Tajemnice kaseciaków [TOWARY MODNE 14]

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 22 ธ.ค. 2024

ความคิดเห็น • 433

  • @brekierbartek5294
    @brekierbartek5294 3 ปีที่แล้ว +5

    Panie Adamie trzeci dzień cięgiem oglądam pańskie materiały Mistrzostwo świata Szacun Wielki A o jamnikach💪💪💪💪💪

  • @ThomasLach-trader
    @ThomasLach-trader 4 ปีที่แล้ว +16

    Brawo za jakość merytoryczną i włożoną pracę, Panie Adamie.

    • @atariretrofan
      @atariretrofan 4 ปีที่แล้ว +1

      Tutaj jest tak zawsze i dlatego uwielbiam ten kanał :-)

  • @pawe257
    @pawe257 4 ปีที่แล้ว +11

    Ogromna wiedza podana w przyjemnej formie 👍 podziwiam, cieszę się że trafiłem na ten film

  • @gemil8523
    @gemil8523 4 ปีที่แล้ว +14

    Dobrý den, měl jsem uvedený Philips . Děkuji za vzpomínky :-)

  • @mirosawnikitiuk7835
    @mirosawnikitiuk7835 4 ปีที่แล้ว +24

    ja obcykałem nową metodę zastosowania kaseciaków... mianowicie na osiedlu zrobiliśmy przewodową łączność i mogliśmy z sobą rozmawiać siedząc u siebie w domach i to wszyscy na raz... taka telekonferencja, można było grać w szachy itp... między blokami były puszczone kable antenowe bo na pięć osiedlowych bloków była jedna antena... my pod tym kablem podwieszaliśmy nasze dwa kabelki które każdy podłączał do kaseciaka w wejście do nagrywania i po włączeniu nagrywania (bez kasety) można było prowadzić konwersacje bo działał u każdego mikrofon i głośnik

    • @creekalmighty
      @creekalmighty 4 ปีที่แล้ว +7

      świetny pomysł, skonstruowaliście własny interkom

    • @thezbychu3224
      @thezbychu3224 3 ปีที่แล้ว +2

      super zastosowanie.🥰🥰🥰

    • @rafachrzanowski
      @rafachrzanowski 3 ปีที่แล้ว +3

      Nie wolno tak robić, to jest zastosowanie niezgodne z przeznaczeniem urządzenia. Magnetofon może wybuchnąć !!!

    • @thezbychu3224
      @thezbychu3224 3 ปีที่แล้ว +1

      @@rafachrzanowski i to jak. później trzeba szybko spier.....

    • @Ireneusz3939
      @Ireneusz3939 2 ปีที่แล้ว

      A Ty może z Zabobrza?

  • @MrMarek41
    @MrMarek41 4 ปีที่แล้ว +5

    Kilka miesięcy temu przywróciłem do pełnej świetności pierwszy europejski magnetofon kasetowy o parametrach normy Hi-Fi Din 45500.Jest to Philips N 2510 . Działa bardzo sprawnie i co dziwne jego dźwięk jest nawet dzisiaj zupełnie dobry. Pozdrawiam i dziękuję za wspaniale zrealizowane filmy.

  • @Rambor23
    @Rambor23 4 ปีที่แล้ว +7

    Świetnie się Pana słucha. Bardzo ciekawe, wartościowe materiały. Pozdrawiam.

  • @rasklaat2
    @rasklaat2 4 ปีที่แล้ว +4

    Mialem jamnika z lat 90tych i działał bez zarzutu, ile bym nie dał żeby miec go znowu. To był z tych czarnych oblych. Kopiowal kasety bez szumu. Pamietam jego zapach kiedy był nowy... ach nostalgia.

  • @kamilkamil3560
    @kamilkamil3560 4 ปีที่แล้ว +8

    Bardzo dobry materiał - zostało omówionych wiele ciekawych kwestii odnośnie magnetofonów.

  • @TECHNICUSChannel
    @TECHNICUSChannel 3 ปีที่แล้ว +2

    Głowica magnetyczna kasująca jak szumiała to fatalnie w tych klonach. Kolejny super materiał dziekuje za super kanał i wspomnienia

  • @krzysztofgembora1425
    @krzysztofgembora1425 2 ปีที่แล้ว +3

    Świetny materiał. Powróciły wspomnienia. Fakt, jakość była fatalna ale szczerze mówiąc, niewiele nas to w pewnym momencie obchodziło, bo liczyło się to, że możemy posłuchać muzyki. Na nic innego nie było nas stać. Te chińskie jamniki były szczytem marzeń. Potem, jak pojawiły się tzw wierze i miało się szczęście, że miało się coś odrobinę chociaż lepszego, słyszało się różnicę.

  • @norbertu8742
    @norbertu8742 3 ปีที่แล้ว +3

    SUPER PAN OPOWIADA TEGO JAMNIKA MIAŁEM POZDRAWIAM

  • @TechManiacHD
    @TechManiacHD 5 ปีที่แล้ว +19

    Świetny materiał! Sporo można się dowiedzieć o analogowych niuansach.

  • @piotrjanicki18
    @piotrjanicki18 4 ปีที่แล้ว +3

    Naprawiłem jeszcze będąc w technikum chyba setki takich sprzętów. Potwierdzam każde słowo z tego filmu. 10/10!!

    •  4 ปีที่แล้ว +1

      Też sobie tak dorabiałem, jeszcze w późnej podstawówce.

    • @ПозывнойВега
      @ПозывнойВега 4 ปีที่แล้ว

      @ ПРИВЕТ ЗАЕЧКАААП

    •  4 ปีที่แล้ว +1

      Привет дружище ;)

    • @ПозывнойВега
      @ПозывнойВега 4 ปีที่แล้ว

      @ приветик😭

  • @piotrwdowiak8698
    @piotrwdowiak8698 3 ปีที่แล้ว +3

    Jak zwykle z zaintetesowaniem obejrzalem. A RM Hania spotkałem dawno temu w pewnym biurze. Stała nieco zakurzona, nieuzywana na parapecie bo z pasmem OIRT, które wtedy już wyszło z użytku. Chyba z racji sympatycznego wyglądu postanowiłem coś z tym zrobić i wspólnie z kolegą udało się przestroić UKF na CCIR. Gra do dziś umilajac pracę pewnym sympatycznym paniom. Czasem do nich wpadam ;). Jak widać warto było tchnąć drugie życie w sprzęt.

  • @PabloGplwr
    @PabloGplwr 4 ปีที่แล้ว +2

    ...aż miło się słucha...ja lubię taki taki techniczny "bełkot" ...pozdrawiam i zdrówka

  • @robertusaudio5474
    @robertusaudio5474 4 ปีที่แล้ว +3

    Internationale, Anitechy itp. wszelkiej maści tandetne urządzenie były przywożone z Wiednia z mexico platz. Natomiast z Berlina Zachodniego ściągano TV głównie Sony, magnetowidy różnych marek (Panasonica , Sony, Sharp itp.), audio to było głównie Technics, potem Pioneer. W niedzielę z rana pod Halą wówczas Ludową we Wrocławiu rozpoczynała się giełda rtv stamtąd sprzęt trafiał do większości sklepów Południowo-Zachodniej Polski. Często nie zdążyło się samochodu dobrze zaparkować, a już byli klienci. Dziwne czasy ale jako młody chłopak zwiedziłem Wiedeń i Berlin, wówczas to było naprawdę coś. Pozdrawiam świetny kanał.

  • @pawelcitak83
    @pawelcitak83 4 ปีที่แล้ว +2

    Pamietam grundiga ale magia, ostatnio zakupiłem radio biwak i dałem do przestrojenia także artefakt z dzieciństwa znów u mnie. Świetny kanał poszedł sub!

  • @gawlakify
    @gawlakify 4 ปีที่แล้ว +3

    Jakieś te Pana dzień dobry i dowidzenia jakieś podejrzane;) ale cała reszta godna pochwalenia,robi Pan kawał dobrej roboty:) pozdrawiam

    •  4 ปีที่แล้ว +1

      Prawda, "dzień dobry" to takie dziś trochę podejrzane, nie to co "czołem ziomki!" ;)

    • @gawlakify
      @gawlakify 4 ปีที่แล้ว +2

      Adam Śmiałek proszę nie odbierać mojego komentarza negatywnie,chodziło mi bardziej o formę wypowiedzi:) jest Pan osoba,której brakuje w dzisiejszych czasach,super jest oglądać pana filmy i uczyć się tego o czym nie mieliśmy pojęcia podczas użytkowania:)

    •  4 ปีที่แล้ว +1

      Ależ nie odebrałem go negatywnie, raczej dostarczył mi uśmiechu. Faktem jest, że większość kanałów, także komercyjnych, reprezentujących całkiem poważne instytucje i biznesy, zawędrowała gdzieś na manowce elegancji. Ale cóż, na tym polega rozwój świata, za chwilkę pewno nikogo to dziwić nie będzie. Pozdrawiam :)

    • @gawlakify
      @gawlakify 4 ปีที่แล้ว +1

      Adam Śmiałek spokojnego weekendu oraz rzecz jasna kolejnych pomysłów na ciekawe filmiki:) może coś o radiach z syrenek bądź fiatow..takie z naszych wspólnych czasów:) udanego weekendu

  • @TheMysliciel
    @TheMysliciel 4 ปีที่แล้ว +4

    Jestem mega fanem retro, bardzo fajna gratka. Dobry materiał.

    • @jupiter2462
      @jupiter2462 4 ปีที่แล้ว

      Ja też za młodego się sidziało przy wierzy i nagrywało piosenki z radia na kasetę

    • @TheMysliciel
      @TheMysliciel 4 ปีที่แล้ว

      @@jupiter2462 Zgadza się, bardzo dobrze wspominam tamten czas.

  • @ireneuszt.8844
    @ireneuszt.8844 4 ปีที่แล้ว +5

    Przyjemnie tak zanurzyć się w nostalgii... Pochodzę z Lubartowa gdzie w latach swietnosci stukali w ZWM unitra: finezje, ms, darie, wilgi, condory i jeszcze kilka innych. Wtedy w każdym szanujacym sie domu grał condor, najlepiej w odjechanym kolorze czerwieni.

    • @kaes2000
      @kaes2000 4 ปีที่แล้ว

      Ja pochodzę z Lublina a pracuję w Lubartowie :)

  • @furlag2
    @furlag2 4 ปีที่แล้ว +3

    International to było marzenie dzieciństwa, rocznik 1982. Jak juz dostałem w łapy, to się na tym pierwsze demówki w kanciapie nagrywało....co za czasy.

