Najważniejsze publikacje związane z Thrawnem oraz źródła z tego filmu: *Kanon:* 🔹Trylogia Thrawn Ascendancy: 🔸Chaos Rising (Chaos) 🔸Greater Good (Wyższe dobro) 🔸Lesser Evil (Mniejsze zło) 🔹Trylogia Thrawna: 🔸Thrawn 🔸Thrawn: Alliances (Sojusze) 🔸Thrawn: Treason (Zdrada) *Legendy:* 🔹Klasyczna Trylogia Thrawna 🔸Heir to the Empire (Dziedzic Imperium) 🔸Dark Force Rising (Ciemna Strona Mocy) 🔸The Last Command (Ostatni rozkaz) 🔹The Hand of Thrawn Duology (Dylogia Ręka Thrawna) 🔸Specter of the Past (Widmo przeszłości) 🔸Vision of the Future (Wizja przyszłości)
Ja bym dodał jeszcze do legend "poza galaktykę", gdzie spotykamy go w czasach gdy służył swoim ziomkom i zniszczył Pozagalaktyczny Lot z Jorusem C'baothem na pokładzie i nawiązał pierwszy kontakt z Sidiousem.
Mam pytanie: Którego w końcu będzie premiera Ahsoki? Bo premiera została zmieniona na 22 sierpnia, ale jest plotka że o 3:00 będzie premiera, więc się pomyliłem.
Niezależnie od tego jak zostanie poprowadzona postać Thrawna w serialu: czy bliżej mu będzie do legend, czy jednak do kanonu mam nadzieję, że Timothy Zahn będzie czuwał nad tym projektem, żeby Filoni go nie zepsuł. Nie mam nic do niego, ale jakoś większe zaufanie miałbym do Tony'ego Gilroya. Boje się, że tak genialna postać, zostanie spłaszczona. Wielki admirał, istny Magnus Carlsen tamtej galaktyki, zginie bo prześlizgnie się na skórce od banana, lub cudownie pojawi się w ostatnim odcinku Mando z Baby Yodą i Grogu PRZECHYTRZY takiego geniusza jak Thrawn. Jako osoba, która kompletnie zakochała się we wszystkich książkach o Thrawnie, strasznie się tego obawiam.
Moim zdaniem Thrawn został ukazany w punkt w serialu Rebels - honorowy przeciwnik, której wyciąga wnioski, z każdego zwycięstwa czy porażki. Pojawia się również u niego szacunek do wrogów co możemy zobaczyć w odcinku z domem rodzinnym Hery. Z tego co mówili na Celebration to Filoni konsultował się z Timothym w kwestii Thrawna, wiec myśle że dostaniemy świetnie napisaną, niejednowymiarową postać.
Możliwe że wraz z powrotem Thrawna przybłędą też Yuzhanie. W legendach alarmował o możliwości pojawienia się wielkiego zagrożenia spoza galaktyki. Yuzhanie to po głównych wydarzeniach w filmowych trylogiach największe zagrożenie jakie pojawiło się w galaktyce. To wybitnie oryginalne istoty które w legendach narobiły sporo zamieszania. Niech się Disney w piekle smaży za niewykorzystanie potencjału jaki dają Yuzhanie.
Może Yuzhanie, a może też Gryskowie. W 6 kanonicznych książkach, Dynastii Chissów, a później i Imperium zagrażali właśnie Gryskowie. Sam jestem ciekaw, czy ten wątek zostanie poruszony. Zarówno Yuzhanie jak i Gryskowie zasługują na to żeby w końcu pojawić się na ekranie.
Wielki, genialny, Thrawn, którego pełną siłę jako postaci, jego charyzmę, nawet znaczenie dla Świata Gwiezdnych Wojen, stworzył jedyny w swoim rodzaju pan Zahn, powinien być w dalszej części planów filmowo-serialowych Lucasfilm Ltd. i Disneya kimś kogo nazywam ,,główną osią zła". To wokół Thrawna, nawet i dla niego jako złoczyńcy, powinno tworzyć się kinowe Epizody bądź Spin-Offy oraz coś z małego ekranu. Kolejne odrodzenie... Imperatora, albo pojawienie się Starkillera, którego gra genialny Sam Witwer? Ta druga propozycja jak najbardziej na tak, ale antagonistą powiedzmy to ,,Nowych Gwiezdnych Wojen" powinien być właśnie Thrawn, który potrafi manipulować, kontrolować i dominować nie tylko w Imperium, ale i tak wpływać na wrogów.
