Rozwój kanału zależy także od Twojego wsparcia! Jeśli cenisz moje materiały, proszę, nie zapomnij zostawić lajka, udostępnić je innym lub dodać komentarz Jeśli jeszcze nie jesteś subskrybentem, zachęcam do subskrypcji! Serdecznie pozdrawiam!
Podzielę się opinią zgodnie ze swoim kilkuletnim doświadczeniem: Daf Bardzo wygodna do życia kabina, mnogość schowków i ich przepastność naprawdę ułatwia życie. I to w zasadzie tyle - prowadzi się nieco jak ponton, jest klocowaty i potrafi pogubić się w biegach. O awariach i legendarnym tididin wypowiadać się nie będę, jako że zadbany problemów nie sprawia a zgruzowany każdy samochód robi pod górkę. Ewidentnie auto zaprojektowane dla wysokich ludzi (mam 190cm), tak pod kątem wysokości wnętrza, jak i możliwości odsunięcia fotela. Dwa lata jazdy po Skandynawii pozostawiły ogólnie pozytywne wrażenia w mojej pamięci. Iveco Kozica. Nieco plastikowa i tandetna, z różnymi dziwacznymi rozwiązaniami o znikomej praktyczności i estetyce. Niemniej kto jeździ -/ł przed góry (Alpy, Karpaty, Pireneje) ten doceni sprawność pracy skrzyni oraz ogólną zwartość prowadzenia. Mój krótki, miesięczny epizod z hiway wspominam nienajgorzej. Man Tutaj należy rozdzielić many przed i po mariżu że scanią. Niegdyś auta twarde, klocowate z kompletnie nieprzemyślanym wnętrzem (legendarny schowek na gaśnice pod łóżkiem) w którym jednakowoż można było tańczyć między deską rozdzielczą a łóżkiem, oferujące w zamian bardzo niskie koszty serwisu i elementów wymiennych. Po połączeniu ze szwedzką marką kilka mankamentów poprawiono (ergonomia deski czy obsluga skrzyni), inne totalnie zepsuto (obsługa menu tym chorym pokrętłem). Do tego tandetne, kruche i trzeszczące plastiki. Osobiście nie polubiłem żadnej z trzech generacji którymi dane mi było jeździć. Mercedes Bardzo wygodne i dopracowane auto. W dzisiejszych czasach nie ma do czego się doczepić, choć z uwagi na moją pracę (gabaryty) nie miałem kamer, a normalne lustra. Miło wspominam to auto, a najczęściej opisywane wady: wysoka pozycja za kierownicą dla mnie była zaletą, bo tak właśnie lubię, a niezbyt sprawne skrzynie biegów wyeliminowano lata temu. Renault Jeździłem jedynie magnolią, także nie powiem nic mądrego - jedynie tyle, że ja magumkę lubiłem, jechało się jak latającym dywanem, a w środku można było organizować imprezy 😅 Scania Jeździłem 3ką i Rką. Twarde kartofle, choć dość zwinne. Niewygodne lusterka, niezbyt wygodne łóżko. Nie lubię, nie rozumiem hype na te auta - dla mnie przereklamowane. Volvo Tandetne plastiki, ale zajebiste silniki oraz skrzynie, które nigdy nie mają zawahania i zmieniają biegi wyjątkowo sprawnie. W starszych generacjach wygodne ustawienie kierownicy ograniczało widoczność zegarów. Fajnie pomyślane schowki, zwłaszcza w wersji z jednym łóżkiem i dużymi schowkami nad nim. Bardzo wygodne lusterka (choć szybko się brudzą), nie zasłaniają za dużo zwłaszcza przy dojeździe do ronda lub skrzyżowania. No i światła, bezdyskusyjnie najlepsze ze wszystkich aut jakimi dane mi było jeździć. Przy pełnym zawieszeniu pneumatycznym jazda gładka i przyjemna, zdecydowanie mój faworyt, a zaraz za nim Mercedes.
Dzięki za komentarz. Trzeszczące plastiki w Manie potrafią irytować. Również zwróciłem na to uwagę. Wygląda na to, że jakość plastików jest naprawdę niska. A Volvo jest chyba jedno z najbardziej komfortowe ze wszystkich marek; jazda przypomina prowadzenie dużej osobówki.
