nie mam broni i wiem o niej niewiele pozatym że jest wyznacznikiem wolności człowieka. Ale nadal fajnie jest oglądać kogoś kto pomimo panującego do okoła lewackiego szaleństwa logicznie i rzeczowo promuje wolność i rozsądek.
No to robić pozwolenie trzeba. Będzie namiastka wolności.
Fajne porównanie, pozdrawiam i dziękuję. Komentarz dla zasięgów😉
Taktycznie, dla zasięgu. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Podgardle pięknie rozwinięte
Wychowałem się na AK, ale używam obu systemów , obie są świetne na strzelnicy, ale w działaniach taktycznych jak dla mnie wybieram AK. Pozdrawiam
Jest prostszy, idiotoodporny, łatwy w czyszczeniu i podstawowym rozłożeniu.
Ar też jest łatwy w czyszczeniu
@@Paw3Looo I mniej się brudzi(ł).
Panie Jacku dziękuje i proszę o więcej!!
Świetny materiał, dziękuję.
Jest wporzo. Lubię Pana słuchać. Jest Pan kompetentny. Jak nie mam czego słuchać na tubie to włączam cokolwiek Pana. Nawet jak by Pan opowiadał o dupie Maryny to z chęcią słucham. Pozdrawiam
Taktyczny komentarz dla zwiększenia siły społecznego rażenia 😉 pozdrawiam!
Panie Jacku, pięknie pan podsumował i wyłożył moje rozważania ostatnich kilku miesięcy. Pozdawiam !
Kałach to jest świetna broń pod warunkiem, że wymieni się w nim kolbę, doda nakładkę na dźwignię przeładowania, wymieni selektor ognia na ten z powiększoną półka, doda się montaż boczny z optyką i gumę na sprężynę która odboja suwadło niwelując odrzut.
Widzę standardowy pakiet GT dla kałasza mam i polecam+ front zenitco style :) od majfrendów..
Dodałbym tłok gazowy regulowany od kns precision :-)
@@__Predator No właśnie nie miałem kogo zapytać o opinie na jego temat. Bardzo zmniejsza odrzut ? Nie wpływa na niezawodność ?
@ mam, używam, działa, nie miałem problemów … w szczególności w konfiguracji z moderatorem dźwięku ;-)
Za duzo roboty i kasy lepiej od razu kupic Brena w 308 xD
Piękny materiał! Wiele przydatnej wiedzy, za którą dziękujemy.
Rzeczowo i na temat, bez rozwodzenia się nad nic nieznaczącymi detalami. Popieram.
Dziękuję za merytorykę.
Sporo ciekawych informacji 🙂
Dzień dobry. Panie prezesie dziękuję i proszę o więcej takich materiałów. Pozdrawiam
Świetny film bardzo rzeczowy, rzetelny, praktyczny, zarowno dla lidzi niemajacych pojecia jak izaawansowanych. Dziekuje
I jeszcze więcej broni palnej 😉
Dobrze mówisz.....
Eter tutaj? Pozdrawiam Cię Brachu! Trzymaj się i nigdy się nie poddawaj!
Idealną platformą AK jest galil,posiada przyziernik, magazynki 35 nabojowe, szyna ,frezowany,rozkładanie lepsze niż w AK. Kaliber 5.56.mam akmsa,akema i galila micro, minus brak podpięcia bagnetu przy wersji micro,wersja sar już ma tą opcję.Filmik super😊!
Bzdura ak107 duzo lepsze galili to skladak z odpadkow. No i 545 jest lepszy niz 556(bo jest mlodszy)
Galili to skladak z odpadów jesli juz to ak74 albo ak 107
Słuchałem do końca - podziw dla analizy!!
bardzo ciekawe spojrzenie, niepowielające utartych "dogmatów". Apeluję o więcej takich filmów. Ja bym dodał jeszcze z "+" kałacha fabrycznie rewelacyjny, niemal sportowy spust. Dziwi mnie, że tak niewiele osób o tym mówi. Nie wiem jak sowieccy ludzie to zrobili w masowej, topornej broni dla szarego szweja ale praktycznie nie da się nią zerwać strzału. W AR to jakieś toporne zero-jedynkowe badziewie. Jakkolwiek od czasów CS'a zawsze miałem dylemat co bym wybrał w realu. Teraz już wiem. Kupiłem oba :D Oba cenię i lubię dokładnie tak samo właśnie za ich zupełną odmienność.
