Polowanie na Bestię: Admiral Graf Spee - Odcinek IV - Bestia
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 30 ก.ย. 2022
- Tym razem na stół anatomiczny bierzemy niemiecki pancernik kieszonkowy. Cyferki, cyferki i jeszcze trochę cyferek.
W poprzednim materiale przetestowaliśmy podkład muzyczny, ale nie spotkał się on z Waszą aprobatą, dlatego w tym materiale go usunąłem. Co prawda, jak nagrywałem ten materiał to cały dzień lało, a z racji że moje "studio" znajduje się pod dachem, no to przy mocniejszej ulewie słychać w tle deszcz :D Mam nadzieję że jakoś przeżyjecie.
Chcesz zostać patronem i brać aktywnie udział w tworzeniu kanału? Zajrzyj tutaj:
patronite.pl/niemilitarysci
Jesteśmy też teraz na Twarzoksiążce - potraktuję ten fanpage jako rodzaj bloga historyczno - modelarskiego, a także sposób informowania Was, nad czym obecnie pracujemy. Gorąco zapraszam:
/ niemilitarysci
Chcesz pogadać o militariach? (atmosfera na discordzie jest specyficzna - you have been warned!)
discord - / discord - วิทยาศาสตร์และเทคโนโลยี
![บุษบา - วงชานเมือง [LiveCoverVertion] Original : เมนทอล](http://i.ytimg.com/vi/Dm81sKcd9rs/mqdefault.jpg)
Rezerwacja na pytania i odpowiedzi
Kiedy yamato?
Aż się boję spytać, bo tu chyba sami pasjonaci pływającego żelastwa i nie chcę nikogo urazić, ale czy byłby sens i opcja zrobić jakiś luźniejszy odcinek o okrętach np. z czasów Trafalgaru? Żaglowce mają swój urok.
@@damianes7990 Kiedyś go męczyłem o to ale jednoznaczną odpowiedzią było nie 😆
Powtórzę się bo nie przeczytałem tego komentarza wcześniej. Będzie kiedyś USS Texas ?
Ocena sensu istnienia Polskiej Marynarki Wojennej w latach 1919-1945?
, czy nie była tylko śmiertelną pułapką dla swoich własnych
marynarzy ?
- odznaczyła się w wojnie , była potrzebna i skuteczna ?
- bardzo proszę o sklarowanie, bez patriotyczno propagandowego zacięcia jakimi obdarzają nas liczne książki historyczne czy programy dydaktyczne
Niemilitarysta z krainy deszczowców - podejrzenie ;) Dziemks za sobotni kątęt!
Haaai! Ale lało panie cały dzień.
Jak zawsze rewelacyjny materiał.
Proszę niczego nie skracać, każdy odcinek, to uczta dla miłośników marynistyki.
Cz e ść. Oby coraz wiecej technicznych omówień. Ciekawie jest
Muszę podziękować za graficzne przedstawienie schematów opancerzenia krążowników i Grafa. Otworzył mi oczy na pancerz brytyjskich krążowników.
Jeszcze raz wielkie dzięki.
no był on nieco inny od pozostałych okrętów w tej klasie, acz może nie tyle z pomysłu, co z potrzeby. Cieszę się że materiały się podobają i coś tam nowego można z nich wyciągnąć.
Świetnie, jak zawsze. Świetny motyw z konstrukcją dziobu oraz powiązaną z tym koniecznością obracania wieży działowej. Nigdy o tym nie słyszałem. Uwielbiam te smaczki. Dzięki Wodzu Dropsie.
Też o tym nie wiedziałem zanim się nie zabrałem za tenże materiał. Ot, ciekawostka
No tak znowu to słodkie czekanie ale później w autobusie za fajera sobie wszystko odsłuchań pozdrawiam prowadzącego i wszystkich słuchaczy zdrówka i szerokości na naszych pięknych polskich drogach😃💪💪💪💪💪👍👍👍👍👍👏👏👏👏
Poczekaj na 2ke w cnt. Rozkopane wszystko.
40 min na busa czekalem. Nie ma chętnych do pracy.
Dzięki za masę wykonanej pracy. Budzę się po nocnej zmienie a tu taka perełka do obejrzenia::) Teraz to nawet utrata połowy soboty inaczej smakuje.
