Kiepskie filmy, które pokochały miliony
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 15 ต.ค. 2019
- Krytycy czasem mają odmienne zdanie co do filmów niż my, przeciętni widzowie. Dziś więc spoglądamy na filmy, których nie doceniono, ale które sprawiły radość wielu konsumentom kina.
---
✔ Instagram TvFilmy: / tvfilmy.yt
✔ Nasz główny kanał: / tvgrypl - ภาพยนตร์และแอนิเมชัน
"Equlibrium" to jeden z moich top 10 filmów,jakie kiedykolwiek obejrzałam. Kocham go za klimat i uświadomienie nam co w ludziach jest najważniejsze i piękne. Życie wyzute z uczuć i emocji przyprawia o ciarki a duchowa przemiana głównego bohatera to majstersztyk. Bale zrobił to fenomenalnie. Film zapadł mi w pamięć chociaż oglądałam go lata temu i co jakiś czas do niego wracam. A z mniej znanych-bardzo lubię "John ginie na końcu","Podróże w czasie-najczęściej zadawane pytania"oraz fenomenalny "freebird". A nawiązując do porównania"krytycy-widzowie"- o sukcesie filmu decyduje oglądalność a nie zgraja mądrych głów poprawnych politycznie czy ideowo. Zresztą o gustach się nie dyskutuje.. ;]
Equilibrium to jeden z moich ulubionych filmów ever. Kompletny, poruszający, niejednoznaczny.
Kompilacja Roku 1984 i 451 stopni Fahrenheita też uwielbiam podobne klimaty.
Zgadzam się,i lubię do co jakiś czas wracać.
Miał jeden minus. Na początku żołnierze byli właściwie niepokonani przez ,,czujących,, a pod koniec nagle padają jak muchy.
Mnie ten film bardzo przypomina 451° Fahrenheit z 1966r.
I przez to też bardzo mi się podobał.
Podobne założenia historii.
Bo to po prostu jest Fahrenheit 451 w nowej oprawie...
"Goście,Goście" nie wiem czemu, ale wszystkie części już po kilkanaście razy widziałem a nadal bawi xD
Nawet ta ostatnia część?🤨
@@ukaszfsoffline7319 Nie aż tak mocno, ale też dało się zaśmiać
@@hiszpanszkainkwizycja7230 Niestety, ale ja to wręcz przeciwnie-3ka nie sprawiła, żebym chociaż raz mógł się 😆!☹️
Piąty element- czy niedoceniony? Czy kiczowaty? Nie wiem. Ale jest to film taki, który zapadł mi w pamięci na lata i do którego zawsze wracam.
Piaty element to swietny film. Uwielbiam go. :D
Potwierdzam, a "Damian Szary" to chyba jeden z tych krytyków filmowych, o których mowa
@@Katon78Poland Kazdy swoj ma swoj gust. To dosc specyficzny fim ktory nie bierze siebie do konca powaznie. Moze Damian wrecz przeciwnie, wzial ten film zbyt powaznie. A moze oczekiwal jakiegos arcydziela kina moralnego niepokoju, pomylil tytuly i srogo sie zawiodl.
"Idiokracja". Film który w piękny sposób przewidział naszą teraźniejszość ;) Mogę oglądać bez końca.
Pamięć absolutna z Arnoldem, nie wiem jak był odbierany przez krytyków ale dla mnie na zawsze będzie najlepszym filmem VHS jaki miałem ;)
Mozna tu dopisac wiekszosc filmow z Arnoldem :) To ogolnie osobny gatunek filmowy :D
@@jakubj2497 i wisienka na torcie, którą jest "Ostatni Bohater Akcji", przetłumaczony przez jakiegoś analfabetę jako "Bohater Ostatniej Akcji" - autoparodia filmów z Arnoldem. A w nim moja ukochana scena wszech czasów: "czy mógłby mi pan pomóc w pewnym eksperymencie?"
@@nobodynemoq To film z Arnoldem i w sumie kogo obchszuk tytul? W czasach wypozyczalni VHS kazdy patrzyl na okladke i aktorow :D Jest Arnold, Sylvester czy ktokolwiek inny? Film jest ok :D
"Najgorszy" film który uwielbiam to zdecydowanie Bruce Wszechmogący. Ok, nie jest jakoś tragicznie oceniany, ale zasługuje na więcej uznania. Pod płaszczykiem kolejnej głupiej amerykańskiej komedii daje nam genialne, wyraźne przesłanie. Do tego Carrey i Freeman grali świetnie
Ja też ten film uwielbiam.
Tez lubie ten film. Watto wspomnieć o kreacji Brada Pitta
"Kłamca, kłamca" też był super, śmiałam się jak dziecko!
