āđ„āļĄāđˆāļŠāļēāļĄāļēāļĢāļ–āđ€āļĨāđˆāļ™āļ§āļīāļ”āļĩāđ‚āļ­āļ™āļĩāđ‰
āļ‚āļ­āļ­āļ āļąāļĒāđƒāļ™āļ„āļ§āļēāļĄāđ„āļĄāđˆāļŠāļ°āļ”āļ§āļ

"Kod Miłosierdzia" - spotkanie autorskie live - ks. Marek Dziewiecki

āđāļŠāļĢāđŒ
āļāļąāļ‡
  • āđ€āļœāļĒāđāļžāļĢāđˆāđ€āļĄāļ·āđˆāļ­ 17 āļŠ.āļ„. 2024
  • ðŸ“Ģ RTCK LIVE - spotkanie z ks. dr Markiem Dziewieckim ðŸ“Ģ
    📕 „Kod miłosierdzia. Zamykanie przeszłości, ktÃģra boli” - ks. dr Marek Dziewiecki.
    ZOBACZ PUBLIKACJĘ ➡➡➡ www.rtck.pl/sk...
    Zapraszamy na kolejne spotkanie autorskie z cyklu RTCK LIVE, ktÃģrego gościem był ks. dr Marek Dziewiecki.
    WspÃģlnie z nim pochylimy się nad treściami, ktÃģre dosłownie mogą ratować ludzkie Åžycie!
    👉 Jak uwolnić się od bolesnej przeszłości?
    👉 Co zrobić, aby uporządkować relacje?
    👉 Dlaczego najpierw naleÅžy pojednać się z Bogiem, zanim pojednamy się z sobą samym i drugim człowiekiem?
    👉 W jaki sposÃģb mądrze kochać?
    👉 Czym rÃģÅžni się przebaczenie od pojednania?
    👉 Kiedy nie powinniśmy godzić się z naszym krzywdzicielem?
    Odpowiedzi pomoÅže nam znaleŚć doktor psychologii, ceniony rekolekcjonista, autor ksiÄ…Åžki „Kod miłosierdzia. Zamykanie przeszłości, ktÃģra boli” - ks. dr Marek Dziewiecki.
    ZOBACZ PUBLIKACJĘ ➡➡➡ www.rtck.pl/sk...
    #RTCKespresso #LiveStream #RÃģbToCoKochasz
    ❇ïļ Zapraszamy Cię rÃģwnieÅž do:
    ðŸ’Ĩ RTCK ESPRESSO! codziennie od 5:30 ➜bit.ly/RTCKespr...
    ðŸ’Ĩ RTCK SHOW! ➜ bit.ly/RTCKshow
    🎓 Akademii RTCK ➜ akademia.rtck.pl/
    ðŸĨ·ðŸŧ serii #NIEZNISZCZALNI nagranej z o. Adamem Szustakiem OP @Langusta na palmie ➜ bit.ly/NIEZNIS...

āļ„āļ§āļēāļĄāļ„āļīāļ”āđ€āļŦāđ‡āļ™ • 10

  • @halinapiekielek1831
    @halinapiekielek1831 āļ›āļĩāļ—āļĩāđˆāđāļĨāđ‰āļ§ +3

    Co za wspaniały ksiądz oby więcej takich księŞy i rÃģwnieÅž w naszych parafiach powinni księŞa głosić takie słowa

  • @krystynak3546
    @krystynak3546 3 āļ›āļĩāļ—āļĩāđˆāđāļĨāđ‰āļ§ +20

    Dzięki konferencji KS. Marka o zamykaniu przeszłości podjęłam walkę o uwolnienie się z toksycznej relacji. Zrozumiałam teÅž, Åže nie wolno mylić milosci z naiwnością. Dziękuję RTCK âĪïļ

