Roślinne hity PRL - czy przetrwały próbę czasu? RANKING

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 29 ก.ย. 2024
  • Zapraszam na odcinek, w którym prezentuję mój ranking roślinnych hitów PRL. Oceniam, czy te rośliny są wciąż popularne, czy ich świetność minęła wraz z komuną😉
    Zachęcam do:
    🌿lajkowania, subskrybowania i komentowania
    - to mi bardzo pomaga.
    🌿wspierania kanału na Patronite:
    patronite.pl/M...
    🌿odwiedzenia mojego instagrama:
    / sighthounds.love.plants
    🌿postawienia kawy
    buycoffee.to/m...

ความคิดเห็น • 333

  • @grazynapiankowska8758
    @grazynapiankowska8758 4 หลายเดือนก่อน +23

    Jako dziecko PRLu pamiętam rośliny ze szkoły,biur,urzędów to nr.1 były sansievierie I paprocie.W szkole na korytarzu rosła ogromna monstera w doniczce zbitej z desek ,bo nie było tak dużych dostępnych w sklepach,stał jeszcze hibiskus i ficus elastica też w donicach samoróbkach z desek.Mam sentyment do sansievieri,który przerodził się w pasję i nie zgodzę się,że właśnie sansievierie są mało różnorodne w swojej kolekcji mam ponad 100 sztuk.Często sprowadzane przez ludzi z Indonezji są różnorodne w formie ,kolorach,wielkości od małych rozetkowych np.hahnii po olbrzymie kirkii coperttone o wyjątkowych barwach czy Masonianach szerokich "płetwach"wieloryba

    • @w_zielonym
      @w_zielonym 4 หลายเดือนก่อน +3

      O ale super 😮 aż bym pooglądała jak wyglądają 🎉

  • @joannaidar9273
    @joannaidar9273 4 หลายเดือนก่อน +61

    Większość z tych roślin była u nas w domu albo u kogoś z rodziny czy znajomych. Do tej listy dodałabym jeszcze trzykrotki (nadal są popularne), kaktusy typ "babciny", epiphyllum i grudniki oraz mirt (to chyba bardziej na wsiach). Co do fikusów, to w PRL były te w odmianie elastica, natomiast lirolistne i beniaminy pojawiły się dopiero u schyłku, albo w latach 90, razem z jukkami i dracenami. Palmy były wtedy głównie daktylowe, bo ludzie hodowali je z pestek i trzymali w domu 20 lat, a jak urosły zbyt duże, wynosili do pobliskiej szkoły lub kościoła.

    •  4 หลายเดือนก่อน

      Dzięki za komentarz💚💚💚

    • @PozdrawiamMame
      @PozdrawiamMame 4 หลายเดือนก่อน +7

      o tak, mirt! I obowiązkowo na 1 komunię dekoracje z mirtu xD

    • @annawasowicz1443
      @annawasowicz1443 4 หลายเดือนก่อน +3

      @@PozdrawiamMame I do koszyczka wielkanocnego!

    • @tynkaGD
      @tynkaGD 3 หลายเดือนก่อน

      Z fikusami potwierdzam. Z palmami też. Natomiast draceny miałam w domu w latach 80tych. Uwaga były przywiezione jako pędy przez wujków marynarzy i do dziś stoją u mojej mamy ❤

    • @markowa33
      @markowa33 3 หลายเดือนก่อน +1

      aż zatęskniłam za mirtem

  • @bowermail8011
    @bowermail8011 4 หลายเดือนก่อน +16

    Jeśli chodzi o anginkę czyli pelargonię/geranium pachnące to jesteś w błędzie. Znów wraca do łask, ale w nowych wersjach zapachowych jako Mint, Apple, Orange lub Cola. Cieszy się dużą popularnością w centrach ogrodniczych i sklepach internetowych

    •  4 หลายเดือนก่อน +2

      Dzięki za komentarz, aż sprawdzę te nowe zapachy!

    • @w_zielonym
      @w_zielonym 4 หลายเดือนก่อน +1

      Dla mnie też bardzo popularna, chyba częściej niż paproć widuję 😊

    • @magdad.72
      @magdad.72 3 หลายเดือนก่อน

      Czy są tu jacyś hodowcy tych nowych odmian? Nie wąchałam, a jestem bardzo ciekawa :)

    • @juliababiarska427
      @juliababiarska427 3 หลายเดือนก่อน +2

      taka klasyczna też jest dość popularna, ja ze swojej dużej sprzedałam wiele szczepek, może za małe pieniądze ale jednak ludzie ją kupują i to ze względów zdrowotnych na przeziębienia. Sama z niej syrop robię :D

  • @renatajasinska9678
    @renatajasinska9678 4 หลายเดือนก่อน +4

    Marku, z ogromną przyjemnością obejrzałam Twój odcinek. Od jakiegoś czasu poszukuję sadzonek cisusa i z tego co mówiłeś masz dwie odmiany. Czy byłbyś tak uprzejmy podzielić się sadzonkami tych roślin? Będę bardzo wdzięczna.

  • @klamotka978
    @klamotka978 4 หลายเดือนก่อน +4

    Jedną z popularnych roślin w PRL było epiphylum o czerwonych lub różowych kwiatach. Pozadrawiam.🙂

    •  4 หลายเดือนก่อน

      Teź prawda!

  • @zuzia7628
    @zuzia7628 4 หลายเดือนก่อน +1

    Ja pamiętam z tamtych czasów, poza wymienionymi przez Ciebie palmami, gruboszami, sansami i fiołkami, szlumbergerę zwana grudnikiem. U mnie mama miała ich kilka. Dzięki za fajny odcinek.

  • @ilonarozalska3269
    @ilonarozalska3269 4 หลายเดือนก่อน +1

    Szczerze mówiąc to w mojej rodzinie najczęściej widziałam grubosza, paproć i kaktusy (różne nie znam się). Jeśli chodzi o fikusa beniamina to mój jest już w trzecim pomieszczeniu, stoi nawet w przeciągu i jakoś daje radę 😄 sama dostałam grubosza od babci, gdybym go miała do tej pory to by miał już lat 31. Lat temu 10 około miałam dwa ogromne drzewka szczęścia, wydałam mnóstwo sadzonek i po przeprowadzce moja mama wzięła szczepkę, szkoda trochę tak starej rośliny, ale cóż
    A odnośnie hojek - gdyby nie Ty to nie miałabym hojozy 😎
    Wszystkiego Zielonego ❤

  • @kawa5323
    @kawa5323 4 หลายเดือนก่อน +3

    Super filmik ❤

    •  4 หลายเดือนก่อน +1

      💚💚💚

  • @Mika-ke5nl
    @Mika-ke5nl 4 หลายเดือนก่อน +3

    Mam drzewko szczęścia i to dosyć spore, anginkę,sansę,wilczomlecze obie wersje,fiołki afrykańskie chyba 8 kolorów,mam je bo z domu rodzinnym zawsze mieliśmy,hoje,zielistki.Wyszło na to ,że jestem mocno peerelowska 🤣🤣🤣 ale dobrze mi z tym.Pozdrawiam.