Mam teorie o przeszłości Morgan: Morgan była córką władcy planety z 2 sezonu "The Mandalorian", oraz siostry nocy z Dathomiry która została porwana i sprzedana, np: przez jakiś syndykat. Nauczyła się magii od swojej Matki, ale pod koniec wojen klonów jej matka została zabita przez najemników, tak samo jak jej ojciec, a 10-letnia Morgan została oddana Imperium i była więźniem, aż do 14 roku życia gdzie poznała Thrawna który zaproponował jej zostanie jego "uczennicą", Morgan zgodziła się, ale tylko dlaczego żeby nie być już więźniem Imperium. Thrawn szkolił ją w sztukach walki, aż do 1 BBY kiedy Thrawn zaginął postanowiła udać się na jej rodzinną planetę, by zabić nowego przywódcę jej ludu i przejąc tron po ojcu, lecz jednak przez nauki Thrawn'a była dość brutalną władczynią.
@@czesctumateusz8403 to imperialny oficer marynarki który u boku Thrawna za jego sprawą służył imperium chociaż osobiście chciał mieć trochę inne zajęcie, a mianowicie zajmować się logistyką w imperialnej marynarce tak z grubsza był takim pomocnikiem Thrawna.
Świetny materiał! Sam zastanawiałem się nad ugryzieniem tego tematu lecz biorąc pod uwagę że nadal pracuje nad innym materiałem, po prostu bym się nie wyrobił 😅
Moim zdaniem Thrawn ma ogromny potencjał na przejęcie władzy w galaktyce tka jak kiedyś Palpatine i chętnie bym zobaczył jak przywraca sithów, aby wyciągnąć z tego korzyści dla swojego imperium.
Według mnie jagby porównywać thrauna do kogoś ze star wars pod względem strategi to by był to… grives-tak ten cyborg żyjący w czasach wojen Klonów a pod koniec zabity jednak clone wars 2008-2020 udowodnił że grivous był wybitnym strategą a co ważniejsze badasem i wojownikiem a thraun równierz trenował walkę wręcz na droidach. Może to porównanie thrauna do grivesa jest trochę naciągane ale podałem(chyba) sensowne argumenty, może to moja sympatia do postaci grivesa mnie do tego porównania skłoniła ale raczej nie tylko to bo jak chodzi o preqiele grievous pod względem stragii nie ma sobie równych
Tak, pozwól, ze zacytuję ci fragment przedmowy do "opowieści z imperium" z 97r "...Nikt nie był pewien, czy Gwiezdne Wojny to kolejny przebój jednego sezonu czy też coś prawdziwie oryginalnego. Mimo swej popularności w połowie lat 80. filmy stały się dla amerykańskiego społeczeństwa zaledwie nikłym zbiorowym wspomnieniem. Wyprodukowane przez firmę Kenner figurki Luke’a Skywalkera i Dartha Vadera schowano do szaf, piwnicznych schowków lub na strychy. Zdarte od wielokrotnego odtwarzania płyty ze ścieżką dźwiękową spakowano razem z innymi starymi nagraniami. Wznowienia książek zapełniły półki księgarń obok innych tanich wydań fantastyki i popadły w zapomnienie. Zabawy figurkami bohaterów, czytanie książek i komiksów oraz odwiedziny w wyimaginowanej galaktyce ustąpiły miejsca innym zajęciom. Wielbiciele filmu dorastali, szli na uniwersytety i wchodzili w „prawdziwy” świat kariery i rodziny. Żyjące w nich nadal dziecko ukryło się w schowkach, piwnicach i na strychach duszy. Oczywiście ciągle jeszcze nie mogli się oderwać od telewizorów, kiedy stacje kablowe lub satelitarne wyświetlały Gwiezdne Wojny, ale w przeważającej mierze fascynacja i podniecenie, jakie towarzyszyły filmowi, stały się już tylko nostalgicznym