Chyba nie ma nic takiego. Stresa mam jedynie, gdy kupuję podkład online. Na szczęście mam "punkt odniesienia" - najwyraźniej mam niemal identyczny odcień skóry jak Ada Grotkowska bo kupuję podkłady z jej polecenia i pasują mi dokładnie te odcienie co jej ;). Dzięki niej znalazłam swojego ulubieńca.
Nagrałabyś odcinek odnoście blizn zanikowych na twarzy? co zrobić z tymi małymi, a co stosować na te większe? Fajnie jakbyś oprócz kosmetyków powiedziała coś o skutecznych zabiegach
Dla mnie też to jest niepoważne, że w drogerii można kupić tak silnie złuszczające kosmetyki. Dobrze, że coraz więcej osób z Youtuba mówi na ten temat i ostrzega.
Warto wziąć pod uwagę Twoje ostrzeżenia i spostrzeżenia. Wysokie stężenie substancji aktywnych (kwasów) w preparatach do twarzy faktycznie okazać się może szkodliwe (tym bardziej dla dyletantów, nieumiejętne stosowanie). Podobało mi się także, że w filmie dwa razy pojawił się Maciek :)
@@natalxzqawa tak samo,ale rozmawiałam już z dermatolog moja i spytałam o laser to powiedziała,że na moje blizny to najszybszym i najlepszym rozwiązaniem będzie:)
A propos częstotliwości peelingów: od kilku lat z moją cerą naczynkową jestem pod opieką doświadczonej kosmetyczki (=skończyły się eksperymenty oraz większe problemy), peeling mam robiony w trakcie zabiegu czyli raz na jakieś dwa - trzy miesiące, i wg zaleceń pomiędzy zabiegami nie robię wcale. I jest ok!
4:04 Właśnie testuję ten szampon, włosy fajne mięciutkie, skóra głowy nie swędzi(mam ten niebieski), ale jest mega niewygodny w użytkowaniu, bo się kompletnie nie pieni i ciężko rozprowadzić na głowie. Podejrzewam, że usilna próba pocierania(bo słabo się pieni) może powodować u niektórych osób podrażnienia, no i irytację związaną z mozolnością takiego mycia.
Te szampony sie nie pienia bo poprostu sie nie pienia, wiele osob pewnie mowi ze placze wlosy bo niepoprawnie myja wlosy tym szamponem, powinno sie myc lekko skore glowy tak jakbys robil masaż skory glowy i pozniej jak splukujesz, splywajacy szampon przy splokiwaniu delikatnie umyje twoje wlosy.
Używam tej odżywki o niskim pH z OnlyBio od 3 miesięcy raz w tygodniu. Moje włosy srednioporowate, dość delikatne z tendencją do puszenia. Odzywka błyskawicznie je wygładza. Moze nie jest to efekt Wow, ale mnie zadowala. Nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków stosowania tego kosmetyku, więc może jednak warto się nie bać i wypróbować 😉
Chciałabym przetestować szampon enzymatyczny z Eveline lub Anwen, i kilka kosmetyków do twarzy. Chociaż jeśli chodzi o serum z niacynamidem, to chyba wrócę z podkulonymi ogonem do sprawdzonego Eveline. Zawsze jak kończysz filmik słowami "Buziaki, Paaa" to mój narzeczony parodiuje Twój słodki głos i też mówi "buziaki Paaa"-strasznie mnie to bawi ^^
I bardzo dobrze, że wspominasz o nadmiernym złuszczaniu. Mam wrażenie, że ludzie poszaleli i bezmyślnie walą na twarz byle więcej, kwasy w kosmetykach na codzień, peelingi enzymatyczne albo, co gorsza, ziarniste i do tego jeszcze jeb! skórze raz na tydzień krwawy peeling. Nie przesadzam, z tego powodu wyciszyłam powiadomienia z grup o kosmetykach The Ordinary, także anglojęzycznych, bo ileż razy dziennie można zgrzytać zębami przy kolejnym poście kogoś totalnie bezmyślnego, kto nakupił takich produktów jakby robił zapasy dla trzech osób, a po zakupie wysmaża posta: "Weźcie poradźcie, jak z tego ułożyć rutynę". Na początku grzecznie pisałam komentarze, że sorry, ale z tego się nie da nic sensownego ułożyć, z wymienionych produktów to sobie zostaw jeden, a dokup coś do oczyszczania, coś do nawilżania i koniecznie dobry filtr, ale potem już przestałam się w ogóle udzielać, bo paniusie reagowały oburzeniem, bo jak to, tyle kasy wydały na takie polecane produkty i co, one się nie nadają?! A nałóż je sobie wszystkie na raz, bezmyślna istoto, może to cię nauczy choćby czytać instrukcje producenta.
Dla rozjaśnionych włosów ta odżywka jest super! Używam od dwóch tygodni, ale zmywam po jakichś 30 sekundach. Naprawdę domyka i jest świetna, ale na pewno nie należy jej używać przy każdym myciu. I może nie przy naturalnych włosach, ale dla osób z puchem po rozjaśnianiu 10/10
Ja przetrzymywalam ja zbyt dlugo, bo sugerowalam sie innymi odzywkami OB: na dwie-trzy minuty. Nadal ladnie dzialala, ale zaczne stosowac tak, jak sie powinno. Bardzo dobra, tak dlugo jak pilnuje sie zalecen, szczegolnie o czestosci stosowania.
Ja akurat bardzo lubię odżywkę z onlybio Powiem szczerze. Moje włosy to katastrofa od bardzo dawna... Cienkie i wysokoporowate. Ciężko znaleźć coś co im odpowiada... Serio używałam już chyba wszystkiego i nic... Dopiero po tej odzywce moje włosy wyglądają ładnie! Osoby które nie mają włosów cienkich i wysokoporowatych nigdy tego nie zrozumieją. Mieszam tę odżywkę czasami z maska z tej samej firmy. Polecam.
Wiem, że od filmiku minął rok, ale możliwe że ktoś to jeszcze przeczyta 😊 osobiście odradzam seru z witaminą C z numee o którym tu oczywiście mowa. Pare miesięcy temu będąc jeszcze całkiem łysą w tematy kosmetyczne zakupiłam owy produkt no i dosłownie chwile po nałożeniu skóra zaczeła piec i zrobiła sie strasznie czerwona! Zmyłam jak najszybciej produkt, ale zaczerwienienie utrzymywało sie cały dzień, to była tragedia! Opakowanie poszło do kosza a ja osobiście nigdy w życiu nie sięgne po produkty tej marki. Nawet bałam sie powtarzać i dać drugą szansę temu serum. Byłam przerażona bo moja skóra jest skórą która można powiedzieć przyjmuje każdy kosmetyk na klate, ale to był szczyt. Już na pewno nigdy do niego nie wrócię! 😢
Używam tej odżywki od kilku mc (odkąd się pojawiła) i to jest MAGIA w butelce. Ogólnie mam wysoko porowate włosy kręcone (farbowane) także puszenie się to ich natura. Stosuję tą odżywkę jako pierwszy etap mycia OMO, jak maskę mam ją nieraz godzinę albo półtorej na głowie, czasem trzymam ją jeszcze dłużej z olejem. Nic m się z włosami nie dzieję, ale robię to raz na dwa tygodnie może. Ale nie użyłabym ich na nisko porowatych włosach.
a ja mogę się wypowiedzieć pozytywnie na temat szamponu z onlybio :D. używam go od dawna i zużyłem już sporo butelek. zacząłem go stosować po tym jak kupiłem szampon z vis plantis, który okropnie rozwalił mi skórę głowy - momentalny łupież, swędzenie. nie dało się wytrzymać. zacząłem więc szukać szamponów bez cocamidopropyl betaine, by przetestować czy to wina tego składnika i tak zacząłem używac niebieskiego z onlybio. cena spoko i większa pojemność! objawy nie powróciły, włosy są miękkie, uniesione. jeśli chodzi o przetłuszczanie to miałem z tym problem od dorastania i tak z przyzwyczajenia myje włosy codziennie, więc zawsze są czyste. po tamtym szamponie z vis plantis mam taką odrazę to próbowania nowych szamponów, że trzymam się z tym jednym już chyba z rok, jak nie więcej. kupuję zapas na promce :D.
Wow, jestem w szoku bo nawilżający szampon onlybio to chyba jedyny szampon z Rossmann od którego nie swędzi mnie skóra głowy, więc ja jestem chyba jedyną osobą, która ma o nim dobrą opinię haha
Ja testowałam oba szampony z Onlybio, nawilżający totalnie mi się nie sprawdził, ale za to balansujący jest super - uzywam od wielu miesięcy i jestem zadowolona :D
Szczerze to ja używam wszystkich kosmetyków only bio jakie tu dałaś i jestem z nich zadowolona, ani razu nie miałam efektu podrażnienia czy kaszki, włosy też mają się dobrze
Dawno mnie tu nie było, ale w końcu znalazłam czas na nadrobienie zaległości :). Jak zwykle super filmik i super ze poruszyłaś temat szamponów onlybio. Ostatnio mam problem z przetłuszczającymi się włosami i gdybyś nie wspomniała o tym to nadal zastanawiałabym się co jest tego przyczyna. Jak zwykle dziękuje :)
Ja uwielbiam szampon do przetłuszczającej się skóry głowy z only bio! Dzięki niemu myje włosy coraz rzadziej, a teraz mam już chyba jego 6 opakowanie :o
Ja akurat szampon balansujący z Onlybio uwielbiam 😄 stosowałam wiele szamponów z delikatnym składem do codziennego stosowania i mam wrażenie, że jako jedyny nie plącze mi włosów jak szalony. Na drugim miejscu jest szampon z Petal Fresh z olejem z pestek winogron i oliwą z oliwek. Dodam jeszcze, że szampon i ogólnie pielęgnacja od Anwen mi się nie sprawdza. A co do tego czego boję się testować to SPF 😳😅 kupiłam jedno opakowanie słynnego niebieskiego SPF od Nacomi i miałam wrażenie, że ilość zaskórników zwiększyła się mimo odpowiedniego domywania skóry olejkiem do demakijażu od Lirene. Po kremie z SPF od CeraVe za to okropnie piekły mnie oczy 😣 Boję się kolejnych wydanych mimo wszystko dość sporych pieniędzy (bo inne SPF to często wydatek ponad 70 zł) na coś co totalnie mi się nie sprawdzi 😞
Staram się zmieniać kosmetyki i nie używać 2 razy pod rząd tego samego :D Więc będę testować odżywkę proteinową z HiSkin i szampon Joanna z pokrzywą (podobno rypacz).
Ach ZAPOMNIAŁABYM 😅 nigdy w życiu nie kupiłabym za własne pieniądze słynnego serum z Estee Lauder Advanced Night Repair - dostałam zestaw - serum , krem do twarzy i krem pod oczy od męża na święta- zużyłam....oczywiście z ciekawości, bo taki drogi zestaw - no myślę sobie - luksus - biere 😅i.....zonk - to nie działa, nic nie robi , a skład....przeraża, krem pod oczy to sam silikon - owszem wygładza ojjjj jak żelazko- ale tak jak przy rzeczach do włosów- tylko przykrywa problem, a po zmyciu....nooo nie robi NIC , totalnie nic ....wiem zatem ,że marzenie wielu Kobiet i te zachwyty - kurcze zastanawiam się czy to sprawa prestiżu- że używa się luksusowego produktu , czy PR , no nie wiem ,ale nigdy przenigdy tylu stuzłotówek nie wydałabym na takie " coś " jeżeli są tu Osoby,które używają i uważają że to coś fajnego , działającego, proszę nie bierzcie tego do siebie , o to moja opinia , na mojej skórze nie zauważyłam ŻADNEJ zmiany , zmarchy jak były tak są, a ta cena ....to ja nie wiem za co - chyba za sam napis .....
