Ktoś poniżej napisał w komentarzu ,,jak tam było pięknie,, ...i miał rację, było..znam te strony, łowiłem nie raz i nie dwa, rozmawialiśmy z Grzegorzem o niektórych decyzjach poszczególnych decydentów, o wycince, o koparach w korycie...mamy teraz odpowiedź przyrody. Ten film powinno się pokazać kierownictwu Wód Polskich, burmistrzowi Lądka Zdroju i poprosić o komentarz...najgorsze, że to se uż ne vrati...
jak nie ma współpracy rzeką nie zmienia się jej natury koryta itp. a jedyne robi dodatkowe zabezpieczenia modernizuje . To nie będzie takich tragedii . Film i ta muzyka aż serce ściska super zrobiłeś ..
PIĘKNY filmik,,,woda pokazała co jej stało na przeszkodzie,,,wróciła do czasów prawie jak w 1908 roku,,,trzeba pozwolić rzece się rozlewać ,,,a drzewa w korycie rzeki to największe zagrożenie dla mostów ,,krzewy wierzbowe wstrzymują i spowalniają nurt rzeki ale nie wolno dopuścić aby to były drzewa wierzbowe lub inne ,,może jest filmik z roku 1997 tych terenów w czasie powodzi
Na wiosnę tam będzie jeden wielki plac budowy , budowa wzmocnień , wałów , odbudowa dróg i uszkodzonych mostów na 2-3 lata rzeka wypadnie z harmonogramów zawodów itp... już nigdy tak fajnie nie będzie.
Cały stok z prawej strony (Krzyżnik) ogołocony z drzew -...- nie wchłaniał wody -...- tam przed laty zbudowano wyciąg narciarski, gdzie u podnóża znajduje się rzeka Morawka -...
Od 25 lat w Holandii przebywając miedzy rodakami często słyszę iż co ta za kraj zaraz go zaleje nie warto tu być bo zaleje itp. w Holandii rozpoczęto budowę która ma działać za 50 lat bo tak przewidują wysokość wody . Mądrości moich rodaków jak wszyscy dookoła są głupi a my w zasadzie wszystko numer 1 ale GDYBY nas nie oszukali to by były nasze patenty a GDYBY nie położenie i sąsiedzi bylibyśmy mocarstwem teraz GDYBY nie ta zła EU to byśmy sami sobie lepiej rządzili i byli bogatsi . A ja wam mowie ze gdybyście przestali produkować tych inżynierów od hydrologii itp. a zaczęli słuchać takich ludzi jak ten młody chłopak i takich wysyłać na studia w tym kierunku to by tej tragedii nie było .
Na pierwszy rzut oka widać że na drzewach nie ma liści a tym samym jesień zima przychodzi tam szybciej bo we Wrocławiu są liście na drzewach to taka informacja dla decydentów w Warszawie że oni mają ciepełko a tam zima przyjdzie szybciej
W końcu może Polacy nauczą się czym jest natura i jej potęga a durna gonitwa za nie wiadomo czym się skończy czyli za prestiżem, modą, nowym samochodem, liczbą lajków na instagram
minuta 10,33 widać na filmie obmyte drzewo co by było jakby popłynęło z nurtem ,,mostu nie ma ,,,a więc krzew wierzbowy nie stanowi zagrożenia ale drzewo tak ,,,jestem za brzegami z faszyn wierzbowych i co trzy lata przecinką i nie dopuszczania aby były drzewa z tych wierzb w obrębie koryta rzeki tak kiedyś była gospodarka nad wodami ponad 30 lat temu,,była praca,,było pełno ryb,,były naturalne rozlewiska i tarliska i nikt nie musiał zarybiać ,,,nie wolno robić kanałów i odcinania starorzeczy od głównego koryta rzeki bo woda zawsze wróci na swoje stare miejsca ,,,taki przykład jest LEWINA BRZESKIEGO milionowa inwetycja a NYSA KŁODZKA omineła tą inwestycję i wróciła do starorzecza zalewając wszystkich z zaskoczenia,,,bo myśleli ze nowa inwestycja ich ochroni,,nie ochroniła niczego ,,ludzie zostali wprowadzeni w błąd ,,,brak wniosków z 1997 roku,,a jesli chodzi o ryby w tych zbiornikach po zwirowych to będą tam gdzie miały dostęp bezpośredni do głównego koryta rzeki
takie prace to podstawa w górskich rzekach, nad którymi zrobiono miasta i wsie, betonowe opaski mają chronić infrastrukturę, drzewa wycina się w miejscach, gdzie erozja w czasie wezbrań może je wyrwać (mogą one potem robić zatory na mostach), betonowanie i regulacja rzek jest zła tam gdzie nie ma takiej potrzeby. Gdyby nie prace w korycie raz na jakiś czas, to do uszkodzeń dróg, podmyć skarp, przyczółków mostów dochodziło by częściej przy okazji mniejszych wezbrań, które nie wychodzą poza koryto.