wspomnieniem. Wtedy zdarzyło się coś zdumiewającego. Pojawiły się nowe opowieści ze świata Gwiezdnych Wojen. Zapoczątkował je Timothy Zahn swoją powieścią Dziedzic Imperium. Zauroczył fanów Gwiezdnych Wojen historią pełną złowrogich czarnych charakterów, tajemniczych obcych ras, starć potężnych statków kosmicznych i oczywiście ich ulubionych bohaterów. Dzięki niemu magia Gwiezdnych Wojen znowu odżyła.Po udanych powieściach Zahna przyszła kolej na komiksy wydawnictwa Dark Horse i następne książki. Gwiezdne Wojny wróciły nagle na usta wszystkich. Fani szturmowali księgarnie w poszukiwaniu najnowszych wydań książek i komiksów. Pojawiły się pogłoski o nowych figurkach. Powróciły karty dla kolekcjonerów z oryginalnymi, nowymi rysunkami. Ludzie zorientowali się, że jest nawet gra w role, która pozwoli im powrócić do dni, kiedy udawali Rebeliantów walczących przeciwko szturmowcom i łowcom nagród..." Spotkanie na Mimban powstało na fali popularności lat 70, Zahn swoim dziedzicem imperium zapewnił odrodzenie w latach 90. które trwa aż do dziś, ja nawet jestem gotów wysnuć tezę, że bez tych książek nawet Lucas by nie wrócił by stworzyć epizody 1-3.
Spotkanie na Mimban to taki jednorazowy strzał, a później przez następne lata nic wielkiego nie wyszło. Dopiero po Thrawnie w 91' to wszystko ruszyło: Jedi Academy, Young Jedi Knights, gra Dark Forces, X-Wing itp.
Ale ten Thrawn z serialu Ahsoka wygląda źle ... omg. Serial jeszcze nie wyszedł a na trailerze Thrawn wygladał tak ... marnie. Nie przypominał żadnego z znanych nam Thrawnów. Ten serialowy Thrawn to taki Thrawn po 1 roku w Polsce XD ... albo po 1 roku w Rosji.
@@surton3707 O ile aktor głosowy jest dobry to wygląd twarzy już nie. W serialu nie przypomina Thrawna. Thrawn posiadał bardzo wyraziste rysy twarzy. Był też dobrze zbudowany a wręcz umięśniony. Na trailerze widać tylko dziadka o słabej posturze z którego zwisa jego mundur i gładką wychudzoną twarz. Nie wiem kiedy dzieje się akcja serialu, ale Thrawn wygląda jak by był już na prostej jeśli chodzi o śmierć z starości albo jak to się mówi ... "jest jedną nogą w grobie". Twarz nie jest wyrazista i nie posiada charakterystycznych rysów twarzy i to jest jego największy minus. Ale muszę stwierdzić jedno ... jeśli Mickelsen zagra Thrawna bardzo dobrze to wygląd nie będzie miał aż takiego znaczenia.
Zgadzam się, Disney ogólnie pieprzy wygląd obcych ras w serialach. W filmach potrafili zrobić to dobrze, a w serialach pokraki pokroju Cada Bane'a i Wielkiego Inkwizytora.
@@ghazan34567 Gdyby tylko Cada Bane'a i wielkiego inkwizytora ... Vader (Obi Wana), Ahsoka (z serialu o niej i z mandalorian), inkwizytorzy (Obi Wan) ... ogólnie seriale są raczej na bardzo niskim poziomie jeśli chodzi o charakterystykę postaci. Wyjątkiem jest rebels, który wyszedł dobrze, ale dlatego, że jest to seria animowana.
@@migo2412 Dokładnie, problemem jest zapewne budżet niższy niż w przypadku filmów. Moim zdaniem Disney powinien iść w kierunku seriali animowanych. 7 sezon WK, parszywa zgraja i opowieści Jedi miały wspaniałą kreskę, a wytwórnia upiera się na aktorskie produkcje z charakteryzacją rodem z polskiego kabaretu XD. Nawet nie chodzi już tylko o postacie, a o sztucznie wyglądające kostiumy, rekwizyty i tła.
