W dziecinnych, młodzieńczych latach doświadczyłem tego. Jednym słowem męczarnia. W dzisiejszych czasach jako dziecko bym się zbuntował ale kiedyś nie było wychowania bezstresowego więc nie mogłem się sprzeciwić ojcu. Ale są i lepsze wspomnienia być może dlatego gram do dziś.
Cenię takie multitaskowe sprzęty. Jak pomyśleć, że niektóre z pedałówek były podłączane pod rurę do odkurzacza, to już w ogóle: głowę posuszysz, w przedsionku odkurzysz, a jeszcze zagrasz.
Pięknie opowiedziane i pięknie zagrane! Dziękuję!
W dziecinnych, młodzieńczych latach doświadczyłem tego. Jednym słowem męczarnia. W dzisiejszych czasach jako dziecko bym się zbuntował ale kiedyś nie było wychowania bezstresowego więc nie mogłem się sprzeciwić ojcu. Ale są i lepsze wspomnienia być może dlatego gram do dziś.
0:13 xD doskonałe, dystans do siebie 😍
Cenię takie multitaskowe sprzęty. Jak pomyśleć, że niektóre z pedałówek były podłączane pod rurę do odkurzacza, to już w ogóle: głowę posuszysz, w przedsionku odkurzysz, a jeszcze zagrasz.