Jak widać, prace spowodowały wymycie brzegów i uszkodzenie infrastruktury, zwłaszcza tam, gdzie usunięto drzewa. Nawet bez drzew, mosty w nagranych miejscach nie wytrzymały naporu wody i wymagają całkowitej odbudowy. Prace w korycie rzeki i w jego okolicy, prowadzone mądrze i w odpowiednim terminie oczywiście są w porządku. Natomiast wycinanie drzew na dużą skalę oraz prostowanie koryta, zwłaszcza w okresie ochronnym pstrągów, nie jest odpowiednie. Takie działania przynoszą więcej szkody niż pożytku.
Teraz widać tam łyse tereny, które na wiosnę mogą porosnąć trawą. W Lądku na miejscu komisariatu mógłby być park. Pięknie wygląda "za górką" Karlova Studanka, w której centralnie płynie strumyk w parku a zabudowania są kapkę dalej. Nie chodzi o renaturalizowanie na siłę, tylko wykorzystywanie sytuacji, gdy natura upomina się o swoje. Tak samo nie powinno się wycinać wszystkich świerków, tylko dać przyrodzie czas, aż wśród nich wyrosną inne drzewa
*Ty pierdolisz głupoty!* *Tama czy wał - skutek dla Stronia ten sam - rozpierdolone pół miasta. Dla laika żadna różnica* *Jakie stalowe szyny kretynie? Nic Ci nie pomoże w umocnieniu wału jak zbiornik i tak sie przepełni.* *Zabrakło przelewów awaryjnych w konstrukcji tamy, np. takich jak boczny przelew awaryjny w Pilchowicach.*
Grzegorzu, rok temu zadałeś pytanie, czy Biała Lądecka zostanie zniszczona przez Wody Polskie. Dziś mamy tragicznie wyraźną odpowiedź na to pytanie. Od dawna znamy wszelkie negatywne zjawiska, związane z betonowaniem rzek. Wielu ludzi próbuje zwrócić uwagę na szkodliwość tych działań. Nie wiem, co jeszcze musi się stać, aby "opiekunowie" naszych rzek przestali im szkodzić. Życzę wytrwałości i powodzenia w staraniach o prawdziwy dobrostan naszego środowiska.
Rewelacyjny materiał. Brawo.
Ktoś poniżej napisał w komentarzu ,,jak tam było pięknie,, ...i miał rację, było..znam te strony, łowiłem nie raz i nie dwa, rozmawialiśmy z Grzegorzem o niektórych decyzjach poszczególnych decydentów, o wycince, o koparach w korycie...mamy teraz odpowiedź przyrody. Ten film powinno się pokazać kierownictwu Wód Polskich, burmistrzowi Lądka Zdroju i poprosić o komentarz...najgorsze, że to se uż ne vrati...
jak nie ma współpracy rzeką nie zmienia się jej natury koryta itp. a jedyne robi dodatkowe zabezpieczenia modernizuje . To nie będzie takich tragedii . Film i ta muzyka aż serce ściska super zrobiłeś ..
PIĘKNY filmik,,,woda pokazała co jej stało na przeszkodzie,,,wróciła do czasów prawie jak w 1908 roku,,,trzeba pozwolić rzece się rozlewać ,,,a drzewa w korycie rzeki to największe zagrożenie dla mostów ,,krzewy wierzbowe wstrzymują i spowalniają nurt rzeki ale nie wolno dopuścić aby to były drzewa wierzbowe lub inne ,,może jest filmik z roku 1997 tych terenów w czasie powodzi
Na wiosnę tam będzie jeden wielki plac budowy , budowa wzmocnień , wałów , odbudowa dróg i uszkodzonych mostów na 2-3 lata rzeka wypadnie z harmonogramów zawodów itp... już nigdy tak fajnie nie będzie.
Zobaczysz jak teraz będą wycinać.
Cały stok z prawej strony (Krzyżnik) ogołocony z drzew -...- nie wchłaniał wody -...- tam przed laty zbudowano wyciąg narciarski, gdzie u podnóża znajduje się rzeka Morawka -...
Boże jak tam bylo pieknie
Od 25 lat w Holandii przebywając miedzy rodakami często słyszę iż co ta za kraj zaraz go zaleje nie warto tu być bo zaleje itp. w Holandii rozpoczęto budowę która ma działać za 50 lat bo tak przewidują wysokość wody . Mądrości moich rodaków jak wszyscy dookoła są głupi a my w zasadzie wszystko numer 1 ale GDYBY nas nie oszukali to by były nasze patenty a GDYBY nie położenie i sąsiedzi bylibyśmy mocarstwem teraz GDYBY nie ta zła EU to byśmy sami sobie lepiej rządzili i byli bogatsi . A ja wam mowie ze gdybyście przestali produkować tych inżynierów od hydrologii itp. a zaczęli słuchać takich ludzi jak ten młody chłopak i takich wysyłać na studia w tym kierunku to by tej tragedii nie było .
