Na diecie można jeść absolutnie wszystko. Kwestia po prostu ilości danego składniku czy potrawy. Dla mnie całkowita eliminacja (szczególnie z dnia na dzień) tylu produktów jest bezsensowna.
Nie wyrzucałabym im tyle żarcia z lodówki, tylko dać rozpiskę co i jak jeść w jakiej ilości. Dodać więcej warzyw, owoców i mniej przetworzonego jedzenia. I niech piją wodę a do tego dużo ruchu.
Jak by zostawili im to jedzenie w lodówce to żadna rozpiska by nie pomogła. Znikło by w kilka dni albo i szybciej. Każdy tak ma. Jadłabyś pietruszkę gdy w szafce masz czekoladę?
Moim zdaniem w ogóle takie wyrzucanie produktów czy ograniczanie je do zera w tak krótkim czasie jest bzdurą. Na diecie można jeść dosłownie wszystko. Kwestia jedynie ilości tego konkretnego pożywienia czy naszego ruchu w ciągu dnia. Zamiast zmieniać jadłospis o 180 stopni to ja bym po prostu wprowadziła więcej warzyw, ograniczyła słodycze i zaleciła więcej ruchu. Na początek jak najbardziej wystarczy.
Jeśli ktoś umie tak siebie kontrolować, to gratuluję! Niestety nie każdy potrafi... No i każdy organizm jest trochę inny. Jeden zje ser i będzie w formie, a ktoś inny może mieć problem żeby przetrawić tak ciężki produkt. Ważne, aby jeść zdrowo i dbać o siebie! :)
@@tvnstyle Ser źółty jest dozwolony ale tylko w wersji light np ser piórko wysoka zawartość białka, niska tłuszczy. Wieprzowa na ketozie jak najbardziej można jeść, normalnie raz na jakiś czas też
Co ta za glupoty. Mozna jesc same snimersy i hamburgery popijajac kola i bedziemy chudnac. Trzeba tylko zostac na deficycie kalorycznym. Dieta istnieje tylko jedna: mż czyli mniej żreć.
2:40 - uszkadzać komórki DNA? Biologię miałem w podstawówce i szkole średniej, nawet maturę z biologii zdawałem przez ponad rok studiowałem Biologię na Akademii Rolniczej w Szczecinie a później skończyłem Warszawski Uniwersytet Medyczny i w całej tej historii nie słyszałem o komórkach DNA... Macie w TVN jakąś nową biologię? Coś alternatywnego? A może coś się nagle zmieniło w biologii, jakieś nowe odkrycia? TO JEDNA WIELKA BZDURA I CHRZANIENIE BEZ PODSTAW.
Jakoś jadam w mojej diecie sporo sera, wieprzowiny a pomimo tego schudlam ponad 40kg . Wszystko jest dla ludzi, nie dajmy się zwariować ;) jak mam ochotę to nawet i majonezu trochę zjem na kanapke i nic się złego ze mną nie dzieje , najważniejsze to jeść z głową i umiarem .
@@martynapecyna2167 bardzo dziękuję ;) zajęło mi to 1,5 roku. Na początku wydaje się to wszystko być mega trudne, ale idzie przywyknąć:) no i fakt silna wola to podstawa!
@@yukicross1104 u mnie to różnie bywało ;) miałam fazy że ćwiczyłam jak opętana co 2 dzień a szczególnie na poczatku, ale często tez bywalo tak że mi się po prostu nie chciało i nie ćwiczyłam wogole. Prawda jest taka że 70% sukcesu to zdrowe odżywianie a 30% aktywność fizyczna , nie muszą to być mega intensywne ćwiczenia , może to być basen , długie spacery , jazda rowerem itd najważniejsze by ta aktywność po prostu była ;) No i tutaj naprwno plusem jest tez to ,że jak się dodaje do takiego zdrowego trybu te ćwiczenia to szybciej uzyskuje się efekty ;)
Tuczą głównie i przede wszystkim węgle z pszenicy,makaronów, chleba i bułek, cukier, fruktoza z owoców to organizm przerabia na tłuszcz którego niskokaloryczną dietà raczej trudno się pozbyć, dieta niskowęglowodanowa najlepiej optymalna.
Niskowęglowodanowa? Węglowodany są głównym źródłem energii, nie jesteśmy stworzeni do diet wysokotłuszczowych I wysokobialkowych. Zbyt duża ilość białka zakwasza organizm, a skutki tego są fatalne. Nie tyje się od zbyt dużej ilości tłuszczu, cukru, węglowodanów czy białka. Tyje się od zbyt dużej ilości kalorii, do utraty wagi jest potrzebna zdrowa, zbilansowana dieta z deficytem kalorycznym, a osoby, które mówią o dietach cud typu dieta Atkinsa powinni się douczyć, jako że dieta wysokobiałkowa/tłuszczowa sieje spustoszenie, często z nieodwracalnymi skutkami. Ponadto po zakończeniu takiej diety i powrotu do "normalnego" jedzenia z normalną ilością węglowodanów, waga wraca na swoje miejsce. Niezdrowa, bezsensowna dieta.
Nie zgadzam sie.Przy takiej diecie odechce im sie max za pare miesiecy.Gdyby dolozyli duzo warzyw i mogli jesc wszystko ale o polowe mniej niz teraz a dopiero pozniej (za pare miesiecy)jak juz naucza sie robic surowki moga odjac majonez ,pozniej ser itd.
Tak tak.. zabierzmy im wszystko co dobre, taką dietę utrzymają max 2 dni . Bardzo mądrze - zresztą pani prowadzącej też by się przydała kontrola lodówki.
Ja bym zajrzała najpierw do szafek i wyrzuciła wysoko przetworzone produkty z mnóstwem węglowodanów. Złożę się, że ci Państwo jedzą ich więcej niż np. sera . Dajmy na to kanapka- gruba kroma chleba i plasterek sera. Od tej pajdy bardziej się tyje.
@@magorzataiga2251racja, nadmiar węglowodanów i produktów przetworzonych niszczą nasze zdrowie. Osobiście jestem na keto/LCHF w zależności od sezonu i czuję się świetnie, nie ciągnie mnie do tej gównianej żywności, bo wiem jaki ma wpływ na zdrowie. Ważę 73kg/183cm i ćwiczę siłowo. Pamiętajcie, tłuszcz sam w sobie nie powoduje TYCIA, a jego łączenie się z węglowodanami, które dodatkowo podnoszą poziom cukru we krwii. Także powyższy przykład małżeństwa, które jest otyłe raczej nie wynika tylko z tej wieprzowiny czy sera xD. Oczywiście warto spożywać tłuszcze omega 3/6, jednonienasycone, wielonienasycone czy nasycone, a wykluczyć tłuszcze trans.
Ale jeśli oni lubią te produkty to i tak do tego wrócą można by było pokazać jak zastosować te produkty i jednocześnie zdrowo się odżywiać bo nie tżeba ich od razu wykluczać
@@whitenutella7486 Po pierwsze kaloria - kalorii nie równa (kalorie z awokado to nie te same kalorie niż powiedzmy z pączka) ponieważ jedno pożywienie daje witaminy i na długo nas syci, a drugie nie daje nic poza pustymi kaloriami , podnoszeniem poziomu cukru we krwi - a to pobudza apetyt i tak koło się zamyka. Liczenie kalorii nie ma sensu - chyba że ktoś potrzebuje stracić na wadze 1 czy 2 kg a nigdy w życiu się nie odchudzał. Podsumowując kalorie są mało ważne, i nie trzeba się nimi przejmować. Jeśli jemy zdrowo, produkty nie przetworzone nie musimy się przejmować kaloriami, bo organizm są ureguluje nasz apetyt.
