Perfumy są luksusem . Dodatkiem do stroju . No cóż , Chanel ( każda ) jest superluksusem . Na szczęście są sklepy , w których można kupić buteleczki o mniejszej pojemności :)) Mnie Chanel zachwyca . Szczególnie zadziwiające jest to , że każda z Mademoiselle jest inna , a wszystkie przepiękne . Właściwie powinnam kupić sobie wszystkie "Chanelki " zamiast setki innych - i byłabym przygotowana na każdą okazję i szczęśliwa :)) Dziękuję za bardzo profesjonalne porównanie . Pozdrawiam !
Mademoiselle intense to jak dla mnie majstersztyk wśród wód perfumowanych . Zapach mocny, obłędny, zdecydowany, odważny, luksusowy, z tzw. ogonem. Wyczuwam go cały dzień. Na szalu nawet tydzień
Super recenzja. Ja bardzo dogaduje się z wersją intense i oryginalna EDP. Co to Privee zgadzam się - dokładnie tak samo się czuje - oszukana 😉 miałam kilka ml do testowania i nie kupię całego flakonu. Pachnie ładnie . No ale właśnie tylko tyle - ładnie . Nie za takie pieniądze 😉
Z klasyczną wersją Coco mademoiselle EDP jestem w skomplikowanej relacji "czasem lubię, czasem nie lubię". Miałam do niej kilka podejść, ale miłości nigdy z tego nie było. Natomiast Coco mademoiselle Intense to było zauroczenie od pierwszego testu nadgarstkowego. Zainwestowałam w 100ml które zużywam z prawdziwą przyjemnością - o dziwo najlepiej pasuje mi ona do dni które spędzam w domu, najczęściej w dresie albo luźnych ciuchach, lubię wtedy otulić się tym zapachem 😀
Pięknie zrecenzowane zapachy:)) Oczywiście Mademoiselle nigdy nie znalazła się w 10-tce moich ulubionych perfum, chociaż latem używam sporadycznie wersji EDT / na mojej suchej skórze rozwija i utrzymuje się pięknie/. Nigdy też nie byłam fanką zapachów Chanel i uważam, że nie wszyscy musimy zachwycać się tym co króluje na rynku perfum. Z niecierpliwością czekam na kolejne Pani filmiki:) Pozdrawiam i życzę uśmiechniętego dnia:))
ładnie pani wyglada na kazdym filmiku super sie to oglada jak atrakcyjna pani mowi o pieknych rzeczach ma pani telent do tego ale jak dla mnie prezencja tez jest istotna jak kogos słucham
Panienkę uwielbiam najbardziej w wersji EDT i EDP. U mnie EDT jest bardziej wyczuwalna dla otoczenia i z ogonem niz EDP. Doskonale uchwycilaś różnice pomiedzy nimi :)
O proszę ;) u mnie edt znika szybciutko ;( ale jest to według mnie równie piękny zapach;) cieszę się, że się spodobało, dużo kobiet nie wie czym się różnią, a wiadomo teraz jest zdecydowanie trudniejsze poznanie zapachu ;)
Dostałam te Mademoiselle edp kilka lat temu na urodziny i zakochałam się w tym zapachu, nie używam żadnego innego. Bardzo ciekawy film, pięknie pani opowiada o historii tych perfum.
Dzień dobry🙂Jestem zachwycona recenzją.Pięknie, sensownie opowiedziane i bardzo trafne porównanie "panienek".My wczoraj z Anetką Kloczko dyskutowałyśmy sobie na temat tychże właśnie i jak na życzenie tuż po naszych rozważaniach pojawił się nowy film od Aroma 😍Super, dziękuję i pozdrawiam😊
Mam coco mademoiselle edp klasyczne, i mademoiselle intense. Jak dla mnie klasyczne edp jest najlepsze :) przepiękne perfumy, które bardzo kocham. Wersji Prive nie kupię na pewno, mam takie same zdanie jak Ty co do tej wersji. Spróbuje natomiast wersji edt :)
Tak pięknie Pani opowiada o zapachach. a ja kocham Chanel Mademoiselle Intense- piękny, ciepły i waniliowy, zupełnie nie czuję elementu retro, jest przepiękny. Może to kwestia mojej skóry ale Intense, w przeciwieństwie do oryginału edp, nie posiada tego iskrzącego się elementu, pierwiastka męskiego? Pozdrawiam najserdeczniej:)
Każdy ma inne PH skory. Również nie nazwalabym tych perfum retro. To klasyczny, ponadczasowy zapach. Na mojej skorze najbardziej czuć cystrusy. Trwalosc oceniam na bdb😊
U mnie intense pachnie bardzo ładnie, w późniejszym etapie przechodzi w taki ciepły waniliowy zapach. Właśnie próbuję podjąć decyzję czy wersja podstawowa czy intense ;-).
