Od lat marzę o powrocie na wieś wzorem moich pradziadków. Wystawiłam mieszkanie na sprzedaż i wywracam życie do góry nogami po to by żyć godnie i zgodnie z prawami natury. Dzięki za to i inne nagrania 😍
Genialna dziewczyna ! Niesamowita jest ta tęsknota za powrotem do korzeni ☺️ Co za ironia : mimo takiego rozwoju technologii , że człowiek już lata w kosmos i chodzi po księżycu to wciąż MUSI ZDROWO JESSC . A tego dziś szukać nam przyszło .. Podziwiam i bardzo gratuluję pomysłu ! Podsumowując BRAWO DLA TYCH WSZYSTKICH, MŁODYCH ,ze zdrowym rozsądkiem ,którzy Z PASJĄ I MIŁOŚCIĄ DO NATURY chcą żyć 👏👏👏 Kłaniam się nisko i pozdrawiam serdecznie Pana Panie Bogdanie oraz tą dzielną ,młodą kobietę ..🎩🎩🎩🫶😀
Dokładnie ,tak też w szkole uczono że CO2 przyroda potrzebuje. Warto zainteresować się tematem Normobarii co co2 z innymi gazami potrafi zdziałać. Pozdrawiam
Od 2000 roku prowadzę ekologiczne gospodarstwo rolne, w ramach którego posiadam własny młyn kamienny. Dzięki niemu mogę samodzielnie mielić ziarno, korzystając z tradycyjnych metod. To pozwala mi utrzymać kontrolę nad jakością i świeżością produktów, które później wykorzystuję w mojej piekarni. W mojej piekarni, również działającej w ramach gospodarstwa, wykorzystuję piec opalany drewnem. Jestem przekonany, że ten sposób pieczenia nadaje chlebowi i innym wypiekom niepowtarzalny smak i aromat. Ponadto, korzystając z drewna jako paliwa, angażuję się w zrównoważoną praktykę energetyczną, minimalizując negatywny wpływ na środowisko. Oprócz uprawy roślin i produkcji pieczywa, w moim gospodarstwie hoduję także kury nioski. Te piękne zwierzęta dostarczają nam świeżych jajek, które są nie tylko smaczne, ale także pełne wartości odżywczych. Dbam o ich dobrostan, zapewniając im przestrzeń do swobodnego poruszania się i naturalne środowisko. Prowadzenie ekologicznego gospodarstwa rolno-młyńsko-piekarniczego to dla mnie nie tylko praca, ale także pasja. Dążę do tego, aby dostarczać naszym klientom zdrową, naturalną żywność, która jest rezultatem zrównoważonego i troskliwego podejścia do rolnictwa.
Panie Bogdanie wspaniałych ludzi Pan przedstawia będę dążył do samowystarczalności i uprawy Ziemi sposobem tym Co ta Pani przedstawia.Niech Pana Bóg błogosławi
Dodam tylko że sama pochodzę z gospodarstwa , ( Wielkopolska ) wracam wspomnieniami do tamtych lat spędzonych z 5 ciorgiem mojego rodzeństwa pomagając rodzicom , do codziennych rytuałów przy udoju krów sianokosów żniw i taty który tak pięknie mówił o wszystkim co nas otaczało . Mimo ciężkiej pracy najmilej wspominam ten czas z rodziną . A na koniec ciekawostka : moje dwie siostry skończyły zootechnikę .. i prowadzą gospodarstwa 😊 Brat po inżynierii chłodnictwa dodatkowo skończył ochronę środowiska , po wielu latach życia w mieście sprzedał dom i kupił posiadłość na wsi , 10h ziemi i hobbystycznie kultywuje pasję po dziadku - pszczelarstwo 🐝🐝 🙂 Człowiek z wiekiem i chorobami cywilizacyjnymi zaczyna szukać przyczyn . A te są druzgocące - to chemia w żywności jest powodem tych wszystkich chorób . Z tą wiedzą już jest łatwiej podjąć właściwe decyzje w wyborze żywności - szukamy tej zdrowszej , która nas nie tylko odżywi ale i uleczy . Dziękuję i pozdrawiam Panie Bogdanie ♥️🙏
To jest to,! Miałem kiedyś króliki luzem w ogródku były zdrowe i szczęśliwe. Dziękuję i pozdrawiam.
ปีที่แล้ว +21
Świetna rozmowa pokazująca że się da 😁 A książki wydane przez Zuzę są naprawdę pomocne i otwierające oczy na nowe podejście do rolnictwa. Dzięki Bogdanie że zapraszasz tak wartościowych ludzi na swój kanał 🤩
Świetny temat. Dobre jedzenie to lekarstwo. Popieram małe gospodarstwa. Coraz mniej kupuje w sklepach. Nie wyobrażam już sobie miodu ze sklepu, zamawiam wyłącznie z pasieki którą znam.
Mnie zaś dziwią ludzie mający dostęp do ryneczków warzywnych, a robiący zakupy płodów ziemi w supermarketach. W ten sposób działają na własną szkodę (mam na myśli zdrowie), szkodę swoich rolników (nie dając im zarobić) i jeszcze napychają kabzę obcym. To jakieś zbiorowe szaleństwo.
Też popieram małe gospodarstwa. Nie ilość ale wartość i jakość. Rolnicy powinni sprzedawać bezpośrednio klientom i nie na siłę wszystkim i jak najwicej. Powinni sprzedwać wyłącznie zaprzyjaźnionym klientom. I specjalizować się w prawdziwej żywności, nie lubię słowa ekologiczna żywność bo za bardzo śmierdzi marketingiem. Może pójść w kierunku uprawy orkiszu i innych zrowych produktów. Mniej wieprzowiny albo i wcale, za to inne mięso jak jagnięcina czy kury. I nie trzeba codziennie jesć mięso w dużej ilości. Zacznijmy od siebie. Rewolucja zaczyna się od kolibra. Niech rolnicy produkują dla siebie i sprzedają nadwyżki do przyjaciół. Sam kiedy kupuję to zabiegam o dobry towar a nie czekam, że ktoś mi będzie wciskał swój towar. Właśnie czekam na dostawę miodu z Zambrowa. Kupuję tam już od lat. Trochę stresująca jest dostawa bo paczka musi pokonać setki kilometrów przejeżddźając kilka granic państwowych. Za to jaka radość kiedy wreszcie dotrze ukochany miód, prawdziwy miód a nie kit z marketu. A dwutlenek jest potrzebny, bez niego nie byłoby roślin i lasów.