  • @ELStacjaMogilno
    @ELStacjaMogilno 4 ปีที่แล้ว +3

    Bardzo dziękuję za bardzo ciekawy materiał! Pozdrawiam serdecznie :)

  • @marwalmw
    @marwalmw 4 ปีที่แล้ว +8

    super materiał!

  • @MaciejV
    @MaciejV 4 ปีที่แล้ว +9

    Popularna modna nazwa to "Jamnik". Pamiętam, jak mógł odmienić życie

  • @grzegorz4319
    @grzegorz4319 4 ปีที่แล้ว +3

    Super kanał-powrót do przeszłosci

  • @tomaszgebel9038
    @tomaszgebel9038 4 ปีที่แล้ว +7

    Myślę, że pokolenie, które poznawało muzykę przy pomocy kaseciaków, będzie przy nich trwać, choćby częściowo. Sam mam wciąż mojego Nakamichi (niestety - nie Dragon, ale zawsze). Co prawda od ponad 2 lat bezskutecznie szukam kogoś kto umiałby go naprawić, ale nie tracę nadziei. Słuchanie muzyki z taśmy, kasetowej czy szpulowej, to przeżycie bardziej złożone niż włączenie płyty cd lub pliku w komputerze. Taką taśmę trzeba było najpierw nagrać. Często z wielkim trudem, bo albo upolować w radiu, albo znaleźć dojście do płyty, co w latach 70-tych nie było łatwe. Gdy więc się już miało nagraną płytę, można było się po części czuć jej współautorem. I to była, dopiero, radość!

    • @NecrosDeus
      @NecrosDeus 4 ปีที่แล้ว +3

      Nic dodać, nic ująć! 😃 No ale muzyki było mało, więc dało się to jakoś ogarnąć i ponagrywać. Dopiero po upadku PRL przekonaliśmy się w jakim ułomnym i prymitywnym systemie żyliśmy. Dostęp do muzyki był praktycznie żaden. Jak się nie miało znajomego, co płytę z zagranicy przywiózł, to co najwyżej można było coś sobie nagrać z Wieczoru Płytowego. To co słyszeliśmy w radiu, do czego mieliśmy dostęp, to była tylko jakaś strasznie malutka cząstka tego, czego słuchali za granicą! Gdybyśmy mieli tyle samo muzyki, to ciężko by było ogarnąć to wszystko przy pomocy magnetofonu. Dlatego na Zachodzie, w drugiej połowie lat 80'tych rezygnowano już z magnetofonów na rzecz CD. Zresztą, tam trzeba było kupić CD by w ogóle mieć płytę zespołu, z radia tego się nie nagrało. Magnetofony były używane tylko przez miłośników tego sprzętu i do robienia sobie składanek.

  • @kaem3
    @kaem3 ปีที่แล้ว +2

    W latach 80-tych bardzo dobre radiomagnetofony robiła też firma Sanyo. Np. dostępny także w Peweksie, świetnie wyposażony model C-4. Czy też znacznie prostszy (choć dwukasetowy), ale też fajny w użytkowaniu M-W170 (w Peweksie dostępny z uniwersalnym pasmem UKF 65-108 MHz - wersja z literkami LO). Oba modele z odstawianymi kolumienkami. Jakością odbioru i dźwięku ten sprzęt bił na głowę naszą Unitrę (mimo że wizualnie wyglądał na bardziej delikatny i może nawet nieco tandetny).

  • @bajkierbroda
    @bajkierbroda 2 ปีที่แล้ว +6

    Panie Adamie, niezbyt wnikliwie obejrzał Pan tego Internationala w środku. Miałem takowego, koloru czarnego. Gdy przestał już należycie działać, z ciekawości zajrzałem doń. Okazało się, iż przełącznik mono-stereo służył tylko do zaświecania i gaszenia diody, gdyż głośniki były zwyczajnie połączone kablami 😉

    •  2 ปีที่แล้ว +3

      International to tylko nalepka na cały szereg radyjek. Były monofoniczne i stereo.

    • @bajkierbroda
      @bajkierbroda 2 ปีที่แล้ว +3

      @ Rozumiem. Chciałem tylko wytknąć małe oszustwo ze strony owych "producentów", gdzie zainstalowany przełącznik niczego nie zmieniał, jeno zaświecał i gasił diodę 😏

    • @kaem3
      @kaem3 ปีที่แล้ว +1

      Owszem, bywały oszukańcze radiomagnetofony mono, tyle że z dwoma głośnikami. Co więcej, spotkałem się nawet ze sprzętem monofonicznym z... odłączanymi kolumienkami :) Ale ten najpopularniejszy model, czyli International AK-21 był uczciwie stereo.

  • @radekkaminski8379
    @radekkaminski8379 4 ปีที่แล้ว +3

    Witam , sam mam RMS 404 wersja na zachód bo oryginalny ukf 88 - 108Mhz.
    Sprzęt mimo lat działa wspaniale, radio super, magnetofon perfekcyjnie odtw./zapis.
    Wiadomo z czasem były wymienione kondensatory i zmieniona głowica magnetofonowa na ALPSa.
    Jakość dźwięku bardzo dobra , a niektóre późniejsze sprzęty nie dorównują jakością Kasprzakowi.
    Dziękuję autorowi za nagrywanie i publikację na TH-cam , świetny materiał a lubię programy o polskiej unitrze i elektronice .Może coś o RADMOR, DIORA i innych z epoki dało by się zrobić.
    pozdrawiam i czekam na następne nagrania.

  • @ZelaznykarzelWasyl
    @ZelaznykarzelWasyl 4 ปีที่แล้ว +2

    Miałem takiego jamnika pod nazwą "International", zastąpił MK125. W jamniku przerobiłem zasilacz i pozbyłem się wspomnianego przydźwięku sieciowego. Służył dzielnie przez 4 lata aż do 90 roku.

  • @yackobar4459
    @yackobar4459 4 ปีที่แล้ว +4

    Ten Sanyo pod koniec filmiku.... cóż za wspomnienie - mój tata kupił mi takiego jak miałem 8 lat w Pewexie - pamietam jak dziś ( a było to 35 lat temu) - kosztował 149 USD i kupiliśmy jeszcze 1 szt kasety TDK (zwykła) 60 min - zapłaciliśmy równe 150USD !!

    • @braborgbraborg9112
      @braborgbraborg9112 4 ปีที่แล้ว

      Kasety w Pewexie po 90 centów, te lepsze 1,1$...

  • @frycz66
    @frycz66 4 ปีที่แล้ว +4

    Bardzo dobre, dojrzałe.

  • @tomiradziowski7934
    @tomiradziowski7934 4 ปีที่แล้ว +5

    Oj miałem wiele sprzętów od unitry przez diore do technicsa. Ale najlepiej wspominam właśnie rms 404 . Świetny radiomagnetofon.

  • @6996tomek
    @6996tomek 4 ปีที่แล้ว +3

    Ogromnym plusem Hani była możliwość podłączenia głośników. I jak na warunki domowe bardzo dobrze to grało. A zestaw Hania + Tosca + Altus robił wspaniałe dyskoteki.

    •  4 ปีที่แล้ว

      To prawda, niewiele przenośnych sprzętów miało taką możliwość. W swoim RMS-ie przerobiłem tak gniazdko słuchawkowe.

  • @NorbertTkaczykbr44ty4tkt48
    @NorbertTkaczykbr44ty4tkt48 4 ปีที่แล้ว +3

    Ciekawy odcinek. Dziękuję. Nareszcie rozumiem dlaczego w latach'90 nie dało się już przegrywać z jakością. Uważam, że był to celowy ruch utrudniający kopiowanie nie tyle oryginalnych kaset, co płyt CD.
    Ponadto w latach'80 w kasetowcach osiągnięto chyba już wszystko, co możliwe, a nowa technika płyt CD spowodowała zaprzestania inwestowania i dbania o jakość magnetofonów.
    Szkoda, że nie wspomniałeś w programie o pierwszych 2-kasetowcach opartych na DWÓCH silnikach. Na tych maszynach szło tworzyć miksy, bo miały większą niezależność od siebie i układ klawiszy 6/6, a nie jak później 5/6. Kaseta była podawana przez kieszeń, ale podczas odtwarzania/nagrywania siedziała w objęciach blaszek przytrzymujących, a niezależna od kieszeni. Można by jeszcze sporo na kolejny odcinek...
    Na zachodzie Europy wraca obecnie moda na ten sprzęt. Niedawno zakupiłem dwa używane 2-kasetowce (jeden z lat'80 i jeden z '90) - każdy za ponad 30 euro z... roczną gwarancją! Do tego 2 walkmany z tych samych lat, z tym że ten starszy to jeszcze z obudową metalową, czyli niezniszczalny :) jak i jego cena - prawie... 50 euro. Trzeba urządzać częste polowania, aby ustrzelić taki sprzęt. Znika z półek, jak żywność w PRL-u.
    Popyt na kasety jest także coraz większy, gdzie w sklepach z rzeczami przechodzonymi, taśmy nieużywane w folii schodzą natychmiast po wyłożeniu na półkę. Natomiast Francja, która pod koniec epoki produkcji kaset osiągnęła jakość podobną Japonii, dziś znów wróciła do tejże produkcji.
    Szczególny odcinek należy poświęcić boom-boxom amerykańskim. Prawdziwe kombajny, bo to jest pierwsza nazwa boom-boxów, a nie jamniki (mniejsze). Kasetowce USA to odrębny, potężny rozdział wielkiej tradycji i kultury.
    Pozdrawiam z Hannoveru

    •  4 ปีที่แล้ว +1

      Dzięki. Do tematu z pewnością wrócę, bo mam trochę kasetowych gratów z różnych epok, od końca sześćdziesiątych lat do XXI wieku no i samych kaset, w tym najwcześniejsze produkcje (m. in. pierwszą serię Maxelli jakie wyszły, z roku 67).

    • @NorbertTkaczykbr44ty4tkt48
      @NorbertTkaczykbr44ty4tkt48 4 ปีที่แล้ว

      @ Z wielką ochotą zobaczę pierwsze Maxelle :) Z pewnością jeszcze bez podziału na żelazówki, chromówki, metalówki...
      Ad potencjometrów suwakowych, masz rację... porażka. Nie wytrzymują próby czasu - albo trzeszczą, działają skokowo albo gubią jeden kanał :( Zależy kto jak się z nimi obchodził.
      W nowym odcinku możesz również dodać, iż pojedyncze firmy wróciły do produkcji kaseciaków (np. w Berlinie), to ukazał się nowy model marki National TRZY-kieszeniowy! Ma świetne możliwości, design, ale znów oparty jest na 2 silnikach z układem klawiszy 5/6/6. Czyli... nie daje pełni możliwości.

