Dramatyzujące wahania natężenia głosu jakoś nie pasują do dramaturgii autora np. ściszenie głosu w "Ty i ja" nie służy, podkreśleniu Stachury, że są to "osoby dramatu " o to trzeba podkreślić a nie wyciszać, itd. I dziwaczny sposób oddychania w czasie śpiewu - aż do utraty "ciągu silnika". Potrzebny fachowiec. Ale są Z A D A T K I. I BRAWO!
💗🍀
Świetny tekst,muzyka i wykonanie.
Piekne !
:)
Dramatyzujące wahania natężenia głosu jakoś nie pasują do dramaturgii autora np. ściszenie głosu w "Ty i ja" nie służy, podkreśleniu Stachury, że są to "osoby dramatu " o to trzeba podkreślić a nie wyciszać, itd. I dziwaczny sposób oddychania w czasie śpiewu - aż do utraty "ciągu silnika". Potrzebny fachowiec. Ale są Z A D A T K I. I BRAWO!
Dziękuję za konstruktywną krytykę :)