Na filmie prezentujemy klasyczną srebrną taśmę klejącą. Jednak w lesie warto zastosować mniej rzucającą się w oczy wersję duct tape ▶ milworld.pl/product-pol-18491-MFH-Tasma-Duct-Tape-50-m-Olive.html
Ja kiedyś zgubiłem buta ! Nie ważne w jakiś okolicznościach, buta rano nie było a byliśmy z znajomymi w górach i trzeba było wrócić kawałek ok 4 km do przystanku na busa i z tej taśmy i kartonie po mleku zrobiłem sobie but
A może koc termiczny i "laso taśma" taniej wyjdzie na zbudowanie Łodzi kajaku . Dwie rolki taśmy i dwa koce termiczne powinny wystarczyć na zbudowanie kajaku na jakimś drewnianym rusztowaniu i do małego plecaka się zmieści a i Schronienie w lesie da się z takich materiałów zbudować .
Rozpałka? Chyba podpałka? Uczono mnie, że podpałka to materiał który rozpala się pierwszy (od krzesiwa, zapalniczki, zapałki, żaru z łuku ogniowego). Natomiast rozpałka to materiał którego nie możemy zapalić bezpośrednio (np. pióropusz wystrugany z patyka, gałązki świerkowe/sosnowe). Rozpałkę rozpalamy dopiero podpałką.
@@MilworldPl Podpałka łapie ogień od zapałki, krzesiwa szwedzkiego, zapalniczki, żaru z łuku ogniowego. Specyficzną podpałką jest węgiel drzewny, zweglona bawełna, błyskoporek podkorowy. Te ostatnie łapią iskrę z krzesiwa kowalskiego/ krzemienia. Rozpałka to moim zdaniem grubszy materiał, układanym na podpałkę. Inaczej mówiąc podpałka zapala rozpałkę.
Jest dokładnie na odwrót :) Rozpałką rozpalasz, podpałkę dorzucasz. Z kolei błyskoporek nie jest ani jednym ani drugim. To tzw. hubka, czyli materiał który po zebraniu iskry zamiast płonąć żarzy się. Pozdrawiam! //Kajetan
@@MilworldPlChyba nie masz racji- Zobacz na etymologie obu słów podpałka/ rozpałka. Podpalaczem nazywamy osobę która inicjuje ogień. Rozpalanie w piecu to wywołanie większego płomienia- dołożenie drewna, węgla w celu uzyskania większej temperatury.
Idąc za Wikipedią oba słowa są synonimami, natomiast w środowisku przyjęło się to tak jak przedstawiam. Sprawdź chociażby tłumaczenia książki Lesa Strouda. //Kajetan
A po użyciu jebnąć to do lasu! Jakiemuś misiu przyda się z pewnością na rozpałkę, a nawet na podpałkę. No bo po co zabierać to do domu, skoro na chacie czeka cała kolekcja matek, kubków i linek... Kurde, fajne "sztuczki" ale ekologicznie pomysły do bani! W całym przedstawionym temacie widzę niedorzeczność. Jeśli ktoś nie potrafi się przygotować na nie zmoczenie dupska w lesie, a jednocześnie super taśmę ma ze sobą- no bo przecież naturalnym jest, z taką taśmą nie rozstaje się nawet podczas morsowania- to coś tu jest mocno naciągane. Sytuacje przewidywane w filmie raczej się nie wydarzają, a jeśli już są one zamierzone, zaplanowane. Jako mieszkaniec lasu i "zbieracz" śmieci po turystach i lokalesach, nie pochwalam takich rozwiązań.
