Czy możesz w następnym odcinku omówić harmonikę? Mam z tym problem, a w czwartek mam z tego sprawdzian. Bardzo proszę
6 ปีที่แล้ว +7
Przed czwartkiem nie zdążę. Aaaale pisz, czego potrzebujesz. W bardzo dużym skrócie: najbliższa nam jest harmonika funkcyjna dur-moll. Wykształciła się w baroku i kwitła sobie aż do dojrzałego romantyzmu. Obecna jest wszędzie - piosenki popularne są oparte głównie na systemie dur-moll. Taką harmonię nazywamy harmonią tonalną. Najważniejsza jest w niej relacja poszczególnych akordów względem siebie. Akordy pełnią funkcję triady harmonicznej: toniki, subdominanty i dominanty (tak jak akordy C-dur, F-dur i G-dur). Dominanta chce się rozwiązać na tonikę, dlatego po G-dur aż korci nas żeby zagrać C-dur. Oczywiście inne akordy też tam są, ale miało być w skrócie... th-cam.com/video/FCi2u265wxQ/w-d-xo.html Przed wykształceniem się systemu dur-moll muzyka była oparta na skalach innych niż dur moll (doryckiej, frygijskiej, lidyjskiej, miksolidyjskiej). Nazywamy to harmonią modalną. Brakowało tam wyraźnej toniki, był tylko taki dźwięk główny, do którego cały utwór zmierzał i na którym się opierał. W takiej harmonice też oczywiście pojawiały się akordy, tyle że nie były one ze sobą tak ściśle powiązane jak funkcje triady. Po prostu jeden się zmieniał w drugi, bardzo często przez różne dodatkowe dźwięki. Kiedy słuchasz muzyki w harmonii modalnej to ona sobie tak płynie... i płynie... i płynie... th-cam.com/video/0yd5EE0hAB8/w-d-xo.html A po harmonii funkcyjnej (czyli pod koniec romantyzmu i na początku XX wieku) kompozytorzy zaszaleli. Tak bardzo kombinowali z tymi dodatkowymi akordami systemu dur moll, że aż im system wywaliło. O co chodzi? Na przykład nakładali na siebie dwie funkcje (czyli dwa akordy). Albo stwierdzili, że na przykład zamiast z tercji akord będzie się składał z kwart. Albo jeszcze, że ta harmonia modalna wcale nie była taka zła i trzeba znowu korzystać z różnych dziwnych skal, żeby było ciekawiej. Aż w pewnym momencie pojawił się taki pan, który stwierdził, że wymyśli muzykę od nowa. A że bardzo lubił liczyć do dwunastu, to wymyślił dodekafonię (nazywał się Arnold Schoenberg). Dodekafonia to taki system, w którym (BAAARDZO UPRASZCZAM!!!) "gama" ma dwanaście dźwięków, a nie osiem. Czyli facet wykorzystywał w utworze wszystkie klawisze, nie ważne czy to brzmiało dobrze, czy źle. th-cam.com/video/VeTFxbsVGrI/w-d-xo.html Oczywiście w XX wieku pojawiło się dużo eksperymentów związanych z poszukiwaniem nowej harmoniki i nowego materiału dźwiękowego, ale wystarczy chyba, że uproszczę i powiem, że są 3 rodzaje harmoniki: modalna, tonalna i atonalna. Powodzenia.
Pozdrawiam wszystkie klasy na świecie ktore mają to na muzyce :)
0:10 funny żółw
super film!!!!!!!!!!!!!!
Dzięki za pomoc mam dzisiaj sprawdzian z tych wszystkich elementów
SZYBKA NOTATKA:
AGOGIKA (tempo):
- względna (określana za pomocą nazw włoskich)
- bezwzględna (odmierzana za pomocą metronomu, np.: ćwierćnuta = 90)
dzięki:)
@
Lub: Agonikw- tępo- jeden z elemętów dzieła muzycznego, oznaczający, jak szybko utwór ma być wykonany.😉
Pani bardzo pomaga! 😀
Ja też mam jutro sprawdzian dziękuję za filmiki bardzo fajne:)
Pozdrawiam pana od muzyki
Pozdrawiam 6B XD
kto ze szkoły
pozdro z 2022
pozdro pzsm
supcio film
Allegro! Myślałm, że to apaka gdzie robi się zakupy!😂😂😂
Czy możesz w następnym odcinku omówić harmonikę? Mam z tym problem, a w czwartek mam z tego sprawdzian. Bardzo proszę
Przed czwartkiem nie zdążę. Aaaale pisz, czego potrzebujesz.
