[150] Stara miejscówka odżyła! 🌱🐟
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 16 ต.ค. 2024
- Wieść gminna niesie, że na tzw. Starą Odrze we Wrocławiu "odpaliły" płocie. Pojechałem to sprawdzić. Z jakim skutkiem? Zapraszam na film.
🎣🎣🎣🎣🎣🎣🎣
Facebook: / wędkarstwo-b. .
Instagram: / wedkarstwo_bez_spinki
E-mail: wedkarstwobezspinki@gmail.com
I tak ładnie :))) Pozdro
Nie było źle, aczkolwiek mogło być lepiej. 😉
A mi się podobało 👏👍.Pzdr. Krzysztof
Cieszę się! 🤝 Dzięki i pozdro! 🫡
Piękne łowienie 👍👍👍. Czilałcik z federkiem na białą rybę czyli tak jak powinno być na przedwiośniu a nie bieganie ze spiningiem. Dobrym zwyczajem dawniej było odpuścić drapieżniki przed tarłem a teraz w co drugim filmie na yt szczupaki i sandacze na paprochy. Brawo Krzysiu!!!
Dzięki. Zawsze inna metoda łowienia to fajna odskocznia. Ja też od czasu do czasu lubię się popatrzeć na spławik. 😉
@ Krzysiek, to jest oczywiste że fajnie jest łowić różnymi metodami, ale wszystko ma swój czas i swoje miejsce. Ile szczupaków czy sandaczy zgnije z gumą w gardle albo trafi na patelnie bo " fahofcy" chodzą w marcu " za jaziem" czy "kleniem"...? Coś by się stało jakby jeden z drugim połowił na spławik i dał się w spokoju wytrzeć drapieżnikom...? A potem płacz , że ryby nie ma.
@@KrzysztofKościelniak-o1l To prawda. Nie bez przyczyny istnieją okresy ochronne. I ten przepis o długości przynęt, który wiele osób krytykuje też nie wziął się z nikąd.
Witam. Remont jazu zakończony i Stara Odra to już zupełnie inna woda niż rok czy dwa lata temu, jak długo nie uruchomią wypożyczalni sprzętu pływającego (tej przy moście Zwierzynieckim) zapowiada się kapitalne łowienie. Następnym razem polecam usiąść bliżej mostu Szczytnickiego (od strony Wojciecha z Brudzewa, trochę poniżej akademika Bliźniak) na którejś z główek. Byłem tam 02.03, wyjechało kilkanaście płoci (żadnej poniżej 30 największa 37 cm) i dwa leszczyki (45 i 52 cm). Z kolei 10.03 byłem w tym samym miejscu od 6 rano, ale brania zaczęły się dopiero koło godziny 11, tym razem sama płoć (w sumie też kilkanaście sztuk) raptem dwie poniżej 30 i największa 38 cm. To co zastanawiające, jak na tę porę roku, to to, że trzeba jednak grubo nęcić (10 koszyków na start). Ja nęcę następująco 2 części ziemi bełchatowskiej, 1 część argile, 0,5 glina rzeczna, 2 części zanęty (nieśmiertelny wonder black), mrożona pinka, trochę jokersa (na razie nie uświadczyłem żadnego byczka). Przy dobrych braniach na haczyk 2 - 3 pinki, przy słabszych 3-4 ochotki podpięte pinką. Zdecydowanie najskuteczniejsza jest pinka czerwona, na fluo brania są ale delikatniejsze i rzadsze.
Dzięki za obszerny komentarz! 🫡 Słyszałem właśnie, że tam też siedzi ryba i ładnie łowią. Ale czas nie jest z gumy i gdzieś trzeba było się zdecydować. Może w następny weekend tam usiądę. 😉
Jak na płocie to mogłeś do Siwego na zawody jechać.z tym rybami co złapałeś byś był w połowie stawki😁super relacja czekam na wiecej
Niby tu płocie i tam płocie, ale to jednak zupełnie inne łowienie. :)
Nie ma to jak rzeczne wedkarstwo,mam pytanie odnośnie skrętki ,czy majac zestaw zrobiony ze skrętka trzeba łapac na klipie aby sie nie platało?gdzies kiedys wyczytałem ze jak ma sie zestaw ze skretka to trzeba sie zaklipowac bo inaczej sie to wszystko plącze,pozdrawiam
Może nie tyle trzeba, co dorzucając do klipa powodujemy, że haczyk z tym co ma na końcu wciąż leci siłą bezwładności do przodu i „prostuje” cały zestaw zanim wpadnie on do wody. Jeśli z jakiegoś powodu nie chcesz łowić na klipie możesz też po rzucie „hamować” zestaw łapiąc za szpule gdy żyłka wysnuwa się wciąć. Tak czasami łowi się na rzekach. Jednak celność takiego zarzucania jest o wiele słabsza niż łowiąc z klipsem. Jeśli będziesz łowił bez klipa, to na pewno częściej będzie plątał Ci się zestaw. Może nie za każdym razem, ale na pewno częściej, niż gdy zestaw będzie dobijać do klipsa.
może jak sąsiedzi przestali karmić to przypłynęły do Ciebie?
Ciężko powiedzieć, bo łowili od razu i praktycznie bez nęcenia wstępnego.
To okolice zoo
Nie do końca, chyba że bardzo szeroko rozumiane.
Zostaw te ryby w spokoju
Robisz się monotematyczny