Bardzo przydatne treści 👍👍👍Sam jestem przed kupnem pierwszego karabinka, będąc bardziej nastawiony na ARa, ale po tym materiale już nie jest to tak oczywiste. 🤔
A ja szanuje Pana za doświadczenie i podejście :)
Bardzo ciekawy materiał! dziękujemy!
Fajny odcinek ciekawe spostrzeżenia,ja się waham bo to pierwszy karabin jaki mam kupić pozdrawiam
WBP Jack 7,62 😊 ale to generuje kolejne dylematy... Drewno czy taktyczny oszynowany :) ..... OBA hehehe
Ten który się bardziej podoba, niedługo i tak kupisz ten drugi 😉
FN FAL jakby ktoś na 5,56 zrobił :D
Dziękuję. Dla zasięgu łapka w górę 👍
Brawo za tą audycje i pelna zgoda ze Kałasznikow zaprojektowal swoj karabinek dla mankutow choc jestem praworeczny. Sam w wojsku mialem AKM i twierdze ze jest super
Bo nie miał pan nic lepszego w ręku
@@Paw3Looo Prawda jest taka, że najlepsze jest to, czego się najlepiej - i na początku - nauczysz.
Świetny kanał świetne tematy polecam wszystkim znajomym .👍👍👍
Jak zawsze przyjemnie i rzeczowo 👍, proszę częściej.
Komentarz taktyczny!
Bardzo fajny materiał! 😊
Proszę o więcej.
Taktycznie pozdrawiam
Super materiał. Jako użytkownik AK i Stonerów zgadzam się w 100%.
Ja twierdzę, że jest wprost przeciwnie
AR z 18 calową lufą i kolimatorem 🔛🔝
Mimo wszystko ciary mnie przeszły jak Pan przeładował.
30%armi USA ma mieć karabinki na kaliber 6.8x51 z tych własnie przyczyn co pan mówił
rzecz w tym, że 6.8x51 jak narazie przyjęty do służby jest tylko do US Army, a żadne inne rodzaje sil zbrojnych jak np. piechota morska nie zamierzają na niego przechodzić, trzeba sobie więc zadać pytanie czy za pare lat te karabinki nie dostaną po prostu nowych luf w kalibrze 7.62 nato i na tym się skończy
Główne przyczyny są dwie. Po pierwsze kamizelki kuloodporne z wkładami twardymi. Po drugie optyka i elektroptyka montowana na większości broni która pozwala wykryć i trafić cel na odległościach przy których skuteczność jest mała. Skuteczność 5,56 jest taka sobie na odległościach do 200 m. Przy czym jeszcze nienajgorsza do 100 m o ile żołnierz nie ma nawet takiej "średniej" kamizelki kuloodpornej. Jednak celność w przypadku wiatru szybko spada. Pociski 4 gramowe wojskowe wg. badań balistycznych, wbrew temu co tu było mówione nadal koziołkowały i pękały przy trafieniu w średnio zbudowaną osobę przy odległościach nawet do ok. 200 metrów. Chyba, że może jacyś "ekolodzy" wymusili ich poprawienie przez pogrubienie płaszcza. Koziołkowanie przy małych odległościach (rzędu do kilkudziesięciu metrów) statystycznie następuje już po ok. 10-12 cm drogi przebytej w celu. Ale przy większych podobno się opóźnia (niestety nie mam dostępu do tak szczegółowych tabel z badań) i może nawet nie nastąpić przed jego opuszczeniem i tu jest chyba problem, że tylko jakaś część pocisków zdąży skoziołkować. Cięższe pociski 5 gramowe (cywilne) niektórych producentów podobno w ogóle nie pękają niezależnie od odległości strzału.
Grot ma lepszy manual niż AR. Ergonomia Grota jest super. Mam AKM-47 z powiększonymi manipulatorami i szyną oraz Grota. Z AR strzelam czasami na strzelnicy też. Mam porównanie.
Fajne porównanie 👍
Troszkę mi zabrakło podejścia do samego pocisku.
W AR stosując efektywniejszy pocisk może to przeważyć szale.
Tożsame w ujęciu AK.
Super, a jakie breneki moglby Pan polecić? Albo szerzej o amunjcji i broni dla myśliwych odcinek?
Dałem plusa za oryginalną myśl. Interesuję się tematem od lat, a jednak dowiedziałem się czegoś nowego.
Co do kalibru są AR10 308 win. Ja kupiłem sobie Ałera, bo jestem gadżeciarzem i lubię lunety, latarki, chwyty, tłumiki, bipody, no i mocowanie pasa na qd, a to wszystko pieknie można upakować na risy i M-locki. Lubię też regulowaną kolbę. Ale zgadzam sie że AK jest praktyczniejszy i najlepiej mieć oba😊
308 to najlepszy kompromis ar10 są naprawde lekkie
Najbardziej ergonomiczny karabin to ten który mamy pod ręką, działa i mamy do niego amunicje.