@@maciejziokowski1256 nie przypominam sobie, żeby grał tam Brad 🤔
faceci w rajtuzach to jedna z najlepszych odsłon przygód robina hooda, szczególnie uwielbiam moment odholowania zamku a na miejscu zostaje Zezuj oglądający porno na kiblu :v podobnie z resztą traktuję spaceballs, scena z obcym "not again". zostaje jeszcze HOT SHOT 1 i 2 i pewnie wiele innych porytych filmów
NO Poczucie humoru Mela Brooksa jest prze...chuj:)
Maciej Ziółkowski jeszcze Drakula wampiry bez zębów
@@damianwolski1592 Szpieg bez matury , wszystkie części Oszukać przeznaczenie oraz 1 i 3 część Efektu Motyla.
Mój ulubiony film to Linia Życia.
Coś pięknego
Ja uwielbiam stare filmy Mela Brooksa
Powiem brzydko, ale dla mnie krytycy w obecnych czasach kierują się masą wytycznych, przez które zaczyna być im bliżej do cenzorów. Ogólnie słowo krytyka teraz ma dla mnie bardzo małą wartość.
dokładnie nie przypominam sobie krytyka filmowego którego brałem na serio od czasów Blade Runnera
th-cam.com/video/qYjMFoUyQ6g/w-d-xo.html
Chyba nie kumam od co Ci chodzi z tą cenzurą. Nikt Ci na żaden film nie zakazuje iść.
@@bunio8319 przecież to jest prywatna sprawa każdego człowieka w jaki sposób zareaguje na opinie innych ludzi, jeśli jest leniwy i przyjmuje wszystko co mówią inni bezrefleksyjnie to jego wina, a nie ich.
@@bunio8319 mi tylko chodzi o to, że nazywanie krytyków cenzorami nie ma żadnego sensu
A gdzie "Sarnie Żniwo" ❤
To było dzieło...
o tym właśnie pomyślałem
Najlepszy pościg samochodowy w polskich filmach😎
No i "Wściekłe pięści Węża", a swego czasu krążyły plotki (prawie jak o Half-Life 3), że powstanie kontynuacja nazwana "Płonące kopyta tygrysa"
@@axelbest_pl poszli Walaski w komercję😱Cartony😜
Otyły Panie, kiedy Capitano Bombardiero?
Ja uwielbiałam "Van Helsinga" z Hugh Jackmanem :P Nie wiem jak tam ocena krytyków wyglądała, co nie zmienia faktu że film z tych "o wampirach" podszedł mi bardziej niż "Underworld" czy "Blade" :)
Mam tak samo uwielbiam ten film
Widziałem materiały dodatkowe. Hugh to straszna łamaga😎
w mojej rodzinie to film kultowy xd, obejrzany przynajmniej 20 razy od premiery na dvd. Bardzo przyjemny, taki trochę thor ragnarok.
Van Helsinga i 3 części Blade mam na dvd
Ej ale blejda to ty szanuj
Nie wiem czemu ale "Przekręt" Guya Ritchiego jest według mnie arcydziełem komedii kryminalnych. Dlatego że potrafi być niezwykle zabawny mimo(a może dlatego) brutalnych i krwawych scen akcji.
A może po prostu lubie mieszanie gatunków, brutalność i czarny, rasistowski, obrazoburczy humor.
Ale przecież nikt nie mówił, że to zły film, więc o co chodzi?
Przecież filmy Guya Ritchie są genialne. Ktoś im kiedykolwiek dawał niskie oceny?
@@swietytomasz Może za Aladyna.
"Żołnierze Kosmosu" są na podstawie książki "Kawaleria Kosmosu" Heinleina, a książka była protestem autora przeciwko militaryzmowi więc możliwe że i film miał taki cel.
Książka nie była antywojenna, wręcz przeciwnie-wychwalała wojenny wysiłek, co odczytano w kontekście trwającej wówczas wojny w Wietnamie.
@@Chiny_ Autor twierdził inaczej, to trochę jak z p. Szymborską która napisała złą interpretację własnego wiersza.
Do tego nie wiem gdzie w tym filmie jest takie pokazywanie stylu amerykańskiego, chyba, że chodzi o samo pokazywanie walk, bo szkolenie i propaganda to wybitnie nawiązywała do faszystów.
@@chybiltrafil bez jaj proszę. można się sprzeczać na ile rzeczywiście militarystyczna była książka Heinleina. Ale twierdzenie, że była wręcz anty-militarystyczna to po prostu nawijanie makaronu ludziom na uszy. ani prywatne poglądy Heinleina, ani tym bardziej zawartość tej książki, a też i kolejnych Heinleina, nie dają żadnych podstaw do takiego twierdzenia.
Co nie znaczy wcale, że były to złe czy słabe książki. Nie potrzebują jednak bynajmniej teraz odwracania kota ogonem.
