Dwa ostatnie bossy Naxxa, tego przed WOTLK. Szczególnie 4 jeźdźców. To była patologia, tutaj rozpadały sie gildie i tutaj ludzie tracili wszystko. 8 tankow ubranych tankow, idealni dps i healerzy. Piekło.
Horsemani nie byli wśród dwóch ostatnich bossów naxxa akurat :P Ale pomijając to, nie wymieniałbym ich w tego typu zestawieniach, bo ten boss to była porażka designu i sztuczna bariera w progresie. Czy boss był trudny? Lol nie, po prostu żadna gidlia nie miała 8 tanków z 4x t2.5. Więc jedynym sposobem żeby przejść dalej było podpieprzanie tanków innym gildiom, i to się działo, dlatego gildie się rozpadały. Podobna sytuacja była z Sapphironem, który nie był trudny tylko wymagał od każdego z 40 członków raidu full frost seta. Co się tyczy Kel'thuzada - jak się już do niego doczołgało to jedyną trudnością był framerate :D Tanki musiały patrzeć w podłogę żeby zdążyć z przerwaniem casta. Jakkolwiek nie podoba mi się kierunek w jakim poszedł wow jeśli idzie o maksymalne upraszczanie levelowania, profesjii, buildów itd. tak cieszę się bardzo że blizzard zrezygnował ze sztucznego utrudniania raidów poprzez stawianie debilnych wymogów na rzecz wprowadzania autentycznie wymagających mechanik.
Ragnaros na HC w momencie wydania był ekstremalnie ciężki ale ze względu na popsutą mechanikę, moby się spawnowały w losowych miejscach i jak akurat się pojawiły blisko hammera to oznaczało instant wipe raidu, świetna zabawa 10/10 polecam
Lfr to w ogóle patologia, tępe chuje nawet taktyki z adventute guide nie potrafią przeczytać. Kiljaden na lfr, jeśli wszyscy wiedzą co robić to 10minut roboty.
Szkoda tylko, że nie wspomnieliście, że walki takie jak Kael'thas czy Spine of Deathwing były zwyczajnie strasznie zabugowane i o tym, że taki C'thun był na początku przed nerfami matematycznie niemożliwy do zabicia i podobnie było z M'uru. Te walki były zwyczajnie za trudne jak na możliwości graczy.
Z tym Mu'ru to żeś pan dowalił stawiając go przy taich bossach jak C'Thun czy Kael'thas. Wystarczy na szybko wygooglować, że zabicie Mu'ru zajęło 4 dni od udostępniania go. Dla porównania C'Thun padał 86 dni, Kael'thas 31 dni, wspomnieni tutaj Horsemani 56 dni, i wiele innych ciekawszych przypadków. Co innego na prywatnych serwerach ;] Tam Mu'ru nie mógł paść miesiącami, ale nie przez to, że był trudny, tylko masakrycznie źle oskryptowany na emulatorach typu TC. Pewnie autor właśnie tę perspektywę wziął pod uwagę.
Jeżeli ktoś na 110 poziomie ginie podczas walki z Arthasem to nie wiem co on musi tam robić, bije z "auto atacku" i czeka jak pozwoli aby boss wyczarował wszystkie czary? Poza tym z czego co wiem to Króla Lisza najdłużej męczyli gracze w historii, bo był wtedy tak trudny, nie bez powodu potem twórczy dodali "buffa' zwiększającego obrażenia oraz punkty życia graczom w tym rajdzie. Bossowie z innych i to nowszych już rajdów padali o wiele szybciej.
Widzę że kilka ludzi się wypowiada a nic się nie zna w temacie , polecam sprawdzić statystyki ile wipów najmniej na globcu zajęło zabicie danych bosów tu już trochę samo za siebie będzie mówić a blizzurd prosi o nie mieszanie mechiniki z fabuła więc porównywanie ten i tamten zrobił kataklizm to na rajdzie jest najgorszy jest mylnym tokiem myślenia. Sama topka dość fajna aczkolwiek co do złodupców dodałbym Yoga którego zrobienie bez bufów od titankeeperów z odpowiednim na tamte czasy eq było hardcorem.
jestem czarnoksieznikiem w wow 1 kupilem helm transmoga i nie umiem go wlaczyc czy moze mi ktos powiedziec gdzie moge to aktywowc mam 22 lvl w Brill czy gdzie moge to zrobic ?
