Pani Magdo, przejrzałem Panią! Znam Pani sekret, dzięki któremu, w ogromnej mierze, zawdzięcza Pani swoją mądrość. Poprostu osiągnęła Pani oświecenie! Wiem, że Pani tego nie potwierdzi, ani temu nie zaprzeczy. Medytując, praktykując Mindfullness, kierując się Pani wskazówkami, doznałem czegoś niesamowitego! Ciężko mi z całą pewnością stwierdzić czy to była tzn Nirwana. To było cudowne. Jakość mojego życia poprawiła się niesamowicie. Lata ciężkiej pracy nad sobą, z Pani pomocą, zrobiły swoje. Jak będę miał kiedykolwiek okazję, to wyściskam Panią z całej siły, za największy dar, jaki w życiu otrzymałem. Dziękuję Pani Magdo za wszystko i serdecznie pozdrawiam
Nic dziwnego. Coś co działa na dobre dla ludzi jest zwykle mało komfortowe lub niesmaczne :) . Ludzie rzadko kiedy lubią wychodzić poza comfort zone wolac tkwic w iluzji...
Genialne... Kiedy myślałam, że już chyba nic nowego się nie dowiem takie zaskoczenie 🙈 pokornie przepraszam za własną ignorancję 🌷 Jestem wciąż, niezmiennie jednak pod wrażeniem Pani potencjału, zdolności przekazu. To rzadko spotykane. Gratuluję. Dziękuję jednocześnie że mogę Pani słychać ❤️ życzę wszystkiego co dla Pani dobre i ważne 🍀
Kilka lat temu była Pani jednym z cennych drogowskazów na mojej drodze. Dużo inspiracji dla siebie otrzymałam słuchając Pani przekazów. Droga do Siebie, do Prawdy jest często trudna, jednocześnie piękna. Im bardziej jesteśmy świadomi tym więcej jest zrozumienia bez oceniania, więcej jest pokory. Ten wykład jest wspaniały. Dziękuję.
Piękny wykład. 👌 Jutro biorę kartkę i długopis i odpowiadam na zadane przez Ciebie pytania. Dziękuje za zdanie „rozwój przychodzi przez cierpienie” - znam to na własnej skórze i mam wrażenie, że tak jak wspomniałaś albo zgodzimy się cierpieć dobrowolnie albo życie nas przetarga po ziemi żebyśmy mogli w porę poznać prawdę i rzeczywistość. Jeśli droga poznania doprowadza do znalezienia swojego powołania to chyba nie ma nic bardziej wartościowego dla człowieka, bo wtedy może dać z serca to w czym będzie naprawdę dobry i wszystkim to będzie służyć :) Ps: uśmiałam się kilka razy podczas słuchania 😉
W punkt. Jestem pełen podziwu nad siłą tego klarownego przekazu niosącego ogromną wiedzę. To jest sztuka. Ilu "żyć" trzeba ażeby tyle wiedzieć? Musi Pani być bardzo "starą duszą" ... 😉
Bardzo dziękuję za ten film. Przez pewien czas pracowałem jako coach i trener umiejętności psychospołecznych a rozwój osobisty/duchowy był i jest dla mnie najważniejszym zadaniem w życiu, jednakże nie słuchałem nigdy tak prostego, bezkompromisowego i "czystego" wykładu na ten temat. Jeszcze raz dziękuję.
Bardzo rozwojowy odcinek, pewnie zależy od osoby ,ale u mnie nie jest az tak dynamicznie i chodzi mi o zmienianie swiata na lepszy. Staram sie otworzyć dla ludzi którzy potrzebują wsparcia ,ale często jest tak ze nie chcą tej pomocy. System spoleczny dal mozliwosc zgubnej dumy i ludzie są autorytetem sami dla siebie? To tez widać zainteresowanie tym filmem, dla mnie to skarb !
Dziekuje za to co Pani robi Pani Magdo, naprawdę, nie wiem czy jest Pani sobie w stanie wyobrazić do jakiej ogromnej transformacji przyczyniła się w przeciągu zaledwie jednego roku.. dziękuje za wszystkie narzędzia rozwoju, za każde trafne spostrzeżenie i myśl ktora we mnie pięknie zakiełkowała i zrodziła się dzieki niej moja nowa wlasna swiadomosc. Nadal będę staral się przekraczać granice wlasnego ego, jest to tak samo trudne jak na początku a czasem trudniejsze, glupio się łudziłem, że będzie inaczej, lecz tak wyglada po prostu duchowa podróż, to sobie to przynajmniej tłumaczę. Jeszcze raz dziękuję i mam ogromną nadzieję porozmawiać kiedyś z Panią w 4 oczy, i poznać taką piękną duszę osobiście, bądź chociaz wymienić uśmiech na żywo :) takie małe marzenie 😊 a jak wiemy marzenia są całkiem realne :) proszę niech Pani robi to co czuje i nic ponadto bo czuć ciągle tą wielką moc bijącą od Pani, wspaniały obrany kierunek.. miłego czasu, pozdrawiam.
Dla Mnie film - Esencja i Otrzeźwienie. Pokazuje mi jak do niedawna żyłam: biernie, w oczekiwaniu na..., tkwiłam w roli ofiary. Na szczęście depresja wyzwoliła we Mnie Kreatora swojego życia teraz żyję w Energii Wzrostu... Dziękuję.
Dziękuję za bardzo wartościową lekcję prowadzącą do dobrego lepszego życia w zgodzie ze sobą 👏☘️♥️. Zrozumiałam, że droga do prawdy, wolności i miłości przeplata się z bòlem. I to jest ok. Dziękuję ♥️
Od kilku dni oglądam i słucham Tej jak mi się wydaje cudownej Istoty .Wczoraj słuchałem o wewnętrznej niezależności,wiem to stary temat ale usłyszałem to co zrozumiałem już dość dawno Przez długi czas myślałem że jestem inny I pomimo wszystko jestem inny 😂 Już jako nastolatek widziałem więcej ale dla przeciętnego Kowalskiego był bym chory psychicznie 😄Zapewne 99% osób które to przeczyta wyciągnie tę same wnioski ale to i tak nic już nie zmieni. Bardzo Urzekło mnie Twoje głębokie Wnętrze Magdo to co usłyszałem utwierdziło mnie w tym że zmiany których dokonałem były słuszne Tylko to czego pragnę to co być może jest moim celem życiowym jest nie spotykane. Dla wielu ludzi jesteś światłem w tunelu albo oświetlasz ten tunel bo kogoś wypatrujesz.