Cieszę się że się podoba i że materiał jest akurat na relaks!
Doskonale opracowany materiał, mnóstwo arcyciekawych zdjęć.
Jak zwykle...
Pozdrawiamy z New Yorku.
Dziękujemy i czekamy na dalszy ciąg. Gorące pozdrowienia
Dzieki za przyblizenie sylwetki BESTYJI :)
Materiał jak zawsze top,moja skromna rada,czytać wolniej 🙂
A to powiem że jest kwestia gustu. Niektórzy wolą szybciej, inni wolniej, staram się jakoś celować w środek. Cieszę się że materiał się podoba!
@@niemilitarysci oczywiście,to Twój kanał i prowadzisz go jak chcesz. Nic mi do tego. Jednak widzę duży potencjał edukacyjny w Twoich materiałach,lekka nutka "aktorskiego" tonu,nadała by mu atrakcyjniejszy odbiór dla młodszych pasjonatów.
Suuiper!!!
Nooo! Szacun Wielki!
Jesteś tak znakomitym gawędziarzem, że gdybyś zrobił film o sposobach uprawiania dyni, każdy słuchałby z zapartym tchem zastanawiając się, dlaczego dotąd nic o tym nie wiedział!
Aż boję się myśleć ile pracy wkładasz w przygotowania ale podać to potem w taki sposób to już talent. Gratulacje.
Przy okazji podpowiem temat: ucieczka z Brestu „Scharnhorst” i „Gneisenau”. Cała masa „smaczków” i komedia pomyłek z obu stron - jest o czym opowiadać!
Pozdrawiam!
Cieszę się że się podoba. Co do ilości pracy, trochę na pewno, ale proszę pamiętać, że większą pracę wykonują Ci autorzy na tekstach których ja bazuję. Ja tylko analizuję co zostało napisane i konfrontuje ich pracę z innymi źródłami. A później staram się to podać w przystępny sposób. Nie to żeby to było super łatwe, ale wciąż zwracam uwagę na zasługi autorów tekstów na których opieram swoje materiały.
Jasne, każdy historyk tak robi. Ale wiedzieć, gdzie i czego szukać, zdecydować co wykorzystać spośród nierzadko sprzecznych źródeł - no a potem zebrać to do kupy tak, żeby całość była spójna i na koniec ciekawie opowiedzieć! To jest ogrom Twojej pracy i za to moje gratulacje i podziękowania. 🍷
Materiał bardzo się podoba :o)) Dzięki wielkie, dosłownie sypiesz ciekawostkami!
Cieszę się że się podoba i że są mniej znane ciekawostki, w sumie w dość znanym temacie.
Super blog!!!!!!
Dzięki za materiał
Bardzo się podobało 👍😃
Dzięki za (jak zwykle) bardzo dobry film
Cieszę się że się podoba!
Jak nie deszczu to lasu 😎😜
I zajebiście, dzięki
Swietnie,jak zwykle.Pewno w nastepnym roku bedzie Scharnhorst i Admiral Hipper 🙂
Eh, może? Zobaczymy.
Wreszcie 🙂
super ze znowu bez dzwieku :-)
Jak zwykle super materiał. Okazuję się że "turbodziura" istniała na długo przed powstaniem silników samochodowych TDI:)
Jak się słucha tego materiału to aż dziw bierze że na Prinz Eugena Niemcy nie zaprojektowali solidniejszego uzbrojenia. Te 8x203 mm wygląda przy tonażu 19000 ton trochę śmiesznie.
Jak się kiedyś wezmę za Hippery, to tylko wióry będą leciały na lewo i prawo :D
@@niemilitarysci właśnie osobiście nie mogę doczekać się tego dissu na typ hipper, niezmiernie interesuję się ich tematem 😁
@@Benio-ef1le kiedyś jak się dobrze upiję, to pomyślę :D
Okręty typu Deutchland bardzo mi przypominają tak koncepcją jak i budową, oczywiście uwzględniając różnicę okresów i rozwoju technologii, francuskie krążowniki pancerne przełomu wieków.
Trochę na pewno. Więcej w tym temacie powiem w ostatnim odcinku, choć może niekoniecznie będzie nawiązanie do Francji.