@@surton3707 W książkach sprzed 2014 i filmach? Jak najbardziej. W nowym kanonie nie wydaje mi się, zwłaszcza że wraz z ukanonicznieniem zarówno Clone Wars jak i Bad Batch niestety kanoniczne stało się że Dooku to zwyrol jak i cały ruch separatystów który jawi się jako gorszy wręcz od Imperium Galaktycznego.
@@swiatwedugpepego831 w książce „Dooku stracony przez Jedi” bardzo dobrze jest zbudowany jako bohater kompleksowy. Poza tym Dooku jako „ zwyrol” pokazywany był w serialu Clone wars, który powstał przed 2012
Bad Batch też niestety stawia go w złym świetle (okradał Serenno). A Dooku Jedi Lost to się dowiem więcej, kojarzę tytuł ale myślałem że to dużo starsza pozycja.
Najważniejsze publikacje związane z Thrawnem oraz źródła z tego filmu:
*Kanon:*
🔹Trylogia Thrawn Ascendancy:
🔸Chaos Rising (Chaos)
🔸Greater Good (Wyższe dobro)
🔸Lesser Evil (Mniejsze zło)
🔹Trylogia Thrawna:
🔸Thrawn
🔸Thrawn: Alliances (Sojusze)
🔸Thrawn: Treason (Zdrada)
*Legendy:*
🔹Klasyczna Trylogia Thrawna
🔸Heir to the Empire (Dziedzic Imperium)
🔸Dark Force Rising (Ciemna Strona Mocy)
🔸The Last Command (Ostatni rozkaz)
🔹The Hand of Thrawn Duology (Dylogia Ręka Thrawna)
🔸Specter of the Past (Widmo przeszłości)
🔸Vision of the Future (Wizja przyszłości)
Ja bym dodał jeszcze do legend "poza galaktykę", gdzie spotykamy go w czasach gdy służył swoim ziomkom i zniszczył Pozagalaktyczny Lot z Jorusem C'baothem na pokładzie i nawiązał pierwszy kontakt z Sidiousem.
Mam pytanie:
Którego w końcu będzie premiera Ahsoki? Bo premiera została zmieniona na 22 sierpnia, ale jest plotka że o 3:00 będzie premiera, więc się pomyliłem.
10:44 Tak, rób, jak najwięcej filmów o Thrawnie.
Niezależnie od tego jak zostanie poprowadzona postać Thrawna w serialu: czy bliżej mu będzie do legend, czy jednak do kanonu mam nadzieję, że Timothy Zahn będzie czuwał nad tym projektem, żeby Filoni go nie zepsuł. Nie mam nic do niego, ale jakoś większe zaufanie miałbym do Tony'ego Gilroya. Boje się, że tak genialna postać, zostanie spłaszczona. Wielki admirał, istny Magnus Carlsen tamtej galaktyki, zginie bo prześlizgnie się na skórce od banana, lub cudownie pojawi się w ostatnim odcinku Mando z Baby Yodą i Grogu PRZECHYTRZY takiego geniusza jak Thrawn. Jako osoba, która kompletnie zakochała się we wszystkich książkach o Thrawnie, strasznie się tego obawiam.
Tak czy inaczej zginie, nie ma go w Przebudzeniu Mocy :).
Moim zdaniem Thrawn został ukazany w punkt w serialu Rebels - honorowy przeciwnik, której wyciąga wnioski, z każdego zwycięstwa czy porażki. Pojawia się również u niego szacunek do wrogów co możemy zobaczyć w odcinku z domem rodzinnym Hery.
Z tego co mówili na Celebration to Filoni konsultował się z Timothym w kwestii Thrawna, wiec myśle że dostaniemy świetnie napisaną, niejednowymiarową postać.
Wincyj o Thrawnie!
Możliwe że wraz z powrotem Thrawna przybłędą też Yuzhanie. W legendach alarmował o możliwości pojawienia się wielkiego zagrożenia spoza galaktyki.
Yuzhanie to po głównych wydarzeniach w filmowych trylogiach największe zagrożenie jakie pojawiło się w galaktyce. To wybitnie oryginalne istoty które w legendach narobiły sporo zamieszania.