@@pawellipinski3744 Długi czas zastanawiałem się nad tym czy powinienem odpowiadać na Twoje pytanie Odpowiedź brzmi Niektórzy z nas rodzą się po to by krótko żyć.
Dziękuję. Jestem na początku procesu poznawania siebie. Doświadczam stanów, schematów, które mną sterują. Czuję lęk przed zmianą. Twoja dzisiejsza prezentacja dodała mi sił. Dla mnie to przypomnienie, że to co robię ma sens.
Ma największy sens. Poznanie siebie to jedno z naszych najważniejszych życiowych zadań. Im lepiej będziesz siebie znał, tym szczęśliwsze życie będziesz potrafił stworzyć.
Mam wrażenie, że do środka siebie patrzy się zupełnie inaczej niż na zewnątrz siebie - używa się do tego "innych" oczu i uszu. Do dziś pamiętam ten pierwszy razy, gdy usłyszałem swój nagrany na taśmie głos - był zupełnie inny niż gdy słyszałem go w swojej głowie, przy czym głosy pozostałych nagranych osób były dla mnie znajome. Myślę, że to dlatego, że oko i ucho na zewnątrz pozwala przetrzeć i słuchać z dystansu, a oko i ucho do środka nie pozwala osiągnąć dystansu - zawsze jest bardzo blisko. A z bliska człowiek jest prawie ślepy - dlaczego tak wiele jest zaskoczenia, gdy po czasie okazuje się, że najbliżsi mają romanse lub podejmują próby samobójcze - bo z bliska nie widać, potrzebny jest dystans którego oko i ucho do środka nie umożliwia.
Słucham?? "Co mu z tej duchowości , skoro nienawidzi swojej pracy i wszystkich ludzi dookoła ..."??itd., itp.? Czy dobrze słyszę? Człowiek uduchowiony, świadomy nie ma nic wspólnego z nienawiścią, frustracją, beznadziejnością. Ta duchowość właśnie z nas czyni istoty zdolne kochać siebie, innych i cały świat. Wybudza nas z matriksa, łączy nas że Źródłem/Stwórcą. A wtedy pojawia się szczęście. I nic więcej innego nie zaprząta naszych myśli. Można wytrenować człowieka, zaprogramować na różne sposoby, ale nie można nauczyć miłości i bycia szczęśliwym. To nie tędy droga.
Super materiał, i zgadzam się w pełni. Znam te procesy z własnego doświadczenia. Odklejanie się iluzji nie jest fajne. Ale jest wyzwalające i wznoszące. Te procesy są tego warte. Pozdrawiam 💗
Bardzo trudny temat ale chyba najważniejszy. Przecież to co robimy albo nie robimy zależy od tego co w naszym środku.Magda jak zwykle bardzo dobrze rozlozylas temat na czynniki pierwsze 🙂
Dziękuję serdecznie. Dla mnie GENIALNE. Mam całą wiedzę wykorzystać do obserwacji zachowań nie tylko swoich, zauważania trigerów i myślenia nad przyczynami i w końcu skutkami działań. Tu ma nastąpić zmiana zwana rozwojem. Czy dobrze rozumiem? Już zaczęłam rok temu intuicyjnie, a tu ten wykład p. Magdy spadł z grudniowego nieba.🎇♥️🍀
Gorąco polecam prowadzenia pamiętnika. Każda nawet pozornie trudna nieprzyjemna sytuacja, która wcześniej prowadziłaby do reaktywnych negatywych emocji, prowadzi raczej do pochwycenia myśli, motywacji, przelania ich na papier, pobudza uwaznosc na siebie samego, zbliżanie się do siebie samego, a w rezultacie poznanie siebie.
Madziu. Ajlawiu! Przesłuchałem dopiero 7min, bo chwilowo nie miałem więcej czasu i już się uśmiecham. Prawda nie tylko ulga. Ekspansja. 💪🙏 Stawia do pionu. Przypomina kierunek. Motywuje. Dziękuje.
Magdo , 20 lat temu ktoś mi zrobił portret numerologicznym , którego podsumowaniem były słowa "Poznaj samego siebie" Nigdy nie wiedziałam jak to rozumieć , ale dzisiaj , kiedy obejrzałam film , dotarło do mnie naprawdę dużo ...tylko dlaczego tak późno ...mimo wszystko dziękuję. Zmieniasz świat na lepszy . Dziękuję Ci także za film o "30 technikach manipulacji " Wysłuchałam z niedowierzaniem , a jednak...spotkałam mistrza manipulacji w osobie "przyjaciela" Bolesne rozstanie , ale też lekcja , no i Twój film uświadomił mi , dlaczego tak źle się czuję teraz ..bez energii i życia , smutna i z 1000 pytań w głowie . Jeszcze raz dziękuję i zostaję tu na dłużej ♥️
Bardzo trudny temat i niezwykle ciekawy. Często słyszę żeby nie obwiniać kogoś lub czegoś za swoje życie, to akurat całkowicie obce uczucie dla mnie , jedyną osobą w pełni odpowiedzialną za całość mojego życia jest ta osoba która codziennie rano widzę w lustrze . Pozdrawiam ciepło :)
W punkt. Super. Polecam książkę,, Kłamstwa którymi żyjemy,, która utrwali ten super wykład. Cierpienie rodzi sie pomiędzy naszymi oczekiwanami a rzeczywistością. Urealnienie się boli jak cholera ale uwalnia na wielu poziomach. Pozdrawiam
Największym problemem jest to że nic z tego nie jest rzeczywiste. Rzeczywistość a nawet wyobrażenie o nas samych jest iluzją. Pozwolę sobie stwierdzić, że nigdy się nie urodziliśmy ani nie umrzemy bo nie jesteśmy tym czym myślimy, a rzeczywistość nie jest tym co widzimy czy czujemy.
