A ja bym jeszcze porównała grę do Capital, w który bardzo lubimy grać z córką i myślę, że Neopolis też by się u nas przyjęło. Dzięki za recenzję, pozdrawiam
Hm, raczej nie dla mnie. Jak rozumiem gdy będzie 9 elementów, a mamy punkty dodawane od 10, wtedy zamiast +10, dostajemy -9 punktów. Takie coś dla mnie niestety właściwie skreśla grę. Wiele dobrych gier ma system (który niektórym oczywiście może się podobać), że cała gra zależy od ostatniego dociągnięcia/rzutu kostką.
Stawianie drapaczy chmur jest jak podejmowanie trasy w "Wsiąść do pociągu", albo dostajesz całość, albo dostajesz karę (np. +10 lub - 10 pkt). Piotrek trochę przesadza z tym hazardem, ja na razie widzę, że losowość jest mocno do opanowania i na ogół realizuje cele. Dla mnie interesująca jest mechanika podjęcia ryzyka, bo możesz się od razu rzucić na duże drapacze, a możesz poczekać i bezpiecznie punktować, ale ktoś może już Ci zabrać lepiej punktowane elementy. U mnie gra po zagraniu zdecydowanie zyskała.
Co człowiek to opinia. Marek powiedział kiedyś o zawodach w Carcassonne, ze to zawody w dobieranie i dokładanie płytek i ja się z tym zgadzam :) Nie ma obowiązku zgadzania się ze mną :D
I ja, i mój 8 letni syn uważamy zgodnie, że neopolis jest fajniejszy. Wg dziecka dlatego, że się buduje, że się wybiera kafelki a nie losuje i że trzeba planować.
Prowadzący ma prawo do własnej opinii choć ma tendencje do nadużywania słowa "najlepszy". ("Najlepszy podcast planszówkowy" "najlepsza gra kafelkowa"). Celem umieszczenia tego sloganu w tytule było z pewnością zwiększenie ilości odtworzeń bo każdy zaintrygowany wejdzie sprawdzić. Taki np Gambit podobnych chwytów w tytułach nie stosuje i tym samym nie sugeruje innym co mają myśleć i pewnie dlatego wygrał ostatni plebiscyt. Lubię tutejszy sposób prezentacji i mówienia o grach ale patrząc na ocenę gry na bgg (6,5) i porównując do np Wyspy Skye czy nawet Kakao (obie ponad 7) to lepiej brać opinie autora z przymrużeniem oka i porównać z innymi recenzentami przez ewentualnym zakupem.
A ja bym jeszcze porównała grę do Capital, w który bardzo lubimy grać z córką i myślę, że Neopolis też by się u nas przyjęło. Dzięki za recenzję, pozdrawiam
dziękujemy za materiał
Dzięki za materiał! 🙂
Zaintrygował mnie tytuł. A te stojące elementy też ciekawe, wow
0:41 skąd takie statystki?
Board Game Geek 😀
Gra sie skonczy jak dołożymy 16 kafelków , ponieważ 4x4=16 1:56
Hm, raczej nie dla mnie. Jak rozumiem gdy będzie 9 elementów, a mamy punkty dodawane od 10, wtedy zamiast +10, dostajemy -9 punktów. Takie coś dla mnie niestety właściwie skreśla grę. Wiele dobrych gier ma system (który niektórym oczywiście może się podobać), że cała gra zależy od ostatniego dociągnięcia/rzutu kostką.
Stawianie drapaczy chmur jest jak podejmowanie trasy w "Wsiąść do pociągu", albo dostajesz całość, albo dostajesz karę (np. +10 lub - 10 pkt). Piotrek trochę przesadza z tym hazardem, ja na razie widzę, że losowość jest mocno do opanowania i na ogół realizuje cele. Dla mnie interesująca jest mechanika podjęcia ryzyka, bo możesz się od razu rzucić na duże drapacze, a możesz poczekać i bezpiecznie punktować, ale ktoś może już Ci zabrać lepiej punktowane elementy. U mnie gra po zagraniu zdecydowanie zyskała.
poproszę jeszcze jakieś fajny txt od Marka na Facebooku
Dziękuję
😁😁😁
Przyjemne były te krótkie serie
14?
Dla mnie gra bardzo przypomina Kingdomino z wariacja punktową.
Teraz jest za 25zl na lucky duck games :)
W Empiku teraz za 23,49zł ;)
Eeee..., nie
wydaje mi się że prowadzącego poniosło dzisiaj odnośnie że jest lepsze od carcassone.
Co człowiek to opinia. Marek powiedział kiedyś o zawodach w Carcassonne, ze to zawody w dobieranie i dokładanie płytek i ja się z tym zgadzam :) Nie ma obowiązku zgadzania się ze mną :D
I ja, i mój 8 letni syn uważamy zgodnie, że neopolis jest fajniejszy. Wg dziecka dlatego, że się buduje, że się wybiera kafelki a nie losuje i że trzeba planować.
Prowadzący ma prawo do własnej opinii choć ma tendencje do nadużywania słowa "najlepszy". ("Najlepszy podcast planszówkowy" "najlepsza gra kafelkowa"). Celem umieszczenia tego sloganu w tytule było z pewnością zwiększenie ilości odtworzeń bo każdy zaintrygowany wejdzie sprawdzić. Taki np Gambit podobnych chwytów w tytułach nie stosuje i tym samym nie sugeruje innym co mają myśleć i pewnie dlatego wygrał ostatni plebiscyt. Lubię tutejszy sposób prezentacji i mówienia o grach ale patrząc na ocenę gry na bgg (6,5) i porównując do np Wyspy Skye czy nawet Kakao (obie ponad 7) to lepiej brać opinie autora z przymrużeniem oka i porównać z innymi recenzentami przez ewentualnym zakupem.
Również w mojej opinii carcassonne jest lepsze
Nie podoba mnie się to 😋
Czemu?
@@gametrolltv obejrzałem też recenzje tych dwóch innych kafelkowych i też mi się nie podobają więc chyba chodzi o ten typ gry.
Yea pierwszyyyyy !! :D
gratuluję :D