@@whitenutella7486 oglądałem eksperyment, w którym koleś jadł dziennie ok. 4500 kcal na diecie mięsnej i chudł, a potem 2500 kcal na wegańskiej i tył. Liczenie kalorii to patologia.
Eee aby schudnąć trzeba wygenerować ujemny bilans kaloryczny. Zgadzam się że nie wszystko co jedzą jest zdrowe, ale jakby się uprzeć przy niezdrowej diecie to można schudnąć odpowiednio dobierając kalorykę🤔
Tłuszcz nie tuczy! Tłuszcz w połączeniu z węglowodanami oraz same węglowodany tuczą... Jak człowiek zje tłusty kawałek mięsa, to potem przez kilka godzin nie ma ochoty na jedzenie, bo tłuszcz syci. A po chudym, zaraz jest głodny.
Ja dopiero jedząc zdrowe tłuszcze schudłam i wyzdrowiałam..i tarczyca i kręgosłup i stawy, wszystko przez co cierpiałam odeszło w niepamięć. To jest dieta ketogeniczna.
To prawda -tłuszcze regulują pracę hormonów. Skoki insuliny warunkują odkładanie się tkanki tłuszczowej a jak wiadomo -insulina skacze po węglowodanach
Grubi ludzie to przede wszystkim szczęśliwi ludzie a wiem bo jestem i jest zajebiecie nie przejmuje się niczym i nikim jest super a Pani prowadzącej radzę do psychologa
To że ma nadwagę nie wyklucza, że się zdrowo odżywia. Komórki tłuszczowe i nadwagę nabyła dawniej kiedy jej jadłospis nie był dobry, a na zdrowym jedzeniu je na tyle kalorii, że nie powoduje to chudnięcia, a jedynie utrzymanie wagi. Nadwaga nie wyklucza, że prowadząca ma zero pojęcia o składach produktów i na pewno je źle Jeśli chodzi o odchudzanie nie jest ona jednak adekwatną osobą do udzielania porad, gdyż od lat jak na razie nie zeszczuplała i nie utrzymała wagi. Zdrowe jedzenie to jedno, ale idealna dieta na odchudzanie to sztuka.
Ale o co wam chodzi? To ze jest trochę pulchniejsza to ma znaczyć ze po 1. Nie może się interesować i pomagać ludziom w zdrowym odżywianiu a po 2. Nie może prowadzić programu?
Odpowiadając na pytanie z tytułu odcinka: NIC Nie ma złego i dobrego jedzenia. Jest za to nadprogramowa ilość tego jedzenia. Jeżeli ktoś nie ma poważnych problemów zdrowotnych, przez które musi odstawić dany produkt, to nie powinien rezygnować z żadnych pokarmów. Schudłam 45 kg jedząc wszystko, a dodam tylko, ze jestem po raku tarczycy, wiec sory, ale mówienie ze ktoś ma hashimoto czy niedoczynnosc, to jedynie wymówki
invicta74_ niby można żeby schudnac, ale jednak zdrowie jest ważniejsze niż to schudnięcie woec lepiej odżywiać się zdrowo i chudnąc niż niezdrowo i mało. Po pierwsze będziemy ciagle głodni bo małe ilości np pizzy albo tego sera żółtego nas nie zaspokoją
Niestety droga Pani prowadząca chyba nie wie, że mózg składa się z tłuszczu i ze to tłuszcz jest potrzebny do jego odpowiedniego funkcjonowania- to po pierwsze, a po drugie: nie tyjemy od dużej ilości tłuszczu, a przybieranie na wadze wiąże się z dużą ilością cukru w diecie, właśnie owoce i warzywa, warzywa po obróbce termicznej mają dużo wyższy indeks glikemiczny, co powoduje " wyrzut" insuliny, a tym samym odkładanie się tłuszczu. Jednak tak naprawdę żeby schudnąć potrzebny jest tylko deficyt kaloryczny i jeżeli nieprzekraczamy swojego zapotrzebowania to możemy schudnąć nawet jedząc same słodycze, nie mówię ,że jest to zdrowe, ale taka jest zasada...
a przedewszystkim 90% produktów zawiera cukier który upośledza cały system metaboliczny i odkłada sie w postaci tłuszczu w ciele .Fruktoze zamienia wątroba w tłuszcz i podwyższa poziom trójglicerydów.
"Pseudospecjaliści" wystarczy liczyć makro nie wyrzucać 80% lodówki :) efekt jojo gwarantowany ;) specjalista ma ustalić co Państwo mają jadać w konkretnych porach dnia tak? A jakie to ma znaczenie? Śmiechu warty jest ten program.
Przecież można jeść prawie wszystko, tylko zbilansowane. I wiadomo odrzucić fastfoody i słodycze. A jak już coś słodkiego zjeść to batonik bio. Mięso gotować na parze. Choć oczywiście takie parówki zdrowe nie są. Odrzucić słodzone cherbaty, kawy i sól. Ps, od kiedy ser jest niezdrowy?
A pani prowadzącej też bym zaleciła dietę m/z ja taką stosuję, jem wszystko tylko do momentu zaspokojenia glodu i tyle, nie stosowalam żadnych diet ani zasad zywieniowych i nie mam problemu z tyciem😀😀😀
TVN Style Wszystko jest możliwe, są osoby ,które chorują na tarczycę, insulinooporność i są szczupłe. Takie gadanie ,że ser żółty tuczy, czy mięso tuczy jest zbędne doprowadza to ludzi do paranoi. Tyje się od nadwyżki kalorycznej.
Wszystko jest dla ludzi tylko z umiarem. Sam schudłem 21kg jedząc słodycze. Oczywiście nie było to zdrowe bo i tak jadłem zbyt dużo słodyczy co poprawiłem w późniejszym czasie ale zasada pozostaje niezmienna. Jeść mniej niż się spala w ciągu dnia ale też pilnować żeby nie było zbyt dużego deficytu bo organizm się zbuntuje i stanie w miejscu.
Ma niby chorobę tarczycy ale jakby była na odpowiedniej diecie to by schudła tylko Sue nie chce i udziela porad choć nie jest żadnym dietetykiem ludzie głodują a ona wyrzuca jedzenie trzymanie się bilansu kalorycznego więcej warzyw i owoców i tyle i się chudnie po co taka rewolucja od razu ten program jest bezsensowny i kaska też niech się weźmie za siebie
Liczy się deficyt a nie to co jemy.. Jasne cały czas wieprzowina nie jest korzystna dla naszego zdrowia ale to że jemy wieprzowinę czy żółty ser nie sprawią że będziemy tyć. Bzdury jakich mało...
jaką oni mają dużo lodówke xDD ja mam taką jedną szuflade na 5 osób w domu z czego ćwierć tej lodówki to zamrażarka na warzywa (no i mrożona pizza na miech w zamrażace a w lato zamiast pizzy troche częściej lody ) więc szał ciał
Szkoda ze nie zostało wspomniane ,że nasycone kwasy tłuszczowe odpowiadają za prawidłową pracę hormonów (; Węglowodany podwyższają poziom cukru we krwi co powoduje odkładanie się tkanki tłuszczowej. Poza tym no niestety nie oszukujmy się -owoce to tez cukier i niestety insulina działa po jego spożyciu.