Prowadzący nie wkurz się tylko potrakutj to jako uzupełnienie wiedzy... i nie kasuj proszę tego komentarze bo komuś się to może naprawdę kiedyś przydać... SYTUACJA 1. Prowadzący nie wie.. że taśmę można drzeć swobodnie rękoma wrzesz i wzdłuż (Ta taśma ma w sobie włókna (takie niteczki wzdłuż których można ją rwać ), ale prowadzący używa noża. Szerokość taśmy około 5 cm.. wielkość maty około 50x50... zatem... mamy: 5x50(wzdłuż) + 5x50(w poprzek)... czyli 2.5 metra +2.5 metra... razem 5 metrów taśmy żeby zrobić siedzisko pod dupę. Zaiste.. wspaniały pomysł... Owszem uchroni przez żywicą i wilgocią, ale nie przed zimnem.. (fizyka klasa 6 szkoły podstawowej) - wymienialność cieplna substancji... jeśli masz coś co ma 30st. i zetkniesz to z czymś co ma 0st. to w końcu obie substancje będą mieć temp 15 st. a potem nabiorą temp. otoczenia. SYTUACJA 2. LINKA jak najbardziej ok, ale jak masz "badyl" w ręku to rozwijasz po badylu a nie po rękawiczce (mniejsze ryzyko zerwania taśmy). Tym razem zamiast użycia noża to użycie zębów - przypominam - taśmę można w poprzek i wzdłuż drzeć rękoma. CO do robienia samej linki kiedy już koniec masz na badylu... - łapiesz przez rękawiczkę taśmę bardzo luźno (palec wskazujący i kciuk robią pętlę) a drugą ręką jednym palcem obracasz badyl (patyk) w okół ręki trzymającej taśmę. (kilka razy szybciej, łatwiej itp). SYTUACJA 3. Ta taśma ma w sobie włókna jak wcześniej wspomniałem - można ją wzdłuż tych nitek tak samo rwać... ale prowadzący będący SPECjalLISTĄ o tym nie wie wiec używa noża do cięcia - przy rwaniu jest poszarpane tak samo jak przy nożu. Co do samego rozpalania - tak - 100% racji! Pali się klej który ma świetne właściwości zapalające! SYTUACJA 4. Ponowną kwestię używania noża już pomijam. Ale matematyka ma swoje prawa... obwód pnia.. jakieś 50cm... długość naczynia jakieś 40cm... Długość jednego pełnego szczelnego obwoju pnia to 60cm... szerokość taśmy 5 cm a zakładki autor robi na połowie... zatem...: 40 cm (długość naczynia) / 2.5 cm (połowa szerokości taśmy) = 16 razy- trzeba obwinąć taśmą pieniek na początku po 60cm zatem: 16 obwinięć x 60cm (obwód pieńka) = 960 cm czyli około 10 metrów taśmy na pierwszą warstwę. druga warstwa to tyleż samo... zatem... 20 metrów plus denko... na denko potrzeba min.. 6 kawałków po 60cm... czyli 3.6metra... razem na takie naczynie potrzeba 23-24 metry taśmy. Przypominam że wcześniej już na matę pod dupę zużyliśmy około 5 metrów czyli razem 30 metrów. SYTUACJA 5. Kwestia zrobienia buta... z całym szacunkiem... miałem taką sytuacją w górach w Jordanii...w Baalbeck przy granicy z Syrią (całość na moim kanale w odcinkach z Libanu) - taka taśma jak chodzisz w górzystym terenie przeciera się po max 15-20 min (6 warstw). wiec to co mówisz to już nie brak wiedzy i praktyki tylko zwykłe pierdo...nie. bowiem ta taśma się "drze" wzdłuż włókien.. i to bardzo łatwo jak o byle jaki kamień zahaczysz... - ale autor o tym nie wie wiec używa noża/zębów do jej cięcia . PRAWDĄ JEST że tak jak autor wspomniał trzyma przed wilgocią! ALE Nie owija się buta w wilgotnym terenie bo taśma się przedrze...jakby się nie owinęło to but i tak przemoknie... Owinięty but i tak nie oddycha.. zatem... OWIJACIE TAŚMĄ SKARPETKI i dopiero wkładacie do buta... but przemoknie ale nogi nadal suche (poza potem z samych nóg- czyli stary sposób wkładania nogi do buta w torebce foliowej) But mokry i nasiąknięty wilgocią z zewnątrz to... stopy względnie suche. Taśma DUCT ma w rolce 50 metrów... zużyliśmy 30metrów plus to co na skarpetę... wiec jeszcze 20 zostaje... ale... należy odjąć długość sznurka jaki z Niej robimy. REASUMUJĄC - idąc za pomysłami autora macie jeszcze około 20 metrów taśmy.