Wiem że u każdego jest inaczej ale no 4:24 mi ten kolorowy mega się sprawdza niebieskiego nie testowałam. Szczerze wydaje mi się że niektórzy ludzie czasami przesadzają bo nie czytają dokładnie składów i jak czegoś używać, moja siostra tez miała problem przez ten szampon aż po prostu zaczęła używać niebieskiego(jej do włosów ten był potrzebny) później okazało się że wzięła pierwszy lepszy i dlatego jej nie pasował. Nie mówię teraz że jest on genialny każdy ma go kupować czy coś po prostu każdy ma inne włosy i tyle. Pozdrawiam😊😊❤ P.S wiem że od czasu filmiku minął rok ale może ktoś jeszcze to przeczyta.
Ja się boję wszystkich kosmetyków, które mają w składzie alkohol - ten denat. oczywiście. Jest dużo dobrze ocenianych spf-ów z alkoholem i lekkich kremów, ale niestety ich nie przetestuję. Miałam kiedyś fluid Anthelios z La Roche Posay, który mnie po prostu piekł niemiłosiernie i ten efekt zrzuciłam na alkohol w składzie. Od tej pory go unikam. Boję się też kwasu glikolowego i retinolu, bo po kosmetykach z tymi składnikami wychodziły mi bardzo bolesne, ogromne, dziwnie głębokie pryszcze zostawiające ślady. A szkoda, bo przyciągnęło mnie do tych składników ich działanie antytrądzikowe i przeciwzmarszczkowe...
Ja sie boje filtrow i podchodze do nich jak pies do jeza. Bo te bardziej dostepne maja sklady dla mnie nieodpowiednie (moja skora nie toleruje silikonow), a zauwazylam, ze nawet mineralne filtry z dobrym skaldem dzialaja źle i mam po nich drobne wysypy. Niby domywam skore olejkiem, a i tak byly. Przy filtrach chemicznych tak nie ma. Ale kazdy ich sklad ogladam 5 razy.
2 ปีที่แล้ว +1
Może moje podejście coś zmieni, więc się podzielę :D Według mnie nie ma co aż tak przejmować się składem kremów z filtrem dlatego, że jeśli chodzi o nanocząsteczki czy filtry przenikające, to mamy tylko podejrzenia, że mogą szkodzić, przy czym mówimy o bardzo wysokich stężeniach. A promieniowanie UV ma potwierdzone działanie rakotwórcze i jest zdecydowanie bardziej niebezpieczne. Wolę "gorszy" składowo filtr ale przyjemny w użyciu, niż "na sucho" poddawać się promieniowaniu UV
@ Akurat przenikanie filtrow to nawet mi przez mysl nie przechodzi. Kochana, ja potrafie miec zapchany kazdy por na skorze. Zblizam sie do 40-tki, a mam zaskornik na zaskorniku. I to przy swiadomej pielegnacji. Ona daje tyle, ze obywa sie bez wulkanow. Tylko ze jak slucham czasami tekstow, ze bez filtra bede miala przebarwienia... smieje sie z tego. Nie, nie dlatego, ze nie wierze w filtry. Smieje sie, bo ja nie mam zadnych przebarwien od slonca. Mam od pryszczy. A skad mam pryszcze? Czesto od filtrow. Tak, znalazlam takie, ktore nie powoduja wysypu. Ale wiesz co mnie starsznie drazni w temacie filtrow? Ze kazdy krzyczy, jakie to one ważne (i dobrze), ale te naprawde z fajnym skladem, ktore nie robia krzywdy wielu ludziom (a wedlug mnie wiele osob zle reaguje na silikony i parafine, tylko mysla, ze maja "problematyczna skore") sa zwyczajnie bardzo drogie. Mlodsza osoba, ktora ma wydac np. 90 zl na filtr, to moge sobie wyobrazic, ze da sobie spokoj. Moje kosztuja kolo 100 zl kazdy. No to sorry, wiele osob tyle po prostu nie wyda.
@@MaddiedeVillada Bardzo się zgadzam z tym, co piszesz. I też boję się filtrów. Zawsze jest coś nie tak. A to w składzie, a to w użytkowaniu, baaardzo często zapychają, chociaż robię wszystko, zeby dokładnie po nich umyć twarz... w żadną inną kategorię pielęgnacji nie wtopiłam tyle pieniędzy, a wciąż nie mam sprawdzonego filtra, bo zwyczajnie nie mam kasy na te kosztujące powyżej 90 zł za 40 ml...
6:54 mam face boom na noc, skóra pokochała się z tymi składnikami! Na dzień stosuje clarene na blizny więc ona może łagodzi to co fb robi nocą. Zero kaszki wręcz nawet pomaga mi gdy nieprzyjaciel przyjdzie w te dni, bo na następny dzień zostaje tylko mały ptyś. Chociaż zaprzyjaźniona kosmetyczka powiedziała żeby uważać z kwasami, wiec raz dwa razy w tygodniu wypada tak ze na noc nakładam clarene tak jak na dzień.
O tak, te kremy do rąk mają idealna konsystencję! Nie za lekkie (czuć, że działają), ale jednocześnie szybko się wchłaniają, nie pozostaje tłusta warstwa. Genialne.
Ja przez serum z TO z Niacynamidem zraziłam się mocno do tego produktu. Długo trwało zanim wprowadziłam go znowu do mojej pielęgnacji, na przykład w toniku
Jeżeli chodzi o szampony z onlybio, to mam do nich strasznie mieszane uczucia. Ten pomarańczowy nie zrobił mi nic złego, był po prostu jak każdy inny drogeryjny szampon. Natomiast ten niebieski zrobił mi z włosów tragedię. Po umyciu włosy były bardzo śliskie (?) wydawały nawet taki skrzypiący dźwięk, kiedy przejechało się po nich ręką. Na początku ten efekt był delikatny, ale z każdym myciem się pogarszał. Końcówki po miesiącu mycia nim włosów były suche jak siano i musiałam obciąć dobre kilka centymetrów, żeby jakoś wyglądały. Odstawiłam ten szampon i teraz próbuję jakoś moje włosy ratować ;/
Hmmm, takie rozwiązanie jak w serum z Numee ma też the Ordinary, przy czym z większym stężeniem, bo tam jest 10% etylowanej witaminy C + propanediol. Nie jest to serum chyba aż tak popularne, sama go nie używałam, ale czytałam opinie i raczej nie widziałam żeby często podrażniało, jedynie trochę osób pisało o uczuciu mrowienia. To tak jakby ktoś był ciekawy, ja to serum z Numee wypróbuję, no bo ktoś w końcu musi :D będzie opinia na Wizazu!
Ja się zabieram za testowanie olaplexu, nabyłam sobie 0 i 3 :) i postanowiłam, że maj będzie u mnie miesiącem bez kupowania nowych kosmetyków, ale i tak nie mogę sobie odmówić oglądania filmów o nich ;) a Twoje są zawsze taaaak edukujące!
Akurat odżywka domykająca łuskę włosa jest genialna! Nigdy nie miałam tak gładkich i zdrowych włosów jak po niej. Aczkolwiek u mnie jest bardzo twarda woda, więc to też ma wpływ na wzrost pH odżywki i jej niską szkodliwość na moje włosy
Ja też się boję only bio. Włosy mi się po nich mocno tłuściły, ale zupełnie najgorszy był peeling do skóry głowy. Nie chciał się zmyć! Boję się też wszystkiego, co jest z aloesem. Moja skóra po prostu odmawia współpracy z nim. Broni się rękami i nogami. Dla mnie aloes = przesuszenie, trądzik, swędzenie i czasem nawet wysypka. to chyba alergia...
Zgadzam się co do kwasu glikolowego , maseczek peel off ( widziałam ,że któraś z Was je wymieniła) kwas glikolowy nie jest dla mojej skóry- jedyny produkt który pokochałam to taki gesty zek od Eveline z serii Glycol Therapy - peeling enzymatyczny -żel- nie wysusza ,wręcz mam wrażenie że skóra jest w lepszej kondycji . Maseczki peel off - NEVER - rany parę razy się skusiłam i ten ból przy ściąganiu z twarzy ....no NIE ....A poza tym mam wrażenie, że takiego typu maseczki to raczej dla młodej i zdrowej skóry, naoewno nie dla dojrzałej I suchej jak moja , bo żadna nie zrobiła nic , kompletnie nic ....oprócz czerwonej jak u Indianki skóry, podrażnionej, bolącej....nie ....aaa I słynna czarna maska Pilaten na nos i okolice - tak miałam I po jednym użyciu wywaliłam- kupiłam za grosze ,więc nie było szkoda - ale ona nie robi nic prócz krzywdy ...
Kiedy widzę w preparatach na wypryski kwas cytrynowy, od razu odpuszczam. Bardzo podrażnia moją dosyć wytrzymałą skórę, robi zaczerwienienia, nie ważne czy użyję odrobinę. Tymczasem nałożenie spirytusu salicylowego z apteki na przyszcze działa cuda, szczypie tylko jeżeli mam wysuszoną twarz, ale nigdy nie zostawia przesuszeń ani plamek. Chyba jestem nadwrażliwa na kwaski :0
W najbliższym czasie będę testować krem pod oczy z Botanic Skin Food. Akurat kremy pod oczy mogę wymieniać często. Praktycznie nie mam problemów ze skórą w tym miejscu (prawie zero zmarszczek i cieni). Krem już stoi gotowy do użycia. A co planuję kupić? Coś więcej z linii Hair Boom (różowa seria "ryżowa"). Mam płukankę octową i ją uwielbiam! Włosy są mięciutkie, błyszczące i odbite od nasady, efekt utrzymuje się cały dzień (nawet pomimo noszenia czepka).