  • @agnieszkabiesiekirska8586
    @agnieszkabiesiekirska8586 4 หลายเดือนก่อน

    Oj były to czasy Panie Marku. Miło, że zdobył sie Pan na przypomnienie nam " starociom" tamtych czasów. W kwiaciarniach - gożdziki, A jeszcze na dzień kobiet w pracy - rajstopy i gożdzik . Ale było miło i chyba bardziej serdecznie. Mielismy wszyscy prawie po równo. Pozdrawiam Agnieszka

  • @barbaralawkiedraj8945
    @barbaralawkiedraj8945 4 หลายเดือนก่อน +2

    Pamiętam dobrze lata 50 i 60 szczególnie z wakacji w małym miasteczku blisko Warszawy i tam każdy miał w domu paprotkę i asparagusa…latem gdy padał deszcz wynosiło się paprotkę na podwórko….teraz mieszkam we Francji i z sentymentu do Polski mam paprotki i asparagusy,nawet chciałam zamówić anginkę z Polski ale jeśli brzydko pachnie to nie…😂

    • @_bert
      @_bert 4 หลายเดือนก่อน +2

      Również pamiętam gdy wynosiło się rośliny na ogród by deszcz je odświeżył, szybko się biegalo po domu zbierając wielkie gliniane donice ze zwisająca paprotka albo asparagusem. 😊
      Co do Anginki, ona pachnie tylko gdy się ją dotknie, wówczas wydziela olejki eteryczne. Wcale nie pachnie brzydko, tylko ... bardzo mocno cytrynowo i różanie. Taka dziwna kombinacja. Nienawidziłem tego zapachu jako dziecko, ale teraz bardzo ją lubię ☺️

  • @superkubacd
    @superkubacd 4 หลายเดือนก่อน +8

    Do filmu dodał bym jeszcze pelargonie kwitnące. W czasach PRL szczególnie na wsiach niemalże na każdym oknie kwitły czerwone lub różowe pelargonie zwane w górach świętokrzyskich ,, rubronami ".
    Były jeczsze tzw ,, korale" które udało mi się zidentyfikować jako pantofelniki, różowo kwitnące skrętniki, kliwie, grudniki i długo by tu jeszcze wymieniać... Pozdrawiam wszystkich!

  • @angelikakk
    @angelikakk 4 หลายเดือนก่อน

    Co do fiołka afrykańskiego, to te w sklepach są tzw. NN, czyli nieodmianowe. Jest mnóstwo ich odmian, ale do kupienia od prywatnych hodowców, przeważnie na grupach fb.

    •  3 หลายเดือนก่อน +1

      Dokładnie!

  • @radekf2006
    @radekf2006 4 หลายเดือนก่อน +1

    Zdecydowanie difenbachia buduje ten jungle vibe 😉

    •  4 หลายเดือนก่อน

      To prawda😉

  •  4 หลายเดือนก่อน

    Mam cisusa 15 lat już 😊 i uwielbiam go bo jest bezproblemowy 😁

    •  3 หลายเดือนก่อน

      💚💪🏻💚

  • @littleangel2084
    @littleangel2084 4 หลายเดือนก่อน

    Zielistki w sumie ostatnio widzę w każdym markecie budowlanym, czasem w marketach spożywczych nawet, więc raczej jednak popularna. Koleusy rzeczywiście pojawiają się tylko na wiosnę jako krzaczki ogrodowe. Sama posiadam w domu 8 z 17 tych roślin, w sumie chyba nie tak źle

    •  3 หลายเดือนก่อน +1

      Super! Dzięki za komentarz💚

  • @jakub9653
    @jakub9653 4 หลายเดือนก่อน +2

    Krasnokwiat
    Kliwia
    Hibiskus
    Juka
    Dracena
    Grudnik

    • @bozenal9843
      @bozenal9843 4 หลายเดือนก่อน +1

      Oj tak,super zestawienie 👍

  • @vixen8052
    @vixen8052 3 หลายเดือนก่อน

    To okrutne Chlorophytum Comosum na korytarzach w podstawowce.

  • @gondwana123
    @gondwana123 4 หลายเดือนก่อน +10

    Anginka śmierdzi ??? Doprawdy ???? Nie znam nikogo kto by tak powiedział, wszyscy mówią odwrotnie, a babcią jeszcze nie jestem 😁😁😁😁😁 Śmierdzi chyba tylko owadom, bo je odstrasza 🤣🤣🤣

    • @aniasad3613
      @aniasad3613 4 หลายเดือนก่อน

      Mój mąż uważa że śmierdzi i anginka i pelargonia. Nie mogę mieć 😕

    • @ewelina8253
      @ewelina8253 4 หลายเดือนก่อน

      Mi śmierdzi i pelargonia też od zawsze. Nienawidzę od dzieciństwa

    • @gondwana123
      @gondwana123 4 หลายเดือนก่อน +1

      Współczuję

  • @sandinvader4108
    @sandinvader4108 4 หลายเดือนก่อน +29

    Rewelacyjny pomysł, czytam tytuł i widzę klatkę schodową w swoim bloku. Pewnie niektóre z roślin to obecnie byłyby kolekcjonerki. W PRL trwała walka ze złodziejami roślin blokowych, niektóre aspołeczne jednostki jumały co ciekawsze egzemplarze ( podobnie jak żarówki). Pozdrawiam Marku jak zwykle, tworzysz ciekawy i miły dla ucha (i oka) kontent... chociaż to nie moje rośliny akurat. Ficus Elastica miał chyba 2,5m... wtedy to był po prostu fikus.

    •  4 หลายเดือนก่อน

      Dzięki😉💚

  • @katarzynaszczes
    @katarzynaszczes 4 หลายเดือนก่อน +13

    Dziwne, że na listę nie trafiła dracena! U moich rodziców wciąż są te same rośliny-matki, co za PRL-u: epipremnim, cissius rombolistny, grubosz, paprotki, zielistki, zygokaktusy, fikus benjamina, sansewieria (sama mam część tej sansy). Kiedyś były jeszcze fiołki, mirt, anginka, dracena... Jeszcze fuksje, ale to już trochę później.

  • @blekitnyaniolek
    @blekitnyaniolek 4 หลายเดือนก่อน +21

    Pamiętam wspaniale paprotki, o pokroju dwoch metrów z garbowanymi listkami. Lipkę w jednym domu jak mały krzak. Hibiskusy bywaly ogromne i pieknie kwitnace. Palmy hodowane od pestki. Trzykrotki. Ginury. I hodowane od listka fiolki afrykańskie. Pozdrawiam i dziękuję za fajny filmik.

