zdrowaś maryjo łaski pełna pan z tobą błogosławiona ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota twojego Jezus święta Maryjo matko boża módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci AMEN.
😊 Błogosławionej niedzieli... Zawołałeś po imieniu a ono jak dom otworzyło swoje okna i drzwi. ze zdumieniem jeszcze przez łzy usłyszało swoje brzmienie jak najbliższy początek - którego dotąd brakowało wszystkim rzeczom co stanowią dotychczasowy majątek Wszystko zbladło od tego prostego światła , że Bóg chce mnie odwiedzić i zna do końca moje pragnienie i nie jest najważniejsze czy się zmienię tylko że jestem od samego początku przez Niego poznana ....schodzę ze spraw tego świata a one już uwolnione lecą w Boże ręce i służyć chcą tylko temu aby świat oddał chwałę swemu Ojcu Wszechmogącemu..... ❤ Wspaniała Prawda, wspaniałe kazanie ojcze....☀️
Ewcia, chciałoby się powiedzieć słowami pieśni ,,o szczęście niepojęte Bóg sam odwiedza mnie, o Jezu wspomóż łaską, bym godnie przyjął Cię"...ale, Ty równie pięknie powiedziałaś swoimi słowami... Buziaczki i przytulaski , no i pięknego dnia . Pa😇🌿💕🌻🕊️
🙏Pokój i dobro kochani🙏 Przyjdź Panie Jezu do mojego domu...przyjdź i pozostań już...rozkrusz zatwardziałe serca❤DUCHA ŚWIĘTEGO NAM DAJ🙏❤Duchu Święty zjednocz nas,rozpal swoim ogniem nasze serca❤🙏 Błogosławieństwa Bożego wszystkim tu obecnym🙏
♡❤JEZU UFAM TOBIE❤♡ Bo bez Ciebie nic nie zrobię. Panie Jezu TY wołasz moim imieniem... pomimo... Pragnę zachwycać się Twoją obecnością w moim Sercu... Z❤A❤M❤I❤E❤S❤Z❤KAJ... Błogosławionego Dnia Pańskiego... 🙏 Przytulam Was cieplutko z Bożą Miłością i błogosławię. 🙏💔🙏💔🙏
Ja Elżbieta, Twoja córka Boże dziękuję Ci, że mnie widziałeś i wezwałeś po imieniu. A imię mam cudne , oznacza ,, Bóg mą przysięgą", nie takie jak mnie nazywano nieraz nie mogąc mnie zmusić do uległości. Dziękuję , że w pewnym momencie mojego życia przypomniałeś mi je to moje prawdziwe, jak Zacheuszowi, czyli ,,wezwałeś mnie po imieniu, jam Twoim"'. Amen. Dobrego popołudnia wszystkim. Z Bogiem.
🙂❤️Dzień dobry Kochana Wspólnoto🙋♀️ - Dziękuję Ci Panie Boże, że przekonałam się kiedyś o Twoim istnieniu. - Dziękuję Ci Boże za to, że Ci zaufałam. - Dziękuję Ci Jezu za to, że kroczę wiernie za Tobą od tamtej pory, za to że czuję się kochana i kocham bezgranicznie. - Błogosław nam wszystkim tu obecnym i prowadź drogą prawdy do zbawienia. Amen. Pełnej serdeczności i miłości niedzieli z Bożym przytuleniem życzę wszystkim. Bóg jest i jest Wielki🙏🏻✝️💙😀 No a teraz zabieram się do Pompejanki📿📿📿🙇♀️🙏🏻
Wspaniały odcinek petarda!! Ojczulek umie dojść do człowieka....popatrzmy na siebie co warto by zmienić.. Nad czym popracować...? ♥️🙏Wspaniałe słowa... Pan Jezus widzi czystość naszego serca... Oby było tego jak najwięcej... Otwierajmy serce na słowa Boga który do nas przemawia.... Sluchajmy GO♥️♥️🙏WSPANIAŁEJ Błogosławionej niedzieli życzę.. Ojczulku miej się dobrze w zdrowiu, oby Duch Święty oswiecal nas tak jak Ciebie 🙏♥️😘
Panie spraw bym patrzyla twoimi oczyma i sercem i byla dzieckiem takim jakim ty byś chciał bym była pieknej blogoslawionej niedzieli z Panem Bogiem Amen 🙏🤲😇🌞⛪
Jak tylko spojrze na Ojca to mi się aż ciepło na sercu robi i choćbym miala humor do bani to odrazu usmiecham sie i jestem szczesliwa ! Marzenie moje to móc kiedyś tak poprostu usciskac i przytulić Ojca :) ♥️Błogosławię,mocno ściskamy i jesli Ojciec kiedyś będzie przejezdzac przez Gliwice to zapraszamy w nasze skromne progi ♥️♥️♥️
Jezu przyjdź i zostań Zostan tak, żeby nie przestało oślepiać Twoje Światło abym bez znaczenia czy wieczorem czy rano szła widząc oświetlone drogi.. Przyjdź do moich ukochanych najbliższych.. Przyjdź do zwatpionych także tych którzy nienawidzą aby Twoja Miłość otuliła ich rany ..by przestali ranić siebie bardziej i innych. 🙏 Dziękuję Ojcze za błogosławienstwo.
Przebacz mi moje złe rzeczy. Chce zamieszkać z Tobą iść Twoja droga Panie i starać się nie popełniać już błędów. Weź mnie za rękę i bądź przy mnie już zawsze 🙏
Dziecko Boże Eluńka... witam Cię kochana i również dobrej, błogosławionej niedzieli Ci życzę... Ściskam Cię, niech Bóg da Ci przeżyć piękny dzień 😇🌿💕🕊️
Elżuniu niezaprzeczalnie imię cudowne...🥰🌹 Spokojnego wieczoru i dobrej nocki życzę w otuleniu skrzydłami Anioła Stróża błogosławieństwa Bożego na nowy tydzień Kochana 👼🤲🤗😇🕊🔥🌜🌟🌛🌤🌞🙋♀️😚
Wielkie Bóg zapłać za rozważanie, Ojczulku! jak Ty potrafisz wlać otuchę i nadzieję! Jakie to piękne, że mogę mieć nadzieje, że Jezus też spojrzy na mnie i spod tysiąca zranień, poniżeń, moich niewierności i grzechów zobaczy moje czyste serce. Amen amen.
Jak szczęśliwe są serca tych co pragną by Jezus w nich zamieszkał nie tylko na chwilę,ale na zawsze .Dziękuję Ci Jezu że nie gardzisz żadnym sercem i że ciągle pukasz do naszych serc i przez Sakramenty świete mieszkasz w nas ,bo Ty nigdy nikim nie gardzisz Panie i zawsze wychodzisz naprzeciw naszym słabościom ,gdy my Cię zapragniemy.Dzieki Ci za to że spojrzałeś i na mnie i że mogę się cieszyć mianem dziecka Bożego.Amen.❤️❤️❤️🌹🌹🌹☀️☀️☀️🌝
Przypowieść pozamienianych ról, miejsc, znaczeń i pogubionych perspektyw. Zacheusz, którego imię brzmi Zakkai - „czysty” (ewentualnie wstydliwy), jest jednym z celników, zbierających daninę. Mało tego, jest zwierzchnikiem poborców, którzy utrzymują się z tego, co ponad daninę wyszarpią od podatników. Jest bardzo bogaty, jak wskazuje perykopa, czyli raczej niedelikatny w obejściu i niewrażliwy na los innych ludzi. Człek niskiego wzrostu, co jak można mniemać, było jego kompleksem i bolączką, która nasilała bezwzględność - „lepiej żeby się ciebie bali, niż z ciebie śmiali”. Kompleksy, zahamowania, uciążliwe przekonania, słabość, zostają powalone przez ciekawość, która staje się potężnym wyzwaniem. Niski wzrost odbiera możność widzenia, choć na co dzień na ciemiężonych patrzy z góry, tym razem rosły tłum odmienia perspektywę. Ogranicza pole postrzegania. Pozostaje wdrapać się na sykomorę - drzewo o obszernym pniu i maleńkich niestrawnych owocach. Jadalnych, lecz mało przydatnych, niepożywnych, więc nieprzydatnych. Sykomora = niestrawne wyzwanie Zacheusza. Jakże poważny człowiek, groźny zdzierca, skrupulatny ciemiężyciel ma wspinać się po drzewach w tunice? Pamiętajmy, iż w owym czasie mężczyźni nosili tuniki, a nie spodnie. Sandały, a nie sportowe buty, które ułatwiłyby przyczepność i sprawność we wdrapywaniu. Ten podejmuje ryzyko śmieszności, wiedziony ciekawością, a może jeszcze nieuświadomionym zawezwaniem własnej zmiany. I tu znów plączą się punkty odniesienia. Chrystus, wiedziony wśród tłumu, zadziera głowę, by spojrzeć na celnika. Na tego „nieczysto czystego”, o niskim wzroście, który z góry patrzył na wszystkich każdego dnia. Według niektórych podań Zacheusz miał ok 1,50 m wzrostu, jakąż mógł mieć perspektywę widzenia co dzień, wśród innych mężczyzn, wśród wojska? Jak bardzo dokuczliwy musiał być w nim brak pewności siebie, odczuwania wartości, gdy materią zasypywał własną pustkę i nadbudowywał wartości. Wychodzi on ze swojej roli celnika, poważnego, stanowczego człowieka, by wejść na drzewo, łamiąc zasady zachowania. Chrystus również łamie zasady, wpraszając się w gościnę. Święte prawo gościnności obowiązywało co prawda wśród Izraelitów, ale polegało ono na udzieleniu gościny, a nie na wpraszaniu się i traktowaniu przyjęcia jako oczywistości, należności. Cała scena rozgrywa się bardzo dynamicznie, nie ma w niej czasu na zastanawianie. Szybkie decyzje, a może nawet instynktowne działanie bez zastanowienia, bez analiz nad konsekwencją. Ciekawość, zew, impuls, niemożność widzenia, drzewo, gałąź, widzenie, spojrzenie z dołu, spotkanie oczu, „..Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu..” zejście, odwrotne spojrzenie z dołu, spotkanie twarzy, zrozumienie, decyzja zmiany, wdzięczność, wyrzeczenie, odzyskane znaczenie imienia = oczyszczenie. Jak poradzić sobie w codzienności z własnymi ograniczeniami, kompleksami, poczuciem niedoskonałości, słabości, braku, niskiej wartości i ważności? Czy nie jest właśnie tak, że gdy nie rozdzielamy każdej sytuacji, każdego zdania, wyzwania, jak włosa na czworo, tylko prosto podchodzimy do niego, to po prostu realizujemy? Gdy wybieramy instynktownie sposoby rozwiązań, bez wmawiania sobie nie mogę, nie potrafię, nie podołam, tylko ciekawością wiedzeni wychodzimy poza wstydliwość zaczynamy budzić odwagę. Zmieniamy perspektywy patrzenia i spotykamy prawdziwą własną twarz. Wdrapujemy się na drzewa własnych niestrawności, być może lęków przed ośmieszeniem, by chwilę później wyjść zwycięsko z prób życia. Zwycięsko nie tylko w rozumieniu - wszystko co planowałem udało mi się, lecz - pokonałem własne przeświadczenia, kłamliwe wzorce i wpojone blokady. Wyszedłem poza siebie, wyprałem się tego, co tkwi we mnie jak cierń, jak kompleks Zacheusza. Jak bardzo na co dzień tkwimy w „niskim wzroście”, wmawianym sobie braku, który staje się przesłoną rzeczywistości. Perspektywą, subiektywna soczewką, która wypacza widzenie/zasięgi, i albo skłania nas do ukrycia się przed światem, albo rozpędza w działaniu do posiadania, wywyższania się, zagłuszenia pustki, podszeptu wiecznego niezadowolenia, niezaspokojenia, nienasycenia. Bo tego wmawianego sobie braku nie da się zapełnić niczym innym, niż tylko zaakceptowaniem i odjęciem pustce wartości, własnymi zasadami życia. Przetransformowaniem wewnętrznym i świadomością kim jestem, co stanowię i o czym, a co stanowi o mnie. Więc właź na trudną do strawienia gałąź, porzucając wstyd, by zobaczyć kim jesteś. By w spojrzeniu dostrzec siebie, swoje czyny, myśli, emocje i ich przyczynę. Źródło powstawania w sobie wszystkiego, czym się stajesz i jakim czynisz własny świat tu i teraz. Porzuć kompleks Zacheusza, człowieka, który zgubił swoją wartość, zapomniał o swoich korzeniach, jakby nie dosłyszał swego imienia. Wędrowiec dnia DMS SoniQ
Wyzbyć się kompleksów to trudna sprawa...często właśnie one nie pozwalają nam być takimi , jak byśmy chcieli naprawdę. Dlatego nie osądzajmy nikogo pochopnie, bo może pod tymi kompleksami kryje się ten prawdziwy, całkiem inny ktoś... Pozdrawiam i pięknego dnia życzę 😇❤️🕊️
Gdy rodzice nadali mi na imię Jakub, nie wiedziałem co ono oznacza, wiedziałem za to, że moim apostołem jest Święty Jakub, od zawsze miałem prorocze sny, niedługo przed moimi narodzinami zmarła moja pra pra babcia, która bardzo nie mogła się mnie doczekać, jak miałem kilka miesięcy przyszła do mnie we śnie, jako istota ze światła, wzięła mnie na ręce i czułem się tak, jakby przyszedł do mnie sam Bóg, nie da się lepiej opisać tego uczucia, i nagle babcia przeszła przez ścianę i się obudziłem i zacząłem płakać, gdyż straciłem to, co mi się tak podobało, tak mocno się to na mnie odbiło, że pamiętam to do dzisiaj ze szczegółami, a mam 16 i pół roku. Drugi sen, był bolesny, miałem 5 lat, przyśniła mi się śmierć mojej pra babci i po kilku latach się spełniła, gdy pra babcia umarła, czułem się winny, bo w dniu przed nocą, której pojechała do szpitala i zmarła, dałem jej słowo, że następnego dnia, ją odwiedzę, ale już nie mogłem, a od zawsze wiedziałem, że dane słowo to Świętość, gdy miałem 7 lat przyśnił mi się sen, w którym poznałem moją aktualną narzeczoną i równo 3 i pół roku temu ją poznałem, teraz planujemy razem ślub... Gdy zaś nadchodził czas bierzmowania miałem serię snów gdy byłem oprowadzany przez tajemniczą postać, po Niebie, czyścu i piekle, nie będę teraz tego opisywał dokładniej, za każdym takim snem widziałem ową postać wyraźniej, to był Święty Piotr, który powiedział mi:" Jakubie, kiedyś... mnie zastąpisz" i stanąłem przed bramami Nieba i piekła po lewicy tronu, z którego Bóg wyławiał duszę z ogromnej dziury, która była czyścem. I tak postanowiłem, że będę Jakub Piotr i spełniam słowa Świętego Piotra, będąc ministrantem, lektorem, ksm'owiczem w parafii pod wezwaniem NMP Maryi Panny w Siedliszczu i wyznaję wiarę, nadzieję, miłość i oddanie Bogu i drugiemu człowiekowi. Moja narzeczona mieszka ok. 400 km ode mnie, ale nie przeszkadza to nam w spotkaniach i wspólnym spędzaniu czasu. Trzeba wspomnieć, że byłem złym człowiekiem ale Pan Bóg wraz z Świętym Piotrem odmienili moje życie i teraz nie ma w nim miejsca na zło, idę również w ślady Świętego Józefa, patrona mężów i zostałem stolarzem, teraz w moim sercu panuje ład i pokój a ja jestem szczęśliwym człowiekiem, Szczęść Boże, proszę księdza i Bóg zapłać każdemu, kto zechciał przeczytać moje słowa i wytrwał w tym do końca
Panie spojrz na mnie jak spojrzales na Zacheusza i naucz mnie tak patrzec na innych ludzi. Dobrej niedzieli Kochani. Jutro ide do szpitala. Prosze o modlitwe. Z Panem Bogiem. ❤️😙🙏🙌🕊️💕
Renata Godzińska Przytulam, Kochana Renatko ❤️. O modlitwie zapewniam. Zmobilizowałam też do modlitwy w Twojej intencji znajomego księdza... Panie, Panie, wołam do Ciebie z nadzieją...Jezu, Ty się tym zajmij.❤️💒🙏😗
Tak naprawdę nikogo nie znamy do końca...dlatego nie wydawajmy sądów i nie oceniajmy ludzi po pozorach. Błogosławionej, pięknej niedzieli Tobie Ojcze Adasiu i Wam kochani życzę 🙏🥀💕🥀🕊️
Basieńko to prawda...❤❤❤ Każdy z Nas jest piękny wewnętrznie... tylko sytuacje czasami pokazują naszą słabość... spowiedź... zaciera ślady grzechu... a przez miłość Bożą mamy Serce pełne radości, które kocha... Kochajmy!!!!! Przytulam Cię kochana do serca. 💞🤲💞🤲💞🤲💞🤲💞
Nie no pozamiatał ojciec jak zawsze. Dziękuję... Mam wrażenie, że Pan Jezus przychodzi do nas wszystkich tak jak do Zacheusza i chce zamieszkać w naszym domu, bo wie, że pod tymi wszystkimi grzechami i słabościami nadal jesteśmy Bożymi dziećmi. U mnie już był i na szczęście zeszłam z tego drzewa i wpuściłam Go do swojego domu. Dziękuję Ci ojcze Adasiu.
@@piotrk7034 Chwała Panu. Pan jest wielki, a ja wróciłam z cmentarza i uzyskałam odpust zupełny , dla jednej duszy czyśćcowej. :-). Bóg z nami, to któż przeciwko nam!
Jezu zapraszam do mojego domu napełnij go radością, miłością i pokojem. Pragnę łączyć się z Twoim ❤️ Sercem. Aby nasze serca ❤️ stanowiły jedno i biły jednym rytmem... Życzę Błogosławionej Niedzieli.
Przyjdż do mojego domu dobry, miłosierny Jezu. Zamieszkaj w naszych sercach wówczas jestem przekonana, że rodzina znowu będzie razem bo twoja miłość to sprawil. Naucz nas prawdziwej miłości. Gorąco się o to modlę i wierzę w cud uwolnienia, nawrocenia i powrotu do rodziny tych, którzy porzucili swoich bliskich. Pozostała mi wiara ,ufnosc i nadzieja. Pomódlcie się proszę W mojej imtencji l 🙏🤲🙏
Działaj tak naprawdę uświadomiłam sobie, jak dobrze jest wierzyć. Mimo, że jest czasami ciężko, że świat się wali, ale jest Ktoś, kto daje nadzieję i swoją obecność.
Jakże mnie niezmiennie wzrusza i porusza to Jego patrzenie na mnie🥺i jeśli coś może mnie gruntownie zmienić na lepsze to tylko Jego MIŁOŚĆ ❤Bóg zapłać Ojcze Adasiu🙏🙂nie sposób nie zauważyć jak Twoje kazania są natchnione Duchem Świętym 🕊Jesteś przekochany❤Pamiętam w modlitwie🙏🙂
Szczęść Boże Langustowicze. Jak zwykle piekne kazanko. Na wczorajszej nocnej adoracji przyszła mi taka myśl. Szczególnie myślę o tych którzy modlą się nowenna Pompejanska. Nowenna zawiera trzy części różańca i zostaje jeszcze czwarta Światła i te część różańca abyśmy wspólnie odmówili za O. Adama. Widziałem że 1 listopada na instagramie przyłączyło się okolo trzech tysięcy odmawiając różaniec z O. Adamem . Bądźcie w modlitwie razem z Nim o dobre owoce O. Adama pracy kaznodziejskiej i szczęśliwy powrót. Pozdrawiam z Panem Bogiem 😄
Ojcze Adamie, staram się zawsze rano posłuchać Twojego CNN zanim pójdę na niedzielną Mszę sw. Dzięki temu słuchając Ewangelii czy lokalnego kazania już rozumiem, co Bóg do mnie mówi. To mnie ubogaca. Dzięki dzięki
Tylko Pan Jezus ma taką miłość, która stoi ponad wszystkim i ma niezwykłą moc sprawczą... My ludzie w niektórych przypadkach jesteśmy bezsilni, niektóre osoby można kochać ale tylko na odległość, bo można stracić siebie..