@@martasakowska5706 normalną wersje wzielam bo testowalam probki i ten intense nie ma tego czegos .Jestem bardzo zadowolona😍wzielam 200 ml od razu bo cena najkorzystniejsza
@@AROMA_PERFUMY Dziekuje Ci serdecznie za odp. Za nim odpowiedziałaś ,zdążyła do mnie dotrzeć i potwierdzam na mnie tez .Posiadam edp 200ml i 100ml oraz intense 100ml i zamawiając edt chciałam ja mieć ,ale balam się bo niektóre opinie nie były pochlebne ,natomiast nic bardziej mylnego ,edt jest równie piękny co reszta ,nie tak ostry i silny , ale trwa cały dzień na mojej skórze .Zreszta tak samo Chanel Chance eau tendere edp ,który również na mnie utrzymuje się cały dzień i mam go w pój 150ml- flakon przepiękny w tej pojemności polecam🤗.Serdecznie Cię pozdrawiam oglądam na bierząco patrzy się na ciebie i słucha wspaniałe 😘😍
A ja mnie nie podobały sie klasyczne edp ani edt. Natomiast wersja intense dzięki uwielbianej wanilii to była miłość.. i tak jest do dziś.. Ale używam bardzo skapo..;)
Do Pani bardzo pasuje Coco Mademoizelle w każdym flankerze.Tak sobie wyobrażam,że Pani własnie tak pachnie.A jaki jest naprawdę Pani jedyny najbardziej ukochany zapach?
Czy miała Pani przyjemność poznać obie wersje flakonów EDT? Ten biały napełnialny i taki jaki ma Pani na filmie? Chcę sobie kupić, ale nie wiem który flakon lepszy 🙈 Pozdrawiam serdecznie
Jest jeszcze wersja ekstrakt perum. Uważam, że to też ciekawa opcja, jednak wersje psikane są bardziej praktyczne. Wydawałoby się, że ten mały flakonik perfum jest idealny do torebki ale ja wolałabym, żeby płyn za więcej niż 500zł nie rozlał się( gdyż o to łatwo bo flakonik ma koreczek tylko)
Chanel Coco mademoiselle pachną pięknie ale jestem rozczarowana trwałością na mojej skórze nie trwałe pachną tylko przez kilka minut i stają się dla mnie nie wyczuwalne 🙁
Jestem po testach Coco Mademoiselle L'Eau Privée Chanel. Nocna wersja klasyka. Zdecydowałam się zakupić ten zapach, ponieważ zakochałam się w wersji EdT i przepadłam w tym zapachu. Wersja klasyczna niestety dla mnie jest zbyt przytłaczająca, więc postawiłam na wersję EdT. Niestety moja córka źle znosi zapachy na mnie i nawet w wersji wody toaletowej zapach dla niej jest zbyt intensywny. Nie chcąc rezygnować z przyjemności jaką niesie za sobą noszenie tego zapachu, postanowiłam zdecydować się na najnowszą wersję klasyka, która jest wersją nocną, dużo bardziej subtelną, dodatkowo zgodnie z zaleceniami twórcy (Olivier Polge), zapach ten powinno się używać szczodrze i bez umiaru. Skuszona reklamą oraz pięknym flakonem, który miałam już w internetowym koszyku, bliska byłam kliknięcia "zapłać". Jednak gdzieś w głowie zaświeciła mi się czerwona lampka (stop!) "Magda, tym razem może się nie udać...". Zapłacić ponad 500 zł za zapach, bez wcześniejszych testów, z bardzo słabymi ocenami na fragnatica oraz na TH-cam byłoby bardzo nierozważną decyzją. Kupiłam więc dwie próbki zapachu i wieczorem, czekając na chwilę aż córka zaśnie zaaplikowałam zapach szczodrze i bez umiaru. Same doznania z aplikacji bardzo przyjemne, ponieważ czuć, że to lżejsza wersja klasyka i na wieczór przed zaśnięciem może nas otoczyć jak lekka mgiełka i w tej mgiełce możemy udać się spać. Mówię do siebie przed lustrem "chwilo trwaj