    • @islabeel5980
      @islabeel5980 4 หลายเดือนก่อน +4

      Tak, hibiskusa do sufitu miała moja babci, nazywała go różą chińską.

    • @aniasad3613
      @aniasad3613 4 หลายเดือนก่อน +1

      Lipki już nigdzie nie widać.

  • @potrzebanieba4193
    @potrzebanieba4193 4 หลายเดือนก่อน +22

    Super że ktoś w końcu przypomniał zapomniane często rośliny z PRL-u

    •  4 หลายเดือนก่อน

      ❤️💚💪🏻

  • @monikaiza5282
    @monikaiza5282 4 หลายเดือนก่อน +12

    Pamiętam z domu sanseverię, fioletową sępolię (saint paulia), fikusa elastikę (a jakże!) ze szkoły paprocie i zielistki na parapetach klasy, wielką monsterę rozkraczoną na holu - zakurzone potężne liście i dlugie korzenie powietrzne, a całość w plastikowym wiadrze... A u ciotki trzy begonie beef steak na stojaku z giętego drewna i nieśmiertelne "szparagusy" (asparagus sprengeri) z których się zrywalo pędy, żeby kolczastą gałązką przystroić imieninowego goździka, czy gerberę (gerbera to był już gruby wypas 😁)

  • @user-gv3rs8gw5u
    @user-gv3rs8gw5u 4 หลายเดือนก่อน +12

    Śmieszne uczucie patrzeć na roślinę i krzyczeć - moja mama to miała! 😅

    •  4 หลายเดือนก่อน +1

      😝😝💚

  • @dorotabogucka3910
    @dorotabogucka3910 4 หลายเดือนก่อน +12

    Ach... i papirus. Osobiscie czesto widzialam, sama tez przez chwile mialam, ale tak latwo go rozmnozyc i powinien stac w wodzie.. to przy sansach, nonsterach i innych - papirus czesto byl zasuszany. Tak z moich wspomnien. Paprocie byly ale mysle ze osobno powinny byc losie rogi. Pozdrawiam

    • @islabeel5980
      @islabeel5980 4 หลายเดือนก่อน +4

      O, też był u nas papirus 😊

    • @dorotabogucka3910
      @dorotabogucka3910 4 หลายเดือนก่อน +1

      @@islabeel5980 i pewnie bluszcz?🤔

    • @islabeel5980
      @islabeel5980 4 หลายเดือนก่อน +1

      @@dorotabogucka3910 no właśnie nie bardzo... coś moja mamcia niekoniecznie z tym gatunkiem się lubiła, za to były katusy, agawy, epipremnum...

    • @dorotabogucka3910
      @dorotabogucka3910 4 หลายเดือนก่อน +2

      @@islabeel5980 Rozsadie. Blusszcz latwo przesuszyc-- nie wybacza. U znajomych byl rozpiety na sznurkach pod sufitem

  • @Beata-ie5pd
    @Beata-ie5pd 4 หลายเดือนก่อน +9

    Panie Marku anginki są teraz bardzo popularne. Widziałam je w różnych marketach.
    To pyszne ziółko do herbatki.

    •  3 หลายเดือนก่อน

      💚💚💚

  • @grazynakruszynska9114
    @grazynakruszynska9114 4 หลายเดือนก่อน +15

    Świetny odcinek😊sentymentalna podróż w czasie.Pozdrawiam jeszcze raz Ciebie Marku i pozdrowienia dla Włodka😊

    •  4 หลายเดือนก่อน

      Dzięki❤️💚

    • @vooodeck524
      @vooodeck524 4 หลายเดือนก่อน

      Dziękuję za pozdrowienia! ❤

  • @Irena123-ou2uq
    @Irena123-ou2uq 4 หลายเดือนก่อน +7

    Fajny odcinek:) Zgromadziłam w swoim domu rośliny z lat dzieciństwa,a więc hibiskus 3m,diffenbachia 3,5 m,monstera ogromna ,fikusa ,begonię taką jak Twoja oraz aspidistrę przywiezioną z Nicei,która rosła w ogrodzie no i asparagusy wychodowne z nasion zebranych z ogrodu księcia Monaco.

  • @dorotabogucka3910
    @dorotabogucka3910 4 หลายเดือนก่อน +11

    Dodaj koniecznie bluszcz ( przewaznie prowadzony na sznurkach pod sufitem), Mysle ze czesto cytrynki hodowane z pestki i ... az sie usmiechnelam do wspomnien- ta begonia ktora miales na stole. W latach 80-tych (jako nastolatka) sama taka mialam i miala tak piekne , duze liscie. Cudowna. Miales fajny pomysl z tymi roslinami 💚💚💚Pozdrawiam

    • @mariaurban6911
      @mariaurban6911 4 หลายเดือนก่อน

      Też miałam tą begonię. Wtedy jeszcze nie wiedziałam że tak się nazywa😂

    • @magdad.72
      @magdad.72 3 หลายเดือนก่อน +1

      Moja cytryna ma już 40 lat!

  • @fiona3095
    @fiona3095 4 หลายเดือนก่อน +9

    Wrzucam przed obejrzeniem filmu, ciekawe co trafię.
    Zwykła paprotka, ficus elastica, sansewieria, monstera deliciosa, aspidistra, zielistka, syngonium arrow, grubosz - drzewko szęścia.
    A z kwitnących fiołek afrykański, cyklamen i azalia.

  • @kasia4everyoung
    @kasia4everyoung 4 หลายเดือนก่อน +6

    Zgadzam się z Twoim rankingiem i przyporządkowaniem roślin do stopnia popularności. Dodałabym do tej listy jeszcze trzykrotkę, bluszcz, dracenę i kliwię. Jestem bardzo ciekawa, czy ktoś w ogóle jeszcze pamięta kliwie. To jest roślina, która chyba zupełnie zniknęła z domów i sklepów. A kliwii w latach 80 w moim domu było najwięcej, obok wymienionych przez Ciebie sans, paproci czy zielistek. Zatem kliwia bylaby chyba w osobnej kategorii: rośliny, zapomniane, których już raczej nigdzie nie znajdziesz, nawet przy śmietniku 😉
    Co do anginki - ja akurat uwielbiam geranium, właśnie z uwagi na zapach - dla mnie piękny. Przesadzanie anginki to dla mnie jak aromaterapia. Ale faktycznie bardzo ciężko ją obecnie zdobyć. Gdy kilka lat temu zapragnęłam znowu ją mieć, mogłam liczyć tylko na sadzonki od kogoś, bo w sklepach ze świeczką szukać. Ale mam, kocham i nie zamierzam wystawiać na śmietnik. Jeśli komuś się znudzi, polecam wykorzystać na napar albo inhalację - dla mnie niezastąpione przy infekcjach gardła.

