🙏Pokój i dobro kochani🙏 DROGĘ pokazał mi JEZUS🙏 PRAWDA mnie wyzwoliła🙏 ŻYCIE to JEZUS🙏❤ Bolało,ale teraz wiem że żyję,już nie wegetuję🙏 Błogosławieństwa Bożego ks.Arkadiuszu i wszystkim tu obecnym🙏❤
Bóg zapłać Ojcze Arkadiuszu. Niech Dobry Bóg obdarza Cię wszelkimi łaskami. Niech Duch Święty prowadzi Cię a Matka Boża niech Cię ma zawsze w Opiece.Szczęść Boże.
Niech nasze słowa będą odważne i oparte na prawdzie czyli Bogu. W dzisiejszym świecie jest to bardzo trudne wiec bardzo potrzebni są nam tacy kapłani jak ks.Arkadiusz!
Stawać w prawdzie kazdego dnia jest niesamowicie trudne i równocześnie uwalniające. Dziękuję Księdzu za szczere i odważne słowa min. o neomarksizmie bo to bardzo ważny temat i często pomijany. Bóg zapłać za te mądre katechezy, tak bardzo ich dziś potrzebujemy księże. Z Panem Bogiem.
Chociaż to było publikowane 3 lata temu dzisiaj to odsłuchałem i zrozumiałem słowa Pana Jezusa tak tak nie nie Chwała Panu niech księdza Pan Bóg Błogosławi Któż jak Bóg!
Zgadzam się! Ks.Piotr Glas utorował mi drogę do generalnej spowiedzi ,dzięki Niemu słucham homilii wielu wspaniałych Kapłanów (i oczywiście Jego)Z Panem Bogiem ❤
DZIĘKUJĘ ZA TE SŁOWA KS.ARKADIUSZU BÓG ZAPŁAĆ..... PANIE JEZU ,TYŚ MI DROGĘ WSKAZAŁ,CHCĘ JA IŚĆ TAK GDZIE TY CHCESZ BYM SZŁA I WSKAŻ DROGĘ TYM CO BŁĄDZĄ..... PANIE JEZU TYŚ MOIM DROGOWSKAZEM I PRAWDZIWĄ DROGĘ I DAJESZ BYM ZAWSZE W PRAWDZIE ŻYŁA.WSKAŻ JEZU TĄ PRAWDZIWĄ DROGĘ TYM CO BŁĄDZĄ BY ODNALEŹLI DROGĘ PRAWDY .... PANIE JEZU TY MI DAŁEŚ NOWE ŻYCIE ,BO TERAZ ŻYJE NOWYM ŻYCIEM Z TOBĄ JEZU. .JEZU JEZU ,CHCĘ ŻYĆ ...BO TY JEZU UMARŁEŚ DLA NAS BYŚMY SIĘ NA NARODZILI.......CHWAŁA PANU ,BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI NA WIEKÓW WIEKI ,AMEM. DUCHU ŚWIĘTY ZTĄP NA TO MIEJSCE ,NA TYCH LUDZI WSZYSTKICH CO ODWIEDZAJĄ TĄ STRONĘ I WSKAŻ IM DROGĘ ,PRAWDY I ŻYCIA ..AMEN .