Dzięki za materiał. Dobrze posłuchać o okrętach, kampanii i bitwie, o których miałem dotychczas tylko popularne pojęcie ze starych książek, bo WoWs się przecież nie liczy. Zrobisz kiedyś coś o nalocie na Tarent?
Zrobię. Ale nie wiem kiedy, ale bankowo ten temat się pojawi w przyszłości. Zbyt ważna rzecz żeby tego nie omówić.
Świetny materiał. Przyzwyczajasz powoli do jakości, o którą coraz trudniej w życiu. Bardzo dziękuję za pozbycie się w podkładzie beatu, sugestia z mojej strony jeśli chodzi o tło muzyczne to zwykłe dźwięki morza/portu w zależności o czym opowiadasz. To powinno zrobić robotę. Pozdrawiam.
Cieszę się że się podoba. Co do tła, będę ogarniał teraz na dniach coś bardziej przystępnego, może do następnego materiału już się ogarnie :D
Każdy jeździec Pantery a już Tygrysa w szczególności, musiał się rechotać przez sen, słysząc jak taki pancernik jest "grubo" opancerzony😂😂😁😁
Niby tak, ale z drugiej strony, każdy artylerzysta AGS musiał się chichrać przez sen słysząc na jakich dystansach walczyły te tygrysy i pantery :D
Nie pamiętam żeby był odcinek o dziś wiekowym już USS Texas.
Możnaby kiedyś odcinek o nim ? 🙂
Czekam na materiał o Elizabetkach :)
USS Texas po latach zaniedbań wreszcie wylądowal w suchym domu na generalny remont💪
Eh, może kiedyś. Texas na pewno zasługuje na materiał, ale by być szczerym, nie przepadam za tym okrętem :D W sensie estetycznym, brzydkie to okropnie. ALE, nie mówię nie, może kiedyś?
@@niemilitarysci Amerykańce nigdy nie potrafili budować ładnych okrętów...No może Iowki...
Gdzie im tam do Wlochów...
Ej ej ej. Wcale nie. Ja mam wielu faworytów rodem z USA jeśli chodzi o estetykę. Najpiękniejszy San Francisco po modernizacji z 1944, Intrepid ze skośnym pokładem, krążowniki Ticonderoga, USS Long Beach (najpikniejszy ever). Straszną też mam słabość do LCS typu Independence (nawet model mam na półeczce sklejony), ale to już jest "wykwintna" estetyka :D
Pozdrawiam
niedawno dopiero odkryłem ten świetny kanał dlatego dopiero teraz moje może głupawe pytanie ale jak ktoś kiedyś powiedział kto nie pyta ten nie wie ile wynosiła masa takich nitów na okręcie
Cieszę się że kanał się podoba. A co do nitów, hm, to by trzeba było rozważać jednostkowo i zbadać w dokumentacji (która nie zawsze jest) ile tych nitów było używanych. Tak na szybko to nie powiem, ale coś mi się kołacze po głowie, że spawanie pozwalało oszczędzić ok. 20% masy konstrukcji (nity + ramy do nitów), ale nie jestem na 100% pewien.
Materiał super dokładny ciekawie opowiedziany. Jak zwykle problemy z dźwiękiem ale to chyba znak rozpoznawczy tej serii. Pozdrawiam.
Za jakiś czas będę trochę "inwestował" w studio, to może jakość dźwięku się trochę poprawi, przynajmniej mam taką nadzieję!
Budowanie napięcia 😀
Jestem niesamowicie wdzięczny, że Ci się chce wkładać w to nie tyle pracy. Bardzo dziękuję kolejny raz!
Cieszę się że się podoba! Pracy trochę jest, ale też i są jakieś pieniądze z tego, jak i satysfakcja. Tej drugiej na razie więcej, ale ale ale, temat się rozwija, więc nie narzekam!
👍
Nie chcę się czepiać, bo materiał jest jak zwykle świetny. Widać ogrom włożonej pracy, dużo wiedzy, pogłębionej analizy, rzadko spotykanych zdjęć, a i niemiecka wymowa się poprawia 🙂.
Są jednak dwie rzeczy, które mnie rażą, przy czym obie pojawiają się w większości filmów, dlatego pozwalam sobie nieśmiało zwrócić na nie Pańską uwagę.