    • @miszczprostej7001
      @miszczprostej7001 4 ปีที่แล้ว

      Ta teoria o braku możliwości przegrywania kaset z zachowaniem dobrej jakości jest w przypadku jamników trochę naciągana ze względu na ich budżetową konstrukcję lecz wcale nie taka pozbawiona sensu. Moim zdaniem dziś się również stosuje zabiegi techniczne, które uniemożliwiają samodzielną rejestrację, tyle że video np. koncertów. Chodzi o stosowanie takich źródeł światła oświetlających estradę/scenę, które doprowadzają do szału oprogramowanie balansujące obraz zbierany przez matryce w smartfonach. Sądzę, że spektrum emitowanego światła obejmuje swoim zakresem emisję fali świetlnej o specyficznej długości fali, na którą jest szczególnie uczulona matryca aparatu/kamery. W rezultacie nagrany obraz jest albo mocno przesterowany barwnie, albo wszystko wychodzi prześwietlone albo pastelowe i płaskie. Czy to jest teoria spiskowa? Może tak lecz takich problemów nie ma gdy np. rejestruje się cokolwiek w domu przy oświetleniu domowym. Owszem - wiele zależy od jakości matrycy lecz zazwyczaj przekłamania są bardzo mało dokuczliwe.

    •  4 ปีที่แล้ว +1

      Tu nie trzeba nic kombinować, po prostu często zmieniające się chromatyczne światło roztraja układy automatyki w kamerach. Wystarczy jednak zafiksować balans bieli (najlepiej na 5,5 kK) oraz nagrywać w trybie manualnym, a żaden system nie oszuka kamery. Obecnie matryce nie posiadają żadnych nieliniowych obszarów, na które zostały zaprojektowane (czyli na pełne pasmo widzialne). Mają pewną nadczułość na granicę podczerwieni, ale filtry sprzętowe w miarę sobie z tym radzą.
      Kiedyś były metody zakłócające możliwości przegrywania materiałów video. Jednak nie powstał skuteczny system, który by blokował pracę audio bez słyszalnych zniekształceń. Dziś nie ma możliwości zakłócenia pracy urządzeń cyfrowych, używa się szyfrowania - ograniczeń na etapie detekcji danych cyfrowych.

  • @pogodanaprzygode
    @pogodanaprzygode 4 ปีที่แล้ว +1

    Bardzo ciekawy materiał. Obudził też we mnie odrobinę nostalgii... "Jamnik" może i brzmiał kiepsko, ale miał swój urok no i umożliwiał przegrywanie kaset, do czego przed "erą jamników" używało się karkołomnych połączeń w stylu "stary walkman + Unitra Grundig MK232". Byłem wtedy w podstawówce.

  • @Gregory.2000
    @Gregory.2000 4 ปีที่แล้ว +5

    Ciekawie i profesjonalnie :)

  • @bednarek6762
    @bednarek6762 4 ปีที่แล้ว +4

    pracowałem ongiś w eltrze, miedzy innymi przy produkcji Hani :) Co do montażu przewlekanego to ma się dobrze po dziś dzień a Universal cały czas produkuje maszyny do tego montażu m.in Radial 8XT typu Triple Span

    •  4 ปีที่แล้ว +1

      Tak prywatnie, gdy sobie coś robię, wolę tę technologię. Jakoś tak ładniej wygląda :)

    • @dariuszlipinski2457
      @dariuszlipinski2457 4 ปีที่แล้ว

      Kochałem moją Hankę

    • @braborgbraborg9112
      @braborgbraborg9112 4 ปีที่แล้ว

      Co ja się na Was nakląłem przy serwisowaniu tego badziewia...

  • @natalian35
    @natalian35 4 ปีที่แล้ว

    Trafilem tu przez przypadek i to byl strzal w dziesiatke.Dzieki swietny material o kaseciakach. Sam jestem posiadam az czterech::Snyo lata 80,JVC lata 80,Fisher lata 90 (Dual Cassette),Panasonic lata 90 ( z CDPlayer) no i jeszcze mam Kenwood lata 90 (Dual Cassette Deck).Jeszcze raz sietny filmik obejrzalem jednym tchem.

    •  4 ปีที่แล้ว

      Bardzo mi miło :)

  • @sawomirmajak7310
    @sawomirmajak7310 4 ปีที่แล้ว +2

    Pamiętam na tygodniowym wyjeździe klasowym w górach kolega z pokoju miał jamnika i kasety zespołu dżem i inne puściłem muzyke z obu kaset naraz i o dziwo było super duzo lepiej sie tego słuchało

  • @Vanilla-du4oh
    @Vanilla-du4oh 4 ปีที่แล้ว +8

    Rok temu kupiłem nowego Internationala w pudełku z instrukcja z 89r 😜dołączył do kolekcji

  • @Adiounys
    @Adiounys 4 ปีที่แล้ว +4

    Ale super kanał, polski Technoman :D

  • @CyprianKozlowicz
    @CyprianKozlowicz 4 ปีที่แล้ว +7

    Trochę jest z tym, jak z dużym fiatem.
    Niby nostalgia i wspomnienia, a w praktyce badziewie na kołach.
    Kilka lat temu, narzekałem że wyrzuciłem takie sprzęty jak :
    motor WSK
    aparat CMEHA
    magnetofon KASPRZAK
    czy stary komputer C64
    A miałem tego pełno. Od radzieckich zabawek, kolejek na baterię, wypalarek, magnetowidów, odtwarzaczy, kaset magnetofonowych i video, po jamniki, rzutniki, drewniane klocki i sprzęt marek PREDOM.
    I nigdy w żadnym sprzęcie niczego nie naprawiłem. Dla mnie to była czarna magia, a sprzęt który się psuł, to było badziewie, które należało zastąpić DROŻSZYM sprzętem.
    Zawsze, kiedy kupiłem coś tanio, a później się zepsuło, kolejne kupowałem 4 razy droższe i wmawiałem sobie, że zepsuło się bo było tanie, a mnie nie stać na tanie rzeczy.
    Doszedłem do takiego absurdu, że dzisiaj mój telefon to tylko IPHONE, samochód tylko AUDI, a sprzęt w domu tylko topowych marek. Nawet kurtki i bluzy tylko NORTHFACE.
    Ale doszedłem do takich absurdów właśnie przez użeranie się z gratami.
    I nigdy niczego nie naprawiałem. Chyba że to drogi markowy sprzęt, ale te się nie psują.
    Jeśli za namową kuzyna, kupiłem drukarkę za 300zł, a ona mi przestała przesuwać papier i drukowała pasek w jednym miejscu, nie zaniosłem jej do naprawy, tylko zrzuciłem z 7 piętra na chodnik, a sam zjechałem windą. Na dole pozbierałem klamoty i zaniosłem do śmietnika. Kolejną drukarkę kupiłem już za 1300zł, nie mogąc odżałować tych zmarnowanych 300. No bo gdybym ten sprzęt kupił od razu, bez eksperymentu pt "drukarka za 300zł" , to miałbym porządną drukarkę za 1300zł. A tak, przez to, że pierwsza była za 300, to razem kosztowało mnie to 1600zł.
    Przepłaciłem dokładnie tyle, ile na poczatku wydałem na tani sprzęt. A ojciec powtarzał: tanie mięso wściekłe psy jedzą.

    •  4 ปีที่แล้ว +5

      To tak do końca już nie działa. Często tani sprzęt to ten sam sprzęt, tylko pozbawiony opcji. Wiele urządzeń wewnątrz wygląda tak samo, nie ma tylko części podzespołów odpowiedzialnych za dodatkowe funkcje albo po prostu są ograniczenia programowe. Dziś już cena nie świadczy o jakości w takim stopniu jak kiedyś.

    • @ossossossoss9936
      @ossossossoss9936 4 ปีที่แล้ว +6

      a może to po prostu wewnętrzna starość Cie dopadła ? Typowe objawy: redukcja do szmatek , telefonów z logiem jakiejś amerykańskiej firmy oraz niemieckiego pojazdu. ... i stracony kolejny odkrywca na rzecz wygody zakupów przez Internet i symboli producentów. A przecież to co ciekawe tkwi w środku, a radość by wziąć śrubokręt i rozkręcić ... wielka.

    • @rasklaat2
      @rasklaat2 4 ปีที่แล้ว +1

      NORTFACE lol

  • @treblus_sm8910
    @treblus_sm8910 3 ปีที่แล้ว +2

    12:56 mam kasetę, która brzmi w ten sposób i jest na której jest napisane snap! A jest na niej nagły atak spawacza😀. Pewnie też na tych jamnikach nagrywane

  • @christiansamulak5797
    @christiansamulak5797 4 ปีที่แล้ว +1

    Super material thx Adam

    •  4 ปีที่แล้ว +1

      I have to make English subtitles soon :)

  • @marekwierciak6610
    @marekwierciak6610 4 ปีที่แล้ว +8

    Mialem Hanie.. Grala wustarczajaco dobrze😊 zwlaszcza Jarra 😊

  • @wolfik555
    @wolfik555 ปีที่แล้ว +2

    Warto wspomnieć, że na przełomie lat 90/00 eksplodowała dość krótka moda na boomboxy z napędem CD

  • @jankowalski-th9sk
    @jankowalski-th9sk 4 ปีที่แล้ว +2

    Super filmy bardzo ciekawe

  • @Schlipperschlopper
    @Schlipperschlopper 4 ปีที่แล้ว +3

    Very good machine and with some Grundig technology!

  • @adamkowal7428
    @adamkowal7428 ปีที่แล้ว +3

    No i proszę czym się różnił ten radiomagnetofon Philips jeśli chodzi o jakość te same bebechy co w polskich nic nadzwyczajnego i też przerost formy nad treścią😊 😊

  • @adamdarski8919
    @adamdarski8919 3 ปีที่แล้ว +2

    To czego najbardziej zazdrościliśmy zachodnim radiomagnetofonom to funkcja przewijania z podsłuchem. Podczas używania wydawała charakterystyczne dźwięki, a jej przydatność była ogromna, bo można było szybko przewinąć do początku następnego lub poprzedniego utworu na taśmie. Żaden polski radiomagnetofon jej nie posiadał, implementacja cue/rev przekraczała możliwości polskich konstruktorów (miały ją tylko niektóre decki Kasprzaka). Na filmie ma ją najstarszy Philips, a pozostałe już nie (tanie jamniki azjatyckie też jej nie miały). Smaczkiem zachodnich sprzętów był także brak oddzielnego klawisza eject, który zintegrowano ze stopem. W Polsce dopiero w Hani pojawił się ten sprytny patent.

    • @tolonowicki9516
      @tolonowicki9516 ปีที่แล้ว

      Jak się umiało przewijać to był podsłuch na zwykłych.
      Takie przewijanie niszczyło taśmę jak i głowicę.
      To nie dysk twardy gdzie głowica jest na poduszce powietrznej.

