Uczęszczam na podobne jezioro i podobna sytuacja. Drobnicy od groma, i o świcie i wieczorem, w nocy trochę spokoju. Tyle jest tego, że potrafią nawet grubą rosówkę wyssać i ciągnąć. Dwie kukurydzę objadają do zera. Co ciekawe w tym roku PZW robiło odłowy siatkami i wyciągnęło 300 kg samego leszcza, jakieś karpie, ostała się drobnica.
24:10 - w rozum i podbierak... Tak samo strzeliła dawniej bolonka - windujesz rybę z gracją 5cio latka na pierwszym wędkowaniu, czyli kompletnie nie myśląc o tym że łowiąc długą wędką i biorąc rybę "na klatę" / pod nogi szczytówki zawija się w okrąg. To, że w latach 90tych baty z włókna szklanego nie pękały pod takim obciążeniem nie oznacza, że wysokomodułowe włókno węglowe da radę. A to, że po strzale dany element pęka pod mniejszym obciążeniem jest normalne i wynika z logiki - z niemal zamkniętego "stożka" robi się "rurka" z naruszoną strukturą przy brzegu.
Ty na pewno jesteś zaopatrzony - w mental gimbazy. Komentujesz z gracją 12to letniego sebixa. Kolegów to ty w ogóle masz? Chyba wtedy kiedy masz się czym podzielić. To wynika z logiki - tacy jak ty normalnie znajomych nie mają. Chyba że akurat mogą zasponsorowac bronxa.
Przypomina mi się stary dowcip: po przeciwnych stronach jeziorka stało dwóch wędkarzy. Jeden miał brania, drugi nie. Panie na co pan łowisz? -pyta- Bo ja na mady i nie mam brań . Drugi odpowiada- Panie ja panie na kłódki - odpowiada. pozdrawiam. Baty są wrażliwe na UV🙃😉
A co to za bat że się tak łamał? Szytowka to podstawa w bacie jest. Ja tam ministrala używam 7m i na razie mi pracuje idealnie. Dobrze że kapiki chociaż pykaly.pozdro
40-letnia Daiwa z bazaru wytrzyma więcej niż to gówno.... Z pewnością jest to jakiś brandowany chińczyk. Powinni się wstydzić sprzedając takie badziewie....
Ale za to finezja, leciutki .... i koniecznie podbierak najlepiej długości prawie wędziska. 😁 Chińczyki na wędki bez kołowrotka to nawet karpie zacne łowią. o.O
Ja mialem w tym roku przypadek gdzie lowiac z kajaka mialem ze soba 2 spinningi, ultralighta 2-12g i ciezka szczupakowke do 120g wyrzutu, obie staly pionowo w holderach. Zarzucajac ultralightem z mala blaszka zahaczylem o druga wedke, praktycznie nie poczulem oporu, okazalo sie, ze zlamala sie NA POL (wbrew pozorom nie ultra light, tylko wedka, ktorej uzywalem do lowienia na 25cm gumy.)"Jak do tego doszlo nie wiem.."
Stanowiska robią z reguły zwykli wędkarze z kół PZW którzy uczęszczają na zawody by mieć gdzie łowić muszę sobię przygotować miejsca w twoim kole też są pewnie takie inicjatyw brakuje Ci miejsc to idź i zrób nikt za Ciebie tego nie zrobi
@@patrykh596 Biorąc pod uwagę cenę kart wędkarskiej to PZW jak najbardziej powinno się tym zajmować tak jak w innych krajach aczkolwiek ja nie narzekam, knurów z PZW nie opłacam i miejscówki sam sobie robię.
@@sigurd2507 no cena jest bardzo duża, lecz ja i tak kupuję bo często łowie na innych wodach nie na jednej nie lubię komercji i od tego roku bawię się w zawody, część pieniędzy zostaje w moim kole które robi dużo dobrego i to mnie pociesza 😅
Jezioro u mnie w miejscowości chociaż ja przewaznie łowiłem po drugiej stronie. Ostatnio tam kiepsko a na spinning to juz w ogóle lipa . Sum robi duże spustoszenie. Dwa lata temu zlapalem kilka szczupakow 40+ ze śladami ataku suma . Ostatnio juz nie jeżdżę tam bo trochę nie ma sensu
Ja od tego roku tylko i wyłącznie grunt jedna na metrodę druga klasyk i tylko kukurydza w nocy jedynie rosówka znudziło mi się łąpanie małych rybek ciągłe wyrzucanie itp
@@Pawel_Kukla_Wedkarstwo Tak, do takich rybek stosuje się podbierak jeśli łowimy lekkim węglowym batem o długości typu 6-7 metrów. Po prostu inaczej się nie da - przy holowaniu do ręki / na klatę szczytówka ma za duże ugięcie i strzela. Takie coś wytrzyma jedynie węglowa szczytówka, ale pełna - niestety takie mają tą przypadłość, że są mało sztywne. W latach 90tych łowiąc szklakami typu DAM / Jaxon, to owszem, lądowało się i 40 cm leszcze na siłę do ręki, ale to zupełnie inna klasa wytrzymałości (i wagi) sprzętu. Jakiś czas temu strzeliła Ci bolonka z identycznego powodu, ale jak widać zero wniosków i wciąż nierealne oczekiwania od tego typu sprzętu. Btw. Ja właśnie z tego powodu po dwóch wędkowania sprzedałem bat Robinsona i wróciłem do starego szklaka - po prostu łowiąc tak wakacyjno-rekreacyjnie nie mam ochoty po każdą płotkę wjeżdżać z podbierakiem...
