Zdarzyło mi się kiedyś , że podróżowałam późną porą, w pociągu nie było zbyt wielu ludzi, była natomiast grupa podpitych młodych mężczyzn, zachowywali się jak dla mnie bardzo niepokojąco, wstałam i chwilę rozmawiałam z kierownikiem pociągu, który ich uspokajał, ale to niewiele dało. Powiedziałam, że czuję się niezbyt bezpiecznie, on przyznał mi rację, zaproponował abym wzięła bagaż i weszła do jego służbowego miejsca. Do końca podróży tam byłam. Czułam się bezpiecznie. To było dawno temu, byłam młodą dziewczyną, ale pamiętam to uczucie zagrożenia. Byłam wdzięczna pracownikowi PKP że otoczył mnie opieką.
Seks w pociągu , z kierownikiem pociągu ? Możliwe , acz nie zawsze stosowane w tymże (tejże) komunikacji w latach 1995 - 2001. To. Już inna bajka niekiedy dzieci na tzw gigancie konduktorzy w zamian odstąpienia czynności służbowych uprawiali seks w przedziale służbowym
@@leszko8632 A co ma do tego UE (chodzi o likwidację Kary Śmierci bo jeśli tak to sam jestem zdania, że powinna obowiązywać, szczególnie dla takich jak zabójcy Ani [ludźmi ich nie nazwę] - czy tal?) !? Sam, głosując ongiś za polską akcesją miałem nadzieję, że poziom życia, perspektywy ludziom się zwiększą a jaka jest prawda...każdy widzi, nigdy jednak nie byłbym za wyjściem bo wówczas to już wogóle w kraju byłby bród, smród i obóstwo, tylko dzięki tej tak znienawidzonej przez niektórych Unii ten kraj w ogóle coś jeszcze sobą reprezentuje i jeszcze coś znaczy...
@@ironbutcher2421w PRL była kara śmierci .. Prawdopodobnie UE postawiła Polsce warunek , że przed wejściem do UE kara śmierci musi być zniesiona .....i pewnie nadal ten wymóg podtrzymują .....
Dokładnie. Takie bestie nie powinny mieć żadnych szans. Zabili kogoś wartościowego, a takie bezwartościowe ścierwa sobie żyją i siedzą w cieplutkim więzieniu, a powinni płonąć na stosie.
Rodzice wychowali mądra kochaną Córkę a takie ścierwa dla checy odebrali życie Ich dziecka tylko kara śmierci dla takich zwyrodnialców 25lat to obraza dla tych Rodziców i dla Nas podatników
Dobrze, ze tacy jak ty nie sa sedziami. Trzeba brac pod uwage wszystkie okolicznosci. Jeden z chlopakow mial urodziny a drugi mial gorszy dzien. Zapoznaj sie ze sprawa zanim palniesz glupote.
Ten kto zabija "dla zabawy" nie powinien juz nigdy wyjsc z miejsca nazywanego więzieniem. Takie bestie nigdy juz nie powinny wychodzic do społeczeństwa.
Niejasna rola kierownikow pociagow i konduktorow.Konduktor nie jest jedynie od sprawdzania i wypisywania biletow.Rola policji i ochroniarzy kolejowych ,przymykanie oczu w momecie spotykania znanym im zwykle z poprzednich wyczynow ,pozwala przypuszczac ,ze posrednio czerpali z tego brudnego zrodla jakies rownie brudne korzysci.Wiem co pisze ,znam troche ten swiat z autopsji.Prawdopodobnie bylo tak zawsze ,kiedy swiat przestepczy spotykal sie z podobnym,ale w mundurze kolejarza czy policjanta.Nie mowie o wszystkich ,ale o marginesie ,ktory czerpie srodki materialne ,lub informacje w zamian za przymrozenie oczu .