A słyszeliście o tym że nasz prywatny producent broni pracuje nad AKAR? 😏 Ciekawym rozwinięciem platformy AK jest Galil.
Raczej hitem to nie zostanie, a ciekawostką i zapewne za kupę hajsu.
Koreańczycy dawno temu już ożenili AK z AR-em i też hitem to nie zostało
Czy chodzi o, z grubsza rzecz ujmując, AK na magazynki od AR-a? Czy jakieś większe mody, typu górna szyna?
👋
@@jimyPD Z tego co słyszałem, to gniazdo magazynka tak jak od AR, zamek pozostający w tylnim położeniu, manipulatory od ar odnośnie magazynka i zrzutu zamka, reszta AK. System szyn tak jak w AK, mam nadzieję że będzie wersja w drewnie 😅
@@Blejk_Karington Wszystko kwestia ceny.
Nic nowego od Steyr stg556 po INAS w indiach a one maja po 30 lat juz chyba. Chiny maja cos nowego tez w tym stylu
Na rynku cywilnym są dostępne obustronne dźwignie przeładowania. A co do nabojów jak wiadomo są rużnie też takie grzybkujące, chodź jak się domyślam materiał był bardziej pod kątem wojskowym niż cywilnym. Dziękuję za materiał 😉
Dzięki za ta analizę.Tez wole AK choćby z dostępności ammo.
Nawet na końcu świata znajdzie się ktoś kto ma wiadro pestek na sprzedaż
Dziękuję. Mi osobiście szczerbinka bardziej "leży " pozdrawiam
Proszę porównać Grota do AR M16 ! Broń z tej samej epoki.
@AdArma W jednym z wcześniejszych filmów mówił Pan , że parametry czołgów, czy prędkość maksymalna samolotu nie ma znaczenia. A ma znaczenie kaliber karabinku i jakieś nieduże różnice w balistyce? ;)
Co do balistyki końcowej, to są na jutube relacje z Iraku i Afganistanu. Byli marines mówią to samo co tu słyszymy. Kilka pewnych trafień a przeciwnik nadal strzelał. Wszystko to jednak ma się nijak do najnowszych doświadczeń z UA gdzie powszechne jest używanie wkładów balistycznych. Ruscy ,wbrew temu co próbuje się nam wmówić, nie są bezmyślnie gnani do szturmów z zardzewiałym Kałachem (btw każdy kto siedzi w temacie wie jak wyglądają zapasy AK z magazynów) . 5.56 średnio sobie radzi z płytami z systemu Ratnik. Podobno nawet 7.62x51 (czyli .308) potrafi ta ich najmocniejsza płyta wytrzymać.
I jeszcze jedna uwaga odnośnie strzelania z AK z nastawy S i strzału bezwzględnego kontra "strzelanie w punkt" z .223. Amerykanie nie każą szeregowcom strzelać w punkt. Karabinek M4 zerowany jest na 25 jardów a drugie zero jest w okolicy 300 jardów. Marines zerują na 33 jardy gdzie mamy większy margines na błąd (bardziej płaską trajektorię lotu pocisku) na dystansach 150-200 metrów. Można to sobie wygooglać i sprawdzić bo zagadnienie jest ciekawe. Zwłaszcza, ze na większym dystansie gdzie ocena odległości, opad pocisku ma większe znaczenie a przeciwnik raczej nie stoi wyprostowany tak aby mu w klamrę od paska celować.
Mhm. Te Ratniki co to ich nikt nie widział :D Wkłady balistyczne, operacje połączone i co tam jeszcze. I nawet jeżeli .308 ta mityczna płyta zatrzyma, to wiesz co będzie z trafionym? Stań kiedyś w kamizelce naprzeciw ot, choćby 9x18 Makarowa.
Fajne przemyślenia
Jak jest z położeniem środka ciężkości? Tego nie widać ale czuć. Broń mocno przeciążona do przodu jest męcząca przy dłuższym operowaniu. W AR raczej nie ma z tym problemu (chyba, że jakaś turbo długa wersja, albo obwieszona szpejem na przedniej szynie). W AK karabinek sam w sobie jest przeciążony do przodu, a co dopiero gdy cokolwiek zamontujemy dodatkowo w okolicy chwytu przedniego. Mam rację czy zmyślam i ktoś mnie wyśle na siłownię?