@@sonikwro nie jestem zwolennikiem tak odleciałej teorii chociaż ja znam. Jestem realistką która żyje kocha i czuje oraz codzień się zmaga z tu i teraz. Rozwój to stawanie się sobą z boleśnie szczerym wglądem w swoje wady i ograniczenia plus w bonusie zranienia które raz po raz wyłażą z dziur. Ale to staniecie w prawdzie jest bardzo uwalniajace bo na końcu tej drogi widzę że mam w sobie wiele dobra, altruizmu i miłości. 💛
@@Magda.lw12 To że żyjesz, kochasz i zmagasz się jest wytworem uśpionego ego. Wyobraź sobie siebie jako istotę, która opętała ciało, a teraz spójrz szerzej i dostrzeż siebie w innych i we wszystkim - rzeczywistość jest Twoim odbiciem. Istniejemy w umyśle Boga dlatego wszystko i wszyscy nim jesteśmy. Jesteś Bogiem, który zapomniał o tym kim jest by mogło powstać życie - oto tajemnica rzeczywistości i geniusz iluzji Boga. Pozostaje pytanie po co to wszystko? Sens istnienia jest iluzją i tylko Ty nadajesz czemuś sens poprzez skupianie na tym swojej uwagi. Jeśli to co piszę jest trudne do zaakceptowania to polecam zainteresować się tematem psychodelików. Psyche - dusza Delos - objawić (z greckiego) Pozdrawiam.
@@sonikwro HAHA, mój temat, ale ja to widzę troszkę inaczej. Ta istota, Bóg jest jedynym wiecznym samoświadomym bytem. Jest wieczny, ponieważ nie ma początku ani końca, co również oznacza, że nie posiada żadnych cech obiektywnych, nie widać go, nie słychać itd. Jest wieczny, więc istnieje poza czasem i przestrzenią. Można sobie go przyrównać do idealnie pustej samoświadomej, wiecznej przestrzeni. Brak cech obiektywnych sprawia iż jest on niczym nieograniczony a brak jakichkolwiek ograniczeń jest czystym potencjałem. Potencjał ten ma naturalną tendencję do urzeczywistniania się. Nie może to się jednak odbyć na poziomie wieczności, więc Byt ten "poświęca się" i zapada w sen "zapominając" o swoim wiecznym pochodzeniu. Sen ten jest czasoprzestrzenny a manifestacja potencjału odbywa się w relacji podmiot- przedmiot doświadczenia. Byt ten wchodzi w rolę podmiotu jako organizm żywy i zaczyna od pierwszego, najprostszego organizmu ich ewolucję oraz proces stopniowego przypominania sobie kim jest. Każdy żywy organizm jest jego wcieleniem a on sam ich żywotnością. Śmierć organizmu jest niczym innym jak zerwaniem połączenia z Bytem. Lata lecą i powstaje człowiek. Najbardziej zaawansowany organizm z biologicznym superkomputerem, umożliwiający najszerszy, najbardziej szczegółowy, interaktywny wgląd w sen i po raz pierwszy dający możliwość pełnego zatoczenia koła i przypomnienia sobie przez istotę swe wieczne pochodzenie. Byt ten zatem nie jest już tylko samoświadomy na poziomie wieczności, ale również w doczesnym doświadczaniu swego własnego potencjału. W obecnych czasach większość organizmów ludzkich posiada skomplikowany system myślowy tworzony przez superkomputer( mózg) zwany Ego, który przypisuje sobie świadomość należącą do bytu, tworząc iluzję swego własnego świadomego istnienia. Następstwem tego jest cierpienie, gdyż organizm ludzki sądzi, że się rodzi i umiera, nie zdając sobie sprawy z tego, że to wieczny samoświadomy byt zamieszkuje i ożywia ten organizm. Rozpoznanie tej iluzji jest wolnością i szczęściem, uświadomieniem sensu życia i struktury rzeczywistości. :) Jestem, Który Jestem :) Pozdro mordo :)
Wszystkiego Dobrego! Magda, naprawdę miło było znów usłyszeć całkiem niezłą garść cennych informacji i uwag. Zgadzam się z poprzednimi wpisami osób słuchających, że szkoda, że wcześniej - lata temu - nie mieliśmy dostępu do takiej wiedzy, takich możliwości. Sądzę jednak, że na wszystko jest właściwa pora, nawet jeśli wydaje się nam, że coś przeoczyliśmy, przegapiliśmy, to najprawdopodobniej faktycznie tego nie widzieliśmy i zobaczyć na tamten czas nie mogliśmy. Chyba, że nie, ale to mało prawdopodobne w przypadku osób poszukujących. Bardzo cenię sobie Twój sposób przekazywania wiedzy, bez zbędnych ozdobników, wprowadzeń, dłużyzn itp.
Dziękuję bardzo za wykład. Ciekawe, że jest BARDZO na czasie, jeśli chodzi o moje życie wewnętrzne. Całkiem niedawno przeżyłam (myślę, że wciąż jestem w tym procesie) odklejanie się od iluzji. Zabolało - jak cholera. Boli wciąż - chociaż mniej - ale widzę już, że wychodzę z mentalnego zakleszczenia. Cieszy mnie to bardzo. Boli i raduje jednocześnie. Ciekawe swoją drogą. Jakiś czas temu dotarło do mnie, że bez praktyki rozwój nie spełnia swojej roli. Gorzej, że łatwo pomylić teorię z praktyką i uznać, że działamy... a w rzeczywistości tkwimy w braku działania. Oj, sporo ludzi myli ze sobą te dwie kwestie i opowiada o swoich zmianach, a na zewnątrz ani rusz nie można tego zobaczyć. Sporo czasu tak spędziłam. To miało swój sens przez jakiś czas. Stało się swego rodzaju przedsionkiem do tego - co dzieje się obecnie, czyli zmiany w praktyce. Kiedy myślę o tym, czuję - jak bardzo dużo możliwości przede mną, jakbym zyskała mnóstwo otwartej przestrzeni. To uwalniające, chociaż jeszcze nie wiem, czym te możliwości okażą się dla mnie. Twoje wykłady na ten temat będę śledzić uważnie, ponieważ postanowiłam "mówić prawdę w swoim sercu" - pomimo bólu i strachu. Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie. 😊⚘⚘⚘