@@kierowcazawodowyteż je tak odbieram - jak przerośniętą osobówkę, taki odpowiednik busa. A zapomniałem za to dopisać, że ze wszystkich wyżej opisywanych z w mojej ocenie volva najwięcej widać - porównywalne przeszklenie miała magnolia, ale tam lustro czołowe na środku utrudniało bliskie przechodzenie prawym przednim rogiem od przeszkód. W Scani pamiętam że musiałem kłaść się często na kierownicy żeby sygnalizację widzieć, ewentualnie stawać dobre kilkadziesiąt metrów od skrzyżowania 😂
Doświadczenia w pracy na międzynarodówce nie mam, więc mogę się jedynie wypowiedzieć o ciągniku którym jeżdżę z gazem na codzień po stacjach. Jest to Volvo FM, które przez brak porównania trudno jest może ocenić rzetelnie, jednak mogę w samych superlatywach ocenić. Na jedyny minus - mały zakres obniżenia siedzenia (jestem dość wysoki), ale to może być bolączka FMa.
Zagłosowane. Myślę że będziesz miał dość mocno przewidywalne wyniki, chyba, że zbiegnie się tu masa ludzi którzy nie mają żadnego doświadczenia i gdybają, lub słuchają mądrości parkingowych.
Moim zdaniem jest tak ciezarowka najlepsza do jazdy a ciezarowka do mieszkania zalezy na czym komu zalezy ja wole sie dobrze czuc przy prowadzeniu wiec moim zdaniem scania volwo
Jeździłem tylko dafem 106 przedliftem i poliftem i to auto grzmot dlaczego a skrzynia biegów automat mota się szarpie mało płynny układ kier może byc, Scania s auto ok poza tym ze kabina buja się jak wahadełko przy czym grot strzałki wahadelka to góra kabiny i stąd zapewne,,skakanka" no i fotel to tapicerowana ławka - stołek, Volvo auto to w jeździe prowadzi się jak osobówka układ kier super a skrzynia biegów perfekto :) pozdrawiam dobrych zarobkow. PS. Nie byly to dwa trzy egzemplarze wsrod tych marek i zajezdzone zaniedbane tez nie byly ..
Rozwój kanału zależy także od Twojego wsparcia! Jeśli cenisz moje materiały, proszę, nie zapomnij zostawić lajka, udostępnić je innym lub dodać komentarz Jeśli jeszcze nie jesteś subskrybentem, zachęcam do subskrypcji! Serdecznie pozdrawiam!
Podzielę się opinią zgodnie ze swoim kilkuletnim doświadczeniem:
Daf
Bardzo wygodna do życia kabina, mnogość schowków i ich przepastność naprawdę ułatwia życie. I to w zasadzie tyle - prowadzi się nieco jak ponton, jest klocowaty i potrafi pogubić się w biegach. O awariach i legendarnym tididin wypowiadać się nie będę, jako że zadbany problemów nie sprawia a zgruzowany każdy samochód robi pod górkę. Ewidentnie auto zaprojektowane dla wysokich ludzi (mam 190cm), tak pod kątem wysokości wnętrza, jak i możliwości odsunięcia fotela. Dwa lata jazdy po Skandynawii pozostawiły ogólnie pozytywne wrażenia w mojej pamięci.
Iveco
Kozica. Nieco plastikowa i tandetna, z różnymi dziwacznymi rozwiązaniami o znikomej praktyczności i estetyce. Niemniej kto jeździ -/ł przed góry (Alpy, Karpaty, Pireneje) ten doceni sprawność pracy skrzyni oraz ogólną zwartość prowadzenia. Mój krótki, miesięczny epizod z hiway wspominam nienajgorzej.
Man
Tutaj należy rozdzielić many przed i po mariżu że scanią. Niegdyś auta twarde, klocowate z kompletnie nieprzemyślanym wnętrzem (legendarny schowek na gaśnice pod łóżkiem) w którym jednakowoż można było tańczyć między deską rozdzielczą a łóżkiem, oferujące w zamian bardzo niskie koszty serwisu i elementów wymiennych. Po połączeniu ze szwedzką marką kilka mankamentów poprawiono (ergonomia deski czy obsluga skrzyni), inne totalnie zepsuto (obsługa menu tym chorym pokrętłem). Do tego tandetne, kruche i trzeszczące plastiki. Osobiście nie polubiłem żadnej z trzech generacji którymi dane mi było jeździć.
Mercedes
Bardzo wygodne i dopracowane auto. W dzisiejszych czasach nie ma do czego się doczepić, choć z uwagi na moją pracę (gabaryty) nie miałem kamer, a normalne lustra. Miło wspominam to auto, a najczęściej opisywane wady: wysoka pozycja za kierownicą dla mnie była zaletą, bo tak właśnie lubię, a niezbyt sprawne skrzynie biegów wyeliminowano lata temu.
Renault
Jeździłem jedynie magnolią, także nie powiem nic mądrego - jedynie tyle, że ja magumkę lubiłem, jechało się jak latającym dywanem, a w środku można było organizować imprezy 😅
Scania
Jeździłem 3ką i Rką. Twarde kartofle, choć dość zwinne. Niewygodne lusterka, niezbyt wygodne łóżko. Nie lubię, nie rozumiem hype na te auta - dla mnie przereklamowane.