wiecznie". Dostałam dużego pozytywnego energetycznego kopa i podekscytowana wcale nie chciałam pójść spać tylko spędzić miłe 1,5 godziny przy nauce języka, żeby gdzieś przy biurku lekki powiew Mademoiselle był wyczuwalny blisko skóry. Zapach jest faktycznie bardzo ulotny. Po godzinie nauki z wielką nadzieją próbowałam jeszcze wywąchać na sobie chociażby jakąś nutę z Mademoiselle pod nosem. Który to był nadgarstek? Lewy? Prawy? Gdzie jesteś? Czy na pewno go zaaplikowałam? Patrzę na atomizer - połowy już nie ma... Sen minął. Było to bardzo rozczarowujące, bo naprawdę wiązałam z tym zapachem wielkie nadzieje, myślałam, że będzie to postawiony kompromis pomiędzy wersją EdT, którą będę mogła się cieszyć przy córce. Cieszę się, że moja intuicja co do zakupu nie zawiodła...
Ja spotykam się z przekonaniem, że Mężczyźni, raczej lubią zapach mademoiselle, natomiast zauważyłam, że częściej nie podobają im się np. damskie zapachy Mugler 🤔 ale ile nosów tyle gustów☺️ Miłego dnia ;)
O MATKO nie wiedziala ze mamy go uzywać szczodrze.... i powiem PAni ja tak go psikam obsesyjnie od gory do dolu jakos tak wyczuwałam jak go kupilam i przez to ze jest tak fajny lałam 5 litrow na dzień hihihi
Pani Moniko. Dostałam w prezencie klasyczną Mademoiselle zakupioną w Douglasie pojemność 100 ml. Jak to się mogło zdarzyć przy tej klasie perfum, że złota osłonka przy atomizerze utkwiła w korku i nie mogę zamknąć butelki. Co ja mam z tym zrobić? Jak to w ogóle możliwe?
Po recenzji utwierdziłam się w przekonaniu, że klasyczna coco mademoiselle będzie dla mnie natknęłam się na mnóstwo negatywnych opinii (że woda bardzo nietrwała się stała, zmienili skład etc). Czy wiesz może coś na temat zmiany jej trwałości? Niby trzymał się nieźle u mnie, papier pachniał przez 3 dni ale teraz to już boję się, że tester w sklepie to jeszcze jakiś starszy egzemplarz 😢
EDP to obecnie popłuczyny. Nie kupować a na pewno nie w Polsce. To 1/4 zapachu jaki był przed 2018 rokiem i marnej trwałości.(mówię o stacjonarnych sklepach)
Przyznam, że podejść do EDP miałam mnóstwo, szczególnie z moim zamiłowaniem do szyprowych i najbardziej cyrkulujących i trwałych na skórze zapachów, natomiast EDT jest wg mnie mniej "gorzka", jest tą słodką odsłoną Coco Mademoiselle, gdzie EDP jest drzewna do tej, przeze mnie wyczuwalnej, aż niekomfortowej gorzkości. Mój kochany zdecydowanie porównywał wszystkie wersje i EDT powala go na nogi, gdzie EDP jest takim zdecydowanie "nie, to już nie to" zapachem. Oczywiście kwestia nosa i chemii skóry, ale faktycznie EDT ma dla mnie tę niesamowicie "luksusową" nutę, którą gubię w EDP wyczuwając głównie pomarańczową skórkę przez zdecydowanie za długi czas od aplikacji. EDT przenosi mnie do wspomnień z późnego dzieciństwa, gdzie chodząc z rodzicami do Krakowskich kawiarni, takich jak U Moliera, czy Krzysztoforów, Maski, ta właśnie nutka z EDT wisiała w powietrzu. Uwielbiam tę wersję, właśnie za przywoływanie tych wspomnień ( najpewniej niepochodzących nawet z tej wersji zapachu ;) Także zdecydowanie można z EDP nawrócić się na EDT i odnaleźć w niej więcej pazurka i głębi :D Natomiast świetny filmik, bardzo dużo wiedzy, pozdrawiam serdecznie
Uwielbiam Twój głos i prezencję pełną kultury.