Niech się Disney w piekle smaży za niewykorzystanie potencjału jaki dają Yuzhanie.
Może Yuzhanie, a może też Gryskowie. W 6 kanonicznych książkach, Dynastii Chissów, a później i Imperium zagrażali właśnie Gryskowie. Sam jestem ciekaw, czy ten wątek zostanie poruszony. Zarówno Yuzhanie jak i Gryskowie zasługują na to żeby w końcu pojawić się na ekranie.
Wielki, genialny, Thrawn, którego pełną siłę jako postaci, jego charyzmę, nawet znaczenie dla Świata Gwiezdnych Wojen, stworzył jedyny w swoim rodzaju pan Zahn, powinien być w dalszej części planów filmowo-serialowych Lucasfilm Ltd. i Disneya kimś kogo nazywam ,,główną osią zła". To wokół Thrawna, nawet i dla niego jako złoczyńcy, powinno tworzyć się kinowe Epizody bądź Spin-Offy oraz coś z małego ekranu. Kolejne odrodzenie... Imperatora, albo pojawienie się Starkillera, którego gra genialny Sam Witwer? Ta druga propozycja jak najbardziej na tak, ale antagonistą powiedzmy to ,,Nowych Gwiezdnych Wojen" powinien być właśnie Thrawn, który potrafi manipulować, kontrolować i dominować nie tylko w Imperium, ale i tak wpływać na wrogów.
Moraband = zajebista jakość materiałów ❤
Mam teorie o przeszłości Morgan:
Morgan była córką władcy planety z 2 sezonu "The Mandalorian", oraz siostry nocy z Dathomiry która została porwana i sprzedana, np: przez jakiś syndykat.
Nauczyła się magii od swojej Matki, ale pod koniec wojen klonów jej matka została zabita przez najemników, tak samo jak jej ojciec, a 10-letnia Morgan została oddana Imperium i była więźniem, aż do 14 roku życia gdzie poznała Thrawna który zaproponował jej zostanie jego "uczennicą", Morgan zgodziła się, ale tylko dlaczego żeby nie być już więźniem Imperium.
Thrawn szkolił ją w sztukach walki, aż do 1 BBY kiedy Thrawn zaginął postanowiła udać się na jej rodzinną planetę, by zabić nowego przywódcę jej ludu i przejąc tron po ojcu, lecz jednak przez nauki Thrawn'a była dość brutalną władczynią.
Czy tylko ja chciałbym zobaczyć eliego vanta u boku thrawna na ekranie
Ja również
Kim jest Elie Vanta?
@@czesctumateusz8403 to imperialny oficer marynarki który u boku Thrawna za jego sprawą służył imperium chociaż osobiście chciał mieć trochę inne zajęcie, a mianowicie zajmować się logistyką w imperialnej marynarce tak z grubsza był takim pomocnikiem Thrawna.
Niestety go nie będzie skoro przepadł w dynastii
lepiej bym tego nie ujął@@patrykb_
Świetny materiał! Sam zastanawiałem się nad ugryzieniem tego tematu lecz biorąc pod uwagę że nadal pracuje nad innym materiałem, po prostu bym się nie wyrobił 😅
Obie wersje zostaną połaczone w jedną moim zdaniem a poza tym zbliża się z tym serialem kolejne potwierdzenie multiwersum w SW
Niebiesko to widzę
zrób ten film o którym powiedziałeś
Moim zdaniem Thrawn ma ogromny potencjał na przejęcie władzy w galaktyce tka jak kiedyś Palpatine i chętnie bym zobaczył jak przywraca sithów, aby wyciągnąć z tego korzyści dla swojego imperium.
Ach i ta nie konsekwencja że w Rebelsach miał niebieskawe włosy a na okładkach książek i w Ahsoce już jak dawniej czarne.
No chyba nie pierwszy raz, bo Trawn pojawia się w Rebeliantach
mi ta z rebels taki zimny wyrachowany
Do Baylana pasuje imie Olaf zaś do uczennicy Sabin...