Volvo
Tandetne plastiki, ale zajebiste silniki oraz skrzynie, które nigdy nie mają zawahania i zmieniają biegi wyjątkowo sprawnie. W starszych generacjach wygodne ustawienie kierownicy ograniczało widoczność zegarów. Fajnie pomyślane schowki, zwłaszcza w wersji z jednym łóżkiem i dużymi schowkami nad nim. Bardzo wygodne lusterka (choć szybko się brudzą), nie zasłaniają za dużo zwłaszcza przy dojeździe do ronda lub skrzyżowania. No i światła, bezdyskusyjnie najlepsze ze wszystkich aut jakimi dane mi było jeździć. Przy pełnym zawieszeniu pneumatycznym jazda gładka i przyjemna, zdecydowanie mój faworyt, a zaraz za nim Mercedes.
Dzięki za komentarz. Trzeszczące plastiki w Manie potrafią irytować. Również zwróciłem na to uwagę. Wygląda na to, że jakość plastików jest naprawdę niska. A Volvo jest chyba jedno z najbardziej komfortowe ze wszystkich marek; jazda przypomina prowadzenie dużej osobówki.
@@kierowcazawodowyteż je tak odbieram - jak przerośniętą osobówkę, taki odpowiednik busa. A zapomniałem za to dopisać, że ze wszystkich wyżej opisywanych z w mojej ocenie volva najwięcej widać - porównywalne przeszklenie miała magnolia, ale tam lustro czołowe na środku utrudniało bliskie przechodzenie prawym przednim rogiem od przeszkód. W Scani pamiętam że musiałem kłaść się często na kierownicy żeby sygnalizację widzieć, ewentualnie stawać dobre kilkadziesiąt metrów od skrzyżowania 😂
Stopiątka najlepsza ino ze starym impulsatorem
Najlepsza jest ta, w której się najwięcej zarabia.
Czyli magnez i do przodu?
@@kierowcazawodowyNie wiem co ma wspólnego zakładanie magnesu. a zarobki, Ale jak tylko taki znasz sposób...
Kiedyś znany sposób wśród kierowców.
Doświadczenia w pracy na międzynarodówce nie mam, więc mogę się jedynie wypowiedzieć o ciągniku którym jeżdżę z gazem na codzień po stacjach. Jest to Volvo FM, które przez brak porównania trudno jest może ocenić rzetelnie, jednak mogę w samych superlatywach ocenić. Na jedyny minus - mały zakres obniżenia siedzenia (jestem dość wysoki), ale to może być bolączka FMa.
Jeździłem tylko Mercedesem MP4/5 więc nie głosuje bo to nie ma sensu. Komentarz bardziej dla zasięgu 👊🏻
👍🏻
Zagłosowane. Myślę że będziesz miał dość mocno przewidywalne wyniki, chyba, że zbiegnie się tu masa ludzi którzy nie mają żadnego doświadczenia i gdybają, lub słuchają mądrości parkingowych.
Moim zdaniem jest tak ciezarowka najlepsza do jazdy a ciezarowka do mieszkania zalezy na czym komu zalezy ja wole sie dobrze czuc przy prowadzeniu wiec moim zdaniem scania volwo
Wychodzi w ankiecie scania na czołówkę jako najmniej awaryjna zaraz po volvo. Pogłoski chodzą inne🧐🤔
Jeździłem tylko dafem 106 przedliftem i poliftem i to auto grzmot dlaczego a skrzynia biegów automat mota się szarpie mało płynny układ kier może byc, Scania s auto ok poza tym ze kabina buja się jak wahadełko przy czym grot strzałki wahadelka to góra kabiny i stąd zapewne,,skakanka" no i fotel to tapicerowana ławka - stołek, Volvo auto to w jeździe prowadzi się jak osobówka układ kier super a skrzynia biegów perfekto :) pozdrawiam dobrych zarobkow. PS. Nie byly to dwa trzy egzemplarze wsrod tych marek i zajezdzone zaniedbane tez nie byly ..
Dzięki za komentarz. Pozdrowionka.
Zagłosowane
Dzięki. Pozdrawiam serdecznie.
Witam Janku a gdzie Ford F-MAX ???😂Zaglosowane 👊😉
Witam. Dzięki. Jak na razie mało popularna marka w naszym regionie.
Powiedział bym że daf chociaż daf nie wykozystał w pełni nowej kabiny a wśrodku mnóstwo miejsca do zagospodarowania
Zagłosowane
Dziękuje Pozdrawiam