Ojcze Adasiu.... ❤️ dziękuję za kolejne CNN które uzdrawia mnie jako człowieka... Pan Jezus patrzy głębiej... w nasze prawdziwe serce... ❤️ Bóg zapłać ❤️
@@elzbietac.5962 Och kochana Eluniu ile ja doznałm cudów kiedy dowiedziałam się o mojej chorobie ( niewładna ręka i palce zaczęły się poruszać narazie tylko kciuk i wskazujący ale zginam w łokciu ) zniknęły lęki jestem bardziej spokojna nie narzekam cieszę się każdym podarowanym dniem BÓG JEST WIELKI ❤kocha mnie Teraz tylko telefon z Centrum Urazowego Św Barbary operacja rehabilitacja i z nowymi siłami ale już nie na pełnej petardzie Ja już jestem 6lat na emeryturze więc tylko cieszyć się życiem 🍃❤💚🙏💚❤🍃💒🙋♀️❤🌞🙂😙
Jezus jest Słowem Boga, czyli Chlebem Żywym. Głosząc Słowo, rozdaje sam Siebie; rozdaje ten Chleb, by posilić Ducha, który jest w każdym z nas. Rozdaje Chleb Żywy umoczony w Wodzie Żywej. Rozdaje Ciało(2) z Krwią(1), Słowo(2) z Duchem Prawdy(1) [sensem przewodnim]. Rozdaje zewnętrzny pokarm duchowy (nauka oraz wymowa czynów), w którym jeszcze głębiej, we wnętrzu, tkwi najwyższa, zasilająca wartość duchowa (sens, Duch). Wszystkie przypowieści, jak i również czyny i cuda Jezusa, a w końcu całość jego ziemskiego życiorysu, są jak różne pozornie istoty, w których jednak widać tę samą esencję. Przypomina to hologram. Jezus rozdaje to, co żywe i manifestujące, z tym, co wewnątrz, i co daje u źródła to życie. Duch daje życie wszystkiemu. Bo Bóg jest Duchem, lecz w świecie doczesnym świadomie śpi. Oznacza to słabszą aktywność i subtelność, bo sen to słabsza aktywność, czyli *pozorna* śmierć. Stworzenie to zmaterializowane myśli Boga, wypełnione Jego uśpionym Duchem. Bóg nas więc świadomie śni, a śni O TYM, byśmy stali się z nim Jedno, czyli dali się Mu prowadzić. Przyciąga nas, byśmy w końcu przestali stawiać opór i dali się przyciągnąć, co odczuwamy wtedy jako "szukanie" i "znalezienie". Chleb Żywy Jezusa jest najlepszym katalizatorem tego procesu - narodzenia się powtórnie, z Ducha. Bowiem Chleb Żywy odżywia Ducha. Niekiedy Bóg sam na chwilę mocno przebudza się - wewnątrz nas i z zewnątrz, przez okoliczności. Wtedy na chwilę jesteśmy autentycznie szczęśliwi, błogosławieni. Te momenty to ślady, za którymi mamy podążać, by w końcu przebudzić się na dobre. Właściwiej byłoby powiedzieć właśnie - narodzić się na nowo. Bowiem to Duch budzi się w nas, dając nam prawdziwe życie, smakujące nieskończonością. Pokazuje nam istotę życia; że jest ono płynną, radosną współpracą, a rozkwita z bardzo niepozornych, małych elementów. Życie doczesne to zwykle przebłyski tego życia prawdziwego, i one pokazują nam prawdę, że życie to stan docelowy, choć nie sposób odróżnić drogi od celu, lecz tak właśnie wygląda życie i prawda. Wygląda tak, że nie wiadomo, skąd nadciąga, ani dokąd zmierza, lecz słychać, na czym polega w istocie, a nie w ziemskiej, powierzchownej namiastce. To Bóg, budząc się z pozornej śmierci, uwalnia nas od śmierci prawdziwej, choć przejściowej. Sen to bowiem śmierć pozorna, lecz rozpad to śmierć prawdziwa. Człowiek przez większość czasu znajduje się w stanie śmierci poznawczej, kiedy jego elementy (serce, umysł, ciało) są zdezintegrowane, zatomizowane, podzielone, skłócone ze sobą. Panuje w nas rozpad. Śmierć. Wtedy każdy nad każdego chce się wywyższać; rozum chce zdominować serce i wykluczyć je oraz vice versa. Podobnie ciało ma takie zapędy. Kiedy bowiem Duch Prawdy śpi, licho nie śpi - ono zaś ma upodobanie w skłócaniu nas wewnętrznie i ze sobą wzajemnie. Ono jest tyranem i wszystko, co w nas, uczy postępowania na jego wzór; wzór tyrana. Szatan zaczyna więc od ciała i chce, by wszystko inne podporządkowało się ciału - najbardziej drapieżnemu elementowi ze wszystkich, który wówczas, nieoswojony, pożre wszystko wokół, a na końcu dokona autodestrukcji, bo taki jest też ostateczny cel złego. Duch Boga, będąc Najwyższym Władcą, panuje przez służenie swemu stworzeniu. Duch zasila wszystko, oswajając to, nakłaniając do współpracy i dzielenia się ze sobą, jak i on Sam dzieli się swym niewyczerpanym bogactwem, a więc uczy służebnej władzy. Kiedy budzi się, wstajemy z martwych - On odżywia wszystko we właściwej kolejności i upodabnia do Siebie, wedle potencjału i natury, we właściwej hierarchii: serce, umysł, ciało. Tak wygląda hierarchia, gdzie najwyższy jest Sługą i uczy służby, oraz że największym szczęściem jest dzielenie się tym, co podzielone, mnoży się i rośnie we wszystkich. Tak jest z ideami, tak jest też z uczuciami - a w przyszłym świecie tak będzie ze wszystkim. A skoro mowa o hierarchii, to również dosłownie rozumiane zwierzęta mają w sobie zalążki boskiej natury, wobec czego możemy je właśnie oswajać, a gdyby przynajmniej większość ludzi doznała wspomnianej przemiany, również Ziemia byłaby naszą poddaną w sposób służebny, a nie w ten, że ją wyniszczamy. Nikt jednak nie ujrzy Królestwa Niebieskiego, dopóki nie narodzi się powtórnie. Nikt nie ujrzy ukrytego bogactwa w sobie i w świecie, bowiem tylko Duch Prawdy leczy ze ślepoty, otwiera oczy, odkamienia serce, zmienia percepcję na pełną dziecięcej wdzięczności i kreatywności. My posiadamy wolną wolę, czyli intuicyjny przełącznik między dwoma trybami: wybieramy Boga lub szatana; życie lub rozpad; miłość lub cokolwiek innego. To akt wolnej woli - później tylko zbieramy, co wybierając, zasialiśmy. Dajemy się przyciągnąć przez Tego, który chce, byśmy byli z Nim jedno w całej komplementarnej różnorodności, lub tego, który przyciąga nas tylko po to, by następnie poćwiartować nas; zatomizować. Jedno lub drugie to poddaństwo, przy czym pierwsze jest zgodne z naszą oryginalną, najwyższą naturą, więc nas uszczęśliwia, zaś drugie zgodne jest tylko z wtórnym zepsuciem - modyfikacją. Dlatego wybranie poddaństwa złemu ostatecznie głęboko nas zniewala, unieszczęśliwia i zatraca, a nie spełnia. Każdy jest bowiem dzieckiem Boga zepsutym przez złego, lecz wybierając złego, staje się jego adoptowanym dzieckiem. Szatan wziął się z rozpadu i do niego zmierza, wraz ze wszystkimi, którzy za nim pójdą. Mówi tylko od siebie i każdemu każe mówić tylko od siebie, by punkt widzenia zależał tylko od punktu siedzenia. Wyodrębnił się częściowo i na każdego wpływa tak, by chciał się wyodrębniać z kontekstu - bez empatii, dążenia do obiektywizmu, spajania faktów, łączenia się ludzi, serc i umysłów. Droga, Prawda, Miłość, Życie, Duch, Bóg - spaja, łączy. Jest źródłem i celem ostatecznym. Pełnią. Jemu zawdzięczamy, że cały wszechświat w ogóle trwa w sieci relacji. Jako że jednak Bóg śpi, relacje te nie oddają swego pełnego potencjału, a zły to uzurpator, który przejściowo odpowiada w tym wymiarze Królestwa Niebieskiego za wojnę, kłótnię, rozpad, śmierć, terror, ucisk, pychę, pogardę, małostkowość, zachłanność, zabijanie i pożywianie się martwym, konformizm w obliczu tego. Na początku było jednak Słowo. Na początku był byt. Będzie i na końcu.