W bardzo dużym skrócie:
najbliższa nam jest harmonika funkcyjna dur-moll. Wykształciła się w baroku i kwitła sobie aż do dojrzałego romantyzmu. Obecna jest wszędzie - piosenki popularne są oparte głównie na systemie dur-moll. Taką harmonię nazywamy harmonią tonalną. Najważniejsza jest w niej relacja poszczególnych akordów względem siebie. Akordy pełnią funkcję triady harmonicznej: toniki, subdominanty i dominanty (tak jak akordy C-dur, F-dur i G-dur). Dominanta chce się rozwiązać na tonikę, dlatego po G-dur aż korci nas żeby zagrać C-dur. Oczywiście inne akordy też tam są, ale miało być w skrócie...
th-cam.com/video/FCi2u265wxQ/w-d-xo.html
Przed wykształceniem się systemu dur-moll muzyka była oparta na skalach innych niż dur moll (doryckiej, frygijskiej, lidyjskiej, miksolidyjskiej). Nazywamy to harmonią modalną. Brakowało tam wyraźnej toniki, był tylko taki dźwięk główny, do którego cały utwór zmierzał i na którym się opierał. W takiej harmonice też oczywiście pojawiały się akordy, tyle że nie były one ze sobą tak ściśle powiązane jak funkcje triady. Po prostu jeden się zmieniał w drugi, bardzo często przez różne dodatkowe dźwięki. Kiedy słuchasz muzyki w harmonii modalnej to ona sobie tak płynie... i płynie... i płynie...
th-cam.com/video/0yd5EE0hAB8/w-d-xo.html
A po harmonii funkcyjnej (czyli pod koniec romantyzmu i na początku XX wieku) kompozytorzy zaszaleli. Tak bardzo kombinowali z tymi dodatkowymi akordami systemu dur moll, że aż im system wywaliło. O co chodzi? Na przykład nakładali na siebie dwie funkcje (czyli dwa akordy). Albo stwierdzili, że na przykład zamiast z tercji akord będzie się składał z kwart. Albo jeszcze, że ta harmonia modalna wcale nie była taka zła i trzeba znowu korzystać z różnych dziwnych skal, żeby było ciekawiej.
Aż w pewnym momencie pojawił się taki pan, który stwierdził, że wymyśli muzykę od nowa. A że bardzo lubił liczyć do dwunastu, to wymyślił dodekafonię (nazywał się Arnold Schoenberg). Dodekafonia to taki system, w którym (BAAARDZO UPRASZCZAM!!!) "gama" ma dwanaście dźwięków, a nie osiem. Czyli facet wykorzystywał w utworze wszystkie klawisze, nie ważne czy to brzmiało dobrze, czy źle.
th-cam.com/video/VeTFxbsVGrI/w-d-xo.html
Oczywiście w XX wieku pojawiło się dużo eksperymentów związanych z poszukiwaniem nowej harmoniki i nowego materiału dźwiękowego, ale wystarczy chyba, że uproszczę i powiem, że są 3 rodzaje harmoniki: modalna, tonalna i atonalna. Powodzenia.
@ dziękuję, naprawdę bardzo mi pomogłaś. Ten kanał powinien mieć co najmniej milion subskrypcji, jeszcze raz bardzo dziękuję. :)
pozdrawiam z lekcji muzyki XD
ja też xD
0:10
XD
xd
Xd
😢😢😥😥
xd
Moulin Rouge!!!!
Też kocham :D
Kto z e-lekcji?
TO NUDNE
to jest ciekawe, można się dużo nauczyć. nikt nie pytał cię o hejt.
@@zenoxyne a cie nikt nie pytał o rozżalanie się nad kom