Po pierwsze nie jestem przekonany do określenia "artyleria pomocnicza". Co jest złego w artylerii "średniej"? "Pomocnicza" określa coś, bez czego można by się obejść, ale jak już jest to ok, dlaczego nie, możemy sobie pomóc używając też tego. Moim zdaniem za uzbrojenie "pomocnicze" można uznać np. wyrzutnie torpedowe na Hoodzie, czy Rodneyu. Odnośnie artylerii pancerników, faktycznie, "pomocniczo" Bismarck ostrzeliwał Hooda i Prince of Wales również z dział 15 cm, ale nie taki był cel montowania dział tej wielkości na pancernikach. Ich głównym zadaniem była obrona przed mniejszymi okrętami, jak torpedowce, niszczyciele, czy później ścigacze, a w niektórych przypadkach (jak np. amerykańskie pancerniki od lat 30-tych) również obrona przeciwlotnicza. Do tych zadań artyleria główna całkowicie się nie nadawała z oczywistych względów. Wobec tego artyleria o kalibrze 5-6 cali była na pancernikach niezbędna, gdyż bez niej samodzielna obrona pancernika przed małymi, szybkimi i zwrotnymi okrętami uzbrojonymi w torpedy byłaby niemożliwa.
Drugą rzeczą, która mi trochę przeszkadza jest utożsamianie obrony z ochroną, a konkretnie określanie jako "obrony" systemu opancerzenia, czy systemu grodzi mającego ograniczyć skutki wybuchu torpedy lub miny. Moim zdaniem "obrona" implikuje aktywność, więc obroną będzie manewrowanie w celu uniknięcia trafienia torpedą, ostrzeliwanie atakujących okrętów lub samolotów. Natomiast "ochrona" jest bierna i polega na minimalizowaniu skutków trafień.
Bardzo Pana proszę o rozważenie powyższych uwag. Podkreślam, że nie mają one wpływu na moją bardzo wysoką ocenę Pańskiej pracy.
Co do artylerii pomocniczej muszę się nie zgodzić. Pomocnicza nie oznacza czegoś bez czego możemy się obejść, a raczej coś co wspomaga, uzupełnia, artylerię główną. Stosuję co do zasady oba zwroty. Nie widzę problemu w stosowaniu tego określenia w stosunku do uzbrojenia o którym mowa, a dodatkowo ułatwia mi to konstruowanie tekstu w warstwie językowej.
Drugi zarzut jest nieco bardziej złożony. Generalnie, opancerzenie i obronę przeciwtorpedową określa się jako systemy obrony pasywnej, albo również biernej, wskazując na jej "statyczny" charakter - i takiego też określenia używam acz nie ciągle, ze względu na skrót myślowy. Myślę że na poziomie pracy doktorskiej być może miałoby to znaczenie i musiałbym zdefiniować dokładnie co rozumiem pod którym pojęciem, ale na boga, ostatecznie jesteśmy na youtubie :D
Witam dalej poziom najwyższy może na koniec cyklu mały dodatek o Altmarku i jego powrocie na wody europejskie .
Będzie trochę o Altmarku, ale w innym kontekście.
Myślałem o słynnej akcji uwolnienia jeńców w norweskim fiordzie
Czy w momencie budowy tej klasy nie były jeszcze dostępne takie podwójne wieże dział 15 cm jak na Bismarcku? Nie lepiej byłoby mieć po 2 takie wieże na burtę zamiast pojedynczych stanowisk? Czy za ciężkie by to było?
I to i to. Raz że ich nie było, a dwa że podwójna wieża ważyła prawie 4x tyle co pojedyncze stanowisko, a także, paradoksalnie, wymagała więcej miejsca (w szczególności w kadłubie).
Jak zwykle dużo mięsistej treści. Wiele się dowiedziałem inne rzeczy odświeżyłem z zakamarków pamięci.
Tylko drobna uwagi redakcyjne.
- Nie ma sensu podawać mocy tak dużych silników z dokładnością do pojedynczych koni :) Poszczególne egzemplarze miały na pewno jakiś rozrzut mocy - zwykle ok. 5% (w literaturze spotkałem podawanie mocy silników lotniczych z dokładnością do setnych części KM! )
- Na rysunkach przekrojów i schematów opancerzenia można by lepiej uwidocznić linię wodną. To by ułatwiło odczytanie rysunków przez nie-specjalistów.