  • @martink5071
    @martink5071 4 หลายเดือนก่อน +6

    mój nr 1, a pamiętam trochę PRLu (79') to bezsprzecznie Elastica, pamiętam go z poczekalni do lekarza, szkolnych korytarzy, znajomej mamy gdzie chodziłem oglądać bajkę o króliku z kręcącymi się uszami na dużym Rubinie (miała gigantycznego fikusa, po sam sufit), sam mam teraz dwa elasticę i abidjian

  • @elzbietamankiewicz9821
    @elzbietamankiewicz9821 4 หลายเดือนก่อน +14

    W czasach PRL-U w moim domu rodzinnym królowały hibiskusy sięgające sufitu, ale ich kwiaty były nietrwałe. Wszystkie okna zajmowały hipeastrum, jedne kwitły, inne odpoczywały. Były jeszcze sępolie, kliwie i zygokaktusy.Kwiatami zajmowała się babcia i uznawała tylko to, co kwitnie 😊. Mam album o roślinach pokojowych wydany w 1972 roku i są tam opisane gatunki, których nigdzie nie spotkałam.

    •  4 หลายเดือนก่อน

      Dziękuję za komentarz💪🏻💚

    • @hikawara8792
      @hikawara8792 4 หลายเดือนก่อน +1

      Kwiatami zajmowała się babcia i uznawała tylko to, co kwitnie. = To tak jak moja mama. :)

  • @tadeuszkoodziej4466
    @tadeuszkoodziej4466 4 หลายเดือนก่อน +11

    Panie Marku ostatnio widziałem 3-4 anginki w lidlu naprawdę i ludzie kupowali

    •  4 หลายเดือนก่อน +3

      Wow! No to wspaniale! Dzięki za komentarz💚 ja lubię anginki💚

    • @marzenak29
      @marzenak29 3 หลายเดือนก่อน

      U mojej mamy w domu jest nadal 1 duza anginka i nie wiem jak teraz ale były jeszcze odszczepki od niej. Lubię ja za to ze jest pelargonia bo kocham wszystkie z zwłaszcza te z meszkiem na listkach no i one również ładnie kwitną. A nie lubię jej za zapach ale też czasami pomagała mi jako okład na bolące ucho, szyję itp. I też kiedyś przez to że mama mieszka w bloku to stała latem na zewnętrznym paparecie i kilka razy spadła i nic neje nie było więc roślina nie do zabicia. Nie straszne jej też są upały jak i mrozy. Teraz jestem w Anglii i szukałam jej w sklepach to może tylko raz widziałam, alew Polsce widywałam częściej i nie tylkow sklepach, kwiaciarniach ale I też w domach. Pozdrawiam serdecznie

    • @marzenak29
      @marzenak29 3 หลายเดือนก่อน

      A co do zielistek to mam u siebie odmianę zielona i ta zielono -biala. Mam ich już łącznie z 10 sztuk w tym 4 duże które ponownie kwitną i będą miały nowe sadzonki (więc nie wiem co z nimi zrobie) I też utrzymująca dużo osób je widuje jak i w Polsce tak i teraz tu w Anglii w sklepach tak samo, co sklep i mają kwiaty to one tam królują... również uwielbiam te kwiaty i sądzę że znowu są bardzo popularne . Z resztą inne tu wymi3nione kwiaty są moim miłym wspomnieniem z dzieciństwa jak i teraz. Oraz dużo z nich mam w domu albo ma je mój mama

  • @urszulaszubinska7465
    @urszulaszubinska7465 4 หลายเดือนก่อน +9

    😊😊 ja pamiętam, że na parapecie stał krasnokwiat białokwiatowy nazywany potocznie językiem teściowej i żelazne liście czyli aspidistra.

    • @annawasowicz1443
      @annawasowicz1443 4 หลายเดือนก่อน

      Język teściowej widziałam ze dwa lata temu pod śmietnikiem, po długoletniej przerwie, a jednak nie wzięłam do domu, mimo sentymentu, i mimo że większość roślin zabieram i ratuję... Pamiętam go z lat osiemdziesiątych...

  • @adamkrajewski8191
    @adamkrajewski8191 4 หลายเดือนก่อน +7

    Pierwsze "prababcine" rośliny jakie pamiętam to goździk doniczkowy. Wypuszczał niewysokie, bordowe, pojedyncze kwiaty. Szukam i nigdzie nie widzę takiego. Drugą "prababciną" rośliną był kaktus nazywany "kózką" i prawdopodobnie była to jakaś howorsja. Moja babcia miała dużo czerwonego epifyllum i jakieś drobne hiperastrum rosnące w dużej grupie.
    Anginka bywa w Lidlu. Ja bardzo lubię. Wystarczy nie dotykać i nie pachnie jakoś bardzo.
    Zabrakło chyba bardzo popularnych kiedyś pelargonii, oleandrów i mniej popularnych jak mirt, agawy, kliwie, męczennice, jaśminy. Dlatego proponuję jeszcze jeden odcinek :).

  • @Ohoyec_mozna
    @Ohoyec_mozna 4 หลายเดือนก่อน +6

    Ja jestem fanką wielkich diffenbachii w gabinetach weterynaryjnych 😅

    • @islabeel5980
      @islabeel5980 4 หลายเดือนก่อน +1

      W szkołach też się dobrze mają 😉

  • @ewaszymanska4432
    @ewaszymanska4432 3 หลายเดือนก่อน +2

    Dodałabym do tej listy jeszcze grudniki, amarylisy i haworthie, które pamiętam z domu rodzinnego i babci

  • @rvdnicki
    @rvdnicki 4 หลายเดือนก่อน +9

    dawaj druga czesc!

    •  4 หลายเดือนก่อน

      😅😂💚

  • @monikaa.5373
    @monikaa.5373 4 หลายเดือนก่อน +5

    Fajny pomysł! Brakuje mi na liście kaktusa, kliwii, filodendrona, grudnika no i begonii. O ile dobrze pamiętam to fikusy niebędące sprężystym stały się popularne w latach 90 razem z krotonami, bromeliami, dracenami i jukami.

