Blondyna nóżka na nóżkę w stronę Kuby, zmrużone oczy, paluchy w buzi, śmieje się na każdą kwesita, druga powabny głos... Chyba mu tam posiorbać ptaszynę chcialy, czuc to mocno . No w sumie facet spoko, zadbany, ale panie, trochę profesjonalizmu, a nie trójkąty
Blondyna nóżka na nóżkę w stronę Kuby, zmrużone oczy, paluchy w buzi, śmieje się na każdą kwesita, druga powabny głos... Chyba mu tam posiorbać ptaszynę chcialy, czuc to mocno .
No w sumie facet spoko, zadbany, ale panie, trochę profesjonalizmu, a nie trójkąty