POKOJ I DOBRO TAK DLA BOGA TO ZNACZY BYC UCZNIEM CHRYSTUSA POTWIERDZAC TO PRZYMIERZE ZAWARTE NA.CHRZCIE SW MILOSCI BOZEJ CODZIENNIE MOWIC WOBEC BOGA TAK A NIE.WOBEC ZLEGO DZIS JSK SIE POWIE WOBEC BOGA TAK TO SIE JEST ODMIENCEM POMAGAC.INNYM I BYC BLIZEJ BOGA NAWET WSROD PROBLEMOW KTORYCH NIE UNIKNIEMY NIE POTRZEBA ZNAKOW GDY MOJ CZYN POTWIERDZI WYPOEIEDZIANE SLOWA JEZUS NIE.OCZEKUJE ZAPEWNIEN LECZ PODAZAC DROGA PRAWDY I KROCZYC Z NIM CHOC NIE.JEST TO LATWE JEZU WZYWASZ MNIE.DO PROSTOTY WIARY SPRZECIWU WOBEC KLAMSTWU PROSZE.WSPOMOZ MNIE BYM NIE.ZMARNOWALA LASKI KAZDEGO DNIA SZCZESC.BOZE I DZIEKUJE.KS ZA TO SLOWO W PRACY POWIESILAM KRZYZ KTORY PRZYWIOZLAM Z PIELGRZYMKI NIERAZ PROSZE ABY NIE.UZYWAC SLOW WULGARNYCH BO JEZUS PATRZY TO NIERAX WIDZE.USMIECH ALE BOG MI POMAGA W TYM NAWET W RODZINIE TRZEBA UDOWODNIC ZE JEZUS JEST ZE MNA DUCHU SWIETY PRZYJDZ AMEN 🌹🌹🌹
Bóg zapłać! Już powołują np. w Hiszpanii policję LGBTQHWD, wyrzucają ze szkoły ucznia za to że mówi prawdę że są tylko dwie płcie! Zmuszja nas do mówienia nieprawdy i do tego zatwierdzają to prawem!
Dziękuję za wyjaśnienie słów "Tak, tak; Nie, nie". To było bardzo pouczające i ma to dla mnie teraz sens. Nigdy ich nie w pełni nie rozumiałem. Pewnie dlatego, że zbyt bardzo oddaliłem się od Boga. Teraz głowię się nad tym, czy faktycznie jest to dobra strategia postępowania, czy jednak zła (w sensie uniwersalnym - czyli zawsze) Przychodzi mi na myśl jeden przypadek: Co bowiem, jeśli obie strony biorą udział w pewnej sytuacji "strategicznej", gdzie choć współpraca i brak oszustwa jest premiowana długoterminowo, to w krótkim terminie, albo jednorazowo, bardziej opłacalny byłby jej brak. Coś jak dylemat więźnia, klasyczna sytuacja znana z teorii gier.. Wyjaśniając mój tok rozumowania - Powiedzmy, że obie strony ze sobą faktycznie współpracują (czyli nie oszukują się - mamy tu "tak, tak; nie, nie" a ich intencje są czyste). W długim terminie (przy założeniach tej "gry") osiągają dzięki temu lepsze wyniki, niż gdyby patrzeli krótkoterminowo i egoistycznie licząc jedynie na najlepszy wynik jednorazowej interakcji (czyli próbując się oszukać, albo ugrać jak najwięcej na jednorazowej transakcji) Tutaj "tak, tak; nie, nie" jest wręcz zbawienne w podejściu iteracyjnym i wcale równowaga Nasha nie jest najlepszą strategią! Ale co gdyby w takiej idylli jedna z nich od czasu do czasu oszukała drugą jednorazowo raz na jakiś czas osiągając chwilowo lepsze korzyści, a następnie od razu zachęcała ją ponownie do współpracy i znowu poczekała aż ta druga o tym incydencie zapomni i wybaczy, po czym ponownie by oszukała? I tak w kółko. Wtedy osiągnie nad nią przewagę, a "tak, tak; nie, nie" okazałoby się zgubne dla drugiej strony traktującej tą regułę uniwersalnie. Z czasem bowiem przewaga mogłaby urosnąć do tak wielkiej dysproporcji, że pierwsza strona w ogóle nie musiałaby już z drugą współpracować i liczyć się z nią. Z kolei gdyby odwrócić przebieg zdarzeń i wyobrazić sobie sytuację, gdy na świecie nikt ze sobą nie współpracuje - osoba nagle stosująca metodę "tak, tak; nie, nie" uznana byłaby niemal za zbawcę - bo tą techniką pokazałaby, że w sytuacji