Za pisiorów w PKP obstawione jest wszystko co dobre (menedżerskie posady) partyjnymi PISOWSKIMI MIESIEWICZAMI, więc jest jeszcze gorzej u nas w firmie. 👍👍👍👍👍👍
@@jacekgradzikiewicz1722 też mam takie zdanie... że ktoś tu czerpał korzyści... Mieszkam za granica i tu policja regularnie jeździ metrem czy mundurowa czy tajna... Po prostu, nie żałują na ochronę ludzi a w Polsce hasło jest takie... BRAĆ DUŻO MAŁO DAWAĆ... Dlatego nie przepadam za tym zl9dziejskim krajem...
Prawda powinni chodzic i sprawdzac co sie dzieje w wagonach , brak reakcji co moze sie zadziac ale wyrzucac w srodku nocy to potrafią np dziewczyne Polska bez waznego biletu kierownik pociagu no ukrow to nikt nie wrzucil zalosna Polska rzeczywistosc
Po kiego jest SOK?! Łazić po peronach czy dworcach, gdzie jest w miarę bezpiecznie?! Powinny być patrole w pociągach, na całej trasie, z bronią! Łazić i sprawdzać każdy przedział, kible, przejścia, a nie siedzieć na dyżurce na ciepłym dworcu! Burdel, gdzie się tylko rozejrzeć! No i automatyczna blokada drzwi w momencie ruszenia pociągu. W Anglii to nie do pomyślenia!
@@helenakrawczyk3424, lepiej nie siadać w ostatnim wagonie, gdzie na dodatek nie ma ludzi. W życiu bym tak nie zrobiła, bo bym się bała. Chyba ona tylko dobro widziala w ludziach ...
najbardziej winny w tej sytuacji jest ten konduktor który według tego filmu nie wszedł nawet do przedziału czyli nie wypełnił swojego nawet podstawowego obowiązkiu nie sprawdził ile osób jest w przedziale w jakim stanie czy każdy ma bilet.. jeśli się bał to przecież mógł zamówić patrol policji lub SOK na następną stację i oni by to zrobili za niego sprawdzili ten przedział.. mógł uratować jej życie
@@michals2000nawet gdyby wszedł do przedziału , to ta dziewczyna i tak prawdopodobnie by nie zareagowała ....Czyli w ogóle konduktor by się nie zorientował ....chyba , że powinna ona w tym momencie zemdleć, albo na dworcu lub w przedziale udawać padaczkę
Jako młoda dziewczyna jechałam kiedyś pociągiem bezprzedziałowym. Wszystkie miejsca zajęte. Pewien siedzący z tyłu mężczyzna zaczął się zachowywać agresywnie wobec kobiety siedzącej przede mną przy oknie. Najpierw z siedzenia miał do niej pretensje że się patrzy na niego. Ona uśmiechała się obronnie i to go jeszcze bardziej rozlosciło. Wstał i podszedł do naszych siedzeń. Nad jednym z pasażerów nachylał się grożąc jej ręką cały czas powtarzając "co się patrzysz?" wyzwał ją też. W końcu uderzył ją z całej siły w głowę. Ja byłam przerażona jako młoda dziewczyna że też dostanę. Zasmucona że upokarza tą kobietę. Niedaleko siedzieli mężczyźni. Pasażerowie i nikt z całego wagonu nie zareagował! By nam pomóc. Ten mężczyzna stanął w korytarzu i wysiadł na następnej stacji. Nikt nie skomentował tego, nic kobiecie nawet nie powiedział. Ona siedziała upokorzona. Nikt nie był w stanie zareagować. Po prostu znieczulica.