tlusta dieta jest najzdrowsza i swietnie sie od niej chudnie przy malej podazy bialka, cukrow, wegli i nabialu. Tluszcze omega tylko na zimno, zadnych margaryn. Tylko maslo i wlasnie zółtka, bo ta Pani chyba zapomniala,ze tluszcze stabilizuja wyrzut insuliny na niskim poziomie. Dieta dobra DLA CUKRZYKOW a najlepsza to dieta surowa, dziala cuda. Poza tym tluszczy , ktore zjadamy oganizm nie magazynuje, wydala niezuzyte. Od chudego miesa jest wysoki wyrzut inslny, tak jak od polaczenia wegli i bialek w 1 posilku a pijemy tylko na pusty zoladek, coby ten mogl trawic w spokoju bialka co jest wazne zeby nie miec alergii, depresji czy aby moc normalnie spac etc. To zniszczone tluszcze roslinne powoduja powstanie wolnych rodnikow w organizmie a te niszcza tkanki, watroba w odpowiedzi produkuje cholesterol, aby naprawic szkody. Ten jest transportowany jako alkohol przez lipidy np. HDL czy LDL,ale zadne z nich nie sa złe. Niestety ludzie wierzą w takie bzdury...a liczenie kalorii to kolejny bezsens...przede wszystkim wiedza
Prowadząca obwinia tłuszcz w produktach spożywczych za powodowanie otyłości. Nic bardziej mylnego. To zbyt częste jedzenie węglowodanów jest główną przyczyną otyłości (powodują one insulinooporność). Innym co prowadzi do przewlekłej otyłości są własnie tego typu diety beztłuszczowe - codzienne restrykcje kaloryczne (czyli ktoś gruby nagle zaczyna jeść 1500 kalorii w postaci beztłuszczonych posiłków i do tego jeszcze je mało i często. Wtedy nigdy się nie najada, nie dostarcza niezbędnych kwasów tłuszczowych więc jego metabolizm powoli zaczyna hamować. Kiedy już zrzuci 7 kg i zajmie mu to 3 miesiące, myśli sobie "aaa, odpuszczę sobie na chwilę" i zaczyna jeść 2200 kalorii, ale spala już tylko 1500 (spowolniony metabolizm), więc szybko zaczyna tyć na powrót. Potem dochodzi do wniosku "taki już jestem i pozostaje żreć i płakać", a to nie prawda! Każdy (może poza bardzo poważnymi chorującymi osobami), może się wyleczyć z otyłości! Polecam wykład Doktora Jasona Funga "Solving the Two-Compartment Problem" z napisami PL /watch?v=tIuj-oMN-Fk&t=3s Powinna to obejrzeć każda osoba otyła. Rodzinie, która wzięła udział w programie życzę powodzenia. Może TVN Odwiedziłby ich skoro minął rok i stwierdził ile dały rady prowadzącej (która też przesadnie chuda nie jest, w zasadzie nawet nie ma prawidłowej wagi, nawet w górnej granicy)?
Sam jestem dietetykiem i to jakaś kpina ... Można jeść nie zdrowo a chudnąć wszytsko leży od kalorii... Jestem pewien że za jakiś czas będzie efekt jojo bo nie dadzą nowej diecie ...
To znaczy wiadomo nabiał jest nam potrzebny, ale jak sprzywa się go za dużo to zakwaszamy organizm niestety i jak będziemy spożywać w za dużej i za częstej ilości mięso, keczup, kaszę, ryże itp to może dojść do kwasiacy metabolicznej :(
Praktycznie nic nie trzeba wyrzucać jeśli je się odpowiednie proporcje białka, tłuszczy, węglowodanów i w rozsądnych ilościach. To jest bzdura co tu jest pokazane. Jedyne co bym wywaliła to rzeczywiście tą margarynę, margaryna w ogóle powinna być zakazana w sprzedaży, bo to trucizna
Licza sie tylko kalorie i makroskladniki, zbilansowane makro by ograniczyc tluszcze, znac zapotrzebowanie kcal i obcinac stopniowo co tydzien i bedzie dobrze a przedewszystkim to ruch... jedz co chcesz wygladaj jak chcesz!
@@tvnstylepozwolę sobie się nie zgodzić, bo jest dokładnie przeciwnie - nadwaga z czegoś wynika, a nawet jeśli jest efektem nadmiernego dogadzania sobie, to zwykle ma to jednak swoje odbicie w zdrowiu organizmu. Poza tym ja nie o tym pisałam, ale o tym, że osoba, która innych przekonuje do odchudzania i uczy zasad zdrowego żywienia, a sama ma wyraźną nadwagę, jest po prostu mało wiarygodna.
jeżeli stosujemy sie do swojego deficytu kalorycznego to można jeść wszystko ale z głową wystarcy dużo owoców i warzyw jeść a nie wypiepszać wszystko z lodówki dzie ludzie na świecie glodują a ona tak wyrzuca i wiecej ruchu oczywiście ale nie przesadzajmy to na liście sałaty mają sie żywić?
Niech mi ktoś powie bo nie rozumiem skoro ta "lekarka" tak dużo wie to czemu sama nie jest szczupła? To nie jest tak że rzeby dbać o innych najpierw trzeba zadbać o siebie? A jak chodzi o diety to polecam porostu mniej żreć bo ci wszyscy dietetycy tylko utrudniają a zasada jest prosta jesz mniej niż tyle ile potrzebujesz - chudniesz jesz więcej niż potrzebujesz-tyjesz do zwykłego zżutu wagi nie potrzeba nic więcej tylko silna wola
Śmieszne xd Organizm po odstawieniu tych wszystkich produktów może się zbuntować, co skutkować może np . gorszą odpornością. Państwo powinni jeść tak,aby dostarczyć organizmowi wszystko i nie przekraczać swojego zapotrzebowania kalorycznego -czyli być na deficycie, ćwiczyć żeby ułatwić odchudzanie i zwiększyć metabolizm. Prowadząca też jest otyła. Nie rozumiem,jak osoba mająca ten sam problem może udzielać komuś rad. To tak jak by wielokrotny samobójca tłumaczył komuś jak ma żyć i że życie jest piękne
Co wyrzucać? Nic :) Ujemny bilans kaloryczny= chudnięcie Chyba, że masz jakieś choroby takie jak: IO, Niedoczynność tarczycy, leptynooporność itp. Jednak jeśli nie masz żadnych chorób przewlekłych to nie należy popadać w paranoje 😊😊
Czas na update informacji! Tłuszcz nas nie tuczy! To cukry i wegle! 🙄 jak widać pani prowadząca stosując się do swoich porad nadal ma problem z nadwaga! Wszelkie oleje ‚roslinne’ są trujące i nie nadają się do spożycia przez człowieka. Tak samo ziarna a w szczególności te zawierajace gluten! Człowiek nie jest w stanie przetrawić glutenu! Nie wspomnę już o szczawianach czy leptynach.
Nie wszystkie majonezy czy sosy majonezowe są tak bardzo złe i tutaj prawie wszystkie produkty które przedstawiają jako złe, trzeba umieć komponować posiłki i można jeść wszystko w rozsądnych ilościach. Według mnie to jest słabe podejście do odchudzania. Długo na tej diecie nie wytwarzają jakim się zabiera praktycznie wszystko co lubią może na przykład zastąpić mozzarella light zawsze to jest lepszy wybór ma sporo białka nie jest bardzo kaloryczna ja jak zaczynałam to wprowadza dałam stopniowo produkty i teraz jem więcej zdrowych rzeczy i bardziej racjonalnie nie Wywaliłam wszystkiego co jest według tej pani niedobre i chudnę a mam insulinooporność i problemy z tarczycą
Co za bzdury,co do mięsa. Czym więcej nasyconego tłuszczu tym szybciej się chudnie i nie prawdą jest, że cholesterol wzrasta. Jak jeszcze jak słucham, żeby nie jeść żółtek jak,to masakra!!! Dla kogo ta kobieta pracuje! Kiedyś mówiła prawdę,a teraz sieje herezje
Schudlam na niej 23 kilo. Wygladam i czuje sie swietnie. Jakim prawem gruba baba sie wypowiada na temat diety??? Pieprzy takie farmazony ze sie nie chce sluchac.