    • @agnieszkakowal8230
      @agnieszkakowal8230 3 หลายเดือนก่อน

      Mi też z dawnymi czasami kojarzy się kliwia

  • @_bert
    @_bert 4 หลายเดือนก่อน +2

    Saintpaulie/Fiołki maja ogromne grupy kolekcjonerow. Oni wszyscy maja fioła na punkcie Fiołków. Nie spodziewałem sie tego, ale w zeszlym roku sam je zbieralem, te miniaturowe, zwisajace, z wariegacją, o roznych kolorach, w ciapki, pelne, czarne ... wbrew pozorom nie sa one takie latwe w obsludze jak te tradycyjne tzw. NN (No Name). Niestety w koncu zabilem wszystkie. szkoda, bo sa one ładne i tak jak powiedziales, nie zajmuja wiele miejsca, i to jest zgubne, bo zawsze sie znajdzie miejsca na kolejnego i kolejnego ... 🤣

  • @tautheron6069
    @tautheron6069 4 หลายเดือนก่อน +8

    Marku, może zrób też taką podróż w czasie po ogrodach przydomowych. Tak bardzo się zmieniły rośliny w nich sadzone. Klimat, moda, dostępność.
    Pozdrawiam 👋

    • @magdalenasowa5451
      @magdalenasowa5451 3 หลายเดือนก่อน

      Dokładnie! U mojej babci w ogródku były malwy, goździki brodate (zwane u nas cegiełkami), naparstnice, astry, mieczyki, skalnica Andersa i zawciąg nadmorski. Obecnie nie wszystkie są takie popularne.

  • @FilmyWPigulce
    @FilmyWPigulce 4 หลายเดือนก่อน +3

    Myślę, że to komary piszą negatywne komentarze na temat zapachu anginki.

    •  3 หลายเดือนก่อน

      😂😂😂😂😂

  • @bowermail8011
    @bowermail8011 4 หลายเดือนก่อน +6

    Zabrakło mi w tej liście krotonów i dracen

    •  4 หลายเดือนก่อน +1

      Nikt nie podał, więc tak wyszło, też myślałem zwłaszcza o dracenach

  • @gosiafigat7205
    @gosiafigat7205 4 หลายเดือนก่อน +4

    A propos anginki, to przypomniala mi się smieszna anegdotka z nią związana. Mój brat jak był dzieckiem, to miał geranium u siebie na parapecie w pokoju i szczerze jej nie cierpiał. Skończyło się na tym, że podlał ją domestosem i zakończyła swój żywot...
    Lubił z kolei inną roślinkę (chyba to była jakas palemka) i jej z kolei serwował witaminowe tabletki do rozpuszczania, dzięki czemu zaczęła pieknie rosnąć ;)
    Ja anginkę kupilam kilka lat temu ze względu na jej właściwości, ale niestety nie przeżyła zimy, chyba ogrzewanie ją dobiło. A musialam się jej nieźle naszukac, czym wieksza to była dla mnie strata.

    •  3 หลายเดือนก่อน +1

      Szukaj w dino 💚

  • @agata7621
    @agata7621 4 หลายเดือนก่อน +5

    Pod wplywem impulsu kupilam i wysialam bardzo nieprofesjonalnie nasiona koleusa. Mam w domu juz dwa i liczę że z nasion wyrosnie jakas inna kolorystyka. Wogole babcie miały np w oknie pelargonie, begonie i wlasnie koleusy. Parę lat temu kupilam na bazarku pelargonie angielską na balkon, dla mnie to byla nowość, a mama zaczęła wspominać sasiadkę ktora 40 lat temu miala te kwiaty na parapecie 😊 w zestawieniu brakuje mi mirta ktorego nie ma nigdzie stacjonarnie a swoj egzemplarz zamówiłam przez internet. Uwielbiam jak on pachnie.

  • @vooodeck524
    @vooodeck524 4 หลายเดือนก่อน +7

    Niektóre rośliny bardzo szybko uruchamiają mi jakieś zapomniane czasy, wspomnienia, dziecięce fascynacje. Niesamowite.

    •  4 หลายเดือนก่อน

      💚💚💚

  • @owcopies123
    @owcopies123 4 หลายเดือนก่อน +4

    Aaaaaaaaa begonia ricinifolia! Przepiękna! Swoją ukradłam z korytarza wiejskiej podstawówki 😂😂😂 Oberwałam półzgiły pięcio centymetrowy kawałek, zapakowałam w chusteczkę i niej zapomniałam na dwa dni 😂😂 Ale odbiła i teraz ma gigantyczne liście.

  • @MisterWojtus
    @MisterWojtus 3 หลายเดือนก่อน +1

    Ja mając jakieś 2-3 latka dostałem od sąsiadki tego cissusa, wyrósł wielki, ale rodzice uśmiercili, jak wyjechałem :P Teraz ciągle podkradam sąsiadce, bo ma dużego i próbuję utrzymać przy życiu :D A begonię mieliśmy wielką naprawdę olbrzymich rozmiarów, zwana w domu pijak, bo ojciec przyniósł od kolegi, który do niej... sikał xD No i był pijakiem :P
    A co do roślin z PRL, to wydaje mi się, że właśnie ww. i paprocie, monstery, sanse, różne begonie, fikusy, no i moja ukochana hoja, którą wypłakałem u znajomych rodziców, jak miałem 6 lat, ale mając ponad 20 lat była niewielkich rozmiarów i wełnowiec ją w końcu zjadł :P

  • @andreaskaufmann6495
    @andreaskaufmann6495 3 หลายเดือนก่อน +1

    Były jeszcze: kliwia, grudnik i coś pnącego, ale nie wiem czy to filodendron czy epipremium. Oczywiście było REO MEKSYKAŃSKIE. Te rośliny były we wszystkich zakładach pracy hehehe😊

  • @tynkaGD
    @tynkaGD 3 หลายเดือนก่อน +2

    Bardzo mi się podobał odcinek - dziękuję. Miałam przed oczami pokrzywki czyli koleusy stojące na oknie w klasie, na wakacje zabieraliśmy je do domu i każdy urywał kawałek aby też mieć w domu. Zaciekawiły mnie opowieści o wtykanych do uszu anginkach i aloesie na wszystko. Może nagraj o tym odcinek, co nasze babcie nam leczyły domowymi roślinami a jakie one właściwości w rzeczywistości mają. Pozdrawiam z Gdańska Wrzeszcza ❤

  • @justynarene2886
    @justynarene2886 3 หลายเดือนก่อน +1

    Marku..
    super lista dorzucę jeszcze..
    Róża chińska, to roślina na pewno z PRLu - duży efektowny okaz pielęgnowane na szkolnym korytarzu głównie przez „woźną groźną” 😊no i oczywiście „każdy” kto chciał poeksperymentowała hodował cytryny z pestek,
    Pozdrawiam 🍀💚🌿

  • @magdalenasowa5451
    @magdalenasowa5451 3 หลายเดือนก่อน +1

    Moja babcia miała: cisussa, te dwie odmiany wilczomlecza ( w ten trójkątny wbijalam szpilki bo mleczko lecialo xd bylam straszna), koleusa i oczywiacie anginke (na każdym parapecie bo komary odstrasza ;) ) Asparagus byl w ogródku. Moja mama to cissus, hoya carnosa, fiolki, zielistki. Ja mam epipremnum, anginke w wersji varie, aloes którego dostałam, monstery, filodendrony, kilka begonii, skrzydlokwiaty, syngonia, jakies maranty i oczywiscie kilkadziesiat hoyek ;)

  • @izi684
    @izi684 3 หลายเดือนก่อน +1

    Fiołki afrykańskie są widywane w sklepach ale później jakoś wyparowują z obiegu 😅 O ile w markecie je widuje to u znajomych czy po rodzinie z mojego pokolenia (koniec lat 80) już nie. Zreszta rzadko widzę je u kogokolwiek na parapecie. Kilka miesiecy temu zakupiłam jakiegoś no name w kauflandzie i tak pięknie się rozrósł i kwitnie, że posiadam już 5 innych odmian- pewnie na tym nie skończę 🤣 Wszystko kupione przez olx bo chyba tam najlepszy wybór.