@@OCEAN_OF_FOXES Chcę odpowiedzieć na pytanie, ale nie wiem czy uda mi się dotknąć sedna. Dotarłam do "pewnego miejsca", w którym odniosłam wrażenie, że poznawanie siebie zapewnia mi zmianę. Najpierw zauważyłam, że ludzie, którzy opowiadają z przekonaniem, że są "jacyś" - byli "tacy" tylko w sytuacji, kiedy nie byli jej bezpośrednim uczestnikiem. Kiedy znajdowali się w mentalnej kolizji z kimś - ich działanie zaprzeczało ich wartościom, jakby mówili jedno, robili drugie. Zastanawiało mnie to, ponieważ to ludzie świadomi. Sami przekonani są, że działają zgodnie z tym, co mówią. Nie widzą więc w sobie tego paradoksu. Pomyślałam, do jakiego stopnia paradoks ten istnieje we mnie. Do jakiego stopnia praktyka nie nadąża za świadomością, za tym - co istnieje we mnie teoretycznie. Poznawanie siebie pogłębia świadomość. Pojawia się za tym zapatrzenie się w tą część rozwoju osobistego i zaślepia... co do używania wiedzy w życiu codziennym. Tak mocno zachwycałam się tą wiedzą, tak ją doceniałam, że wyrosło we mnie przekonanie, że działam dokładnie tak, jak myślę. Przyszedł jednak moment, w którym (trudna sytuacja w interakcji z drugim Człowiekiem) - widziałam "czarno na białym", że reaguję "po staremu". Nic nie było łatwiej. Było gorzej. Gorzej dlatego, że powodowana sporą świadomością "popatrzyłam z góry" na drugą stronę. Rozmyślając o tym... zrozumiałam, że wcale nie jestem taka, jak mi się wydaje. Jaka więc??? Przesłuchałam wykłady na temat "cienia" i postanowiłam poznać prawdę na swój temat. Odkleiłam w ten sposób iluzję od siebie. Zobaczyłam sporo. Zabolało. Dotarło do mnie, że doświadczanie życia z nową wiedzą, która jest niekończącym się procesem, praktykowanie tego w życiu codziennym, podejmowanie prób wciąż na nowo, niezrażanie się niepowodzeniem, odpuszczanie pogoni za wiedzą następną - to początek integracji działania do tego - co zadziałało się we mnie na poziomie racjonalnym. Do działania podrywają emocje, ale mój system emocjonalny został daleko w tyle, bo ciężko nauczyć jest emocje czegoś bez doświadczania, bez praktyki. Uczę się siebie inaczej. Bez udawania przed sobą. Bez pomijania swoich słabych stron. Uczę się swoich słabości. I szanuję bardziej i siebie, i innych. Spowolniłam w teorii na rzecz praktyki. Podoba mi się to. Bez ilzuji mój system emocjonalny zaczął sobie lepiej radzić z rozwojem. To dopiero początek, ale doceniam już fakt, że poznawanie siebie jest tylko fragmentem... a całością jest po prostu życie. Pozdrawiam serdecznie.
co za inteligentna, przemądra, elokwentna kobieta. jestem pod dużym wrażeniem.
Pani Magdo, przejrzałem Panią! Znam Pani sekret, dzięki któremu, w ogromnej mierze, zawdzięcza Pani swoją mądrość. Poprostu osiągnęła Pani oświecenie! Wiem, że Pani tego nie potwierdzi, ani temu nie zaprzeczy. Medytując, praktykując Mindfullness, kierując się Pani wskazówkami, doznałem czegoś niesamowitego! Ciężko mi z całą pewnością stwierdzić czy to była tzn Nirwana. To było cudowne. Jakość mojego życia poprawiła się niesamowicie. Lata ciężkiej pracy nad sobą, z Pani pomocą, zrobiły swoje. Jak będę miał kiedykolwiek okazję, to wyściskam Panią z całej siły, za największy dar, jaki w życiu otrzymałem. Dziękuję Pani Magdo za wszystko i serdecznie pozdrawiam
Dzień dobry, ucieszyłam się tym spotkaniem, długo trwała cisza, dziękuję i pozdrawiam 😊
Oj. Cudownie posłuchać Magdy....Wrzechświat mi sprzyja i daje filmik od Ciebie
No, chylę czoła!
Świetny materiał
Uważam, że kanał ma za mało subskrybentów oraz wyświetleń jak na tak dobry kontent.
No własnie dlatego...
To prawda:,(
Największą oglądalnością cieszą się webinary na Fb . Media społecznościowe mają najszerszy zasięg.
To pomóż i nagłaśnia
Nic dziwnego. Coś co działa na dobre dla ludzi jest zwykle mało komfortowe lub niesmaczne :) . Ludzie rzadko kiedy lubią wychodzić poza comfort zone wolac tkwic w iluzji...
Genialne... Kiedy myślałam, że już chyba nic nowego się nie dowiem takie zaskoczenie 🙈 pokornie przepraszam za własną ignorancję 🌷 Jestem wciąż, niezmiennie jednak pod wrażeniem Pani potencjału, zdolności przekazu. To rzadko spotykane. Gratuluję. Dziękuję jednocześnie że mogę Pani słychać ❤️ życzę wszystkiego co dla Pani dobre i ważne 🍀
Kilka lat temu była Pani jednym z cennych drogowskazów na mojej drodze. Dużo inspiracji dla siebie otrzymałam słuchając Pani przekazów. Droga do Siebie, do Prawdy jest często trudna, jednocześnie piękna. Im bardziej jesteśmy świadomi tym więcej jest zrozumienia bez oceniania, więcej jest pokory. Ten wykład jest wspaniały. Dziękuję.
Dla mnie materiał na tydzień rozmyślań i resztę życia pracy. Bomba.
Trudny temat, muszę posłuchać kilka razy.
Dziękuję🌷
Piękny wykład. 👌 Jutro biorę kartkę i długopis i odpowiadam na zadane przez Ciebie pytania. Dziękuje za zdanie „rozwój przychodzi przez cierpienie” - znam to na własnej skórze i mam wrażenie, że tak jak wspomniałaś albo zgodzimy się cierpieć dobrowolnie albo życie nas przetarga po ziemi żebyśmy mogli w porę poznać prawdę i rzeczywistość. Jeśli droga poznania doprowadza do znalezienia swojego powołania to chyba nie ma nic bardziej wartościowego dla człowieka, bo wtedy może dać z serca to w czym będzie naprawdę dobry i wszystkim to będzie służyć :) Ps: uśmiałam się kilka razy podczas słuchania 😉
Magda - właśnie doświadczam takiego rozwoju przez cierpienie i dopiero rozumiem sens tej teorii
dosłownie minutę temu przypomniało mi się, że jakoś Magda nam zaginęła, wpisuje Selfmastery i wuala, 33 minuty temu nowy film! :)
W punkt. Jestem pełen podziwu nad siłą tego klarownego przekazu niosącego ogromną wiedzę. To jest sztuka. Ilu "żyć" trzeba ażeby tyle wiedzieć? Musi Pani być bardzo "starą duszą" ... 😉
Pani Magdo, nie mogłam się doczekać! Dziękuję bardzo ❤
Świetnie się słucha, wymusza refleksje, a może i .....zmianę.Dziękuję
Bardzo dziękuję za ten film. Przez pewien czas pracowałem jako coach i trener umiejętności psychospołecznych a rozwój osobisty/duchowy był i jest dla mnie najważniejszym zadaniem w życiu, jednakże nie słuchałem nigdy tak prostego, bezkompromisowego i "czystego" wykładu na ten temat. Jeszcze raz dziękuję.