Nie jestem jej fanką, bardziej przeciwniczką. Staje się naprzeciw naturze, która stworzyła nas tak, byśmy czerpali energię głównie z węglowodanów. Nie chce mi się rozpisywać o problemach z dietą Atkinsa.
Uszkadzac komórki DNA ? Uszkadzac DNA komórki jeżeli już chcecie użyć takiego zwrotu. Dla osoby bez podstaw genetyki takie stwierdzenie jest bardzo mylące.
Nie ma czegoś takiego jak dobre i złe jedzenie tylko lepsze i gorsze. Wystarczy zachować deficyt kaloryczny oraz jeść odpowiednią ilość węglowodanów, białek i tłuszczy przy czym należy pamiętać, aby węglowodany stanowiły większy procent 😉 no i oczywiście więcej ruchu.
No jednak jest bo można się odżywiać zdrowo a można wpierniczyć maka i to jest zasadnicza różnica jedzenie jedzeniu nie równe ale fakt faktem liczy się deficyt
![Smażone mięso truje jak papierosy czy azbest [Co nas truje?]](http://i.ytimg.com/vi/n_dmpPoAM0E/mqdefault.jpg)
![Smażone mięso truje jak papierosy czy azbest [Co nas truje?]](/img/tr.png)
![Kochanie, ratujmy nasze dzieci! | Łukasz Konik [Telewizja Polska]](http://i.ytimg.com/vi/sdX6CfvOPxA/mqdefault.jpg)
![Jakimi produktami trujesz się każdego dnia? [Co nas truje?]](/img/n.gif)
Oglądaj "Co nas truje" co niedzielę o 11:30 i w player.pl: player.pl/programy-online/co-nas-truje-odcinki,10160/odcinek-4,S03E04,133350
problemem nie jest żółty sr czy wieprzowina a założę się że wielkość i częstotliwość porcji
Racja xD nie ma produktu który tłuczy tylko zbyt duża jego ilość
częstotliwość? nie ma roznicy, czy się wpierdala 1posilek, czy 5.
@@ocochodzi275 jest bo od tego zależy czy jesteś zmutowanym grubasem czy normalną osobą liczy się suma spożywanych kalorii do zwykłego zżutu wagi
@@modrzew7430 Najpierw negujesz komentarz, a potem go potwierdzasz?
Na diecie można jeść absolutnie wszystko. Kwestia po prostu ilości danego składniku czy potrawy. Dla mnie całkowita eliminacja (szczególnie z dnia na dzień) tylu produktów jest bezsensowna.
Pani prowadząca, ma również problem ,z tuszą...
A udziela porad ...
Dokładnie 👍😁
Sama jest pulchniutka chowa się w szerokich luźnych ciuchach
Jest chora ... już dawno była mowa ze ma problemy tarczycy
mamusiowe zuzolki
Co druga celebrytka, jak przytyje, to twierdzi, że ma problemy z tarczycą😉
Jakoś nie przemawia do mnie gruba prowadząca mówiąca o diecie.
Ona może się odżywia bardzo dobrze ...Ale widać że się zna i poza tym ona ma problemy z tarczyca więc
@@juliatokarska920 tak ja też!
@@juliatokarska920 hehe każdy tak mówi xD
@@dominikab_dee2288 W SUMIE RACJA XD
@@juliatokarska920 Ja też i mam anoreksjs
Nie wyrzucałabym im tyle żarcia z lodówki, tylko dać rozpiskę co i jak jeść w jakiej ilości. Dodać więcej warzyw, owoców i mniej przetworzonego jedzenia. I niech piją wodę a do tego dużo ruchu.
👏
Jak by zostawili im to jedzenie w lodówce to żadna rozpiska by nie pomogła. Znikło by w kilka dni albo i szybciej. Każdy tak ma. Jadłabyś pietruszkę gdy w szafce masz czekoladę?
Moim zdaniem w ogóle takie wyrzucanie produktów czy ograniczanie je do zera w tak krótkim czasie jest bzdurą. Na diecie można jeść dosłownie wszystko. Kwestia jedynie ilości tego konkretnego pożywienia czy naszego ruchu w ciągu dnia. Zamiast zmieniać jadłospis o 180 stopni to ja bym po prostu wprowadziła więcej warzyw, ograniczyła słodycze i zaleciła więcej ruchu. Na początek jak najbardziej wystarczy.
@@Cinreaazgadzam się 👍
Jak jakoś jem ser żółty codziennie i schudłam już 9 kg ;) jem wszystko to co chce ale w odpowiednich ilościach :)
Jeśli ktoś umie tak siebie kontrolować, to gratuluję! Niestety nie każdy potrafi... No i każdy organizm jest trochę inny. Jeden zje ser i będzie w formie, a ktoś inny może mieć problem żeby przetrawić tak ciężki produkt. Ważne, aby jeść zdrowo i dbać o siebie! :)
@@tvnstyle Ser źółty jest dozwolony ale tylko w wersji light np ser piórko wysoka zawartość białka, niska tłuszczy. Wieprzowa na ketozie jak najbardziej można jeść, normalnie raz na jakiś czas też
Co ta za glupoty. Mozna jesc same snimersy i hamburgery popijajac kola i bedziemy chudnac. Trzeba tylko zostac na deficycie kalorycznym. Dieta istnieje tylko jedna: mż czyli mniej żreć.
@@richby1click-nocontent631 +1000
@@richby1click-nocontent631 +++
2:40 - uszkadzać komórki DNA? Biologię miałem w podstawówce i szkole średniej, nawet maturę z biologii zdawałem przez ponad rok studiowałem Biologię na Akademii Rolniczej w Szczecinie a później skończyłem Warszawski Uniwersytet Medyczny i w całej tej historii nie słyszałem o komórkach DNA... Macie w TVN jakąś nową biologię? Coś alternatywnego? A może coś się nagle zmieniło w biologii, jakieś nowe odkrycia? TO JEDNA WIELKA BZDURA I CHRZANIENIE BEZ PODSTAW.
Pierwsza liceum profil biol-chem pozdrawia! Święte słowa. Sama nie wiem czy gorsze jest to że telewizja mówi takie rzeczy, czy że ludzie to łykają
Komórki DNA XD Biologia US pozdrawia.
Jakoś jadam w mojej diecie sporo sera, wieprzowiny a pomimo tego schudlam ponad 40kg . Wszystko jest dla ludzi, nie dajmy się zwariować ;) jak mam ochotę to nawet i majonezu trochę zjem na kanapke i nic się złego ze mną nie dzieje , najważniejsze to jeść z głową i umiarem .
Wow, gratulacje. Pewnie zajęło ci to sporo czasu i silnej woli😮
@@martynapecyna2167 bardzo dziękuję ;) zajęło mi to 1,5 roku. Na początku wydaje się to wszystko być mega trudne, ale idzie przywyknąć:) no i fakt silna wola to podstawa!
Dokladnie
@@gosiaz3566 A ćwiczyłaś do tego czy to tylko kwestia diety?
