Nigdy nie czulam sie daleko. Ale w mojej opinii to jest pozytyw a nie negatyw. Jest daleko od tych problemow jakie ma Europa. Jestem tutaj38 lat i kocham ten kraj. Nigdzie pieniadze nie rosna na drzewach. Wszedzie trzeba pracowac
Dobrze, że Pani dodała, że jest w Australii ponad 40 lat. Jak Pani wyjeżdżała, to każdy kto z Polski przybył do Australii, miał torbę z ciuchami albo i nie. Nie tylko Pani. Były inne czasy zupełnie i Australia też była inna. Co nie oznacza, że teraz jest tam źle. Może jest po prostu trudniej. Ale gdzie jest łatwo. Myślę, że nie każdy po prostu nadaje się na emigrację. A tym, którym się udało trzeba bić brawo bo to duże osiągnięcie. Obojętnie gdzie się wyjeżdża.
Nigdy nie czulam sie daleko. Ale w mojej opinii to jest pozytyw a nie negatyw. Jest daleko od tych problemow jakie ma Europa. Jestem tutaj38 lat i kocham ten kraj. Nigdzie pieniadze nie rosna na drzewach. Wszedzie trzeba pracowac
Dobrze, że Pani dodała, że jest w Australii ponad 40 lat. Jak Pani wyjeżdżała, to każdy kto z Polski przybył do Australii, miał torbę z ciuchami albo i nie. Nie tylko Pani. Były inne czasy zupełnie i Australia też była inna. Co nie oznacza, że teraz jest tam źle. Może jest po prostu trudniej. Ale gdzie jest łatwo. Myślę, że nie każdy po prostu nadaje się na emigrację. A tym, którym się udało trzeba bić brawo bo to duże osiągnięcie. Obojętnie gdzie się wyjeżdża.
KOLEJNA UTRACJUSZKA NA EMIGRACJII
Mieszkam w Brisbane od lat a sluchajac Tego mam wrażenie ze mowa o zupełnie innym miejscu na świecie, innej rzeczywistości...
Masz racje, Ja tez mam takie wrazenie
Dziewczyno nie nrzekaj. Przyjechalam sama i dalam sobie rade. To co mowisz to w wiekszosci bzdury. To typowo polskie. Narzekanie
UCZY NASO AUSTRALI ZE DALEKO PIPA