Dziekuje za Twoje filmy ktore sprawiaja ze moje spojrzenie na to co dookola i na sama siebie jest ciekawsze ..warte obserwacji. Dziekuje za to ...
Bardzo Dziękuje! Jest tak jak mówisz... sama prawda.... Magdo pomagasz mi w trudnych chwilach. Dziękuje serdecznie! Jesteś niesamowita!!!
Bardzo rozwojowy odcinek, pewnie zależy od osoby ,ale u mnie nie jest az tak dynamicznie i chodzi mi o zmienianie swiata na lepszy. Staram sie otworzyć dla ludzi którzy potrzebują wsparcia ,ale często jest tak ze nie chcą tej pomocy.
System spoleczny dal mozliwosc zgubnej dumy i ludzie są autorytetem sami dla siebie?
To tez widać zainteresowanie tym filmem, dla mnie to skarb !
Dziekuje za to co Pani robi Pani Magdo, naprawdę, nie wiem czy jest Pani sobie w stanie wyobrazić do jakiej ogromnej transformacji przyczyniła się w przeciągu zaledwie jednego roku.. dziękuje za wszystkie narzędzia rozwoju, za każde trafne spostrzeżenie i myśl ktora we mnie pięknie zakiełkowała i zrodziła się dzieki niej moja nowa wlasna swiadomosc. Nadal będę staral się przekraczać granice wlasnego ego, jest to tak samo trudne jak na początku a czasem trudniejsze, glupio się łudziłem, że będzie inaczej, lecz tak wyglada po prostu duchowa podróż, to sobie to przynajmniej tłumaczę. Jeszcze raz dziękuję i mam ogromną nadzieję porozmawiać kiedyś z Panią w 4 oczy, i poznać taką piękną duszę osobiście, bądź chociaz wymienić uśmiech na żywo :) takie małe marzenie 😊 a jak wiemy marzenia są całkiem realne :) proszę niech Pani robi to co czuje i nic ponadto bo czuć ciągle tą wielką moc bijącą od Pani, wspaniały obrany kierunek.. miłego czasu, pozdrawiam.
ładnie napisałeś. Pozwolisz, że skradnę określenie "wymienić usmiech na żywo". Pozdrawiam bardzo ciepło.
Pozwól, że pomnożę to piękne określenie "wymienić uśmiech na żywo" i skradnę je również ;) Pozdrawiam serdecznie! :)
Magdo, dzięki, czekałam na kolejny film. Jesteś genialna i niesamowicie mi imponujesz oczytaniem, które bije po oczach!
Czesc Magda, dziekuje za nowy material 🌹🌻
Masz dar, mądrość i serce, dzielisz się tym z nami.... Dziękuję, dzięki Tobie zaczynam rozumieć, widzieć, żyć 👑🏆🎖️❤️
Jesteś najlepsza na całym Youtubie. Wreszcie ktoś mówi konkretnie.🦊
Jak Magdy nie ma to nie ma,ale jak już wróci….sztos!kazde zdanie wartościowe,0belkotu
Dla Mnie film - Esencja i Otrzeźwienie. Pokazuje mi jak do niedawna żyłam: biernie, w oczekiwaniu na..., tkwiłam w roli ofiary. Na szczęście depresja wyzwoliła we Mnie Kreatora swojego życia teraz żyję w Energii Wzrostu... Dziękuję.
A jak udało Ci się wyjść z depresji? Sama choruje i to co piszesz wydaje się dla mnie skrajnie odległą perspektywą.
Muszę raz jeszcze przesłuchać z notatnikiem :) przypomniały mi się początki terapii :) tyle jeszcze do odkrycia
Świetny wykład, i do ponownego przesłuchania - serdeczne dzięki
Bardzo dziękuję za kolejny wartościowy materiał 🙂 Warto było na niego poczekać 🙂
Dobry wieczor Pani Magdo.Dobrze Pania widziec I slyszec w nowym filmie.
Dziekuje.👍😊
Czekałam w każdy poniedziałek i w końcu jest Magda😁
Bardzo ważny film! Magda GENIALNIE to ujęłaś! Dziękuję💞
Dziękuję za bardzo wartościową lekcję prowadzącą do dobrego lepszego życia w zgodzie ze sobą 👏☘️♥️. Zrozumiałam, że droga do prawdy, wolności i miłości przeplata się z bòlem. I to jest ok. Dziękuję ♥️
Jesteś wspaniała, dziękuję 🤍
Lady in black jak zawsze w świetnej formie, treść wykładu przeszywa na wskroś, lubię to.
Od kilku dni oglądam i słucham Tej jak mi się wydaje cudownej Istoty .Wczoraj słuchałem o wewnętrznej niezależności,wiem to stary temat ale usłyszałem to co zrozumiałem już dość dawno Przez długi czas myślałem że jestem inny I pomimo wszystko jestem inny 😂 Już jako nastolatek widziałem więcej ale dla przeciętnego Kowalskiego był bym chory psychicznie 😄Zapewne 99% osób które to przeczyta wyciągnie tę same wnioski ale to i tak nic już nie zmieni. Bardzo Urzekło mnie Twoje głębokie Wnętrze Magdo to co usłyszałem utwierdziło mnie w tym że zmiany których dokonałem były słuszne Tylko to czego pragnę to co być może jest moim celem życiowym jest nie spotykane. Dla wielu ludzi jesteś światłem w tunelu albo oświetlasz ten tunel bo kogoś wypatrujesz.
Co jest tym celem ? ; )
@@pawellipinski3744 Długi czas zastanawiałem się nad tym czy powinienem odpowiadać na Twoje pytanie Odpowiedź brzmi Niektórzy z nas rodzą się po to by krótko żyć.
Madziu, dziękuję, zawsze miło Ciebie miło słyszeć. 😘
Dziękuję. Jestem na początku procesu poznawania siebie. Doświadczam stanów, schematów, które mną sterują. Czuję lęk przed zmianą.
Twoja dzisiejsza prezentacja dodała mi sił. Dla mnie to przypomnienie, że to co robię ma sens.
Ma największy sens. Poznanie siebie to jedno z naszych najważniejszych życiowych zadań. Im lepiej będziesz siebie znał, tym szczęśliwsze życie będziesz potrafił stworzyć.