@@yukicross1104 u mnie to różnie bywało ;) miałam fazy że ćwiczyłam jak opętana co 2 dzień a szczególnie na poczatku, ale często tez bywalo tak że mi się po prostu nie chciało i nie ćwiczyłam wogole. Prawda jest taka że 70% sukcesu to zdrowe odżywianie a 30% aktywność fizyczna , nie muszą to być mega intensywne ćwiczenia , może to być basen , długie spacery , jazda rowerem itd najważniejsze by ta aktywność po prostu była ;) No i tutaj naprwno plusem jest tez to ,że jak się dodaje do takiego zdrowego trybu te ćwiczenia to szybciej uzyskuje się efekty ;)
Tuczą głównie i przede wszystkim węgle z pszenicy,makaronów, chleba i bułek, cukier, fruktoza z owoców to organizm przerabia na tłuszcz którego niskokaloryczną dietà raczej trudno się pozbyć, dieta niskowęglowodanowa najlepiej optymalna.
A co z pszenicą jest nie tak? W sensie jaki sposób szkodzi na organizm? Bo z niej powstają makarony i chleby oraz bułka.
Nikiss Lola
Tuczy nadmiar spożywanej energii (kalorii inaczej).
Tuczą kalorie, a nie węgle.
Tuczą kalorie, również dobrze przejadę na macu miesiąc i schudnę ;) Także nie wypowiadaj się i nie wprowadzaj ludzi w błąd
Niskowęglowodanowa? Węglowodany są głównym źródłem energii, nie jesteśmy stworzeni do diet wysokotłuszczowych I wysokobialkowych. Zbyt duża ilość białka zakwasza organizm, a skutki tego są fatalne.
Nie tyje się od zbyt dużej ilości tłuszczu, cukru, węglowodanów czy białka. Tyje się od zbyt dużej ilości kalorii, do utraty wagi jest potrzebna zdrowa, zbilansowana dieta z deficytem kalorycznym, a osoby, które mówią o dietach cud typu dieta Atkinsa powinni się douczyć, jako że dieta wysokobiałkowa/tłuszczowa sieje spustoszenie, często z nieodwracalnymi skutkami. Ponadto po zakończeniu takiej diety i powrotu do "normalnego" jedzenia z normalną ilością węglowodanów, waga wraca na swoje miejsce.
Niezdrowa, bezsensowna dieta.
Nie zgadzam sie.Przy takiej diecie odechce im sie max za pare miesiecy.Gdyby dolozyli duzo warzyw i mogli jesc wszystko ale o polowe mniej niz teraz a dopiero pozniej (za pare miesiecy)jak juz naucza sie robic surowki moga odjac majonez ,pozniej ser itd.
To jest dość śmieszne gdy prowadząca z nadwagą udziela porad innym osobą z dodatkowymi kg :)
I co z tego?
@@nie5338 Duzo,bo to zaden autorytet!!!
@@-pirateking_1459 ,,powinna" Czyli nie musi.
Tak tak.. zabierzmy im wszystko co dobre, taką dietę utrzymają max 2 dni . Bardzo mądrze - zresztą pani prowadzącej też by się przydała kontrola lodówki.
Ja bym zajrzała najpierw do szafek i wyrzuciła wysoko przetworzone produkty z mnóstwem węglowodanów. Złożę się, że ci Państwo jedzą ich więcej niż np. sera . Dajmy na to kanapka- gruba kroma chleba i plasterek sera. Od tej pajdy bardziej się tyje.
@@magorzataiga2251racja, nadmiar węglowodanów i produktów przetworzonych niszczą nasze zdrowie. Osobiście jestem na keto/LCHF w zależności od sezonu i czuję się świetnie, nie ciągnie mnie do tej gównianej żywności, bo wiem jaki ma wpływ na zdrowie. Ważę 73kg/183cm i ćwiczę siłowo. Pamiętajcie, tłuszcz sam w sobie nie powoduje TYCIA, a jego łączenie się z węglowodanami, które dodatkowo podnoszą poziom cukru we krwii. Także powyższy przykład małżeństwa, które jest otyłe raczej nie wynika tylko z tej wieprzowiny czy sera xD. Oczywiście warto spożywać tłuszcze omega 3/6, jednonienasycone, wielonienasycone czy nasycone, a wykluczyć tłuszcze trans.
Ludzie nie istotne jak wygląda prowadząca a ważne co próbuje im wytłumaczyć.... Naprawdę najważniejsze jest to żeby oni zrozumieli co jedzą
Ale jeśli oni lubią te produkty to i tak do tego wrócą można by było pokazać jak zastosować te produkty i jednocześnie zdrowo się odżywiać bo nie tżeba ich od razu wykluczać
Ale Pani głupoty opowiada 😀
Tyje się od przetworzonej żywności, nie od zdrowych tłuszczów.
Tyje się od nadwyżki kalorycznej, nie od konkretnych produktów, nawet przetworzonych.
@@whitenutella7486 Po pierwsze kaloria - kalorii nie równa (kalorie z awokado to nie te same kalorie niż powiedzmy z pączka) ponieważ jedno pożywienie daje witaminy i na długo nas syci, a drugie nie daje nic poza pustymi kaloriami , podnoszeniem poziomu cukru we krwi - a to pobudza apetyt i tak koło się zamyka. Liczenie kalorii nie ma sensu - chyba że ktoś potrzebuje stracić na wadze 1 czy 2 kg a nigdy w życiu się nie odchudzał.
Podsumowując kalorie są mało ważne, i nie trzeba się nimi przejmować. Jeśli jemy zdrowo, produkty nie przetworzone nie musimy się przejmować kaloriami, bo organizm są ureguluje nasz apetyt.
@@whitenutella7486 oglądałem eksperyment, w którym koleś jadł dziennie ok. 4500 kcal na diecie mięsnej i chudł, a potem 2500 kcal na wegańskiej i tył. Liczenie kalorii to patologia.
@@magorzataszymanska9474 Radziłbym poszerzyć wiedzę. WhiteNutella wyjaśnił cały temat jednym zdaniem.
@@KK-fu6rb ... to proszę mi to zdanie zacytować :) chętnie poznam całą wiedzę dotycząca zasad odżywiania zawartą w jednym zdaniu :)
Nie produkt tuczy, a kalorie. Ja schudłam dużo ćwicząc i mieszcząc się w bilansie kalorycznym, jadłam to co lubię z przewagą zdrowych produktów
dokłądnie pani prowadzącej powinna przeprowadzic kontrolę lodówki jedzmy ale z głową
Specjalistka wyglądająca jak pulpet mówi jak się odżywiać...
Eee aby schudnąć trzeba wygenerować ujemny bilans kaloryczny. Zgadzam się że nie wszystko co jedzą jest zdrowe, ale jakby się uprzeć przy niezdrowej diecie to można schudnąć odpowiednio dobierając kalorykę🤔
Dieta to trudniejsza sztuka, niz mogłoby się wydawać :O
@@tvnstyle to w wielkim uproszczeniu jako że od 11 lat obracam się w tym środowisku doskonale zdaję sobie z tego sprawę😊😉
Niech sama się odchudzi bo sama najlepiej nie wygląda
Jak to jest że schudłem 10kg jedząc ser żółty chyba jakieś moce nadprzyrodzone
Nie chodzi o tooo
To się nazywa równowaga kwasowo zasadową, która najprawdopodobniej utrzymywałeś podczas chudnięcia :)))
Mam to samo 🤣
Tłuszcz nie tuczy! Tłuszcz w połączeniu z węglowodanami oraz same węglowodany tuczą...