Komentarz taktyczny , dla zasięgu . Pozdrawiam .
Słuszny komentarz z minuty 12:00 - AK to broń stworzona dla mańkutów; strzelcy praworęczni muszą się nieźle nagimnastykować z układem rąk przy przeładowaniu (często słabszym małym palcem zamiast wskazującego). A aluminiowa pokrywa komory z szyną RIS waży w sumie odrobinę mniej niż oryginalna stalowa pokrywa + jaskółka.
Moja opinia: AKM ładnie wygląda i nadaje się do post-apokaliptycznych zabaw. Praktycznie trudno powiedzieć czy jest lepszy czy gorszy od AR-15, bo z jednego i z drugiego strzelałem tylko na strzelnicy z celowników mechanicznych :D
5:15 oburęczne ARy nie są przereklamowane. Dla leworęcznego o wiele łatwiej i szybciej się używa.
Mam oburęczny i ostatnio strzelałem z jednostronnego i się okazało, że brakowało tych przycisków.
13:00 w rogoie robią montaż ale on jest krótki do przodu i da się na nim posadzić kolimator ale luneta biegowa na pierścieniach się nie zmieści, a na montażu jednoczęściowym wygląda głupio bo jest niepotrzebnie wysoko. Ja cały czas czekam na AK z serii 500. Chociaż przez wojnę wątpię by prędko się pokazały na rynku.
AK jest cięższe i ma gorszy bezpiecznik.
Z chęcią bym przełożył rączkę przeładowania z AK do AR.
Oba zapięcia magazynków mają wady.
W AR możesz go nie podpiąć, nie zawsze się wklikuje.
W AK też można zapiąć magazynek źle - nie trafiając występami w dziury do tego przeznaczone. Można to spaprać.
Co do reszty się nie wypowiem.
👍
Człowiek balistycznie podobny do sarenki :D nie wiedzialem
można wyeliminować ten problem z 30stoma ładując 27. Niektórzy mówią aby ładować 29. w każdym razie trzeba poznać swoje magazynki. Ale tak o tym problemie prawie nikt otwarcie nie mówi (pojedyńcze kanały na YT np ten).
Przede wszystkim komentarz dla statystyk a film o wspomnianym przeze mnie rozwiązaniu wspomina. O rekordzie ładowania jaki słyszałem to 26 naboje, gość powoływał się na marines (niestety nie pamiętam dokładnie). Co ładnie popiera tezę problemu przeładowania w trakcie 30 nabojowego magazynku.
A co by Pan powiedział na AR-15 w nieco mniej popularnych kalibrach? Na przykład 6.5 Grendel.
Zamierzam sobie takiego poskładać, głównie do celów łowieckich.
Ważny film i dobrze, że ktoś poruszył temat skutecznosci kalibrów na nowoczesnej, współczesnej wojnie ... obecnie trochę za dużo jest marketingu i propagandy w kwesti broni i wosjkowosci oraz środków urzytych w wojnie, a ich skuteczności .. to jak z czołgami abrams .... i wojną na Ukrainie.
. Czołg dobry, ale czy dobry na te realia wojny i na warunki terenowo- klimatyczne, panujace na Ukrainie?! No życie pokazało, że nie bardzo...tak jak jednak nie bardzo Ukraina wygrywa i po wojnie może okać się, że jednak rodzina czołgów t... jedank całościowo wygrywa...mimo swoich minusów... podobnie z bronią strzelecką.
. Poza tym, jak ogląda się filmy z pola walki, to króluje jednak kałach...Ukraińców , mimo potężnych dostaw z zachodu... i chęci( narzuconej przez Usa ) wymiany na zachodni kaliber...
W porównaniu AK vs AR... wygrywa Steyr AUG:)
- wajcha z lewej strony (90% praworęcznych)
- wajcha nie lata jak w AK
- celownik zoptymalizowany do strzelania (bez przestawiania) od kilkudziesięciu do kilkuset metrów ("pączek śmierci")
- lufa 20 cali vs 16 w AK
- znacznie krótszy od AK i AR
Strzelałem i nie podoba mi się ten plastikowy spust .