Obejrzałem oba odcinki i no thrawn? 💀💀💀💀
Ja mam dziedzic imperium z serii legend
Więcej Thrawna i Palleona
Według mnie jagby porównywać thrauna do kogoś ze star wars pod względem strategi to by był to… grives-tak ten cyborg żyjący w czasach wojen Klonów a pod koniec zabity jednak clone wars 2008-2020 udowodnił że grivous był wybitnym strategą a co ważniejsze badasem i wojownikiem a thraun równierz trenował walkę wręcz na droidach. Może to porównanie thrauna do grivesa jest trochę naciągane ale podałem(chyba) sensowne argumenty, może to moja sympatia do postaci grivesa mnie do tego porównania skłoniła ale raczej nie tylko to bo jak chodzi o preqiele grievous pod względem stragii nie ma sobie równych
Czyli mimo że była przed trylogią Thrawna książka spotkanie na Mimbah . To Thrawn zapoczątkował bum na expended universe ?
Tak, pozwól, ze zacytuję ci fragment przedmowy do "opowieści z imperium" z 97r
"...Nikt nie był pewien, czy Gwiezdne Wojny to kolejny przebój jednego sezonu czy też coś prawdziwie oryginalnego. Mimo swej popularności w połowie lat 80. filmy stały się dla amerykańskiego społeczeństwa zaledwie nikłym zbiorowym wspomnieniem. Wyprodukowane przez firmę Kenner figurki Luke’a Skywalkera i Dartha Vadera schowano do szaf, piwnicznych schowków lub na strychy. Zdarte od wielokrotnego odtwarzania płyty ze ścieżką dźwiękową spakowano razem z innymi starymi nagraniami. Wznowienia książek zapełniły półki księgarń obok innych tanich wydań fantastyki i popadły w zapomnienie.
Zabawy figurkami bohaterów, czytanie książek i komiksów oraz odwiedziny w wyimaginowanej galaktyce ustąpiły miejsca innym zajęciom. Wielbiciele filmu dorastali, szli na uniwersytety i wchodzili w „prawdziwy” świat kariery i rodziny. Żyjące w nich nadal dziecko ukryło się w schowkach, piwnicach i na strychach duszy. Oczywiście ciągle jeszcze nie mogli się oderwać od telewizorów, kiedy stacje kablowe lub satelitarne wyświetlały Gwiezdne Wojny, ale w przeważającej mierze fascynacja i podniecenie, jakie towarzyszyły filmowi, stały się już tylko nostalgicznym wspomnieniem.
Wtedy zdarzyło się coś zdumiewającego. Pojawiły się nowe opowieści ze świata Gwiezdnych Wojen. Zapoczątkował je Timothy Zahn swoją powieścią Dziedzic Imperium. Zauroczył fanów Gwiezdnych Wojen historią pełną złowrogich czarnych charakterów, tajemniczych obcych ras, starć potężnych statków kosmicznych i oczywiście ich ulubionych bohaterów. Dzięki niemu magia Gwiezdnych Wojen znowu odżyła.Po udanych powieściach Zahna przyszła kolej na komiksy wydawnictwa Dark Horse i następne książki. Gwiezdne Wojny wróciły nagle na usta wszystkich. Fani szturmowali księgarnie w poszukiwaniu najnowszych wydań książek i komiksów. Pojawiły się pogłoski o nowych figurkach. Powróciły karty dla kolekcjonerów z oryginalnymi, nowymi rysunkami. Ludzie zorientowali się, że jest nawet gra w role, która pozwoli im powrócić do dni, kiedy udawali Rebeliantów walczących przeciwko szturmowcom i łowcom nagród..."
Spotkanie na Mimban powstało na fali popularności lat 70, Zahn swoim dziedzicem imperium zapewnił odrodzenie w latach 90. które trwa aż do dziś, ja nawet jestem gotów wysnuć tezę, że bez tych książek nawet Lucas by nie wrócił by stworzyć epizody 1-3.
Spotkanie na Mimban to taki jednorazowy strzał, a później przez następne lata nic wielkiego nie wyszło. Dopiero po Thrawnie w 91' to wszystko ruszyło: Jedi Academy, Young Jedi Knights, gra Dark Forces, X-Wing itp.
co gdyby powstał 10 film? to co to będzie , kolejny sequel?
Thrawn przypomina mi wampira lol.