Jak człowiek zje tłusty kawałek mięsa, to potem przez kilka godzin nie ma ochoty na jedzenie, bo tłuszcz syci. A po chudym, zaraz jest głodny.
nie ma produktow ktore tucza, tuczy nadwyzka kalorii nie produkt Proszę Pani:)
Nie koniecznie
Szewc bez butów chodzi..jak widać..
Tłuszcz nie tuczy, co za bzdury.
Ja dopiero jedząc zdrowe tłuszcze schudłam i wyzdrowiałam..i tarczyca i kręgosłup i stawy, wszystko przez co cierpiałam odeszło w niepamięć. To jest dieta ketogeniczna.
Ale chodzi o to że niezdrowy tłuszcz tuczy, czy tuczy coś innego?
To prawda -tłuszcze regulują pracę hormonów. Skoki insuliny warunkują odkładanie się tkanki tłuszczowej a jak wiadomo -insulina skacze po węglowodanach
Tyczy nadmiar kalorii. Choć ze zdrowymi tłuszczami faktycznie ciężko przesadzić bo człowiek jest po prostu syty (patrz dieta keto).
Zdrowe tłuszcze
U
Zdro bywe rłvszcze
Grubi ludzie to przede wszystkim szczęśliwi ludzie a wiem bo jestem i jest zajebiecie nie przejmuje się niczym i nikim jest super a Pani prowadzącej radzę do psychologa
Nic nie trzeba wyrzucać na diecie :) weszłam tu z ciekawości co powiecie i wiem że nigdy nie wrócę, nie mówcie o czymś o czym nie macie pojęcia
Rozbrajaja mnie programy o zdrowym żywieniu które prowadzi ta Pani. Która sama powinna wziąć się za siebie......
To że ma nadwagę nie wyklucza, że się zdrowo odżywia. Komórki tłuszczowe i nadwagę nabyła dawniej kiedy jej jadłospis nie był dobry, a na zdrowym jedzeniu je na tyle kalorii, że nie powoduje to chudnięcia, a jedynie utrzymanie wagi. Nadwaga nie wyklucza, że prowadząca ma zero pojęcia o składach produktów i na pewno je źle Jeśli chodzi o odchudzanie nie jest ona jednak adekwatną osobą do udzielania porad, gdyż od lat jak na razie nie zeszczuplała i nie utrzymała wagi. Zdrowe jedzenie to jedno, ale idealna dieta na odchudzanie to sztuka.
Ale o co wam chodzi? To ze jest trochę pulchniejsza to ma znaczyć ze po 1. Nie może się interesować i pomagać ludziom w zdrowym odżywianiu a po 2. Nie może prowadzić programu?
Odpowiadając na pytanie z tytułu odcinka:
NIC
Nie ma złego i dobrego jedzenia. Jest za to nadprogramowa ilość tego jedzenia. Jeżeli ktoś nie ma poważnych problemów zdrowotnych, przez które musi odstawić dany produkt, to nie powinien rezygnować z żadnych pokarmów.
Schudłam 45 kg jedząc wszystko, a dodam tylko, ze jestem po raku tarczycy, wiec sory, ale mówienie ze ktoś ma hashimoto czy niedoczynnosc, to jedynie wymówki
Najbardziej wkurza mnie jak ktos poucza a sam nie jest święty
Deficyt kaloryczny i można wszystko jeść co się chce, już nie przesadzajmy xd
invicta74_ niby można żeby schudnac, ale jednak zdrowie jest ważniejsze niż to schudnięcie woec lepiej odżywiać się zdrowo i chudnąc niż niezdrowo i mało. Po pierwsze będziemy ciagle głodni bo małe ilości np pizzy albo tego sera żółtego nas nie zaspokoją
@@malinq7243 na odpowiednim deficycie nie jest się głodnym
Bardzo fajnie sie ogladalo
Cieszymy się!
🙆🏼♀️Nie tyjemy od poszczególnych produktów, a od 💥nadwyżki kalorycznej💥 Więc jeśli trzymamy się Deficytu kalorycznego to zawsze schudniemy💯
Nwm czy pani prowadząca zdaje sobie sprawę że jest takie coś jak schab wieprzowy który ma na 100g około 100kcal podobnie chude mięso z szynki
Najlepiej nić nie jeść... bo wszystko truje hahaha
Komórki DNA? A DNA przypadkiem nie znajduje się w komórkach? Xd
Wtf?!
Jeśli chce się schudnąć to najważniejszy jest deficyt kaloryczny, więc można jeść praktycznie wszystko jeśli po prostu tego jedzenia będzie mniej ;)
Warto jednak wybierać zdrowe, pełnowartościowe posiłki ;)
Zabrać mi mieso, pizze, frytki z lodówki to tak jak zabrać mi miłość życia
Bardzo panią szanuje bo otwiera oczy na to czym się faszerujemy ale widać że sama nie waży najmniej
Wydaje mi sie ze wszystko mozna i nawet trzeba tylko z umiarem
Niestety droga Pani prowadząca chyba nie wie, że mózg składa się z tłuszczu i ze to tłuszcz jest potrzebny do jego odpowiedniego funkcjonowania- to po pierwsze, a po drugie: nie tyjemy od dużej ilości tłuszczu, a przybieranie na wadze wiąże się z dużą ilością cukru w diecie, właśnie owoce i warzywa, warzywa po obróbce termicznej mają dużo wyższy indeks glikemiczny, co powoduje " wyrzut" insuliny, a tym samym odkładanie się tłuszczu.
Jednak tak naprawdę żeby schudnąć potrzebny jest tylko deficyt kaloryczny i jeżeli nieprzekraczamy swojego zapotrzebowania to możemy schudnąć nawet jedząc same słodycze, nie mówię ,że jest to zdrowe, ale taka jest zasada...
Dokładnie
No nareszcie ktoś to napisał. Hurrra
a przedewszystkim 90% produktów zawiera cukier który upośledza cały system metaboliczny i odkłada sie w postaci tłuszczu w ciele .Fruktoze zamienia wątroba w tłuszcz i podwyższa poziom trójglicerydów.
Danuta Eder dokładnie tak
W życiu nie skorzystalabym z porad tej pani
Teks o serze: ,,Dużo tłuszczu” i zbliżenie na brzuch🤣
Tyle mięsa na tydzień ... ja pierniczę, ja 2 kg mam na miesiąc i to do podziału z córką 9 lat:-)
Ślepy ślepego prowadzi ...
Mam pytanie do autorki ,,,‽ A co z Pani dietą?
Podczas odchudzania nie trzeba stosować żadnej diety wystarczy zmniejszyć ilość jedzenia i zacząć ćwiczyć
A co polecasz za ćwiczenia?
"Pseudospecjaliści" wystarczy liczyć makro nie wyrzucać 80% lodówki :) efekt jojo gwarantowany ;) specjalista ma ustalić co Państwo mają jadać w konkretnych porach dnia tak? A jakie to ma znaczenie? Śmiechu warty jest ten program.
Przecież można jeść prawie wszystko, tylko zbilansowane. I wiadomo odrzucić fastfoody i słodycze. A jak już coś słodkiego zjeść to batonik bio. Mięso gotować na parze. Choć oczywiście takie parówki zdrowe nie są. Odrzucić słodzone cherbaty, kawy i sól.
Ps, od kiedy ser jest niezdrowy?
A pani prowadzącej też bym zaleciła dietę m/z ja taką stosuję, jem wszystko tylko do momentu zaspokojenia glodu i tyle, nie stosowalam żadnych diet ani zasad zywieniowych i nie mam problemu z tyciem😀😀😀
U osób zmagających się z różnymi chorobami zrzucenie wagi może być jednak nieco trudniejsze...