- 44:52 - silniki są EKONOMICZNE - bo zużywają mało paliwa. ERGONOMICZNE - czyli wygodne w użyciu może być np. stanowisko głównego motorzysty, albo trzonek młotka...
Proszę to przyjąć jako drobną poprawkę "na przyszłość" aby kolejne odcinki były jeszcze lepsze.
1. Raczej chodzi o moc jaka była wymagana do rozpędzenia okrętu do określonej prędkości, a dokładnie podałem bo daje to dobry kontrast np. z rzędem mocy jaką dają dieselki w samochodach.
2. Tu faktycznie zgapiłem, bo przez przypadek nie zaznaczyłem na poprzecznym przekroju gdzie ta linia wodna była.
3. Lapsus językowy.
Cieszę się że materiały się podobają!
Umieram, za dużo koksu, kwasów i zielska po moim kwartalniku. Jeżeli nie wrzuciłeś jakiejś muzyczki z supermartketu, to obejrzę z przyjemnością. Jeśli jest muzyczka, to lipa, ziomuś.
Zatem oglądam, po wykładzie dodam uwagi i spostrzeżenia ;)
P.S Zaczałem oglądać i jest kozak, nie czuję się jak w Rossnabue. JEŚŁi już jakiś ambient, to szum spokojnego morza i lekka bryza. Żadnych melodyjek alvo darcia ryja po pijaku. Morza szum, ptaków śpiew i jest okej ;)
Bismarck nie miał uskoku rufowego wiec ten tego - nie dlatego został okaleczony po trafieniu w rufę…
Indeed, ale w przypadku Bismarcka chodziło o zbyt słabą konstrukcję rufy, typową dla wszystkich niemieckich okrętów, niezależnie czy posiadały uskok czy też nie. Hippery też nie posiadały uskoku, a ich "tyłki" były wielce podatne na uszkodzenia. W Deutschlandach ta wada była tylko spotęgowana uskokiem.
@@niemilitarysci
Nie mówię, że nie, ale taki PoW pod Kuantan też zaliczył ‚lucky shot’ w tunel wału, który był początkiem rychłego końca tego pięknego okrętu. Torped to lepiej w 4 litery nie przyjmować.
@@wolffweber7019 No na pewno, ale prawda jest taka, że takiego trafienia jakie otrzymał Prince of Wales to prawdopodobnie żaden inny okręt liniowy by nie wytrzymał (może któryś z amerykańskich, ze względu na te charakterystyczne profile dla wałów śrubowych, ale to też jest dyskusyjne). Natomiast trafienie które otrzymał Bismarck nie powinno wywołać tak druzgocącego efektu. Prawda że było ono niefortunne, z tym ciężko się nie zgodzić, ale też i prawdą jest że rufy niemieckich ciężkich okrętów były wadliwie zaprojektowane i zbyt słabo skonstruowane.
@@niemilitarysci
Moim zdaniem powinni byli spróbować odstrzelić tę zablokowaną płetwę sterową, na co się nie zdecydowali.
Nie będę się już wymądrzać, ale moim zdaniem błąd konstrukcyjny Bismarcka to nie słaba konstrukcja rufy, a 3-śrubowy układ napędowy. Fajny, gdy wszystko działa, niekoniecznie fajny, gdy coś nawali, szczególnie po złej stronie. Wiemy, o co chodzi :)
Może jednak powinniśmy używać niemieckiej klasyfikacji czyli ciężki krążownik?
Ciesz sie, ze Brytyjczycy w swojej bufonadzie, nie nazwali go "plywajaca Planeta Smierci".
W pierwszym filmie powiedziałem o klasyfikacji tego okrętu, jak i dlaczego korzystam ze zwrotu "pancernik kieszonkowy".
@@niemilitarysci Oczywiście, nie zaprzeczam temu. Sam zawsze mówiłem "pancernik kieszonkowy", ale skoro to dość poważny kanał i o odpowiednim poziomie przekazywanej wiedzy, to może zamiast potocznej nazwy lepiej zastosować oficjalną?