Prowadzący się nie wkurzy bo nie ma czasu na czytanie tego dzieła i zazdrości autorowi czasu na jego pisanie. Autor posiadający nieograniczoną wiedzę w temacie survivalu i samoobrony powinien jak najszybciej założyć własny kanał i przekazywać swój talent dalej. Szczerze życzę powodzenia, a komentarz autora pozostawiam jako uzupełnienie mojej wybrakowanej wiedzy (cokolwiek w nim się znajduje) :) //Kajetan
Na filmie prezentujemy klasyczną srebrną taśmę klejącą. Jednak w lesie warto zastosować mniej rzucającą się w oczy wersję duct tape ▶ milworld.pl/product-pol-18491-MFH-Tasma-Duct-Tape-50-m-Olive.html
Posiadacie sklep stacjonarny?
Chętnie zobaczę taką Duct tratwę :D
@Malinowy Gościu mg Duct Tape jak już coś. Jak następnym razem będziesz się chciał pomądrzyć, to najpierw się upewnij czy się nie wygłupisz..
Ja kiedyś zgubiłem buta ! Nie ważne w jakiś okolicznościach, buta rano nie było a byliśmy z znajomymi w górach i trzeba było wrócić kawałek ok 4 km do przystanku na busa i z tej taśmy i kartonie po mleku zrobiłem sobie but
I to się nazywa survival! 😁 //Kajetan
Pogromcy Mitów, JEDZIEMY! Tratwa z taśmy, zobaczyłbym chętnie !!!
Pamiętam ten odcinek! Tratwa rzeczywiście pływała 😁 //Kajetan
Podłączam się. Pozdrawiam serdecznie Arek
fajny pomysł z tom łodziom osobiście używam izolki
super zastosowania tasmy. leci subik i kciuk w niebo. pozdrawiam z Holandii i oczywiscie czekam na tratwe.
Świetny film, jak zawsze. A ja oczywiście czekam na materiał z budowy tratwy.
Pozdro :)
4:49 skręcanie naturalnych (i syntetycznych) włókien jest dużo szybsze patykiem o kształcie tomfy, którym można łatwo kręcić machając.
Hejka, bardzo ciekawy i przydatny materiał👍 Z niecierpliwością czekam na filmik z tratwą, czegoś takiego jeszcze nie widziałam.
Dzieki Kajetan za swietny film !!!
Bardzo mnie interesuje test takiej tratwy! Więc czekam na ten techniczny cud!!!
Dobra rozkmina z kijem, drzewem, i plecakiem
Gdzie ta łódź z nanotaśmy jesteśmy zainteresowani plus wędki z nanotasmy bo złowić cos trzeba przecież lub jakaś dzida. Dawaj sklejaj 👍😉
Tak
Ta tratwa to super pomysł!
Bardzo bardzo fajny film, dobre patenty ;) pozdro!
Merytoryczny odcinek ,fajny scyzoryk 😁
A może koc termiczny i "laso taśma" taniej wyjdzie na zbudowanie Łodzi kajaku .
Dwie rolki taśmy i dwa koce termiczne powinny wystarczyć na zbudowanie kajaku na jakimś drewnianym rusztowaniu i do małego plecaka się zmieści a i Schronienie w lesie da się z takich materiałów zbudować .
Koc termiczny jest zbyt słaby. Zerwałby się pode mną lub rozdarł na pierwszej lepszej trzcinie. Co do schronienia - racja :) //Kajetan
Zawsze mnie to ciekawi.. co to za nóż?
Bardzo fajny i przydatny materiał .
Jestem ciekawy jak ta Łódź lub tratwa będzie wyglądać 😁😄👍
A jak sie nóż za pół tysiaka sie sprawdza?
folia strecz - lżejsza, tańsza w niektórych przypadkach - np. uszczelnienie butów :) Pozdrawiam
Chcemy zobaczyć tratwę
A więc Tytanic II - chcemy!