Wspaniała rozmowa jak zawsze na tym kanale, dziękuję, tez uprawiam warzywa ekologicznie na własne potrzeby i to jest super relaks, kocham pracować i przebywać w ogrodzie, pozdrawiam prowadzącego i p. Zuzię
Rano byłam " w dołku" bo wysłuchałam wykładu P. Żanety NIE JEDŹ PSZENICY. Na szczęście po południu wysłuchałam P. Zuzy i wierzę że jest to przyszłość dla Polski żeby rozszerzyć rolnictwo rodzinne.
Nie sądzę, to ewidentnie rozwala system. To proste antidotum na poprawę życia ludzi, ich zdrowia, zdrowych relacji między nimi, zdrową żywność, rozwój, a nade wszystko uniezależnienie się od trzymających władzę psycholi.
Super 🙂 Kolejne swiatelko normalnosci na mapie Polski... To cieszy. U nas jeszcze ciagle ciezko dotrzec do prawdziwych rolnikow i prawdziwego jedzenia. A tylko tak bedziemy mogli zdrowo zyc. Lidlom nalezy powiedziec: zegnajcie... Dopoki ludzie nie pojma, jak sa truci, nie zmienia swojego zycia... Pan zaprasza wspanialych gosci i mysle, ze ten proces jednak przyspiesza. Kiedys zylismy prosto, pracujac uczciwie i zylismy blisko natury, bez zadnych ideologii. Czas to odwrocic. Potrzebujemy natury a ona nas. Dziekuje za kolejna ciekawa rozmowe. 🌹🌹🌹🌹🌹
Posiadamy małe gospodarstwo iod 2 lat staramy się żyć zdrowo zainspirowaliście mnie szukam ludzi którzy tesz tak chcą żyć chcielibyśmy tak zagospodarować nasze gospodarstwo pozdrawiam
Każdy z tak zwanych dużych farmerów/rolników co się śmieje z nas i mówi że to bajki jakies sa, polecam zapoznac sie z osoba pana Will Harris z White Oak Pastures, on używa tych praktyk na mega scale na areale +1300 hektarow, takich super dużych farm z praktykami regneratywnymi jest cała masa na każdym kontynencie. Pozdrawiam i jak zawsze super wywiad.
Muszę nauczyć się mówić bo mogę i to lubię robić, robi mi to satysfakcję i pomimo że nie zarabiam dużo na tym ale robię coś co wiem że jest lepsze, zdrowsze i wykonuje to z serca.
Nie dziwi mnie to odkąd z 10 lat temu jadąc do rodziny mieszkającej na wsi, moja mama zabrała ze sobą wkładkę z jajkami. Zaznaczam, że jechałyśmy z miasta. Rolnicy w coraz większej liczbie wyzbywają się przydomowych hodowli i upraw i jadą do najbliższej Biedronki, aby tam kupować mleko, jajka i warzywa. Praca w polu zrobiła sie dla nich za ciężka. Wolą pooglądać TV.
cudowne audycje, wzruszajaca rozmowa, Panie Bogdanie mozna do Was przyjechac na warsztaty pieczenia chleba ?lub by kupowac dobre jedzenie? drugie pytanie czy ziemie zrujnowana po dlugim uzytkowaniu z nawozami mozna ja odratowac? trzecie pytanie mozna latem u Pani pracowac albo u Pana Bogdana? by ludzie sie uczyli w praktyce? i niesli dalej....
Jakie to smutne, ze musimy dzis znow odkrywac ameryke na nowo... To co dla mojego pradziada bylo czyms powszechnym dla mnie jest eureka. 100 lat rockefelleryzacji swiata zrobilo z nas uposledzonych...
To prawda,znalazłam opracowanie naukowe PAN z 2011 roku,w którym dokładnie napisano ,że dwutlenku węgla w atmosferze jest za mało,znalazłam dwie takie prace,teraz naukowców przekupują stypendiami żeby,forsa żeby opowiadać bzdury ludziom.Trzeba zaufać swojej wiedzy ze szkoły wyniesionej i poszukiwać 🤔
Witam W temacie wydawania książek to ja swoje tomiki wierszy wydaję w Ridero polecam sprawdzić czy to odpowiednie wydawnictwo dla Waszych oczekiwań Pozdrawiam serdecznie miłego poniedziałku życząc i za kolejny ciekawy wykład dziękując
I raczej nie nalezy przejmowac sie co2. To tylko kolejne narzedzie wladzy i zyskow. Dzialalnosc czlowieka to zaledwie 4 % ogolnej ilosci co2 na ziemi... Wiekszosc produkuja oceany i sama natura. My, choc moze bysmy chcieli miec az taki wplyw, nie mamy go 😉 To ulameczek calosci. Bajdurzenie ideologow...
Dochodowe gospodarstwo?? Przecież wszyscy rolnicy kierujący się zyskiem skończyli albo bankrutując albo robiąc kilkuset hektarowe gospodarstwa. A wizja którą tutaj przedstawiacie to tak naprawdę ciężka robota bo aby coś było naprawdę ekologiczne to trzeba nie tylko zapierdzielać jak wół ale zdobyć też ogromna wiedzę i poświęcić swoje życie na to, a pieniądze jeżeli się pojawią to będzie tylko efekt dodatkowy, więc kto to miałby tak naprawdę to robić? Wszystkie osoby które są w temacie zdrowej żywności jakie znam robią ją wyłącznie dla siebie.
Ja nigdzie nie mówiłam, że w rolnictwie zarabia się leżąc na hamaczku :) oczywiście że praca jeśćst ciężka, ale można pracować ciężko i mądrze. O tym jak to robić mówi właśnie Joel Salatin
Warto się rozejrzeć dookoła - są również rolnicy, którzy nie robią tylko dla siebie - dla przykładu można sobie zamówić naszego kurczaka pastwiskowego z kurierską wysyłką po całym kraju. Pewnie niedługo będzie też można zamówić jagnięcinę od Zuzy.
Nie zgadzam się od 8 lat kupuje na Targu Pietruszkowym.w Krakowie i ludzie oprócz pracy zarabiają.Z leżenia nic nie przyjdzie.Każda praca wymaga zaangażowania.
Przerażają mnie teksy osób wege jaki to etyczny wybór dokonują nie jedząc mięsa i wtedy przed oczami mam ogromne monokultury np. kukurydzy, pszenicy brakuje bioróżnorodności, życia, ziemia w coraz gorszym stanie czy to jest etyczne, dobre dla żywych organizmów?