TVN Style
Wszystko jest możliwe,
są osoby ,które chorują na tarczycę, insulinooporność i są szczupłe.
Takie gadanie ,że ser żółty tuczy, czy mięso tuczy jest zbędne doprowadza to ludzi do paranoi. Tyje się od nadwyżki kalorycznej.
omg ale Ci Państwo są przesłodcy
"Komórki DNA" Nowy rodzaj komórek odkryty przez TVN :) DNA jest to kwas deoksyrybonukleinowy, który umieszczony jest w komórkach.
a co to są komórki DNA?
Ty tak serio?
@@rouxpc9712 No tak się głośno zastanawiam ;)
Materiał DNA
@@xccxcc Hahaha
@@rouxpc9712 Na serio bo po prostu coś takiego nie istnieje xD
Wszystko jest dla ludzi tylko z umiarem. Sam schudłem 21kg jedząc słodycze. Oczywiście nie było to zdrowe bo i tak jadłem zbyt dużo słodyczy co poprawiłem w późniejszym czasie ale zasada pozostaje niezmienna. Jeść mniej niż się spala w ciągu dnia ale też pilnować żeby nie było zbyt dużego deficytu bo organizm się zbuntuje i stanie w miejscu.
Nie chcę nikogo obrażać ale uważam że prowadząca takiego programu powinna dawać sobą jakiś przykład tego co pokazuje i radzi ludziom.
Ma niby chorobę tarczycy ale jakby była na odpowiedniej diecie to by schudła tylko Sue nie chce i udziela porad choć nie jest żadnym dietetykiem ludzie głodują a ona wyrzuca jedzenie trzymanie się bilansu kalorycznego więcej warzyw i owoców i tyle i się chudnie po co taka rewolucja od razu ten program jest bezsensowny i kaska też niech się weźmie za siebie
Liczy się deficyt a nie to co jemy.. Jasne cały czas wieprzowina nie jest korzystna dla naszego zdrowia ale to że jemy wieprzowinę czy żółty ser nie sprawią że będziemy tyć. Bzdury jakich mało...
chciałbym kiedyś mieć tyle jedzenia w lodówce.
jaką oni mają dużo lodówke xDD ja mam taką jedną szuflade na 5 osób w domu z czego ćwierć tej lodówki to zamrażarka na warzywa (no i mrożona pizza na miech w zamrażace a w lato zamiast pizzy troche częściej lody ) więc szał ciał
Proponuje posluchac Dr Czerniaka zanim zaczniecie wyrzucac jedzenie z lodowki...
Ona dająca porady jak być chudym to tak jak ja dający rady jak latać samolotem. A obok samolotu nawet nie stałem.
Szkoda ze nie zostało wspomniane ,że nasycone kwasy tłuszczowe odpowiadają za prawidłową pracę hormonów (; Węglowodany podwyższają poziom cukru we krwi co powoduje odkładanie się tkanki tłuszczowej. Poza tym no niestety nie oszukujmy się -owoce to tez cukier i niestety insulina działa po jego spożyciu.
tlusta dieta jest najzdrowsza i swietnie sie od niej chudnie przy malej podazy bialka, cukrow, wegli i nabialu. Tluszcze omega tylko na zimno, zadnych margaryn. Tylko maslo i wlasnie zółtka, bo ta Pani chyba zapomniala,ze tluszcze stabilizuja wyrzut insuliny na niskim poziomie. Dieta dobra DLA CUKRZYKOW a najlepsza to dieta surowa, dziala cuda. Poza tym tluszczy , ktore zjadamy oganizm nie magazynuje, wydala niezuzyte. Od chudego miesa jest wysoki wyrzut inslny, tak jak od polaczenia wegli i bialek w 1 posilku a pijemy tylko na pusty zoladek, coby ten mogl trawic w spokoju bialka co jest wazne zeby nie miec alergii, depresji czy aby moc normalnie spac etc. To zniszczone tluszcze roslinne powoduja powstanie wolnych rodnikow w organizmie a te niszcza tkanki, watroba w odpowiedzi produkuje cholesterol, aby naprawic szkody. Ten jest transportowany jako alkohol przez lipidy np. HDL czy LDL,ale zadne z nich nie sa złe. Niestety ludzie wierzą w takie bzdury...a liczenie kalorii to kolejny bezsens...przede wszystkim wiedza
Prowadząca obwinia tłuszcz w produktach spożywczych za powodowanie otyłości. Nic bardziej mylnego. To zbyt częste jedzenie węglowodanów jest główną przyczyną otyłości (powodują one insulinooporność). Innym co prowadzi do przewlekłej otyłości są własnie tego typu diety beztłuszczowe - codzienne restrykcje kaloryczne (czyli ktoś gruby nagle zaczyna jeść 1500 kalorii w postaci beztłuszczonych posiłków i do tego jeszcze je mało i często. Wtedy nigdy się nie najada, nie dostarcza niezbędnych kwasów tłuszczowych więc jego metabolizm powoli zaczyna hamować. Kiedy już zrzuci 7 kg i zajmie mu to 3 miesiące, myśli sobie "aaa, odpuszczę sobie na chwilę" i zaczyna jeść 2200 kalorii, ale spala już tylko 1500 (spowolniony metabolizm), więc szybko zaczyna tyć na powrót. Potem dochodzi do wniosku "taki już jestem i pozostaje żreć i płakać", a to nie prawda! Każdy (może poza bardzo poważnymi chorującymi osobami), może się wyleczyć z otyłości!
Polecam wykład Doktora Jasona Funga "Solving the Two-Compartment Problem" z napisami PL /watch?v=tIuj-oMN-Fk&t=3s
Powinna to obejrzeć każda osoba otyła. Rodzinie, która wzięła udział w programie życzę powodzenia. Może TVN Odwiedziłby ich skoro minął rok i stwierdził ile dały rady prowadzącej (która też przesadnie chuda nie jest, w zasadzie nawet nie ma prawidłowej wagi, nawet w górnej granicy)?
Z umiarem można wszystko jeść,..to nie rodzaj jedzenia jest problem,..tylko jego ilość i kwestia ruchu,..aktywności..
Sam jestem dietetykiem i to jakaś kpina ... Można jeść nie zdrowo a chudnąć wszytsko leży od kalorii... Jestem pewien że za jakiś czas będzie efekt jojo bo nie dadzą nowej diecie ...
Wystarczy wyeliminować rzeczy słodkie i mączne.
Co jest złego w żółtkach, jajka są bardzo zdrowe i mają dużo białka
To znaczy wiadomo nabiał jest nam potrzebny, ale jak sprzywa się go za dużo to zakwaszamy organizm niestety i jak będziemy spożywać w za dużej i za częstej ilości mięso, keczup, kaszę, ryże itp to może dojść do kwasiacy metabolicznej :(
Nie mam prawie nic w lodówce...
Mówcie co chcecie, ale ta Pani bardzo pomaga ludziom wiele ludzi się zmieniło pod jej wpływem, zanim ocenicie to się zastanówcie........
Słowa uczą, obrazy przekonują. Albo nie.
Praktycznie nic nie trzeba wyrzucać jeśli je się odpowiednie proporcje białka, tłuszczy, węglowodanów i w rozsądnych ilościach. To jest bzdura co tu jest pokazane. Jedyne co bym wywaliła to rzeczywiście tą margarynę, margaryna w ogóle powinna być zakazana w sprzedaży, bo to trucizna
Tyjemy przeważnie od cukru a nie od tłuszczu. Duże ilości i mniejsza aktywność fizyczna powoduje że wszystko się okłada niestety.
