Brawo super materiał dla początkujących. Jestem zmuszony pochwaloć Państa pracę wcześniej przeprowadziliśmy bużliwą duskusje. Teraz jestem pełen pochwał. Tak trzymać.
Ja również przeprowadziłem burzliwą dyskusję,a nawet spór na niektóre kwestie,ale ogólnie pomimo malutkich potknięć,oczywiście według mnie,cykl bardzo dobry i pouczający.Subskrybcja oczywiście i łapka w górę.
Świetny film. Chciałbym spróbować ,ale nie znam nikogo kto mógłby mnie nauczyć tego w praktyce. Nie jest łatwo znaleźć kogoś kto miałby czas i chęci na naukę . Pozdrawiam i proszę o jeszcze więcej takich filmów;)
@uveuve2074 Tak, udało mi się. Przypadkowo spotkałem Pana, który zajmuje się pszczelarstwem od ponad 40 lat. Jest bardzo pomocny pomaga i odpowiada na każde pytanie. Ja mu pomagam, kiedy mogę na jego pasiece,nawet w sprawach nie związanych z pszczołami,typu coś przenieść itp. Szkoda tylko, że nie mam więcej czasu,bo bym mógł jeszcze więcej korzystać z jego wiedzy. Teraz mam 2 ule i czekam na wiosnę. Pozdrawiam i mam nadzieję że też kogoś znajdziesz,bo to chyba najlepszy sposób na naukę
Bardzo ciekawe filmy Pan udostępnia. Chciałbym zagłębić się w temat pszczelarstwa i może założyć swoją małą pasiekę... Dziękuję za super nagrania i robotę jaką Pan włożył. Mała tylko uwaga... Powyższy film mi się wciąż zacina i nie mogę go otworzyć byłaby szansa go udostępnić jeszcze raz? Pozdrawiam!
Witam, od kilku lat zabieram się za rozpoczęcie przygody ze swoimi pierwszymi Ulami. Teraz nadszedł ten moment że marzenia i plany, bede zaczynał realizować. Chcę zacząć od 2 Uli a dalej czas pokaże w jaka stronę to się potoczy, chociaż dalsze marzenia i plany są odważne. Mam zatem pytanie co do miejsca gdzie chce umieścić moje pierwsze pszczoły. Mamy działkę około 7ar na której rośnie kilkanaście drzew owocowych oraz krzewów. Z działką sąsiadują dwa domy gdzie od miejsca w którym będę stały ule do zabudowań jest około 15-20 m(północ, południe). Wylot z Ula dam na zachód i do zabudowań mamy już 80-100m . Okolica jest bardzo zielona i obfita w przeróżne drzewa i krzewy. Czy taka lokalizacja nie będzie jakimś kłopotem dla sąsiadów, bo nie chciał bym na wstępie komuś stwarzać poczucie dyskomfortu. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź
Witam. Właśnie zaczynam przygodę z pszczołami. Mam ule wielkopolskie styropianowe. Przeczytałam.juz kilka książek min "gospodarka w ulach styropianowych" i wciąż szukam odpowiedzi na pytanie o wentylację ula.
Mam takie pytanie: zdarza się, że widuję wyrojone pszczoły wiszące na jakiejś gałęzi, a nawet zdarzyło się, że oblepiły część maszyny rolniczej uniemożliwiając mi jej użytkowanie przez kilka dni. W przyszłości chciałbym taki ruj zagospodarować w ten sposób, że posiadam kawałek dużego pnia drewna pustego w środku i zrobiłbym daszek i podłogę oraz wyciąłbym szparę z boku. Czy jest szansa, że te pszczoły tam zostaną? Nie brałbym od nich miodu, nie potrzebuję a miód mi szkodzi i nie jem. Co trzeba robić, żeby je zatrzymać?
Za moją działką mam las mieszany w linii prostej 2 km. Po obu stronach rzeczonego lasu, jest dużo drzew samosiejek,dąb,sosna,brzoza. W niedalekiej odległości ok.800 m na wschód, jest kawał rezerwatu przyrody, stary,duży las. Łąk jest mało,bo nie ma komu gospodarować, wszystko niemal zarosło samosiejkami. Chcę postawić na początek dwa- trzy ule,ot, dla siebie, żeby mieć zajęcie. Oprysków tam nie ma, facelii,rzepaku, czy innych podobnych pożytków też nie ma. Praktycznie sam las mieszany. Pszczoły przyszły do ula z lasu, jest sens zaczynać,czy szkoda czasu i pieniędzy? Proszę o komentarze pod moim pytaniem,dziękuję.