Proponuję zapoznać się z permakulturą. To do tego darzą proszę zauważyć że u tej Pani nie ma warzywa i właśnie ona uda się do warzywniaka od weganina z permakultury. :)
Słuchałem pierwszej części jak i drugiej. Wg mnie Zuza żyje w swoim świecie...fajnie że chce realizować swoje plany i marzenia, nie ma znaczenia dla niej że część kwestii które porusza są błędnie przez nią zinterpretowane, myli się faktach, mówi że uprawia rolnictwo regeneratywne... choć jej działalność nie wiele ma z tą uprawa wspólnego, trzyma się torii Allan którego nawet własne środowisko podwarza i uważa za niereformowalnego konserwatystę opierającego się tylko na swej racji i światopoglądzie, mimo że badania wykazały że się myli, ale to wielki hodowcą bydła więc cóż zrobić, lobbował jak mógł. Zuza mówi że w Polsce nikt się tym nie zajmował, temat nieznany 3 lata temu...a pracę w tym temacie trwają od lat 70tych, nawet Łukasz Nowacki z Doliny Mgieł zajmował się tym przeszlo 20 lat temu, prac jest naukowych jest sporo. U Zuzy jest uprawa Holistyczna, regeneratywne jest zupełnie inna, parmakulturowa jest jeszcze inna. Permakultura świata nie uratuje, rolnictwo regeneratywne tak, kto uprawia ziemniaki, kukurydzę czy buraki dobrze o tym wie, reszta to fantastyka. Wg Zuzy pierwszy na świecie był Allan, nie, pierwszy był Gary Zimmer. Najwięcej pól regeneratywnych jest w USA a w Europie w Polsce.
Fajny komentarz tylko szkoda że na Pana kanale zero wiedzy. Może posiadając takową warto by było podzielić się z innymi ? Najwięcej krytyki wnoszą osobe znające teorię. Gdzie możemy odwiedzić Pana gospodarstwo ? proszę napisać tu albo na priv , przyjadę zobaczyć.
Można by zapytać: co ma jedno do drugiego ? Ja swego kanału nie prowadzę i nie mam takiej potrzeby, a na swoim terenie uprawy prowadzę wg permakultury, z której już rezygnuje na poczet właśnie zasad rolnictwa regeneratywnego. Od przekazywania wiedzy są inni, ja zwracam wyłącznie na mylenie pojęć i przypisywanie im innych znaczeń jak i przedstawianie pewnych nieprawd. Zuza ma świetny kanał, jak i wielu innych jej podobnych, Zuza była prelegentem Kongresu Natury, fajnie się słucha ale nie ze wszystkim można się zgodzić. Allan Savory, hodowca bydła z Zimbabwe otrzymał wiele nagród i wyróżnień za wkład ekologiczny, choć mimo sprzeciwów środowiska naukowego. Łukasz Nowacki z Doliny Mgieł, który również był prelegentem Kongresu,a który zajmuje się rolnictwem regeneratywnym również mówił o tym, że jest wiele prac naukowych udowadniających, że take prowadzenie gospodarki, wpierw poprawia glebę, ale z czasem ją niszczy. Allan był krytykowany, ale gość jest uparty, zawzięty i nie przyjmuje krytyki z zewnątrz, uważając że jego metody są najlepsze. W Polsce badania prowadzi choćby prof. Tomasz Piechota, czy dr. inż Jerzy Próchnicki, zresztą brali on udział w BIO REACTION, na którym można było spotkać i porozmawiać o tych tematach z wieloma naukowcami i rolnikami prowadzącymi swe uprawy po przez rolnictwo regeneratywne (które nie jest głównie oparte na przerzuwaczach), był również Gary Zimmer który jako pierwszy wprowadził rolnictwo regeneratywne i je który jako pierwszy je propagował, w przyszłym roku również się na zjazd wybieram, bo można poszerzyć swą wiedzą jak również wymienić się doswiadczeniami. Ja ma sporo nieużytków które będę właśnie tymi metodami przekształcam i będę nadal przekształcał tereny, i to mimo że nie mam zwierzaków, a mimo to, w znaczącym tempie można odbudować poziom próchnicy i tym samym jakość gleby, o wiele szybciej aniżeli permakulturą. Polecam kanał Rolnika Nieprofesjonalnego, również porusza ten temat i również przeszedł na rolnictwo regeneratywne, swoją drogą, prywatnie świetny gość.Tym samym, moja wypowiedź zwrócić uwagę że pewne kwestie są błędnie interpretowane, a oparcie się na jednej znanej osobie nie jest dobre, wiedzę trzeba poszerzać cały czas. Oczywiście, regeneratywne nie wyklucza stosowania maszyn rolniczych, nawozów przez jakiś czas, stałego płodozmianu, badań gleby. Np. choćby Fundacja Terra Nostra, która również w tym pomaga, ale to tak na marginesie. Permakultura na małym obszarze tak, na wielkich rolnictwo regeneratywne. Przyszłość bezpieczeństwa żywnościowego wg mnie nie leży w permakultura, a właśnie w RR. Tematyka znana jest nie od kilku lat, ale kilkudziesięciu. Kwestia komentarza dotyczy sprostowań i powinna zachęcić do jej sprawdzenia i weryfikacji, choćby dla własnego poszerzenia wiedzy i wybrania dla siebie optymalnie najlepszej drogi i metody uprawowej, a nie negowania czyjejś realizacji marzeń czy planów.
11 % powierzchni ziemi to grunty orne i nie koniecznie ze wzgledu na różnice klimatyczne orka odbywa się w tym samym czasie na,całym globie, wzrost poziomu dwutlenku węgla w atmosferze spowodowany orką? Wcale nie samoloty ? Ciekawa rozmowa ,ale z tym się nie zgadzam.
Jedna uwaga dodatkowa o CO2. Węgiel pod tą postacią jest BARDZO POTRZEBNY przyrodzie i roślinom. Przy tej ilości jaka jest w atmosferze absolutnie nie szkodzi a wręcz jest go za mało! Przecież jest potrzebny do fotosyntezy w ilościach każdych, nawet kilkukrotnie wyższych niż dziś. Dopiero 1500 ppm i powyżej nie przekłada się na produkcję roślinną, a mamy dziś nieco powyżej 400. Wszystko poniżej 1500 jest bardzo korzystne dla roślin a nie szkodzi ludziom. To perfidne kłamstwo o szkodliwości CO2 zostało wymyślone żeby pobierać od ludzi coraz więcej podatków i ich straszyć. Nie wierzcie w to. Węgiel w przyrodzie krąży a jego nadmiar jest pochłaniany przez oceany i uwalniany gdy jest cieplej z powodów kosmicznych a nie z powodu działalności człowieka. Podwyższone stężenie CO2 w powietrzu to jest skutek ocieplenia a nie przyczyna. Przyczyną jest Słońce i poruszanie się Ziemi w kosmosie z ruchem zmiennym i w osiach które też zmieniają się w czasie i przestrzeni przez co promieniowanie kosmiczne i słoneczne dociera z różną intensywnością na Ziemię i jest przyczyną zmian klimatu. CO2 nie jest ta przyczyną. Nie dajcie się okłamywać.