PAMIĘTACIE FILM pt. WYMYK??? NIE??? PROPONUJE OBEJRZEĆ .TA SAMA FABUŁA.ROBERT WIĘCKIEWICZ I ŁUKASZ SIMLAT KTÓRY STAJE W OBRONIE I ZOSTAJE WYRZUCONY Z POCIĄGU POLECAM .10/10 PKT
w czerwcu 1990 roku mając ok dwudziestu paru pojechałam z Mamą do Warszawy po odbiór wizy. Kolejka była tak długa że trzeba było przenocować. W żadnym hotelu nie było miejsc pozostał Centralny. Tego koszmaru w poczekalni u góry nie zapomnę do końca życia. W godzinach nocnych poczekalnia zaczęła żyć swoim życiem. "Normalnych" podróżnych było ze 6 osób a reszta to... brak słów. Otwierali ludzuom walizki wyjmowali z nich co chcieli. Nikt nie reagował. Komórek nie było. Nikogo z pkp ani sokistów. Kompletny terror. Nie wiedziałam czy dotrwamy rana. Koszmar. Na pewno sytuacja była pkp znana i nikt nic z tym robił
Na szczęście te czasy minęły. Ja dojeżdzałam osobowym po 1999 r., codziennie Warszawa Śródmieście, częste przechodzenie przez Centralny nawet w ciągu dnia to był hardcore.
@@annaexner2374 Plus ten specyficzny zapach na Śródmieściu. Jeżdziłem tam regularnie do szkoły od 2008r. Dopiero na Euro 2012 coś przypudrowali, ale chyba tylko na zewnątrz, bo już teraz robią kolejny kapitalny remont i przebudowę tego miejsca.
Wcześniej było lepiej. Moja ciocia opowiadała, jak całą noc jechała w tłoku na drzwiach (była tam jakaś klapa), a jak drzwi się otwierały, to chłopcy (obcy) podnosili ją do góry, żeby nie wypadła. Ponoć była niemal rodzinna atmosfera. Kiedy ja jadę pociągiem, to pmijam szerokim łukiem poste wagony. To niebezpieczne
Znam tą sprawę osobiście i do dzisiaj nie daje mi spokoju chociaż mam 70 lat w tamtych latach dojeżdżalem do pracy w Warszawie jechałem tym pociągiem szukając miejsca zachaczylem o ten przedział ale ubrany na biało facet zagrodzil mi drzwi mówiąc zajete nie chcąc wdawać się w przepychanie poszedłem do innego przedziału w tamtych czasach jazda pociągiem to byl horror bali się dojeżdżajacy policjanci do pracy a sokisci ...oni wysiedli na dworcu centralnym gdzie bylo dużo ludzi jak zobaczyłem ich w tvp od razu ich rozpoznalem gdyby A Ania krzyknęła coś zawołała na peronie ktos by zareagowal
No faktycznie świetny pomysł. Za czasów Wołodyjowskiego, kiedy to wbijano ludzi na pal, czy publicznych egzekucjach w krajach arabskich jest tak mało zła .... Eureka, to działa!
Pamiętam tę sprawę, była głośna. Wstrząsające :( Tak mi żal Ani, że miała to nieszczęście, że stanęli na Jej drodze ;( Szkoda, że nikt dookoła nie zwrócił uwagi na tę trójkę, sądzę, że jednak widać było, że jest sparaliżowana strachem... Bardzo, bardzo żal Ani i Jej Bliskich ...płakać się chce gdy się słyszy o tej historii.
@@ukaszLewandowski-uu2jd Doprawdy?Czyli wg ciebie(i zbrodniarzy) ty czy oni mogą sobie pozbawić(okrutnie!) kogoś zycia- w poczuciu calkowitego bezpieczenstwa s w o j e g o zycia? I ty tu sprzecznosci nie widzisz? Społeczeństwo ma prawo się bronić zarówno przed pojedynczymi degeneratami - jak i przed zbrodniarzami zdradzającymi kraj i jego obywateli. Rozumiem przez to takze niszczacą/zabojczą działalność rządzacych na szkodę obywateli. P. S. Rozumiem,,ze o to d r u g i e ci chodzi? Ktoś gdzieś bardzo się boi odpowiedzialności za to,co wyczynia,tsk?