A czy tą taśmą można zakleić wkurzającego kolege
Dawaj odcinek z Łodzia
kiedy będzie urban survival
Oo tak
Klasyczny silver tejp 😉 i młotek naprawią wszystko 👍
Czemu silver napisales poprawnie a tejp po lamusiarsku?
niby nic a cieszy a jak pomaga ta taśma .pozdrawiam
Canoe z taśmy, ciekawostka
Ile rolek zabrać ze sobą😂
Zajebisty film ,a z tym naczyniem to bym nie pomyślał ✌️
Rozpałka? Chyba podpałka? Uczono mnie, że podpałka to materiał który rozpala się pierwszy (od krzesiwa, zapalniczki, zapałki, żaru z łuku ogniowego). Natomiast rozpałka to materiał którego nie możemy zapalić bezpośrednio (np. pióropusz wystrugany z patyka, gałązki świerkowe/sosnowe). Rozpałkę rozpalamy dopiero podpałką.
A wiesz czym różni się rozpałka od podpałki? ;) //Kajetan
@@MilworldPl Podpałka łapie ogień od zapałki, krzesiwa szwedzkiego, zapalniczki, żaru z łuku ogniowego. Specyficzną podpałką jest węgiel drzewny, zweglona bawełna, błyskoporek podkorowy. Te ostatnie łapią iskrę z krzesiwa kowalskiego/ krzemienia. Rozpałka to moim zdaniem grubszy materiał, układanym na podpałkę. Inaczej mówiąc podpałka zapala rozpałkę.
Jest dokładnie na odwrót :) Rozpałką rozpalasz, podpałkę dorzucasz. Z kolei błyskoporek nie jest ani jednym ani drugim. To tzw. hubka, czyli materiał który po zebraniu iskry zamiast płonąć żarzy się. Pozdrawiam! //Kajetan
@@MilworldPlChyba nie masz racji- Zobacz na etymologie obu słów podpałka/ rozpałka. Podpalaczem nazywamy osobę która inicjuje ogień. Rozpalanie w piecu to wywołanie większego płomienia- dołożenie drewna, węgla w celu uzyskania większej temperatury.
Idąc za Wikipedią oba słowa są synonimami, natomiast w środowisku przyjęło się to tak jak przedstawiam. Sprawdź chociażby tłumaczenia książki Lesa Strouda. //Kajetan
Tyle wystarczy
Taśma harcerza tak mi druhna mówi
Na pewno survivalowiec w lesie nie będzie miał ze sobą linki... Ale bedzie mial duck tape 🤭😆
A po użyciu jebnąć to do lasu! Jakiemuś misiu przyda się z pewnością na rozpałkę, a nawet na podpałkę. No bo po co zabierać to do domu, skoro na chacie czeka cała kolekcja matek, kubków i linek... Kurde, fajne "sztuczki" ale ekologicznie pomysły do bani! W całym przedstawionym temacie widzę niedorzeczność. Jeśli ktoś nie potrafi się przygotować na nie zmoczenie dupska w lesie, a jednocześnie super taśmę ma ze sobą- no bo przecież naturalnym jest, z taką taśmą nie rozstaje się nawet podczas morsowania- to coś tu jest mocno naciągane. Sytuacje przewidywane w filmie raczej się nie wydarzają, a jeśli już są one zamierzone, zaplanowane. Jako mieszkaniec lasu i "zbieracz" śmieci po turystach i lokalesach, nie pochwalam takich rozwiązań.
badyl:)
Prowadzący nie wkurz się tylko potrakutj to jako uzupełnienie wiedzy... i nie kasuj proszę tego komentarze bo komuś się to może naprawdę kiedyś przydać...
SYTUACJA 1. Prowadzący nie wie.. że taśmę można drzeć swobodnie rękoma wrzesz i wzdłuż (Ta taśma ma w sobie włókna (takie niteczki wzdłuż których można ją rwać ), ale prowadzący używa noża.
Szerokość taśmy około 5 cm.. wielkość maty około 50x50... zatem... mamy:
5x50(wzdłuż) + 5x50(w poprzek)... czyli 2.5 metra +2.5 metra... razem 5 metrów taśmy żeby zrobić siedzisko pod dupę.
Zaiste.. wspaniały pomysł...
Owszem uchroni przez żywicą i wilgocią, ale nie przed zimnem..
(fizyka klasa 6 szkoły podstawowej) - wymienialność cieplna substancji...
jeśli masz coś co ma 30st. i zetkniesz to z czymś co ma 0st. to w końcu obie substancje będą mieć temp 15 st. a potem nabiorą temp. otoczenia.