Seria CNN jest rewelacyjna. Dziękuję za dzisiejszą interpretację... Teraz pozostaje jakoś sprostać znaczeniu własnego imienia... Cudownej niedzieli Langustki ☀️
Wczoraj gdy słuchałam tej ewangelii przypomniało mi się to drzewo,byłam tam tydzień temu i widziałam te sykomore wielkie drzewo Dzięki tej pielgrzymce tak sobie myślę, że łatwiej jest mi słuchać ewangelii
Jeju czasem tęsknię za swoim imieniem. Dawno go nie słyszałam w rozmowie z drugim człowiekiem. Ale historia Zacheusza jest jedną z moich ulubionych. Uwielbiam to, jak Bóg wykorzystuje cechy charakteru ,by dotrzeć do człowieka 💚 udanej niedzieli. Z Panem Bogiem 👋
Ja czasem myślę że Bóg patrzy na nas przez pryzmat naszej gorliwości. Jak grzeszysz ale podstawą tego jest brak miłości i zrobisz wszystko,bo wydaje Ci się że kochasz - On myśli "to ja sprawie że ta potrzeba miłości pójdzie w moim kierunku. Bo chcę żebyś tak bardzo kochał mnie,bo ja tą miłość oddam tysiąckroć. Nie trać już czasu." I bum - rzuca Ci atomówkę która niszczy wszystko żebyś zaczął od nowa. A jak widzi że chcesz bogactwa i zrobisz dla niego wszystko - bum,atomówka i zaczynamy od nowa,tylko teraz będziesz taki zapamiętany żeby zdobyć prawdziwe bogactwo. Uroda - masz np.wypadek który Cię pokiereszuje żebyś zobaczył swoje prawdziwe piękno. Przygoda - czekaj...On ci zafunduje taką jazdę że każdy dzień będziesz błogosławić 😊Tylko czegoś chciej...pozdrawiam Monia. Dobrej niedzieli 😘
@@agnieszka5835 tak działanie Boga zawsze odmienia. Myślę, że Bóg ma tylko jeden cel. Uratować nasze dusze. Czyli doprowadzić nas do siebie. Dobrego Inesiu 🙋💚🌹
Oj Ojczulku kochany te ewangelie sa piekne, przyjazne i dobrze sie slucha, ja czasami slucham dwa razy,by dobrze zrozumiec,bardzo dziekuje,sciskam mocno,szczesliwego,blogoslawionego pielgrzymowania , i bezpiecznego powrotu,zostan z Bogiem Ojcze Adasiu 💕🤗❤🌞😍🌹❤paaa🌹❤😍🌞💗
Rozumiem,ze nadal jestesmy dziecmi Boga ,ktory nas wspiera,wybacza ,mimo grzechyu nie odtraca a co z tymi co nie mysla o Bogu ,nie chca zmienic swojego zycia dalej czynia jakies zlo ,czuja sie bezkarni,nie rozumieja istoty boskiego czlowieczenstwa krzywdzac ludzi i inne rzeczy.Co z takimi ludzmi jezeli chodzi o ich konsekwencje czynow .
Miejmy serce i patrzmy na drugiego człowieka w jego prawdziwe czyste serce. Nie co go otacza. Pan Jezus znalazł w Zacheuszu to COŚ. Pozdrawiam😇😘🌹🍁cieplytko w tą wietrzną Niedzielę🌼..
zdrowaś maryjo łaski pełna pan z tobą błogosławiona ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota twojego Jezus święta Maryjo matko boża módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci AMEN.
Dziękuję Adamie, Bóg prowadzi Ciebie w Imię Pana naszego Jezusa Chrystusa i na Swoją chwałę, Alleluja❤
Bóg zapłać za SŁOWO 💙💚❤️🕊️💒
Bóg zapłać za rozważania.
Dzisiejsze czytania to czytania z dnia mojego Chrztu Świętego ( dziękuję za ten okruch!)
Jezu zawołaj mnie!
😊 Błogosławionej niedzieli...
Zawołałeś po imieniu
a ono jak dom otworzyło swoje okna i drzwi.
ze zdumieniem
jeszcze przez łzy
usłyszało swoje brzmienie
jak najbliższy początek -
którego dotąd brakowało wszystkim rzeczom co stanowią dotychczasowy majątek
Wszystko zbladło od tego prostego światła , że Bóg chce mnie odwiedzić
i zna do końca moje pragnienie
i nie jest najważniejsze czy się zmienię
tylko że jestem
od samego początku przez Niego poznana
....schodzę ze spraw tego świata
a one już uwolnione lecą w Boże ręce
i służyć chcą tylko temu
aby świat oddał chwałę swemu Ojcu Wszechmogącemu.....
❤
Wspaniała Prawda, wspaniałe kazanie ojcze....☀️
Błogosławionej Niedzieli Kochana Ewuniu.....💚🌱🕊🌞
DZIĘKUJE za Twoją poezje 🌼❤za to że Jesteś.......
Ewa
Wspaniałej niedzieli Ewuś Ty nasza Boża Poetko😘🙋♀️❤️🙏🏻🙇♀️✝️
Dzięki. Pozdrawiam.⚘🌷🥀
Ewcia, chciałoby się powiedzieć słowami pieśni ,,o szczęście niepojęte Bóg sam odwiedza mnie, o Jezu wspomóż łaską, bym godnie przyjął Cię"...ale, Ty równie pięknie powiedziałaś swoimi słowami...
Buziaczki i przytulaski , no i pięknego dnia . Pa😇🌿💕🌻🕊️
🙋♥️
🙏Pokój i dobro kochani🙏
Przyjdź Panie Jezu do mojego domu...przyjdź i pozostań już...rozkrusz zatwardziałe serca❤DUCHA ŚWIĘTEGO NAM DAJ🙏❤Duchu Święty zjednocz nas,rozpal swoim ogniem nasze serca❤🙏
Błogosławieństwa Bożego wszystkim tu obecnym🙏
Mario, Twoja modlitwa jest moją modlitwą. „Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich” (Mt 18,20)
AMEN
Błogosławionego odpoczynku w ramionach Pana Jezusa Marysiu pozdrawiam serdecznie Kochana 🙋♀️😚🌜🌟🌛🙏💙🕊😇
Akurat szukałam procedury urzędowej o zmianę imienia... A tu proszę! Nie muszę. Bóg ma dla mnie najlepsze imię!
Boże, wołaj mnie po imieniu! Amen
Jezus każdemu z nas pomaga przejść na dobrą stronę i daje szansę na poprawę Błogosławionej niedzieli wszystkim. Szczesc Boze
Dorota Mazurkiewicz
🙋♀️🙇♀️❤️🙏🏻✝️
Proszę o modlitwę aby Pan Bóg uleczyl moje złamane serce
Pomodlę się. Szczęść Boże. Pozdrawiam serdecznie 🙂
♡❤JEZU UFAM TOBIE❤♡
Bo bez Ciebie nic nie zrobię.
Panie Jezu TY wołasz moim imieniem... pomimo...
Pragnę zachwycać się Twoją obecnością w moim Sercu...
Z❤A❤M❤I❤E❤S❤Z❤KAJ...
Błogosławionego Dnia Pańskiego... 🙏
Przytulam Was cieplutko z Bożą Miłością i błogosławię.
🙏💔🙏💔🙏
Błogosławionego dnia z Jezusem.
@@emerytka49 Aneczko dziękuję.
Pięknego Dnia Pańskiego
w dziękczynieniu...
Tulę....💞💞💞
Szczęść Boże 🤗❤️🙏
Pięknego wieczoru i nocki kochana Jagódko,ściskam milutko😊😙❤
@@jolab3814 Jolu miłego wieczorku Pańskiego...
Tulę do serca i błogosławię.
🙏🌹❤🙏🌹❤🙏
Ja Elżbieta, Twoja córka Boże dziękuję Ci, że mnie widziałeś i wezwałeś po imieniu. A imię mam cudne , oznacza ,, Bóg mą przysięgą", nie takie jak mnie nazywano nieraz nie mogąc mnie zmusić do uległości. Dziękuję , że w pewnym momencie mojego życia przypomniałeś mi je to moje prawdziwe, jak Zacheuszowi, czyli ,,wezwałeś mnie po imieniu, jam Twoim"'. Amen. Dobrego popołudnia wszystkim. Z Bogiem.
Dzieki Ojcze pozdrawiam wszystkich blagam o modlitwe w intencji mojej rodziny Bogu znanej pomozcie dziekuje za modlitwe blogoslawionej niedzieli
koronka za wszystkich oglądających CNN i za wszystkie duszem czyscowe ☺
Z serca Bóg zapłać, życzę spokojnej i owoccnej Niedzieli, z Panem Bogiem👌🍬
Dziękuję+ ❤
♥️♥️♥️🙋♀️
Dzięki 💖
Dziękuję. Szczęść Boże.
Piękne,Jezus widzi mnie na wylot.Chcę być dla Niego czysta.
🙂❤️Dzień dobry Kochana Wspólnoto🙋♀️ - Dziękuję Ci Panie Boże, że przekonałam się kiedyś o Twoim istnieniu.
- Dziękuję Ci Boże za to, że Ci zaufałam.
- Dziękuję Ci Jezu za to, że kroczę wiernie za Tobą od tamtej pory, za to że czuję się kochana i kocham bezgranicznie.
- Błogosław nam wszystkim tu obecnym i prowadź drogą prawdy do zbawienia. Amen.
Pełnej serdeczności i miłości niedzieli z Bożym przytuleniem życzę wszystkim. Bóg jest i jest Wielki🙏🏻✝️💙😀
No a teraz zabieram się do Pompejanki📿📿📿🙇♀️🙏🏻
🌞🙂Dzień dobry Kochana Krysiu dobrej Błogosławionej Niedzieli z Panem Bogiem 🙋♀️❤💚 pozdrawiam serdecznie ❤💚🙏💚❤
Krysiu...dobrej, błogosławionej niedzieli Ci życzę. Z Bogiem 🙏❤️🌿🕊️
Bóg zapłać langustko, mocno Cię przytulam , za mną juz tajemnice radosne🐼🐼🐼💖💕
Krysiu Bożego błogosławieństwa... na piękny dzień Pański...
