Ja po prostu przestaję malować , zaczynam dziergać , to też jest jak mantra , mandala, uspokojenie duszy , czytam, oglądam filmy, sprzątam ,rozmyślam. I tak jak mówiłaś przychodzi wena. Myślę że nam hobbystom i samoukom przychodzi to trudniej , bo napatrzymy się w internecie na doskonałe cuda wianki i weź tu człowieku się pozbieraj . Ale jak ktoś mnie pochwali i zachwyca się moimi malunkami to serce rośnie .❤
@@annajaneczek4138 tak, trudno się nauczyć nieporównywania z innymi. Ale każdy jest w innym miejscu tej podróży. I na każdym etapie boryka się z podobnymi rozterkami, możesz mi wierzyć 😘❤️
Dziękuję za piękne pozytywne słowa już wiem że nie jestem w tym wszystkim sama że inni też tak mają Ale trzeba wierzyć że to minie i nadejdzie lepszy czas aby tworzyć
Spadłaś mi z nieba Kingo❤ Dziękuję za ten film,właśnie przeżywam kryzys twórczy, pamiętam jak wszystko zaczęło się 4 lata temu z Tobą nalowalam pierwszy pejzaż i potem kolejne ..trzy tygodnie temu miałam swój pierwszy wernisaż, dostałam mega pozytywnej energii, ale nagle coś się wypaliło i nic nie wychodzi tak jakbym chciała...wiem ,że przetrwam i wrócę silniejsza Pozdrawiam Cię serdecznie ❤
@@annajaneczek4138 wszyscy jesteśmy równi. Jeśli Wy jesteście „malutkie” to i ja taka jestem. I owszem, sprawiacie, że się uśmiecham bo jesteście ze mną 🤗
Kiedy do tego dochodzi odkładam pędzel i... siedzę na sofie,a dookoła mnie książki,druty i szkicowniki do rysowania. Prędzej czy później sięgam po ołówek i blok... szkicuję.... sięgnę po książkę. W końcu patrzę na tą sztalugę, sięgnę po pędzel i zaczyna mi się znowu chcieć 😊 Bywa że tydzień nie podchodzę do malowania. Fajnie Cię Kingo posłuchać ❤ Pozdrawiam cieplutko 😘
No właśnie ja robię sobie przerwy krótsze albo dłuższe i tez dużo oglądam dużo filmów o malowaniu na yotube I obcowanie z przyrodą też ma cudowny wpływ I również zmiana tematu malowania też pomaga 😊
Kingo, ten live to jakbym ja siebie widziała, w wielu punktach Twej rozmowy to znajdowałam siebie. Ja nie maluje zawodowo, malowanie to moje wyciszenie od codzienności, od stresu. Czasami jest tak, że już nad ranem mam ogromną ochotę malować, a czasami i miesiąc czekam aż przyjdzie do mnie ochota. Jest też tak, że w nocy - łóżku powstaje wiersz, albo podczas spaceru po lesie. Ja zawsze mam ze sobą notes i coś do pisania. Mam też tyle pomysłów, chyba nie starczy mi czasu by wszystkie zrealizować..... Nadchodzą święta, mikołajki, może znów przebiorę się za mikołaja i będę rozdawać dzieciom słodycze lub drobne upominki. Może wybiorę biedniejszą rodzinę i do nich zawitam. To są dla mnie "przerywniki" w malowaniu. Jednak malowanie sprawia mi największą radość. DZIĘKUJĘ za słowa wsparcia.
Widze, ze sporo osob maluje naprzemiennie z robotkami recznymi. Ja tez tak mam, albo maluje albo szydelkuje i to sie tak przeplata 🙂 a latem jest ogrod, wyrywanie zielska jest bardzo relaksujace dla mnie 😅
@@magdalenajedrzejczyk4576 to nie rób nic na siłę. Zaopiekuj się sobą i bądź dla siebie najlepszą przyjaciółką. Tylko Ty wiesz, czego naprawdę Ci trzeba. Przytulam 🤗❤️
A jakie Wy macie sposoby na kryzys twórczy? Napiszcie w komentarzach 🤗🎨
Jeszcze raz wielkie dzięki za te słowa. Pozdrawiam Panią i wszystkich walczących ze swoimi różnymi niemocami.
Ja po prostu przestaję malować , zaczynam dziergać , to też jest jak mantra , mandala, uspokojenie duszy , czytam, oglądam filmy, sprzątam ,rozmyślam. I tak jak mówiłaś przychodzi wena. Myślę że nam hobbystom i samoukom przychodzi to trudniej , bo napatrzymy się w internecie na doskonałe cuda wianki i weź tu człowieku się pozbieraj . Ale jak ktoś mnie pochwali i zachwyca się moimi malunkami to serce rośnie .❤
@@annajaneczek4138 tak, trudno się nauczyć nieporównywania z innymi. Ale każdy jest w innym miejscu tej podróży. I na każdym etapie boryka się z podobnymi rozterkami, możesz mi wierzyć 😘❤️
Tak, dokładnie.