  • @Piotrek_Michalik
    @Piotrek_Michalik 4 ปีที่แล้ว +1

    Ciekawie Pan opowiada zatem subek poleciał 😊

  • @dariuszwojnowski7372
    @dariuszwojnowski7372 4 ปีที่แล้ว +2

    Świetny materiał, nie mogę się nadziwić kto daje łapki w dół.

    •  4 ปีที่แล้ว

      Ktoś, komu w gusta nie trafiłem ;)

    • @braborgbraborg9112
      @braborgbraborg9112 4 ปีที่แล้ว

      Ja, zawsze daję łapę w dół pod filmem (nawet wartościowym), w którym autor choć raz powie "słuchajcie".
      U pana Adama to nie zdarza się ;-)

  • @wake_up_tv
    @wake_up_tv 4 ปีที่แล้ว +4

    Miałem takiego chińskiego jamnika. Identyczny jak w filmie. Kupiłem go za pieniądze z komunii 😀😀
    Bawiłem się w radio. Na jednej kasecie nagrywałam swój głos a z drugiej puszczałam piosenki w ten sposób powstało kilka niezłych audycji muzycznych.... Szkoda że te kasety nie przetrwały do dziś.

    • @andrzejp1979
      @andrzejp1979 4 ปีที่แล้ว

      Jako 8 czy 9 letni dzieciak zachęcony lekturą małego majsterkowicza czy podobnie brzmiącej gazety postanowiłem ze starego kaseciaka zrobić urządzenie nagrywające rozmowy telefoniczne. I o ile kabelki od mikrofonu i głośnika słuchawki udało mi się odpowiednio połączyć z kaseciakiem o tyle nagrywanie następowało mechanicznie poprzez wciśnięcie przycisku nagrywania (nie dało się tego zrobić automatycznie na impuls dzwonka bo przycisk odpowiadający za nagrywanie działał mechanicznie). Ale działało i nagrywało a w latach 80-tych to było coś :) Zresztą robiłem wiele patentów typu włączające się światło w pokoju po zamknięciu drzwi czy automatycznie sterowane firanki :) (tu był patent jak podłączyć prąd by silnik raz obracał się w lewą stronę a innym razem w prawą - osiągnąłem to zamieniając fazy (silnik był z jakiejś zabawki, poprzez zasilacz dostawał prąd stały).

    • @wake_up_tv
      @wake_up_tv 4 ปีที่แล้ว

      @@andrzejp1979 Ech wspomnienia....
      Ja robiłem telefon - próbowałem połączyć ze sobą głośniki i zasilacz do kolejki elektrycznej PICO - nic z tego nie wyszło ale długie godziny kombinowałem jak to ogarnąć. Wygrzebałem kiedyś w bibliotece szkolnej książkę o modelarstwie lotniczym i oszalałem na tym punkcie. U mnie w mieście nie było modelarni i sam jakoś składałem z czego się dało samoloty.
      Innym razem zrobiłem elektromagnetyczny zamek do szafki w biurku. Dziś jak widzę swojego syna który właśnie skończył 4 lata a na urodziny wymarzył sobie skrzynkę z narzędziami posiada wielką kolekcje resoraków to jakbym widział siebie

  • @vertex944gt3
    @vertex944gt3 4 ปีที่แล้ว +1

    Dziekuje tobie za te filmy. Dla wielu normalnych ludzi sa wspaniala forma odlotu w lata dziecinstwa kiedy ten sprzet byl dla nas najlepszy na swiecie poniewaz innego po prostu na oczy nikt nie widzial. Byla szara rzeczywistosc. Internetu nie bylo. Czasami ktos gdzies dorwal jakis katalog z zachodu i latami sie to ogladalo odplywajac w marzenia. Co do techniki : czy masz jakies ,,potwierdzone'' informacje, ze zebatki i ogolnie plastiki w tych sprzetach krusza sie ( rozkladaja ) z powodu smaru jaki byl uzywany w tamtych latach ? Ten sam problem istnieje w licznikach klasycznych samochodow najlepszych firm. Zebatki z najwyzszej jakosci ,,plastiku'' , smar najwyzszej jakosci, ale nikt wtedy nie zbadal, jak one reaguja na siebie gdy sa polaczone.

    •  4 ปีที่แล้ว +1

      Trudno powiedzieć, ale nie sądzę żeby akurat smary były tego powodem. Części zamienne chomikowane przez serwisantów nie były w ogóle smarowane, a także skruszały po latach i nie nadają się na wymianę. Na szczęście mamy wynalazki w postaci drukarek 3D i większość części zamiennych do popularnych modeli jest już dostępnych na aukcjach, także z tworzyw plastycznych (jak oryginał). Natomiast gdy rozsypie się jakieś nietypowe kółko, to jest problem większy, bo trzeba jakoś przenieść wymiar z dużą dokładnością, żeby zrobić kopię.

  • @makrofaguss
    @makrofaguss 4 ปีที่แล้ว +4

    Rany ile ja się na tym azjatyckim złomie nakopiowałem kaset! I jaki byłem szczęśliwy że w ogóle coś było słychać! :-)

  • @marcinkalinowski3492
    @marcinkalinowski3492 ปีที่แล้ว +3

    A ja zamontowałem kabelek z mini Jack do bomboxa i słucham muzy z telefonu bardzo dobry pomysł

  • @DarkghostDarkghost
    @DarkghostDarkghost 2 ปีที่แล้ว +5

    Miałem za komuny z Pewexu JVC radiomagnetofon oryginał japończyk z Pewexu w Krapkowicach jak go kupowaliśmy to znajomi nie mogli się napatrzeć na niego a do tego jeszcze te głośniki super brzmienie

    • @adamkowal7428
      @adamkowal7428 ปีที่แล้ว

      Tak te JVC widziałem też u kolegi niby radiomagnetofon a trochę jak mini wieża zazdrościłem wtedy wygląd to miało niesamowity w tamtych czasach 😊

  • @mecenasd3984
    @mecenasd3984 5 ปีที่แล้ว +2

    Właśnie tego szukałem.

  • @mateuszuczak6925
    @mateuszuczak6925 4 ปีที่แล้ว +2

    11:05 - kto miałbym wiercić te otwory ? W zależności od skomplikowania to kawałek blaszki ląduje na jednej prasie lub kilku. Dlatego kompletnie nie ma znaczenia, że te otworki tam są ponieważ mogły być wykorzystane w jakiś innych rozwiązaniach a przecież nikt nie będzie robił wykrojników lub stempli pod różne rozwiązania.

    •  4 ปีที่แล้ว +1

      Powiedzmy sobie szczerze: nie było innych rozwiązań, to tylko pamiątka po próbach prototypowych. Zostawia się to potem tak jak jest, choć sensu to już nie ma.

  • @motiondesignstudio429
    @motiondesignstudio429 4 ปีที่แล้ว +4

    Dobra robota! Brawo

  • @pralkowcypl3646
    @pralkowcypl3646 3 ปีที่แล้ว +1

    Mieliśmy takiego "jamnika", 1991 rok , kupiony na rynku w Białymstoku. Pracował bardzo długo.

  • @marek50kaoverload23
    @marek50kaoverload23 3 ปีที่แล้ว +2

    Taki radiomagnetofon "Made In Korea" posiadam jeszcze, ale uruchamiany tylko od święta, ale działa. A do rzeczy, to te sprzęty nie były wcale takie najgorsze, tyle, że stare przysłowie jak się dbało tak się miało. Radiomagnetofony Unitry, kupione za grubą kasę w mieście wojewódzkim to praktycznie słuchało się na nich radia. Magnetofon - "nie dotykaj bo popsujesz". Z kolei te różnego rodzaju Internationale można było kupić na każdym bazarze, a skoro ten sprzęt był powszechnie dostępny to i powszechnie używany. Dzieciarnia używała tego w każdej możliwej sytuacji (dopuki starczało prądu w bateriach). A to niejednemu sprzęt spadł, a to któryś wyrwał kieszeń. Potencjometry głośności w tych sprzętach to była totalna porażka, psuły się od nowości, dlatego w moim są dorobione obrotowe, ale na pierwszy rzut oka wyglądają jak oryginalne. Wspomniany przez autora autostop reagujący na naciąg taśmy był prymitywny, ale skuteczny przy warunku sprawnych pasków napędowych. Te paski były wykonane z dość cienkiej gumy i szybko się wyciągały. I wtedy już autostop nie działał i mechanizm potrafił ciągnąć taśmę na sprzęgłach w nieskończoność. Szczególnie objawiało się to przy przewijaniu. Lepsze były wersje z autostopem kinematycznym, ale nie do końca sprawne i miewały awarie, które właściwie były nie do naprawienia z powodu braku prozaicznej plastikowej części. Od strony elektryczno - elektronicznej te sprzęty też niestety miały kilka wad. Zdarzały się wersje z przełącznikiem na zasilaniu sieciowym 110/220, bez żadnej blokady. Wystarczyło, że ktoś celowo lub przypadkowo przełączył go na 110 V co kończyło się szybkim spaleniem transformatorka sieciowego.

  • @michalpodroznik1979
    @michalpodroznik1979 3 ปีที่แล้ว +2

    Były też sprzęty marki "TEC" czy nieśmiertelne "ZTS Levis Austria". Koniec lat 80-tych i początek lat 90-tych XX wieku.

  • @coco.rambo777
    @coco.rambo777 3 ปีที่แล้ว +3

    Znalazłem wczoraj w pomieszczeniu gospodarczym starego Kasprzaka zrk rm 112. Sprzęt niskiej klasy widać od razu, ale ceny na portalach dziwnie wysokie.

    •  3 ปีที่แล้ว +5

      Spekulacja niestety. Często tez nieświadomi kupują, a potem patrzą na bubla i wystawiają w jeszcze wyższej cenie.

    • @coco.rambo777
      @coco.rambo777 3 ปีที่แล้ว +1

      @ poszło za 5 dych na allegro, ani dnia nie stało. Dziwne to wszystko jest.