Zgadza się,należy jeść ale z umiarem.
Zawsze z głową :)
Mila, sympatyczna prowadzaca. Swietny program. Moze Pani prowadzaca sama zmienia swoje zycie i przy okazji pomaga.
Licza sie tylko kalorie i makroskladniki, zbilansowane makro by ograniczyc tluszcze, znac zapotrzebowanie kcal i obcinac stopniowo co tydzien i bedzie dobrze a przedewszystkim to ruch... jedz co chcesz wygladaj jak chcesz!
Kuriozalnie to wszystko brzmi w ustach eksperta, który nie wygląda jakby stosował się do tak zachwalanych zasad.
Tusza nie świadczy o zdrowiu.
@@tvnstylepozwolę sobie się nie zgodzić, bo jest dokładnie przeciwnie - nadwaga z czegoś wynika, a nawet jeśli jest efektem nadmiernego dogadzania sobie, to zwykle ma to jednak swoje odbicie w zdrowiu organizmu. Poza tym ja nie o tym pisałam, ale o tym, że osoba, która innych przekonuje do odchudzania i uczy zasad zdrowego żywienia, a sama ma wyraźną nadwagę, jest po prostu mało wiarygodna.
Jasne, że tusza nie świadczy o zdrowiu, świadczy o chorobie jaką jest otyłość.
jeżeli stosujemy sie do swojego deficytu kalorycznego to można jeść wszystko ale z głową wystarcy dużo owoców i warzyw jeść a nie wypiepszać wszystko z lodówki dzie ludzie na świecie glodują a ona tak wyrzuca i wiecej ruchu oczywiście ale nie przesadzajmy to na liście sałaty mają sie żywić?
U mnie 80 % kalorii pochodzi z tłuszczu :D
Keto, najlepsza dieta , same mięsko. Tłuszcz, a się chudnie
Niech mi ktoś powie bo nie rozumiem skoro ta "lekarka" tak dużo wie to czemu sama nie jest szczupła? To nie jest tak że rzeby dbać o innych najpierw trzeba zadbać o siebie? A jak chodzi o diety to polecam porostu mniej żreć bo ci wszyscy dietetycy tylko utrudniają a zasada jest prosta jesz mniej niż tyle ile potrzebujesz - chudniesz jesz więcej niż potrzebujesz-tyjesz do zwykłego zżutu wagi nie potrzeba nic więcej tylko silna wola
Czemu osoba z większą sylwetką uczy zdrowego odżwiania i diety??
no włąsnie powina najperw zabrać sie za siebie
kura aż mnie głowa rozbolała od tych mitów
1:05- A grahamka z serem żółtym i warzywami jest zdrowa?
Śmieszne xd Organizm po odstawieniu tych wszystkich produktów może się zbuntować, co skutkować może np . gorszą odpornością. Państwo powinni jeść tak,aby dostarczyć organizmowi wszystko i nie przekraczać swojego zapotrzebowania kalorycznego -czyli być na deficycie, ćwiczyć żeby ułatwić odchudzanie i zwiększyć metabolizm. Prowadząca też jest otyła. Nie rozumiem,jak osoba mająca ten sam problem może udzielać komuś rad. To tak jak by wielokrotny samobójca tłumaczył komuś jak ma żyć i że życie jest piękne
Ja bym oddala biednym pul lodówki a pul lodówki mają dosyć napewno waga poleciał a by w dół) 🙉💕🌹😍😍😍smacznego ale z głową 🍀🍀🍀🍀
Co wyrzucać?
Nic :)
Ujemny bilans kaloryczny= chudnięcie
Chyba, że masz jakieś choroby takie jak:
IO, Niedoczynność tarczycy, leptynooporność itp.
Jednak jeśli nie masz żadnych chorób przewlekłych to nie należy popadać w paranoje 😊😊
Babka wzięła to co truje i ma już zakupy na tydzień
2:40 Czy jest coś takiego jak "komórka DNA"?
Ja kocham żółty ser a jestem szczupła gdy zaczął mój ulubiony sezon rowerowy to mi nie przeszkadza
Czas na update informacji! Tłuszcz nas nie tuczy! To cukry i wegle! 🙄 jak widać pani prowadząca stosując się do swoich porad nadal ma problem z nadwaga! Wszelkie oleje ‚roslinne’ są trujące i nie nadają się do spożycia przez człowieka. Tak samo ziarna a w szczególności te zawierajace gluten! Człowiek nie jest w stanie przetrawić glutenu! Nie wspomnę już o szczawianach czy leptynach.
Kochana pomóż mi jeść zdrowo biore przykład z filmiku Elo bosacka z panią dietetyk moze krótko ale Tyje tarczyca czy insulonoopornosc?
Ta pani, która udziela porad, ma również problem z nadwagą 🤔
Nie wszystkie majonezy czy sosy majonezowe są tak bardzo złe i tutaj prawie wszystkie produkty które przedstawiają jako złe, trzeba umieć komponować posiłki i można jeść wszystko w rozsądnych ilościach. Według mnie to jest słabe podejście do odchudzania. Długo na tej diecie nie wytwarzają jakim się zabiera praktycznie wszystko co lubią może na przykład zastąpić mozzarella light zawsze to jest lepszy wybór ma sporo białka nie jest bardzo kaloryczna ja jak zaczynałam to wprowadza dałam stopniowo produkty i teraz jem więcej zdrowych rzeczy i bardziej racjonalnie nie Wywaliłam wszystkiego co jest według tej pani niedobre i chudnę a mam insulinooporność i problemy z tarczycą
Co za bzdury,co do mięsa. Czym więcej nasyconego tłuszczu tym szybciej się chudnie i nie prawdą jest, że cholesterol wzrasta. Jak jeszcze jak słucham, żeby nie jeść żółtek jak,to masakra!!! Dla kogo ta kobieta pracuje! Kiedyś mówiła prawdę,a teraz sieje herezje
a co z dietą ketogeniczną?
Schudlam na niej 23 kilo. Wygladam i czuje sie swietnie. Jakim prawem gruba baba sie wypowiada na temat diety??? Pieprzy takie farmazony ze sie nie chce sluchac.
Nie jestem jej fanką, bardziej przeciwniczką. Staje się naprzeciw naturze, która stworzyła nas tak, byśmy czerpali energię głównie z węglowodanów. Nie chce mi się rozpisywać o problemach z dietą Atkinsa.
Uszkadzac komórki DNA ? Uszkadzac DNA komórki jeżeli już chcecie użyć takiego zwrotu. Dla osoby bez podstaw genetyki takie stwierdzenie jest bardzo mylące.
Ciekawe czy ta Pani wie że istnieje coś takiego jak !!!DEFICYT KALORYCZNY!!!
Ludzie przez setki lat jedli mięso i sery i nagle teraz jest to złe?
Odpowiedź na tytuł brzmi NIC
Pani prowadząca chyba nie stosuje się do tego co mówi innym
Nie ma czegoś takiego jak dobre i złe jedzenie tylko lepsze i gorsze. Wystarczy zachować deficyt kaloryczny oraz jeść odpowiednią ilość węglowodanów, białek i tłuszczy przy czym należy pamiętać, aby węglowodany stanowiły większy procent 😉 no i oczywiście więcej ruchu.
No jednak jest bo można się odżywiać zdrowo a można wpierniczyć maka i to jest zasadnicza różnica jedzenie jedzeniu nie równe ale fakt faktem liczy się deficyt