  • @bartakstergart2982
    @bartakstergart2982 3 หลายเดือนก่อน +1

    Super temat! Ja zaczynalem swoja przygode z roslinami z nastawieniem wlasnie na te PRL-owskie ale wykoleilem sie i juz mam tyle roznych ze brak slow! Ale tak! i hoya i sansa ale zwlaszcza ta z zoltym dodatkiem no iiii cissus rombolistny to turbo klasyki PRL-u 😄 A "anginka"... nienawidzilem bedac maly a teraz szukam 😅

  • @bernadetakwasna1262
    @bernadetakwasna1262 4 หลายเดือนก่อน +4

    Anginka przeżywa renesans w różnych zaskakujących zapachach. W zestawieniu zabrakło mi amarylisa i kliwii.

  • @bozenawojcik6936
    @bozenawojcik6936 4 หลายเดือนก่อน +5

    No to mam dużo peerelowskich roślinek 😆

    •  4 หลายเดือนก่อน +1

      😉💪🏻no i super💚

  • @grazynakruszynska9114
    @grazynakruszynska9114 4 หลายเดือนก่อน +4

    Z domu rodziców pamiętam jeszcze amarylisy -rzadko kwitły ,mialy zazwyczaj tylko dużo liści.

  • @karolinasiejak2079
    @karolinasiejak2079 4 หลายเดือนก่อน +3

    Wilczomlecz mili ma również nazwę korona cierniowa. Kupilam od kogoś przez olx jakąś starą odmianę i bardzo ja lubię. Kiedyś kolekcjonowałam rośliny prl , ale sporo z nich mi nie przetrwało remontu.

  • @urszularomanowska6169
    @urszularomanowska6169 4 หลายเดือนก่อน +3

    Zabrakło trzykrotek oraz kaktusów, jednak lista roślin z PRL-u bardzo dokładna.

    •  3 หลายเดือนก่อน

      💚💚💚

  • @anitaborowiec3808
    @anitaborowiec3808 4 หลายเดือนก่อน +5

    Super pomysł na odcinek !!!Pozdrawiam

    •  4 หลายเดือนก่อน

      💚❤️💚

  • @aleksandraponska7155
    @aleksandraponska7155 4 หลายเดือนก่อน +2

    Drzewko szczęścia też dostałam - od wychowawcy przed maturą :D Wielkie drzewo jest u rodziców, a ja mam też mniejszą odnogę już też całkiem sporą ;)

    •  3 หลายเดือนก่อน

      Super💚💚💚

  • @potrzebanieba4193
    @potrzebanieba4193 4 หลายเดือนก่อน +3

    Z angina się nie zgadzam anginke widziałam w tym roku w netto juz z 2 razy

    •  4 หลายเดือนก่อน

      Ja nie mam blisko netto, więc bywam tam rzadko, jednak potwierdza się to, co powiedziałem w filmie - jest to moja subiektywna opinia😉 dzięki za komentarz💚

  • @ravmedic852
    @ravmedic852 4 หลายเดือนก่อน +2

    Roślina szkolna dla mnie to zdecydowanie Monstera. Były we mojej szkole, były w mojej przychodni ZOZ w holu...wielka drewniana donica i ogromna Monstera... xD

  • @MalanowskaWawrzynczyk-bg2ie
    @MalanowskaWawrzynczyk-bg2ie 4 หลายเดือนก่อน +2

    Mam 80 lat i te wszystkie rosliny mozna miec do dzis. Nie znikly. W Meksyku na chinska ròzę mòwia tulipan!!! A wsxystkie iglaste drzewa to pinos czyli sosny

  • @kamildudzik5314
    @kamildudzik5314 4 หลายเดือนก่อน +5

    Bardzo ciekawy pomysł na odcinek 😊 pozdrawiam serdecznie ❤

    •  4 หลายเดือนก่อน

      💚💚💚

  • @lidiapoczyczynska6623
    @lidiapoczyczynska6623 4 หลายเดือนก่อน +4

    U mojej babci okna były pełne kwitnących pelargoni 😊

    •  4 หลายเดือนก่อน +1

      💚💚💚

  • @aniasad3613
    @aniasad3613 4 หลายเดือนก่อน +2

    Maz ma zrosliche po babci czyli jeszcze syngonia w podstawowej formie. Syngonia to juz chyba mialy znow swoj bum pare lat temu. A z kwitnacych azalie i cyklameny.

  • @GenowefaRog-ew3wj
    @GenowefaRog-ew3wj 4 หลายเดือนก่อน +2

    Jeśli chodzi o wilczomlecz ten kwitnący to u nas był nazywany koroną cierniową

  • @AS-bu8dc
    @AS-bu8dc 4 หลายเดือนก่อน +4

    Super odcinek. Z domu babci pamiętam jeszcze fiołki alpejskie, draceny i juki.

    •  4 หลายเดือนก่อน +1

      Dzięki za komentarz💪🏻💚

  • @islabeel5980
    @islabeel5980 4 หลายเดือนก่อน +2

    Super odcinek, niemal z każdym ukazanym gatunkiem mam jakieś wspomnienie z mojego PRL-owskiego dzieciństwa.Jedynie fikusa liraty nie spotykałam w tamtych czasach, a znałam go z książki o roślinach domowych, która była reprintem niemieckiego wydania. A na fali wspomnień i sentymentu kupiłam sobie kilka roślinek znanych mi z tamtych lat, czyli fikusa elastica, sansę, epi aureum, zielistkę i gruboszka. Do Twojej listy dorzucam jeszcze kaktusy i agawy. Pozdrawiam, to następne będą roślinki okresu transformacji? 😉

  • @Mayim1982
    @Mayim1982 4 หลายเดือนก่อน +2

    Duża (ale taka na półtora metra, jeśli nie więcej) diffenbachia była u babci, u nas była trochę mniejsza, chyba dziecko tej babcinej. I jeszcze kliwia, te pamiętam wszędzie, ile było ich w szkole na korytarzach...