@@yosar6107 Wg mnie przewrotność Henleina w przypadku „Kawalerii” polega na jej nieoczywistości. Bierze doskonale znane kalki powieści wojennych (o braterstwie na polu walki, zdobywaniu uznania wśród towarzyszy broni, itp.), przenosi w przyszłość i pokazuje, jak prowadzi to przy powszechnej akceptacji, do wynaturzeń systemu. Wszystko oglądamy z poziomu przeciętnych uczestników, kubicujemy im podczas codziennych zmagań, szkolenia, rywalizacji. Nikt tak na prawdę nie zastanawia się, gdzie zasuwa ta wojenna machina. Obchodzi nas bardziej, czy X pokona w rywalzacji Y, czy zdobędzie Z albo czy zdąży przed czymś. Potem Heinlein robi „odjazd” i widać coraz wyraźniej, że daliśmy się złapać na zżycie z bohaterami, że ta wojna jest samonapędzającym się organizmem pozbawionym w szerszej perspektywie sensu. Że to, co braliśmy za „ewolucję bohatera” jest w rzeczywistości wpasowywaniem się w degenerujący system. Dlatego uważam, że jest antywojenna. Taki wstęp do późniejszych rozliczeń z militaryzmem (jak choćby Wieczna Wojna Haldemana, czy Full Metal Jacket Kubricka). Dziś, po interwencjach na Bliskim Wschodzie, brzmi jeszcze bardziej złowieszczo. I do tego sami oglądamy zalew filmów werbunkowych w stylu Starship Troopers.
"Dog soldiers" - lubię wracać do tego horroru, który wprawdzie jest niezbyt straszny, ale bardzo klimatyczny. Szkocja, wilkołaki, domek w lesie i kilku żołnierzy, który mieli tam być tylko na ćwiczenia. Nie polecam tylko przed seansem oglądać materiałów z filmu, szczególnie zdjęć, na których pokazano te stworzenia w całej okazałości, a siła filmu w dużej mierze tkwi w tym, że wróg jest nieuchwytny i pojawia się na ekranie na ułamki sekund.
Jeden z tych filmów, które obejrzałem przypadkiem i był to dobry przypadek.
Dog Soldiers jest od SyFy Channel :)
Mad House też jest spoko
Dla takich komentarzy wszedłem w tą sekcję! Dzięki ziom
"Człowiek Demolka". Film który widziałem wiele razy i zapewne nieraz jeszcze zobaczę.A co ma w sobie takiego?Nie mam zielonego pojęcia :)
Ja do dziś zastanawiam się po co były te muszelki :D
Zapewniam Cię , że Equilibrium jest dużo lepsze od Demolki. Demolkę tylko lubię , Equilibrium rzuciło mnie na kolana. Wcale nie chodzi o sceny walki, ale o pomysł podawania ludziom prozium czytaj prozak , aby stłumić w nich emocje. Miłość, radość, nienawiść wszelkie uczucia , które czynią nas ludżmi.
czyż ta wizja przyszłosci nie jest coraz bardziej bliska?
Świetny film ale jedno z najdurniejszych zakończeń. Tak romantycznie a on sobie przypomniał jak nie mógł się podetrzeć😎
@@misiekmisiek1458 tutaj się nie zgodzę. Equilibrium w moim odczuciu, jest dobrym filmem, zwłaszcza motyw z lekami, o którym piszesz, jednak trochę ze zmarnowanym potencjałem. Momentami wręcz nuży, czego nie odczuwam przy seansie „Piątego Elelmentu“. Pewnie kwestia gustu.
Ale Faceci w rajtuzach to dobra komedia :/
"But Manitou" Koniecznie z polskim dubbingiem!
Fakt, polski dubbing w filmach prawie zawsze się nie udaje. Niektórym może przeszkadzać niepasujący do bohatera głos, a innym to że wypowiadane kwestie nijak zgrywają się z ruchem ust aktorów. Jednakże gdy pierwszy raz zobaczyłem ten film ryczałem...Ze śmiechu! Fabuła może i jest prosta, a żarty głupkowate, ale czego innego chcieć?
Jeżeli szukacie luźniej komedii, do obejrzenia z rodziną przy kolacji rozważcie But Manitou. Jeśli nie drażnią was wyżej wymienione wady dubbingu, będziecie się bawić wybornie.
PS: Warto obejrzeć kilka razy, ponieważ za pierwszym można nie wychwycić wszystkich gagów ;)
PPS: Na YT można znaleźć cały film rozłożony na chyba 7-8 części. (480p)
Wódź Tęga Pała poleca :D
Zgadzam się. Świetna komedia na poprawę humoru. Oglądałam chyba z 10 razu po polsku A ostatnio kupiłam nawet w oryginale po niemiecku A raczej tak bardziej to po bawarsku. Też ryczysz że śmiechu jeśli zrozumiesz oczywiście
Odnoszę wrażenie, że w tamtym okresie było wiele komedii tego typu, które zyskały popularność właśnie przez polski dubbing. Co jest całkiem dziwne bo nie przypominam sobie żeby w późniejszych latach jakiekolwiek podobne produkcje zyskały taką popularność.
Moim zdaniem Gwiezdne Jaja Zemsta Świrów lepsze (to taka sama ekipa).
Daamn racja xD But Manitou ma tak chujowy i cringowy humor, że aż jest przezajebisty xD
Asterix i Obelix Misja Kleopatra. Koniecznie z polskim dubbingiem. Mogę oglądać w nieskończoność.
