Kiedy tylko Szymon pojawia się na odcinku, moje serce napełnia się radością. Wasza interakcja, pełna wzajemnego szacunku i dystansu, jest niezwykle inspirująca. Sposób, w jaki podchodzicie do omawianych tematów, sprawia, że nie mogę przestać się uśmiechać. Wasza pasja i entuzjazm są zaraźliwe, a uśmiech nie znika z mojej twarzy przez cały czas
Niesamowite jest to jak prosto można przedstawic kwintesencję obszaru zmian, z którymi zmagają się przedsiębiorcy i jednocześnie propozycje rozwiązań gotowych do wdrożenia. Chciałabym posiadać takie kompetencje komunikacyjne jak Szymon Negacz. Niesamowity odcinek!
Bardzo rozsądnie mówi- to już od dawna jest na zachodzie... W skrócie- zatrudniamy CZŁOWIEKA i nauczymy go wszystkiego co trzeba, a za poprawę wyników (ale też samej pracy/ komfortu pracy/ etc.) odpowiedzialna jest kadra menedżerska... NIE- menedżerowie, to nie jest Helga* w lateksowym ubranku, spacerująca z pejczem między biurkami (w sensie u nas jest, ale nie od tego jest kadra menedżerska ;) Mamy Średniowiecze i tyle, a Szymon jest po prostu Nową Falą przedsiębiorców, która już wprowadza (jakoś próbuje) zachodnie myślenie oraz kulturę organizacji i samo działanie firmy. Inna głowa... *O wiele łatwiej kogoś, czegoś nauczyć, niż "wyprostować jego kręgosłup moralny", czy zmienić tzw. "styl życiowy" (Erich Fromm? Jung? Któryś z tych ogarniętych...), czy niektórych nawet trudno nauczyć punktualności (!). To jest utopia/ herezja, żeby zatrudniać "umiejętności" (a to jest dokładnie Średniowiecze o którym pisał Kant, czyli "Lebensmittel"; człowiek jako narzędzie do celu). Należy zatrudniać "talenty" oraz "osobowość" (w filozofii hiszpańskiej: "usposobienie"), czyli o czym pisał prof Klaus Schwab. Wystarczy- kto może ten już zrozumie (tyle wystarczy). A reszta i tak wie lepiej... ;) *Helga to też problem "wpływu obserwatora na obserwowany obiekt i sprzężenia zwrotnego oraz ciągłych sprzężeń zwrotnych" (w skrócie- widziałem UFO i Wam o tym opowiadam! ;) Stąd też "piękno jest w oczach patrzącego" oraz "miłość wszystko upiększa" i kilka innych kwestii, ale to już "UFO+" :D
Jedno powiedział całkowicie błędnie, co wypaczyło sens... Zmiana to rozpoczęcie wędrówki pod górę (zmiana nawyków/ procedur/ systemów/ ułożenie ich/ zależności między nimi (może trochę rzucać)/ zmiana komunikacji (spodziewane są spore turbulencje)), a gdy już ona się uda, to zaczyna być odczucie większej lekkości działania, czyli jakby zrzucić plecak 20kg, czyli błogo biegniemy z górki, z wiatrem we włosach...i na dole jest piękna polana, czyli umysł przystosowuje się do zmiany, czyli upowszednienie nowych warunków (Mercedes staje się w końcu zwykłym samochodem po chwilowej euforii, gdy przesiedliśmy się z Multipli; zdolność adaptacyjna umysłu do nowych warunków brzegowych- "wszystko powszednieje"~ filozofia) i spokojnie sobie idziemy... I wtedy, po jakimś czasie tej sielanki... Nożesz k... jego mać! Znowu??? Co to niby ma być??? Replay? I jakie wielkie bydle!!! Chyba nawet większa/ wyższa od poprzedniej... A już miało być tak pięknie...kwiaty, gratulacje, odwiedziny w zakładach pracy... I żyli długo i szczęśliwie...niewzruszenie spacerując po krzakach, gruzach, górach, dolinach i polanach... ;)
By być jeszcze lepszym mówca należy unikać mówić"udało się" w momencie potwierdzenie osiągnięcia sukcesu. (Zdana klasówka szkolna )Lepszym zwrotem jest "zrobiliśmy to" P.s "udało się"" może sugerować że mógł że to było kwestia szczęście, losowości. Zrobiliśmy to, My!
Pracowałem kiedyś w takiej śmiesznej firmie, która miała pomysł na zmianę.. Zarząd zaczął od siebie (prezes zdezerterował), potem przyszedł nowy i wynajął firmę od szkoleń i zarządzania zmianą - w kilkugodzinnej pogawędce oznajmili, że generalnie firma ma zarobić po kilka baniek w trzech obszarach, a potem postawili nas przed tablicami, wręczyli pisaki i kazali nam wykminić jak mamy te "wartości" "scedować" na naszych ludzi.. A nowy prezes się przechadzał i podsłuchiwał co my tam mamroczemy.. Oczywiście nie miał pojęcia jakie są problemy w firmie, ale za to działy firmy, które nic nie sprzedają, ludzie w nich zarabiają najniższą krajową. mają wypracować ten jego mityczny zysk.. Posiedział ze 3 lata i sobie poszedł.. Na szczęście zawinąłem się wcześniej..
