Mam podobnie. Mam pompę ciepła i fotowoltaikę od 3 lat ( fotowoltaika na starych zasadach)...wszystko zrobione samemu oraz piec w którym palę drewnem jeśli potrzeba. Do tego mam bufor 750 litrów, który na grzeję do 70 st.c trzema szczapami drewna. Obecnie głównie ogrzewam dom pompą i grzeję ciepłą wode...1 rok koszt 350 zł, 2 rok koszt 250 zł, obecnie zakończyłem 3 rok...koszt wyszedł 0,00 zł. Dom 255 M2 po podłodze, ogrzewam 220, temp. Piwnica 19-20 st.c, parter 24-25, poddasze 22-23. W ciągu roku zużywam dodatkowo 0,4m3 drewna. Bo grzeję wodę w buforze latem raz na 5 dni do 70 st.c., w wakacje rzadziej bo większości domowników nie ma. Co ważne....bufor...min.750 litrów...to pozwala odebrać i zmagazynować ciepło...oraz pozwala wyeliminować tzw. taktowanie pompy ciepła. Pozdrawiam wszystkich.
Mam podobnie. Mam pompę ciepła i fotowoltaikę od 3 lat ( fotowoltaika na starych zasadach)...wszystko zrobione samemu oraz piec w którym palę drewnem jeśli potrzeba. Do tego mam bufor 750 litrów, który na grzeję do 70 st.c trzema szczapami drewna. Obecnie głównie ogrzewam dom pompą i grzeję ciepłą wode...1 rok koszt 350 zł, 2 rok koszt 250 zł, obecnie zakończyłem 3 rok...koszt wyszedł 0,00 zł. Dom 255 M2 po podłodze, ogrzewam 220, temp. Piwnica 19-20 st.c, parter 24-25, poddasze 22-23. W ciągu roku zużywam dodatkowo 0,4m3 drewna. Bo grzeję wodę w buforze latem raz na 5 dni do 70 st.c., w wakacje rzadziej bo większości domowników nie ma. Co ważne....bufor...min.750 litrów...to pozwala odebrać i zmagazynować ciepło...oraz pozwala wyeliminować tzw. taktowanie pompy ciepła. Pozdrawiam wszystkich.
I to się nazywa TO! Super