Zamontowany kompensator
Niski podrzut i odrzut
Szczelny (brud, piach)
Bardzo dobrze wyważony
AR i AK to archaiczne miotly, lufa zajmuje mniej niz polowe dlugosci. Ludzie chca miec zabawke z filmu i tyle
"wajha" z lewej
@@psuja1978 tak, pomyliłem strony - zedytowałem
Panie Jacku wadą AK jest waga. AR w golasie w zależności od producenta waży od 2 do 2.8 kg. AK powyżej 3.5 kg. AK na podstawowych drillach z wymianą magów jest wyraźnie wolniejszy. Zamek w AK nie zostaje z tyłu. AR może być obustronny, AK ... no cóż. Dalej - montaż optyki - na AK to porażka. Wymaga kombinacji z szynami mocowanym ina jaskółkę. Pokrywy zamka z szyną pasują tylko do niektórych wersji. Do starego AK nie zamontuje Pan bez rusznikarza. Sposób ładowania magów w AR jest zaletą a nie wadą. Ładuje się prosto, bezwzrokowo, nie trzeba robić wygibasów. Co do kalibrów - nie bez powodów hamburgery przechodzą na 277 Fury. Co do oddawania energii w celu - po to są pociski hollow point. 223 ma bardziej płaski tor lotu niż 7.62x39
.223 jest na szkodniki - małe zwierzęta (zając, lis itp.), człowieka bardziej zrani niż zabije ale o to chyba chodzi
To Pan musi patrzeć przy wymianie magazynka w AK? To może jeszcze myśliwską amunicję Pan na wojnie by chciał używać.
Hollowpoint i Konwencja Genewska nie lubią się.
Co do wymiany magów - nie używam AK, ale często widzę mądrale które przychodzą na treningi. Żaden nie wytrzymał dłużej niż 2-3 zajęcia. Potem kupili tanie ałery albo przestal ćwiczyć. Co do HP - przecież teraz nie ma wojen. Są operacje specjalne, misje stabilizacyjne i najlepsze: operacje antyterrorystyczne. Co do czasu przeżycia po kontakcie z 223 FMJ: po to powstał tzw mozambique drill, a na tzw roboty w AFG nasi SPC podobno brali 300 BLK. Dla armii planowana jest zmiana kalibru na 277 Fury.
Akm w 762x39 w zasdzie sa rzadkoscią w Rosji. Rosja uzywa wszystkiego w 5,45 od ak 74 po ak107.
Panie Jacku jak chce się mieć lepszego kałacha to trzeba zakupić galila!
Na temat kalibrów wypowiadał się Michaił Kałasznikow. Twierdził że kal. 7,62x39 jest najlepszy , ale władze ZSRR chciały podążać drogą USA i zmniejszyć kaliber. On był konstruktorem i wiedział o czym mówił, ale przegrał z politykami. Z perspektywy czasu i doświadczeń, widać że Pan Kałasznikow miał rację.
Nie miał
@@rghost1647 No ty zapewne masz.
Problemem z 762x39 jest brak stabilności.
Pierwszorzędną sprawą przy wyborze broni jest amunicja, w drugiej zaś manipulatory. Po trzecie otwartość umysłu i umiejętność przewidywania zastosowania danej broni. Są inne platformy niż AR i AK. Steyr AUG, HK G36, Bren itp. Wszystkie ww obsługuje się lepiej niż AK i AR. Wystarczy nie mieć klapek na oczkach jak np w polityce PiS lub PO albo ruski druzja lub amerykański okupant Polin. Zawsze można znaleźć inny, lepszy kierunek.
Stoner był absolutnym geniuszem, ale trochę jego idei nie zrozumiano i zaczęto "poprawiać" - od mocniejszego, ale innego prochu zaczynając, co zaorało M-16 w Wietnamie (mimo początkowych rewelacyjnych opinii na oryginalnej ammo). Zrobil uwaga - dwie platformy - przeznaczone do masowej produkcji i ludzie zapominają, że to był rochę eksperyment na zasadzie "a co gdyby" a nie produkt pod konkretne zamówienie i spodobobał się samemu Curtisowi LeMay'owi. Taniej jak barszcz, ultra szybkiej amunicji MYŚLIWSKIEJ strzelanej z dłuuuuuuuuuuuuugich luf już się nie doświadczy. Ciekawe, co by zrobił ze współczesnymi materiałami i technikami produkcji. 3:45 bo jest. 18:45 - to jest wszystko teoria. A prawda jest taka, że każdy poniżej strzelca wyborowego (designated marksman) sluży nie do strzelania celnego, tylko tradycyjnie piechota polegała na sile ognia, a nie celności. I nawet ACOGi itp. tego nie zmieniły. Większość żołnierzy strzela po to, aby żołnierzom przeciwnika przeszkadzać w ruchu i strzelniu. I ze zrozumienia tego faktu wzięłą się lekka a masowa amunicja, a trafienie czymkolwiek jest ważniejsze od skutecznośći tego trafienia. I powiedzmy wprost - oba karabinki wywodzą się z czasów kiedy piechota miałą walczyć we względnie dużych formacjach. Dlatego potem małe jednostki (np. specjalsi, AT) zaczeli żądać modyfikacji albo nowych projektów i mieli swobodę w wyborze amunicji. Bo jak u ktoś był naprawdę dobrze wyszkolonoy strzelecko, a miał działać z dala od zaopatrzenia i w małej grupie - to tam już każdy strzał się liczył.