Witam , ja chcialbym dopytac o treningi interpersonalne o ktorych Pan Negacz poroszył temat. Gdzie mozna takie znalezc gdzie sie udac i czy ktos poleca jakies takie warszataty, treningi itp.
A to proste.. pewnie, ale rozsądnie, świadomie i uczciwie (z wizją końca i zachowując misję i kulturę firmy). Proste... Coś jakby Mario Bros biegł po polu minowym :)))
Nie chodzi czasem o tym że negatywne komentarze pod imieniem i nazwiskiem bardzo szybko robią się sprawą o zniesławienie? Zawiść januszexów w Ukropolin nie ma końca.😊
Ale dlaczego zmiany ciagle maja byc dobre? Zabrakło mi scenariusza kiedy zmiana jest zła a jest forsowana przez „górę”. Co ja wtedy biedny szary korpopracownik z bidna pensja 15k zł mam zrobic? :)
Automatyzacje dla biznesu:
👉 www.letsautomate.pl/
Przy zdjęciu Karola Chęcińskiego wkradła wam się literówka zamiast to powinno być do :)
Kiedy tylko Szymon pojawia się na odcinku, moje serce napełnia się radością. Wasza interakcja, pełna wzajemnego szacunku i dystansu, jest niezwykle inspirująca. Sposób, w jaki podchodzicie do omawianych tematów, sprawia, że nie mogę przestać się uśmiechać. Wasza pasja i entuzjazm są zaraźliwe, a uśmiech nie znika z mojej twarzy przez cały czas
Niesamowite jest to jak prosto można przedstawic kwintesencję obszaru zmian, z którymi zmagają się przedsiębiorcy i jednocześnie propozycje rozwiązań gotowych do wdrożenia. Chciałabym posiadać takie kompetencje komunikacyjne jak Szymon Negacz. Niesamowity odcinek!
Kocham Waszą dwójkę razem! Dzięki za wszystkie wartościowe i zabawne treści
Szymon zawsze mówi ciekawie lubię go słuchać
No nie wierzę taki prezent z rana na trasę 😁 znowu Szymon i oooooo kurde i seria 😍
Kciuk dla Szymona, który całymi procesami dostarcza automatyzację wszystkiego swoim klientom.
No nie można się do niczego przyczepić 😜😜 jak zwykle bomba 💪🏼
To jest Genialne! Kropka ;-)
Ps. Czekam na kolejny!
Szymon to godny reprezentant naszego miasta
Bardzo rozsądnie mówi- to już od dawna jest na zachodzie...
W skrócie- zatrudniamy CZŁOWIEKA i nauczymy go wszystkiego co trzeba, a za poprawę wyników (ale też samej pracy/ komfortu pracy/ etc.) odpowiedzialna jest kadra menedżerska...
NIE- menedżerowie, to nie jest Helga* w lateksowym ubranku, spacerująca z pejczem między biurkami (w sensie u nas jest, ale nie od tego jest kadra menedżerska ;)
Mamy Średniowiecze i tyle, a Szymon jest po prostu Nową Falą przedsiębiorców, która już wprowadza (jakoś próbuje) zachodnie myślenie oraz kulturę organizacji i samo działanie firmy.
Inna głowa...
*O wiele łatwiej kogoś, czegoś nauczyć, niż "wyprostować jego kręgosłup moralny", czy zmienić tzw. "styl życiowy" (Erich Fromm? Jung? Któryś z tych ogarniętych...), czy niektórych nawet trudno nauczyć punktualności (!). To jest utopia/ herezja, żeby zatrudniać "umiejętności" (a to jest dokładnie Średniowiecze o którym pisał Kant, czyli "Lebensmittel"; człowiek jako narzędzie do celu). Należy zatrudniać "talenty" oraz "osobowość" (w filozofii hiszpańskiej: "usposobienie"), czyli o czym pisał prof Klaus Schwab.
Wystarczy- kto może ten już zrozumie (tyle wystarczy).
A reszta i tak wie lepiej... ;)
*Helga to też problem "wpływu obserwatora na obserwowany obiekt i sprzężenia zwrotnego oraz ciągłych sprzężeń zwrotnych" (w skrócie- widziałem UFO i Wam o tym opowiadam! ;)
Stąd też "piękno jest w oczach patrzącego" oraz "miłość wszystko upiększa" i kilka innych kwestii, ale to już "UFO+" :D
Przerażał mnie wzrok negacja żeby kliknac w ten materiał
Uwielbiam Was ! 😉
Miłego dnia
Szymona może słuchać bez przerwy :D
Brawo wy
Super!