Brakuje gorefienda z hfc, Blackhanda i Elisande. Lista wygląda jakby była zrobiona na odpierdol z kopiuj-wklej ostatnimi bossami z rajdów, przeciez one zawsze są najtrudniejsze, a nie zawsze najlepsze, przykład spine of deathwing.
Dla mnie jako fana tbc(co za tym idzie też serwerów prywatnych) przełomowym encounterem dla wielu gildii był archimonde. Z pozoru mega łatwy, ale mnóstwo gildii na nim padało, o wiele więcej niż na kaelu, takie spustoszenie siał jeszcze jedynie m'uru.
damonsalwa 987 Teraz jest taki sobie a gdy wotg był najnowszym dodatkiem to ludzie mieli go dość. Druidzi, Priesty, czasem warlocki i nawet mage ale największym ścierwem był warrior który miał nawet po 100 armora
Taka mała rzecz, ale tyłek strasznie zapiekł, gdy to usłyszałem. Nie wojna CYWILNA, wojna DOMOWA. Dżizus, ku**a ja pie**olę. Sam często używam angielskich odpowiedników w miejsce polskich, ale bez przesady. Poza tym , filmik spoko, czułem fantomowy ból dupy na same wspomnienia o niektórych z tych bossów. P.S. Kil'jaeden
Spine of deathwing na hc to nie było "nie może sobie pozwolić na strate członka drużyny " A raczej "Wywalmy wszystkie klasy ktore robia troche mniejszy dps i zamnienmy na magów i rogali"
Zawsze tak było, klasy słabsze na danych patchach w pve nie są brane na najwyższy poziom rajdowania przez ich słabszą mechanikę na obecny moment np: z doświadczenia mogę CI powiedzieć że jak chcesz rajdować lockiem mythic to do wyboru masz tylko affli i ten balans locków już tak trwa od 7.1.5 czyli ponad pół roku.
Zapomniałeś o Hoggerze :v
Dwa ostatnie bossy Naxxa, tego przed WOTLK. Szczególnie 4 jeźdźców. To była patologia, tutaj rozpadały sie gildie i tutaj ludzie tracili wszystko. 8 tankow ubranych tankow, idealni dps i healerzy. Piekło.
Horsemani nie byli wśród dwóch ostatnich bossów naxxa akurat :P Ale pomijając to, nie wymieniałbym ich w tego typu zestawieniach, bo ten boss to była porażka designu i sztuczna bariera w progresie. Czy boss był trudny? Lol nie, po prostu żadna gidlia nie miała 8 tanków z 4x t2.5. Więc jedynym sposobem żeby przejść dalej było podpieprzanie tanków innym gildiom, i to się działo, dlatego gildie się rozpadały. Podobna sytuacja była z Sapphironem, który nie był trudny tylko wymagał od każdego z 40 członków raidu full frost seta. Co się tyczy Kel'thuzada - jak się już do niego doczołgało to jedyną trudnością był framerate :D Tanki musiały patrzeć w podłogę żeby zdążyć z przerwaniem casta.
Jakkolwiek nie podoba mi się kierunek w jakim poszedł wow jeśli idzie o maksymalne upraszczanie levelowania, profesjii, buildów itd. tak cieszę się bardzo że blizzard zrezygnował ze sztucznego utrudniania raidów poprzez stawianie debilnych wymogów na rzecz wprowadzania autentycznie wymagających mechanik.
dokladnie spodziewalem sie 4 horseman w top 3.
zdecydowanie brakuje tutaj Ragnarosa HC z Cataclysmu :)
CO XD przeciez ragnaros był banalny na cataclysmie
Tutaj brakuje takich bossów jak Freya na HM czy Mimiron
Ragnaros na HC w momencie wydania był ekstremalnie ciężki ale ze względu na popsutą mechanikę, moby się spawnowały w losowych miejscach i jak akurat się pojawiły blisko hammera to oznaczało instant wipe raidu, świetna zabawa 10/10 polecam
Żeby zabić Kil'Jaedena na LFR *zawsze* trzeba poświęcić od 30 minut wzwyż, bo ludzie muszą się taktyk nauczyć.
