Krowa, bynajmniej morska 😆 fajne trofea zbierasz z podróży, nie ma co. A co do łowienia, to chyba dużo ludzi łowi dla rozrywki i potem wypuszczają te ryby. Nie bardzo się znam na tym, może ktoś mnie poprawi, ale gdzieś tak zasłyszałem.
Ciągną się za Tobą jakieś mroczne siły. Aż ciarki przechodzą. Najpierw tajemniczy worek z padliną, ponad dwu metrowe sumy do góry brzuchami, bezgłowa sarna i wreszcie krowa !!! No z krową, to już jest jakieś coś bez nazwy. Bije o głowę sarnę bez głowy. Sarna, to w sumie koziołek, czyżby ofiara satanistów?🤔 Dobrze, że się na noc przywiązywałeś do kajaka, bo licho nie śpi. Na upartego, do czarnej listy można by jeszcze dodać leszcza🤗😇. Dobrze, że chociaż miałeś nepalskie kukri, no ale na następną wyprawę weź jeszcze czosnek. Jak to mówią "od przybytku głowa nie boli" - choć to znowu przywodzi na myśl sarnę. Brrrr... Dobrze, że wiem, że jesteś cały i zdrowy, ale wątpię, czy Cię kobita drugi raz na taką wyprawę puści 😂😂😂
Nie no,rozkmina z rybami z Wisły mnie zniesmaczyła hehe
😄 ale już dobrze?👊
tak,już było lepiej jak opowiadałes o mięsnym korycie.przekonałeś mnie
Krowa, bynajmniej morska 😆 fajne trofea zbierasz z podróży, nie ma co. A co do łowienia, to chyba dużo ludzi łowi dla rozrywki i potem wypuszczają te ryby. Nie bardzo się znam na tym, może ktoś mnie poprawi, ale gdzieś tak zasłyszałem.
Noo a nawet jeśli co 3cia wpadnie zamiast do wody to na patelnię to i tak się nie liczy 😁😅
Brawo ty już bliżej niż dalej. Skorzystam z pewnością z restauracji którą zareklamowałeś , powołam się na ciebie może mi dadzą jakiś rabat😀
Hehe no fajnie by było! a restauracja nazywa się; Gościniec nad Wisłą. Dzisiaj wgl wpada ostatni odcinek🤗
@@PanSiemanko Napewno obejrzę.
🤙
@@stasiu8459 🤙 5teczka!
24:36 Tczewo 😮😂
Z czego się śmiejesz? 🙃
Dërszewo to może być Tczewo, a przetłumaczyć, proszę bardzo : Dirschau
@@PanSiemanko Tczewo, śmiesznie zabrzmiało ale nie śmiałem się z ciebie
bonżur
Noo Bondziorno Siemanko! 😄👊👊
Ciągną się za Tobą jakieś mroczne siły. Aż ciarki przechodzą. Najpierw tajemniczy worek z padliną, ponad dwu metrowe sumy do góry brzuchami, bezgłowa sarna i wreszcie krowa !!! No z krową, to już jest jakieś coś bez nazwy. Bije o głowę sarnę bez głowy. Sarna, to w sumie koziołek, czyżby ofiara satanistów?🤔 Dobrze, że się na noc przywiązywałeś do kajaka, bo licho nie śpi. Na upartego, do czarnej listy można by jeszcze dodać leszcza🤗😇. Dobrze, że chociaż miałeś nepalskie kukri, no ale na następną wyprawę weź jeszcze czosnek. Jak to mówią "od przybytku głowa nie boli" - choć to znowu przywodzi na myśl sarnę. Brrrr... Dobrze, że wiem, że jesteś cały i zdrowy, ale wątpię, czy Cię kobita drugi raz na taką wyprawę puści 😂😂😂
dobre 😄👊 heh