Oglądam od jakiegoś czasu i na pewno zostanę👍
Bardzo dziękuję ;) Ja też Cię oglądam 😘 nawet można powiedzieć, byłaś moją inspiracją !!!
Coś pięknego!Absolutnie najwspanialsza recenzentka.Życzę wielu sukcesów.Wszystkiego dobrego.Pozdrawiam
Perfumy są luksusem . Dodatkiem do stroju . No cóż , Chanel ( każda ) jest superluksusem .
Na szczęście są sklepy , w których można kupić buteleczki o mniejszej pojemności :))
Mnie Chanel zachwyca . Szczególnie zadziwiające jest to , że każda z Mademoiselle jest inna , a wszystkie przepiękne .
Właściwie powinnam kupić sobie wszystkie "Chanelki " zamiast setki innych - i byłabym przygotowana na każdą okazję i szczęśliwa :))
Dziękuję za bardzo profesjonalne porównanie . Pozdrawiam !
Tak, gdybym musiała zrezygnować ze wszystkich perfum, Mademoiselle musiała by pozostać ❤️ Dziękuję
jestem tego samego zdania Chanel ba wystarczyła na kazda okazje.
Lepiej tego ujać nie moglas👌👌👌 perfekcyjna recenzja ❤️
Jeszcze dużo chciałam powiedzieć i wyszło mi z głowy ;) ale może kiedyś ... pozdrawiam
@@AROMA_PERFUMY hahahhaa
Mademoiselle intense to jak dla mnie majstersztyk wśród wód perfumowanych . Zapach mocny, obłędny, zdecydowany, odważny, luksusowy, z tzw. ogonem. Wyczuwam go cały dzień. Na szalu nawet tydzień
Zazdroszczę. Gdzie kupione i kiedy?
Super recenzja. Ja bardzo dogaduje się z wersją intense i oryginalna EDP. Co to Privee zgadzam się - dokładnie tak samo się czuje - oszukana 😉 miałam kilka ml do testowania i nie kupię całego flakonu. Pachnie ładnie . No ale właśnie tylko tyle - ładnie . Nie za takie pieniądze 😉
Trwalosc to nieporozumienie. Ale zapach sam w sobie piekny😊
Po Twojej recenzji kupie delikatniejsza wersję Coco Edt, oryginał jest dla mnie zbyt agresywny. Świetnie odpisujesz zapachy👍😘
Z klasyczną wersją Coco mademoiselle EDP jestem w skomplikowanej relacji "czasem lubię, czasem nie lubię". Miałam do niej kilka podejść, ale miłości nigdy z tego nie było.
Natomiast Coco mademoiselle Intense to było zauroczenie od pierwszego testu nadgarstkowego. Zainwestowałam w 100ml które zużywam z prawdziwą przyjemnością - o dziwo najlepiej pasuje mi ona do dni które spędzam w domu, najczęściej w dresie albo luźnych ciuchach, lubię wtedy otulić się tym zapachem 😀
Jak dla mnie nr1 wśród moich perfum od lat ❤️
Pięknie zrecenzowane zapachy:)) Oczywiście Mademoiselle nigdy nie znalazła się w 10-tce moich ulubionych perfum, chociaż latem używam sporadycznie wersji EDT / na mojej suchej skórze rozwija i utrzymuje się pięknie/. Nigdy też nie byłam fanką zapachów Chanel i uważam, że nie wszyscy musimy zachwycać się tym co króluje na rynku perfum. Z niecierpliwością czekam na kolejne Pani filmiki:) Pozdrawiam i życzę uśmiechniętego dnia:))
Oczywiście, nie wszyscy musimy się zachwycać tym samym ;) Pozdrawiam i również życzę Udanego Dnia 😘
Też nie podobają mi się ale bałam się odezwać, bo ogólnie jest nad nim zachwyt. Zdecydowanie lepiej na mnie prezentuje się rodzina chloé
@@kardiamit o tak, Chloe są wyjątkowe 🥰
Uwielbiam ten zapach Zawsze kiedy go użyje każdy pyta czym pachnę Szkoda ze tak nieprzyzwoicie drogi