Przytulam cieplutko❤❤❤
Wspaniały odcinek petarda!! Ojczulek umie dojść do człowieka....popatrzmy na siebie co warto by zmienić.. Nad czym popracować...? ♥️🙏Wspaniałe słowa... Pan Jezus widzi czystość naszego serca... Oby było tego jak najwięcej... Otwierajmy serce na słowa Boga który do nas przemawia.... Sluchajmy GO♥️♥️🙏WSPANIAŁEJ Błogosławionej niedzieli życzę.. Ojczulku miej się dobrze w zdrowiu, oby Duch Święty oswiecal nas tak jak Ciebie 🙏♥️😘
Panie spraw bym patrzyla twoimi oczyma i sercem i byla dzieckiem takim jakim ty byś chciał bym była pieknej blogoslawionej niedzieli z Panem Bogiem Amen 🙏🤲😇🌞⛪
Tereniu dziękuję i wzajemnie.
Pięknego wieczorku i spokojnej nocki z Panem Bogiem.
Przytulam milutko❤❤❤❤❤
@@jagodapuczel9272 Jagódko blogoslawionej nocy dobrze że jesteś przytulam pozdrawiam ❤🤲😇🙏🙋♂️✨
Jak tylko spojrze na Ojca to mi się aż ciepło na sercu robi i choćbym miala humor do bani to odrazu usmiecham sie i jestem szczesliwa ! Marzenie moje to móc kiedyś tak poprostu usciskac i przytulić Ojca :) ♥️Błogosławię,mocno ściskamy i jesli Ojciec kiedyś będzie przejezdzac przez Gliwice to zapraszamy w nasze skromne progi ♥️♥️♥️
Jezu przyjdź i zostań
Zostan tak, żeby nie przestało oślepiać Twoje Światło abym bez znaczenia czy wieczorem czy rano szła widząc oświetlone drogi..
Przyjdź do moich ukochanych najbliższych..
Przyjdź do zwatpionych także tych którzy nienawidzą aby Twoja Miłość otuliła ich rany ..by przestali ranić siebie bardziej i innych.
🙏
Dziękuję Ojcze za błogosławienstwo.
Swiatlo Pana Jezusa nie oslepia, ale tak prowadzi
Ucz mnie Panie patrzeć na innych tak jak patrzysz Ty.... z miłością.... ❤️🕊️☀️
Czyli dla każdego jest Nadzieja...Bóg zapłać.💕
Mariolusia m
Pięknej niedzieli:)🙋♀️❤️🙇♀️
Przebacz mi moje złe rzeczy. Chce zamieszkać z Tobą iść Twoja droga Panie i starać się nie popełniać już błędów. Weź mnie za rękę i bądź przy mnie już zawsze 🙏
Mam cudowne imie...Dziecko Boże...wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę pięknej niedzieli z Jezusem❤
Dziecko Boże Eluńka... witam Cię kochana i również dobrej, błogosławionej niedzieli Ci życzę...
Ściskam Cię, niech Bóg da Ci przeżyć piękny dzień 😇🌿💕🕊️
Dziękuję i wzajemnie.. Szczęść Boże 🙂🌻
Elżbietko kochana pięknego Dnia Pańskiego z Bożym błogosławieństwem.
Przytulam cieplutko🙏💞🙏💞
Elżbietko radosnego wieczorku z Bożym błogosławieństwem.
Przytulam serdecznie z Bożą Miłością.💞🤲💞🤲💞
Elżuniu niezaprzeczalnie imię cudowne...🥰🌹
Spokojnego wieczoru i dobrej nocki życzę w otuleniu skrzydłami Anioła Stróża błogosławieństwa Bożego na nowy tydzień Kochana 👼🤲🤗😇🕊🔥🌜🌟🌛🌤🌞🙋♀️😚
Wielkie Bóg zapłać za rozważanie, Ojczulku! jak Ty potrafisz wlać otuchę i nadzieję! Jakie to piękne, że mogę mieć nadzieje, że Jezus też spojrzy na mnie i spod tysiąca zranień, poniżeń, moich niewierności i grzechów zobaczy moje czyste serce. Amen amen.
Serdeczne BÓG ZAPŁAĆ i SZCZĘŚĆ BOŻE na dalszą pracę apostolską 🥀🌻💐🌺
Jak szczęśliwe są serca tych co pragną by Jezus w nich zamieszkał nie tylko na chwilę,ale na zawsze .Dziękuję Ci Jezu że nie gardzisz żadnym sercem i że ciągle pukasz do naszych serc i przez Sakramenty świete mieszkasz w nas ,bo Ty nigdy nikim nie gardzisz Panie i zawsze wychodzisz naprzeciw naszym słabościom ,gdy my Cię zapragniemy.Dzieki Ci za to że spojrzałeś i na mnie i że mogę się cieszyć mianem dziecka Bożego.Amen.❤️❤️❤️🌹🌹🌹☀️☀️☀️🌝
To właśnie miałam na końcu języka, wspaniale ujęte, cudownej niedzieli👌🍬
Przypowieść pozamienianych ról, miejsc, znaczeń i pogubionych perspektyw.
Zacheusz, którego imię brzmi Zakkai - „czysty” (ewentualnie wstydliwy), jest jednym z celników, zbierających daninę. Mało tego, jest zwierzchnikiem poborców, którzy utrzymują się z tego, co ponad daninę wyszarpią od podatników. Jest bardzo bogaty, jak wskazuje perykopa, czyli raczej niedelikatny w obejściu i niewrażliwy na los innych ludzi. Człek niskiego wzrostu, co jak można mniemać, było jego kompleksem i bolączką, która nasilała bezwzględność - „lepiej żeby się ciebie bali, niż z ciebie śmiali”.
Kompleksy, zahamowania, uciążliwe przekonania, słabość, zostają powalone przez ciekawość, która staje się potężnym wyzwaniem. Niski wzrost odbiera możność widzenia, choć na co dzień na ciemiężonych patrzy z góry, tym razem rosły tłum odmienia perspektywę. Ogranicza pole postrzegania.
Pozostaje wdrapać się na sykomorę - drzewo o obszernym pniu i maleńkich niestrawnych owocach. Jadalnych, lecz mało przydatnych, niepożywnych, więc nieprzydatnych. Sykomora = niestrawne wyzwanie Zacheusza.
Jakże poważny człowiek, groźny zdzierca, skrupulatny ciemiężyciel ma wspinać się po drzewach w tunice? Pamiętajmy, iż w owym czasie mężczyźni nosili tuniki, a nie spodnie. Sandały, a nie sportowe buty, które ułatwiłyby przyczepność i sprawność we wdrapywaniu. Ten podejmuje ryzyko śmieszności, wiedziony ciekawością, a może jeszcze nieuświadomionym zawezwaniem własnej zmiany.
I tu znów plączą się punkty odniesienia. Chrystus, wiedziony wśród tłumu, zadziera głowę, by spojrzeć na celnika. Na tego „nieczysto czystego”, o niskim wzroście, który z góry patrzył na wszystkich każdego dnia.
Według niektórych podań Zacheusz miał ok 1,50 m wzrostu, jakąż mógł mieć perspektywę widzenia co dzień, wśród innych mężczyzn, wśród wojska? Jak bardzo dokuczliwy musiał być w nim brak pewności siebie, odczuwania wartości, gdy materią zasypywał własną pustkę i nadbudowywał wartości.
Wychodzi on ze swojej roli celnika, poważnego, stanowczego człowieka, by wejść na drzewo, łamiąc zasady zachowania. Chrystus również łamie zasady, wpraszając się w gościnę. Święte prawo gościnności obowiązywało co prawda wśród Izraelitów, ale polegało ono na udzieleniu gościny, a nie na wpraszaniu się i traktowaniu przyjęcia jako oczywistości, należności.
Cała scena rozgrywa się bardzo dynamicznie, nie ma w niej czasu na zastanawianie. Szybkie decyzje, a może nawet instynktowne działanie bez zastanowienia, bez analiz nad konsekwencją.
Ciekawość, zew, impuls, niemożność widzenia, drzewo, gałąź, widzenie, spojrzenie z dołu, spotkanie oczu,
„..Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu..”
zejście, odwrotne spojrzenie z dołu, spotkanie twarzy, zrozumienie, decyzja zmiany, wdzięczność, wyrzeczenie, odzyskane znaczenie imienia = oczyszczenie.
Jak poradzić sobie w codzienności z własnymi ograniczeniami, kompleksami, poczuciem niedoskonałości, słabości, braku, niskiej wartości i ważności?
Czy nie jest właśnie tak, że gdy nie rozdzielamy każdej sytuacji, każdego zdania, wyzwania, jak włosa na czworo, tylko prosto podchodzimy do niego, to po prostu realizujemy? Gdy wybieramy instynktownie sposoby rozwiązań, bez wmawiania sobie nie mogę, nie potrafię, nie podołam, tylko ciekawością wiedzeni wychodzimy poza wstydliwość zaczynamy budzić odwagę. Zmieniamy perspektywy patrzenia i spotykamy prawdziwą własną twarz.
Wdrapujemy się na drzewa własnych niestrawności, być może lęków przed ośmieszeniem, by chwilę później wyjść zwycięsko z prób życia. Zwycięsko nie tylko w rozumieniu - wszystko co planowałem udało mi się, lecz - pokonałem własne przeświadczenia, kłamliwe wzorce i wpojone blokady.
Wyszedłem poza siebie, wyprałem się tego, co tkwi we mnie jak cierń, jak kompleks Zacheusza.
Jak bardzo na co dzień tkwimy w „niskim wzroście”, wmawianym sobie braku, który staje się przesłoną rzeczywistości. Perspektywą, subiektywna soczewką, która wypacza widzenie/zasięgi, i albo skłania nas do ukrycia się przed światem, albo rozpędza w działaniu do posiadania, wywyższania się, zagłuszenia pustki, podszeptu wiecznego niezadowolenia, niezaspokojenia, nienasycenia. Bo tego wmawianego sobie braku nie da się zapełnić niczym innym, niż tylko zaakceptowaniem i odjęciem pustce wartości, własnymi zasadami życia. Przetransformowaniem wewnętrznym i świadomością kim jestem, co stanowię i o czym, a co stanowi o mnie.