Wszystko fajnie, najpierw mowa o tym że zwierzę ma super życie a potem że najlepsza jest jagniecina, czy kozlecina, czyli mięso młodych, które tym życiem niestety się nie zdążyły nacieszc, urodziły się tylko po to żeby zaraz iść do uboju, nie mam nic przeciwko jedzeniu mięsa, sama karmie psa mięsem, ale tworzenie najpierw złudzenia że zwierzątka maja fajne życie a potem że jemy te najmniejsze to trochę hipokryzja, jeśli nie mam racji proszę mnie wyprowadzić z błędu
A chciałbyś życie długie, w męczarni, zamknięta w jednym budynku bez możliwości wyjścia na zewnątrz? Czy wolałabyś krótkie życie ale spędzasz czas na zewnątrz, ze swoją rodziną, najbliższymi, robiąc co tylko chcesz? Jak dla mnie, odpowiedź jest jedna
@@Moim_Zdaniem ale tu mowa o życiu zwierząt na małej farmie, gdzie gospodarz dba o ich dobrostan, karmi, cały dzień zwierzęta spędzają na zewnątrz, więc maja dobre życie, kompletnie nie mówię o masowej hodowli a w zasadzie produkcji zwierząt, bo tego rodzaju chów powinien być zakazany
Nie ma w tym co mówi Zuzanna hipokryzji, zwierzę hodowane w małym gospodarstwie ma pełny dobrostan, żyje na wolności w ograniczonej przestrzeni, jagniątko również, a że niektóre nie dorastają dorosłości, toż to sama natura, wiele młodych np. sarnowatych, pada ofiarą drapieżników i nie dorastają wieku dojrzałego.
Wszyscy macie rację Zal małych jagniatek ale proszę wierzyć zwierzęta tez są.okrutne względem siebie np.zwykłe kury gdy do starego stada dołączysz młode kury to uwierz te stare mogą za dziobać na śmierć .Tak samo np.samce młodych krolikow gdy dorastają i nadchodzi czas rywalizacji to walczą do utraty tchu .
@@irenaborowczyk374 wiem że taka jest natura, instynkt zwierzęcy, natomiast my ludzie mamy rozum i empatie, którymi warto się kierować, bez jedzenia jagniąt nie umrzemy, jest to tylko ludzki egoizm, najważniejsze żeby zaspokoic swoje zachcianki. W tym przypadku jest to dla mnie jak noszenie futra, dużo cierpienia z powodu czysto egoistycznych pobudek, spełniania jakiś fanaberii, ale każdy postępuje według własnego sumienia.
@@aleksandranowak9616 sprawdź dlaczego człowiek ma bardzo długie jelita i dlaczego ... dzikie zwierzęta mięsożerne mają bardzo krótkie jelita po to by mięso zjedzone z upolowanych zwierząt za długo nie gniło w ich jelitach.
Inspirowany lubuskim angusowem a potem Zuzanną buduje takie gospodarstwo w kotlinie klodzkiej. Jaja od wlasnych kurek z eggmobila ktory co kilka dni stawiam na nowym kawalku zielonej łąki sa kosmiczne w smaku i zapachu ziolek to jest kosmos. Kazdy ktoctakich sprobuje nie wraca do sklepowego produktu.
Wbrew pozorom można, oczywiście możliwości są mniejsze, ale można zacząć od małej skali i budować z czasem. Rolnictwo regeneratywne jest bardzo niskobudżetowe - my nie mamy ciągnika, nie mamy wypasionych budynków, owce żywią się trawą a w zimę sianem. To nie są wysokie koszty, I'm mniejszy mamy budżet tym więcej czasu po prostu musimy włożyć.
@@regeneratywnie madra odpowiedz. Ludzie sa przyzwyczajeni do wygod i od razu chca miec wszelkie pomoce do tego celu . Pozdrawiam pania i zycze sukcesow.
![Dlaczego tak wiele osób choruje? MEGA PORADNIK jak zachować zdrowie. Jakub Mauricz [Expert w RR]](http://i.ytimg.com/vi/bGIKy2cmyco/mqdefault.jpg)
Od lat marzę o powrocie na wieś wzorem moich pradziadków. Wystawiłam mieszkanie na sprzedaż i wywracam życie do góry nogami po to by żyć godnie i zgodnie z prawami natury. Dzięki za to i inne nagrania 😍
Szacunek dobrzy mądrzy z Was ludzie
Genialna dziewczyna !
Niesamowita jest ta tęsknota za powrotem do korzeni ☺️
Co za ironia :
mimo takiego rozwoju technologii , że człowiek już lata w kosmos i chodzi po księżycu to wciąż MUSI ZDROWO JESSC .
A tego dziś szukać nam przyszło ..
Podziwiam i bardzo gratuluję pomysłu !
Podsumowując
BRAWO DLA TYCH WSZYSTKICH, MŁODYCH ,ze zdrowym rozsądkiem ,którzy Z PASJĄ I MIŁOŚCIĄ DO NATURY chcą żyć 👏👏👏
Kłaniam się nisko i pozdrawiam serdecznie Pana Panie Bogdanie oraz tą dzielną ,młodą kobietę ..🎩🎩🎩🫶😀
Bez dwutlenku węgla nie ma życia...to wszystko KŁAMSTWO ❤❤
Dokładnie ,tak też w szkole uczono że CO2 przyroda potrzebuje. Warto zainteresować się tematem Normobarii co co2 z innymi gazami potrafi zdziałać. Pozdrawiam
Od 2000 roku prowadzę ekologiczne gospodarstwo rolne, w ramach którego posiadam własny młyn kamienny. Dzięki niemu mogę samodzielnie mielić ziarno, korzystając z tradycyjnych metod. To pozwala mi utrzymać kontrolę nad jakością i świeżością produktów, które później wykorzystuję w mojej piekarni.
W mojej piekarni, również działającej w ramach gospodarstwa, wykorzystuję piec opalany drewnem. Jestem przekonany, że ten sposób pieczenia nadaje chlebowi i innym wypiekom niepowtarzalny smak i aromat. Ponadto, korzystając z drewna jako paliwa, angażuję się w zrównoważoną praktykę energetyczną, minimalizując negatywny wpływ na środowisko.
Oprócz uprawy roślin i produkcji pieczywa, w moim gospodarstwie hoduję także kury nioski. Te piękne zwierzęta dostarczają nam świeżych jajek, które są nie tylko smaczne, ale także pełne wartości odżywczych. Dbam o ich dobrostan, zapewniając im przestrzeń do swobodnego poruszania się i naturalne środowisko.
Prowadzenie ekologicznego gospodarstwa rolno-młyńsko-piekarniczego to dla mnie nie tylko praca, ale także pasja. Dążę do tego, aby dostarczać naszym klientom zdrową, naturalną żywność, która jest rezultatem zrównoważonego i troskliwego podejścia do rolnictwa.