PS: Mógłby wrócić uwspółcześniony FN FAL z Creedmore'm. 27:40 - po prawdzie to trzeba mieć po jednym z każdej platformy na oryginalną amunicję, co na chwilę obecną oznacza 5,56 / 5,45. JAKAŚ się zawsze znajdzie. Dla typowego strzelca 7,62 to raczej już do ponownie, do oryginalnej broni - Mosina/Mausera ew. jakiegoś sztucera, może FN FAL jak ktoś ma dobrze stunigowany. Różnica o których mowa są dłuuuuuuuuuuuuuugo po obyciu i wyszkoleniu. A tak w ogóle, to wuj w ogon pułkownikowi, który samodzielnie wydymał USA z FN FALa i dlaczego nie przeszła 6mm brytyjska amunicja.
A jak się ma efektywność 7,62 x39 8g FMJ do 6,5 Creedmoor: 8,8g, 9,1g i 10,1g ?
55gr jak już wszedł oficjalnie dalej nie koziołkował. A to dlatego że Remington nawalił się na 3k (i teraz nie pamiętam Jouli czy czego) i Stoner mówił żeby odpuścił. Ale i tak postawił na swoim i zmienił skład prochu na mocniejszy i już wtedy gówno z tego wyszło. Koziołkował na samym początku, i wtedy lotnicy byli nim zachwyceni (jakieś Air forces, Ci co pierwsi przyjęli AR15 nie pamiętam dokładnie, wszystko do sprawdzenia).
Efekt na zakup z dzisiejszego punktu widzenia bez zmian.
Pocisk 308 Win zostawia 120kg dzika w ogniu to skuteczny pocisk i bardzo uniwersalny
Jak dla mnie ar10 w 308. Jest dostatecznie lekki w nowym wydaniu a nabój 308 mozna by wtedy miec jako jednyny nabój piechoty co daje sporą oszczednoac logistyczną. Przewagi 308 nad 556, 545 i 762x39 nie trzeba tlumaczyc. Uwazam ze waga nie ma takiego znaczenia w polskich warunkach bo i tak piechota musi być zmotoryzowana jeżeli ma żyć. Na froncie ukrainskim bylo kilka uderzen lekkiej piechoty na piechote i zakonczylo sie to rzezią(ukrainski wot). AK wygrywa za to na mrozie.
Ooooo , slysze ze Pan Jacek zdobywa wiedze , i chyba wreszcie zostal rekrutem , w Szlachetnej dobrowolnej sluzbie zasadniczej ,,,,,, To cieszy , ,,Poza tym zgadzam sie z wnioskami , ale nie do konca , Co do wad platformy AR dla wojska dodal bym sprezyne powrotna w kolbie , przezco nie mozna jej skladac , a skrocenie broni , np dla kierowcow obslug sprzetu , jednostek specjalnych , nastepuje poprzez skrocenie lufy ,,,,,,Co do 5,56 vs 5,45 , zgadzam sie , ale niewiadomo jak zachowuje sie ten najnowszy naboj 5,56 przyjety do armi USA , na zelatynie wyglada grozniej niz wczesniejsza NATOwska wersja Natomiast 5,45 ma energie nawet do okolo 300 j mniejsza niz 5,56 , ale koziolkuje juz po 6 cm w ciele i jeszcze nie widzialem na bojowo , ani podczas , aktow terr , ro na kalkazie czy nawet w sllynnej zasadce na policje w usa,,,,,, by ktos nie padl po trafieniu , lub nie zostal obezwladniony bolowo , np po trafieniu w noge ,Jeden z schwytanych rosyjskich specnazowcow o ktorych bylo glosno na dombasie przed wojna ,, stracil przytomnosc po trafieniu 5 , 45 w ramie ,, //szanazowano go amputacja reki lub jej drogim leczeniem bo wisiala bez kosci w ramieniu ,, aby skladal anty rosyjskie zeznania Co do 5,56 i jego niestabilnej w zaleznosci w co trafi w ciele skutecznosci,,,,, jest takich filmow bardzo duzo , np z is ra el a podczas ataku nozownikow a nawet nozowniczek ,, sa trafiani wielokrotnioe a nadal biegna ,, gdyby mieji bron palna lub mw ,, napewno strzelajacy tez by gineli lub byli ciezko ranni ,Na kanale od wielkiej czarnej nozowniczki ostrzelanej z pistoletu,////Police activity , jest film z przed paru lat , gdzie policjant w nocy przy samochodzie strzela wielokrotnie minimum 3 ,, 5 strzalow na korpus z AR z kolimatorem do szturmujacego z nozem bialego otylego chlopa z gola klata dopiero postrzal w okolice glowy karku go zatrzymuje , // byl tez pocpany//pierwsze strzaly sprawily ze stanal zdziwionyi zaharczal,, po zastanowieniu zaczal biec dalej ,, scena jak z gier horror
Nie poruszył Pan ważnej rzeczy jaką jest jakość amunicji. Nauczyłem się, że każdy zacięty nabój z AR -a choćby wyglądał "na oko" na nieuszkodzony po zacięciu nie trafia ponownie do AR-a, tylko idzie do Galila, czyli "kałacha" na 5.56x45 . Mniej stresu na strzelnicy z wyrywaniem zakleszczonych łusek. Z AR-a, oczywiście.