Zawsze warto spróbować. Proszę jednak pamiętać, iż jedna rodzina zużywa na swoje potrzeby około 80 kg miodu i 30 kg pyłku kwiatowego rocznie. Jeśli w lasach jest robinia akacjowa, lipy, głogi itd. - to może się udać. Powodzenia!!!
Posiadam specjalny magazyn - bardzo szczelnie zamykany i stosuję siarkowanie. Zimą kiedy temperatura spadnie poniżej zera otwieram drzwi i okno na ok. 3 godziny. Jak dotąd nie miałem problemów ani z "małym ani z dużym". Pozdrawiam!
Wpadłam bo niejaka Ela B mi podrzuciła linka i... nie pozbędziesz się mnie, bo lubię ciekawe pogawędki nawet jeżeli sama nie będę pasieki zakładać. Ps. Kto by pomyślał kiedy ściągaliśmy na biologii, że to biologia będzie Twoją pasją? ;)
Z tego co czytałam, od uli do ogrodzenia 10m. Ja mam 2 ule w centrum osiedla domków jednorodzinnych. Działki po 6-10 arów. Fajnie aby na działce nie było dużych drzew (choć u mnie właśnie są). Na wysokim drzewie trudniej złapać rójkę. Dobrze też rozejrzeć się najpierw po oloicy w promieniu 2 km. Co rośnie. Poczytać kiedy kwitnie, abyśmy wiedzieli jak prowadzić pasiekę (kiedy mamy szansę na miodobranie). No i ważna sprawa. Sprawdzić, czy w okolicy są pasieki. U mnie jest ich sporo i niestety od samego początku, moje odkłady pszczele, przez cały sezon narażone były na rabunki. Inna sprawa to jakaś szopa albo pomieszczenie, gdzie będzie można trzymać wszystkie przyrządy, dodatkowe korpusy, pokarm, ramki itp. Dodatkowo przy miodobraniu fajnie by było mnieć jakieś pomieszczenie, które możnaby szczelnie zamknąć aby pszczoły nam nie przeszkadzały w wirowaniu miodu. Polecam co najmniej 2 ule. U pszczół wszystko się dzieje dynamicznie. Przy stracie rodziny (zwłaszcza u początkującego pszczelarza) zostaje jeszcze drugi ul. Ja mam wielkopolskie, drewniane. Z wysoką hignieniczną dennicą. To jest zajęcie dla pasjonata. Trzeba dużo czytać i najlepiej przez pierwszy rok poprosić kogoś o pomoc albo po prostu chodzić do kogoś i pomagać przy pszczołach na początku. Trzeba też pamiętać, że jeśli zaczynamy od odkładów, to w tym sezonie nie możemy liczyć na miód, tylko trzeba się skupić na rozwoju rodziny do zimowli. Ja dopiero zaczynam. Dużo błędów popełniłam, ale się nie poddaję. Jest dużo literatury ale najlepsza jest pomoc doświadczonego pszczelarza. Powodzenia!
@@MAQ123 Jakiekolwiek naruszenie swoistej "homeostazy" zimującej rodziny pszczelej (np.: skrzypienie śniegu, stukanie w ul, wystrzały fajerwerków, itd.) mogą doprowadzić do zaniepokojenia pszczół. Po takim incydencie rodzina powraca do pierwotnego stanu nawet przez 72 godziny. W tym czasie zaniepokojone robotnice zużywają więcej pokarmu, przepełniając swój układ pokarmowy. W skrajnych przypadkach takie notoryczne "nękanie pszczół" może doprowadzić nawet do osypania się rodziny pszczelej. To w telegraficznym skrócie, co może "skrzypiący śnieg". Odsyłam do literatury fachowej!!!
To chyba najlepszy odcinek. Najwiecej w nim informacji przydatnych . Supre . Mam nadzieje zacząć w tym roku
Brawo super materiał dla początkujących. Jestem zmuszony pochwaloć Państa pracę wcześniej przeprowadziliśmy bużliwą duskusje. Teraz jestem pełen pochwał. Tak trzymać.
Ja również przeprowadziłem burzliwą dyskusję,a nawet spór na niektóre kwestie,ale ogólnie pomimo malutkich potknięć,oczywiście według mnie,cykl bardzo dobry i pouczający.Subskrybcja oczywiście i łapka w górę.
Dzieki za materiał, przymierzam się do jednego może dwóch Uli w przyszłym roku
Super nauka pozdrawiam ja jutro zaczynam
Dzięki!