SUPER...gdzie masz to gospodarstwo, czy można Cię odwiedzić aby zainspirować się?
Bardzo dziękuję za wspomnienie o moim gospodarstwie w trakcie tak wspaniałej rozmowy.
Fajnie że jest po polsku, będę mogła mówić tym, którzy nie znają języków obcych
Szacune dla Pani w propagowaniu zdrowego rolnictwa.
Dziękuję I pozdrawiam serdecznie 😊
Panie Bogdanie wspaniałych ludzi Pan przedstawia będę dążył do samowystarczalności i uprawy Ziemi sposobem tym Co ta Pani przedstawia.Niech Pana Bóg błogosławi
Książki kupione. Zabieram się za lekturę. Dziękuję bardzo
Dodam tylko że sama pochodzę z gospodarstwa , ( Wielkopolska ) wracam wspomnieniami do tamtych lat spędzonych z 5 ciorgiem mojego rodzeństwa pomagając rodzicom , do codziennych rytuałów przy udoju krów sianokosów żniw i taty który tak pięknie mówił o wszystkim co nas otaczało .
Mimo ciężkiej pracy najmilej wspominam ten czas z rodziną .
A na koniec ciekawostka : moje dwie siostry skończyły zootechnikę .. i prowadzą gospodarstwa 😊
Brat po inżynierii chłodnictwa dodatkowo skończył ochronę środowiska , po wielu latach życia w mieście sprzedał dom i kupił posiadłość na wsi , 10h ziemi i hobbystycznie kultywuje pasję po dziadku - pszczelarstwo 🐝🐝 🙂
Człowiek z wiekiem i chorobami cywilizacyjnymi zaczyna szukać przyczyn . A te są druzgocące - to chemia w żywności jest powodem tych wszystkich chorób .
Z tą wiedzą już jest łatwiej podjąć właściwe decyzje w wyborze żywności - szukamy tej zdrowszej , która nas nie tylko odżywi ale i uleczy .
Dziękuję i pozdrawiam Panie Bogdanie ♥️🙏
Bardzo ciekawy temat i piękna rozmowa. Bardzo dziękuję za wiedzę. Pozdrawiam serdecznie.
Wspaniały Gość, Wspaniała Idea, Oby więcej takich ludzi. Wspierajmy!
To jest to,! Miałem kiedyś króliki luzem w ogródku były zdrowe i szczęśliwe. Dziękuję i pozdrawiam.
Świetna rozmowa pokazująca że się da 😁
A książki wydane przez Zuzę są naprawdę pomocne i otwierające oczy na nowe podejście do rolnictwa. Dzięki Bogdanie że zapraszasz tak wartościowych ludzi na swój kanał 🤩
Świetny temat. Dobre jedzenie to lekarstwo. Popieram małe gospodarstwa. Coraz mniej kupuje w sklepach. Nie wyobrażam już sobie miodu ze sklepu, zamawiam wyłącznie z pasieki którą znam.
Mnie zaś dziwią ludzie mający dostęp do ryneczków warzywnych, a robiący zakupy płodów ziemi w supermarketach. W ten sposób działają na własną szkodę (mam na myśli zdrowie), szkodę swoich rolników (nie dając im zarobić) i jeszcze napychają kabzę obcym. To jakieś zbiorowe szaleństwo.
Też popieram małe gospodarstwa. Nie ilość ale wartość i jakość. Rolnicy powinni sprzedawać bezpośrednio klientom i nie na siłę wszystkim i jak najwicej. Powinni sprzedwać wyłącznie zaprzyjaźnionym klientom. I specjalizować się w prawdziwej żywności, nie lubię słowa ekologiczna żywność bo za bardzo śmierdzi marketingiem. Może pójść w kierunku uprawy orkiszu i innych zrowych produktów. Mniej wieprzowiny albo i wcale, za to inne mięso jak jagnięcina czy kury. I nie trzeba codziennie jesć mięso w dużej ilości. Zacznijmy od siebie. Rewolucja zaczyna się od kolibra. Niech rolnicy produkują dla siebie i sprzedają nadwyżki do przyjaciół. Sam kiedy kupuję to zabiegam o dobry towar a nie czekam, że ktoś mi będzie wciskał swój towar. Właśnie czekam na dostawę miodu z Zambrowa. Kupuję tam już od lat. Trochę stresująca jest dostawa bo paczka musi pokonać setki kilometrów przejeżddźając kilka granic państwowych. Za to jaka radość kiedy wreszcie dotrze ukochany miód, prawdziwy miód a nie kit z marketu. A dwutlenek jest potrzebny, bez niego nie byłoby roślin i lasów.
Wspaniała rozmowa jak zawsze na tym kanale, dziękuję, tez uprawiam warzywa ekologicznie na własne potrzeby i to jest super relaks, kocham pracować i przebywać w ogrodzie, pozdrawiam prowadzącego i p. Zuzię
Wspaniali ludzie jestem zauroczony ich pasją i radością życia .🙂
Dziękuje za kolejną świetną rozmowę 😀
Trzymam kciuki za realizację planów 👍
Jak człowiek tak się nasłucha to od razu myśli o jakieś chodowli👍💪👌
Wspaniali ludzie 🙂 jestem zauroczona ta pasja 🙂
Rano byłam " w dołku" bo wysłuchałam wykładu P. Żanety NIE JEDŹ PSZENICY. Na szczęście po południu wysłuchałam P. Zuzy i wierzę że jest to przyszłość dla Polski żeby rozszerzyć rolnictwo rodzinne.
Witam. 😅
Bardzo ważny i potrzebny temat.
Dziękuję. Tyko czy globaliści nam pozwolą.....
Nie sądzę, to ewidentnie rozwala system. To proste antidotum na poprawę życia ludzi, ich zdrowia, zdrowych relacji między nimi, zdrową żywność, rozwój, a nade wszystko uniezależnienie się od trzymających władzę psycholi.
My się ich nie będziemy pytać, bo kim oni są, by decydować za wszystkich!
Żyjemy i kreujemy.
Zdrawiam w pieczy Warmir.
@@waldemariusimbrykart5393 👍👍👍
Cudowna pełna pasji Kobietka
Super 🙂 Kolejne swiatelko normalnosci na mapie Polski... To cieszy. U nas jeszcze ciagle ciezko dotrzec do prawdziwych rolnikow i prawdziwego jedzenia. A tylko tak bedziemy mogli zdrowo zyc. Lidlom nalezy powiedziec: zegnajcie... Dopoki ludzie nie pojma, jak sa truci, nie zmienia swojego zycia... Pan zaprasza wspanialych gosci i mysle, ze ten proces jednak przyspiesza. Kiedys zylismy prosto, pracujac uczciwie i zylismy blisko natury, bez zadnych ideologii. Czas to odwrocic. Potrzebujemy natury a ona nas. Dziekuje za kolejna ciekawa rozmowe. 🌹🌹🌹🌹🌹
Zuza jesteś cudowna! Trzymamy kciuki za wasze powodzienie na farmie! Dziejuej że jestes!
