A nie zastanawiała się Pani nad wydaniem książki z omówieniem? 5000 za kurs - przynajmniej taką cenę zobaczyłem na stronie internetowej - oj dużo,. Książki o tej tematyce, z produkcji i legalnej sprzedaży świec poszłyby i po 350 od sztuki. Ja dałbym i 400 za sensownie opisanie na co patrzeć przy świecach zapachowych i niezapachowych, sojowych czy z wosku pszczelego No i zakres chętnych skoczyłby Pani niemiłosiernie w górę. Jakiś ebook. Omówienie przepisu, i przykładowy casus w stylu: Zosia produkuje zapachowe/bezzapachowe świece z wosku sojowego/pszczelego i zamierza sprzedawać osobom fizycznym. Karta charakterystyki dotyczy/nie dotyczy , odniesienie do przepisu wskazujący na wyjątki ze wkazaniem punktu w artykule rozporządzenia. Niech Pani pomyśli, dla Pań to może i te pół roku wyjęte z życia (może mniej) ale dla ludzi zainteresowanych duża pomoc, oczywiście nie darmowa :) Pozdrawiam
@@jestemzielona Jeżeli tak to przepraszam za swoją pomyłkę, może coś źle podsumowalem. W każdym razie książka, proszę pomyśleć. I nie ma za co w sprawie pomysłu :)
Dlaczego dla Kobiet ? A co z równouprawnieniem ?
bo tak sobie wybrałam :) A na serio, to w Pracowni mamy również warsztaty dla mężczyzn. Zapraszam :)
A nie zastanawiała się Pani nad wydaniem książki z omówieniem? 5000 za kurs - przynajmniej taką cenę zobaczyłem na stronie internetowej - oj dużo,. Książki o tej tematyce, z produkcji i legalnej sprzedaży świec poszłyby i po 350 od sztuki. Ja dałbym i 400 za sensownie opisanie na co patrzeć przy świecach zapachowych i niezapachowych, sojowych czy z wosku pszczelego No i zakres chętnych skoczyłby Pani niemiłosiernie w górę. Jakiś ebook. Omówienie przepisu, i przykładowy casus w stylu: Zosia produkuje zapachowe/bezzapachowe świece z wosku sojowego/pszczelego i zamierza sprzedawać osobom fizycznym. Karta charakterystyki dotyczy/nie dotyczy , odniesienie do przepisu wskazujący na wyjątki ze wkazaniem punktu w artykule rozporządzenia. Niech Pani pomyśli, dla Pań to może i te pół roku wyjęte z życia (może mniej) ale dla ludzi zainteresowanych duża pomoc, oczywiście nie darmowa :) Pozdrawiam
Dzień dobry :) ale ja nie mam kursu za 5000 zł :P Dziękuję za podpowiedź odnośnie książki, wpiszę sobie w plan "do zrobienia" :)
@@jestemzielona Jeżeli tak to przepraszam za swoją pomyłkę, może coś źle podsumowalem. W każdym razie książka, proszę pomyśleć. I nie ma za co w sprawie pomysłu :)