ładnie pani wyglada na kazdym filmiku super sie to oglada jak atrakcyjna pani mowi o pieknych rzeczach ma pani telent do tego ale jak dla mnie prezencja tez jest istotna jak kogos słucham
Panienkę uwielbiam najbardziej w wersji EDT i EDP. U mnie EDT jest bardziej wyczuwalna dla otoczenia i z ogonem niz EDP. Doskonale uchwycilaś różnice pomiedzy nimi :)
O proszę ;) u mnie edt znika szybciutko ;( ale jest to według mnie równie piękny zapach;) cieszę się, że się spodobało, dużo kobiet nie wie czym się różnią, a wiadomo teraz jest zdecydowanie trudniejsze poznanie zapachu ;)
aż sie spsikałam i slucham Pani hahah od razu lepiej
Uwielbiam ten perfum , używam go od lat piękna recenzja. Pozdrawiam
Dziękuję 🥰
Moja starsza córka od lat używa mademoiselle edp i raz kupiła intens,myśląc ze to będzie to samo tylko mocniej ale było odwrotnie😮😊
Piękny, ponadczasowy , czekam właśnie na paczkę z flaszka mademoiselle ;-)
Dla mnie numer1 jest INTENSE❤
Dostałam te Mademoiselle edp kilka lat temu na urodziny i zakochałam się w tym zapachu, nie używam żadnego innego. Bardzo ciekawy film, pięknie pani opowiada o historii tych perfum.
Nie masz chęci na mały skok w bok ?
Dzień dobry🙂Jestem zachwycona recenzją.Pięknie, sensownie opowiedziane i bardzo trafne porównanie "panienek".My wczoraj z Anetką Kloczko dyskutowałyśmy sobie na temat tychże właśnie i jak na życzenie tuż po naszych rozważaniach pojawił się nowy film od Aroma 😍Super, dziękuję i pozdrawiam😊
Zależało mi, aby podkreślić różnice :) cieszę się, że się podoba ;)
@@AROMA_PERFUMY I wyszło bardzo dobrze! Wybieram wersję klasyczną😍
Faktycznie! I w sumie doszłyśmy do podobnych opinii 😘😘😘❤️
@@perfumoveloveanety Tak kochana😍
Pięknie Pani opowiada o perfumach. Aż chce się słuchać. Coco mademoiselle to mój numer 1. Klasa sama w sobie 😊
do pewnego momentu też tak miałam.... a co jest Twoim nr 2?
@@AROMA_PERFUMY Mugler Alien edp na chłodniejsze dni, na cieplejsze Alien edt :)
Mam coco mademoiselle edp klasyczne, i mademoiselle intense. Jak dla mnie klasyczne edp jest najlepsze :) przepiękne perfumy, które bardzo kocham. Wersji Prive nie kupię na pewno, mam takie same zdanie jak Ty co do tej wersji. Spróbuje natomiast wersji edt :)
Edt to super pomysł na wiosnę/lato
i wie Pani co. jak go kupiłam le prive.... zdjecia zrobilam na jednwabnej poduszce.... i mam go kolo łóżka,,,,, ja go kocham
Są to piękne a nawet cudowne ale ździrowate ,grzeszne i obrzydliwie nieprzyzwoite perfumy - uwielbiam je - pozdrawiam.
Tak pięknie Pani opowiada o zapachach. a ja kocham Chanel Mademoiselle Intense- piękny, ciepły i waniliowy, zupełnie nie czuję elementu retro, jest przepiękny. Może to kwestia mojej skóry ale Intense, w przeciwieństwie do oryginału edp, nie posiada tego iskrzącego się elementu, pierwiastka męskiego? Pozdrawiam najserdeczniej:)
Każdy ma inne PH skory. Również nie nazwalabym tych perfum retro. To klasyczny, ponadczasowy zapach. Na mojej skorze najbardziej czuć cystrusy. Trwalosc oceniam na bdb😊
Czekałam na tą opinie 🧡🧡🧡 uwielbiam Chanel 🧡
U mnie intense pachnie bardzo ładnie, w późniejszym etapie przechodzi w taki ciepły waniliowy zapach. Właśnie próbuję podjąć decyzję czy wersja podstawowa czy intense ;-).