Dziękuję za kolejne DOBRE I WARTOŚCIOWE treści. Powodzenia Pani Zuzo!
Dziękuję 🥰
Posiadamy małe gospodarstwo iod 2 lat staramy się żyć zdrowo zainspirowaliście mnie szukam ludzi którzy tesz tak chcą żyć chcielibyśmy tak zagospodarować nasze gospodarstwo pozdrawiam
Marzyłoby się mieszkać blisko takiego gospodarstwa i przyjeżdżać na zakupy po prawdziwą żywność.
To rozejrzeć się po okolicy napewno coś się znajdzie
@@jarekpuchaa1823 będę próbował, ale w środkowej Anglii słabo z takimi rzeczami.
@@markewicz3592 To może zamieszkać w Polsce 😊
@@edytacygan5359 nie da się, nie stać mnie na przeprowadzkę :/
Brawo kochane ludziska👋💚
Każdy z tak zwanych dużych farmerów/rolników co się śmieje z nas i mówi że to bajki jakies sa, polecam zapoznac sie z osoba pana Will Harris z White Oak Pastures, on używa tych praktyk na mega scale na areale +1300 hektarow, takich super dużych farm z praktykami regneratywnymi jest cała masa na każdym kontynencie. Pozdrawiam i jak zawsze super wywiad.
Bardzo pomocny reportaż.dziekujemy.
Brawo ,nie będzie latwo
❤
Muszę nauczyć się mówić bo mogę i to lubię robić, robi mi to satysfakcję i pomimo że nie zarabiam dużo na tym ale robię coś co wiem że jest lepsze, zdrowsze i wykonuje to z serca.
SUPER ODCINEK DZIĘKUJĘ. 🌹 ROZA
SUPER PRZEKAZ . POZDRAWIAM WAS KOCHANI.😊😊😊😊😊
Tytuł mnie zaciekawił, wiec obejrzę z miłą chęcią. Bóg zapłać.
zuza jest nasza fanka .. pozdrwawiamy
Chciałbym kiedyś spotkać Pana... uścisnąć Panu dłoń i powiedzieć... dziękuję.
Ściskam więc dłoń.
Dziękuję Panu za to że uświadamia Pan ludzi 🙂
brawo:)
Pozdrawiam eli111
U mnie na wsi polikwidowali hodowle, ale już tam buduje się Biedronka, gdzie będzie mięso od koncernu Animex i pomidory bez smaku z Hiszpanii.
😯
Nie dziwi mnie to odkąd z 10 lat temu jadąc do rodziny mieszkającej na wsi, moja mama zabrała ze sobą wkładkę z jajkami. Zaznaczam, że jechałyśmy z miasta. Rolnicy w coraz większej liczbie wyzbywają się przydomowych hodowli i upraw i jadą do najbliższej Biedronki, aby tam kupować mleko, jajka i warzywa. Praca w polu zrobiła sie dla nich za ciężka. Wolą pooglądać TV.
Wspaniali ludzie, wspaniala rozmowa, niech Was Bóg błogosławi 😊😊😊
to dobre jedzenie sprzedaje sie tylko na targach? czy tez na farmach? czy jest pomysl na sklepy stacjonarne?
Z nawozami przesadzają,ma być chodowla i naturalny nawóz od zwierząt !
cudowne audycje, wzruszajaca rozmowa, Panie Bogdanie mozna do Was przyjechac na warsztaty pieczenia chleba ?lub by kupowac dobre jedzenie? drugie pytanie czy ziemie zrujnowana po dlugim uzytkowaniu z nawozami mozna ja odratowac? trzecie pytanie mozna latem u Pani pracowac albo u Pana Bogdana? by ludzie sie uczyli w praktyce? i niesli dalej....
Jakie to smutne, ze musimy dzis znow odkrywac ameryke na nowo... To co dla mojego pradziada bylo czyms powszechnym dla mnie jest eureka. 100 lat rockefelleryzacji swiata zrobilo z nas uposledzonych...
A dżersejki mają żólte mleko!
❤👍❤👍
Tylko problem w tym że my CO2 mamy za mało w powietrzu
Brawo ! Skończmy z tymi bzdurami o CO2 . Ludzie przyczyniają się w zaledwie 0,04% w emisji dwutlenku węgla na ziemi. CO2 jest niezbędny do życia.
To prawda,znalazłam opracowanie naukowe PAN z 2011 roku,w którym dokładnie napisano ,że dwutlenku węgla w atmosferze jest za mało,znalazłam dwie takie prace,teraz naukowców przekupują stypendiami żeby,forsa żeby opowiadać bzdury ludziom.Trzeba zaufać swojej wiedzy ze szkoły wyniesionej i poszukiwać 🤔
To skąd ocieplenie klimatu? Kosmici?
Witam
W temacie wydawania książek to ja swoje tomiki wierszy wydaję w Ridero polecam sprawdzić czy to odpowiednie wydawnictwo dla Waszych oczekiwań
Pozdrawiam serdecznie miłego poniedziałku życząc i za kolejny ciekawy wykład dziękując
💕💕💕💕💕
I raczej nie nalezy przejmowac sie co2. To tylko kolejne narzedzie wladzy i zyskow. Dzialalnosc czlowieka to zaledwie 4 % ogolnej ilosci co2 na ziemi... Wiekszosc produkuja oceany i sama natura. My, choc moze bysmy chcieli miec az taki wplyw, nie mamy go 😉 To ulameczek calosci. Bajdurzenie ideologow...
Dochodowe gospodarstwo?? Przecież wszyscy rolnicy kierujący się zyskiem skończyli albo bankrutując albo robiąc kilkuset hektarowe gospodarstwa. A wizja którą tutaj przedstawiacie to tak naprawdę ciężka robota bo aby coś było naprawdę ekologiczne to trzeba nie tylko zapierdzielać jak wół ale zdobyć też ogromna wiedzę i poświęcić swoje życie na to, a pieniądze jeżeli się pojawią to będzie tylko efekt dodatkowy, więc kto to miałby tak naprawdę to robić? Wszystkie osoby które są w temacie zdrowej żywności jakie znam robią ją wyłącznie dla siebie.