Artur Fołtyn, Dariusz Mioduski - sąd zezwolił na ujawnienie danych tych zwyroli. Jeden chyba niedługo wychodzi. Był o nim artykuł jak to w pierdlu "nawrócił się" i jest już "innym człowiekiem". Śmieszne....
Pamiętam jak głośno było o morderstwie tej dziewczyny w mediach, bardzo mi jej szkoda było całe życie miała przed sobą, ale niestety spotkała na swej drodze katōw. Żal mi tak rodziców Ani, to jest po prostu straszne 😔
Nie wiem w jakim celu sąd daje komuś 25 lat więzienia, co taka osoba moze reprezentować sobą lepszego niż przed odbyciem wyroku. Tacy ludzie to element społeczny nie zasługujący na dalsze funkcjonowanie w społeczeństwie nawet za kratami. Kara śmierci powinna obowiązywać w takich przypadkach po dzisiejszy dzień.
otóż to żyją za nasz koszt lepiej niż przeciętny emeryt, mają również lepsza opiekę medyczną, taki sort powinien być zamknięty w obozie pracy, napierdzielany batem po ryju i o misce brudnej wody z pleśniały chlebem zapierdzielać 16 godzin do puki nie padnie, jak się kładzie to na pręgierz i walić batem, jak nie wstanie to do wapna bez żadnych tabliczek i upamietnien.
@@zodziejpodatkow8110, bardzo rzadko zdarza się, że ktoś wyjdzie lepszy z więzienia. Ci tutaj są zdegenerowani do szpiku kości. Wygląda na to, że pochodzą z patologicznych rodzin. Wg statystyk, większość, po wyjściu z więzienia znowu popełnia przestępstwa, lub zbrodnie. Cały ich system przetrwania polega na przestępstwach. Są wyprani z moralności i uczuć. Ich mózgi pozbawione są ośrodków odpowiedzialnych za ocenę moralną sytuacji i pohamowanie. Nie da się tego zmienić u starego zwyrola w więzieniu, ani nawet w szpitalu psychiatrycznym. Gdyby zacząć pracować nad nim w dzieciństwie, to byłaby poprawa
@@zodziejpodatkow8110czywiście w telewizji puścić transmisję z takiego czegoś, by takie potwory zobaczyły, że za taki czyn nie czeka ich micha i ciepłe kojo w mamrze.
Możemy odetchnąć, że współcześnie to wygląda jeżeli chodzi bezpieczeństwo podczas podróży dobrze. Monitoring, ochrona, zabezpieczenia. Lata 90-te i sam początek 2000-ch w Polsce to była taka walka o przetrwanie, przemoc, dzicz.
Jeszcze jeżdżą stare wagonorzęchy w IC TLK i co najciekawsze właśnie w nocy na długiej trasie budżetowo, sprzedają bilety „z rezerwacją bez gwarancji miejsc”… Ta firma to mafia wygryzająca normalnych przewoźników, sterowana ręcznie przez polityków.
Straszna historia. Swego czasu było o niej bardzo głośno, a jeden z odcinków serialu pt. "Pitbull" spowodował, że ludzie pamiętają o niej do dziś. Pozdrawiam ekipę.
Dlaczego tak łatwo są pokazywane zdjęcia ofiar, a mordy tych zwierząt które mordują są chronione? Edit: Współczuję inteligencji tym, którzy srają się w odpowiedziach o te zwierzęta, jeśli nie rozumiecie tak prostej metafory to lepiej odgryźcie sobie kable od internetu :D
Już wiem dlaczego ten kanał tak dobrze się rozwija i tak fenomenalnie wygląda i jest prowadzony , a sam wcześniej tego nie zauważyłem , nie tylko na to jak dobrze opowiada wszystko prowadzący ale według mnie jeszcze lepsza robotę robi reżyser czyli osoba Mateusza Kudły znanego chociażby z kanału History Hiking , gdzie tak samo wszystko wygląda fenomenalnie i do tego bardzo dobrze wybrany jest sam prowadzący czy to wcześniej pan Łukasz Kazek czy to aktualnie nowy prowadzący , panie Mateuszu gratuluję wspaniałej roboty i pozdrawiam serdecznie , smutne i dość przykre że niestety nie zawsze zauważonej przez inne osoby.