@@andrzejszczepanik9945 W czasach Rozwoju idei Catch&Release ładowanie nawet takich rybek do podbieraka jest na plus ponieważ nie naraża się ryby na nienaturalne wygięcie jej ciała (a co za tym idzie uniknięcie jej ewentualnych uszkodzeń) oraz pęknięcia delikatnej przy takim łowieniu żyłki (I puszczeniu przy tym zakolczykowanej ryby). Inną sprawą jest to że dzisiejszy sprzęt z racji że dzisiejszy sprzęt (Na co zwrócił uwagę Pan Radosław) jest zrobiony z innych materiałów niż kiedyś i należy się z tym sprzętem obchodzić delikatniej niż z kijami pochodzącymi z minionego wieku.
➡ *KOD ZNIŻKOWY 5% NA ZAKUPY WĘDKARSKIE :*
Kod wielokrotnego użytku : "pablo5"
Do wykorzystania w : sklepwedkarski.pl/?affiliate=195804
Uczęszczam na podobne jezioro i podobna sytuacja. Drobnicy od groma, i o świcie i wieczorem, w nocy trochę spokoju. Tyle jest tego, że potrafią nawet grubą rosówkę wyssać i ciągnąć. Dwie kukurydzę objadają do zera. Co ciekawe w tym roku PZW robiło odłowy siatkami i wyciągnęło 300 kg samego leszcza, jakieś karpie, ostała się drobnica.
24:10 - w rozum i podbierak... Tak samo strzeliła dawniej bolonka - windujesz rybę z gracją 5cio latka na pierwszym wędkowaniu, czyli kompletnie nie myśląc o tym że łowiąc długą wędką i biorąc rybę "na klatę" / pod nogi szczytówki zawija się w okrąg. To, że w latach 90tych baty z włókna szklanego nie pękały pod takim obciążeniem nie oznacza, że wysokomodułowe włókno węglowe da radę. A to, że po strzale dany element pęka pod mniejszym obciążeniem jest normalne i wynika z logiki - z niemal zamkniętego "stożka" robi się "rurka" z naruszoną strukturą przy brzegu.
Dzięki za wykład
Ty na pewno jesteś zaopatrzony - w mental gimbazy. Komentujesz z gracją 12to letniego sebixa. Kolegów to ty w ogóle masz? Chyba wtedy kiedy masz się czym podzielić. To wynika z logiki - tacy jak ty normalnie znajomych nie mają. Chyba że akurat mogą zasponsorowac bronxa.
@@RadosławSobieszczyk pozwolisz że sobie zapiszę te porady żebym też nie popełniał tych błędów hahahaahahah
fajna porada
Przypomina mi się stary dowcip: po przeciwnych stronach jeziorka stało dwóch wędkarzy. Jeden miał brania, drugi nie. Panie na co pan łowisz? -pyta- Bo ja na mady i nie mam brań . Drugi odpowiada- Panie ja panie na kłódki - odpowiada. pozdrawiam. Baty są wrażliwe na UV🙃😉
Ogólnie na jeziorach jest masakra jezioro parę hektarów a tylko parę miejsc do łowienia
Miejsce do łowienia najlepiej stworzyć sobie samemu 😗
A co to za bat że się tak łamał? Szytowka to podstawa w bacie jest. Ja tam ministrala używam 7m i na razie mi pracuje idealnie. Dobrze że kapiki chociaż pykaly.pozdro
Takie pytanko. Te krąpiki to braly z gruntu czy w toni? 😅
40-letnia Daiwa z bazaru wytrzyma więcej niż to gówno....
Z pewnością jest to jakiś brandowany chińczyk. Powinni się wstydzić sprzedając takie badziewie....
Ale za to finezja, leciutki .... i koniecznie podbierak najlepiej długości prawie wędziska. 😁 Chińczyki na wędki bez kołowrotka to nawet karpie zacne łowią. o.O
Ja mialem w tym roku przypadek gdzie lowiac z kajaka mialem ze soba 2 spinningi, ultralighta 2-12g i ciezka szczupakowke do 120g wyrzutu, obie staly pionowo w holderach. Zarzucajac ultralightem z mala blaszka zahaczylem o druga wedke, praktycznie nie poczulem oporu, okazalo sie, ze zlamala sie NA POL (wbrew pozorom nie ultra light, tylko wedka, ktorej uzywalem do lowienia na 25cm gumy.)"Jak do tego doszlo nie wiem.."
Powodzenia przy następnym łowieniu👍.