Ależ ja nie widzę żadnego problemu w stosowaniu "przydomku". Powiedziałem dlaczego też to robię - krążownik ciężki przywołuje pewną wizję tego okrętu, jak Exeter, Myoko, Zara, a Admiral Graf Spee i pozostała dwójka się znacząco odróżnia od tej grupy. Dlatego też w pierwszym materiale zaznaczyłem że oficjalna klasyfikacja to "krążownik ciężki", ale że ze względu na jego odmienność będę się posługiwał jego "przydomkiem". Myślę że to fair sposób na podkreślenie unikatowego charakteru tego okrętu z odpowiednim skłonem w kierunku prawidłowej nomenklatury.
Gram tym okrętem W grze War thunder. Zacna maszyna
W wojsku np,w niektórych formacjach panuje dosc typowa i ciekawa opinia, mówi ona o tym, że prawdziwy żołnierz,zeby isc do boju musi mieć sprawny tzw "pancernik kieszonkowy".Ci bez jaj,nie maja co szukac w rozporku, kieszeni i tym bardziej w wojsku.Np.taki Kamil Samus z Cudnowa czy Robert Zakrzewski z Nowego Dworu50.W warunkach bojowych to by dostali takiego łupnia,zeby sie posrali w galoty.Jedno co potrafili to kryc sie za spodniczkami bab.Gdy tam kiedys bylem ,bo chcialem sie z nimi rozmówić po dobroci ,zeby przestali mnie nekac tj.w Rychnowie Wielkim ,bylem tam sam i to noca ,bo chcialem tez zobaczyć co z psem Nelsonem ,to zaden nosa nie wychylil ,siedzieli tchórze jak myszy w swych norach.To wlasnie tam zostawilem swoją kominiarke i flage narodową.A byly kultowe.I teraz znow przed wyjazdem do Warszawy będę sie musiał wykosztowac...Ale czego sie nie robi dla slusznej sprawy i dla obrony wlasnej godnosci...
Stal niklowana? Nie powinno byc raczej niklowa? Niklowanie to powlekanie niklem.
Przyłączam się, fragment materiału 36'36" oraz 40'03"
Stal niklowa, to stop którego oczekiwanym efektem jest zmiana właściwości struktury stopu (twardość, ciągliwość, podatność na proces hartowania).
Stal niklowana, to stal której w procesie galwanizacji dodano cienką warstwę niklu (w celu ochrony stali przed korozją).
Zawsze czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki Niemilitarystów. Nie znajduję równie ciekawych i kompetentnych omówień tematów o ogólnym charakterze wojskowości.
Pozdrawiam
Zbyt szybki język na myśl co była w głowie. Oczywiście, chodziło o stal niklową, a nie niklowaną.
Cieszę się że materiały się podobają!
@@niemilitarysci Czekam zawsze z niecierpliwością i nigdy się nie zawiodłem na merytorycznym i ciekawym materiale. Cierpliwie czekam na materiał o A7A Corsair, ale bardzo nie cierpię 😁 WWII na morzach i oceanach, to aż nadto interesujące tematy.
Dziękuję za cykl Yamato👍
Rób okręty podwodne rób! Czytam teraz "Ciche zwycięstwo Clary'ego Blaira. Mega ciekawy temat. Amerykanie mieli dopiero przygody z torpedami.
Owszem! To jest świetna książka, choć czyta się ją nieco trudniej ze względu na styl Blaira. Ale, merytorycznie, jeden z dokładniejszych tekstów w tym temacie. Co do podwodniaków - eh, na razie raczej nie, ale gdzieś tam się pojawią w przyszłości.
Kiedy marynarka Francuska
W swoim czasie. Na razie się nie pojawi, ale coś tam się gdzieś w tle produkuje powiedzmy w tym temacie.
s
Mnie w całej tej historii zastanawia co innego. Może wybiegam zbytnio do przodu, ale dlaczego Niemcy sami zatopili ten okręt? Przecież odzyskali by go po wygranej wojnie. A tak , można myśleć, że sami nie wierzyli w swoje zwycięstwo i już w początku wojny , założyli, że go nigdy nie odzyskają.
O tym powiemy sobie w następnym odcinku, chyba.
@@niemilitarysci Czekam z niecierpliwością.
A myślałem że wiem wszystko. Obszerny i nie nudny materiał.
Cieszę się że coś nowego podałem w tym dość znanym temacie :D