2 ปีที่แล้ว
Słyszałam dużo dobrego o kremach pod oczy z botanic skinfood, trochę mnie kusiły ale mam jeszcze Lynia :D
Ten krem pod oczy jest świetny! Sprawdził się nawet mojej siostrze, która ma skórę baaardzo wrażliwa i wymagającą. Dla mnie minusem jest, co pewnie dla wielu plusem, zbyt duża pojemność. Lubię dość często zmieniać kremy pod oczy a ten nie chciał się skończyć 😉
Uwielbiam ten krem pod oczy i wszędzie o nim mówię jak psychofanka, bo jest tani i rewelacyjny. A mam pod oczami skórę wymagającą, marszczącą się i generalnie już się boje jak będę wyglądać za 10 lat 🤣 Ale krem robi mega robotę 💪
Planuję przetestować nową maseczkę z Bielendy, tą w słoiczku. Mam już kupioną różową :D I maskę do włosów z Yumi, tylko czekam aż moja obecna się skończy + jeszcze na promkę :D
2 ปีที่แล้ว +1
Testowałam już maseczkę różową i fajna, podoba mi sie :D mam wrażenie, że napina skórę i ładnie rozświetla
W 100% zgadzam się ze zdaniem na temat Alterry a właściwie szamponów z tej firmy. Miałam dokładnie taką samą reakcję, Onlybio nie testowałam bo jakoś mnie nie zachęciły, ale sprawdziłam bliźniaczo podobne produkty... Z Eveline szampony, odżywki i maski również (bliźniaczo podobne bo opakowania są niemal identyczne :D) i te z Eveline mi się sprawdzają świetnie! Uratowały właśnie moją skórę głowy po tym jak się pokusiłam i kupiłam te szampony z Alterry (czasami jednak nie warto się kusić na niską cenę). :)
W najbliższym czasie chcę przetestować spf 30 Lirene Peachy, wydaje się naprawdę fajną opcją na najbliższy czas, według opinii jest lekki i dobry dla cer trądzikowych, nie powoduje świecenia się. Jest to nowość dostępna w Rosmannie, więc wkrótce będę testować 😊
2 ปีที่แล้ว +1
Mam go! I zaskoczył mnie lekkością. Mnie aż lekko przesuszył nawet :D
Ja lubię testować produkty do mycia twarzy, aktualnie pianka faceboom ☺️ Co do tych stężeń produktów, nacomi 20% mnie strasznie zdziwiło, tym bardziej że moja siostra jest kosmetologiem i pracuje na wysokich stężeniach 🤔. Sama używam 15% ale na ramiona i dekolt i pięknie działa na krostki. Miłego wieczoru ❤️💛
co do testowania to ja chciałabym przetestować serum z tołpy promienna skóra, loreal serum hydra genius aloe water i nową linię bielendy coconut milk taka w białym opakowaniu z kokosem na okładce 😉
2 ปีที่แล้ว +1
Tołpa ostatnio ma ciekawsze kosmetyki, też chyba coś przetestuję jak skończę zapasy :D
Szampon z OnlyBio sprawiło ze moje przetłuszczone włosy były jeszcze bardziej przetłuszczone i po myciu wyglądały już na tłuste. Mówiono, mi że to może za duzo odżywki ale ta sytuacja zdarzała się nawet gdy nie używałam odżywki XD Tydzień temu zmieniłam na szampon z Yumi i różnica jest przeogromna. Więc widzę ze nie tylko ja miałam ten problem z tym szamponem od OnlyBio
Boje sie peelingujących produktów myjących do twarzy, jestem nauczona by bardzo dokładnie oczyszczać twarz, a z peelingiem i to do mycia, wiem, że mogę przegiąć i poszorować za mocno. Wysokich stężeń czegokolwiek też sie boje XD Planuje przetestować mleczko z nacomi next level. I jakieś serum z Feedskin ale zastanawiam sie jakie byłoby najlepsze, mam rozterkę miedzy nawilżającym, a na naczynka. Jeszcze serum z Nacomi next level pod oczy mnie interesuje.
2 ปีที่แล้ว +1
Jeśli chodzi o feedskin, to zapoluj na gazetę "zwierciadło" - mają tam właśnie serum na naczynka :D niedawno kupiłam ale było ciężko!
Co do szamponów Alterry, to używam, od kilku lat (z przerwami, bo wciąż wypróbowuję nowe marki) ich szamponu z kofeiną oraz krócej tego z węglem aktywnym i mojej skórze głowy one odpowiadają. Ale też moja skóra głowy jest zdrowa i mało co jej zaszkodzi plus każdy szampon przed użyciem rozcieńczam i spieniam (kubeczek do spieniania to gadżet, który mi bardzo ułatwił i uprzyjemnił życie) i na mokre włosy nakładam taką pianę, nie kładę nierozcieńczonego szamponu bezpośrednio. No i zawsze pilnuję, żeby bardzo dokładnie spłukiwać każdy produkt myjący.
Szanuję bardzo za odcinek i wiedzę ☺️ Ja szampon z Alterry uwielbiam. Używałam go jako rypacz, co kilka myć, ale najbardziej mi pasuje jak używam go jako codzienny szampon do mycia
Ja mam w planach krem Cicapair Tiger Grass Color Correcting Treatment, byłam w szoku jak pięknie i momentalnie zmniejszył moje zaczerwienienia, nigdy czegoś takiego nie miałam a próbowałam już parę zielonych kremów :) Cena trochę wysoka, ale biorąc pod uwagę że spełnia on funkcje kremu, podkładu a nawet kremu z filtrem to chyba się opłaca :D
Cześć! 😊 bardzo się cieszę, że poruszasz temat kosmetyków obiektywnie. Co do filmiku - produkty, które są ostatnio tak nagłaśniane przez różnych zwolenników oraz media, że z tzn. naturalnymi składnikami są najlepsze i nie mają konkurencji, jednak mogą być z „mankamentami”… z only bio również odżywka mi nie podpasowała, już teraz wiem dlaczego 😂 Ogólnie, żeby składy były bardziej czytelne dla laika byłoby dużo prościej…… a tak nieraz przygotowuję się sporo czasu przed zakupami, żeby kupić coś sensownego, czytając o nich najpierw w Internecie. Odnosząc się do Twoich innych filmików - znajdując informacje, że produkty z „isany” nie nadają się tylko do śmieci i nie „zabijają” też jest miłą odmianą…. Z pewnością spróbuję z tej firmy zamiennik head and shoulders. Co do innych produktów - szampon z alterry (o matulo!) jeszcze nigdy nie miałam po niczym takich tępych i łamiących się włosów… Dobijając do brzegu…. Po testowaniu różnych kosmetyków z tzn. „dobrym składem” strasznie się zniechęciłam, nabawiłam się totalnego przesuszenia skóry, wskutek czego niczym nie szło ogarnąć swędzenia… nabawiłam się tylko ran, także wróciłam do swoich sprawdzonych „z najgorszym składem” produktów… miło mi słyszeć, że to być może ze mną nie jest aż tak źle, tylko nie do końca te nieskazitelne składy dają radę… Pozdrawiam cieplutko i życzę dalszych inspiracji do tworzenia filmików. Uważam, że to jest kawał dobrej roboty, czego gratuluję ❤
Używam serum The Ordinary z Niacynamidem 10% i "Krwawego Peelingu" też od nich i moja skóra to uwielbia. 12 lat męczyłam się z trądzikiem, dermatolodzy, jakieś zabiegi u kosmetyczki, pielęgnacja, nic nie działało. Zdecydowałam się na The Ordinary i u mnie zdziałało cuda :D od 1,5 miesiąca używam 2x w tygodniu Niacynamidu i raz w tygodniu Peelingu i nic mi już nie wyskakuje.
Wspominałaś o Alterze , masz rację....miałam I odżywkę i szampon od nich ....jedne z najgorszych do włosów- moje i tak już suche i zniszczone wlosiska robiły się coraz gorsze ....
Myślę o wypróbowaniu serum hialuronowego z o ile pamiętam Garniera. Zrobiłam test na podstawie selfie na ich stronie i zaproponowali mi ten składnik jako właściwy do mojej cery (choć średnio im ufam). Oczywiście o ile złużyję moje zapasy 😄
Orginal z olejkiem z drzewa herbacianego... Po 4 dniach spowodował u mnie niesamowity wysyp! Płakałam i patrzyłam ile wyskoczyło nowych pryszczy. Czy właśnie kremy z parafiną... Moja trądzikowa cera jest baaardzo wrażliwa na różne składniki
Planuję przetestować szampon aloesowy z be beauty-cena spoko, skład podobno też w porządku i jeszcze fajne opakowanie. A w najbliższym czasie krem do twarzy z Yumi (zielony). Sprawdzałam składniki i wydaje mi się że może się sprawdzić. Jest szansa że zrobisz filmik o marce be beauty? Ja sama boje się (chyba słusznie) produktów do twarzy które mają w składzie składniki z oleju kokosowego a ciężko znaleźć produkt myjący bez niego. Do tego dochodzą słodkie/kwaśne owoce.
2 ปีที่แล้ว +1
Słyszałam, że ten szampon jest fajny, ale przez ŁZS nie testowałam :D
@@mewtheartist8901 właśnie chodziło mi o krem nawilżający do cery problematycznej. Używam co prawda różanego z Miyi ale on to jest taki dziwny-raz działa dobrze innym razem już nie xd Szkoda że większość kremów nawilżających ma sporo takich zapychających składników.
Jestem zdziwiona złymi opiniami o szamponach only bio. Niebieskiego używam od miesięcy i jest to jedyny szampon, który nie podrażnia mi skóry głowy. Bliskie osoby z łzs mówiły, że bardzo pomógł im ze zmniejszeniem dolegliwości.
widzę to dosłownie po zakupie szamponu balansującego z onlybio. Chociaż się nie martwie, bo przed zakupem pełnego opakowania, zakupiłam miniaturkę. Okazało się że świetnie działa na moje włosy dlatego kupiłam pełnowymiarowy produkt. Polecam dla włosów 2a-2c bo na takich testowałam (to mój typ włosa tak +-)
Kurcze, a akurat mam tą domykającą łuskę włosów i używam mega rzadko, wg mnie jest oki raz na jakiś czas i też pamiętajmy, że pH wody=7, więc jeśli porządnie ją spłukamy powinno być oki, a tym bardziej, jeśli mamy tak jak w moim przypadku wodę twardą bogatą w jony Mg 2+ i Ca 2+ ♥️
Moja mama kiedyś przez przypadek kupiła krem z olejkiem herbacianym z Originals i oddała mi, bo mam tłustą i trądzikową cerę. Jak otworzyłam słoiczek, to aż mnie oczy zapiekły, tak mocny był zapach olejku. Krem naprawdę pachnie jak niemal czysty olejek i faktycznie jest bardzo wysoko w składzie. Cholernie się bałam go wypróbować, ale okazał się naprawdę świetny dla mojej cery. Bałam się podrażnień, a powiedziałabym wręcz, że łagodzi. A co do bardzo mocno złuszczających produktów, to ja bardzo chętnie kupię. Szukam czegoś, co mogłabym z powodzeniem stosować na łokcie i stopy 😅 Krwawa maseczka z the Ordinary jest świetna na łokcie właśnie.
Ja jedynych kosmetyków jakich się boję to są kosmetyki Nacomi. Przeraża mnie to jaki mają problem ze stabilnością formuł. U nich co nowa seria to kosmetyk ma inne cechy, a hitem był filtr 50, który raz miałam gęsty, biały i zbity a kolejnym razem lżejszy z zielonkawym kolorem. Rozumiem, że są to kosmetyki naturalne i DROBNE różnice mogą się pojawić, ale bez przesady.
2 ปีที่แล้ว +3
Niestety muszę się zgodzić, mimo, że uwielbiam nacomi next level :< ale fakt, formuły to loteria.
@ ja mam kilka kosmetyków, do których chętnie bym wróciła, ale po tym jak zrobiłam zapas balsamu do demakijażu, który był twardy, tępy i miał grudki, to dałam sobie z nimi spokój i teraz wszystko co wychodzi spod ich skrzydeł to omijam szerokim łukiem.