Jaka podjelas decyzje bo ja tez sie zastanawiam😂
@@manuelagie996i jaka decyzja zapadła?
@@martasakowska5706 normalną wersje wzielam bo testowalam probki i ten intense nie ma tego czegos .Jestem bardzo zadowolona😍wzielam 200 ml od razu bo cena najkorzystniejsza
@@manuelagie996gratuluję, ja kupiłam intense tylko 100 ml, bo planuje dokupić klasyczną EDP też 100 ml
@@manuelagie996 Też uważam, że wersja normalna jest lepsza od Intense. Jest po prostu przepiękna. Intense nie ma tego "czegoś ".
Cześć kochana ,Bardzo dziękuję za ta recenzje i mam pytanie jak długi utrzymuje się na skórze wersja edt ?Bede wdzięczna za odp ściskam serdecznie 🤗
Na mnie pachnie cały dzień :)
@@AROMA_PERFUMY Dziekuje Ci serdecznie za odp. Za nim odpowiedziałaś ,zdążyła do mnie dotrzeć i potwierdzam na mnie tez .Posiadam edp 200ml i 100ml oraz intense 100ml i zamawiając edt chciałam ja mieć ,ale balam się bo niektóre opinie nie były pochlebne ,natomiast nic bardziej mylnego ,edt jest równie piękny co reszta ,nie tak ostry i silny , ale trwa cały dzień na mojej skórze .Zreszta tak samo Chanel Chance eau tendere edp ,który również na mnie utrzymuje się cały dzień i mam go w pój 150ml- flakon przepiękny w tej pojemności polecam🤗.Serdecznie Cię pozdrawiam oglądam na bierząco patrzy się na ciebie i słucha wspaniałe 😘😍
Nie mogę oglądać Twoich filmików bo oczywiście zapragnęłam nowego flakonika 🙄 Pięknie prezentujesz zapachy!
Miło mi :) najlepszy nałóg !!!
Wersją intense cudowna, otulającą.
jak dla mnie te butle chanel robua robote klasyka i elegancja historia wielbie tooooooooooo uwielbiam miec te butleczke kolo siebie jiihihihihihi
czam zajmuje is ePani zawodowo b. ładnie sie Pani wypowiada bogate słownictwo ma Pani
i kupilam 2, edp i intense :D
Ja rowniez❤
Coco Chanel mademoiselle intense spodobała mi się
A ja mnie nie podobały sie klasyczne edp ani edt. Natomiast wersja intense dzięki uwielbianej wanilii to była miłość.. i tak jest do dziś.. Ale używam bardzo skapo..;)
Dziękuję, świetna jakość polecam ten sweterek, jest ze Stradivariusa
Duza wiedza elegancja i szyk
Dziękuję Pani Elu :)
Do Pani bardzo pasuje Coco Mademoizelle w każdym flankerze.Tak sobie wyobrażam,że Pani własnie tak pachnie.A jaki jest naprawdę Pani jedyny najbardziej ukochany zapach?
Idealnie !!! Od 2007 roku mademoisele Edp 🥰❤️❤️❤️
jak dla mnie woda i priveee. rownie dobrze pachnie na facetach uwielbiam
Perfumy mojego życia ❤na zawsze . Niestety żądło mnie stać 😢
do mnie przemawia najb l eau privee w zasadzie na kazdy klimat mi sie sprawdziło latem w portugalii i zima w Belgi.....
Czy miała Pani przyjemność poznać obie wersje flakonów EDT? Ten biały napełnialny i taki jaki ma Pani na filmie? Chcę sobie kupić, ale nie wiem który flakon lepszy 🙈 Pozdrawiam serdecznie
Poznałam tylko ten ;(
@@AROMA_PERFUMY Dziękuję za odpowiedź 🙂 miłego wieczoru!
czy moze Pani nagrac miss dior w podobny sposob i wszystkie flaknery
Jest jeszcze wersja ekstrakt perum. Uważam, że to też ciekawa opcja, jednak wersje psikane są bardziej praktyczne. Wydawałoby się, że ten mały flakonik perfum jest idealny do torebki ale ja wolałabym, żeby płyn za więcej niż 500zł nie rozlał się( gdyż o to łatwo bo flakonik ma koreczek tylko)
jeszcze jedna wada takich buteleczek bez spraya: aby długo nam służyły powinniśmy je absolutnie zabezpieczyć przed kontaktem perfum ze skórą :(
Kupiłem żonie edp. Wyborne. Ale dużo jest podróbek tych perfum.