    • @NecrosDeus
      @NecrosDeus 3 ปีที่แล้ว +2

      @@coco.rambo777 Ceny robią się naprawdę abstrakcyjne. W sumie to już są ceny jak za eksponaty muzealne. Śmieszne jest jednak to, że za takie pieniądze ludzie kupują coś, co ma normalnie działać na co dzień, po prostu do słuchania muzyki. Niestety, wartość użytkowa jest już praktycznie żadna, a żeby jako tako działało, to trzeba przeprowadzić dość kosztowny remont, co całe przedsięwzięcie czyni kompletnie nieopłacalnym z użytkowego punktu widzenia. W tej całej "gorączce" pojawiają się egzemplarze ewidentnie powyciągane z piwnic, które nie opakowane walały się po półce i podłodze przez 3 dekady. Ich stan techniczny jest na poziomie szrotu, wizualny nie lepszy. Żądane ceny za ten szrot potrafią zaskoczyć. To szukanie naiwnych. Jeszcze trochę a bardziej przedsiębiorczy handlarze będą z wykrywaczem metali przekopywać wiejskie wysypiska śmieci w lasach czy na polach, w poszukiwaniu Unitry, i sądzę, że nawet te prosto z ziemi, po otrzepaniu z niej, znajdą nabywcę za niemałe pieniądze! Takie czasy panie!

  • @vitalioz
    @vitalioz 4 ปีที่แล้ว +1

    Cenię sobie te szczegóły,niuanse typowe dla prawdziwych specjalistów i znawców tematu.
    Kilka lat temu kupiłem sobie Sharpa GF 5757 w bardzo dobrym stanie.Zostanie ze mną do końca życia.

  • @andrzejandpia833
    @andrzejandpia833 2 ปีที่แล้ว +3

    Byly w tamtym okresie b db bumboxy z tzw wyzszej polki elegancko wykonane takich firrm jak Sony , Sany io , JVC , Philips , Sharp , Panasonic Mam po 1 w domu tych firm od lat 1992 do 2002 i sa w pelni sprawne tak elektronicznie jak i mechanicznie bez pekania lamania i zmiany koloru obudowy Powtarzam byl to sprzet z wyzszej polki a na pierwszym miejscu sa Panasoniki Dobre byly tez bumboksy Hitachi z 3 lub 4 glosnikami z przodu Podzielam Pana poglad ze bylo duzo masowki jak ziemiakow z pola lub lepszych podrobek i to stanowilo badziewie Jednak jak juz niedawno wspomnialem kocham tamta linie wzornicza i bylo duzo bumboksow istnych maszyn jak dzis super nowoczesne traktory dzondiry A na koniec dodam ze w mym sprzecie tych firm przez ponad 30 lat ani 1 pasek nie sparcial a w polskich rms ach 404 parcialy rozlatujac sie Pozdrawiam

  • @kaem3
    @kaem3 ปีที่แล้ว +2

    "Hania" w pierwszej wersji z lat 1986-89 była wyposażona w wyjścia głośnikowe DIN, co kusiło mało obeznanych ludzi do podłączania do niej dużych wielodrożnych kolumn Tonsila. Był to duży błąd - charakterystyka częstotliwościowa wzmacniacza mocy "Hani" powodowała, że taka konfiguracja bardziej dudniła niż grała, brak było wyższych tonów, itp. Bardziej celowe do tego radiomagnetofonu byłyby szerokopasmowe eliptyczne głośniki w niewielkich obudowach, stosowane np. w "kołchoźnikach" czy dołączane do gramofonów piezo typu "Artur" - na pewno grałoby to lepiej niż kolumny z głośnikami niskotonowymi. No ale... nie byłoby szpanu, efektu "wow", ludzie bez obeznania technicznego nie kumali w czym rzecz i brnęli w te kolumny do "Hani".

  • @unitrakg8530
    @unitrakg8530 4 ปีที่แล้ว +3

    Co ciekawe, niektóre magnetofony Philipsa posiadające mechanizm taki jak na filmie mają bardzo podobny zamysł mechaniki (kruszące się zębatki, sposób założenia paska napędowego, osobna dźwigienka z zębatkami do przewijania) co niektóre radiomagnetofony Grundig RR, w radiomagnetofonach ZRK ten mechanizm miał RM 221, RM 222, RM 451, RM 121 i jego kilka wersji (111, 112, 121a...). Jeśli chodzi o magnes trwały zamiast głowicy kasującej... Mam w swojej małej kolekcji jamnika Panasonic RX-FT530. Ma on głowicę kasującą w tej samej formie co prezentowany International. Co ciekawe, nagranie nie tonie w szumach i w moim przypadku nagrywa bardzo podobnie jak MDS 502 produkcji ZR Diora, równie pięknie odtwarza. A komfort obsługi... Co prawda nie jest tak bardzo wygodny jak obsługa telefonu, lecz ma to w sobie jakąś duszę. Tak było w moim przypadku, gdy w wieku 12 lat kupiłem RB 3200 na licencji Grundig. Komfort użytkowania bardzo przypadł mi do gustu. Teraz mam 17 lat, RB 3200 leży niestety zepsuty w piwnicy. Jego miejsce zajęły RM 221, MK 232p, Sanyo M9923L, wieża Diory SSL-500, szpulowy ZK 140TM i jeszcze wiele innych. Z kaset, których 5 lat temu miałem 3-4 zrobiło się 550 i ciągle przybywają nowe.

  • @arturk.1977
    @arturk.1977 4 ปีที่แล้ว +1

    Bardzo ciekawy materiał, Panie Adamie;):) Ale z kaseciakami jeszcze nie jest aż tak tragicznie - jeszcze się znajdzie jakiś kolekcjoner, który ma ich sporo w swoim domowym "muzeum techniki" lub chociażby - 1 szt., jak ja;):) Mój "kaseciak" zakupiony w tym roku, to 3-głowicowy deck PIONEER CT-S410, dolby B-C NR HX PRO, podłączony (line in, i line out) do miksera NOVOX M10, a ten mikser połączyłem z wieżą YAMAHA (zakupioną w 2010 roku) i muszę przyznać, że ma niezłe brzmienie;):) Do całego kompletu brakuje mi tylko "szpulaka" (najlepiej - z UNITRY) lub jakiś taki, aby miał wejścia i wyjścia czincz (nie musiałbym się już wtedy "bawić" w łączenie kabli czincz z adapterami: DIN-CZINCZ, ale tylko w opcji STEREO;):) Może być 4- lub 2-ścieżkowy, ale w STEREO;):)

    • @megawhitemaster7740
      @megawhitemaster7740 4 ปีที่แล้ว

      ja mam takie muzeum z kaseciakami,wszystko hula i buczy jedyny problem to paski do wymiany.

  • @damianzloty6758
    @damianzloty6758 3 ปีที่แล้ว +1

    Hej, bardzo profesjonalne filmy , z przyjemnością je oglądam. Może zrobisz film jak najlepiej nagrać muzykę na kasetę np z komputera... Pozdrawiam

  • @skecz
    @skecz 2 ปีที่แล้ว +2

    Pam Adam mistrz 💪

  • @mrrek73
    @mrrek73 4 ปีที่แล้ว +5

    Mam do dziś taki dwukasetowy Sanyo, jaki widać pod koniec materiału (nie mam naklejek ze zwierzątkami ;) ). I do dziś działa bez zastrzeżeń. :) Słucham na nim czasem kaset z czasów liceum.

    • @eyesrightout
      @eyesrightout 4 ปีที่แล้ว

      Siostra cioteczna taki miała, to była wyższa liga z Pewexu

  • @unix350
    @unix350 3 ปีที่แล้ว +3

    Chciałbym zobaczyć porównanie modelu kasprzaka rm 121 I rm 222. Ma Pan wiedzę z ciekawie opowiada. Mówiąc o plusach i minusach danego urządzenia.

  • @michazoledowski7559
    @michazoledowski7559 4 ปีที่แล้ว +2

    Dokładny wykład

  • @krzysztofgadysz3204
    @krzysztofgadysz3204 ปีที่แล้ว +3

    Tak zylion lat po publikacji filmu, taka uwaga do nadmiarowych otworów w blachach - jest duża szansa, że były wykorzystywane w innych urządzeniach i po prostu nie warto było zmieniać oprzyrządowania zakładów produkcyjnych - a najpewniej otwory nie były wiercone, a wybijane całą konstelacją sztancą na prasie.

  • @tommygun6028
    @tommygun6028 4 ปีที่แล้ว +1

    Fajny Filmik
    👍😎😁

  • @burton_bordel
    @burton_bordel 4 ปีที่แล้ว +2

    Podziwiam! I leci sub :)

  • @BlaugranaFAN
    @BlaugranaFAN 4 ปีที่แล้ว +6

    Jest spore grono, które nadal dba o to by magnetofony nadal ciągnęły taśmy. Do tego nie zmieniliby decka na nic innego. Przez klimat. Żaden głośnik plus telefon, nie da tego, co własnoręcznie zdobyta/nagrana taśma.

    •  4 ปีที่แล้ว

      Prawda, ale kapryśne to bywa :)

    • @tomekkruger
      @tomekkruger 4 ปีที่แล้ว

      @ Kapryśne jest tylko wtedy, gdy nie dba się o serwis. Każde urządzenie elektroniczne powinno mieć okresowy przegląd i to nie jest istotne, czy to wysokiej klasy telefon, czy budżetowy wzmacniacz mocy. Jeśli chodzi o telefony zwane smartfonami to raczej niewielki procent poddawany jest rutynowemu maintenance, bo okres ich używania jest o wiele krótszy niż przewidział producent. Wynika to z faktu, że producenci kuszą coraz to nowszymi modelami, więc wymiana następuje szybko.
      Jakość dźwięku z głośnika BT w praktyce nie jest lepsza jak z takiej Hani czy Condora, bo fizyki nie da się oszukać i mały głośnik ma ograniczone możliwości. Za to ludzki słuch jak najbardziej daje się oszukiwać i brak basu nadrabia się harmonicznymi, które wywołują wrażenie potęgi brzmienia (to akurat robi DSP we wzmacniaczu głośnika BT). Do tego wysokosprawny wzmacniacz w klasie D i młodzież ma swoje zestawy do hałasowania na ulicy, jak w latach 80 my mieliśmy radiomagnetofony na licencji Grundiga np.: M232. To oczywiście nie ma racji bytu na biwaku, na spacerze, czy w podróży. Ale w domu wysokiej jakości deck jak choćby Revox B710, czy B215 albo Dragon Nakamichi kładą na łopatki wszelkie odtwarzanie dźwięku przez sinozębnego. Nawet japońskie magnetofony jak mój Technics RS-BX 701, czy Sony TC-K570 grają lepiej (warunkiem jest przez siebie nagrana kopia). Niestety, największą bolączką są nagrywane taśmy przez wytwórnie muzyczne. Te taśmy były nagrywane w maszynach, które kopiowały materiał z prędkością 16 lub 32 razy większą. Jak łatwo policzyć głowice w kopiarkach muszą mieć pasmo przenoszenia 720Hz do 160kHz (odpowiednia szczelina), a prąd podkładu musi mieć wartość 1,5MHz (normalnie ma od 60 do 120 kHz). Oczywiście nie ma materiałów na głowice, które są niezniszczalne, więc po kilkudziesięciu kopiach głowica musi być wymieniona (kopia to szpula zawierająca około 25 programów muzycznych, szpula ta po nagraniu jest w innym automacie nawijana do wnętrza kasety i cięta na odcinki).
      Wracając więc do Pańskiej odpowiedzi na komentarz BlaugranaFAN, nawet głośnik BT potrafi być kapryśny, gdy ma więcej jak 3-4 lata, kilka takich trafiło do mnie na serwis. Dlaczego? Dziś produkuje się urządzenia, które należy wyrzucić po 5 latach i kupić nowe. Dawniej produkowano takie, żeby grały jak najdłużej o czym świadczy fakt, że posiadam w pełni sprawny ZK146S z 1976 roku. Warunkiem sprawności jest okresowy przegląd, który mu robię, oczywiście zgodnie ze wskazówkami serwisówki.
      Co filmu nie mam uwag oprócz jednego zdania, ale podejrzewam, że to przejęzyczenie. Nie mówimy wejście słuchawkowe, tylko wyjście słuchawkowe. Wyjściem jest złącze, które podaje sygnał na zewnątrz do urządzenie peryferyjnego, a wejściem jest złącze, które przyjmuje sygnał do środka.