Ja z Onlybio miałem dobrą akcje po odżywce xD nie byłem w stanie wsadzić ręki we włosy. A naturalnie mam nisko porowate 🤣 Ale za to nacomi i nicynamid to używam i bardzo lubię, ale to prawda to zabawa dla trochę bardziej doświadczonych z pielęgnacja twarzy. Ja stopniowo procenty wprowadzałem i dlatego moja skóra bardzo dobrze reaguje na takie stężenie :)
Z ta listą z odcinka się zgadzam w stu procentach. Chiałabym przetestować jakiś korektor ake też mam trochę obawy że jak nie dobiorę dobrego to mi się twarz przesuszy. Może tego co się boje użyć nie jest do końca kosmetykiem a urządzeniem do pielęgnacji pięt. Mowa o tarce do skórek na piętach u stóp bo jak mam jej użyć to mam wrażenie że zrobie to za mocno i... sami wiecie co potem.
Zawsze oglądam te filmy 2 razy, najpierw to czysta rozrywka i pośmieję się z wstawek typu Mortal Combat albo inny Harry Potter, dopiero potem oglądam ze zrozumieniem 🌝 Serio ja kocham te wstawki ❤️
Ja planuje przetestować- i tu proszę nie hejtować - nową seria kosmetyków z Oriflame - zwą się WAUNT - bardzo ciekawe produkty - krem chłodzący, maska nocna ,upiększający krem - vegańskie kosmetyki - jeżeli przetestuję napewno dam znać czy warto się tym interesować, chociaż wiem jakie kontrowersje wzbudzają takie produkty typu Avon czy Oriflame ....
Niestety, od kiedy azs opanowało mi także skórę na twarzy to często się boję kosmetyków. Odpadły kwasy, retinol, witamina C, kwas salicylowy... boję się użyć cokolwiek aktywnego, jadę na peptydach, ceramidacz trehalozie itd ale przydałoby się coś złuszczającego.
2 ปีที่แล้ว
Nie naciskaj na siebie. Skóra przy dobrym nawilżeniu powinna sobie radzić
O kurcze, wyskoczył mi twój filmik i patrzę na miniaturkę, a tam odżywka którą kupiłam ostatnio, z podpisem że się jej boisz, myślę sobie ciekawe. No i oglądam, dowiedziałam się o działaniu tej odżywki i szok, kupiłam ją w ciemno po przeczytaniu że zamyka łuskę włosa i pewnie nawet nie przeczytałabym jak ją używać, użyłabym jej tak jak każdej odżywki. Dzięki za uratowanie moich włosów xD dzisiaj użyłam jej po raz pierwszy, zobaczę jak działa :p
Potwierdzam only bio do kosza. Szampon rypacz odżywka domykajaca łuskę włosa i proteinowa. Stan moich włosów i skóry głowy bardzo się pogorszył. Większe przetluszczanie platanie i połamane kosmyki. Wracam teraz do szamponu Sessio shake myjacy proteiny i mleko owsiane. Ciekawa jestem Twojej opinii na jego temat.
Szampony z OnlyBio są do konkretnego typu włosów, może dlatego nie sprawdzają się u większości osób. Sama testowałam oba i bardziej mi siadł ten do przetłuszczających się włosów. Oczyszcza je, po myciu są lekkie, miękkie, sam szampon świetnie się pieni, skóra po nich nie swędzi. Włosy się nie plączą, wręcz przeciwnie - wystarczy, że rozczeszę je grzebieniem z szerokimi ząbkami. Ten drugi niestety nie sprawdził się już tak wspaniale bo w trakcie mycia miałam uczucie tępych włosów przez co miałam wrażenie, że są niedomyte. Ale to było tylko uczucie bo szampon dobrze je domywał. Mam cienkie włosy, niskoporowane. Naprawdę trudno jest mi znaleźć świetny szampon, więc prawdopodobnie zostanę przy onlybio, jeśli nie znajdę zastępstwa. A co do pytania: Unikam produktów z kwasami, złuszczających itp. Nawet tych baardzo polecanych. Mam wrażliwą cerę i nawet pominięcie wieczornego kremowania ją przesusza, więc bałabym się, że stracę skórę na twarzy :D.
Jako, że mam skończone kursy fryzjerskie powiem, że nie ma się czego bać z taką odżywką domykająca łuski. Jest właśnie zakwaszająca i zazwyczaj używa się po koloryzacji żeby zamknąć łuski i żeby kolor się tak szybko nie spłukiwał
Fajny filmik❤ Osobiście nigdy za żadne skarby nie zrobiłabym sobie peelingu kwasowego Słyszałam jeszcze wcześniej, przed obejrzeniem tego filmu, że niektórzy zrobili sobie krzywdę tym peelingiem, więc podziękuje😉 Już wystarczy mi, że wysuszyłam se twarz żelem do mycia, nie potrzebuje jej jeszcze bardziej podrażniać😊
Miałam szampon balansujący z OB i teraz mam ten nawilżający. Nawilżający faktycznie trochę plącze włosy podczas mycia, ale jak nałożę maskę, to wszystko wraca do normy, jak dla mnie lepiej oczyszcza skórę głowy, choć tak czy siak, nic nie przebije gruszkowego szamponu od Yumi i maski arbuzowej 😎. Boję się kosmetyków Fluff, jakoś nie przemawiają do mnie i w sumie praktycznie każdego kosmetyku, gdzie w składzie jest Alkohol Denat
Dzięki jednemu z twoich ostatnich filmów, będąc w rossmanie nawet nie spojrzałam na nowości z numee, po dziś jestem utwierdzona jeszcze bardziej dobrego wyboru. Co do szamponów z onlybio to nawilżający da sie wytrzymać ale po balansującym włosy są tak poplątane, że szok. Choć żaden z nich nie zrobił krzywdy mojej skórze głowy to nie kupię ponownie, najbardziej wrogo jestem nastawiona do balansującego zużycie go było trudne a jego zapachu z czasem już nie mogłam wytrzymać. Co do kosmetyku który bym chciała wyprobować to nowość z bielendy blue matcha pianka, ale najpierw zużyje zapasy (choć nie wiem czy wytrzymam słysząc tyle dobrego 🤣). Mam pytanie odbiegające od temu kiedy robić peeling a kiedy glinkę? Z tego co już wyczytałam łączyć ich nie wolno ale nadal nie końca wiem co jak i z czym… może ktoś też ma ten problem i chciałby o tym filmik tak jak ja :) lub jeśli ktoś chce wyjaśnić w kom z chęcią się dowiem
A ja się boję kosmetyków do pielęgnacji twarzy z bielendy. Wszystko czego do tej pory od nich próbowałam powodowało u mnie bolące podskórne gule które goiły się miesiąc lub dłużej. Teraz boję się wydać pieniądze na produkt, który ma spore szanse trafić do kosza.
Ha pewnie ze są: nigdy nie kupiłabym ani serum ani kremu od Loreal - te obietnice ,reklamy - rany tykę kłamstw i pustych obietnic , nigdy nie kupiłabym Nivea - prócz jednego produktu który mam i naprawdę jestem w szoku jako jest genialny - czyli SPF Illouminous - naprawdę świetny krem z filtrem . Nie kupiłabym już też nigdy Vichy - kiedyś zachwycona serią Normaderm- a i owszem ale to było dawno temu ,kiedy to nie oglądało się jutuba , a poza tym nie było Influencerow takich jak Alicja czy Pondi , które uświadamiałyby nas o składach i o tym jakie skutki może przynieść nieodpowiednio dobrana pielęgnacja- dla mnie Vichy jest drogie ,przereklamowane i ...nie działa.....a jak działa to tylko podczas stosowania , a potem jak się przestanie to skóra wygląda gorzej jak przed - tak właśnie było z Normaderm ....
A Wy jakiego kosmetyku byście nie kupili i dlaczego? :D
Chyba nie ma nic takiego. Stresa mam jedynie, gdy kupuję podkład online. Na szczęście mam "punkt odniesienia" - najwyraźniej mam niemal identyczny odcień skóry jak Ada Grotkowska bo kupuję podkłady z jej polecenia i pasują mi dokładnie te odcienie co jej ;). Dzięki niej znalazłam swojego ulubieńca.
Ogólnie maseczek peel-of (bo według mnie nie działają i są ogólnie bez sensu) i jakiś agresywnych produktów do mycia twarzy np: z drobinkami.
Tarki do pięt bo boję się że jak za mocno to zaboli
Najgorsze, że są tu aż 3 kosmetyki, które już kupiłam -_- I jeszcze jeden (szampon) poleciłam siostrze 😖
Boje się... Inuliny w kosmetykach, bo po doustnym probiotyku z inuliną wysoko w składzie, miałam tak ogromny wysyp, że leczyłam cerę parę miesięcy😓
Dobrze wiedzieć. Trochę niefajnie, że niektóre marki sprzedają swoje produkty drogo a praktycznie nie ma w nich nic wartościowego ☹️
To prawda, przydałaby się jakaś komisja etyki kosmetyków :D
Nagrałabyś odcinek odnoście blizn zanikowych na twarzy? co zrobić z tymi małymi, a co stosować na te większe? Fajnie jakbyś oprócz kosmetyków powiedziała coś o skutecznych zabiegach
Dla mnie też to jest niepoważne, że w drogerii można kupić tak silnie złuszczające kosmetyki. Dobrze, że coraz więcej osób z Youtuba mówi na ten temat i ostrzega.
Warto wziąć pod uwagę Twoje ostrzeżenia i spostrzeżenia. Wysokie stężenie substancji aktywnych (kwasów) w preparatach do twarzy faktycznie okazać się może szkodliwe (tym bardziej dla dyletantów, nieumiejętne stosowanie). Podobało mi się także, że w filmie dwa razy pojawił się Maciek :)
Może jakis odcinek o bliznach po trądzikowych? Nie widziałam takie na twoim kanale a bardzo mnie interesuje ten temat:)
Tez mam blizny ale nie po trądziku tylko ospie KTÓRĄ MIAŁAM 3 LATA TEMU 😅 a dalej nie chcą zejść 😢
@@natalxzqawa tak samo,ale rozmawiałam już z dermatolog moja i spytałam o laser to powiedziała,że na moje blizny to najszybszym i najlepszym rozwiązaniem będzie:)
@@maedonis4053i co zadzialalo?
Najlepszy aspekt poniedziałków, to filmy na Twoim kanale ;3
Prawda ❤️
Trueee
Odżywka z Onlybio domykająca jest cudowna. Jedyna odżywka, po której moje włosy pięknie wyglądają. Nie puszą się i są gładkie :)
To już wiem co wywołało u mnie kaszkę. Niacynamid 15 %, a i tak stosowałam go 2x w tygodniu :) dzięki!
A propos częstotliwości peelingów: od kilku lat z moją cerą naczynkową jestem pod opieką doświadczonej kosmetyczki (=skończyły się eksperymenty oraz większe problemy), peeling mam robiony w trakcie zabiegu czyli raz na jakieś dwa - trzy miesiące, i wg zaleceń pomiędzy zabiegami nie robię wcale. I jest ok!
4:04 Właśnie testuję ten szampon, włosy fajne mięciutkie, skóra głowy nie swędzi(mam ten niebieski), ale jest mega niewygodny w użytkowaniu, bo się kompletnie nie pieni i ciężko rozprowadzić na głowie. Podejrzewam, że usilna próba pocierania(bo słabo się pieni) może powodować u niektórych osób podrażnienia, no i irytację związaną z mozolnością takiego mycia.