Dzięki
Czy mamy jakieś pytania....jeżeli Adrianowi ciężko jest coś dodać to co my żuczki możemy zapytać....żartuje nic dodać nic ująć brawo wy!!!
Podbijam algorytm 🎉
Jedno powiedział całkowicie błędnie, co wypaczyło sens...
Zmiana to rozpoczęcie wędrówki pod górę (zmiana nawyków/ procedur/ systemów/ ułożenie ich/ zależności między nimi (może trochę rzucać)/ zmiana komunikacji (spodziewane są spore turbulencje)), a gdy już ona się uda, to zaczyna być odczucie większej lekkości działania, czyli jakby zrzucić plecak 20kg, czyli błogo biegniemy z górki, z wiatrem we włosach...i na dole jest piękna polana, czyli umysł przystosowuje się do zmiany, czyli upowszednienie nowych warunków (Mercedes staje się w końcu zwykłym samochodem po chwilowej euforii, gdy przesiedliśmy się z Multipli; zdolność adaptacyjna umysłu do nowych warunków brzegowych- "wszystko powszednieje"~ filozofia) i spokojnie sobie idziemy...
I wtedy, po jakimś czasie tej sielanki...
Nożesz k... jego mać! Znowu??? Co to niby ma być??? Replay?
I jakie wielkie bydle!!! Chyba nawet większa/ wyższa od poprzedniej...
A już miało być tak pięknie...kwiaty, gratulacje, odwiedziny w zakładach pracy...
I żyli długo i szczęśliwie...niewzruszenie spacerując po krzakach, gruzach, górach, dolinach i polanach... ;)
By być jeszcze lepszym mówca należy unikać mówić"udało się" w momencie potwierdzenie osiągnięcia sukcesu. (Zdana klasówka szkolna )Lepszym zwrotem jest "zrobiliśmy to"
P.s "udało się"" może sugerować że mógł że to było kwestia szczęście, losowości. Zrobiliśmy to, My!
39:10 przywołany moment
Pracowałem kiedyś w takiej śmiesznej firmie, która miała pomysł na zmianę.. Zarząd zaczął od siebie (prezes zdezerterował), potem przyszedł nowy i wynajął firmę od szkoleń i zarządzania zmianą - w kilkugodzinnej pogawędce oznajmili, że generalnie firma ma zarobić po kilka baniek w trzech obszarach, a potem postawili nas przed tablicami, wręczyli pisaki i kazali nam wykminić jak mamy te "wartości" "scedować" na naszych ludzi.. A nowy prezes się przechadzał i podsłuchiwał co my tam mamroczemy.. Oczywiście nie miał pojęcia jakie są problemy w firmie, ale za to działy firmy, które nic nie sprzedają, ludzie w nich zarabiają najniższą krajową. mają wypracować ten jego mityczny zysk..
Posiedział ze 3 lata i sobie poszedł.. Na szczęście zawinąłem się wcześniej..
Dzięki
Ale sztos odcinek! Kiedy nie był z Szymonem? :)
Negacz - Miszcz!
Witam , ja chcialbym dopytac o treningi interpersonalne o ktorych Pan Negacz poroszył temat. Gdzie mozna takie znalezc gdzie sie udac i czy ktos poleca jakies takie warszataty, treningi itp.
Super film!
A to proste.. pewnie, ale rozsądnie, świadomie i uczciwie (z wizją końca i zachowując misję i kulturę firmy).
Proste...
Coś jakby Mario Bros biegł po polu minowym :)))
Kocham Negacza
💪😉🤚
Nie chodzi czasem o tym że negatywne komentarze pod imieniem i nazwiskiem bardzo szybko robią się sprawą o zniesławienie? Zawiść januszexów w Ukropolin nie ma końca.😊
Ale dlaczego zmiany ciagle maja byc dobre? Zabrakło mi scenariusza kiedy zmiana jest zła a jest forsowana przez „górę”. Co ja wtedy biedny szary korpopracownik z bidna pensja 15k zł mam zrobic? :)
Było ;)
@@SzymonNegacz no dobra :)
Czy ktoś się wsłuchał w głos gościa?
Bez skupiania na wypowiadane wyrazy ? 🤔🤭
😂
@@SzymonNegacz oczywiście w pozytywnym sensie :)
@@Bellar_Taxi dziękuje ;)
Chyba u Ciebie. Po każdej zmianie jest zawsze od razu lepiej. Ale jest tu pole do poprawy jako Menadżera, więc walcz.
xD
Kolejny materiał, który ma problem z kompresją dźwięku. Urywa początki słów po parosekundowych pauzach.
Napisze jeszcze moi ulubieni bracia 😁😅😂
O
To tyle teorii.
Szymon ci Man zrobić zeby pracować dla ciebie i chłonąc ta wiedzę hehe 😀 mega mózg czysta przyjemność słuchać. Aż się chce cierpieć
Najpierw to moznaby zacząć od czytania tego co się pisze i wysyła w świat :D