Lfr to w ogóle patologia, tępe chuje nawet taktyki z adventute guide nie potrafią przeczytać. Kiljaden na lfr, jeśli wszyscy wiedzą co robić to 10minut roboty.
Ragnaros z Vanilli też był przemocny.
6. Co to za bzdury z Garroshem.. zazwyczaj połowa raidu ginęła przez to kolczaste kółko lecące przez pół pola bitwy. :D
Onyxia z tego co pamiętam też była dość przejebana :P
tuskar wszystko zależało od AOE i tanków
i od gearu
Super odcinek!
Szkoda tylko, że nie wspomnieliście, że walki takie jak Kael'thas czy Spine of Deathwing były zwyczajnie strasznie zabugowane i o tym, że taki C'thun był na początku przed nerfami matematycznie niemożliwy do zabicia i podobnie było z M'uru. Te walki były zwyczajnie za trudne jak na możliwości graczy.
Z tym Mu'ru to żeś pan dowalił stawiając go przy taich bossach jak C'Thun czy Kael'thas. Wystarczy na szybko wygooglować, że zabicie Mu'ru zajęło 4 dni od udostępniania go. Dla porównania C'Thun padał 86 dni, Kael'thas 31 dni, wspomnieni tutaj Horsemani 56 dni, i wiele innych ciekawszych przypadków. Co innego na prywatnych serwerach ;] Tam Mu'ru nie mógł paść miesiącami, ale nie przez to, że był trudny, tylko masakrycznie źle oskryptowany na emulatorach typu TC. Pewnie autor właśnie tę perspektywę wziął pod uwagę.
Zabili muru tylko po nerfach, Muru > reszta, biłeś ? widziałeś? Znasz mechaniki ?
:D
już masz mokro w majtach
Piekłorycz xD! Zawsze mnie to śmieszy. "Kil'Jaiden" XD!
Yogg'saron bez pomocy był ciężki
yoggsarona teraz nawet nie rozwalisz bez pomocy bo mial taka mechanike ze wiezil kogos w mackach
Jeżeli ktoś na 110 poziomie ginie podczas walki z Arthasem to nie wiem co on musi tam robić, bije z "auto atacku" i czeka jak pozwoli aby boss wyczarował wszystkie czary? Poza tym z czego co wiem to Króla Lisza najdłużej męczyli gracze w historii, bo był wtedy tak trudny, nie bez powodu potem twórczy dodali "buffa' zwiększającego obrażenia oraz punkty życia graczom w tym rajdzie. Bossowie z innych i to nowszych już rajdów padali o wiele szybciej.
Gdzie algalon,Mimiron hc ?:DD
Widzę że kilka ludzi się wypowiada a nic się nie zna w temacie , polecam sprawdzić statystyki ile wipów najmniej na globcu zajęło zabicie danych bosów tu już trochę samo za siebie będzie mówić a blizzurd prosi o nie mieszanie mechiniki z fabuła więc porównywanie ten i tamten zrobił kataklizm to na rajdzie jest najgorszy jest mylnym tokiem myślenia. Sama topka dość fajna aczkolwiek co do złodupców dodałbym Yoga którego zrobienie bez bufów od titankeeperów z odpowiednim na tamte czasy eq było hardcorem.
M A E L S T R O M, nie maelstorm
A gdzie ślimaki z Tota :D. Fajnym bosem mechanicznie był galakras z soo :)
jestem czarnoksieznikiem w wow 1 kupilem helm transmoga i nie umiem go wlaczyc czy moze mi ktos powiedziec gdzie moge to aktywowc mam 22 lvl w Brill czy gdzie moge to zrobic ?
Zamiast Operator Thogar powinien być Gorefiend, a gdzie Ragnaros z Cataclysmu i Archimond z WoD'a, trochę nie trafne było to zestawienie
Hmmm "Wiele mechanik uśmiercają jednym uderzeniem" (przy KJ) a to nie jest tak że większość bossów ma takie mechaniki w tej grze? :o
Zapomniałeś o Ragnarosie w wersji heroic
Thogar to był faceroll jakiś. Brakuje mocno yogga +0. Lich king o wiele za nisko wg mnie, pierwszy kill poszedł dopiero na buffie 5%.