gdy każdy ponosi długofalowo stratę przez brak współpracy, można właśnie współpracą osiągnąć lepsze efekty (nie ryzykując już niemal nic, skoro i tak do tej pory wszyscy tracili). Czyli gdy nikt ze sobą nie współpracuje a każdy jest egoistą - od czasu do czasu przebaczajmy i zobaczmy czy zachęciło to egoistów do współpracy. A gdy wszyscy dookoła są altruistami - od czasu do czasu oszukujmy. Sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć i nie chcę wyciągać pochopnych wniosków. Za mało wiem o Jezusie. Chcę wierzyć, że dla "tak, tak; nie, nie" faktycznie nie ma alternatywy. Emocje oraz intuicja podpowiada mi bowiem, że oszukując ryzykujemy że cała nasza relacja dobrego długoterminowego zysku się popsuje i należy ją stosować zawsze. Ale z drugiej strony gdy zdążymy osiągnąć odpowiednią przewagę, nie musimy się tym już dłużej przejmować - i nic nie można na to poradzić! Tak po prostu jest. Podobnie jak człowiek nie przejmuje się losem robaka w ziemi, bo jest od niego milion razy potężniejszy i nie musi z nim "współpracować". Ponadto nigdy nie wiemy, czy druga strona zawsze będzie grać uczciwie gdy ma racjonalną pokusę aby tego od czasu do czasu nie robić. Albo co gdy znajdziemy się w sytuacji, która nigdy nie będzie premiować podejścia współpracy? Na przykład gdyby interakcje między ludźmi stały się zawsze tylko jednorazowe i nigdy nie spotkamy nikogo ponownie, nikt nikomu i tak nie pomoże itp Albo co gdy trafimy na kogoś naiwnego albo podatnego na manipulację? Czyż lepszych efektów nie osiągnęlibyśmy wtedy właśnie nie stosując się do "tak,tak,nie,nie"? A co gdy byłoby to dla dobra tej drugiej osoby? Ciekawe, czy w Biblii jest gdzieś odpowiedź na moje rozterki. Z góry przepraszam, nie chcę nikogo urazić. Sam wierzę w Boga. Po prostu jestem zakłopotany i wielu rzeczy nie rozumiem. Słowa Ewangelii na temat "tak, tak; nie, nie" domagają się na pewno dalszej dyskusji i rozwinięcia. Może historycznie były jakieś spory teologiczne na ich temat? Może ksiądz polecić jakieś ciekawe książki na ten temat? Dziękuję.
Pierwszy raz widzę,żeby yt przekreslił czyjeś słowa😆oni to mają gdzieś co kto pisze.Niech pani nie szuka sensacji.Dziwne,ze to właśnie w Pani wpisach słowa są przekreślone.Już to widziałam u pani😉A jak u drogiej pani z mówieniem tak tak;nie nie?😉
Panie Rybak od razu pochopne sądy bez zastanowienia.Po co?Dopiero wczoraj o tym mówiliśmy."Umiłowani w Chrystusie,bracia i siostry" - w ten sposób zwracają się księża w kazaniach do wiernych.Pani Aleksandra chyba nie jest księdzem😉i zapewniam Pana,że w moim wpisie te słowa nie będą przekreślone😁A jeśli tak to wtedy uwierzę,ze TH-cam to zrobił😄
Bóg zapłać 🙏💕
ŚWIĘTA Klaro- módl się za nami 🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐻❄️
Bóg zapłać
Bóg zapłać za piękne rozważanie słowa Bożego. Szczęść Boże.
🙏Pokój i dobro kochani🙏
DROGĘ pokazał mi JEZUS🙏
PRAWDA mnie wyzwoliła🙏
ŻYCIE to JEZUS🙏❤
Bolało,ale teraz wiem że żyję,już nie wegetuję🙏
Błogosławieństwa Bożego ks.Arkadiuszu i wszystkim tu obecnym🙏❤
BÓG ZAPŁAĆ !!!
Bog zaplac
Z serca Księdzu dziękuję za mówienie prawdy i za odwagę. Tego nam dzisiaj trzeba jak powietrza!