  • @izabelarybak352
    @izabelarybak352 3 āļ›āļĩāļ—āļĩāđˆāđāļĨāđ‰āļ§ +8

    Szczęść BoÅže. Mam na imię Izabela, mam 43 lata, jestem bezdzietna, niezamęŞna. Jestem DDA, z czego przez większość mojego Åžycia nie zdawałam sobie sprawy. Wiedziałam o sobie tylko, Åže pochodzę z patologicznego domu, w ktÃģrym Tata pił nałogowo przez wszystkie lata mojego dzieciństwa, a Mama była tak wspÃģłuzaleÅžniona od niego, Åže to wysysało z niej Åžycie i odbierało "normalną" miłość do mnie - dodam, Åže dziecka środkowego z trÃģjki, ale niestety wyjątkowo podobnego fizycznie do Taty i Jego rodziny. Mama więc, mniej lub bardziej świadomie, krzywdziła mnie w moim odczuciu wyjątkowo, po pierwsze: odreagowując na mnie frustracje (bo starsza siostra była jej własnym odbiciem, a najmłodsza jako pÃģÅšne dziecko, zawsze była mała), a po drugie: krzywdzenie metodyczne, jeszcze mocniejsze od "zwykłego", bo chcąc zrobić bardziej na złość Tacie - jawnie wyÅžywała się na mnie Åžeby "widział do czego doprowadza". Z domu, od razu po maturze, w pewnym sensie "wydobył mnie" młody chłopak, mądry, dobry, czysty, uczciwy, ktÃģry zamierzał ze mną budować zdrowe Åžycie. Wyjechaliśmy do innego miasta, zamieszkaliśmy ze sobą bez ślubu, ale przy bardzo biednym wÃģwczas Åžyciu - z planami na "pÃģÅšniej. Niestety to ja przedłuÅžałam ten stan w nieskończoność, czym "ściągałam" go w dÃģł, właściwie zmuszając do Åžycia w grzechu. Wyrosłam jednak w tak powaÅžnym skrzywieniu, Åže nie potrafiłam docenić jego miłości. Na swÃģj głupi sposÃģb, będąc z nim w nieformalnym związku, szukałam "szczęścia" jednocześnie w innych, nietrwałych relacjach, wyuzdaniu, uzaleÅžnianiu się od ludzi, z ktÃģrymi nie powinno mnie nigdy nic łączyć. Spadałam coraz niÅžej z jednego związku w drugi, ciągle teoretycznie mając przy sobie wiecznego "narzeczonego". Kres tego szaleństwa nastąpił 6 lat temu, kiedy w trakcie trwania najgorszego z tzw. moich "związkÃģw pobocznych", wyprowadziłam się na drugi koniec kraju. Nowy układ brutalnie i szybko zakończył się, a ja zostałam sama w obcym mieście, z daleka od wszystkich i wszystkiego, bez chociaÅžby nawet jakichkolwiek znajomych. Wreszcie nastąpiło moje przebudzenie. NawrÃģciłam się, obiecałam Bogu poprawę i nagle zrozumiałam całe moje dotychczasowe Åžycie. Przez dwa lata BÃģg naprawdę intensywnie oczyszczał moją głowę, serce, duszę. I chociaÅž teraz jestem "poukładana wewnętrznie", niestety wciÄ…Åž trudno mi przebaczyć Mamie. Jedynym wyjściem jest poprawny, ale rzadki i mało intensywny kontakt, Åžeby się wzajemnie nie ranić i nie wypominać. Cały czas mam do Niej pretensje, Åže przez Nią m. in. nie wiedzie mi się w relacjach z ludÅšmi np. w pracy. Mam niską samoocenę i brak poczucia własnej wartości, przez co najpierw pozwalam się ludziom wykorzystywać i krzywdzić, a potem jestem nadwraÅžliwa na swoim punkcie, co powoduje z kolei, Åže jestem nielubiana, zwalczana przez środowisko i izolowana. Nie umiem teÅž budować trwałych przyjaÅšni. 4 lata temu wrÃģciłam do dawnego "narzeczonego" juÅž jako ktoś inny. Czysta fizycznie i mentalnie, pogodzona z Bogiem i ze sobą. WciÄ…Åž jeszcze z problemami w kwestiach emocjonalnych (zwłaszcza impulsywności, czy niesamowitej wręcz łatwości wpadania w gniew), ale z pozytywnym nastawieniem do "dobrego" Åžycia. Åŧyjemy wspÃģlnie, ale osobno - w całkowitej czystości fizycznej, w największej z moÅžliwych przyjaÅšni, oddaniu i codziennej wspÃģłpracy (jak świetnie funkcjonujący zegarek), bez sfery intymnej - jak białe maÅ‚Åžeństwo. Wydaje się, Åže on patrząc na moją dzisiejszą postawę, wybaczył mi i jest szczęśliwy (ja zresztą teÅž) - choć nigdy nie omÃģwiliśmy w szczegÃģłach mojego dawnego Åžycia, stąd pewnie nie o wszystkim wie, nie ze wszystkiego zdaje sobie sprawę. Sądzę, Åže ta wiedza obciÄ…Åžałaby go tylko niepotrzebnie, czasu nie cofnę. Cały czas chodzi mi jednak po głowie kwestia ślubu. Dbamy o Åžycie w łasce uświęcającej, jesteśmy blisko Boga i Kościoła, ale nawet po ślubie nie zamierzamy mieć dzieci. Mam tak wielki uraz do RodzicÃģw, Åže zawsze bałam się, Åže będę taka jak Mama i przeniosę choćby nawet w części Jej straszne zachowania na kolejne niewinne osoby, a to byłoby nie do zniesienia teÅž dla mnie. Poza tym dziś na dzieci jest juÅž raczej za pÃģÅšno. Ale pewnie juÅž do końca Åžycia będziemy Åžyli razem. Mamy wspÃģlny dom i milion łączących nas spraw, w lipcu minie 26 lat naszej znajomości. Czy powinniśmy wziąć ślub? Naprawdę Åžyjemy w przyjaÅšni z Panem czy nam się tak tylko wydaje, bo wmÃģwiliśmy sobie nasz pomysł na tę sytuację? Kochany KsięŞe Marku, bardzo proszę o wsparcie. Pozdrawiam serdecznie i cieplutko, Iza.