  • @ewapiwowarska3394
    @ewapiwowarska3394 4 หลายเดือนก่อน +1

    P.Marku,za komuny nie było fikusów benjamina,a już szczególnie dębolistnych.Przyszły do nas dopiero w końcu lat 80tych.

    •  4 หลายเดือนก่อน

      Dzięki za komentarz. Komuna skończyła się na końcu 80., więc pojawiły się jeszcze w jej czasie😅 wiadomo, że elastica to podstawa, jednak teraz ten zwykły jest najmniej pożądany 😉

  • @takaulatakaula
    @takaulatakaula 4 หลายเดือนก่อน +2

    Hej, Marku, wilczomlecze trójżebrowe w wersji zielonej i rubra są np na festiwalach roślin, właściwie widuję za każdym razem, zakochałam się mam oba i bardzo szybko rosną, trzeba w miarę regularnie podlewać, ukorzenić kawałka nie udało mi się jeszcze, polecam😊, mam anginkę, fiołka też kupiłam na festiwalu, jeden został, coś im nie pasuje, koleusy na balkon latem jak pelargonie, monstera i epi też były kiedys w domu, przyznaję że epi wyrzuciłyśmy z mamą, mam znowu, monstera nie pamiętam coś się stało, sanse miała babcia na zachodnim oknie, była ogromna. Była oczywiście wielka carnosa na poludniowo-zachodnim oknie, kwitła w maju i cudownienpachniala, jak była możliwość to wzięła sobie za zgodą właściciela kawałki do ukorzenienia, jeszcze nie kwitła🧐🤨, czekam, pozdro

  • @mouscedess
    @mouscedess 4 หลายเดือนก่อน +1

    Ja bym poruszyła taki temat, że dużo tych roślin zmieniło się, te stare paprocie były nieśmiertelne, u mojej babci one rosną w tej samej ziemi od dawna, raz mają super zimno bo nie pali się, innym razem gorąc nad sufitem, bo pali się ogrzewanie, a one żyją i cieszą i tak samo kaktusy, mojej babciu co roku kwitną, albo hoje, poluję na te stare, bo te nowe nie rosną tak samo.

    •  3 หลายเดือนก่อน

      Nie wiem, czy to kwestia uprawy masowej czy jednak zmiany warunków w naszych domach

  • @urszulaszubinska7465
    @urszulaszubinska7465 4 หลายเดือนก่อน +2

    😊anginkę kupiłam w Dino a długo na nią polowałam. Bardzo ja lubię ale ciekawe jak przetrwa mi tą wiosnę i lato na dworze bio słyszałam, że właśnie może nabrać urody i tężyzny. Mam też dwie zielistki i to te staromodne.

  • @bernadetagondek1509
    @bernadetagondek1509 4 หลายเดือนก่อน +3

    Super odcinek, wspomnienia z dzieciństwa,mega olbrzymie paprocie mojej babci i gigantyczna monstera w moim rodzinym domu, dziękuję 😊

    •  3 หลายเดือนก่อน

      💚💚💚

  • @agnieszkastepniak6142
    @agnieszkastepniak6142 4 หลายเดือนก่อน +2

    Dodałabym jeszcze begonie, draceny i ja jeszcze pamiętam gloksynie, chociaż to już było trochę później😉

  • @joannanachya9129
    @joannanachya9129 4 หลายเดือนก่อน +1

    Otóż to! były jeszcze cytryny hodowane z pestki - nie mylić z tymi dziwnymi mikropomarańczkami z Casto. Rozglądam się wśród moich roślin i ra[portuję że z gatunków PRL-owskich posiadam : Cissus ok.30-letni, Filodendron czyli monstera nówka od 4 lat, zielistka kolejna, ale ciagle jakąś mam, paprotka też kolejna jako stały choć wymienny element, Diffenbachia odratowana rok temu po przelaniu przxez koleżankę, asparagus ok. 20-letni przekazany z zaprzyjaźnionego biura - właśnie walczymy o jego przeżycie, jeszcze begonia o pięknych liściach, sansy - 8 dużych donic pochodzacych od pramatki zaadoptowanej też ok, 30 l. temu, hoya właśnie się ukorzenia, po roku podchodów skubnięta z prawdziwej, starej rośliny w placówce budżetowej, a co do anginki, którą próbowałam zdobyć - po porzuceniu wszelkiej nadziei niespodziewanie dostałam łodyzke z 2 listkami i od miesiąca obserwuję powolutku rosnący maleńki korzonek. Dobze wiedzieć, że szybciej wychodzi w ziemi. Bo już wątpiłam - przez 3 miesiace szczepka ani się nie ukorzeniała, ani nie gniła... Z epipremnum, które mam od 30 lat działy się różne rzeczy - krojone, dzielone, zalewane, ratowane, obecnie wytwarza liście wielkości 2 dłoni, taki potwór, ale to ta którą wyniosłam do pracy. Domowa nie szaleje. Do listy dorzucam grudnika, odnawianego z bardzo starej rośliny macierzystej od 20 lat, obecnie najstarsze potomstwo ma 15 lat. Crasula oczywiście też jest, klasyczna, oldschool. W zestawieniu brakuje mi "języka teściowej" rósł u każdej z koleżanek mojej babci i w szkole na parapetach. Nie mylić z sansą, bo to było miękie i opadało na boki od centrum wzrostu, no i trzykrotka się też zapodziała... Bardzo fajny odcinek, serdecznie dziękuję. Pozdrawiam serdecznie Pana i widzów

  • @magdalenaeljaszuk1988
    @magdalenaeljaszuk1988 4 หลายเดือนก่อน +1

    Ej, no! Część już inni podrzucili, a ja dorzucam żyworódkę, kliwię, krasnokwiat biały (Katarzyny rzadziej), lipkę pokojową, no i oczywiście papirus. Oraz TADAM obrzydliwe pelargonie hodowane jako rośliny wewnętrzne, fuj!
    Serdeczności 💚

  • @wiola300
    @wiola300 4 หลายเดือนก่อน +2

    A gdzie juka? 😂 O tak paprotek to było u nas zawsze dużo każdy uważał jak przechodził bo sypało się z nich okrutnie.