"Robin Hood: faceci w rajtuzach" to mój ukochany film. Pisałam o nim prace maturalną 😋
Prawie wcale nie kieruje się opiniami krytyków przy wyborze filmów. Oceny widzów są według mnie bardziej miarodajne.
Prace naturalna ?
@@eternalmisery8536 dzięki. dopiero teraz zauważyłam.
"martwica mózgu" P. Jacksona - miazga :D
Ten film to jest czyste złoto.
"ukradłeś" mi Avatar lol, ale łapka za martwicę mózgu - klasyk :)
Kocham!!!
… wali dzieciakiem o huśtawkę a baba krzyczy " co mu robisz " na co on odpowiada - jest nadpobudliwy … ten film to rzeznia … polecam
"A Night at the Roxbury" - Emilioooo. Uwielbiam. Wracam
Pfffff. ;D
Kocham ponad wszystkie filmy "Wysyp Żywych Trupów", genialna parodia, a scena gdy okładają zombiaka w rytmach Queen to kwintesencja tego dzieła
Co do pokazanych przez Pana filmów - większość po prostu ubóstwiam :) Ze swej strony polecam gorąco wspaniałą esencję parodii - film Wielkie kino, Straszne filmy, Gwiezdne jaja, Igrzyska śmiechu, Wampiry i świry. Z moim chłopakiem chętnie oglądaliśmy też, i to po kilka razy, Łatwą dziewczynę oraz Scott Pilgrim vs Świat. Partner pokazał mi też różne części Martwego Zła - nietypowa komedia :)
@XD Może rozbawiło mnie to, bo widziałem wszystko, co w nim parodiowano.
Idealnie wyczuliście moją przerwę w pracy
"Postal" Uwe Bolla. Film tak kiepski, że aż dobry.
Mateusz Kasprzyński, Postala lubią Ci którzy znają grę. Sam przeszedłem Postala pierdyliard razy, więc mi się ten film podoba bo łapie absurd settingu, poznaje aluzje do gry (tłumik z kota!) itp. Bez tego normalny widz nie zrozumie co się odwala na ekranie, bo co jak co, film jest szalony.
Jaka jest różnica między kaczką?
Jedyny film Uwe Bolla jaki jestem w stanie obejrzeć, a nawet dobrze się przy nim bawić! Uwielbiam kicz i ten film świetnie się wpisał w moje gusta. W dodatku obejrzałem go zanim zaznajomiłem się z grą, zaś samą grę pokochałem, gdy wreszcie w nią zagrałem :) Tak samo podobało mi się "Super Mario Bros.", które jest tak złe i kiczowate, że aż dobre. Są to produkcje, które mało kto doceni, bo trzeba mieć pewien dystans do tego typu produkcji filmowych. Wychowałem się na horrorach klasy B z lat 80 do 00 i dlatego tak bardzo lubię filmy, które swoją formą prezentują niski poziom, przy równoczesnym zachowaniu specyficznego klimatu. Czasem taplając się w gównie można znaleźć całkiem dobre rodzynki, jakkolwiek by to nie brzmiało ;)
To był dobry film. Uważam ze UWE zachował ducha i klimat oryginału. Ja zwyczajnie czuje klimat tego miasta. Żadko się zdarza ze film na podstawie gry ma cos wspolnego z grą a tu jednak czuć że to jest to.
Styl Uwe Bolla idealnie wpasował się w absurd gry. Dlatego jest taki dobry, moim zdaniem najlepszy w jego dorobku
But Manitou, kilkadziesiąt razy oglądane.. a nadal tęsknię ;)
Za dzieciaka uwielbiałam i teraz też uwielbiam serię filmów Mali Agenci. W pierwszej części sytuacja była odwrotna, bo to krytykom bardziej przypadła do gustu, jednak z kolejnymi częściami oceny po jednej i drugiej stronie spadały na łeb na szyję. A mi podoba się i tak, więc wrócę jeszcze nie raz :D
Dziękuje bardzo! Teraz zamiast spać będę odgrzewał swoją kolekcje komedio krapów. :D takie dla przykładu: "1 1/2 Ritter - Auf der Suche nach der hinreißenden "
Z Mortal Kombat to pamiętam było tak: Jedynka - co za syf, Dwójka - hmm, jedynka w sumie nie była taka zła
No jeżeli uważasz ,że jedynka to syf a dwójka nie była zła to naprawdę podziwiam odważnej oceny
@@maciejziokowski1256 na odwrót, kochany analfabeto, na odwrót ;-)
Maurice Kay analfabetyzm to nie powód do drwin... no ale nie robi mnie to. Ja przynajmiej oglądałem filmy ha VHS
"Stary, gdzie moja bryka?" - Jak dla mnie zwariowana i niedoceniana komedyjka na świecie! ;)
And thaaaaaan.... ? :D
@@Kovalio And then And then And then And then And then And then And then And then And then And then And then And then And then And then
WW "Mumia" i "Mumia powraca".