    •  4 ปีที่แล้ว

      Oczywiście słuchawkowe to jest wyjście, ale najczęściej na każde gniazdko mówi się "wejście", choć to trochę nielogiczne.
      Większość radiomagnetofonów z okresu 1980-2000 jest nienaprawialna, o ile nie wydrukuje/wytoczy się nowych elementów typu koła zębate itp. Te tworzywa miały żyć kilka lat, żyły trzydzieści i to jest ich definitywny koniec. Na szczęście jeśli jest tylko gdzieś oryginał (albo resztki, z których można zdjąć wymiary), da się obecnie niewielkim kosztem odtworzyć kopię. Za jakiś czas zaczną się rozkładać tworzywa trwalsze i wkrótce trzeba będzie odtwarzać praktycznie całą mechanikę. Natomiast sprzęty starsze, u nas np. oparte na mechanice Thomsona albo generalnie wszystkie szpulowce pożyją dłużej, bo tam nie ma kół zębatych tylko elementy cierne, których powierzchnie można regenerować, a poza tym większość mechaniki jest zrobiona z metali.
      Prawdą jest, że dobry magnetofon brzmi dobrze (wszak większość płyt nagrywano na wielośladach), ale ceną tego jest dużo koniecznych zabiegów: okresowa konserwacja, regulacja elektroniki, wybór naprawdę dobrych taśm no i praktycznie korzystanie z własnych nagrań. Które trzeba przegrać z innych nośników, zatem... po co je przegrywać? Dobrej jakości rejestrator kosztuje już paręset złotych, a jego parametry rozłożą dowolny magnetofon pod każdym względem. W przypadku użycia komputera sprawa jest jeszcze prostsza. Magnetofon jest ładny, cały ten rytuał ma swój urok, ale sens tego z punktu widzenia audio jest obecnie dyskusyjny.

    • @tomekkruger
      @tomekkruger 4 ปีที่แล้ว +3

      @ Radiomagnetofon za kilka dych jest rzeczywiście nienaprawialny, nie chodzi o możliwości, ale o koszty. Nie ma takiej wartości sentymentalnej, bym próbował naprawić swój pierwszy radiomagnetofon o nazwie Brillant. Te proste radiomagnetofony jak popularne "gruźliki" to urządzenia przeznaczone do intensywnej eksploatacji na kilka lat. Im więcej metalowych części w mechanizmie tym dłużej działał. Niestety, plastiki są najgorszym rozwiązaniem, a ich wprowadzenie do precyzyjnych mechanizmów skróciło żywotność takich precjozów. I tak zdarzyło mi się naprawiać w zeszłym roku DCC Philipsa o numerze 600 (DCC to MP3 na taśmie), cały mechanizm z plastiku, tylko ośki metalowe. Wiem z kanału DCC Museum, że mechanizm drugiej generacji ma problemy z pękającymi zębatkami, więc opracowali zamiennik i można go kupić. Swoją drogą DCC jest jeszcze gorszym absurdem niż compact cassette.
      Jest film na kanale Rob Scallon gdzie testuje możliwości studyjnego magnetofonu wielośladowego. Oczywiście dziś z wygody i dostępu do komputera i portów oraz urządzeń peryferyjnych wybiera się technikę cyfrową. Ale trzeba pamiętać, że jest ona skończona, znam osoby, które rozróżniają format CD od DAT po brzmieniu. Taśma analogowa na dużej prędkości studyjnej daje subiektywnie najlepszą jakość muzyki. Ja wiem, że mało kto nagrywa tak szybko z powodu oszczędności taśmy. Ale z powodu łatwej dostępności programów do masteringu, nagrywania wielu amatorów bierze się za wydawanie nagrań. I brzmią one koszmarnie: dynamika 5 dB, bas dudni, sopran szeleszczy piaskiem po blachach i na co mi korzyści z cyfrowego zapisu o dynamice 100dB? Taśma analogowa wymagała wiedzy, umiejętności. Zresztą, dziś końcowe nagranie przepuszcza się przez taśmę studyjną, żeby nabrało "barwy". O ileż bardziej wymagający jest mastering winyli, gdzie dla przykładu bas trzeba zmiksować w mono i mocno wyciszyć wg charakterystyki RIAA dla zapisu. Z powodu tej staranności podczas nagrywania i masteringu wielu osobom wydaje się, że winyle brzmią lepiej, bo nagrania cyfrowe przeznaczone do serwisów strumieniowych są nagrywane niedbale. Zresztą, taki plik ma dobrze brzmieć w tramwaju przez słuchawki, a nie w domowych systemach hi-end. Krytycy muzyczni słuchają ocenianych płyt w podróży, poza domem i biurem, w którym piszą recenzje. Płyta więc ma się spodobać na przenośnym grajku podłej jakości. Mam doświadczenie z nagrywania utworu muzycznego w profesjonalnym studio. Pokłóciłem się nawet z realizatorem, że używa częstotliwości 48kHz i potem robi downsampling do 44,1kHz na format CD, dlaczego nie zapisuje od razu w 44,1? Bo z jego maszyny lepiej brzmi w 48, a że traci na samplingu to go guzik obchodzi. Będzie już z 20 lat od tego zdarzenia, wtedy nie było streamingu, więc lepiej było nagrywać w formacie docelowym.
      Nagrywanie własnych taśm. Otóż wielu użytkowników magnetofonów nagrywa nocne audycje radiowe. Można użyć komputera, ale przyzna Pan że to okrutnie niewygodne urządzenie do tak prostej czynności jak nagrywanie audio. Druga sprawa, komputer jest pełen cyfrowych śmieci pochodzących z procesów z audio nie związanych i od impulsowego zasilacza (nie cierpię ich), które chcąc nie chcąc, odbijają się na jakości sygnału audio. Komputer z dobrą kartą audio jest także drogi. Rejestrator cyfrowy o wystarczających parametrach jest zdecydowanie za drogi jak na swoje możliwości. Dobry deck kupi Pan za 300zł. DATa za 500zł, sprawnego (choć ja kupiłem taki za niecałe 250zł). Poza tym muzykę zgraną na rejestratorze trzeba przenieść na dysk twardy lub odtwarzacza multimediów, a odtwarzanie tego wymaga uruchomienia komputera (który nie jest dobrym źródłem dźwięku) lub odtwarzacza multimedialnego i poszukanie w bibliotece tego wybranego rekordu. Z magnetofonem jest prościej, wiele z decków ma funkcję "timer", czyli po włączeniu przez zewnętrzny zegar magnetofon przechodzi do nagrywania lub odtwarzania automatycznie. Odpowiednio przechowywana taśma jest odporna na zniszczenie. Mam 40 letnie szpule, które nadal można odtworzyć bezproblemowo. Dane cyfrowe też ponoć są odporne na zniszczenie, ale... mój brat wymieniał dwa razy dysk systemowy na pamięci stałej. Trzeci raz zirytowany zamontował zwykłego twardziela. Ja sam mam doświadczenie z psującymi się flashami i utratą danych. W systemie analogowym jeden błąd nie niweczy całego zbioru danych, efektem jest tylko krótka przerwa.
      Chcę zaznaczyć, że zgadzam się, że nie warto naprawiać przenośnych radiomagnetofonów klasy low-end. Chodzi mi te internationale, które były popularne na targowiskach miejskich w latach 90. Te urządzenia wykonane z podłej jakości materiałów nie miały działać długo. Sam Pan powiedział, że to masówka chińska albo z Tajwanu. Dziś też można kupić takie nowe bum boxy w cenie od 100 do 400zł np.: Trevi RR501, ale jakość ich jest chyba gorsza od pokazanych w Pana filmie. Moim komentarzem poparłem BlaugranaFAN, bo naprawiam dużo magnetofonów. Są łatwe w naprawie, mechanizmy są trwałe nawet w entry level jak Pioneer CT335 (stalowy mechanizm Alpsa). Niemniej jest to urządzenie mechaniczne, więc trzeba o nie dbać, tak jak o gramofon. I powiem Panu z mojego doświadczenia elektronika serwisanta, że także urządzenia cyfrowe padają, bo jakość podzespołów (kondensatory o żywotności 1000 h pracy, rezystory niedomiarowane, ogólnie elementy SMD) jest niska. Już po 5-7 latach elektrolity potrafią wysychać. Te nowoczesne urządzenia są tak zaprojektowane, żeby się z czasem psuły (przegrzewanie się rezystorów, ba nawet stosowanie bezpieczników rezystancyjnych, które ulegają przepaleniu i użytkownik wyrzuca urządzenie i kupuje nowe). Ponadto w najnowszych urządzeniach, żeby wymienić baterię trzeba jechać do serwisu. Użytkownik myśli wtedy czy nie kupić nowszego modelu.
      Mówi Pan że dobrej jakości rejestrator cyfrowy rozłoży dowolny magnetofon? Polemizowałbym z tym śmiałym stwierdzeniem. Dobra taśma, deck od specjalisty i możemy zrobić konkurs. Rejestratory używają często danych skompresowanych. Poza tym proszę zwrócić uwagę na klasę podzespołów! Kondensatory różnią się wykonaniem i przeznaczeniem, rezystory im mniejsze tym bardziej szumią itd (wykluczam węglówki). Niemniej wiem, że nagrywanie wyszło z mody. Łatwiej jest kupić tani plik MP3 o przeciętnej jakości i trzymać go w chmurze, niż trudzić się w kolekcjonowanie nośników fizycznych (dopóki jest dostęp do neta). Ale znów odniosę się do BlaugranaFAN, napisał, że jest spore grono maniaków taśmy. Wiedzą oni o tym, że taśma ma spore ograniczenia, a ta dobra jest droga. Ale to ich hobby. Ja sam nie kupiłbym taśmy za kwotę większą jak 40 zł. Tańsze mam CD. Wczoraj nagrywałem jakąś muzykę na żelazówce ORWO, która ma z 40 lat co najmniej. Byłem zaskoczony dobrą jakością kopii, gdybym miał zgadywać, wahałbym się miedzy ferrokobaltem, a ferrochromem, a tu zwykła taśma typ I i to z pojedynczą warstwą czynną.
      Na koniec: taśmy, które nagrywałem w latach 80 można odtworzyć. Kasety, które kupiłem w latach '90 są dobrej jakości. Pierwsza wypalona przeze mnie płyta CDR już dawno zdegradowała się i poszła do kosza. Mój pierwszy dysk twardy już dawno gryzie ziemię. Miałem chyba z 10 komputerowych nagrywarek cyfrowych dysków optycznych i wszystkie się popsuły (nie warto takie rzeczy naprawiać). Miałem odtwarzacz plików od MSI, wypalił się OLED i poszedł do kosza, w innym zepsuła się pamięć flash i zrezygnowałem z tych urządzeń, tańsze jest wypalanie CDR nawet gdybym miał je wymieniać co 3 lata. A ZK146 działa. Technics RSBX701 działa, SONY TC-K 590 działa, SONY DTC690 działa. Ba! Nawet gramofon z 1976 roku jest w doskonałej kondycji, co prawda już z inną wkładką, ale nadal służy mi jako źródło dźwięku. Tak, zabiera mi to miejsce, także nośniki wymagają kilku półek, ale miałem dyskografię zgraną w pliki MP3 do samochodu, płyty się porozwarstwiały, porysowały, dysk twardy z dyskografią się zepsuł, ale oryginały trwają. A serwisy streamingowe? Nie jestem właścicielem kupionych przez siebie plików tylko je wypożyczam (chyba, że ściągnę na dysk twardy, ale co z dyskiem twardym - patrz wyżej). To ja już wolę kupić to CD, bo mogę do niego wrócić, mogę sobie go skopiować i używać kopii, a oryginał przechowywać do zniszczenia się kopii, żeby potem znów sobie zrobić płytkę, kasetę, czy co tam chcę. Jeśli zamkną serwis muzyczny typu Tidal, ogłosi on upadłość i inne wypadki, to tracę nagrania. Wiele punktów widzenia jeszcze jest do rozważenia, ale nie zaprzeczam, że dla ogółu taśma jest przeżytkiem. Ludzie wybierają wygodę w postaci skompresowanych plików przesyłanych skompresowanym łączem bezprzewodowym bluetooth do słabej jakości głośniczka o średnicy 10 cm. Takie czasy, że jesteśmy przyzwyczajeni do bylejakości i uznajemy to za standard. Serdecznie pozdrawiam.