Te szampony sie nie pienia bo poprostu sie nie pienia, wiele osob pewnie mowi ze placze wlosy bo niepoprawnie myja wlosy tym szamponem, powinno sie myc lekko skore glowy tak jakbys robil masaż skory glowy i pozniej jak splukujesz, splywajacy szampon przy splokiwaniu delikatnie umyje twoje wlosy.
Używam tej odżywki o niskim pH z OnlyBio od 3 miesięcy raz w tygodniu. Moje włosy srednioporowate, dość delikatne z tendencją do puszenia.
Odzywka błyskawicznie je wygładza. Moze nie jest to efekt Wow, ale mnie zadowala. Nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków stosowania tego kosmetyku, więc może jednak warto się nie bać i wypróbować 😉
Chciałabym przetestować szampon enzymatyczny z Eveline lub Anwen, i kilka kosmetyków do twarzy. Chociaż jeśli chodzi o serum z niacynamidem, to chyba wrócę z podkulonymi ogonem do sprawdzonego Eveline.
Zawsze jak kończysz filmik słowami "Buziaki, Paaa" to mój narzeczony parodiuje Twój słodki głos i też mówi "buziaki Paaa"-strasznie mnie to bawi ^^
I bardzo dobrze, że wspominasz o nadmiernym złuszczaniu. Mam wrażenie, że ludzie poszaleli i bezmyślnie walą na twarz byle więcej, kwasy w kosmetykach na codzień, peelingi enzymatyczne albo, co gorsza, ziarniste i do tego jeszcze jeb! skórze raz na tydzień krwawy peeling. Nie przesadzam, z tego powodu wyciszyłam powiadomienia z grup o kosmetykach The Ordinary, także anglojęzycznych, bo ileż razy dziennie można zgrzytać zębami przy kolejnym poście kogoś totalnie bezmyślnego, kto nakupił takich produktów jakby robił zapasy dla trzech osób, a po zakupie wysmaża posta: "Weźcie poradźcie, jak z tego ułożyć rutynę". Na początku grzecznie pisałam komentarze, że sorry, ale z tego się nie da nic sensownego ułożyć, z wymienionych produktów to sobie zostaw jeden, a dokup coś do oczyszczania, coś do nawilżania i koniecznie dobry filtr, ale potem już przestałam się w ogóle udzielać, bo paniusie reagowały oburzeniem, bo jak to, tyle kasy wydały na takie polecane produkty i co, one się nie nadają?! A nałóż je sobie wszystkie na raz, bezmyślna istoto, może to cię nauczy choćby czytać instrukcje producenta.
Dla rozjaśnionych włosów ta odżywka jest super! Używam od dwóch tygodni, ale zmywam po jakichś 30 sekundach. Naprawdę domyka i jest świetna, ale na pewno nie należy jej używać przy każdym myciu. I może nie przy naturalnych włosach, ale dla osób z puchem po rozjaśnianiu 10/10
Mam naturalne włosy a tez jestem zadowolona. Co prawda użyłam dopiero 1 raz, ale domknela łuskę włosa pięknie ;)
Ja przetrzymywalam ja zbyt dlugo, bo sugerowalam sie innymi odzywkami OB: na dwie-trzy minuty. Nadal ladnie dzialala, ale zaczne stosowac tak, jak sie powinno. Bardzo dobra, tak dlugo jak pilnuje sie zalecen, szczegolnie o czestosci stosowania.
Bardzo ciekawy odcinek, taki inny. Super pomysł, naprawdę się rozwijasz w coraz bardziej profesjonalnym kierunku. Super 💖
Ja akurat bardzo lubię odżywkę z onlybio
Powiem szczerze. Moje włosy to katastrofa od bardzo dawna... Cienkie i wysokoporowate. Ciężko znaleźć coś co im odpowiada... Serio używałam już chyba wszystkiego i nic... Dopiero po tej odzywce moje włosy wyglądają ładnie! Osoby które nie mają włosów cienkich i wysokoporowatych nigdy tego nie zrozumieją. Mieszam tę odżywkę czasami z maska z tej samej firmy. Polecam.
Świetny filmik! Warto wiedzieć czego unikać 😊 zrobiłabyś może cały odcinek o kosmetykach OnlyBio??
4:18 Miałam ten szampon po prawej - nie domył mi dobrze włosów, a dodatkowo rano znów miałam je tłuste!
Wiem, że od filmiku minął rok, ale możliwe że ktoś to jeszcze przeczyta 😊 osobiście odradzam seru z witaminą C z numee o którym tu oczywiście mowa. Pare miesięcy temu będąc jeszcze całkiem łysą w tematy kosmetyczne zakupiłam owy produkt no i dosłownie chwile po nałożeniu skóra zaczeła piec i zrobiła sie strasznie czerwona! Zmyłam jak najszybciej produkt, ale zaczerwienienie utrzymywało sie cały dzień, to była tragedia! Opakowanie poszło do kosza a ja osobiście nigdy w życiu nie sięgne po produkty tej marki. Nawet bałam sie powtarzać i dać drugą szansę temu serum. Byłam przerażona bo moja skóra jest skórą która można powiedzieć przyjmuje każdy kosmetyk na klate, ale to był szczyt. Już na pewno nigdy do niego nie wrócię! 😢
Piękne to nowe tło, a filmik jak zwykle cudowny ❤
Dziękuje
Używam tej odżywki od kilku mc (odkąd się pojawiła) i to jest MAGIA w butelce. Ogólnie mam wysoko porowate włosy kręcone (farbowane) także puszenie się to ich natura. Stosuję tą odżywkę jako pierwszy etap mycia OMO, jak maskę mam ją nieraz godzinę albo półtorej na głowie, czasem trzymam ją jeszcze dłużej z olejem. Nic m się z włosami nie dzieję, ale robię to raz na dwa tygodnie może. Ale nie użyłabym ich na nisko porowatych włosach.
a ja mogę się wypowiedzieć pozytywnie na temat szamponu z onlybio :D. używam go od dawna i zużyłem już sporo butelek. zacząłem go stosować po tym jak kupiłem szampon z vis plantis, który okropnie rozwalił mi skórę głowy - momentalny łupież, swędzenie. nie dało się wytrzymać. zacząłem więc szukać szamponów bez cocamidopropyl betaine, by przetestować czy to wina tego składnika i tak zacząłem używac niebieskiego z onlybio. cena spoko i większa pojemność! objawy nie powróciły, włosy są miękkie, uniesione. jeśli chodzi o przetłuszczanie to miałem z tym problem od dorastania i tak z przyzwyczajenia myje włosy codziennie, więc zawsze są czyste. po tamtym szamponie z vis plantis mam taką odrazę to próbowania nowych szamponów, że trzymam się z tym jednym już chyba z rok, jak nie więcej. kupuję zapas na promce :D.
Wow, jestem w szoku bo nawilżający szampon onlybio to chyba jedyny szampon z Rossmann od którego nie swędzi mnie skóra głowy, więc ja jestem chyba jedyną osobą, która ma o nim dobrą opinię haha
Ja testowałam oba szampony z Onlybio, nawilżający totalnie mi się nie sprawdził, ale za to balansujący jest super - uzywam od wielu miesięcy i jestem zadowolona :D
Szczerze to ja używam wszystkich kosmetyków only bio jakie tu dałaś i jestem z nich zadowolona, ani razu nie miałam efektu podrażnienia czy kaszki, włosy też mają się dobrze
A jeśli chodzi o szampony alterry to znam kilka, i były spoko, a kofeinowy jest *świetny*!
Superrr❤️ fajnie że dzielisz się opinią i przemyśleniami. Można dużo się dowiedzieć
Dawno mnie tu nie było, ale w końcu znalazłam czas na nadrobienie zaległości :). Jak zwykle super filmik i super ze poruszyłaś temat szamponów onlybio. Ostatnio mam problem z przetłuszczającymi się włosami i gdybyś nie wspomniała o tym to nadal zastanawiałabym się co jest tego przyczyna. Jak zwykle dziękuje :)
Za każdym razem tupię nogami na Twój nowy film 😄 genialna robota genialnych osób ❤
Dziękujemy
Szkoda , że wcześniej tego nie widziałam. Teraz męczę się z szamponem onlybio 🥲 filmik jak zawsze cudowny ♥️
Miałam szampon balansujący z onlybio i bardzo dobrze mi się sprawdził 😊
Ja uwielbiam szampon do przetłuszczającej się skóry głowy z only bio! Dzięki niemu myje włosy coraz rzadziej, a teraz mam już chyba jego 6 opakowanie :o
Ja akurat szampon balansujący z Onlybio uwielbiam 😄 stosowałam wiele szamponów z delikatnym składem do codziennego stosowania i mam wrażenie, że jako jedyny nie plącze mi włosów jak szalony. Na drugim miejscu jest szampon z Petal Fresh z olejem z pestek winogron i oliwą z oliwek. Dodam jeszcze, że szampon i ogólnie pielęgnacja od Anwen mi się nie sprawdza. A co do tego czego boję się testować to SPF 😳😅 kupiłam jedno opakowanie słynnego niebieskiego SPF od Nacomi i miałam wrażenie, że ilość zaskórników zwiększyła się mimo odpowiedniego domywania skóry olejkiem do demakijażu od Lirene. Po kremie z SPF od CeraVe za to okropnie piekły mnie oczy 😣 Boję się kolejnych wydanych mimo wszystko dość sporych pieniędzy (bo inne SPF to często wydatek ponad 70 zł) na coś co totalnie mi się nie sprawdzi 😞
Masz coś magnetycznego w głosie bardzo lubię Cię słuchać
Staram się zmieniać kosmetyki i nie używać 2 razy pod rząd tego samego :D Więc będę testować odżywkę proteinową z HiSkin i szampon Joanna z pokrzywą (podobno rypacz).
Uwielbiam ten szampon, używam od kilku lat do pierwszego mycia, potem pielęgnacyjny jakiś
@@xp718 Cóż to zadroszczę, że ci się sprawdził mi moje włosy doprowadził do ruiny 😢.
Ach ZAPOMNIAŁABYM 😅 nigdy w życiu nie kupiłabym za własne pieniądze słynnego serum z Estee Lauder Advanced Night Repair - dostałam zestaw - serum , krem do twarzy i krem pod oczy od męża na święta- zużyłam....oczywiście z ciekawości, bo taki drogi zestaw - no myślę sobie - luksus - biere 😅i.....zonk - to nie działa, nic nie robi , a skład....przeraża, krem pod oczy to sam silikon - owszem wygładza ojjjj jak żelazko- ale tak jak przy rzeczach do włosów- tylko przykrywa problem, a po zmyciu....nooo nie robi NIC , totalnie nic ....wiem zatem ,że marzenie wielu Kobiet i te zachwyty - kurcze zastanawiam się czy to sprawa prestiżu- że używa się luksusowego produktu , czy PR , no nie wiem ,ale nigdy przenigdy tylu stuzłotówek nie wydałabym na takie " coś " jeżeli są tu Osoby,które używają i uważają że to coś fajnego , działającego, proszę nie bierzcie tego do siebie , o to moja opinia , na mojej skórze nie zauważyłam ŻADNEJ zmiany , zmarchy jak były tak są, a ta cena ....to ja nie wiem za co - chyba za sam napis .....