Ciekawe z jakiej przyczyny amunicja standard nato utraciła możliwość koziołkowania. Aspekt techniczny: waga pocisku, długość lufy i skok gwintu, zostały omówione. Pytanie czy była to świdoma decyzja(czyja-dlaczego).
Pocisk 5,56 o wadze 55gr wystrzelony z lufy 20 cali po trafieniu w cel na dystansie do 200 m bardzo mocno defragmentuje. Przez co oddaje znaczną część energii celowi oraz powodując bardzo poważne rany. Pocisk 5,45 zachowuje się zupełnie inaczej czyli prawie natychmiast po trafieniu koziołkuje.
A amunicja 5.56 niemiecka i szwecka w latach 80 potrafiła się rozruwać w celu z uwagi na wtok na pocisku w miejscu łączenia pocisku z łuską.
Te pociski wojskowe chyba nadal pękają na pół i rozpadają się na kawałki, pod warunkiem, że strzał jest oddany z małej odległości do ok 100 m. później w zasadzie już tylko pękają do ok. 200 m. Dotyczyło to też niemieckiego pocisku wojskowego 7,62x51.
@@bladlogiczny7711 Dzięki za info.
Kojarzy Pan film Dyktator z roku 2012?
Też Pana porwali i zgolili brodę?
Kałach na pewno ma na pewno słabą kolbę , szczególnie w wersji AKMS. i podrzucanie pod broni podczas strzelania. Trzeba było ją mocno i pewnie trzymać. Jestem ciekaw czy Pan Jacek przymierzy się do testu GROTA. Osobiście uważam że dominującą wersja powinna być Bezkolbowa z względu na zawartość konstrukcji. Wiadomo że 80 % broń będzie służyć w wojsku do samoobrony ,a nie będzie używana przez szturmowców do atakowania. Pozdrawiam
👍👍👍⚔⚔⚔
Ja jestem praworęczny i przeładowanie w AK z prawej strony jest dla mnie niewygodne - dodatkowo lewa ręka wyraźnie słabsza. Może mi umknęło, w AR po wystrzelaniu amunicji zamek zostaje w pozycji otwartej , w AK nie. To plus dla AR. Pozdrawiam
Zapomniał Pan jeszcze dodać że tutaj na Ukrainie jest różnie z dostępnością amunicji plus większość celów nosi osłony balistyczne w tym ciężkie a to zupełnie zmienia pogląd na amunicję vide nowy kaliber w us army
18:10 kiedyś w usa popularne były ar15 na amunicje 5.45 jak można było kupić całą konserwe poniżej 100$
1:26 - 1:46
Ciekawe ile kosztował wtedy .22LR
Chyba podobna cena była 15-20/50 szt.
Od 10 lat używam Beryla,po roku doszedł Mini-Beryl i wszystko w temacie.
Co to za szyna i kolimator?
224-60v max i zwala z nóg 😉
I jeśli się nie mylę, kałach piachu się nie boi! Wydaje mi się też że nasze wojsko powinno mieć spore zapasy amunicji do akmsa więc łatwiej ją dostać w wypadku wojny.
A co tu wielce dyskutować? AR to modułowość, możliwość konfiguracji pod siebie, ergonomia, last round bolt hold open, zrzut zamka przyciskiem.