Ludzie obiecują, deklarują chęci ale tylko na tym się kończy. Dobrze, że chociaż tyle i aż tylko tyle. Pozdrawiam
Mega! Super materiał i jak zwykle w samo sedno 💜 Dziękuję i pozdrawiam 🤗🤗
Kilku znajomych skorzysta z Pani wiedzy i doświadczenia
Osłuchałam film już dwa razy i pewnie jeszcze nie raz do niego wrócę, dziękuję za prawdziwą treść 👍😉
Dziękuję.
Mam wrażenie, że do środka siebie patrzy się zupełnie inaczej niż na zewnątrz siebie - używa się do tego "innych" oczu i uszu. Do dziś pamiętam ten pierwszy razy, gdy usłyszałem swój nagrany na taśmie głos - był zupełnie inny niż gdy słyszałem go w swojej głowie, przy czym głosy pozostałych nagranych osób były dla mnie znajome. Myślę, że to dlatego, że oko i ucho na zewnątrz pozwala przetrzeć i słuchać z dystansu, a oko i ucho do środka nie pozwala osiągnąć dystansu - zawsze jest bardzo blisko. A z bliska człowiek jest prawie ślepy - dlaczego tak wiele jest zaskoczenia, gdy po czasie okazuje się, że najbliżsi mają romanse lub podejmują próby samobójcze - bo z bliska nie widać, potrzebny jest dystans którego oko i ucho do środka nie umożliwia.
Bardzo, bardzo dobry i wartościowy materiał❤️. Dziękuję 🙏
Prawda wyzwala!💗
Sama prawda 👍👍👍
Robisz zarąbistą robotę! Dzięki
Słucham?? "Co mu z tej duchowości , skoro nienawidzi swojej pracy i wszystkich ludzi dookoła ..."??itd., itp.? Czy dobrze słyszę? Człowiek uduchowiony, świadomy nie ma nic wspólnego z nienawiścią, frustracją, beznadziejnością. Ta duchowość właśnie z nas czyni istoty zdolne kochać siebie, innych i cały świat. Wybudza nas z matriksa, łączy nas że Źródłem/Stwórcą. A wtedy pojawia się szczęście. I nic więcej innego nie zaprząta naszych myśli. Można wytrenować człowieka, zaprogramować na różne sposoby, ale nie można nauczyć miłości i bycia szczęśliwym. To nie tędy droga.
Z wielką wdzięcznością za dzielenie się w filmikach konkretami i nieoczywistymi oczywistościami ... Pozdrawiam
Mnie także bardzo miło 🤗. Dziękuję za wszystkie pytania i wzbudzanie wątpliwości, to potrzebne. Pozdrawiam serdecznie.
Cieszę się, że odnalazłem ten kanał. Daje siłę i pokorę w działaniu oraz rozumieniu. Dziękuję
Magdo, ten odcinek jest mocny i G-E-N-I-A-L-N-Y
przepraszam za ocenę, świadoma :-)
Wartościowy film, podoba mi się!
Super materiał, i zgadzam się w pełni. Znam te procesy z własnego doświadczenia. Odklejanie się iluzji nie jest fajne. Ale jest wyzwalające i wznoszące. Te procesy są tego warte.
Pozdrawiam 💗
Bardzo cenny i bardzo twórczy materiał! Pozdrawiam - Jacek Pankiewicz.
Ból wzrastania. Rozpadanie się, budowanie lepszego i ponowne rozpadanie... cyklicznie. Doświadczam tego. Genialny kanał. Pozdrawiam
Bardzo trudny temat ale chyba najważniejszy. Przecież to co robimy albo nie robimy zależy od tego co w naszym środku.Magda jak zwykle bardzo dobrze rozlozylas temat na czynniki pierwsze 🙂
Dziękuję serdecznie. Dla mnie GENIALNE. Mam całą wiedzę wykorzystać do obserwacji zachowań nie tylko swoich, zauważania trigerów i myślenia nad przyczynami i w końcu skutkami działań. Tu ma nastąpić zmiana zwana rozwojem. Czy dobrze rozumiem?
Już zaczęłam rok temu intuicyjnie, a tu ten wykład p. Magdy spadł z grudniowego nieba.🎇♥️🍀
brakowało mi Pani❤️
Gorąco polecam prowadzenia pamiętnika. Każda nawet pozornie trudna nieprzyjemna sytuacja, która wcześniej prowadziłaby do reaktywnych negatywych emocji, prowadzi raczej do pochwycenia myśli, motywacji, przelania ich na papier, pobudza uwaznosc na siebie samego, zbliżanie się do siebie samego, a w rezultacie poznanie siebie.
Nareszcie. Zawsze jak pomyślę, że coś za cicho na selfmastery to pojawia się nowy film. Takie przyciąganie to rozumiem ❤️
Dziękuję. Tego dzisiaj potrzebowałam. 🙂 Dobrego dnia.
Warto było posłuchać szczególnie po długiej przerwie. Do tego materiału jeszcze wrócę.
Madziu. Ajlawiu! Przesłuchałem dopiero 7min, bo chwilowo nie miałem więcej czasu i już się uśmiecham. Prawda nie tylko ulga. Ekspansja. 💪🙏 Stawia do pionu. Przypomina kierunek. Motywuje. Dziękuje.
Magdo , 20 lat temu ktoś mi zrobił portret numerologicznym , którego podsumowaniem były słowa "Poznaj samego siebie" Nigdy nie wiedziałam jak to rozumieć , ale dzisiaj , kiedy obejrzałam film , dotarło do mnie naprawdę dużo ...tylko dlaczego tak późno ...mimo wszystko dziękuję. Zmieniasz świat na lepszy . Dziękuję Ci także za film o "30 technikach manipulacji " Wysłuchałam z niedowierzaniem , a jednak...spotkałam mistrza manipulacji w osobie "przyjaciela" Bolesne rozstanie , ale też lekcja , no i Twój film uświadomił mi , dlaczego tak źle się czuję teraz ..bez energii i życia , smutna i z 1000 pytań w głowie . Jeszcze raz dziękuję i zostaję tu na dłużej ♥️
Pani Magdo , dziękuję za kolejny filmik .💓
Pani Magdo, bardzo bogaty w treści materiał, super , mnie on utwierdził że jestem na dobrej drodze , wybieram ból rozwoju 💪💜
Nareszcie! Ile można czekać?! :D Daaawno nie było filmu, aż mnie miłe zaskoczenie złapało jak zobaczyłem, że nowy filmik w powiadomieniach!