To serum jest genialne akurat. Cena zwala z nóg ale efekty są super
Wiem że u każdego jest inaczej ale no 4:24 mi ten kolorowy mega się sprawdza niebieskiego nie testowałam. Szczerze wydaje mi się że niektórzy ludzie czasami przesadzają bo nie czytają dokładnie składów i jak czegoś używać, moja siostra tez miała problem przez ten szampon aż po prostu zaczęła używać niebieskiego(jej do włosów ten był potrzebny) później okazało się że wzięła pierwszy lepszy i dlatego jej nie pasował. Nie mówię teraz że jest on genialny każdy ma go kupować czy coś po prostu każdy ma inne włosy i tyle. Pozdrawiam😊😊❤
P.S wiem że od czasu filmiku minął rok ale może ktoś jeszcze to przeczyta.
Ja się boję wszystkich kosmetyków, które mają w składzie alkohol - ten denat. oczywiście. Jest dużo dobrze ocenianych spf-ów z alkoholem i lekkich kremów, ale niestety ich nie przetestuję. Miałam kiedyś fluid Anthelios z La Roche Posay, który mnie po prostu piekł niemiłosiernie i ten efekt zrzuciłam na alkohol w składzie. Od tej pory go unikam. Boję się też kwasu glikolowego i retinolu, bo po kosmetykach z tymi składnikami wychodziły mi bardzo bolesne, ogromne, dziwnie głębokie pryszcze zostawiające ślady. A szkoda, bo przyciągnęło mnie do tych składników ich działanie antytrądzikowe i przeciwzmarszczkowe...
A ja planuję poszaleć i kupić szampon topola, jemioła, tatarak od Trawiaste. Zobaczymy co to za cudo.
Ja sie boje filtrow i podchodze do nich jak pies do jeza. Bo te bardziej dostepne maja sklady dla mnie nieodpowiednie (moja skora nie toleruje silikonow), a zauwazylam, ze nawet mineralne filtry z dobrym skaldem dzialaja źle i mam po nich drobne wysypy. Niby domywam skore olejkiem, a i tak byly. Przy filtrach chemicznych tak nie ma. Ale kazdy ich sklad ogladam 5 razy.
Może moje podejście coś zmieni, więc się podzielę :D
Według mnie nie ma co aż tak przejmować się składem kremów z filtrem dlatego, że jeśli chodzi o nanocząsteczki czy filtry przenikające, to mamy tylko podejrzenia, że mogą szkodzić, przy czym mówimy o bardzo wysokich stężeniach. A promieniowanie UV ma potwierdzone działanie rakotwórcze i jest zdecydowanie bardziej niebezpieczne.
Wolę "gorszy" składowo filtr ale przyjemny w użyciu, niż "na sucho" poddawać się promieniowaniu UV
@ Akurat przenikanie filtrow to nawet mi przez mysl nie przechodzi. Kochana, ja potrafie miec zapchany kazdy por na skorze. Zblizam sie do 40-tki, a mam zaskornik na zaskorniku. I to przy swiadomej pielegnacji. Ona daje tyle, ze obywa sie bez wulkanow. Tylko ze jak slucham czasami tekstow, ze bez filtra bede miala przebarwienia... smieje sie z tego. Nie, nie dlatego, ze nie wierze w filtry. Smieje sie, bo ja nie mam zadnych przebarwien od slonca. Mam od pryszczy. A skad mam pryszcze? Czesto od filtrow. Tak, znalazlam takie, ktore nie powoduja wysypu. Ale wiesz co mnie starsznie drazni w temacie filtrow? Ze kazdy krzyczy, jakie to one ważne (i dobrze), ale te naprawde z fajnym skladem, ktore nie robia krzywdy wielu ludziom (a wedlug mnie wiele osob zle reaguje na silikony i parafine, tylko mysla, ze maja "problematyczna skore") sa zwyczajnie bardzo drogie. Mlodsza osoba, ktora ma wydac np. 90 zl na filtr, to moge sobie wyobrazic, ze da sobie spokoj. Moje kosztuja kolo 100 zl kazdy. No to sorry, wiele osob tyle po prostu nie wyda.
@@MaddiedeVillada Bardzo się zgadzam z tym, co piszesz.
I też boję się filtrów. Zawsze jest coś nie tak. A to w składzie, a to w użytkowaniu, baaardzo często zapychają, chociaż robię wszystko, zeby dokładnie po nich umyć twarz... w żadną inną kategorię pielęgnacji nie wtopiłam tyle pieniędzy, a wciąż nie mam sprawdzonego filtra, bo zwyczajnie nie mam kasy na te kosztujące powyżej 90 zł za 40 ml...
@@annakatarzyna24 A do tego straszenie wszedzie. Jest to nie fair, ze winduje sie tak ceny, wiedzac, ze to poważna sprawa.
6:54 mam face boom na noc, skóra pokochała się z tymi składnikami! Na dzień stosuje clarene na blizny więc ona może łagodzi to co fb robi nocą. Zero kaszki wręcz nawet pomaga mi gdy nieprzyjaciel przyjdzie w te dni, bo na następny dzień zostaje tylko mały ptyś. Chociaż zaprzyjaźniona kosmetyczka powiedziała żeby uważać z kwasami, wiec raz dwa razy w tygodniu wypada tak ze na noc nakładam clarene tak jak na dzień.
Tyle ze to jest tylko jeden produkt z tych “mocniejszych” wiec pewnie dlatego robi swoją robotę dobrze
Ja się boję marki fluff, co bym nie kupiła to cuda mi się dzieją na twarzy 😵💫 jedynie kremy do rąk są genialne 👍
O tak, te kremy do rąk mają idealna konsystencję! Nie za lekkie (czuć, że działają), ale jednocześnie szybko się wchłaniają, nie pozostaje tłusta warstwa. Genialne.
Ja przez serum z TO z Niacynamidem zraziłam się mocno do tego produktu. Długo trwało zanim wprowadziłam go znowu do mojej pielęgnacji, na przykład w toniku
Jeżeli chodzi o szampony z onlybio, to mam do nich strasznie mieszane uczucia. Ten pomarańczowy nie zrobił mi nic złego, był po prostu jak każdy inny drogeryjny szampon. Natomiast ten niebieski zrobił mi z włosów tragedię. Po umyciu włosy były bardzo śliskie (?) wydawały nawet taki skrzypiący dźwięk, kiedy przejechało się po nich ręką. Na początku ten efekt był delikatny, ale z każdym myciem się pogarszał. Końcówki po miesiącu mycia nim włosów były suche jak siano i musiałam obciąć dobre kilka centymetrów, żeby jakoś wyglądały. Odstawiłam ten szampon i teraz próbuję jakoś moje włosy ratować ;/
Hmmm, takie rozwiązanie jak w serum z Numee ma też the Ordinary, przy czym z większym stężeniem, bo tam jest 10% etylowanej witaminy C + propanediol. Nie jest to serum chyba aż tak popularne, sama go nie używałam, ale czytałam opinie i raczej nie widziałam żeby często podrażniało, jedynie trochę osób pisało o uczuciu mrowienia. To tak jakby ktoś był ciekawy, ja to serum z Numee wypróbuję, no bo ktoś w końcu musi :D będzie opinia na Wizazu!
Ja się zabieram za testowanie olaplexu, nabyłam sobie 0 i 3 :) i postanowiłam, że maj będzie u mnie miesiącem bez kupowania nowych kosmetyków, ale i tak nie mogę sobie odmówić oglądania filmów o nich ;) a Twoje są zawsze taaaak edukujące!
Dziękuję!
Tak! Ja też maj ogłosiłam miesiącem denka.... ale jeszcze nie dostałam wypłaty a już nawrzucałam do koszyka HEBE i DM
Akurat odżywka domykająca łuskę włosa jest genialna! Nigdy nie miałam tak gładkich i zdrowych włosów jak po niej. Aczkolwiek u mnie jest bardzo twarda woda, więc to też ma wpływ na wzrost pH odżywki i jej niską szkodliwość na moje włosy
Ja też się boję only bio. Włosy mi się po nich mocno tłuściły, ale zupełnie najgorszy był peeling do skóry głowy. Nie chciał się zmyć! Boję się też wszystkiego, co jest z aloesem. Moja skóra po prostu odmawia współpracy z nim. Broni się rękami i nogami. Dla mnie aloes = przesuszenie, trądzik, swędzenie i czasem nawet wysypka. to chyba alergia...
Zgadzam się co do kwasu glikolowego , maseczek peel off ( widziałam ,że któraś z Was je wymieniła) kwas glikolowy nie jest dla mojej skóry- jedyny produkt który pokochałam to taki gesty zek od Eveline z serii Glycol Therapy - peeling enzymatyczny -żel- nie wysusza ,wręcz mam wrażenie że skóra jest w lepszej kondycji . Maseczki peel off - NEVER - rany parę razy się skusiłam i ten ból przy ściąganiu z twarzy ....no NIE ....A poza tym mam wrażenie, że takiego typu maseczki to raczej dla młodej i zdrowej skóry, naoewno nie dla dojrzałej I suchej jak moja , bo żadna nie zrobiła nic , kompletnie nic ....oprócz czerwonej jak u Indianki skóry, podrażnionej, bolącej....nie ....aaa I słynna czarna maska Pilaten na nos i okolice - tak miałam I po jednym użyciu wywaliłam- kupiłam za grosze ,więc nie było szkoda - ale ona nie robi nic prócz krzywdy ...
Kiedy widzę w preparatach na wypryski kwas cytrynowy, od razu odpuszczam. Bardzo podrażnia moją dosyć wytrzymałą skórę, robi zaczerwienienia, nie ważne czy użyję odrobinę. Tymczasem nałożenie spirytusu salicylowego z apteki na przyszcze działa cuda, szczypie tylko jeżeli mam wysuszoną twarz, ale nigdy nie zostawia przesuszeń ani plamek. Chyba jestem nadwrażliwa na kwaski :0
W najbliższym czasie będę testować krem pod oczy z Botanic Skin Food. Akurat kremy pod oczy mogę wymieniać często. Praktycznie nie mam problemów ze skórą w tym miejscu (prawie zero zmarszczek i cieni). Krem już stoi gotowy do użycia. A co planuję kupić? Coś więcej z linii Hair Boom (różowa seria "ryżowa"). Mam płukankę octową i ją uwielbiam! Włosy są mięciutkie, błyszczące i odbite od nasady, efekt utrzymuje się cały dzień (nawet pomimo noszenia czepka).
Słyszałam dużo dobrego o kremach pod oczy z botanic skinfood, trochę mnie kusiły ale mam jeszcze Lynia :D
Ten krem pod oczy jest świetny! Sprawdził się nawet mojej siostrze, która ma skórę baaardzo wrażliwa i wymagającą. Dla mnie minusem jest, co pewnie dla wielu plusem, zbyt duża pojemność. Lubię dość często zmieniać kremy pod oczy a ten nie chciał się skończyć 😉
Uwielbiam ten krem pod oczy i wszędzie o nim mówię jak psychofanka, bo jest tani i rewelacyjny. A mam pod oczami skórę wymagającą, marszczącą się i generalnie już się boje jak będę wyglądać za 10 lat 🤣 Ale krem robi mega robotę 💪
Planuję przetestować nową maseczkę z Bielendy, tą w słoiczku. Mam już kupioną różową :D
I maskę do włosów z Yumi, tylko czekam aż moja obecna się skończy + jeszcze na promkę :D
Testowałam już maseczkę różową i fajna, podoba mi sie :D mam wrażenie, że napina skórę i ładnie rozświetla
Jak myślicie nada się do cery mieszanej z niedoskonałościami?