Na pierwszy rzut oka widać że na drzewach nie ma liści a tym samym jesień zima przychodzi tam szybciej bo we Wrocławiu są liście na drzewach to taka informacja dla decydentów w Warszawie że oni mają ciepełko a tam zima przyjdzie szybciej
W końcu może Polacy nauczą się czym jest natura i jej potęga a durna gonitwa za nie wiadomo czym się skończy czyli za prestiżem, modą, nowym samochodem, liczbą lajków na instagram
minuta 10,33 widać na filmie obmyte drzewo co by było jakby popłynęło z nurtem ,,mostu nie ma ,,,a więc krzew wierzbowy nie stanowi zagrożenia ale drzewo tak ,,,jestem za brzegami z faszyn wierzbowych i co trzy lata przecinką i nie dopuszczania aby były drzewa z tych wierzb w obrębie koryta rzeki tak kiedyś była gospodarka nad wodami ponad 30 lat temu,,była praca,,było pełno ryb,,były naturalne rozlewiska i tarliska i nikt nie musiał zarybiać ,,,nie wolno robić kanałów i odcinania starorzeczy od głównego koryta rzeki bo woda zawsze wróci na swoje stare miejsca ,,,taki przykład jest LEWINA BRZESKIEGO milionowa inwetycja a NYSA KŁODZKA omineła tą inwestycję i wróciła do starorzecza zalewając wszystkich z zaskoczenia,,,bo myśleli ze nowa inwestycja ich ochroni,,nie ochroniła niczego ,,ludzie zostali wprowadzeni w błąd ,,,brak wniosków z 1997 roku,,a jesli chodzi o ryby w tych zbiornikach po zwirowych to będą tam gdzie miały dostęp bezpośredni do głównego koryta rzeki
Czy ktoś zna los Pana Jana, który prowadził gospodarstwo agroturystyczne "Rancho u Jana", Goszów. Prosze o informację.
Smutek
takie prace to podstawa w górskich rzekach, nad którymi zrobiono miasta i wsie, betonowe opaski mają chronić infrastrukturę, drzewa wycina się w miejscach, gdzie erozja w czasie wezbrań może je wyrwać (mogą one potem robić zatory na mostach), betonowanie i regulacja rzek jest zła tam gdzie nie ma takiej potrzeby. Gdyby nie prace w korycie raz na jakiś czas, to do uszkodzeń dróg, podmyć skarp, przyczółków mostów dochodziło by częściej przy okazji mniejszych wezbrań, które nie wychodzą poza koryto.
Jak widać, prace spowodowały wymycie brzegów i uszkodzenie infrastruktury, zwłaszcza tam, gdzie usunięto drzewa. Nawet bez drzew, mosty w nagranych miejscach nie wytrzymały naporu wody i wymagają całkowitej odbudowy. Prace w korycie rzeki i w jego okolicy, prowadzone mądrze i w odpowiednim terminie oczywiście są w porządku. Natomiast wycinanie drzew na dużą skalę oraz prostowanie koryta, zwłaszcza w okresie ochronnym pstrągów, nie jest odpowiednie. Takie działania przynoszą więcej szkody niż pożytku.
Tą rzekę nie idzie uchwyćić i nigdy nie poʻjdzie.Gdy by padalo o dva dni więcej nie má o czym moʻwić i zbytecznie dyskutować
A GDZIE KRÓLOWA POLSKI. MA TO W DU-IE. KASIORY WIĘCEJ!🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Po prostu, rzeka upomniała się o to co uważa za swoje!
A próbujący ją na siłę "renaturalizować" mają w tym swój udział...
Teraz widać tam łyse tereny, które na wiosnę mogą porosnąć trawą. W Lądku na miejscu komisariatu mógłby być park. Pięknie wygląda "za górką" Karlova Studanka, w której centralnie płynie strumyk w parku a zabudowania są kapkę dalej. Nie chodzi o renaturalizowanie na siłę, tylko wykorzystywanie sytuacji, gdy natura upomina się o swoje. Tak samo nie powinno się wycinać wszystkich świerków, tylko dać przyrodzie czas, aż wśród nich wyrosną inne drzewa
nie gadaj głupot że to tama puściła , bo puścił wał !! a żeby nie puścił wał to miały być wbite stalowe szyny w niego !!!
*Ty pierdolisz głupoty!*
*Tama czy wał - skutek dla Stronia ten sam - rozpierdolone pół miasta. Dla laika żadna różnica*
*Jakie stalowe szyny kretynie? Nic Ci nie pomoże w umocnieniu wału jak zbiornik i tak sie przepełni.*
*Zabrakło przelewów awaryjnych w konstrukcji tamy, np. takich jak boczny przelew awaryjny w Pilchowicach.*
Czy te redaktorzyny nieuki nie wiedzą że tamy to budują bobry? Poziom tego współczesnego pseudodziennikarstwa jest zawstydzający
Grzegorzu, rok temu zadałeś pytanie, czy Biała Lądecka zostanie zniszczona przez Wody Polskie. Dziś mamy tragicznie wyraźną odpowiedź na to pytanie.
Od dawna znamy wszelkie negatywne zjawiska, związane z betonowaniem rzek.
Wielu ludzi próbuje zwrócić uwagę na szkodliwość tych działań. Nie wiem, co jeszcze musi się stać, aby "opiekunowie" naszych rzek przestali im szkodzić.
Życzę wytrwałości i powodzenia w staraniach o prawdziwy dobrostan naszego środowiska.