Tak, najczęściej podrabiane perfumy ;(
Bardzo lubię intense
uwielbiam ten w oszronionej butli mialam 3 butle i musze dokupic hihi
Chanel Coco mademoiselle pachną pięknie ale jestem rozczarowana trwałością na mojej skórze nie trwałe pachną tylko przez kilka minut i stają się dla mnie nie wyczuwalne 🙁
Jestem po testach Coco Mademoiselle L'Eau Privée Chanel. Nocna wersja klasyka. Zdecydowałam się zakupić ten zapach, ponieważ zakochałam się w wersji EdT i przepadłam w tym zapachu. Wersja klasyczna niestety dla mnie jest zbyt przytłaczająca, więc postawiłam na wersję EdT. Niestety moja córka źle znosi zapachy na mnie i nawet w wersji wody toaletowej zapach dla niej jest zbyt intensywny. Nie chcąc rezygnować z przyjemności jaką niesie za sobą noszenie tego zapachu, postanowiłam zdecydować się na najnowszą wersję klasyka, która jest wersją nocną, dużo bardziej subtelną, dodatkowo zgodnie z zaleceniami twórcy (Olivier Polge), zapach ten powinno się używać szczodrze i bez umiaru. Skuszona reklamą oraz pięknym flakonem, który miałam już w internetowym koszyku, bliska byłam kliknięcia "zapłać". Jednak gdzieś w głowie zaświeciła mi się czerwona lampka (stop!) "Magda, tym razem może się nie udać...". Zapłacić ponad 500 zł za zapach, bez wcześniejszych testów, z bardzo słabymi ocenami na fragnatica oraz na TH-cam byłoby bardzo nierozważną decyzją. Kupiłam więc dwie próbki zapachu i wieczorem, czekając na chwilę aż córka zaśnie zaaplikowałam zapach szczodrze i bez umiaru. Same doznania z aplikacji bardzo przyjemne, ponieważ czuć, że to lżejsza wersja klasyka i na wieczór przed zaśnięciem może nas otoczyć jak lekka mgiełka i w tej mgiełce możemy udać się spać. Mówię do siebie przed lustrem "chwilo trwaj wiecznie". Dostałam dużego pozytywnego energetycznego kopa i podekscytowana wcale nie chciałam pójść spać tylko spędzić miłe 1,5 godziny przy nauce języka, żeby gdzieś przy biurku lekki powiew Mademoiselle był wyczuwalny blisko skóry. Zapach jest faktycznie bardzo ulotny. Po godzinie nauki z wielką nadzieją próbowałam jeszcze wywąchać na sobie chociażby jakąś nutę z Mademoiselle pod nosem. Który to był nadgarstek? Lewy? Prawy? Gdzie jesteś? Czy na pewno go zaaplikowałam? Patrzę na atomizer - połowy już nie ma... Sen minął. Było to bardzo rozczarowujące, bo naprawdę wiązałam z tym zapachem wielkie nadzieje, myślałam, że będzie to postawiony kompromis pomiędzy wersją EdT, którą będę mogła się cieszyć przy córce. Cieszę się, że moja intuicja co do zakupu nie zawiodła...