SYTUACJA 2. LINKA jak najbardziej ok, ale jak masz "badyl" w ręku to rozwijasz po badylu a nie po rękawiczce (mniejsze ryzyko zerwania taśmy). Tym razem zamiast użycia noża to użycie zębów - przypominam - taśmę można w poprzek i wzdłuż drzeć rękoma.
CO do robienia samej linki kiedy już koniec masz na badylu... - łapiesz przez rękawiczkę taśmę bardzo luźno (palec wskazujący i kciuk robią pętlę) a drugą ręką jednym palcem obracasz badyl (patyk) w okół ręki trzymającej taśmę. (kilka razy szybciej, łatwiej itp).
SYTUACJA 3. Ta taśma ma w sobie włókna jak wcześniej wspomniałem - można ją wzdłuż tych nitek tak samo rwać... ale prowadzący będący SPECjalLISTĄ o tym nie wie wiec używa noża do cięcia - przy rwaniu jest poszarpane tak samo jak przy nożu. Co do samego rozpalania - tak - 100% racji! Pali się klej który ma świetne właściwości zapalające!
SYTUACJA 4. Ponowną kwestię używania noża już pomijam. Ale matematyka ma swoje prawa...
obwód pnia.. jakieś 50cm... długość naczynia jakieś 40cm... Długość jednego pełnego szczelnego obwoju pnia to 60cm... szerokość taśmy 5 cm a zakładki autor robi na połowie... zatem...:
40 cm (długość naczynia) / 2.5 cm (połowa szerokości taśmy) = 16 razy- trzeba obwinąć taśmą pieniek na początku po 60cm
zatem:
16 obwinięć x 60cm (obwód pieńka) = 960 cm czyli około 10 metrów taśmy na pierwszą warstwę.
druga warstwa to tyleż samo... zatem... 20 metrów plus denko...
na denko potrzeba min.. 6 kawałków po 60cm... czyli 3.6metra...
razem na takie naczynie potrzeba 23-24 metry taśmy.
Przypominam że wcześniej już na matę pod dupę zużyliśmy około 5 metrów czyli razem 30 metrów.
SYTUACJA 5. Kwestia zrobienia buta... z całym szacunkiem... miałem taką sytuacją w górach w Jordanii...w Baalbeck przy granicy z Syrią (całość na moim kanale w odcinkach z Libanu) - taka taśma jak chodzisz w górzystym terenie przeciera się po max 15-20 min (6 warstw). wiec to co mówisz to już nie brak wiedzy i praktyki tylko zwykłe pierdo...nie. bowiem ta taśma się "drze" wzdłuż włókien.. i to bardzo łatwo jak o byle jaki kamień zahaczysz... - ale autor o tym nie wie wiec używa noża/zębów do jej cięcia
.
PRAWDĄ JEST że tak jak autor wspomniał trzyma przed wilgocią!
ALE
Nie owija się buta w wilgotnym terenie bo taśma się przedrze...jakby się nie owinęło to but i tak przemoknie... Owinięty but i tak nie oddycha.. zatem...
OWIJACIE TAŚMĄ SKARPETKI i dopiero wkładacie do buta... but przemoknie ale nogi nadal suche (poza potem z samych nóg- czyli stary sposób wkładania nogi do buta w torebce foliowej) But mokry i nasiąknięty wilgocią z zewnątrz to... stopy względnie suche.
Taśma DUCT ma w rolce 50 metrów... zużyliśmy 30metrów plus to co na skarpetę... wiec jeszcze 20 zostaje... ale... należy odjąć długość sznurka jaki z Niej robimy.
REASUMUJĄC - idąc za pomysłami autora macie jeszcze około 20 metrów taśmy.
Prowadzący się nie wkurzy bo nie ma czasu na czytanie tego dzieła i zazdrości autorowi czasu na jego pisanie. Autor posiadający nieograniczoną wiedzę w temacie survivalu i samoobrony powinien jak najszybciej założyć własny kanał i przekazywać swój talent dalej. Szczerze życzę powodzenia, a komentarz autora pozostawiam jako uzupełnienie mojej wybrakowanej wiedzy (cokolwiek w nim się znajduje) :) //Kajetan