Nie są to filmy wysokich lotów ale zawsze przyjemnie się je ogląda. Nieco mroczny ale i komediowy.
W sam raz na listopadowy wieczór.
"Street Fighter" Uliczny wojownik z 1994 - zapewne przez sentyment ale jakoś wolę sobie obejrzeć stary kiepski film niż współczesne produkcje.
Pamiętam, że prosiłem o ten materiał. Dziękuję
Edit. 6:35 takim filmem dla mnie stała się Alita
Ostatnio oglądałem "Starship Troopers" i zupełnie nietrafione porównanie do Amerykańskiego militaryzmu przez autora... W filmie jest przedstawiony Niemiecki militaryzm z 1933-42. Nawiązuje to między innymi mundurami, strukturami kadrowymi i podejściem do jednostki. Sam wygląd ludzi też nawiązuje do wyobrażenia Rzeszy Niemieckiej (Nie poprzez kolor skóry czy włosów). No i tak naprawdę to nie robale atakują ludzi tylko ludzie zaatakowali robale, z takich powodów jak owa rzesza niemiecka np. Polskę. Polecam obejrzeć film o którym się mówi...
To że bardzo pasuje tu również porównanie do ówczesnych Niemiec nie znaczy jednocześnie, że argument o USA przestaje być trafny :)
No właśnie. Coś zbyt niemiecko (wilhelminsko-weimarowsko-nazistowsko) wyglądal ten amerykański militaryzm w materiale. Co nie znaczy że USA jest wolne od interwencji wojskowych i posądzeń o zbyt militarną politykę zagraniczą.
Reżyser ST (który pierwotnie wcale nie chciał tego filmu robić) za młodu o mało nie zginął od niemieckiej bomby. Jak mu kazali ten film nakręcić to w pierwszej kolejności sięgnął po książkę, żeby poznać materiał źródłowy i lekko mówiąc, mocno się zagotował, bo z jego perspektywy była to nadęta gloryfikacja militaryzmu i dosłowni "naziści w kosmosie". A skoro tak, no to podkręcamy klimat, panowie i panie! Serio, ten film to pośrednio jeden wielki środkowy palec i za to go kocham.
A po prostu nie doszukujac sie nawiazan i podtekstow to po prostu spawnie zrealizowany film ktory nie do konca bierze sam siebie serio i ogolnie swietnie sie go oglada.
@@jakubj2497 To co napisałeś mija się z prawdą.
"Equilibrium" to moje top 10 filmów
To też jeden z moich ulubionych filmów jak RE 1
@@toshisan3417 Ten film staje sie piekny jesli jestes w stanie zrozumiec jego przekaz. Bez emocji nie ma wojny, ale czym wtedy sie stajemy?
@@merlinycha3113 ja go lubię za grę Bale'a, za fajne walki, muzykę i klimat
Uwielbiam ten film mam przed oczami scenę spalenia obrazu Mony Lizy i jej tajemniczego uśmiechu. Jakby chciała powiedzieć ten się śmieje, kto śmieje się ostatni. Oczywiście scenę z psem. Trudno powiedzieć ile razy go oglądałam.
piękny film...tylko film jest dla tych co używają głowy. może dlatego krytycy go nie skumali
"Equilibrium" jest w mojej top 10. Uwielbiam
W Starship troopers chyba bardziej chodziło o ustroje totalitarne, w tym taki stworzony przez pewnego pokurcza z Austrii. Nawet na ubraniach noszą czarnego orła (patrze 2:00 tego materiału) który dość przypomina innego orła.
"Star Wars: The Empire Strikes Back". Zaraz po premierze zajechany przez krytyków, a dzisiaj przez wielu uważany za najlepszy film z całej sagi
U mnie także stoi na pierwszym miejscu. 😀
Podobnie ma Ostatni Jedi. Z bardzo podobnych powodów. Nie zdziwię się gdy opina o tym filmie zmieni sie w "internetach" naekranie.pl/aktualnosci/imperium-kontratakuje-bylo-krytykowane-w-ten-sam-sposob-co-ostatni-jedi-2736351
@@paulinagabrys8874 wiem, mi osobiście ten film się bardzo podobał, ale póki co staram się z tą opinią nie wychylać😅
@@Goferek5 Gdy nawracał Anakina Luke miał ponad 20 lat, a gdy zaatakował Bena, dwa razy tyle. Nie wiemy co dokładnie działo się z nim przez te lata, każdemu może się zmienić światopogląd, zwłaszcza jeśli mówimy o tak długim okresie czasu.
@@paulinagabrys8874 nowa pseudotrylogia to już nie są Gwiezdne Wojny, Disney zrobił z tego gniot którego nie da się oglądać. Rebelią rządzi fioletowa feministka pewnie też lesbijka, jeden z głównych bohaterów, koniecznie czarnoskóry na początku kradnie kurtkę i myśliwiec TIE. Zabijają Hana Solo, Księżniczka Leia pływa żabką w przestrzeni kosmicznej. Luke doi feministkę aby mieć mleko. Dużo by wymieniać.