    •  3 หลายเดือนก่อน

      Dzięki za komentarz💪🏻💚

  • @agiagiagi5692
    @agiagiagi5692 3 หลายเดือนก่อน +1

    I tzw. ośrodki zdrowia z kratami zamiast ścian a na tych kratach dżungla🪴🌵🌿☘️🌱😁

    •  3 หลายเดือนก่อน +1

      💪🏻

  • @ka_1234
    @ka_1234 4 หลายเดือนก่อน +3

    👍odcinek dla mnie, jako dziecka prl-u i matki lubiącej kwiaty. Oprócz cissusa i anginki wszystko było. U mojej babci - 1897 rocznik - były kliwie i kalie, kwitły dość często, kalie w takim długim kwietniku, białym, drewnianym, ażurowym - dzisiaj bym go określiła jako prowansalski. Dzięki za przywołanie wspomnień ❤️

    •  4 หลายเดือนก่อน

      Dzięki za komentarz💚💚💚 pozdrawiam💚

  • @MariaZagorska-s7g
    @MariaZagorska-s7g 4 หลายเดือนก่อน +3

    Super filmik miłe wspomnienia aż cipło na sercu się robi 😊

  • @michalmankiewicz
    @michalmankiewicz 4 หลายเดือนก่อน +3

    Begonia na środku stołu, a w rankingu nieuwzględniona 😅

    •  4 หลายเดือนก่อน

      Bo nikt jej nie napisał!

  • @krzysztoftomkowski3011
    @krzysztoftomkowski3011 4 หลายเดือนก่อน +2

    Moja babcia uwielbiała oleandry i trzykrotki

  • @michasiuta6473
    @michasiuta6473 4 หลายเดือนก่อน +2

    Geranium, asparagus i paprotka - strzeliłem z całą trójką :D. Marzy mi się asparagus ten taki najdrobniejszy, niestety ubiłem już dwa i boję się kupić trzeciego. Geranium z kolei nie przeżyło mi zimy, podobnie jak paprotka. Ja nie wiem jak to jest, że rośliny naprawdę wymagające mają się u mnie świetnie, a takie dziady, które kiedyś potrafiły stać tygodniami bez żadnej opieki padają mi jak muchy :D. A do całego zestawienia dodał bym jeszcze pelargonie - może nie stricte domowa roślina, ale kiedyś widoczna na każdym niemal balkonie. Później pojawiły się surfinie, a teraz dowiedziałem się, że istnieje coś co nazywa się "Supertunia" :D. Może ranking roślin balkonowych? :D

    •  4 หลายเดือนก่อน

      Haha ciekawy pomysł! Pelargonie nadal są popularne i widywane na klatkach w bloku😉

  • @Strefa52pl
    @Strefa52pl 4 หลายเดือนก่อน

    Monstery zawsze kojarzą mi się ze szkołą podstawową - w każdej klasie stały gdzieś w kącie, ogromne, zakurzone i wyglądające na zapomniane przez wszystkich. Teraz mi się taka marzy, ale wtedy uważałam, że są paskudne. No i te okropnie śmierdzące geranium stawiane na każdym parapecie, żeby podczas przerw na nich nie siadać. Brr!

  • @wiolettakuligowska3421
    @wiolettakuligowska3421 4 หลายเดือนก่อน +5

    Udalo sie jestem 1❤❤❤❤

    •  4 หลายเดือนก่อน

      💪🏻💚

  • @ninjagoda
    @ninjagoda 4 หลายเดือนก่อน +2

    Byłam niedawno na festiwalu rośln i anginka była jednym z hitów 🙂

    •  4 หลายเดือนก่อน

      Ja chyba nie widziałem na swoim, choć może gdzieś mi umknęła😅 dzięki💚💪🏻

  • @agapanas2184
    @agapanas2184 4 หลายเดือนก่อน +2

    Trzy czwarte z tych roślin albo były albo nadal są w moim domu rodzinnym 😄

    •  4 หลายเดือนก่อน

      No i super💚💚💚

  • @agasarr
    @agasarr หลายเดือนก่อน

    Mój fikus benjamina ma na imię Melman (patrz żyrafa z bajki Madagaskar)bo jest a raczej był strasznym hipochondrykiem. Mówię „był” nie dlatego, że go nie ma - bo jest, żyje i ma się świetnie- ale dlatego, że napsuł mi krwi😂 nie taka woda i sruu..zrzucał liście, wiaterek lekki od okna i sruu😂 a potem- a potem się zahartował. 😊

  • @aniasad3613
    @aniasad3613 4 หลายเดือนก่อน +1

    I jeszcze kawę miałyśmy, co nam kwitła , mama skądś dostała. Daktylowa nie mieliśmy pewnie po prostu za duży. Grudnik też miałyśmy.

  • @irenam-gn9tk
    @irenam-gn9tk 4 หลายเดือนก่อน +1

    A była jeszcze kalia i mama mowiła "o kalia płacze będzie deszcz"

    •  3 หลายเดือนก่อน +1

      Ooo ciekawe

  • @skrabol
    @skrabol หลายเดือนก่อน

    W moim otoczeniu praktycznie każda sąsiadka w bloku: koło telewizora "szable" czyli sansewieria i pod sufitem wiszące kwietniki i na żyłkach puszczone albo hoje albo bluszcze (teraz wiem, że to cisus). Na parapecie zawsze i wszędzie fiołki, w szkole paprotki i zielistki (tak samo na basenie, chmara zielistek 😂). No i papirusy! Najprostsze w rozmnażaniu i efektowne jak na tamte czasy rośliny 😊

  • @anial.a.s865
    @anial.a.s865 11 วันที่ผ่านมา

    A gdzie fikus sprezysty???typowa roślina tamtych lat

  • @olgakapelanczyk7572
    @olgakapelanczyk7572 4 หลายเดือนก่อน +1

    Super odcinek, dużo kwiatów które rosły w moim rodzinnym domu wymieniłeś. A anginke kupiłam sobie w tamtym roku, od starszej pani na ryneczku (a mieszkam w UK), że względu na sentyment i powiem Ci że chyba dorosłam do jej zapachu, bo go polubiłam 😂😅❤

  • @michiyaslana5974
    @michiyaslana5974 3 หลายเดือนก่อน

    Koleżanki mojego narzeczonego z pracy mają w biurze OGROMNĄ hoyę carnosę, wygląda jak krzak. Na początku roku dostałam kilka 30-40-centymetrowych szczepek i absolutnie nic nie ubyło. Pięknie się ukorzeniły, wsadziłam do ziemi i właśnie puszczają pierwsze nowe liście w sześciu czy siedmiu miejscach. Jestem zakochana ❤

  • @ulkamara5851
    @ulkamara5851 3 หลายเดือนก่อน

    Mam w domu asparagusa pierzastego, paprotkę, grubosza, cissusa rombolistnego, trzykrotkę, sansewierie, oraz jukę (weszła chyba pod koniec PRL i pamiętam, że kupowano na prezent). Posiadam te roślinki przez sentyment, bo kojarzą mi się z babciami. Miały też fiołki alpejskie, anginowce, azalie, begonie i pelargonie.