To chyba najlepszy czarny charakter, no i ten głos, bardzo pasuje. Cieszę się że żyłem w tych czasach by ograć Baldur's Gate w obsadzie Fronczewskiego, Kownackiej i właśnie Kolberga.
@@kotkawmuszce4433 Przesadzasz. Nawet mocno akcentował niektóre kwestie w charakterystyczny dla siebie sposób. Bardzo mi się podobało , choć czasami odnosiłem wrażenie czy nie zerżną tego od swojego kolegi po fachu jakim był Vincent Price. Co czasami dawało zbyt mocno teatralny wydźwięk. W każdym razie każdy z tych obu Panów wypadł moim zdaniem genialnie.
Sporo kwestii pominąłeś, ale i umieściłeś masę tekstów których nie usłyszysz jako gracz, bo widocznie sceny zostały wycięte. Tak czy inaczej, nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli Irenicusa.
Oryginalny jest tragiczny, właśnie dla porównania włączyłem sobie i to jest jakiś żart. Zero głębi, emocji, czegokolwiek... Czytanie jak ksiądz w kościele
To chyba najlepszy czarny charakter, no i ten głos, bardzo pasuje. Cieszę się że żyłem w tych czasach by ograć Baldur's Gate w obsadzie Fronczewskiego, Kownackiej i właśnie Kolberga.
Super, Jon to mój idol :D Ps. Świetnie zrobiona kompilacja !
KuchniaKwasiora KK Ooo Kwasior!!! :)))
Doskonały głos! Pewny siebie, przekonujący, a jednocześnie skrycie "szalony" czysta poezja.
W oryginale głos podkładał
David Warner, genialny aktor horrorów klasy B i nie tylko. Świetnie dobrano Kolbergera pod tę rolę.
W angielskiej wersji ten dubbing to tragedia w porównaniu do polskiego. Zero jakiegoś wyrazu, ekspresji, czytanie z kartki bez emocji
@@kotkawmuszce4433 Przesadzasz. Nawet mocno akcentował niektóre kwestie w charakterystyczny dla siebie sposób. Bardzo mi się podobało , choć czasami odnosiłem wrażenie czy nie zerżną tego od swojego kolegi po fachu jakim był Vincent Price. Co czasami dawało zbyt mocno teatralny wydźwięk. W każdym razie każdy z tych obu Panów wypadł moim zdaniem genialnie.
Sporo kwestii pominąłeś, ale i umieściłeś masę tekstów których nie usłyszysz jako gracz, bo widocznie sceny zostały wycięte.
Tak czy inaczej, nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli Irenicusa.
Ludzie się zachwycają nad oryginalnym dubbingiem, ale w porównaniu z Kolbergiem brzmi jak amatorskie nagranie.
Oryginalny jest tragiczny, właśnie dla porównania włączyłem sobie i to jest jakiś żart. Zero głębi, emocji, czegokolwiek... Czytanie jak ksiądz w kościele
sztuczna nędza w porównaniu do Davida Warnera..
Mnie się Kolberger bardzo podobał jako Irenicus, ale kto co woli.
Nie pij przed południem.
O, tu się jebnij.
Słaby dubbing.
Mnie się np. Kolberger dużo bardziej podoba niż Warner z oryginalnej ścieżki dźwiękowej.