Więc właź na trudną do strawienia gałąź, porzucając wstyd, by zobaczyć kim jesteś. By w spojrzeniu dostrzec siebie, swoje czyny, myśli, emocje i ich przyczynę. Źródło powstawania w sobie wszystkiego, czym się stajesz i jakim czynisz własny świat tu i teraz.
Porzuć kompleks Zacheusza, człowieka, który zgubił swoją wartość, zapomniał o swoich korzeniach, jakby nie dosłyszał swego imienia.
Wędrowiec dnia
DMS SoniQ
@Klara B Dziękuję. Niedzieli cudów cudownych życzę :) .... po imieniu
Soniq DMS
Dziękuję, pozdrawiam i pięknej niedzieli życzę 🌄🍁🍂
@@robertnowakowskinowakowski441 Dziękuję i niedzielnych zaczarowań, oczarowań, zapatrzeń, zadumań, radości, uniesień i czego tylko ....
Pięknie to ujołeś.Dzięki. ⚘🌷🥀
Wyzbyć się kompleksów to trudna sprawa...często właśnie one nie pozwalają nam być takimi , jak byśmy chcieli naprawdę. Dlatego nie osądzajmy nikogo pochopnie, bo może pod tymi kompleksami kryje się ten prawdziwy, całkiem inny ktoś...
Pozdrawiam i pięknego dnia życzę 😇❤️🕊️
Gdy rodzice nadali mi na imię Jakub, nie wiedziałem co ono oznacza, wiedziałem za to, że moim apostołem jest Święty Jakub, od zawsze miałem prorocze sny, niedługo przed moimi narodzinami zmarła moja pra pra babcia, która bardzo nie mogła się mnie doczekać, jak miałem kilka miesięcy przyszła do mnie we śnie, jako istota ze światła, wzięła mnie na ręce i czułem się tak, jakby przyszedł do mnie sam Bóg, nie da się lepiej opisać tego uczucia, i nagle babcia przeszła przez ścianę i się obudziłem i zacząłem płakać, gdyż straciłem to, co mi się tak podobało, tak mocno się to na mnie odbiło, że pamiętam to do dzisiaj ze szczegółami, a mam 16 i pół roku. Drugi sen, był bolesny, miałem 5 lat, przyśniła mi się śmierć mojej pra babci i po kilku latach się spełniła, gdy pra babcia umarła, czułem się winny, bo w dniu przed nocą, której pojechała do szpitala i zmarła, dałem jej słowo, że następnego dnia, ją odwiedzę, ale już nie mogłem, a od zawsze wiedziałem, że dane słowo to Świętość, gdy miałem 7 lat przyśnił mi się sen, w którym poznałem moją aktualną narzeczoną i równo 3 i pół roku temu ją poznałem, teraz planujemy razem ślub... Gdy zaś nadchodził czas bierzmowania miałem serię snów gdy byłem oprowadzany przez tajemniczą postać, po Niebie, czyścu i piekle, nie będę teraz tego opisywał dokładniej, za każdym takim snem widziałem ową postać wyraźniej, to był Święty Piotr, który powiedział mi:" Jakubie, kiedyś... mnie zastąpisz" i stanąłem przed bramami Nieba i piekła po lewicy tronu, z którego Bóg wyławiał duszę z ogromnej dziury, która była czyścem. I tak postanowiłem, że będę Jakub Piotr i spełniam słowa Świętego Piotra, będąc ministrantem, lektorem, ksm'owiczem w parafii pod wezwaniem NMP Maryi Panny w Siedliszczu i wyznaję wiarę, nadzieję, miłość i oddanie Bogu i drugiemu człowiekowi. Moja narzeczona mieszka ok. 400 km ode mnie, ale nie przeszkadza to nam w spotkaniach i wspólnym spędzaniu czasu. Trzeba wspomnieć, że byłem złym człowiekiem ale Pan Bóg wraz z Świętym Piotrem odmienili moje życie i teraz nie ma w nim miejsca na zło, idę również w ślady Świętego Józefa, patrona mężów i zostałem stolarzem, teraz w moim sercu panuje ład i pokój a ja jestem szczęśliwym człowiekiem, Szczęść Boże, proszę księdza i Bóg zapłać każdemu, kto zechciał przeczytać moje słowa i wytrwał w tym do końca
Panie spojrz na mnie jak spojrzales na Zacheusza i naucz mnie tak patrzec na innych ludzi. Dobrej niedzieli Kochani. Jutro ide do szpitala. Prosze o modlitwe. Z Panem Bogiem. ❤️😙🙏🙌🕊️💕
Szczęść Boże kochana Renatko pamiętam ❤🙏❤ wspieram modlitwą Pozdrawiam serdecznie🙋♀️❤ pięknej niedzieli z Panem Bogiem i rodzinką 🌞🙂🦋🍃💚🕊🔥😙
Moja modlitwa otula Ciebie. Bóg jest z Tobą.
Renatko trzymaj mocno za rękę Matkę Boża, Ona będzie z Tobą. Pozdrawiam serdecznie i będę się modlić.
Renata Godzińska
Przytulam, Kochana Renatko ❤️. O modlitwie zapewniam. Zmobilizowałam też do modlitwy w Twojej intencji znajomego księdza... Panie, Panie, wołam do Ciebie z nadzieją...Jezu, Ty się tym zajmij.❤️💒🙏😗
@@krystynajaros2364
Szczęść Boże ❤️🙏🤗
Tak naprawdę nikogo nie znamy do końca...dlatego nie wydawajmy sądów i nie oceniajmy ludzi po pozorach.
Błogosławionej, pięknej niedzieli Tobie Ojcze Adasiu i Wam kochani życzę 🙏🥀💕🥀🕊️
Tak kochana Bajeczko...bardzo często pozory są zgubne,przepięknej niedzieli Ci życzę❤🌹🍃😙
I Tobie kochana 😉
Elunia, dzięki serdeczne..
Tobie też kochana radosnego, niedzielnego dnia życzę 😇🥀💕🌿🕊️
Inesko, niech Bóg da Ci przeżyć kochana piękny, błogosławiony dzień Pański... 🙏🌻❤️🌿🕊️
Basieńko to prawda...❤❤❤
Każdy z Nas jest piękny wewnętrznie...
tylko sytuacje czasami pokazują naszą słabość...
spowiedź... zaciera ślady grzechu...
a przez miłość Bożą mamy Serce pełne radości, które kocha...
Kochajmy!!!!!
Przytulam Cię kochana do serca.
💞🤲💞🤲💞🤲💞🤲💞
Nie no pozamiatał ojciec jak zawsze. Dziękuję... Mam wrażenie, że Pan Jezus przychodzi do nas wszystkich tak jak do Zacheusza i chce zamieszkać w naszym domu, bo wie, że pod tymi wszystkimi grzechami i słabościami nadal jesteśmy Bożymi dziećmi. U mnie już był i na szczęście zeszłam z tego drzewa i wpuściłam Go do swojego domu. Dziękuję Ci ojcze Adasiu.
Yea
ja tez
Niech Pan Bóg Ojca błogosławi 😇😇😇 dziękuję z całego serca
Dziękuję ojcu😘 O jest nadzieja i dla mnie. Panie Jezu przyjdź ... Dobrej, spokojnej niedzieli wszystkim życzę😄👼👻
Jezus czeka na Ciebie, wyjdź z domu i pozwól Mu się spotkać na Eucharystii.
@@emerytka49 Dobranoc Anna,miłych snów 👍👼 Wróciłem właśnie z Eucharystii 💒
@@piotrk7034 Chwała Panu. Pan jest wielki, a ja wróciłam z cmentarza i uzyskałam odpust zupełny , dla jednej duszy czyśćcowej. :-). Bóg z nami, to któż przeciwko nam!
Ojcze Adamie dziękuję za te słowa, bardzo mnie poruszyły. Niech Pan Jezus Tobie błogosławi.♥️💔
Dziękuję Ojcze Adasiu Słowa Ewangelii przez Ciebie tłumaczone docierają do mnie.Niech Ci Bóg błogosławi
Daj mi Panie Twoje oczy abym w każdym spotkanym człowieku widziała dziecko Boga🙏
Jezu zapraszam do mojego domu napełnij go radością, miłością i pokojem.
Pragnę łączyć się z Twoim ❤️ Sercem. Aby nasze serca ❤️ stanowiły jedno i biły jednym rytmem...
Życzę Błogosławionej Niedzieli.
Przyjdż do mojego domu dobry, miłosierny Jezu. Zamieszkaj w naszych sercach wówczas jestem przekonana, że rodzina znowu będzie razem bo twoja miłość to sprawil.
Naucz nas prawdziwej miłości. Gorąco się o to modlę i wierzę w cud uwolnienia, nawrocenia i powrotu do rodziny tych, którzy porzucili swoich bliskich. Pozostała mi wiara ,ufnosc i nadzieja.
Pomódlcie się proszę
W mojej imtencji l 🙏🤲🙏
Końcówka dociera głęboko. Piękne. Aż mi łzy poleciały. Dziękuję ojcze Adasiu. 🧡
Bóg zapłać Piękny przekaz Błogosławionej pięknej niedzieli życzę
Działaj tak naprawdę uświadomiłam sobie, jak dobrze jest wierzyć. Mimo, że jest czasami ciężko, że świat się wali, ale jest Ktoś, kto daje nadzieję i swoją obecność.
Bogu niech będą dzięki za to, że tak umie kochać takiego szubrawca jak ja.
Petarda!! Ludzie ludzi oceniają po uczynkach, słowach, a PAN widzi serce
Jakże mnie niezmiennie wzrusza i porusza to Jego patrzenie na mnie🥺i jeśli coś może mnie gruntownie zmienić na lepsze to tylko Jego MIŁOŚĆ ❤Bóg zapłać Ojcze Adasiu🙏🙂nie sposób nie zauważyć jak Twoje kazania są natchnione Duchem Świętym 🕊Jesteś przekochany❤Pamiętam w modlitwie🙏🙂
O.Adamie Dziękuję za piękne słowo Boże ! Wszystkim życzę pięknej niedzieli i wielu Łask Bożych !
