Ja żywokoły wbijam młotkiem z przyczepy, też tak na 60cm maksymalnie. Zdecydowana większość się przyjmuje, chociaż ostatni raz sadziłem w 2018 roku a od tamtego czasu zimy bardziej suche, więc może większy problem być. Za to wierzba to żywotna roślina, wystarczy gałąź położyć na ziemi a za rok już mamy krzak, a za 5 lat spore drzewo.
Witamy , twoje filmiki są pouczające , mieszkamy w Birmingham i szukamy siedliska bo w niedługim czasie zamierzamy wrócić do kraju , wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Pozdrawia Barbara i Henryk
Bardzo dziękuję! Cieszę się, że się Wam podobają. Trzymam kciuki za bezproblemowy powrót! Jest odcinek 0 na moim kanale, gdzie mówiłam jak szukałam ziemi z UK, może wam pomoże :)
Problem z sosnami jest taki że nie tylko potrafią zagłuszyć trawę.Dla innych roślin trujące są produkty rozkładu igieł.Sosny będą coraz większe i igieł będzie coraz wiecej.Proces będzie postępował.Kibicuje wam i radze ciąć!Przez pięć lat pracowałem w Szwajcarii w szkółce drzewek BIO.Pierwsze gałęzie wyprowadzaliśmy na wysokość 1,8 m.To był zasięg krowiego pyska.Rolnicy sadzili to na łąkach.Krowy miały cień opadłe liście i czasem spadło jakieś robaczywe jabłko.No i wiadomo,owoce na na soki,szarlotki i takie tam...Ja bym powoli robił podmiankę.Pozdrawiam.
Będziemy podmieniać na pewno. Ale widzisz. U nas tych igieł nie będzie wiele. Ten rok jest wyjątkowy, bo była ta choroba iglaków i dużo wiecej spadło igieł. A większych gałęzi owce zjadają. Potem kury będą też grzebać pod drzewami i igly rozgarniać. Skręć na razie trawa najlepsza pod sosnami wiec nie narzekam :)
Oooo super, mam w głowie ten pomysł od dawna, wypas w sądzie, oczywiście drzewa odmian dawnych wysoko prowadzone. Spytam więc, jak to się sprawdziło? Drzewa były sadzone tak że ich korony się dotykały? Czy może tak żeby było np 10 metrów przerwy między nimi?
Mieszczuch przeprowadza się na wieś i chce żeby mieć w lesie i w śród nawłoci trawę. Po pierwsze idź do lasu i zobacz że pomimo tego że sosny są wysokie gałęzie mają wysoko to trawa pod nimi nie rośnie. Po drugie musisz zniszczyć nawłoć bo ona też zabija trawę
Po trzecie - moje sosny są małe i rzadko rozmieszczone, a nawłoć zanika dzięki wypasowi owiec. Mieszczuch też się edukuje i wie co to są sysemy sylwopastoralne i jak działają. Pozdrawiam wiesniaka mimo wszystko :)
Czyżby zazdrość konwencjonalnego rolnika? Tak najlepiej wyciąć wszystko w pień żeby można tymi traktorzyskami jeździć. A może jak owce objedzą liście nawłoci i nie będzie fotosyntezy to jej ilość zmaleje? Tak jakoś to na biologi w szkole uczyli. Gospodarstwa regeneratywne mają odbudowywać a nie niszczyć.
Spoko 👍
Ja żywokoły wbijam młotkiem z przyczepy, też tak na 60cm maksymalnie. Zdecydowana większość się przyjmuje, chociaż ostatni raz sadziłem w 2018 roku a od tamtego czasu zimy bardziej suche, więc może większy problem być.
Za to wierzba to żywotna roślina, wystarczy gałąź położyć na ziemi a za rok już mamy krzak, a za 5 lat spore drzewo.
Książka zamówiona :) Dziękuję za dzielenie się wiedzą i motywację!
I ja dziękuję 🥰
Witamy , twoje filmiki są pouczające , mieszkamy w Birmingham i szukamy siedliska bo w niedługim czasie zamierzamy wrócić do kraju , wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Pozdrawia Barbara i Henryk
Bardzo dziękuję! Cieszę się, że się Wam podobają. Trzymam kciuki za bezproblemowy powrót! Jest odcinek 0 na moim kanale, gdzie mówiłam jak szukałam ziemi z UK, może wam pomoże :)
Problem z sosnami jest taki że nie tylko potrafią zagłuszyć trawę.Dla innych roślin trujące są produkty rozkładu igieł.Sosny będą coraz większe i igieł będzie coraz wiecej.Proces będzie postępował.Kibicuje wam i radze ciąć!Przez pięć lat pracowałem w Szwajcarii w szkółce drzewek BIO.Pierwsze gałęzie wyprowadzaliśmy na wysokość 1,8 m.To był zasięg krowiego pyska.Rolnicy sadzili to na łąkach.Krowy miały cień opadłe liście i czasem spadło jakieś robaczywe jabłko.No i wiadomo,owoce na na soki,szarlotki i takie tam...Ja bym powoli robił podmiankę.Pozdrawiam.
Będziemy podmieniać na pewno. Ale widzisz. U nas tych igieł nie będzie wiele. Ten rok jest wyjątkowy, bo była ta choroba iglaków i dużo wiecej spadło igieł. A większych gałęzi owce zjadają. Potem kury będą też grzebać pod drzewami i igly rozgarniać. Skręć na razie trawa najlepsza pod sosnami wiec nie narzekam :)
Oooo super, mam w głowie ten pomysł od dawna, wypas w sądzie, oczywiście drzewa odmian dawnych wysoko prowadzone.
Spytam więc, jak to się sprawdziło? Drzewa były sadzone tak że ich korony się dotykały? Czy może tak żeby było np 10 metrów przerwy między nimi?
👍👍👍
👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
To nie jest choroba sosen one poprostu zrzucają 3 letnie igły
A to nie osutka? Wszystkie wewnętrzne igly mi zrzuciły, może masz rację, myślałam że to osutka :)
u mnie co roku sosna gubi igły tylko te w środku jak by była choroba to raczej całe drzewo by zaatakowała tak mi się wydaje
Drogie u Was takie patyki wierzbowe ?
Przy rzece darmowe 🙈🙈🙈
Wiele zwierząt roślinożernych stadnych jada igły w okresie zimy. U mnie na kanale można zobaczyć jak alpaki wcinają igły.
Cześć, u nas też sosny są główną zielonką w okresie zimowym :)
Mieszczuch przeprowadza się na wieś i chce żeby mieć w lesie i w śród nawłoci trawę.
Po pierwsze idź do lasu i zobacz że pomimo tego że sosny są wysokie gałęzie mają wysoko to trawa pod nimi nie rośnie. Po drugie musisz zniszczyć nawłoć bo ona też zabija trawę
Po trzecie - moje sosny są małe i rzadko rozmieszczone, a nawłoć zanika dzięki wypasowi owiec. Mieszczuch też się edukuje i wie co to są sysemy sylwopastoralne i jak działają. Pozdrawiam wiesniaka mimo wszystko :)
Czyżby zazdrość konwencjonalnego rolnika? Tak najlepiej wyciąć wszystko w pień żeby można tymi traktorzyskami jeździć. A może jak owce objedzą liście nawłoci i nie będzie fotosyntezy to jej ilość zmaleje? Tak jakoś to na biologi w szkole uczyli. Gospodarstwa regeneratywne mają odbudowywać a nie niszczyć.
@@regeneratywnie szkoda wycinać. Wiele zwierząt jada igły w okresie zimy. U mnie na kanale można zobaczyć jak alpaki wcinają igły.