Tak moje nastawienie było podobne, niestety rozczarowanie też podobne ;(
Teraz są dobre promocje w dauglas na chanelki🙃
Właśnie widzę 😱
Witam na 50 tkę zażyczę sobie wersję klasyczną .Dziwne jest to że mężczyźni nie bardzo podzielają zachwytów kobiet . Pozdrawiam serdecznie 🌼
Ja spotykam się z przekonaniem, że Mężczyźni, raczej lubią zapach mademoiselle, natomiast zauważyłam, że częściej nie podobają im się np. damskie zapachy Mugler 🤔 ale ile nosów tyle gustów☺️ Miłego dnia ;)
O MATKO nie wiedziala ze mamy go uzywać szczodrze.... i powiem PAni ja tak go psikam obsesyjnie od gory do dolu jakos tak wyczuwałam jak go kupilam i przez to ze jest tak fajny lałam 5 litrow na dzień hihihi
Pani Moniko. Dostałam w prezencie klasyczną Mademoiselle zakupioną w Douglasie pojemność 100 ml. Jak to się mogło zdarzyć przy tej klasie perfum, że złota osłonka przy atomizerze utkwiła w korku i nie mogę zamknąć butelki. Co ja mam z tym zrobić? Jak to w ogóle możliwe?
Możesz spokojnie to reklamować… odrazu dostaniesz nową butelkę :)
ja po prostu czuje Francje historie....Paryż i to samo mam z Guerlainem. Jak juy kiedy pisałam wystarczylby mi Guerlain in Chanel do pełni szczescia
Po recenzji utwierdziłam się w przekonaniu, że klasyczna coco mademoiselle będzie dla mnie natknęłam się na mnóstwo negatywnych opinii (że woda bardzo nietrwała się stała, zmienili skład etc). Czy wiesz może coś na temat zmiany jej trwałości? Niby trzymał się nieźle u mnie, papier pachniał przez 3 dni ale teraz to już boję się, że tester w sklepie to jeszcze jakiś starszy egzemplarz 😢
ja kupilam w butiki chanel i wszystko było ok. zamow na ich stronce .... bedziesz miala pewnosc...
Co powiecie o testerach perfum? Oryginały czy podróbki?
To zależy ;)
Takie po 100zl każdy na necie niewiadomego źródła
@@hkkkfddybyu7565 podróbki :)
Ok czyli wtopiłem kasę
👌 👍 😘
EDP to obecnie popłuczyny. Nie kupować a na pewno nie w Polsce. To 1/4 zapachu jaki był przed 2018 rokiem i marnej trwałości.(mówię o stacjonarnych sklepach)
Przyznam, że podejść do EDP miałam mnóstwo, szczególnie z moim zamiłowaniem do szyprowych i najbardziej cyrkulujących i trwałych na skórze zapachów, natomiast EDT jest wg mnie mniej "gorzka", jest tą słodką odsłoną Coco Mademoiselle, gdzie EDP jest drzewna do tej, przeze mnie wyczuwalnej, aż niekomfortowej gorzkości. Mój kochany zdecydowanie porównywał wszystkie wersje i EDT powala go na nogi, gdzie EDP jest takim zdecydowanie "nie, to już nie to" zapachem. Oczywiście kwestia nosa i chemii skóry, ale faktycznie EDT ma dla mnie tę niesamowicie "luksusową" nutę, którą gubię w EDP wyczuwając głównie pomarańczową skórkę przez zdecydowanie za długi czas od aplikacji. EDT przenosi mnie do wspomnień z późnego dzieciństwa, gdzie chodząc z rodzicami do Krakowskich kawiarni, takich jak U Moliera, czy Krzysztoforów, Maski, ta właśnie nutka z EDT wisiała w powietrzu. Uwielbiam tę wersję, właśnie za przywoływanie tych wspomnień ( najpewniej niepochodzących nawet z tej wersji zapachu ;) Także zdecydowanie można z EDP nawrócić się na EDT i odnaleźć w niej więcej pazurka i głębi :D Natomiast świetny filmik, bardzo dużo wiedzy, pozdrawiam serdecznie
Wspaniałe wspomnienia !!! Zazdroszczę 😊
@@AROMA_PERFUMY Cały świat zapachów to dla mnie zawsze właśnie wspomnienia :D
Mam dokładnie tak samo. EDP pachnie na mnie „gorzko”, natomiast EDT to jest to. I latem pięknie się rozwija i zimą. Uwielbiam EDT.
00:18 nie mówi się dwutysięcznym :D
😀
A Gabriela?
jak dla mnie wystarczyyłaby chanel i guerlain nic wiecej nie potrzebuje
W punkt!😊
.....ale reklama pokazuje taka babke spoko na motorku zdystansowanej ah piekna jest ta reklama
Kupiłem mamie 100ml za 670zl
mimoza mnie meczy