Takom wyndke połamał, amatorka...😜 Pozdro 🖐️👍
Mam pytanie czy w PZW są pracownicy w terenie na cały etat !? Czy trzeba sobie samemu zrobić miejsce do łowienia
Stanowiska robią z reguły zwykli wędkarze z kół PZW którzy uczęszczają na zawody by mieć gdzie łowić muszę sobię przygotować miejsca w twoim kole też są pewnie takie inicjatyw brakuje Ci miejsc to idź i zrób nikt za Ciebie tego nie zrobi
@@patrykh596 Biorąc pod uwagę cenę kart wędkarskiej to PZW jak najbardziej powinno się tym zajmować tak jak w innych krajach aczkolwiek ja nie narzekam, knurów z PZW nie opłacam i miejscówki sam sobie robię.
@@sigurd2507 no cena jest bardzo duża, lecz ja i tak kupuję bo często łowie na innych wodach nie na jednej nie lubię komercji i od tego roku bawię się w zawody, część pieniędzy zostaje w moim kole które robi dużo dobrego i to mnie pociesza 😅
Znajoma woda, pozdro ;)
kurła mac, aż chce sie żyć ...pozdrawiam i subek ...tak trzymaj .
Jezioro u mnie w miejscowości chociaż ja przewaznie łowiłem po drugiej stronie. Ostatnio tam kiepsko a na spinning to juz w ogóle lipa . Sum robi duże spustoszenie. Dwa lata temu zlapalem kilka szczupakow 40+ ze śladami ataku suma . Ostatnio juz nie jeżdżę tam bo trochę nie ma sensu
Co to za jezioro?
Ja od tego roku tylko i wyłącznie grunt jedna na metrodę druga klasyk i tylko kukurydza w nocy jedynie rosówka znudziło mi się łąpanie małych rybek ciągłe wyrzucanie itp
Takie ryby na PZW🤣 W okręgu Zam... Ceny z kosmosu, o reszcie nie wspomnę. Brak mi określeń na H i K😪
Jaki nr. haczyka gdy zakładasz rosówkę.
Kuj-pom drugi 😆. Pozdrawiam
😈😈😈
Myslisz ze ta wedka wyciagne karpie amury do 10kg? Szukam cos na splawik na takie ryby
Tica Premiere bolo
Ja łowię na rosówke to dłużej czekam z zacieciem jak na żywca
To jest Jezioro Grodno?
🎣🎣🎣💪
👍
Ok
👍✋️🙋♂️
Jakiś chujowy sprzęt, ale moim zdaniem lepiej, żeby się złamał pod małym krąpikiem niż pod pół metrowym linem 😂
Taki pseudo wędkarz nudny film.
się w podbierak zaopatrz , podnosi rybę i się dziwi no nie dzban
Tak, do małej rybki podbierak. Masz rację mistrzu.
Dzbany to podbierają malutkie rybki!
@@Pawel_Kukla_Wedkarstwo Tak, do takich rybek stosuje się podbierak jeśli łowimy lekkim węglowym batem o długości typu 6-7 metrów. Po prostu inaczej się nie da - przy holowaniu do ręki / na klatę szczytówka ma za duże ugięcie i strzela. Takie coś wytrzyma jedynie węglowa szczytówka, ale pełna - niestety takie mają tą przypadłość, że są mało sztywne. W latach 90tych łowiąc szklakami typu DAM / Jaxon, to owszem, lądowało się i 40 cm leszcze na siłę do ręki, ale to zupełnie inna klasa wytrzymałości (i wagi) sprzętu.
Jakiś czas temu strzeliła Ci bolonka z identycznego powodu, ale jak widać zero wniosków i wciąż nierealne oczekiwania od tego typu sprzętu.
Btw. Ja właśnie z tego powodu po dwóch wędkowania sprzedałem bat Robinsona i wróciłem do starego szklaka - po prostu łowiąc tak wakacyjno-rekreacyjnie nie mam ochoty po każdą płotkę wjeżdżać z podbierakiem...
@@andrzejszczepanik9945 W czasach Rozwoju idei Catch&Release ładowanie nawet takich rybek do podbieraka jest na plus ponieważ nie naraża się ryby na nienaturalne wygięcie jej ciała (a co za tym idzie uniknięcie jej ewentualnych uszkodzeń) oraz pęknięcia delikatnej przy takim łowieniu żyłki (I puszczeniu przy tym zakolczykowanej ryby). Inną sprawą jest to że dzisiejszy sprzęt z racji że dzisiejszy sprzęt (Na co zwrócił uwagę Pan Radosław) jest zrobiony z innych materiałów niż kiedyś i należy się z tym sprzętem obchodzić delikatniej niż z kijami pochodzącymi z minionego wieku.
@@Pawel_Kukla_Wedkarstwo ... i koniecznie matę do tego. 🤣
To firlus też tu jeżdżę zgadza sie?
To nie firlus
@@Pawel_Kukla_Wedkarstwo jestem z Torunia czy nad jakieś jezioro da się dojechać bez auta? Bo nie mam ani prawa jazdy