Jak dla mnie takim filmem jest "But Manitou" gorąco polecam :)
Oj tak, ten film i "Faceci w rajtuzach" to moje ulubione parodie
Dopiero 10 lat później od pierwszego obejrzenia zrozumiałem imię tego geja, Włóżmitu
@@fbibob9425 kappa ;)
Armagedon z brucem willisem. Niskie oceny krytyków a mi się bardzo podobał. Podobnie ten film zapomniałem nazwy. Chyba podwodny świat czy coś takiego z gościem który ma skrzela
Wodny świat (Waterworld) z Kevinem Costnerem.
Dla mnie nie docenianym filmem jest król Artur legenda miecza
Zajebisty film. Polecam.
Nawet ok
Fajny
Uwielbiam ten film
obejrzałem go dwa razy pod rząd, a potem jeszcze raz nastepnego dnia :V A scenę Artura na haju oglądam sobie co jakiś czas na YT. Zajebisty film.
Kiepskie filmy bo krytycy tak orzekli? Walić krytyków:)))
Goście goście i Gwiezdny pył, czyli moje ulubione filmy
Uwielbiam sporo niemieckich komedii, które pojawiły się na przełomie lat 90 i 00... Humor niskich lotów, bardzo nietypowy klimat i poczucie kiczu są najlepszym co można dostać, gdy lubi się takie potworki.
Moja osobista topka (kolejność bez znaczenia)
-"Die Nacht der lebenden Loser"/"Noc żywych kretynów",
-"Harte Jungs"/"Mrówki w gaciach",
-"Knallharte Jungs"/"Parcie na tarcie",
-"Der Schuh des Manitu"/"But Manitou"
-"Raumschiff Surprise: Periode 1"/"Gwiezdne jaja: Część I - Zemsta Świrów"
-Bullyparade: Der Film (niestety tylko w wersji niemieckiej i angielskiej z napisami).
Chyba mogę tak powiedzieć o split i glass. Generalnie krytycy jechali po tym filmie, ale wielu, w tym ja, go bardzo doceniło.
Krytycy nie ogarneli satyry Starship Troopers. Widzowie tak.
Fantastyczny film
Albo ogarnęli i się obrazili
Wszystkie części Scary Movie. Każdy ich nienawidzi. a ja je po prostu kocham.
Ja tez!!! Az obejrzę
@yeet łazaaaaaaap
Ach, oczywiście zapomniałem dopisac zapomniane genialne filmy - Immortal (Ad Vitam), Soldier, z Ujusixem pełna zgoda - Piąty element. A pamietacie Wielki Błękit? Dla odmiany - wyróżniany przez krytyków, olany przez widzów - Titus Andronicus z Hopkinsem? Genialny film. Może by tak machnąć odwrotność - doceniane przez krytyków, olane przez widzów. Dla mnie jako widza "Diuna" była potwornie zła, no ale czytałem powieść. Hmmm...
"Człowiek, który gapił się na kozy" film jest dla mnie świetną rozrywką i polecam go obejrzeć każdemu kto jeszcze nie widział
Tak jest zajebisty, ale lepiej nie pokazywać go swojej młodzieży bo jeszcze się zaczną różnymi substancjami interesować...
Co oni chcą od tych filmów toż to świetna klasyka i miło się do nich powraca co jakiś czas.
Miłość w rytmie rap z Vanillą Ice💪
Jest i nawiązanie do wieśka 😁🤣
"Thirty, fourty minutes.." - 20 minut:D
But Manitou. Mega fajna komedia będąca parodią westernów ze świetnym polskim dubbingiem. Uwielbiam do tego wracać mimo że film znam już na pamięć
jak dla mnie equilibrium to fajny film nadal wracam czasami do nie których scen lub całego filmu bo jest genialny
Equilibrium kozak film
Hardkorowy Henry uwielbiam za sposób w jaki go nagrano
Jestem fanem horrorów. Obejrzalem ich na prawdę wiele. I może dla tego że najniższa forma tego gatunku są dla mnie Slashery, jednym z najlepszych dla mnie horrorów był "Kobieta w Czerni" z "Harrym Potterem" Danielem Redcliffem. Może właśnie przez aktora kojarzonego głównie z roli nastoletniego czarodzieja ten film okazał sie dla wielu średni. Ani zły ani dobry. Jak dla mnie ten film udowadnia że można tworzyć dobry klimat bez nachalnych jumpscerów. I że ten aktor wcale sie nie skończył na Harrym Potterze .
Lucy. Zdecydowanie mój ulubiony film, do którego wracam conajmniej raz na rok.