Ja nigdzie nie mówiłam, że w rolnictwie zarabia się leżąc na hamaczku :) oczywiście że praca jeśćst ciężka, ale można pracować ciężko i mądrze. O tym jak to robić mówi właśnie Joel Salatin
Warto się rozejrzeć dookoła - są również rolnicy, którzy nie robią tylko dla siebie - dla przykładu można sobie zamówić naszego kurczaka pastwiskowego z kurierską wysyłką po całym kraju. Pewnie niedługo będzie też można zamówić jagnięcinę od Zuzy.
Nie zgadzam się od 8 lat kupuje na Targu Pietruszkowym.w Krakowie i ludzie oprócz pracy zarabiają.Z leżenia nic nie przyjdzie.Każda praca wymaga zaangażowania.
A jak słoma zostaje po zbiorach na polu i gnije to nie ma gazów?
Słoma nie gnije, tylko podlega rozkładowi poprzez procesy dekompozycyjne.
Nie można wyhodować zdrowej i naturalnej żywności roślinnej bez hodowli zwierząt i wszyscy wega powinni o tym wiedzieć.
Przerażają mnie teksy osób wege jaki to etyczny wybór dokonują nie jedząc mięsa i wtedy przed oczami mam ogromne monokultury np. kukurydzy, pszenicy brakuje bioróżnorodności, życia, ziemia w coraz gorszym stanie czy to jest etyczne, dobre dla żywych organizmów?
Proponuję zapoznać się z permakulturą. To do tego darzą proszę zauważyć że u tej Pani nie ma warzywa i właśnie ona uda się do warzywniaka od weganina z permakultury. :)
Proponuję zajrzeć na kanał tej Pani, która sama hoduje warzywa na własny użytek i nawet w permakulturze 🙂
O super. Głód murowany
Słuchałem pierwszej części jak i drugiej. Wg mnie Zuza żyje w swoim świecie...fajnie że chce realizować swoje plany i marzenia, nie ma znaczenia dla niej że część kwestii które porusza są błędnie przez nią zinterpretowane, myli się faktach, mówi że uprawia rolnictwo regeneratywne... choć jej działalność nie wiele ma z tą uprawa wspólnego, trzyma się torii Allan którego nawet własne środowisko podwarza i uważa za niereformowalnego konserwatystę opierającego się tylko na swej racji i światopoglądzie, mimo że badania wykazały że się myli, ale to wielki hodowcą bydła więc cóż zrobić, lobbował jak mógł. Zuza mówi że w Polsce nikt się tym nie zajmował, temat nieznany 3 lata temu...a pracę w tym temacie trwają od lat 70tych, nawet Łukasz Nowacki z Doliny Mgieł zajmował się tym przeszlo 20 lat temu, prac jest naukowych jest sporo. U Zuzy jest uprawa Holistyczna, regeneratywne jest zupełnie inna, parmakulturowa jest jeszcze inna. Permakultura świata nie uratuje, rolnictwo regeneratywne tak, kto uprawia ziemniaki, kukurydzę czy buraki dobrze o tym wie, reszta to fantastyka. Wg Zuzy pierwszy na świecie był Allan, nie, pierwszy był Gary Zimmer. Najwięcej pól regeneratywnych jest w USA a w Europie w Polsce.
Fajny komentarz tylko szkoda że na Pana kanale zero wiedzy. Może posiadając takową warto by było podzielić się z innymi ? Najwięcej krytyki wnoszą osobe znające teorię. Gdzie możemy odwiedzić Pana gospodarstwo ? proszę napisać tu albo na priv , przyjadę zobaczyć.
Można by zapytać: co ma jedno do drugiego ? Ja swego kanału nie prowadzę i nie mam takiej potrzeby, a na swoim terenie uprawy prowadzę wg permakultury, z której już rezygnuje na poczet właśnie zasad rolnictwa regeneratywnego. Od przekazywania wiedzy są inni, ja zwracam wyłącznie na mylenie pojęć i przypisywanie im innych znaczeń jak i przedstawianie pewnych nieprawd. Zuza ma świetny kanał, jak i wielu innych jej podobnych, Zuza była prelegentem Kongresu Natury, fajnie się słucha ale nie ze wszystkim można się zgodzić. Allan Savory, hodowca bydła z Zimbabwe otrzymał wiele nagród i wyróżnień za wkład ekologiczny, choć mimo sprzeciwów środowiska naukowego. Łukasz Nowacki z Doliny Mgieł, który również był prelegentem Kongresu,a który zajmuje się rolnictwem regeneratywnym również mówił o tym, że jest wiele prac naukowych udowadniających, że take prowadzenie gospodarki, wpierw poprawia glebę, ale z czasem ją niszczy. Allan był krytykowany, ale gość jest uparty, zawzięty i nie przyjmuje krytyki z zewnątrz, uważając że jego metody są najlepsze. W Polsce badania prowadzi choćby prof. Tomasz Piechota, czy dr. inż Jerzy Próchnicki, zresztą brali on udział w BIO REACTION, na którym można było spotkać i porozmawiać o tych tematach z wieloma naukowcami i rolnikami prowadzącymi swe uprawy po przez rolnictwo regeneratywne (które nie jest głównie oparte na przerzuwaczach), był również Gary Zimmer który jako pierwszy wprowadził rolnictwo regeneratywne i je który jako pierwszy je propagował, w przyszłym roku również się na zjazd wybieram, bo można poszerzyć swą wiedzą jak również wymienić się doswiadczeniami. Ja ma sporo nieużytków które będę właśnie tymi metodami przekształcam i będę nadal przekształcał tereny, i to mimo że nie mam zwierzaków, a mimo to, w znaczącym tempie można odbudować poziom próchnicy i tym samym jakość gleby, o wiele szybciej aniżeli permakulturą. Polecam kanał Rolnika Nieprofesjonalnego, również porusza ten temat i również przeszedł na rolnictwo regeneratywne, swoją drogą, prywatnie świetny gość.Tym samym, moja wypowiedź zwrócić uwagę że pewne kwestie są błędnie interpretowane, a oparcie się na jednej znanej osobie nie jest dobre, wiedzę trzeba poszerzać cały czas. Oczywiście, regeneratywne nie wyklucza stosowania maszyn rolniczych, nawozów przez jakiś czas, stałego płodozmianu, badań gleby. Np. choćby Fundacja Terra Nostra, która również w tym pomaga, ale to tak na marginesie. Permakultura na małym obszarze tak, na wielkich rolnictwo regeneratywne. Przyszłość bezpieczeństwa żywnościowego wg mnie nie leży w permakultura, a właśnie w RR. Tematyka znana jest nie od kilku lat, ale kilkudziesięciu. Kwestia komentarza dotyczy sprostowań i powinna zachęcić do jej sprawdzenia i weryfikacji, choćby dla własnego poszerzenia wiedzy i wybrania dla siebie optymalnie najlepszej drogi i metody uprawowej, a nie negowania czyjejś realizacji marzeń czy planów.