Wcale ksiądz nie mówi fajnie, tylko całą prawde ,Ewangelie Jezusa Chrystusa.
Bóg zapłać.
Szczęść Boże
Bóg zapłać.
Bóg zapłać Ojcze Arkadiuszu.
Niech Dobry Bóg obdarza Cię wszelkimi łaskami. Niech Duch Święty prowadzi Cię a Matka Boża niech Cię ma zawsze w Opiece.Szczęść Boże.
BÓG ZAPŁAĆ księże Arku
Bóg zapłać Ojcze za mądre katechezy 🙏💕💕
Uwielbiam słuchać TEGO KAPŁANA ❤Mądre Słowa ❤Błogosławionego dnia💕
Niech nasze słowa będą odważne i oparte na prawdzie czyli Bogu. W dzisiejszym świecie jest to bardzo trudne wiec bardzo potrzebni są nam tacy kapłani jak ks.Arkadiusz!
Stawać w prawdzie kazdego dnia jest niesamowicie trudne i równocześnie uwalniające. Dziękuję Księdzu za szczere i odważne słowa min. o neomarksizmie bo to bardzo ważny temat i często pomijany. Bóg zapłać za te mądre katechezy, tak bardzo ich dziś potrzebujemy księże. Z Panem Bogiem.
Bóg zapłać 💗
Chociaż to było publikowane 3 lata temu dzisiaj to odsłuchałem i zrozumiałem słowa Pana Jezusa tak tak nie nie Chwała Panu niech księdza Pan Bóg Błogosławi Któż jak Bóg!
Bardzo szanuję to co robi ksiądz Piotr Glas . Nie boi się mówić prawdy . POZDRAWIAM OBU KSIĘŻY
Zgadzam się! Ks.Piotr Glas utorował mi drogę do generalnej spowiedzi ,dzięki Niemu słucham homilii wielu wspaniałych Kapłanów (i oczywiście Jego)Z Panem Bogiem ❤
DZIĘKUJĘ ZA TE SŁOWA KS.ARKADIUSZU BÓG ZAPŁAĆ.....
PANIE JEZU ,TYŚ MI DROGĘ WSKAZAŁ,CHCĘ JA IŚĆ TAK GDZIE TY CHCESZ BYM SZŁA I WSKAŻ DROGĘ TYM CO BŁĄDZĄ.....
PANIE JEZU TYŚ MOIM DROGOWSKAZEM I PRAWDZIWĄ DROGĘ I DAJESZ BYM ZAWSZE W PRAWDZIE ŻYŁA.WSKAŻ JEZU TĄ PRAWDZIWĄ DROGĘ TYM CO BŁĄDZĄ BY ODNALEŹLI DROGĘ PRAWDY ....
PANIE JEZU TY MI DAŁEŚ NOWE ŻYCIE ,BO TERAZ ŻYJE NOWYM ŻYCIEM Z TOBĄ JEZU. .JEZU JEZU ,CHCĘ ŻYĆ ...BO TY JEZU UMARŁEŚ DLA NAS BYŚMY SIĘ NA NARODZILI.......CHWAŁA PANU ,BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI NA WIEKÓW WIEKI ,AMEM.
DUCHU ŚWIĘTY ZTĄP NA TO MIEJSCE ,NA TYCH LUDZI WSZYSTKICH CO ODWIEDZAJĄ TĄ STRONĘ I WSKAŻ IM DROGĘ ,PRAWDY I ŻYCIA ..AMEN .
Niech Cię okrywa płaszczem Macierzyństwa swego Matka Boża i Pan Bóg prowadzi Błogosławionego dnia wszystkim życzę.