Dziękuję za piękne pozytywne słowa już wiem że nie jestem w tym wszystkim sama że inni też tak mają Ale trzeba wierzyć że to minie i nadejdzie lepszy czas aby tworzyć
@@anetaszwagulinska2845 nadejdzie na pewno. Wystarczy poczekać spokojnie 🤗❤️
Dziękuję za te słowa i za to,że jesteś😊❤. Ja gdy nie maluję,to dziergam na drutach,najczęściej dla innych i to są moje małe dzieła sztuki😊❤
Ja też maluje naprzemiennie szydełkuje 🙂
Spadłaś mi z nieba Kingo❤
Dziękuję za ten film,właśnie przeżywam kryzys twórczy, pamiętam jak wszystko zaczęło się 4 lata temu z Tobą nalowalam pierwszy pejzaż i potem kolejne ..trzy tygodnie temu miałam swój pierwszy wernisaż, dostałam mega pozytywnej energii, ale nagle coś się wypaliło i nic nie wychodzi tak jakbym chciała...wiem ,że przetrwam i wrócę silniejsza
Pozdrawiam Cię serdecznie ❤
Kingo, trafiłaś w sedno każdym zdaniem. Dziękuję ❤
Dziękuję ❤❤❤
Dzień dobry p. Kingo. To krzepiące i prawdziwe co Pani przekazuje. Życzę najlepszych zdarzeń losu, pomysłów, satysfakcji❤❤❤❤❤❤Dziękuję bardzo
@@Ewa-r4g dziękuję bardzo i nawzajem 😘❤️
Dziękuję. Jesteś moim wielkim duchowym wsparciem. Mam nadzieję że my " malutkie artysty " sprawiamy iż uśmiech na twojej buzi gości często❤
@@annajaneczek4138 wszyscy jesteśmy równi. Jeśli Wy jesteście „malutkie” to i ja taka jestem. I owszem, sprawiacie, że się uśmiecham bo jesteście ze mną 🤗
Dziękuję za piękny przekaz❤
Kiedy do tego dochodzi odkładam pędzel i... siedzę na sofie,a dookoła mnie książki,druty i szkicowniki do rysowania. Prędzej czy później sięgam po ołówek i blok... szkicuję.... sięgnę po książkę. W końcu patrzę na tą sztalugę, sięgnę po pędzel i zaczyna mi się znowu chcieć 😊 Bywa że tydzień nie podchodzę do malowania. Fajnie Cię Kingo posłuchać ❤ Pozdrawiam cieplutko 😘
@@mariad.211 dziękuję bardzo! Życzę wszystkiego dobrego! 😘❤️
No właśnie ja robię sobie przerwy krótsze albo dłuższe i tez dużo oglądam dużo filmów o malowaniu na yotube I obcowanie z przyrodą też ma cudowny wpływ I również zmiana tematu malowania też pomaga 😊
@@anetaszwagulinska2845 cudownie! Tak trzymaj 😘❤️
Wspaniałe słowa,😢, też i samotność w dużej mierze bierze na siebie winę.pa❤
@@ewawasilewska9852 przytulam ❤️❤️❤️
Super rady❤
Kingo, ten live to jakbym ja siebie widziała, w wielu punktach Twej rozmowy to znajdowałam siebie. Ja nie maluje zawodowo, malowanie to moje wyciszenie od codzienności, od stresu. Czasami jest tak, że już nad ranem mam ogromną ochotę malować, a czasami i miesiąc czekam aż przyjdzie do mnie ochota. Jest też tak, że w nocy - łóżku powstaje wiersz, albo podczas spaceru po lesie. Ja zawsze mam ze sobą notes i coś do pisania. Mam też tyle pomysłów, chyba nie starczy mi czasu by wszystkie zrealizować..... Nadchodzą święta, mikołajki, może znów przebiorę się za mikołaja i będę rozdawać dzieciom słodycze lub drobne upominki. Może wybiorę biedniejszą rodzinę i do nich zawitam. To są dla mnie "przerywniki" w malowaniu. Jednak malowanie sprawia mi największą radość. DZIĘKUJĘ za słowa wsparcia.
@@hannakarol1875 przytulam 😘❤️🥰
Widze, ze sporo osob maluje naprzemiennie z robotkami recznymi. Ja tez tak mam, albo maluje albo szydelkuje i to sie tak przeplata 🙂 a latem jest ogrod, wyrywanie zielska jest bardzo relaksujace dla mnie 😅
Ja chyba mam brak weny 😔to przez to że walczę z depresją ...
@@magdalenajedrzejczyk4576 to nie rób nic na siłę. Zaopiekuj się sobą i bądź dla siebie najlepszą przyjaciółką. Tylko Ty wiesz, czego naprawdę Ci trzeba. Przytulam 🤗❤️
Dzień dobry p. Kingo. To krzepiące i prawdziwe co Pani przekazuje. Życzę najlepszych zdarzeń losu, pomysłów, satysfakcji❤❤❤❤❤❤Dziękuję bardzo