Szczęść Boże Langustowicze. Jak zwykle piekne kazanko. Na wczorajszej nocnej adoracji przyszła mi taka myśl. Szczególnie myślę o tych którzy modlą się nowenna Pompejanska. Nowenna zawiera trzy części różańca i zostaje jeszcze czwarta Światła i te część różańca abyśmy wspólnie odmówili za O. Adama. Widziałem że 1 listopada na instagramie przyłączyło się okolo trzech tysięcy odmawiając różaniec z O. Adamem . Bądźcie w modlitwie razem z Nim o dobre owoce O. Adama pracy kaznodziejskiej i szczęśliwy powrót. Pozdrawiam z Panem Bogiem 😄
Mam ogromną nadzieję ze CNN nie ustanie dopóki całe pismo święte nie będzie omówione. To czego się tu nauczyłam jest nie do opisania. Bóg zapłać
BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI ZA SŁOWO .....BŁOGOSŁAWIONEGO DNIA WSZYSTKIM TU OBECNYM ❤️ ❤️ ❤️
Szczęść Boże 🤗❤️🙏
@@renatamm9703 ❤️ ❤️ ❤️
Ojcze Adamie, staram się zawsze rano posłuchać Twojego CNN zanim pójdę na niedzielną Mszę sw. Dzięki temu słuchając Ewangelii czy lokalnego kazania już rozumiem, co Bóg do mnie mówi. To mnie ubogaca. Dzięki dzięki
@@Rushrod No, księży mamy jakich mamy... dobrze ze są dominikanie. Pozdrawiam podobnie myślących
Mam dokładnie tak samo 😊
To jest nas już więcej. Milego dnia i do następnego CNN.
Tylko Pan Jezus ma taką miłość, która stoi ponad wszystkim i ma niezwykłą moc sprawczą... My ludzie w niektórych przypadkach jesteśmy bezsilni, niektóre osoby można kochać ale tylko na odległość, bo można stracić siebie..
Dziękuję
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus . Dziękuję. Monika
Zło dobrem zwyciężaj. Bóg zapłać 😊
Proszę o modlitwę żeby moje córki Katarzyna i Elżbieta zamieszkały na stałe z rodzina w mojej rodzinnej wsi na ojcowiźnie mojej 🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏
Bóg stworzył je wolnymi, nie uzależniaj ich swoimi pragnieniami. Przemyśl swoją modlitwę, czy chodzi Ci o siebie czy o Twoje córki.
Ojcze Adasiu dziękuje, że jesteś!!! Niech Jezus ma Cię w swojej opiece i otula miłością.
Biblię możnaby czytać miliony lat i wciąż odkrywać w niej nowe rzeczy
Boże dziękuję za słowa Ojca Adasia szczęść Boże 🤗 wszystkim na dzisiejszy dzień
Jezu ucz mnie patrzeć swoimi oczami 🙏...
Piękne kazanie Adaś 💕
Błagam JEZU zamieszk aj u mnie...
Proste
Podobno wystarczy 15 min dziennie aby byc swietym.
Hehe nie da rady bo nigdy nie konczy sie na 15 minutach.
Ale od czegoś trzeba zacząć.
Panie, przyjdź do domu mojego serca. ❤️
Ojcze Adasiu.... ❤️ dziękuję za kolejne CNN które uzdrawia mnie jako człowieka... Pan Jezus patrzy głębiej... w nasze prawdziwe serce... ❤️ Bóg zapłać ❤️
Pewnie że tak 🙋♀️❤AGATKO 💙
@@eluszkaelzbieta2590 ❤️
Ojej, dziś Słowo jak na Tauronie😊 Bóg zapłać. Błogosławionej niedzieli Kochani 😘❤🙏
Dziękuję o.Adamie z proste słowa do prostego człowieka
Błogosławionej Niedzieli z Panem Bogiem 🕊💚🌱🌞
Pozdrawiam serdecznie 🙋♀️❤💚🍃❤💚🍃
Wzajemnie , szczesc Boze
Krystyna Jaros
🙋♀️❤️🙇♀️🙏🏻✝️😘
Krysiu... błogosławionyej i dla Ciebie kochana. Niech Bóg da Ci siłę i nadzieję na lepsze jutro. Paa🙏🌿🥀💕🥀🌿🕊️
Niech ta niedziela będzie cudowna kochana Krysieńko❤🌹🍃😙🍁
@@elzbietac.5962
Och kochana Eluniu ile ja doznałm cudów kiedy dowiedziałam się o mojej chorobie ( niewładna ręka i palce zaczęły się poruszać narazie tylko kciuk i wskazujący ale zginam w łokciu ) zniknęły lęki jestem bardziej spokojna nie narzekam cieszę się każdym podarowanym dniem
BÓG JEST WIELKI ❤kocha mnie
Teraz tylko telefon z Centrum Urazowego Św Barbary operacja rehabilitacja i z nowymi siłami ale już nie na pełnej petardzie
Ja już jestem 6lat na emeryturze więc tylko cieszyć się życiem
🍃❤💚🙏💚❤🍃💒🙋♀️❤🌞🙂😙
Kochany Ojcze Adasiu ....dobrze ,że jesteś......!!!!!!!!
Jezus jest Słowem Boga, czyli Chlebem Żywym. Głosząc Słowo, rozdaje sam Siebie; rozdaje ten Chleb, by posilić Ducha, który jest w każdym z nas. Rozdaje Chleb Żywy umoczony w Wodzie Żywej. Rozdaje Ciało(2) z Krwią(1), Słowo(2) z Duchem Prawdy(1) [sensem przewodnim]. Rozdaje zewnętrzny pokarm duchowy (nauka oraz wymowa czynów), w którym jeszcze głębiej, we wnętrzu, tkwi najwyższa, zasilająca wartość duchowa (sens, Duch). Wszystkie przypowieści, jak i również czyny i cuda Jezusa, a w końcu całość jego ziemskiego życiorysu, są jak różne pozornie istoty, w których jednak widać tę samą esencję. Przypomina to hologram. Jezus rozdaje to, co żywe i manifestujące, z tym, co wewnątrz, i co daje u źródła to życie. Duch daje życie wszystkiemu. Bo Bóg jest Duchem, lecz w świecie doczesnym świadomie śpi. Oznacza to słabszą aktywność i subtelność, bo sen to słabsza aktywność, czyli *pozorna* śmierć. Stworzenie to zmaterializowane myśli Boga, wypełnione Jego uśpionym Duchem. Bóg nas więc świadomie śni, a śni O TYM, byśmy stali się z nim Jedno, czyli dali się Mu prowadzić. Przyciąga nas, byśmy w końcu przestali stawiać opór i dali się przyciągnąć, co odczuwamy wtedy jako "szukanie" i "znalezienie". Chleb Żywy Jezusa jest najlepszym katalizatorem tego procesu - narodzenia się powtórnie, z Ducha. Bowiem Chleb Żywy odżywia Ducha. Niekiedy Bóg sam na chwilę mocno przebudza się - wewnątrz nas i z zewnątrz, przez okoliczności. Wtedy na chwilę jesteśmy autentycznie szczęśliwi, błogosławieni. Te momenty to ślady, za którymi mamy podążać, by w końcu przebudzić się na dobre. Właściwiej byłoby powiedzieć właśnie - narodzić się na nowo. Bowiem to Duch budzi się w nas, dając nam prawdziwe życie, smakujące nieskończonością. Pokazuje nam istotę życia; że jest ono płynną, radosną współpracą, a rozkwita z bardzo niepozornych, małych elementów. Życie doczesne to zwykle przebłyski tego życia prawdziwego, i one pokazują nam prawdę, że życie to stan docelowy, choć nie sposób odróżnić drogi od celu, lecz tak właśnie wygląda życie i prawda. Wygląda tak, że nie wiadomo, skąd nadciąga, ani dokąd zmierza, lecz słychać, na czym polega w istocie, a nie w ziemskiej, powierzchownej namiastce. To Bóg, budząc się z pozornej śmierci, uwalnia nas od śmierci prawdziwej, choć przejściowej. Sen to bowiem śmierć pozorna, lecz rozpad to śmierć prawdziwa. Człowiek przez większość czasu znajduje się w stanie śmierci poznawczej, kiedy jego elementy (serce, umysł, ciało) są zdezintegrowane, zatomizowane, podzielone, skłócone ze sobą. Panuje w nas rozpad. Śmierć. Wtedy każdy nad każdego chce się wywyższać; rozum chce zdominować serce i wykluczyć je oraz vice versa. Podobnie ciało ma takie zapędy. Kiedy bowiem Duch Prawdy śpi, licho nie śpi - ono zaś ma upodobanie w skłócaniu nas wewnętrznie i ze sobą wzajemnie. Ono jest tyranem i wszystko, co w nas, uczy postępowania na jego wzór; wzór tyrana. Szatan zaczyna więc od ciała i chce, by wszystko inne podporządkowało się ciału - najbardziej drapieżnemu elementowi ze wszystkich, który wówczas, nieoswojony, pożre wszystko wokół, a na końcu dokona autodestrukcji, bo taki jest też ostateczny cel złego. Duch Boga, będąc Najwyższym Władcą, panuje przez służenie swemu stworzeniu. Duch zasila wszystko, oswajając to, nakłaniając do współpracy i dzielenia się ze sobą, jak i on Sam dzieli się swym niewyczerpanym bogactwem, a więc uczy służebnej władzy. Kiedy budzi się, wstajemy z martwych - On odżywia wszystko we właściwej kolejności i upodabnia do Siebie, wedle potencjału i natury, we właściwej hierarchii: serce, umysł, ciało. Tak