POKOJ I DOBRO TAK DLA BOGA TO ZNACZY BYC UCZNIEM CHRYSTUSA POTWIERDZAC TO PRZYMIERZE ZAWARTE NA.CHRZCIE SW MILOSCI BOZEJ CODZIENNIE MOWIC WOBEC BOGA TAK A NIE.WOBEC ZLEGO DZIS JSK SIE POWIE WOBEC BOGA TAK TO SIE JEST ODMIENCEM POMAGAC.INNYM I BYC BLIZEJ BOGA NAWET WSROD PROBLEMOW KTORYCH NIE UNIKNIEMY NIE POTRZEBA ZNAKOW GDY MOJ CZYN POTWIERDZI WYPOEIEDZIANE SLOWA JEZUS NIE.OCZEKUJE ZAPEWNIEN LECZ PODAZAC DROGA PRAWDY I KROCZYC Z NIM CHOC NIE.JEST TO LATWE JEZU WZYWASZ MNIE.DO PROSTOTY WIARY SPRZECIWU WOBEC KLAMSTWU PROSZE.WSPOMOZ MNIE BYM NIE.ZMARNOWALA LASKI KAZDEGO DNIA SZCZESC.BOZE I DZIEKUJE.KS ZA TO SLOWO W PRACY POWIESILAM KRZYZ KTORY PRZYWIOZLAM Z PIELGRZYMKI NIERAZ PROSZE ABY NIE.UZYWAC SLOW WULGARNYCH BO JEZUS PATRZY TO NIERAX WIDZE.USMIECH ALE BOG MI POMAGA W TYM NAWET W RODZINIE TRZEBA UDOWODNIC ZE JEZUS JEST ZE MNA DUCHU SWIETY PRZYJDZ AMEN 🌹🌹🌹
Bóg zapłać! Już powołują np. w Hiszpanii policję LGBTQHWD, wyrzucają ze szkoły ucznia za to że mówi prawdę że są tylko dwie płcie! Zmuszja nas do mówienia nieprawdy i do tego zatwierdzają to prawem!
Dziękuję za wyjaśnienie słów "Tak, tak; Nie, nie". To było bardzo pouczające i ma to dla mnie teraz sens. Nigdy ich nie w pełni nie rozumiałem. Pewnie dlatego, że zbyt bardzo oddaliłem się od Boga. Teraz głowię się nad tym, czy faktycznie jest to dobra strategia postępowania, czy jednak zła (w sensie uniwersalnym - czyli zawsze) Przychodzi mi na myśl jeden przypadek: Co bowiem, jeśli obie strony biorą udział w pewnej sytuacji "strategicznej", gdzie choć współpraca i brak oszustwa jest premiowana długoterminowo, to w krótkim terminie, albo jednorazowo, bardziej opłacalny byłby jej brak. Coś jak dylemat więźnia, klasyczna sytuacja znana z teorii gier.. Wyjaśniając mój tok rozumowania - Powiedzmy, że obie strony ze sobą faktycznie współpracują (czyli nie oszukują się - mamy tu "tak, tak; nie, nie" a ich intencje są czyste). W długim terminie (przy założeniach tej "gry") osiągają dzięki temu lepsze wyniki, niż gdyby patrzeli krótkoterminowo i egoistycznie licząc jedynie na najlepszy wynik jednorazowej interakcji (czyli próbując się oszukać, albo ugrać jak najwięcej na jednorazowej transakcji) Tutaj "tak, tak; nie, nie" jest wręcz zbawienne w podejściu iteracyjnym i wcale równowaga Nasha nie jest najlepszą strategią! Ale co gdyby w takiej idylli jedna z nich od czasu do czasu oszukała drugą jednorazowo raz na jakiś czas osiągając chwilowo lepsze korzyści, a następnie od razu zachęcała ją ponownie do współpracy i znowu poczekała aż ta druga o tym incydencie zapomni i wybaczy, po czym ponownie by oszukała? I tak w kółko. Wtedy osiągnie nad nią przewagę, a "tak, tak; nie, nie" okazałoby się zgubne dla drugiej strony traktującej tą regułę uniwersalnie. Z czasem bowiem przewaga mogłaby urosnąć do tak wielkiej dysproporcji, że pierwsza strona w ogóle nie musiałaby już z drugą współpracować i liczyć się z nią. Z kolei gdyby odwrócić przebieg zdarzeń i wyobrazić sobie sytuację, gdy na świecie nikt ze sobą nie współpracuje - osoba nagle stosująca