Dawid Mucha świetny jest! Oglądając miałam ciarki
"MARSJANIE ATAKUJĄ" 😍😍😍
Ten film uważam za żenade akurat , no ale to moje zdanie
@@maciejziokowski1256 widocznie dostałeś laserem od Marsjan
Ewolucja z 2001. Piękne xD
Uwielbiam ten film haha
Koncept znany z 'Equilibrium' jest bardzo podobny do konceptu z filmu '451 stopni Fahrenheita'. Pewnie był natchnieniem :P
Zdaje się, że tak, ale zupełnie oryginalne było guns kung fu i to urzekło ludzi.
Parodia Szybkich i wściekłych :D Mistrzostwo :D
"Oni żyją" doskonale sci fi
O tak, zapada w pamięć.
Moim zdaniem tragiczny film. Prócz ciekawych efektów specjalnych i śmierci głównego bohatera był kiczowaty i nudny
Screamers (Tajemnica Syriusza) naprawdę spoko film
Bardzo dobry film. Swietny klimat. I bardzo niepotrzebna kontynuacja
Pierwowzorowi (opowiadanie Dicka) do pięt nie dorasta.
Moim tego typu filmem jest bez wątpienia Hardware z 1990. Niskobudżetowy horror postapo w klimatach gdzieś pomiędzy Mad Maxem a Falloutem, gdzie mimo wszystko klimat oraz muzyka naprawdę robiły robotę!
90% filmów w przedstawionym zestawieniu to moje top 20 :) nie oglądałem jedynie the room ;)
Idiokracja to jeden z takich moich tytułów.
Mój niedoceniony film to "Snowpiercer".
uwielbiam!
I ja mam sporą słabość do tego filmu. Z tym że zerknąłem na rottentoamtoes i on tam jest bezsprzecznie doceniony.
Super Kuba! Dajesz :)
"Super Mario Bros". Naprawdę uwielbiam ten film. Za dziecka miałem go na kasecie VHS i bardzo często go oglądałem. Niedawno go sobie odświeżyłem i byłem zaskoczony, że mogę się przy nim tak dobrze bawić. Sentyment pozostał :)
Doom 2005
Widzowie:
"ten film to crap, główny bohater nie ma nawet pancerza marine!"
Doom annihilation
* doom-girl
Widzowie:
"błagamy 2005, wruć do nas! Może i masz pare wad ale scena FPS była świetna!"
Uwe Boll mimo ze nie jest wielkim rezyserem to uwazam że uchwycił klimat oryginalnej gry w swoim POSTAL.
Moze stwierdzicie ze zwariowałem ale mi Postal strasznie sie podobal i uważam go za przynajmniej czesciowo udanym nawiązaniem do pierwowzoru.
,,Król Artur: Legenda miecza'' O rany boskie jak ja kocham ten film. W końcu ktoś przedstawił motyw legend arturiańskich tak jak należy. Nie silić się na ideę ,,Jak by to było gdyby to była prawda historyczna''' Nie... I bardzo dobrze. I choć są tu motywy zapożyczone z naszej popkultury , przykładem niech będzie gangster Artur , mafijny pół świadek itp, to świetnie się te elementy komponują z mistycznymi zdolnościami Excalibura . Film ten nie wstydzi się motywów dark i epik fantasy, a nawet powiem więcej ! On pokazuje że da się wyjąć kija z tyłka i można zrobić po prostu super widowisko . Dla niektórych tylko to, dla mnie aż to. Filmem bliźniakiem tutaj bym powiedział jest ,,Aqua-men ', jaki robi dokładnie to samo. Bezwstydna przygoda jaka nie tłumaczy wszystkiego naukowym podejściem, czegoś co leży w domenie magi, legend i mitów ... Podsumowując ,,Król Artur: Legenda miecza'' to moje filmowe Dark Soulsy (Zwłaszcza w finale :) ) Film ten polecam każdemu kto chce zobaczyć prawdziwe widowisko, oraz moim zdaniem, najlepsze przedstawienie Artura. Film magi i miecza. Nie tylko miecza, nie historii co na mus była urealniana, brakiem tej mityczności, magicznej średniowiecznej Anglii. Nie... Ten film taki nie jest, i dlatego jest u mnie głęboko w serduszku :) Pozdrawiam i dziękuje jak ktoś przeczytał całość :)
" Człowiek z ziemi "... Naprawdę genialny film.
Boondocks Saints !!!!!!!!!!!!! a tego "The Room" jeszcze nie widzialem
Święci z Bostonu jak dla mnie kultowi ale tylko jedynka
Jak dla mnie to chyba "DOOM" i "DREDD" jakoś tak fajnie mi się to ogląda. Karl Urban ma farta do takich filmów.
Sebastian Kowalski dredd jakichś koszmarnych recenzji nie miał, szkoda ze się nie sprzedal bo Urban wymiatal. Coś słyszałem ze netflix chce zrobić z nim serial dredd
Nie wiem jak wy ale ja do tej pory lubie sobie obejrzeć Conana Barbarzyńcę z Arnoldem. Może i kiczowaty ale muzyka w nim super, do dziś słucham z przyjemnością :)
Ja tam uwielbiam Nieśmiertelnego. Szczególnie 1 i 3 część.