wygląda hierarchia, gdzie najwyższy jest Sługą i uczy służby, oraz że największym szczęściem jest dzielenie się tym, co podzielone, mnoży się i rośnie we wszystkich. Tak jest z ideami, tak jest też z uczuciami - a w przyszłym świecie tak będzie ze wszystkim. A skoro mowa o hierarchii, to również dosłownie rozumiane zwierzęta mają w sobie zalążki boskiej natury, wobec czego możemy je właśnie oswajać, a gdyby przynajmniej większość ludzi doznała wspomnianej przemiany, również Ziemia byłaby naszą poddaną w sposób służebny, a nie w ten, że ją wyniszczamy. Nikt jednak nie ujrzy Królestwa Niebieskiego, dopóki nie narodzi się powtórnie. Nikt nie ujrzy ukrytego bogactwa w sobie i w świecie, bowiem tylko Duch Prawdy leczy ze ślepoty, otwiera oczy, odkamienia serce, zmienia percepcję na pełną dziecięcej wdzięczności i kreatywności. My posiadamy wolną wolę, czyli intuicyjny przełącznik między dwoma trybami: wybieramy Boga lub szatana; życie lub rozpad; miłość lub cokolwiek innego. To akt wolnej woli - później tylko zbieramy, co wybierając, zasialiśmy. Dajemy się przyciągnąć przez Tego, który chce, byśmy byli z Nim jedno w całej komplementarnej różnorodności, lub tego, który przyciąga nas tylko po to, by następnie poćwiartować nas; zatomizować. Jedno lub drugie to poddaństwo, przy czym pierwsze jest zgodne z naszą oryginalną, najwyższą naturą, więc nas uszczęśliwia, zaś drugie zgodne jest tylko z wtórnym zepsuciem - modyfikacją. Dlatego wybranie poddaństwa złemu ostatecznie głęboko nas zniewala, unieszczęśliwia i zatraca, a nie spełnia. Każdy jest bowiem dzieckiem Boga zepsutym przez złego, lecz wybierając złego, staje się jego adoptowanym dzieckiem. Szatan wziął się z rozpadu i do niego zmierza, wraz ze wszystkimi, którzy za nim pójdą. Mówi tylko od siebie i każdemu każe mówić tylko od siebie, by punkt widzenia zależał tylko od punktu siedzenia. Wyodrębnił się częściowo i na każdego wpływa tak, by chciał się wyodrębniać z kontekstu - bez empatii, dążenia do obiektywizmu, spajania faktów, łączenia się ludzi, serc i umysłów. Droga, Prawda, Miłość, Życie, Duch, Bóg - spaja, łączy. Jest źródłem i celem ostatecznym. Pełnią. Jemu zawdzięczamy, że cały wszechświat w ogóle trwa w sieci relacji. Jako że jednak Bóg śpi, relacje te nie oddają swego pełnego potencjału, a zły to uzurpator, który przejściowo odpowiada w tym wymiarze Królestwa Niebieskiego za wojnę, kłótnię, rozpad, śmierć, terror, ucisk, pychę, pogardę, małostkowość, zachłanność, zabijanie i pożywianie się martwym, konformizm w obliczu tego. Na początku było jednak Słowo. Na początku był byt. Będzie i na końcu.
Bóg zapłać
Ojcze dziękuję bardzo za twoje słowa .Dziękuję że cię spotkałam .🙏
Pozdrawiam Najlepszego księdza !
Panie, Ty znasz moje imię
Ukryte jest w Tobie
Objawiaj Swoją miłość
Którą zachowałeś dla mnie....błogosławionej niedzieli Adamie
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus , ❤❤❤Jestem ... Panie .❤
Jesteś Ojcze naszym Skarbem Narodowym . Nie znam nikogo kto by lepiej rozumiał i wyjaśniał Słowa Ewangelii ...
Milego dnia wstawaki😊 Pozdrawiam serdecznie 🙏miłej niedzieli
Bóg zapłać 🙏🙏🙏,💓
Uwielbiam Ojcze Adamie Twoje tłumaczenie Pisma Świętego. Aż chce się Ciebie słuchać bez końca. Dziękuję
Z serca dziękuję za każdy CNN 💕
Prosze o modlitwe w mojej intencji, bede bardzo wdzieczny. Bóg zapłać
Seria CNN jest rewelacyjna. Dziękuję za dzisiejszą interpretację...
Teraz pozostaje jakoś sprostać znaczeniu własnego imienia...
Cudownej niedzieli Langustki ☀️
Wczoraj gdy słuchałam tej ewangelii przypomniało mi się to drzewo,byłam tam tydzień temu i widziałam te sykomore wielkie drzewo
Dzięki tej pielgrzymce tak sobie myślę, że łatwiej jest mi słuchać ewangelii
Dobrze że jesteś Ojcze Adasiu w tym okienku, dziękuję 😇
Pięknie powiedziane. Piękne kazanie. Takich powinno być więcej w kościołach.
Jeju czasem tęsknię za swoim imieniem.
Dawno go nie słyszałam w rozmowie z drugim człowiekiem.
Ale historia Zacheusza jest jedną z moich ulubionych. Uwielbiam to, jak Bóg wykorzystuje cechy charakteru ,by dotrzeć do człowieka 💚 udanej niedzieli.
Z Panem Bogiem 👋
Monika ❤ miłego dnia
Ja czasem myślę że Bóg patrzy na nas przez pryzmat naszej gorliwości. Jak grzeszysz ale podstawą tego jest brak miłości i zrobisz wszystko,bo wydaje Ci się że kochasz - On myśli "to ja sprawie że ta potrzeba miłości pójdzie w moim kierunku. Bo chcę żebyś tak bardzo kochał mnie,bo ja tą miłość oddam tysiąckroć. Nie trać już czasu." I bum - rzuca Ci atomówkę która niszczy wszystko żebyś zaczął od nowa. A jak widzi że chcesz bogactwa i zrobisz dla niego wszystko - bum,atomówka i zaczynamy od nowa,tylko teraz będziesz taki zapamiętany żeby zdobyć prawdziwe bogactwo. Uroda - masz np.wypadek który Cię pokiereszuje żebyś zobaczył swoje prawdziwe piękno. Przygoda - czekaj...On ci zafunduje taką jazdę że każdy dzień będziesz błogosławić 😊Tylko czegoś chciej...pozdrawiam Monia. Dobrej niedzieli 😘
@@aiwlys1989sylwia 💚 dziękuję Sylwia 🙋🌹
@@agnieszka5835 tak działanie Boga zawsze odmienia. Myślę, że Bóg ma tylko jeden cel. Uratować nasze dusze. Czyli doprowadzić nas do siebie. Dobrego Inesiu 🙋💚🌹
@@jolab3814 Jolu 💚🌹
Dziękuje Ojcze za te słowa bardzo mądre i bardzo potrzebne każdemu z Nas.❤❤❤❤🙌🙌🙌🙌🙌
Oj Ojczulku kochany te ewangelie sa piekne, przyjazne i dobrze sie slucha, ja czasami slucham dwa razy,by dobrze zrozumiec,bardzo dziekuje,sciskam mocno,szczesliwego,blogoslawionego pielgrzymowania , i bezpiecznego powrotu,zostan z Bogiem Ojcze Adasiu 💕🤗❤🌞😍🌹❤paaa🌹❤😍🌞💗
Rozumiem,ze nadal jestesmy dziecmi Boga ,ktory nas wspiera,wybacza ,mimo grzechyu nie odtraca a co z tymi co nie mysla o Bogu ,nie chca zmienic swojego zycia dalej czynia jakies zlo ,czuja sie bezkarni,nie rozumieja istoty boskiego czlowieczenstwa krzywdzac ludzi i inne rzeczy.Co z takimi ludzmi jezeli chodzi o ich konsekwencje czynow .
Bog zaplac Ojcze Adamie 😇❤❤🙏🙏🙏❤
Dziękuję Ojcze Adamie 🙏 Bóg zapłać 🕊️🌿🌼
Jestem jeszcze nastolatką. Pogubiłam się. Nie potrafię odnaleźć się w wierze. Proszę o modlitwę! 💞
❤
Ale piekne kazanie dobrego dnia 😃😃😃
Komentarze do ewangelii są genialne
Dobrej niedzieli z Jezusem 🙋
Pozdrawiam serdecznie wszystkich oglądających 🤗 Miejcie najlepszą niedzielę w życiu 💛🍂🍁🍂💛
Miejmy serce i patrzmy na drugiego człowieka w jego prawdziwe czyste serce. Nie co go otacza. Pan Jezus znalazł w Zacheuszu to COŚ. Pozdrawiam😇😘🌹🍁cieplytko w tą wietrzną Niedzielę🌼..
Kwiatuszku kochany, Tobie też najlepszej niedzieli życzę... Niech Bóg będzie z Tobą 🙏💔🌻🕊️
@@aleksanderrozmus5851 Ciągle szukam ... nie jest łatwo , ale się nie poddaje 🤗
@@bajkac671 Dziękuję kochana Bajeczko 😘 Jestem dzisiaj w pracy 😚 Pozdrawiam cieplutko 🌻
Aniu, to przykre, że musisz w niedzielę pracować, ale cóż, tak też się zdarza. Zatem miłej pracy i dobrego odpoczynku po niej. Przytulaski, pa ❤️🌿
Panie mieszkaj w naszych sercach.🐾🦋
Tłumaczenie mojego imienia z greckiego to "Dar Boży " ....dlatego dziekuje Bogu za wszystko , również za Ojca i jego słowa ,CNN mój ulubiony😍
Bog zaplac ,Ojcze Adamie jak nam potrzeba takiej rzeczywistosci ktora Ty pokazujesz co mamy zobaczyc w sobie
masz Ojcze takie dobre,spokojne oczy a to plynie z serca.
Tak b mnie cieszy słuchać Ewangelie Szczęść Boże
Uwielbiam CNN. Super kazanko
Bóg zapłać 💜