metodę "tak, tak; nie, nie" uznana byłaby niemal za zbawcę - bo tą techniką pokazałaby, że w sytuacji gdy każdy ponosi długofalowo stratę przez brak współpracy, można właśnie współpracą osiągnąć lepsze efekty (nie ryzykując już niemal nic, skoro i tak do tej pory wszyscy tracili). Czyli gdy nikt ze sobą nie współpracuje a każdy jest egoistą - od czasu do czasu przebaczajmy i zobaczmy czy zachęciło to egoistów do współpracy. A gdy wszyscy dookoła są altruistami - od czasu do czasu oszukujmy. Sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć i nie chcę wyciągać pochopnych wniosków. Za mało wiem o Jezusie. Chcę wierzyć, że dla "tak, tak; nie, nie" faktycznie nie ma alternatywy. Emocje oraz intuicja podpowiada mi bowiem, że oszukując ryzykujemy że cała nasza relacja dobrego długoterminowego zysku się popsuje i należy ją stosować zawsze. Ale z drugiej strony gdy zdążymy osiągnąć odpowiednią przewagę, nie musimy się tym już dłużej przejmować - i nic nie można na to poradzić! Tak po prostu jest. Podobnie jak człowiek nie przejmuje się losem robaka w ziemi, bo jest od niego milion razy potężniejszy i nie musi z nim "współpracować". Ponadto nigdy nie wiemy, czy druga strona zawsze będzie grać uczciwie gdy ma racjonalną pokusę aby tego od czasu do czasu nie robić. Albo co gdy znajdziemy się w sytuacji, która nigdy nie będzie premiować podejścia współpracy? Na przykład gdyby interakcje między ludźmi stały się zawsze tylko jednorazowe i nigdy nie spotkamy nikogo ponownie, nikt nikomu i tak nie pomoże itp Albo co gdy trafimy na kogoś naiwnego albo podatnego na manipulację? Czyż lepszych efektów nie osiągnęlibyśmy wtedy właśnie nie stosując się do "tak,tak,nie,nie"? A co gdy byłoby to dla dobra tej drugiej osoby? Ciekawe, czy w Biblii jest gdzieś odpowiedź na moje rozterki. Z góry przepraszam, nie chcę nikogo urazić. Sam wierzę w Boga. Po prostu jestem zakłopotany i wielu rzeczy nie rozumiem. Słowa Ewangelii na temat "tak, tak; nie, nie" domagają się na pewno dalszej dyskusji i rozwinięcia. Może historycznie były jakieś spory teologiczne na ich temat? Może ksiądz polecić jakieś ciekawe książki na ten temat? Dziękuję.
Pokój i dobro -umiłowani w Chrystusie ,bracia i siostry.-
@Rybak Rybak Nie podkreslone-tylko przekreslone-przez cenzora yt.☺
@Rybak Rybak Dokladnie tak.Pozdrawiam☺
Pierwszy raz widzę,żeby yt przekreslił czyjeś słowa😆oni to mają gdzieś co kto pisze.Niech pani nie szuka sensacji.Dziwne,ze to właśnie w Pani wpisach słowa są przekreślone.Już to widziałam u pani😉A jak u drogiej pani z mówieniem tak tak;nie nie?😉
Panie Rybak od razu pochopne sądy bez zastanowienia.Po co?Dopiero wczoraj o tym mówiliśmy."Umiłowani w Chrystusie,bracia i siostry" - w ten sposób zwracają się księża w kazaniach do wiernych.Pani Aleksandra chyba nie jest księdzem😉i zapewniam Pana,że w moim wpisie te słowa nie będą przekreślone😁A jeśli tak to wtedy uwierzę,ze TH-cam to zrobił😄
Prosze Księdza...a czy my Polacy jestesmy Lewitami!?
Dlatego ja nie wierz w to co mówia w tv i pisza w gazetach ;)
Bóg zapłać ❤️ ❤️ ❤️