@ Jak często stosować tę maskę? 😇
Niebieska nie robi dosłownie NIC, nie polecam
Under 20. Mialam to jako nastolatka ((ponad 15lat temu)) Tak mnie wysypało ze po tych kilku użyciami juz wiecej po to nie sięgnęłam!
W 100% zgadzam się ze zdaniem na temat Alterry a właściwie szamponów z tej firmy. Miałam dokładnie taką samą reakcję, Onlybio nie testowałam bo jakoś mnie nie zachęciły, ale sprawdziłam bliźniaczo podobne produkty... Z Eveline szampony, odżywki i maski również (bliźniaczo podobne bo opakowania są niemal identyczne :D) i te z Eveline mi się sprawdzają świetnie! Uratowały właśnie moją skórę głowy po tym jak się pokusiłam i kupiłam te szampony z Alterry (czasami jednak nie warto się kusić na niską cenę).
:)
W najbliższym czasie chcę przetestować spf 30 Lirene Peachy, wydaje się naprawdę fajną opcją na najbliższy czas, według opinii jest lekki i dobry dla cer trądzikowych, nie powoduje świecenia się. Jest to nowość dostępna w Rosmannie, więc wkrótce będę testować 😊
Mam go! I zaskoczył mnie lekkością. Mnie aż lekko przesuszył nawet :D
Planuję przetestować filtr SPF50 z Garniera, który w końcu jest dostępny w Rossmannie, wcierkę z Anwen i emulsję łagodzącą do mycia z Resibo 🥰
Ja lubię testować produkty do mycia twarzy, aktualnie pianka faceboom ☺️
Co do tych stężeń produktów, nacomi 20% mnie strasznie zdziwiło, tym bardziej że moja siostra jest kosmetologiem i pracuje na wysokich stężeniach 🤔. Sama używam 15% ale na ramiona i dekolt i pięknie działa na krostki. Miłego wieczoru ❤️💛
co do testowania to ja chciałabym przetestować serum z tołpy promienna skóra, loreal serum hydra genius aloe water i nową linię bielendy coconut milk taka w białym opakowaniu z kokosem na okładce 😉
Tołpa ostatnio ma ciekawsze kosmetyki, też chyba coś przetestuję jak skończę zapasy :D
@ No i bardzo podoba mi się ich reklama z Natalią Szroeder
Szampon z OnlyBio sprawiło ze moje przetłuszczone włosy były jeszcze bardziej przetłuszczone i po myciu wyglądały już na tłuste. Mówiono, mi że to może za duzo odżywki ale ta sytuacja zdarzała się nawet gdy nie używałam odżywki XD
Tydzień temu zmieniłam na szampon z Yumi i różnica jest przeogromna. Więc widzę ze nie tylko ja miałam ten problem z tym szamponem od OnlyBio
Boje sie peelingujących produktów myjących do twarzy, jestem nauczona by bardzo dokładnie oczyszczać twarz, a z peelingiem i to do mycia, wiem, że mogę przegiąć i poszorować za mocno. Wysokich stężeń czegokolwiek też sie boje XD
Planuje przetestować mleczko z nacomi next level. I jakieś serum z Feedskin ale zastanawiam sie jakie byłoby najlepsze, mam rozterkę miedzy nawilżającym, a na naczynka. Jeszcze serum z Nacomi next level pod oczy mnie interesuje.
Jeśli chodzi o feedskin, to zapoluj na gazetę "zwierciadło" - mają tam właśnie serum na naczynka :D niedawno kupiłam ale było ciężko!
Co do szamponów Alterry, to używam, od kilku lat (z przerwami, bo wciąż wypróbowuję nowe marki) ich szamponu z kofeiną oraz krócej tego z węglem aktywnym i mojej skórze głowy one odpowiadają. Ale też moja skóra głowy jest zdrowa i mało co jej zaszkodzi plus każdy szampon przed użyciem rozcieńczam i spieniam (kubeczek do spieniania to gadżet, który mi bardzo ułatwił i uprzyjemnił życie) i na mokre włosy nakładam taką pianę, nie kładę nierozcieńczonego szamponu bezpośrednio. No i zawsze pilnuję, żeby bardzo dokładnie spłukiwać każdy produkt myjący.
Szanuję bardzo za odcinek i wiedzę ☺️ Ja szampon z Alterry uwielbiam. Używałam go jako rypacz, co kilka myć, ale najbardziej mi pasuje jak używam go jako codzienny szampon do mycia
Ja mam w planach krem Cicapair Tiger Grass Color Correcting Treatment, byłam w szoku jak pięknie i momentalnie zmniejszył moje zaczerwienienia, nigdy czegoś takiego nie miałam a próbowałam już parę zielonych kremów :) Cena trochę wysoka, ale biorąc pod uwagę że spełnia on funkcje kremu, podkładu a nawet kremu z filtrem to chyba się opłaca :D
Cześć! 😊 bardzo się cieszę, że poruszasz temat kosmetyków obiektywnie.
Co do filmiku - produkty, które są ostatnio tak nagłaśniane przez różnych zwolenników oraz media, że z tzn. naturalnymi składnikami są najlepsze i nie mają konkurencji, jednak mogą być z „mankamentami”… z only bio również odżywka mi nie podpasowała, już teraz wiem dlaczego 😂
Ogólnie, żeby składy były bardziej czytelne dla laika byłoby dużo prościej…… a tak nieraz przygotowuję się sporo czasu przed zakupami, żeby kupić coś sensownego, czytając o nich najpierw w Internecie.
Odnosząc się do Twoich innych filmików - znajdując informacje, że produkty z „isany” nie nadają się tylko do śmieci i nie „zabijają” też jest miłą odmianą…. Z pewnością spróbuję z tej firmy zamiennik head and shoulders.
Co do innych produktów - szampon z alterry (o matulo!) jeszcze nigdy nie miałam po niczym takich tępych i łamiących się włosów…
Dobijając do brzegu…. Po testowaniu różnych kosmetyków z tzn. „dobrym składem” strasznie się zniechęciłam, nabawiłam się totalnego przesuszenia skóry, wskutek czego niczym nie szło ogarnąć swędzenia… nabawiłam się tylko ran, także wróciłam do swoich sprawdzonych „z najgorszym składem” produktów… miło mi słyszeć, że to być może ze mną nie jest aż tak źle, tylko nie do końca te nieskazitelne składy dają radę…
Pozdrawiam cieplutko i życzę dalszych inspiracji do tworzenia filmików. Uważam, że to jest kawał dobrej roboty, czego gratuluję ❤
6:39 mi osobiście ten krem z only bio sprawdza się dobrze nie mam po nim wysypu ani kaszki
Używam serum The Ordinary z Niacynamidem 10% i "Krwawego Peelingu" też od nich i moja skóra to uwielbia. 12 lat męczyłam się z trądzikiem, dermatolodzy, jakieś zabiegi u kosmetyczki, pielęgnacja, nic nie działało. Zdecydowałam się na The Ordinary i u mnie zdziałało cuda :D od 1,5 miesiąca używam 2x w tygodniu Niacynamidu i raz w tygodniu Peelingu i nic mi już nie wyskakuje.
Mam skórę trądzikową, ale często suchą, używam właśnie ten krem z the originals i już mam drugie opakowanie, u mnie super się sprawdza:)
Chętnie będę testowac inne produkty firmy Yumi☺️-mam balsam od niedawna i jest świetny! Aksamitny i ma piękny zapach(malinowy).
Szok! Używałam niebieskiego szamponu z onlybio podczas kuracji izotekiem bo był delikatny i tak miło wspominam 🥺
Jak Ci się sprawdza, to w porządku
@ dokładnie, pewnie jeszcze kupię ale nie spodziewałam się że jest tyle złych opinii. Cóż, skóry i włosy są bardzo różne 🤭😅
też jestem właśnie na izoteku i głowa mnie po nim swędzi xd
@@annabe3351 to chyba miałam szczęście że u mnie dobrze działał 😆
@@dominikakowalska4431 w ogóle jak tam po izoteku? masz nawrot, czy udało się bez :)))
Wspominałaś o Alterze , masz rację....miałam I odżywkę i szampon od nich ....jedne z najgorszych do włosów- moje i tak już suche i zniszczone wlosiska robiły się coraz gorsze ....
Super filmik, nie spodziewałam się takiego tematu 😁😁 w najbliższym czasie zamierzam przetestować krem z ceramidami 50+ z Bielendy ❤
Ten krem jest świetny na noc, idealny jeśli ktoś ma problem z suchymi skórkami.
Ten krem to moje odkrycie tej zimy 🤯 GENIALNY
Dziękuję za rekomendacje, jeszcze bardziej nie mogę się doczekać aż go przetestuje 😍😁
Myślę o wypróbowaniu serum hialuronowego z o ile pamiętam Garniera. Zrobiłam test na podstawie selfie na ich stronie i zaproponowali mi ten składnik jako właściwy do mojej cery (choć średnio im ufam). Oczywiście o ile złużyję moje zapasy 😄
Orginal z olejkiem z drzewa herbacianego... Po 4 dniach spowodował u mnie niesamowity wysyp! Płakałam i patrzyłam ile wyskoczyło nowych pryszczy. Czy właśnie kremy z parafiną... Moja trądzikowa cera jest baaardzo wrażliwa na różne składniki
Współczuję ;
Planuję przetestować szampon aloesowy z be beauty-cena spoko, skład podobno też w porządku i jeszcze fajne opakowanie.
A w najbliższym czasie krem do twarzy z Yumi (zielony). Sprawdzałam składniki i wydaje mi się że może się sprawdzić.
Jest szansa że zrobisz filmik o marce be beauty?
Ja sama boje się (chyba słusznie) produktów do twarzy które mają w składzie składniki z oleju kokosowego a ciężko znaleźć produkt myjący bez niego. Do tego dochodzą słodkie/kwaśne owoce.
Słyszałam, że ten szampon jest fajny, ale przez ŁZS nie testowałam :D
Super są te szampony be beauty ♥️
@@Monikamatkowska957 fajnie wiedzieć😄
Jeśli chodzi o ten krem z Yumi to polecam bardzo, jest leciutki ale nie zbyt leciutki i ładnie nawilża mimo bycia typowo do cery trądzikowej.
@@mewtheartist8901 właśnie chodziło mi o krem nawilżający do cery problematycznej. Używam co prawda różanego z Miyi ale on to jest taki dziwny-raz działa dobrze innym razem już nie xd Szkoda że większość kremów nawilżających ma sporo takich zapychających składników.