Świetny film. Chciałbym spróbować ,ale nie znam nikogo kto mógłby mnie nauczyć tego w praktyce. Nie jest łatwo znaleźć kogoś kto miałby czas i chęci na naukę .
Pozdrawiam i proszę o jeszcze więcej takich filmów;)
Życzę wytrwałości!
Poszukaj klubów, u mnie w miesięcy taki jest, więcej nie wiem ale słyszałem, a filmik oglądam z ciekawości
Zapisz się do kółka pszczelarskiego.
I co udalo sie kogos znalezc ? Sam chetnue vym sie tym zajal ale nie wiem jak zaczac
@uveuve2074 Tak, udało mi się. Przypadkowo spotkałem Pana, który zajmuje się pszczelarstwem od ponad 40 lat. Jest bardzo pomocny pomaga i odpowiada na każde pytanie. Ja mu pomagam, kiedy mogę na jego pasiece,nawet w sprawach nie związanych z pszczołami,typu coś przenieść itp.
Szkoda tylko, że nie mam więcej czasu,bo bym mógł jeszcze więcej korzystać z jego wiedzy.
Teraz mam 2 ule i czekam na wiosnę. Pozdrawiam i mam nadzieję że też kogoś znajdziesz,bo to chyba najlepszy sposób na naukę
Bardzo ciekawe filmy Pan udostępnia. Chciałbym zagłębić się w temat pszczelarstwa i może założyć swoją małą pasiekę... Dziękuję za super nagrania i robotę jaką Pan włożył. Mała tylko uwaga... Powyższy film mi się wciąż zacina i nie mogę go otworzyć byłaby szansa go udostępnić jeszcze raz? Pozdrawiam!
Witam, od kilku lat zabieram się za rozpoczęcie przygody ze swoimi pierwszymi Ulami. Teraz nadszedł ten moment że marzenia i plany, bede zaczynał realizować. Chcę zacząć od 2 Uli a dalej czas pokaże w jaka stronę to się potoczy, chociaż dalsze marzenia i plany są odważne. Mam zatem pytanie co do miejsca gdzie chce umieścić moje pierwsze pszczoły. Mamy działkę około 7ar na której rośnie kilkanaście drzew owocowych oraz krzewów. Z działką sąsiadują dwa domy gdzie od miejsca w którym będę stały ule do zabudowań jest około 15-20 m(północ, południe). Wylot z Ula dam na zachód i do zabudowań mamy już 80-100m . Okolica jest bardzo zielona i obfita w przeróżne drzewa i krzewy. Czy taka lokalizacja nie będzie jakimś kłopotem dla sąsiadów, bo nie chciał bym na wstępie komuś stwarzać poczucie dyskomfortu. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź
Witam. Właśnie zaczynam przygodę z pszczołami. Mam ule wielkopolskie styropianowe. Przeczytałam.juz kilka książek min "gospodarka w ulach styropianowych" i wciąż szukam odpowiedzi na pytanie o wentylację ula.
Tzn? Styropian wiadomo nie oddycha więc wentylacja jest konieczna
Mam takie pytanie: zdarza się, że widuję wyrojone pszczoły wiszące na jakiejś gałęzi, a nawet zdarzyło się, że oblepiły część maszyny rolniczej uniemożliwiając mi jej użytkowanie przez kilka dni. W przyszłości chciałbym taki ruj zagospodarować w ten sposób, że posiadam kawałek dużego pnia drewna pustego w środku i zrobiłbym daszek i podłogę oraz wyciąłbym szparę z boku. Czy jest szansa, że te pszczoły tam zostaną? Nie brałbym od nich miodu, nie potrzebuję a miód mi szkodzi i nie jem. Co trzeba robić, żeby je zatrzymać?
Za moją działką mam las mieszany w linii prostej 2 km. Po obu stronach rzeczonego lasu, jest dużo drzew samosiejek,dąb,sosna,brzoza. W niedalekiej odległości ok.800 m na wschód, jest kawał rezerwatu przyrody, stary,duży las. Łąk jest mało,bo nie ma komu gospodarować, wszystko niemal zarosło samosiejkami. Chcę postawić na początek dwa- trzy ule,ot, dla siebie, żeby mieć zajęcie. Oprysków tam nie ma, facelii,rzepaku, czy innych podobnych pożytków też nie ma. Praktycznie sam las mieszany. Pszczoły przyszły do ula z lasu, jest sens zaczynać,czy szkoda czasu i pieniędzy? Proszę o komentarze pod moim pytaniem,dziękuję.