Świetnie Pani ujmuje temat. Całkiem inaczej niż się tego spodziewałam. Super, dziękuje za wskazówki 😁
Bardzo trudny temat i niezwykle ciekawy.
Często słyszę żeby nie obwiniać kogoś lub czegoś za swoje życie, to akurat całkowicie obce uczucie dla mnie , jedyną osobą w pełni odpowiedzialną za całość mojego życia jest ta osoba która codziennie rano widzę w lustrze . Pozdrawiam ciepło :)
Droga Magdo, za to co robisz, kocham Ciebie.
Dziękuję Magdo. Trafiłaś do mojego serca. Niech Ci się darzy.
Dziekuje Magdo za kolejny bardzo wartościowy materiał 🌹💥💗 pozdrawiam cieplutko 🌞
Jak zwykle SUPER!Bardzo dziekuje...
W punkt. Super. Polecam książkę,, Kłamstwa którymi żyjemy,, która utrwali ten super wykład. Cierpienie rodzi sie pomiędzy naszymi oczekiwanami a rzeczywistością. Urealnienie się boli jak cholera ale uwalnia na wielu poziomach. Pozdrawiam
Największym problemem jest to że nic z tego nie jest rzeczywiste. Rzeczywistość a nawet wyobrażenie o nas samych jest iluzją. Pozwolę sobie stwierdzić, że nigdy się nie urodziliśmy ani nie umrzemy bo nie jesteśmy tym czym myślimy, a rzeczywistość nie jest tym co widzimy czy czujemy.
@@sonikwro nie jestem zwolennikiem tak odleciałej teorii chociaż ja znam. Jestem realistką która żyje kocha i czuje oraz codzień się zmaga z tu i teraz. Rozwój to stawanie się sobą z boleśnie szczerym wglądem w swoje wady i ograniczenia plus w bonusie zranienia które raz po raz wyłażą z dziur. Ale to staniecie w prawdzie jest bardzo uwalniajace bo na końcu tej drogi widzę że mam w sobie wiele dobra, altruizmu i miłości. 💛
@@Magda.lw12 To że żyjesz, kochasz i zmagasz się jest wytworem uśpionego ego. Wyobraź sobie siebie jako istotę, która opętała ciało, a teraz spójrz szerzej i dostrzeż siebie w innych i we wszystkim - rzeczywistość jest Twoim odbiciem. Istniejemy w umyśle Boga dlatego wszystko i wszyscy nim jesteśmy. Jesteś Bogiem, który zapomniał o tym kim jest by mogło powstać życie - oto tajemnica rzeczywistości i geniusz iluzji Boga. Pozostaje pytanie po co to wszystko? Sens istnienia jest iluzją i tylko Ty nadajesz czemuś sens poprzez skupianie na tym swojej uwagi. Jeśli to co piszę jest trudne do zaakceptowania to polecam zainteresować się tematem psychodelików. Psyche - dusza Delos - objawić (z greckiego) Pozdrawiam.
@@Magda.lw12 Sprawdź z własnej ciekawości pojęcie "osoby" i co to oznaczało z greckiego. Interesujące, nieprawdaż?
@@sonikwro HAHA, mój temat, ale ja to widzę troszkę inaczej. Ta istota, Bóg jest jedynym wiecznym samoświadomym bytem. Jest wieczny, ponieważ nie ma początku ani końca, co również oznacza, że nie posiada żadnych cech obiektywnych, nie widać go, nie słychać itd. Jest wieczny, więc istnieje poza czasem i przestrzenią. Można sobie go przyrównać do idealnie pustej samoświadomej, wiecznej przestrzeni. Brak cech obiektywnych sprawia iż jest on niczym nieograniczony a brak jakichkolwiek ograniczeń jest czystym potencjałem.
Potencjał ten ma naturalną tendencję do urzeczywistniania się. Nie może to się jednak odbyć na poziomie wieczności, więc Byt ten "poświęca się" i zapada w sen "zapominając" o swoim wiecznym pochodzeniu. Sen ten jest czasoprzestrzenny a manifestacja potencjału odbywa się w relacji podmiot- przedmiot doświadczenia. Byt ten wchodzi w rolę podmiotu jako organizm żywy i zaczyna od pierwszego, najprostszego organizmu ich ewolucję oraz proces stopniowego przypominania sobie kim jest. Każdy żywy organizm jest jego wcieleniem a on sam ich żywotnością. Śmierć organizmu jest niczym innym jak zerwaniem połączenia z Bytem. Lata lecą i powstaje człowiek. Najbardziej zaawansowany organizm z biologicznym superkomputerem, umożliwiający najszerszy, najbardziej szczegółowy, interaktywny wgląd w sen i po raz pierwszy dający możliwość pełnego zatoczenia koła i przypomnienia sobie przez istotę swe wieczne pochodzenie. Byt ten zatem nie jest już tylko samoświadomy na poziomie wieczności, ale również w doczesnym doświadczaniu swego własnego potencjału. W obecnych czasach większość organizmów ludzkich posiada skomplikowany system myślowy tworzony przez superkomputer( mózg) zwany Ego, który przypisuje sobie świadomość należącą do bytu, tworząc iluzję swego własnego świadomego istnienia. Następstwem tego jest cierpienie, gdyż organizm ludzki sądzi, że się rodzi i umiera, nie zdając sobie sprawy z tego, że to wieczny samoświadomy byt zamieszkuje i ożywia ten organizm. Rozpoznanie tej iluzji jest wolnością i szczęściem, uświadomieniem sensu życia i struktury rzeczywistości. :) Jestem, Który Jestem :)
Pozdro mordo :)
Wreszcie odpowiedź po co tu siedzę. Dzień dobry wszystkim!!
Bardzo dziękuję za Pani wiedzę
Dziękuje Pani Magdo 🤗 też się nie pokoiłam czemu taka przerwa. Pozdrawiam :)
Wszystkiego Dobrego! Magda, naprawdę miło było znów usłyszeć całkiem niezłą garść cennych informacji i uwag. Zgadzam się z poprzednimi wpisami osób słuchających, że szkoda, że wcześniej - lata temu - nie mieliśmy dostępu do takiej wiedzy, takich możliwości. Sądzę jednak, że na wszystko jest właściwa pora, nawet jeśli wydaje się nam, że coś przeoczyliśmy, przegapiliśmy, to najprawdopodobniej faktycznie tego nie widzieliśmy i zobaczyć na tamten czas nie mogliśmy. Chyba, że nie, ale to mało prawdopodobne w przypadku osób poszukujących. Bardzo cenię sobie Twój sposób przekazywania wiedzy, bez zbędnych ozdobników, wprowadzeń, dłużyzn itp.