Jestem zdziwiona złymi opiniami o szamponach only bio. Niebieskiego używam od miesięcy i jest to jedyny szampon, który nie podrażnia mi skóry głowy. Bliskie osoby z łzs mówiły, że bardzo pomógł im ze zmniejszeniem dolegliwości.
widzę to dosłownie po zakupie szamponu balansującego z onlybio. Chociaż się nie martwie, bo przed zakupem pełnego opakowania, zakupiłam miniaturkę. Okazało się że świetnie działa na moje włosy dlatego kupiłam pełnowymiarowy produkt. Polecam dla włosów 2a-2c bo na takich testowałam (to mój typ włosa tak +-)
Kurcze, a akurat mam tą domykającą łuskę włosów i używam mega rzadko, wg mnie jest oki raz na jakiś czas i też pamiętajmy, że pH wody=7, więc jeśli porządnie ją spłukamy powinno być oki, a tym bardziej, jeśli mamy tak jak w moim przypadku wodę twardą bogatą w jony Mg 2+ i Ca 2+ ♥️
Moja mama kiedyś przez przypadek kupiła krem z olejkiem herbacianym z Originals i oddała mi, bo mam tłustą i trądzikową cerę. Jak otworzyłam słoiczek, to aż mnie oczy zapiekły, tak mocny był zapach olejku. Krem naprawdę pachnie jak niemal czysty olejek i faktycznie jest bardzo wysoko w składzie. Cholernie się bałam go wypróbować, ale okazał się naprawdę świetny dla mojej cery. Bałam się podrażnień, a powiedziałabym wręcz, że łagodzi.
A co do bardzo mocno złuszczających produktów, to ja bardzo chętnie kupię. Szukam czegoś, co mogłabym z powodzeniem stosować na łokcie i stopy 😅 Krwawa maseczka z the Ordinary jest świetna na łokcie właśnie.
Ja będę testowac po serum lift z olivia plum serum z mawawo te nowe z 4 %-owym niacynamidem.
Uwielbiam Twój kanał
Ja jedynych kosmetyków jakich się boję to są kosmetyki Nacomi. Przeraża mnie to jaki mają problem ze stabilnością formuł. U nich co nowa seria to kosmetyk ma inne cechy, a hitem był filtr 50, który raz miałam gęsty, biały i zbity a kolejnym razem lżejszy z zielonkawym kolorem. Rozumiem, że są to kosmetyki naturalne i DROBNE różnice mogą się pojawić, ale bez przesady.
Niestety muszę się zgodzić, mimo, że uwielbiam nacomi next level :< ale fakt, formuły to loteria.
@ ja mam kilka kosmetyków, do których chętnie bym wróciła, ale po tym jak zrobiłam zapas balsamu do demakijażu, który był twardy, tępy i miał grudki, to dałam sobie z nimi spokój i teraz wszystko co wychodzi spod ich skrzydeł to omijam szerokim łukiem.
Ja z Onlybio miałem dobrą akcje po odżywce xD nie byłem w stanie wsadzić ręki we włosy. A naturalnie mam nisko porowate 🤣 Ale za to nacomi i nicynamid to używam i bardzo lubię, ale to prawda to zabawa dla trochę bardziej doświadczonych z pielęgnacja twarzy. Ja stopniowo procenty wprowadzałem i dlatego moja skóra bardzo dobrze reaguje na takie stężenie :)
Mi szampon balansujący onlybio nie przetłuszcza ani nie przesusza włosów, a wręcz przeciwnie stan mojej skóry głowy się poprawił
Z ta listą z odcinka się zgadzam w stu procentach. Chiałabym przetestować jakiś korektor ake też mam trochę obawy że jak nie dobiorę dobrego to mi się twarz przesuszy. Może tego co się boje użyć nie jest do końca kosmetykiem a urządzeniem do pielęgnacji pięt. Mowa o tarce do skórek na piętach u stóp bo jak mam jej użyć to mam wrażenie że zrobie to za mocno i... sami wiecie co potem.
Podobno ten nowy z nyxa jest super pod kątem braku przesuszenia. Jeszcze nie miałam, ale sporo osób chwali
Zawsze oglądam te filmy 2 razy, najpierw to czysta rozrywka i pośmieję się z wstawek typu Mortal Combat albo inny Harry Potter, dopiero potem oglądam ze zrozumieniem 🌝 Serio ja kocham te wstawki ❤️
Ja planuje przetestować- i tu proszę nie hejtować - nową seria kosmetyków z Oriflame - zwą się WAUNT - bardzo ciekawe produkty - krem chłodzący, maska nocna ,upiększający krem - vegańskie kosmetyki - jeżeli przetestuję napewno dam znać czy warto się tym interesować, chociaż wiem jakie kontrowersje wzbudzają takie produkty typu Avon czy Oriflame ....
Niestety, od kiedy azs opanowało mi także skórę na twarzy to często się boję kosmetyków. Odpadły kwasy, retinol, witamina C, kwas salicylowy... boję się użyć cokolwiek aktywnego, jadę na peptydach, ceramidacz trehalozie itd ale przydałoby się coś złuszczającego.
Nie naciskaj na siebie. Skóra przy dobrym nawilżeniu powinna sobie radzić
O kurcze, wyskoczył mi twój filmik i patrzę na miniaturkę, a tam odżywka którą kupiłam ostatnio, z podpisem że się jej boisz, myślę sobie ciekawe. No i oglądam, dowiedziałam się o działaniu tej odżywki i szok, kupiłam ją w ciemno po przeczytaniu że zamyka łuskę włosa i pewnie nawet nie przeczytałabym jak ją używać, użyłabym jej tak jak każdej odżywki. Dzięki za uratowanie moich włosów xD dzisiaj użyłam jej po raz pierwszy, zobaczę jak działa :p
Potwierdzam only bio do kosza. Szampon rypacz odżywka domykajaca łuskę włosa i proteinowa. Stan moich włosów i skóry głowy bardzo się pogorszył. Większe przetluszczanie platanie i połamane kosmyki. Wracam teraz do szamponu Sessio shake myjacy proteiny i mleko owsiane. Ciekawa jestem Twojej opinii na jego temat.
Ja w planach mam przetestować serum z kwasem hialuronowym z nacomi, ma same dobre opinie więc ciekawe czy i u mnie zadziała ☺️
W najbliższym czasie nie chcę nic testować bo mam teraz wszystko w sam raz 💆polecanko: olejek z Przaja Ci i najnowszy spf z Bandi (różowa emulsja) 👍
Olejek z drobinkami? On jest przepiękny!
@ nie! Olejek myjący do demakijażu "Pucuj lica". Pachnie malinkami, gęsty i wydajny a co ważne ładnie emulguje :)
Swietny odcinek!!!!
Super
Szampony z OnlyBio są do konkretnego typu włosów, może dlatego nie sprawdzają się u większości osób.
Sama testowałam oba i bardziej mi siadł ten do przetłuszczających się włosów. Oczyszcza je, po myciu są lekkie, miękkie, sam szampon świetnie się pieni, skóra po nich nie swędzi. Włosy się nie plączą, wręcz przeciwnie - wystarczy, że rozczeszę je grzebieniem z szerokimi ząbkami. Ten drugi niestety nie sprawdził się już tak wspaniale bo w trakcie mycia miałam uczucie tępych włosów przez co miałam wrażenie, że są niedomyte. Ale to było tylko uczucie bo szampon dobrze je domywał.
Mam cienkie włosy, niskoporowane. Naprawdę trudno jest mi znaleźć świetny szampon, więc prawdopodobnie zostanę przy onlybio, jeśli nie znajdę zastępstwa.
A co do pytania: Unikam produktów z kwasami, złuszczających itp. Nawet tych baardzo polecanych. Mam wrażliwą cerę i nawet pominięcie wieczornego kremowania ją przesusza, więc bałabym się, że stracę skórę na twarzy :D.
Jako, że mam skończone kursy fryzjerskie powiem, że nie ma się czego bać z taką odżywką domykająca łuski. Jest właśnie zakwaszająca i zazwyczaj używa się po koloryzacji żeby zamknąć łuski i żeby kolor się tak szybko nie spłukiwał
Fajny filmik❤
Osobiście nigdy za żadne skarby nie zrobiłabym sobie peelingu kwasowego
Słyszałam jeszcze wcześniej, przed obejrzeniem tego filmu, że niektórzy zrobili sobie krzywdę tym peelingiem, więc podziękuje😉
Już wystarczy mi, że wysuszyłam se twarz żelem do mycia, nie potrzebuje jej jeszcze bardziej podrażniać😊
Miałam szampon balansujący z OB i teraz mam ten nawilżający. Nawilżający faktycznie trochę plącze włosy podczas mycia, ale jak nałożę maskę, to wszystko wraca do normy, jak dla mnie lepiej oczyszcza skórę głowy, choć tak czy siak, nic nie przebije gruszkowego szamponu od Yumi i maski arbuzowej 😎.
Boję się kosmetyków Fluff, jakoś nie przemawiają do mnie i w sumie praktycznie każdego kosmetyku, gdzie w składzie jest Alkohol Denat
Dzięki jednemu z twoich ostatnich filmów, będąc w rossmanie nawet nie spojrzałam na nowości z numee, po dziś jestem utwierdzona jeszcze bardziej dobrego wyboru. Co do szamponów z onlybio to nawilżający da sie wytrzymać ale po balansującym włosy są tak poplątane, że szok. Choć żaden z nich nie zrobił krzywdy mojej skórze głowy to nie kupię ponownie, najbardziej wrogo jestem nastawiona do balansującego zużycie go było trudne a jego zapachu z czasem już nie mogłam wytrzymać. Co do kosmetyku który bym chciała wyprobować to nowość z bielendy blue matcha pianka, ale najpierw zużyje zapasy (choć nie wiem czy wytrzymam słysząc tyle dobrego 🤣). Mam pytanie odbiegające od temu kiedy robić peeling a kiedy glinkę? Z tego co już wyczytałam łączyć ich nie wolno ale nadal nie końca wiem co jak i z czym… może ktoś też ma ten problem i chciałby o tym filmik tak jak ja :) lub jeśli ktoś chce wyjaśnić w kom z chęcią się dowiem
Glinke nakładałabym w inny dzień niż peeling
A ja się boję kosmetyków do pielęgnacji twarzy z bielendy. Wszystko czego do tej pory od nich próbowałam powodowało u mnie bolące podskórne gule które goiły się miesiąc lub dłużej. Teraz boję się wydać pieniądze na produkt, który ma spore szanse trafić do kosza.
Ha pewnie ze są: nigdy nie kupiłabym ani serum ani kremu od Loreal - te obietnice ,reklamy - rany tykę kłamstw i pustych obietnic , nigdy nie kupiłabym Nivea - prócz jednego produktu który mam i naprawdę jestem w szoku jako jest genialny - czyli SPF Illouminous - naprawdę świetny krem z filtrem . Nie kupiłabym już też nigdy Vichy - kiedyś zachwycona serią Normaderm- a i owszem ale to było dawno temu ,kiedy to nie oglądało się jutuba , a poza tym nie było Influencerow takich jak Alicja czy Pondi , które uświadamiałyby nas o składach i o tym jakie skutki może przynieść nieodpowiednio dobrana pielęgnacja- dla mnie Vichy jest drogie ,przereklamowane i ...nie działa.....a jak działa to tylko podczas stosowania , a potem jak się przestanie to skóra wygląda gorzej jak przed - tak właśnie było z Normaderm ....