Ale ten Thrawn z serialu Ahsoka wygląda źle ... omg. Serial jeszcze nie wyszedł a na trailerze Thrawn wygladał tak ... marnie. Nie przypominał żadnego z znanych nam Thrawnów. Ten serialowy Thrawn to taki Thrawn po 1 roku w Polsce XD ... albo po 1 roku w Rosji.
Przecież wygląda świetnie, wszystkie jego cechy zostały zachowany a przy okazji gra go Mickelsen czyli odtwórca tej postaci w Rebels
@@surton3707 O ile aktor głosowy jest dobry to wygląd twarzy już nie. W serialu nie przypomina Thrawna. Thrawn posiadał bardzo wyraziste rysy twarzy. Był też dobrze zbudowany a wręcz umięśniony. Na trailerze widać tylko dziadka o słabej posturze z którego zwisa jego mundur i gładką wychudzoną twarz. Nie wiem kiedy dzieje się akcja serialu, ale Thrawn wygląda jak by był już na prostej jeśli chodzi o śmierć z starości albo jak to się mówi ... "jest jedną nogą w grobie". Twarz nie jest wyrazista i nie posiada charakterystycznych rysów twarzy i to jest jego największy minus. Ale muszę stwierdzić jedno ... jeśli Mickelsen zagra Thrawna bardzo dobrze to wygląd nie będzie miał aż takiego znaczenia.
Zgadzam się, Disney ogólnie pieprzy wygląd obcych ras w serialach. W filmach potrafili zrobić to dobrze, a w serialach pokraki pokroju Cada Bane'a i Wielkiego Inkwizytora.
@@ghazan34567 Gdyby tylko Cada Bane'a i wielkiego inkwizytora ... Vader (Obi Wana), Ahsoka (z serialu o niej i z mandalorian), inkwizytorzy (Obi Wan) ... ogólnie seriale są raczej na bardzo niskim poziomie jeśli chodzi o charakterystykę postaci. Wyjątkiem jest rebels, który wyszedł dobrze, ale dlatego, że jest to seria animowana.
@@migo2412 Dokładnie, problemem jest zapewne budżet niższy niż w przypadku filmów. Moim zdaniem Disney powinien iść w kierunku seriali animowanych. 7 sezon WK, parszywa zgraja i opowieści Jedi miały wspaniałą kreskę, a wytwórnia upiera się na aktorskie produkcje z charakteryzacją rodem z polskiego kabaretu XD. Nawet nie chodzi już tylko o postacie, a o sztucznie wyglądające kostiumy, rekwizyty i tła.
Kto czytał serie książek o thrawnie ?
🙋♂️
Ja słuchałem audiobooka
Ja ale jeszcze nie całą i nie tą starą.
Ja nie czytałem
Czytałem wielokrotnie i te kanoniczne i te z legend. To jedna z moich ulubionych postaci w Star Wars
Niestety thrawn z kanonu to lamus
Wnioskujesz to po jednej scenie czy zobaczyłeś całych Rebeliantów i trylogie książkowe? Bo chyba definicja słowa „ lamus” jest ci obca
Disney zrobił już z Dooku zwyrola, nie niszczcie kolejnych postaci!
Chyba nie czytałeś książek. Dooku to świetnie napisana, kompleksowa postać.
@@surton3707 W książkach sprzed 2014 i filmach? Jak najbardziej. W nowym kanonie nie wydaje mi się, zwłaszcza że wraz z ukanonicznieniem zarówno Clone Wars jak i Bad Batch niestety kanoniczne stało się że Dooku to zwyrol jak i cały ruch separatystów który jawi się jako gorszy wręcz od Imperium Galaktycznego.
@@swiatwedugpepego831 w książce „Dooku stracony przez Jedi” bardzo dobrze jest zbudowany jako bohater kompleksowy. Poza tym Dooku jako „ zwyrol” pokazywany był w serialu Clone wars, który powstał przed 2012
@@surton3707 Ale był wtedy niekanoniczny, dopiero Disney wziął go do kanonu.
Bad Batch też niestety stawia go w złym świetle (okradał Serenno). A Dooku Jedi Lost to się dowiem więcej, kojarzę tytuł ale myślałem że to dużo starsza pozycja.