Dziękuję za nowy świetny filmik. Pozdrawiam! :)
Cieszę się Magda że jesteś 😊
Naprawdę mocne. Chłonęłam każde słowo. Dzięki Magda! Pozdrowienia dla czworonoga z długimi uszami - było słychać w tle ;)
umysł....to prawda. podstawa. Super.
Dziękuję Wszechświatowi za Pani istnienie...
Nareszcie. . . ❤️ Bardzo Dziękuję.
Też już nie mogłam się doczekać 😊 Dziękuję!
Dziękuję bardzo za wykład. Ciekawe, że jest BARDZO na czasie, jeśli chodzi o moje życie wewnętrzne. Całkiem niedawno przeżyłam (myślę, że wciąż jestem w tym procesie) odklejanie się od iluzji. Zabolało - jak cholera. Boli wciąż - chociaż mniej - ale widzę już, że wychodzę z mentalnego zakleszczenia. Cieszy mnie to bardzo. Boli i raduje jednocześnie. Ciekawe swoją drogą. Jakiś czas temu dotarło do mnie, że bez praktyki rozwój nie spełnia swojej roli. Gorzej, że łatwo pomylić teorię z praktyką i uznać, że działamy... a w rzeczywistości tkwimy w braku działania. Oj, sporo ludzi myli ze sobą te dwie kwestie i opowiada o swoich zmianach, a na zewnątrz ani rusz nie można tego zobaczyć. Sporo czasu tak spędziłam. To miało swój sens przez jakiś czas. Stało się swego rodzaju przedsionkiem do tego - co dzieje się obecnie, czyli zmiany w praktyce. Kiedy myślę o tym, czuję - jak bardzo dużo możliwości przede mną, jakbym zyskała mnóstwo otwartej przestrzeni. To uwalniające, chociaż jeszcze nie wiem, czym te możliwości okażą się dla mnie. Twoje wykłady na ten temat będę śledzić uważnie, ponieważ postanowiłam "mówić prawdę w swoim sercu" - pomimo bólu i strachu. Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie. 😊⚘⚘⚘
@@OCEAN_OF_FOXES Chcę odpowiedzieć na pytanie, ale nie wiem czy uda mi się dotknąć sedna. Dotarłam do "pewnego miejsca", w którym odniosłam wrażenie, że poznawanie siebie zapewnia mi zmianę. Najpierw zauważyłam, że ludzie, którzy opowiadają z przekonaniem, że są "jacyś" - byli "tacy" tylko w sytuacji, kiedy nie byli jej bezpośrednim uczestnikiem. Kiedy znajdowali się w mentalnej kolizji z kimś - ich działanie zaprzeczało ich wartościom, jakby mówili jedno, robili drugie. Zastanawiało mnie to, ponieważ to ludzie świadomi. Sami przekonani są, że działają zgodnie z tym, co mówią. Nie widzą więc w sobie tego paradoksu. Pomyślałam, do jakiego stopnia paradoks ten istnieje we mnie. Do jakiego stopnia praktyka nie nadąża za świadomością, za tym - co istnieje we mnie teoretycznie. Poznawanie siebie pogłębia świadomość. Pojawia się za tym zapatrzenie się w tą część rozwoju osobistego i zaślepia... co do używania wiedzy w życiu codziennym. Tak mocno zachwycałam się tą wiedzą, tak ją doceniałam, że wyrosło we mnie przekonanie, że działam dokładnie tak, jak myślę. Przyszedł jednak moment, w którym (trudna sytuacja w interakcji z drugim Człowiekiem) - widziałam "czarno na białym", że reaguję "po staremu". Nic nie było łatwiej. Było gorzej. Gorzej dlatego, że powodowana sporą świadomością "popatrzyłam z góry" na drugą stronę. Rozmyślając o tym... zrozumiałam, że wcale nie jestem taka, jak mi się wydaje. Jaka więc??? Przesłuchałam wykłady na temat "cienia" i postanowiłam poznać prawdę na swój temat. Odkleiłam w ten sposób iluzję od siebie. Zobaczyłam sporo. Zabolało. Dotarło do mnie, że doświadczanie życia z nową wiedzą, która jest niekończącym się procesem, praktykowanie tego w życiu codziennym, podejmowanie prób wciąż na nowo, niezrażanie się niepowodzeniem, odpuszczanie pogoni za wiedzą następną - to początek integracji działania do tego - co zadziałało się we mnie na poziomie racjonalnym. Do działania podrywają emocje, ale mój system emocjonalny został daleko w tyle, bo ciężko nauczyć jest emocje czegoś bez doświadczania, bez praktyki. Uczę się siebie inaczej. Bez udawania przed sobą. Bez pomijania swoich słabych stron. Uczę się swoich słabości. I szanuję bardziej i siebie, i innych. Spowolniłam w teorii na rzecz praktyki. Podoba mi się to. Bez ilzuji mój system emocjonalny zaczął sobie lepiej radzić z rozwojem. To dopiero początek, ale doceniam już fakt, że poznawanie siebie jest tylko fragmentem... a całością jest po prostu życie. Pozdrawiam serdecznie.
Jesteś wspaniała I dziękuję za tak ogromną wiedzę
Może nie od razu odkrywcze ale ważne i na czasie, ciekawie to wyszło i przystępnie👌👌
Pięknie dziękuję Madziuchna 🤗
Sama prawda zprosto z mostu.swietna robota !
wreszcie znów jesteś Magdo, pozdrawiam wszystkich
Witam po przerwie. Gratuluję odcinka ✋
SUPER dziękuję:)...Wszystkiego najlepszego z okazji Nowego Roku..❣😘👍
Dziękuję Pani Magdo. Sporo pracy przede mną. Ale gdyby nie Pani filmy pewnie bym się szybko o tym nie dowiedział.
Ojej, bardzo wazny i dobry film, dziekuje ❤️
Bardzo dobry materiał. Dziękuję
Bogini we mnie wita się z Boginią w Tobie 🙏🙏🙏synchronizacja działa bez zarzutu, dziękuję, że jesteś ❤️🧚♀️
jak zawsze super pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za genialne przemyślenia.
Dziękuję Magda, za bardzo cenne wskazówki🙏
Jak zawsze super film. Tym razem muszę jeszcze z pięć razy posłuchać aby ogarnąć to co jest w materiale 😉🤔 😁