    •  4 ปีที่แล้ว +1

      Na wszystko jest sposób. Kilka problemów się tu pojawiło, więc się ustosunkuję.
      Po pierwsze, przechowywanie muzyki w postaci cyfrowej (z sumą kontrolną albo po prostu zzipowanej, flac nie jest odporny na zmianę bajtów), jest absolutnie najpewniejszym sposobem jej archiwizacji, o ile będziemy mieć kilka kopii na różnych dyskach i serwerach. I oczywiście będziemy raz na kilka lat te zbiory przegrywać na nowe nośniki. W przypadku znanych płyt nie ma to sensu, bo ich kopii na świecie jest dostatecznie dużo byśmy nie musieli się martwić ich przechowywaniem.
      Kolejno, CD i DVD jest nośnikiem, który już przeminął. Nie warto trzymać na nim danych, jest zawodny, a z czasem odtwarzacze będą coraz mniej popularne.
      Rejestratory o parametrach 24/96 z ponad studecybelową dynamiką można kupić już za kilka stówek. Poza tym na rynku kart muzycznych dokonano niesamowitego postępu. Każda bardziej firmowa płyta główna posiada tak dobrane obwody audio, że żadne zakłócenia nie mają szans przejść w tor audio. Ale oczywiście można użyć sobie czegoś spoza komputera. Trafiają się jeszcze przetworniki z dynamiką 70 dB, ale to już rzadkość. Większość wychodzi poza 16 bitów, czyli 96 dB.
      Teraz o 44.1 i 48 kHz. Ten drugi standard powstał tylko po to, żeby czymś rozróżnić rynki pro od popularnego i zarabiać na tym pierwszym. Fakt, że w osiemdziesiątych latach zrobienie stromego filtra antyaliasingowego to była wyższa szkoła jazdy i 48 kHz nieco na tym mogło zyskać (zawsze to jeszcze kilka kiloherców odstępu więcej; przez to pierwsze płyty CD nie brzmiały najlepiej). Ale to historia, dziś filtr tercjowy 90 dB z minimalnymi zniekształceniami robi się ot tak.
      No i ostatnia sprawa. Nikt nie jest w stanie usłyszeć czegokolwiek powyżej 20 kHz. Zresztą przyroda niewiele tam oferuje, a okazało się to dopiero po możliwości nagrywania z 96 kHz. Szukałem swoim olympusem źródeł dźwięków o tym ponad czterdziestokilohercowym paśmie i właściwie jedyne mocne źródło do płuczka ultradźwiękowa. Trochę harmonicznych dają różne metalowe brzdękadła albo narzędzia ślusarskie i tyle tego będzie. Za to głębia 24 bity bywa przydatna, ale nie dla samej dynamiki, a dla ułatwień: nie trzeba tak pilnować poziomu przy nagraniach. Natomiast po zmiksowaniu utworu czy dźwięku do filmu nie ma takiej okazji, by była potrzeba posiadania większej niż 96 dB dynamiki (czyli tyle, ile daje 16 bitów albo płyta CD). W praktyce rzadko zdarzają się nagrania muzyczne o dynamice większej od 30 dB, a już przekraczanie 60 dB nie ma sensu, bo słuchacze będą narzekać, że w cichych fragmentach nic nie słyszą (stąd powszechne narzekanie na DVD, bo tam stosuje się dynamikę dość dużą, do której ludzie są nieprzyzwyczajeni). Kiedyś, w ramach eksperymentów i jako materiał wykładowy zrobiłem postynchroniczny dźwięk do filmu, który osiąga zawrotną dynamikę 60 dB. Prawidłowe jego odtworzenie wymaga posiadania naprawdę dobrego nagłośnienia albo słuchawek. Przy okazji zapraszam: th-cam.com/video/Q5htivBnrEg/w-d-xo.html

  • @kabanos_video_comapny
    @kabanos_video_comapny ปีที่แล้ว +2

    3:54 szkoda, może udało by mi się go jakoś naprawić ZNAM SIĘ NA KASECIAKACH 🥺🥺🥺

  • @WalczewskiMarej
    @WalczewskiMarej 4 ปีที่แล้ว +2

    Kumpel miał srebną "Hanię" jakże mu zazdrościłem , ja miałem MK 232 Automatic dopiero w 1989 pojechałem z rodzicami do Berlina Zachodniego i został zakupiony
    "jamnik" za 99 deutsche mark :):)

  • @jani6427
    @jani6427 3 ปีที่แล้ว +3

    Niestety to wszytko to prawda. Patrząc na moje doświadczenia z tym tanim sprzętem zakupionym na stadionie w Warszawie.

  • @kryptotechno7969
    @kryptotechno7969 4 ปีที่แล้ว +3

    Mega, az mam ciarki i najlepsze dowiedzialem sie jaki badziew mozna bylo kupic na bazarach a wszyscy tym sie jarali , hehe, pozdrawiam

    • @braborgbraborg9112
      @braborgbraborg9112 4 ปีที่แล้ว

      Jarali się, bo wtedy były inne czasy.
      Po komentarzu podejrzewam, że nie żyłeś w tamtej szarości

    • @kryptotechno7969
      @kryptotechno7969 4 ปีที่แล้ว

      @@braborgbraborg9112 zylem jestem 77 rok urodzenia ale nie mialem pojecia o tym co mowi prowadzacy na filmiku, i za to dziekuje

  • @audiomaniaintermusic
    @audiomaniaintermusic 4 ปีที่แล้ว +1

    International ,to faktycznie tandeta ...ale wieże hi-fi produkowane pod marką Universum są całkiem dobre ,oczywiście te z lat 80-tych ...Fajny kanał ...like & sub :)

    •  4 ปีที่แล้ว +1

      Universum czy Quelle to były marki tworzące sprzęt na zamówienie, przede wszystkim sieciówek i firm wysyłkowych. Jeśli zamówienie dotyczyło produktu wysokiej jakości, takim one były. Pamiętam je jeszcze w dziewięćdziesiątych latach w Niemczech. Porównywalne jakościowo walkmany np. można było kupić czasem kilkadziesiąt procent taniej.

  • @adamm.1023
    @adamm.1023 4 ปีที่แล้ว +2

    Posiadalem kiedys Telefunken M1 Studio. Byl to przenosny sprzet klasy Hi-Fi i na zasilaniu sieciowym mial moc 2x30W. Gralo to rownie dobrze jak stacjonarne zestawy Hi-Fi.

    • @Vanilla-du4oh
      @Vanilla-du4oh 4 ปีที่แล้ว

      Co jakiś czas jest na olx lub Allegro ceny chodzą do 1500zł

    • @adamm.1023
      @adamm.1023 4 ปีที่แล้ว +1

      @@Vanilla-du4oh Wiec to tanio,bo np. w Niemczech trzeba dac ponad 1000€

    • @Vanilla-du4oh
      @Vanilla-du4oh 4 ปีที่แล้ว

      Adam M. No na olx był ost za 1000zł a na Allegro 1500zł tydzień temu w licytacji poszedł za 400zł tylko stan był trochę lichy ale fura zarąbista mi się bardzo podoba chodź mam Panasoniki to ten też mega jest

  • @vitallylis867
    @vitallylis867 4 ปีที่แล้ว +3

    Замечательная колекция . 🤑

  • @SQ9JJX
    @SQ9JJX 4 ปีที่แล้ว +3

    Fantastyczny Kanał, mam trochę kaset i kilka magnetofonów, większość wartościowych materiałów jak nagrania samego mnie tworzone przez mojego tatę 35 lat temu już zdigitalizowałem ale taśmy zawsze będą w moim sercu miały specjalne miejsce.
    Swoją drogą pokażcie mi płytę CD-R która wytrzyma 40 lat, nieraz już po kilku latach odtwarzanie nagrywanych płyt CD-R stwarza problemy, kasety natomiast dają rady. Dlatego w/w zdigitalizowane nagrania trzymam na 2 niezależnych twardych dyskach.
    Pozdrawiam
    VY73!