  • @ewatomaszewska6513
    @ewatomaszewska6513 2 āļ›āļĩāļ—āļĩāđˆāđāļĨāđ‰āļ§ +2

    Bardzo dziekuję😀

  • @KazimierzPiekarz
    @KazimierzPiekarz 2 āļ›āļĩāļ—āļĩāđˆāđāļĨāđ‰āļ§ +2

    Panie Jezu Synu Dawida ulituj się nad nami
    Matuchno Niepokalana ukryj nas w Swoim Sercu
    Jezu Maryjo JÃģzefie kocham Was ratujcie dusze

  • @krystynakordek155
    @krystynakordek155 2 āļ›āļĩāļ—āļĩāđˆāđāļĨāđ‰āļ§ +1

    Wielkie Dzięki

  • @gabriela5467
    @gabriela5467 3 āļ›āļĩāļ—āļĩāđˆāđāļĨāđ‰āļ§ +1

    Szczęść BoÅže 💖🙏
    Dziękuję 💖

  • @megbeauty4759
    @megbeauty4759 3 āļ›āļĩāļ—āļĩāđˆāđāļĨāđ‰āļ§ +1

    KsięŞe Marku, mam pytanie odnośnie cierpienia. Rozumiem, Åže bierze się ono z grzechu mojego lub innych osÃģb. Zostaje jednak pytanie o poronienia, o narodziny dziecka niepełnosprawnego, o śmiertelne choroby. Nie wynikają one z grzechu człowieka, skąd zatem jest to cierpienie i jak je rozumieć?

  • @karolinak.4293
    @karolinak.4293 3 āļ›āļĩāļ—āļĩāđˆāđāļĨāđ‰āļ§ +1

    Słabo słychać pana Jacka.