"Pirania 3DD
" - Tragiczny film pod prawie każdym względem, ale tak groteskowy i urokliwy na swój sposób, że widziałem go chyba z 3 razy.
Constantine z keanu i 13 wojownik
K-Pax drodzy państwo. Dla wielu ten film jest dziwny a dla mnie, człowieka z bujną wyobraźnią i zamiłowaniem do kosmosu - genialny.
Zielona mila - idealny przykład. Kompletny kinematograficzny kicz, który, o zgrozo, mnóstwo osób na serio bierze tę szmirkę za arcydzieło kina. :DDD
Żołnierze kosmosu przy tym gniocie to Obywatel Kane.
A gdzie " Zywot Briana " Lektor Beksinski?
"Żywot Briana" kiepskim filmem? I to jeszcze z tym tłumaczeniem? Proszę...
Bad Boys? Chyba z nazwy "zły" :D Jeden z lepszych filmów akcji Michaela Baya. :D
Jeśli chodzi o filmy Baya - tak, jest jednym z lepszych.
Ale to nadal okropnie zły film xd
@@Gwynbleidd66 będę go bronił niedługo w moim odcinku nt. Bad Boys 😎😉😛 Zapraszam. Może to kino rozrywkowe, ale świetnie wykonane - tego zarzucić Bayowi nie można tutaj. 😊 Ja czekam na Bad Boys for Life. 😆
Equlibrium to dobry film, trzeba trochę przymrużyć oczy a zakochasz się w tej dystopinej wizji przyszłości
YOU ARE TEARING ME APART LISA!
Jak ja uwielbiam ten tekst.
Własnie w moim odczuciu sceny walki w equilibrium przewyższają nawet wspomniany święty graal.
liga niezwykłych dżeltelmenów było genialne i nikt go nie zna
Ja znam
@@Woli8183 to fajnie
i ja
Mów za siebie.
@@sirhana a za kogo niby mówie
Speed Racer 2008, na ogół nie lubiany, dla mnie jeden z najlepszych filmów jakie powstał. Może też to wynikać z sentymentu dzieciństwa. Pamiętam jak widziałem reklamę filmu na niemieckich kanałach( wtedy jeszcze mieliśmy niemiecką satelitę, oczywiście spadek po czasach prlu). Powiedziałem Mamie "mamo choćby nw co, chce to zobaczyć" (miałem wtedy 6 lat) , i tak też się stało. Dokładnie pamiętam chwile kiedy Wujek wrócił z mamą ze sklepu wręczając mi speeda na DVD, oglądałem film miliony razy. Pamiętam że później płyta się zacinała więc poszła gdzieś na bok. Tydzień temu sobie o niej przypomniałem i spróbowałem odpalić ją na ps4, wszystko działa jak należy a film dalej wspaniały :) , Polecam.
EEE filmy były całkiem spoko, może miały niedociągnięcia, ale fajnie się oglądało. A czegóż więcej chcieć
Oo starship troopers może i jest kiczowate ale i tak kocham❤️
"Ostrza chwały" :)
"Świt żywych trupów" jest coś masochistycznie przyjemnego w oglądaniu tej radosnej rąbanki :)
"Martwica mozgo" ten film jest tak zryty ze sama przyjemnosc sledzic co tam sie odpieprza :D
Eurotrip jest filmem który widziałem juz z 20 razy, ale co jakiś czas lubię wracać bo mill sie go ogląda 😀
Ja lubię : "Król Artur : Legenda Miecza". Przyjemnie mi się oglądało i ten dynamiczny montaż i sceny akcji. Chodzi sam dramat w firmie mnie nie przekonuje.
Dla mnie najbardziej drażnią argumenty np: że są tam czarnoskórzy rycerze i że film jest fantasy a nie bezpośrednio przełożeniem historycznym...
Em..szkoda że pozostałe filmy zostały anulowane z powodu że film mało zarobił..
Zarzuty są słuszne, bo twórcy chwalili się, że w tej ekranizacji legendy sięgają po prawdopodobne historyczne przesłanki na temat Artura i jego rycerzy. Żadne więc fantasy. I owszem w wielu miejscach udało im się pewną tę historyczność wykorzystać, a w innych polegli.
Dla mnie takim filmem jest Nowy/The New Guys komedia z 2001 roku
R U looking at my Jannet? XD
Uwielbiam Obłędnego rycerza. Zapewne za sprawą Ledgera, choć nie żyje od 13 lat, nadal jest moim ulubionym aktorem.
Brakło jeszcze "Czy leci z nami pilot?" z Leslie Nielsenem.
"Kosmiczne jaja" najlepszy tekst - przeczeszcie pustynię !
Robin Hood faceci w rajtuzach - główny bohater (podobno brytyjczyk z pochodzenia) zagina wszystkie hollywoodzkie produkcje - "... dlaczego mamy cię słuchać? Bo w przeciwieństwie do wszystkich innych robin hoodów mam poprawny angielski akcent... "
Wspomnieć o wiedźminie ? Jak najbardziej !