Panorama ze szczytu boska. Jak sobie pomyślę, że podczas swojej pierwszej wyprawy w Tatry rozważałem wejście na ten szczyt to śmiać mi się chce :) Ostatecznie skończyło się na Zawracie.
Kozi Wierch to nasz czwarty wypad w Tatry, upatrzony jako cel rok wcześniej ze Szpiglasowego Wierchu :) Przyznaję, niesamowite widoki oddalającej się Doliny Pięciu Stawów.. :)
Kozi Wierch powinien według mnie posiadać łańcuchy albo jakaś poręcz np. w momencie trawersu szerokiego żlebu. Jestem w górach drugi raz w zyciu, w zeszłym roku odwiedziłem bez problemu czarny staw pod rysami czy Kasprowy Wierch. Myślałem że nie mam leku na ekspozycję ale dzisiejsza trasa na KW wyjaśniła mnie szybciutko i musiałem zawrocic, bo przegrałem ze swoją głową (lek przed upadkiem i ewentualną śmiercią , bo nie wiem co jest po niej ...) .. teraz jestem w stanie zniechęcenia się do gór i nie wiem czy na taki Giewont czy czerwone Wierchy bym wszedl chociaż słyszałem że Wierchy są izi. Pozdrawiam
Jak nie byles jeszcze to Czerwone wierchy zrobisz bez problemu, zacznij tylko od Doliny Koscielsko i idź czerwonym szlakiem. Nie ma tam nic strasznego, śmiało można iść do kopy kondrackiej. I teraz masz wybór iść na Giewont, zejsc lub a Kasprowy. Ja wybrałem drogę na Kasprowy. Najgorsze było przejść przez suche czuby, jak ktoś ma lęki to jest to dla niego trudne. Ścieżka jest wąska , miejscami ma 0,5m , dla jednych to nic strasznego, a dla mnie spory strach, przed zleceniem w dół .
Panorama ze szczytu boska. Jak sobie pomyślę, że podczas swojej pierwszej wyprawy w Tatry rozważałem wejście na ten szczyt to śmiać mi się chce :) Ostatecznie skończyło się na Zawracie.
Kozi Wierch to nasz czwarty wypad w Tatry, upatrzony jako cel rok wcześniej ze Szpiglasowego Wierchu :) Przyznaję, niesamowite widoki oddalającej się Doliny Pięciu Stawów.. :)
Kozi Wierch powinien według mnie posiadać łańcuchy albo jakaś poręcz np. w momencie trawersu szerokiego żlebu. Jestem w górach drugi raz w zyciu, w zeszłym roku odwiedziłem bez problemu czarny staw pod rysami czy Kasprowy Wierch. Myślałem że nie mam leku na ekspozycję ale dzisiejsza trasa na KW wyjaśniła mnie szybciutko i musiałem zawrocic, bo przegrałem ze swoją głową (lek przed upadkiem i ewentualną śmiercią , bo nie wiem co jest po niej ...) .. teraz jestem w stanie zniechęcenia się do gór i nie wiem czy na taki Giewont czy czerwone Wierchy bym wszedl chociaż słyszałem że Wierchy są izi. Pozdrawiam
Giewont jest przyjemniejszym szczytem niż kozi wierch
@@fredkafredzia447 wiem wpierdzielilem się i na Giewont i na czerwone w tym roku ;)
Jak nie byles jeszcze to Czerwone wierchy zrobisz bez problemu, zacznij tylko od Doliny Koscielsko i idź czerwonym szlakiem.
Nie ma tam nic strasznego, śmiało można iść do kopy kondrackiej.
I teraz masz wybór iść na Giewont, zejsc lub a Kasprowy. Ja wybrałem drogę na Kasprowy. Najgorsze było przejść przez suche czuby, jak ktoś ma lęki to jest to dla niego trudne. Ścieżka jest wąska , miejscami ma 0,5m , dla jednych to nic strasznego, a dla mnie spory strach, przed zleceniem w dół .
Ktoś kto jest drugi raz w górach nie powinien zabierać się za kozi... Warto zacząć od czerwonych wierchów Giewontu czy suchych czub
Uważam że Kozi Wierch jest łatwiejszy od Giewontu ,ale to moje odczucie @@magdalenamagdalena4287
Jaki czas przejścia z 5 na szczyt