Brakuje gorefienda z hfc, Blackhanda i Elisande. Lista wygląda jakby była zrobiona na odpierdol z kopiuj-wklej ostatnimi bossami z rajdów, przeciez one zawsze są najtrudniejsze, a nie zawsze najlepsze, przykład spine of deathwing.
Artur Schopenhauer elisande nie jest aż tak trudna nawet na mythicu
a gdziez elisande trudna, nawet w nightholdzie bylo sporo ciezszych od niej bossow
Imperator z WoDa, walka trwajaca około 15 min, dosyc trudna
Kiedyś pradawny Bóg nie mal nie możliwy do zAbiciA teraz inny pradAwny zabity w 30 sekund
Vaelstrasz - niby taki trudny ale heal tam dostal DC i jest ok ;D
A hakkar rozwalał całe servery
Yogg-sarona na 0 zabito aż raz przed wyjściem kolejnego contentu, jego tu zabrakło
Dla mnie jako fana tbc(co za tym idzie też serwerów prywatnych) przełomowym encounterem dla wielu gildii był archimonde. Z pozoru mega łatwy, ale mnóstwo gildii na nim padało, o wiele więcej niż na kaelu, takie spustoszenie siał jeszcze jedynie m'uru.
Archimonde padał u nas jak RAID pełen się nie zebrał. 17 osób i leżał. Najdłuższy progress miał Kabel i Illidan u nas.
Ktoś tu zapomniał Mimirona aka Firefighter i Algalona
A gdzie ragnaros HC z cataclysm
C'thun kolejny kozak który w karciance blizzarda Heartstone jest taki sobie [*]
Tak samo Bolvar (Fireblood oraz Fordragon)
damonsalwa 987 Teraz jest taki sobie a gdy wotg był najnowszym dodatkiem to ludzie mieli go dość. Druidzi, Priesty, czasem warlocki i nawet mage ale największym ścierwem był warrior który miał nawet po 100 armora
Jak kil'jaeden może być jednym z najcięższych bossów od lat?
On był już w dodatku Burning Crusade. Chyba, że chodzi o innego.
Chodziło raczej o Jaedena z Legionu
Ragnarosa z Firelandsow brakuje
Taka mała rzecz, ale tyłek strasznie zapiekł, gdy to usłyszałem. Nie wojna CYWILNA, wojna DOMOWA. Dżizus, ku**a ja pie**olę. Sam często używam angielskich odpowiedników w miejsce polskich, ale bez przesady. Poza tym , filmik spoko, czułem fantomowy ból dupy na same wspomnienia o niektórych z tych bossów.
P.S.
Kil'jaeden
Wojna Cywilna :D :D :D ktoś tu tłumaczył z angielskiego i to nieudolnie... przyznaj się którym filmikiem się "inspirowałeś" :P
Ragnaros hc kto zabił gratuluje ;P
Gdzie Mimek HM ? Halion ? No i zmora pugów xD Twinsy na ToGC 25 :D
Twinsy na tocu sa przecież proste i byly proste najwiekszy problem pug na tocu miał i ma z faction chamions. Pug jest za glupi na tego bossa
Kil'Jaeden* nie Jaiden
Spine of deathwing na hc to nie było "nie może sobie pozwolić na strate członka drużyny " A raczej "Wywalmy wszystkie klasy ktore robia troche mniejszy dps i zamnienmy na magów i rogali"
Zawsze tak było, klasy słabsze na danych patchach w pve nie są brane na najwyższy poziom rajdowania przez ich słabszą mechanikę na obecny moment np: z doświadczenia mogę CI powiedzieć że jak chcesz rajdować lockiem mythic to do wyboru masz tylko affli i ten balans locków już tak trwa od 7.1.5 czyli ponad pół roku.
Garrosh nie zrobił nic złego
poprawcie nazwe Kil'JAIDENA
Żałosny lektor, nie znający dokładnych nazw bossów i mówiący jakby pierwszy raz słyszał o tej grze.
yogg saron
Keal'thas jest easy
Takich filmików są setki, po co robić kolejny?
bo tak
Winszuje konstruktywnej odpowiedzi.
Lol sorki brat najebany pisał :D
Hajs,bo nie ma tematów, hajs, wow jest ciekawy :)
Artasa zabiłem na 4hity
Ale my tu gadamy o Wowie