    • @adamjachna9999
      @adamjachna9999 4 ปีที่แล้ว +1

      Do Laboratorium SQ9JJX Na 40 lat musimy jeszcze poczekać ale moje basfy i verbatimy z końca lat 90’ dalej czytają się bez problemu natomiast tanie płytki co były nagrywane na chwile to już różnie. Do archiwizacji polecam DVD-ram które tez sam posiadam rzecz w tym żeby je było na czym odtworzyć za dwadzieścia lat :-)

    • @mirek190
      @mirek190 4 ปีที่แล้ว +1

      Kasety tez sie degraduja ... rozmagnesowuja sie i dostaja coraz wiecej szumow.

  • @mackov5282
    @mackov5282 3 ปีที่แล้ว +5

    Masz facet Klase..! 👍

  • @jacekcb
    @jacekcb 4 ปีที่แล้ว +10

    W polowie lat 80 tata dal nam 60$ na magnetofon w Pewexie.Kupilismy Sanyo monofoniczne.Mialem wtedy moze 13 lat a brat moze z 8.Co ten sprzet przetrwal przy 2 takich psujach.O dziwo przetrwal ponad 20 lat bez serwisu.Odtwarzal czysto jak na bomboxa ,a radio precyzyjnie odbieralo stacje radiowe.Sprzet pomimo iz byl kupiony w Pewexie posiadal polski zakres fal,a instrukcja byla takze po polsku.W komplecie byla oryginalna kaseta demonstracyjna.Po 20 latach ktos urwal klapke magnetofonu,troszke zaczal trzeszczec obrotowy potencjometr.Jestem pewien ze potraktowanie go konktronem poprawilo by sprawe.A magnetofon dzialal nadal pomimo braku klapki.Sprzet gral i nagrywal o wiele lepiej niz produkowane u nas popularne Grundiki.Przede wszystkim nagrania nie mialy tyle szumu co na grundikach.Oczywiscie nagrywal tylko w mono.Nagrywalem na nim audycje z TV i z radia.Posiadal złącze DIN.Sprzet praktycznie dlugowieczny.Potem nie pamietam co sie z nim stalo.Ja juz wtedy mialem mini wierzę Unitra ktorą sam kupilem za zaoszczedzone zaskorniaki.Potem dokupilem kolumny glosnikowe w sklepie ZGC-40 dwudrozne.Zawsze mialem slabosc do magnetofonow.I tak zostalo mi to zboczenie do dzis.Obecnie posiadam 3 duze wierze marek Pioneer,Sony i Unitra-szuflada.DO tego w kolekcji jakies 15 magnetofonow roznych marek i klas do wieży.Nadal slucham kaset i nagrywam.Czemu?Bo lubie:D

    • @megawhitemaster7740
      @megawhitemaster7740 4 ปีที่แล้ว +1

      mam dokladnie tak samo.

    • @RadioweArchiwum
      @RadioweArchiwum 3 ปีที่แล้ว

      @@megawhitemaster7740 I ja też nagrywam nadal, koncerty, audycje radiowe, muzykę, nawet czasem notatki :). Deckiem, zwykłym magnetofonem Panasonica, innym sprzętem, który działa. W trasie zawsze słucham kaset.

    • @megawhitemaster7740
      @megawhitemaster7740 3 ปีที่แล้ว

      @@RadioweArchiwum ja kupie cd to zaraz przegrywam na kasete,jakos lepiej mi sie slucha z kasety.Kupilem kilka razy kasety juz nagrane i zawsze bylo to gorsze brzmienie niz przegrane z cd na moj magnetofon i na roznych odtwarzalem i slabo to wychodzilo.Kilka mi sie uzbieralo Nak,Marantz,Akai ale i tak najbardziej lubie Harman/Kardon 400xm ma juz swoje lata i zaczyna szwankowac kalibracja jednego kanalu.

    • @RadioweArchiwum
      @RadioweArchiwum 3 ปีที่แล้ว

      @@megawhitemaster7740 Wiele zależy przede wszystkim od skosu głowicy :) Jedna oryginalna kaseta brzmi często dobrze na jednym magnetofonie a na innym już są duże zniekształcenia.
      Dla mnie też kaseta ma w sobie to coś, a najlepiej chromowa czy metal, które są już bardzo drogie. Na chromowe nagrywam muzykę bardziej wymagającą niż radiowe hity.
      Ostatnio kupiłem sobie wieżę Aiwy, bo w przyszłości (Kilka lat) czeka mnie przeprowadzka, i jak już się wybudujemy to fajnie mieć coś dobrze grającego a z dostępnością działającego sprzętu coraz gorzej.
      Tak samo z zafoliowanymi kasetami, wiadomo, kiedyś ich ilość się skończy, a z roku na rok są droższe. Pamiętam po ile chodziły kiedyś. Teraz zwykła tdk FE kosztuje często około 12zł, a kiedyś 4, i można było kupić z 10. Już nawet Chińskie kasety made in Chongkong Longway, International chodzą często nawet drożej niż te porządne, ale i tak kupuję te wynalazki, bo po za zwyczajnym użytkowaniem oraz pasją do starych nagrań radiowych, które zgrywam na swój kanał jestem również trochę kolekcjonerem. :)
      W przypadku wieży postawiłem na Aiwę, ponieważ widziałem kilka fajnych modeli i jest to jak dla mnie bardzo dobry chociaż mniej spotykany niż Panasonice i Sony sprzęt, lecz w moim przypadku hm... Częściej spotykałem Aiwy niż powyższe marki.
      Wracając jeszcze na chwilę do kaset, to zafoliowanych mam już prawie całą półkę. Wolę kupować na zapas, bo drożeją, a jeśli kiedyś, za kilka lat co się raczej nie zdarzy zostawię tą pasję za sobą, to chociaż zakup zwróci mi się parokrotnie. :)

  • @FoHsi
    @FoHsi 4 ปีที่แล้ว +1

    Miałem takiego jamnika, nazywał się chyba Yamaha. Jak go dostałem na święta, to autentycznie się popłakałem i nie były to łzy szczęścia 😁. Już na tamte czasy był to bazarowy szajs, a stereo było, ale tylko przy odsłuchu radia. Szumy przy nagrywaniu zagłuszały nagrywany materiał.

    •  4 ปีที่แล้ว

      Szumy z głowicy-magnesu. Straszny pomysł :)

    • @FoHsi
      @FoHsi 4 ปีที่แล้ว

      @ teraz mam decka kasetowego Sony (jest na kanale), tym samym spełniłem swoje młodzieńcze lata o posiadaniu takowego zestawu, chociaż bardziej byłem zafascynowany Technicsem 😉. Wymieniłem paski, ale nie jestem zbytnio zadowolony. Może mam za duże wymagania, ale mam porównanie do Walkmana (też Sony) i wiem, że dźwięk nie musi się kołysać i może to grać stabilniej...

  • @krzychu_8682
    @krzychu_8682 4 ปีที่แล้ว +6

    Pamiętam takie magnetofony. To był niezły szajs.

  • @zebbach
    @zebbach 3 ปีที่แล้ว +2

    Testy ktore pokazujesz ABSOLUTNA REWELACJA !!!!!!!

    • @tolonowicki9516
      @tolonowicki9516 ปีที่แล้ว

      Ha, a pamiętacie testy stereo?
      Kanał lewy kanał prawy.
      Tak zawsze było przed jakimś ważnym programem muzycznym.

  • @marekmareczek6676
    @marekmareczek6676 4 ปีที่แล้ว +5

    2:44 zębatkę można kupić allegro.pl/oferta/zebatka-do-radiomagnetofonow-kaseciakow-philips-8979225593

  • @ttmmedia2308
    @ttmmedia2308 4 ปีที่แล้ว +1

    1986 roku miałem Panasonica z system basów XBS, 2 kasetowy, z autoreverce. Oczywiście dzięki 2 kasetom można było nagrywać z jednej na drugą. Kupiony w Pewex-e za 228 $

  • @tadekrafa4121
    @tadekrafa4121 4 ปีที่แล้ว +9

    Heh miało się "jamnika" ,a potem ojciec zakupił kaseciaka Condor ,z odczepianymi głośnikami , trzy, bądź cztero - pasmowym korektorem , suwak balans do tego jeszcze filtr loudness , możliwość podpięcia odtwarzacza CD (wejście aux) wybór taśmy + głowica kasującą na elektromagnesie. W tamtych latach wypas :P Siedziało się ze słuchawkami na uszach po nocach nagrywało muzę i się później słuchało stery kaset , a dzisiaj słuchają kur....a przewodów audiovoodu....

  • @ToruOgiwara
    @ToruOgiwara 5 ปีที่แล้ว +10

    Jakie to dobre, hmmm...

  • @aleksander1610
    @aleksander1610 2 ปีที่แล้ว +5

    Robił pan odcinek o kultowym prezencie komunijnym zegarku montana

  • @MegaSzymcioo
    @MegaSzymcioo 2 ปีที่แล้ว +6

    dodam jeszcze, że wtedy był także wysyp kaset z marnej jakości taśmą, więc nagranie jamnikiem na takiej kasecie to był podwójny koszmar

  • @szczepmysiedupami
    @szczepmysiedupami 3 ปีที่แล้ว +3

    cześć, dopiero co dałem suba, był jakiś odcinek o rodzajach kaset? Chromowe, Fe itp? Każdy chaił mieć chromową kasete do nagrywania :)

    •  3 ปีที่แล้ว +2

      Nie było w zasadzie jakichś głębszych analiz, kiedyś się pojawią pewno.

    • @szczepmysiedupami
      @szczepmysiedupami 3 ปีที่แล้ว +1

      @ dobry kanał :) pozdro

    • @faurl35h
      @faurl35h 3 ปีที่แล้ว +1

      No i Metal-owe, miałem jedną starła głowicę ZRK w Manueli po paru użyciach

    • @michalpodroznik1979
      @michalpodroznik1979 3 ปีที่แล้ว

      @@faurl35h
      Raczej żelazowe, czyli Fe. Jeśli już.
      Nie było czegoś takiego, jak kasety "metalowe". Chyba, że np. z nagranym heavy czy death metalem, to tak.

    • @faurl35h
      @faurl35h 3 ปีที่แล้ว +5

      @@michalpodroznik1979
      Typ I - Taśmy żelazowe (Fe)
      Typ II - Taśmy Chromowe (CrO2)
      Typ III - Taśmy chromowo-żelazowe (FeCr)
      Typ IV - Taśmy "metalowe" (Me)