Z tym dwutlenkiem wegla to kobitka chyba za duzo tvn sie naogladala....
11 % powierzchni ziemi to grunty orne i nie koniecznie ze wzgledu na różnice klimatyczne orka odbywa się w tym samym czasie na,całym globie, wzrost poziomu dwutlenku węgla w atmosferze spowodowany orką? Wcale nie samoloty ? Ciekawa rozmowa ,ale z tym się nie zgadzam.
Jedna uwaga dodatkowa o CO2. Węgiel pod tą postacią jest BARDZO POTRZEBNY przyrodzie i roślinom. Przy tej ilości jaka jest w atmosferze absolutnie nie szkodzi a wręcz jest go za mało! Przecież jest potrzebny do fotosyntezy w ilościach każdych, nawet kilkukrotnie wyższych niż dziś. Dopiero 1500 ppm i powyżej nie przekłada się na produkcję roślinną, a mamy dziś nieco powyżej 400. Wszystko poniżej 1500 jest bardzo korzystne dla roślin a nie szkodzi ludziom. To perfidne kłamstwo o szkodliwości CO2 zostało wymyślone żeby pobierać od ludzi coraz więcej podatków i ich straszyć. Nie wierzcie w to. Węgiel w przyrodzie krąży a jego nadmiar jest pochłaniany przez oceany i uwalniany gdy jest cieplej z powodów kosmicznych a nie z powodu działalności człowieka. Podwyższone stężenie CO2 w powietrzu to jest skutek ocieplenia a nie przyczyna. Przyczyną jest Słońce i poruszanie się Ziemi w kosmosie z ruchem zmiennym i w osiach które też zmieniają się w czasie i przestrzeni przez co promieniowanie kosmiczne i słoneczne dociera z różną intensywnością na Ziemię i jest przyczyną zmian klimatu. CO2 nie jest ta przyczyną. Nie dajcie się okłamywać.
Wszystko fajnie tylko pani jeszcze nie utrzymuje się z samego gospodarstwa a my rolncy jusz kilka pokolen i nie zamieniliśmy polski w pustynie
Wszystko fajnie, najpierw mowa o tym że zwierzę ma super życie a potem że najlepsza jest jagniecina, czy kozlecina, czyli mięso młodych, które tym życiem niestety się nie zdążyły nacieszc, urodziły się tylko po to żeby zaraz iść do uboju, nie mam nic przeciwko jedzeniu mięsa, sama karmie psa mięsem, ale tworzenie najpierw złudzenia że zwierzątka maja fajne życie a potem że jemy te najmniejsze to trochę hipokryzja, jeśli nie mam racji proszę mnie wyprowadzić z błędu
A chciałbyś życie długie, w męczarni, zamknięta w jednym budynku bez możliwości wyjścia na zewnątrz? Czy wolałabyś krótkie życie ale spędzasz czas na zewnątrz, ze swoją rodziną, najbliższymi, robiąc co tylko chcesz? Jak dla mnie, odpowiedź jest jedna
@@Moim_Zdaniem ale tu mowa o życiu zwierząt na małej farmie, gdzie gospodarz dba o ich dobrostan, karmi, cały dzień zwierzęta spędzają na zewnątrz, więc maja dobre życie, kompletnie nie mówię o masowej hodowli a w zasadzie produkcji zwierząt, bo tego rodzaju chów powinien być zakazany
Nie ma w tym co mówi Zuzanna hipokryzji, zwierzę hodowane w małym gospodarstwie ma pełny dobrostan, żyje na wolności w ograniczonej przestrzeni, jagniątko również, a że niektóre nie dorastają dorosłości, toż to sama natura, wiele młodych np. sarnowatych, pada ofiarą drapieżników i nie dorastają wieku dojrzałego.
Wszyscy macie rację Zal małych jagniatek ale proszę wierzyć zwierzęta tez są.okrutne względem siebie np.zwykłe kury gdy do starego stada dołączysz młode kury to uwierz te stare mogą za dziobać na śmierć .Tak samo np.samce młodych krolikow gdy dorastają i nadchodzi czas rywalizacji to walczą do utraty tchu .
@@irenaborowczyk374 wiem że taka jest natura, instynkt zwierzęcy, natomiast my ludzie mamy rozum i empatie, którymi warto się kierować, bez jedzenia jagniąt nie umrzemy, jest to tylko ludzki egoizm, najważniejsze żeby zaspokoic swoje zachcianki. W tym przypadku jest to dla mnie jak noszenie futra, dużo cierpienia z powodu czysto egoistycznych pobudek, spełniania jakiś fanaberii, ale każdy postępuje według własnego sumienia.
baranki płaczą kiedy rozdziela się go od matki - ja bym tak NIE mogła rozdzielać ... dla pieniędzy ...
My nie oddzielamy
@@zuzannaszmidel2305 to jak pozyskujecie mięso ich na cielęcinę ???
@@barbaramaria777 oddzielane od matek są dopiero w momencie zabrania na uboj. Takie baranki 5-6 miesięcy już nie są bardzo związane z matkami
Z baranków pozyskuje się jagnięcinę/baraninę. Natomiast cielęcinę z młodych krów.
@@aleksandranowak9616 sprawdź dlaczego człowiek ma bardzo długie jelita i dlaczego ... dzikie zwierzęta mięsożerne mają bardzo krótkie jelita po to by mięso zjedzone z upolowanych zwierząt za długo nie gniło w ich jelitach.
Inspirowany lubuskim angusowem a potem Zuzanną buduje takie gospodarstwo w kotlinie klodzkiej. Jaja od wlasnych kurek z eggmobila ktory co kilka dni stawiam na nowym kawalku zielonej łąki sa kosmiczne w smaku i zapachu ziolek to jest kosmos. Kazdy ktoctakich sprobuje nie wraca do sklepowego produktu.
Tylko proszę mi odpowiedzieć na pytanie, jak wszystko kupić i opłacić jak zarabia się 3-4 tyś zł a nie 3-4 € ?
Wbrew pozorom można, oczywiście możliwości są mniejsze, ale można zacząć od małej skali i budować z czasem. Rolnictwo regeneratywne jest bardzo niskobudżetowe - my nie mamy ciągnika, nie mamy wypasionych budynków, owce żywią się trawą a w zimę sianem. To nie są wysokie koszty, I'm mniejszy mamy budżet tym więcej czasu po prostu musimy włożyć.
@@regeneratywnie madra odpowiedz. Ludzie sa przyzwyczajeni do wygod i od razu chca miec wszelkie pomoce do tego celu . Pozdrawiam pania i zycze sukcesow.
@@regeneratywnie tak jest, rozumiem 😁🙏
❤