Zawsze warto spróbować. Proszę jednak pamiętać, iż jedna rodzina zużywa na swoje potrzeby około 80 kg miodu i 30 kg pyłku kwiatowego rocznie. Jeśli w lasach jest robinia akacjowa, lipy, głogi itd. - to może się udać. Powodzenia!!!
Witam
Czy umieszczenie uli z pszczołami w sąsiedztwie wypasu owiec jest rozsądne, czy niesie ze sobą ryzyko i nie powinno się tego robić?
Panie Darku jak Pan zabezpiecza woszczyne przed barciakiem? Pozdrawiam
Posiadam specjalny magazyn - bardzo szczelnie zamykany i stosuję siarkowanie. Zimą kiedy temperatura spadnie poniżej zera otwieram drzwi i okno na ok. 3 godziny. Jak dotąd nie miałem problemów ani z "małym ani z dużym". Pozdrawiam!
Wpadłam bo niejaka Ela B mi podrzuciła linka i... nie pozbędziesz się mnie, bo lubię ciekawe pogawędki nawet jeżeli sama nie będę pasieki zakładać.
Ps. Kto by pomyślał kiedy ściągaliśmy na biologii, że to biologia będzie Twoją pasją? ;)
Ja - ściągałem??? Nie pamiętam :) :) :)
siatka 2,5 metra spowoduje likwidację członkostwa i konfiskatę własności.
Chcę założyć pasiekę (jeden dwa ule) w mieście, w jakiej odległości mogą być ule od sąsiadów?
Z tego co czytałam, od uli do ogrodzenia 10m. Ja mam 2 ule w centrum osiedla domków jednorodzinnych. Działki po 6-10 arów. Fajnie aby na działce nie było dużych drzew (choć u mnie właśnie są). Na wysokim drzewie trudniej złapać rójkę. Dobrze też rozejrzeć się najpierw po oloicy w promieniu 2 km. Co rośnie. Poczytać kiedy kwitnie, abyśmy wiedzieli jak prowadzić pasiekę (kiedy mamy szansę na miodobranie). No i ważna sprawa. Sprawdzić, czy w okolicy są pasieki. U mnie jest ich sporo i niestety od samego początku, moje odkłady pszczele, przez cały sezon narażone były na rabunki. Inna sprawa to jakaś szopa albo pomieszczenie, gdzie będzie można trzymać wszystkie przyrządy, dodatkowe korpusy, pokarm, ramki itp. Dodatkowo przy miodobraniu fajnie by było mnieć jakieś pomieszczenie, które możnaby szczelnie zamknąć aby pszczoły nam nie przeszkadzały w wirowaniu miodu. Polecam co najmniej 2 ule. U pszczół wszystko się dzieje dynamicznie. Przy stracie rodziny (zwłaszcza u początkującego pszczelarza) zostaje jeszcze drugi ul. Ja mam wielkopolskie, drewniane. Z wysoką hignieniczną dennicą. To jest zajęcie dla pasjonata. Trzeba dużo czytać i najlepiej przez pierwszy rok poprosić kogoś o pomoc albo po prostu chodzić do kogoś i pomagać przy pszczołach na początku. Trzeba też pamiętać, że jeśli zaczynamy od odkładów, to w tym sezonie nie możemy liczyć na miód, tylko trzeba się skupić na rozwoju rodziny do zimowli. Ja dopiero zaczynam. Dużo błędów popełniłam, ale się nie poddaję. Jest dużo literatury ale najlepsza jest pomoc doświadczonego pszczelarza. Powodzenia!
Przyspieszenie 2x nie daje rady tak wolno mowi 😂
Nie należy chodzić po śniegu w pasiece? Myślałem że takie poglądy odeszły już do lamusa
Czym rożni się skrzypienie śniegu 40 lat temu od obecnego?
@@dariuszkarwan6207 chyba się nie zrozumieliśmy. Moim zdaniem ten pogląd.nigdy nie.mial.racji bytu
@@MAQ123 Jakiekolwiek naruszenie swoistej "homeostazy" zimującej rodziny pszczelej (np.: skrzypienie śniegu, stukanie w ul, wystrzały fajerwerków, itd.) mogą doprowadzić do zaniepokojenia pszczół. Po takim incydencie rodzina powraca do pierwotnego stanu nawet przez 72 godziny. W tym czasie zaniepokojone robotnice zużywają więcej pokarmu, przepełniając swój układ pokarmowy. W skrajnych przypadkach takie notoryczne "nękanie pszczół" może doprowadzić nawet do osypania się rodziny pszczelej. To w telegraficznym skrócie, co może "skrzypiący śnieg". Odsyłam do literatury fachowej!!!