Trzeba sobie powiedzieć 7.62 wiele wybacza nieumiejętnym a jak potrzeba to i przeszkodę zmiękczy
Mniesze jest jak rozpylacz trzeba wiedzieć jak użyć by było efektywnie a nie efektownie
Ciekawe
762x39 jest średnim nabojem ze wzgledu na swoja niestabilnośc 308. I 5,45x39 są obiektywnie lepsze. 556 wypada generalnie gorzej niz młodszy 545
Zmiany w intro kanału też wynikły z celów statutowych fundacji?
Ciekawy jestem co powiesz o AUG'u
Co kupić AK AR Grot ?
AK jak tylko jest okazja bo i lokata kapitału przy okazji o ile trafi się na sztuki magazynowe z ruskich zapasów
AUG Steyr 🙃
@@mariuszKondraciuk giwerka dla snobów i za dużo plastiku
@@Blejk_Karington tia snobizm za 3200. Nowego bym kupił, ale nerki już nie te 😁 Jak chcesz zrobić lokatę to kup sobie złoto.
A co się stało z brodą?!?!?!?!
AR nie jest lżejszy?
Moim zdanie dźwignia przeładowania w ar i ak są podobnie wygodne, jako praworęczny w ak muszę sięgnąć dołem pod karabinkiem więc to też super wygodne nie jest
AK czy AR? Steyr AUG jest najlepszy;)
a może SAR 80 ?
15:15 czemu zamek powinien być spuszczony w normalnej sytuacji? Jako „nowy” mam ar-a i jednak nauka manualu(po za dźwignią przeładowania) jest łatwiejszy. Manual ak wymaga większej wprawy. A obustronnie jest ułatwieniem przydatnym ale nie koniecznym. No i w awaryjnej sytuacji wymiana magazynka po wystrzeleniu ostatniego pocisku w ar jest szybsza. Nie mniej ak to cały czas dobry karabinek. Pełna zgoda co do kalibrów, 556 leci płasko i niechętnie oddaje energię ale pozwala na zachowanie większej mobilności żołnierza. A warto posłuchać materiału „strzelnicowego” bo jednak pan Jacek mówi z całkiem innej perspektywy niż większość kanałów.
poprowadź ludziom strzelanie to się dowiesz ;-)
AK jest łatwiejszy do nauczenia kogoś nie mający doświadczenia
@ no nie zgadzam się ar . Obsługa ar te jest dość intuicyjna a co do pracy na zrzuconym zamku to nie bardzo rozumiem uwagi czemu zamek powinien być zrzucony?
@@ukaszs5162 a jak chcesz strzelić na otwartym? Po za tym w sytuacji bardziej realnej chcesz przeładować z zamkniętym zamkiem, bo zawsze Wdy masz nabój na nieoczekiwanego przeciwnika.
@@PL_chochlikman nie w tym rzecz. Po wystrzeleniu ostatniego naboju zamek zostaje w tylnym położeniu, więc stwierdzenie że powinno się zazwyczaj przeładowywać na zrzuconym zamku nie rozumiem? Nie wyśmiewam, nie obrażamy, zastanawiam się tylko nad tym stwierdzeniem.
@@ukaszs5162 Już tłumaczę!
W sytuacji bojowej nie chcesz wystrzelać magazynka do końca, tylko wiedząc że już się z niego trochę postrzelało przeładowujesz. i wtedy zamek jest zamknięty. Bo wiedząc że masz pomiędzy 5 a 10 naboi, a chcąc wejść w korytarz, będąc za zasłoną. Jak to mówią operatorzy "If you need to reload with open bolt, you suck at planning" (i wziąłem sobie to do serca, ćwicząc dynamicznie z karabinkiem się przekonałem). W sytuacji bojowej ostatnim czego chcesz to mieć broń, bez naboju w komorze, ponieważ zawsze masz ten strzał, a nie jesteś bezbronny szarpiąc się z oporządzeniem. To nie ASG że żal Ci tych 5 kulek, tutaj doświadczenie nawet głupiego Call of Duty czy BattleFielda czy dowolnego innego shootera to ukazuje (Co prawda nie ma krasnoludków co zawsze ładują magazynki ale już Ground branch czy ARMA tego typu głupot już nie ma).
Pewnie dlatego USA zmieniają kaliber
Taktycznie... Pozdrawiam.
W latach 87-89 kałasznikow 7,62. Byłem wtedy niezłym strzelcem...
Nasz zespół był drugi w śląskim okręgu... Takie wspominki. Chętnie bym postrzelał...