Serdecznie dziękuję Panie Rafale za miłe słowa i dostrzeżenie tego, co - jak sam Pan zauważył - często pozostaje niezauważone. Ale nie przeszkadza mi to, bo i tak największą przyjemnością jest praca w tak zgranej ekipie! Prowadzący Darek Nowak i operatorzy kamer - Jacek, Błażej i Łukasz - to profesjonaliści w każdym calu. Każdy z nas robi swoje najlepiej jak potrafi i wszyscy się dopełniamy. :) Serdecznie pozdrawiam, Mateusz
Proszę wprowadzić w Polsce karę śmierci kiedyś tak było oko za oko ząb za ząb i było lepiej teraz to bandyta ma lepiej szkoda mi tej dziewczyny i tego co się dzieje w polsce musi być wysoka kara śmierci dziękuję pozdrawiam
ale jak kara śmierci jak aborcja jest wg ustawodawcy zabójstwem a co za tym idzie grzechem w tym katolickim kraju. Czyli aborcja nawet przy zagrożeniu życia czy po gwałcie NIE a kara śmierci TAK. To się wyklucza.
Za takie zbrodnie powinna być opracowana jak najbardziej bolesna kara śmierci..jeśli ktoś myśli inaczej życzę mu takiej śmierci jak Ani..spooczywaj w pokoju Aniołku..
I powinna być trasmitowana w telewizji, brutalna, widowiskowa. Po tym wszystkim truchła tych potworów powinno się zapakować do śmieciarki, oczywiście wrzucić do komory jak zwykły worek. Brak słów, że za takie bestialstwo te sku**** otrzymują kojo i michę w mamrze i mogą sobie żyć za moje, Pana, rodziny ofiary pieniądze. To jawne plucie w twarz bliskim Ani.
kara smierci dla takich zwyrodnialców to pójscie na łatwizne, powinni wymyśleć coś takiego, żeby każdego dnia cierpieli np jakies tortury przerywane lub cos w tym stylu. każdego dnia do końca życia żeby zdychali z bólu:) Takie powinno być prawo wtedy nikt by takich rzeczy nie robił.
@@antyterrorful to dość proste. Mózg ludzki jest delikatny, zwłaszcza w dzieciństwie. Łatwo go uszkodzić, poprzez zaniedbanie dziecka, znęcanie się, alkohol, narkotyki itp. Potem ma wpływ środowisko, które może być równie patologiczne jak rodzina. Młody człowiek nie uczy się tam niczego oprócz przestępstwa. Więc zostawianie takich ludzi samym sobie = wylęgarni przestępców. Niektórzy rodzą się z uszkodzeniami w mózgu, np. pozbawieni są uczuć, lub poważnymi chorobami psychicznymi. Ludźmi trzeba zajmować się od dziecka, a nie obudzić się jak kogoś zamordują i są starymi dziadami, żywionymi przez nas w więzieniach
Ja straciłam kolegę i koleżankę pod koniec lat 90-tych, byłam w LO, moi znajomi też. Kolega został wypchnięty z pociągu osobowym Milanówek - Grodzisk Maz., nie przeżył, winnych nie znaleziono. Koleżanka równiez została wypchnięta, była sparaliżowana, kilka lat później zmarła w DPS zarażona bakterią.😢 Winnych również nie ustalono.
Straszna historia. Tylko kara śmierci dla takich besti, nie ma innej opcji. Zal tej dziewczyny i jej rodziny.. Przestroga dla innych dziewczyn. Dziękuję Pani Darku i całej ekipie.
Gdyby to był chłopak, dodatkowo mniejszy, słabszy też by go to spotkało, te ścierwa szukały ofiary i ją znalezli. 15 czy 20 lat temu było pełno takich psycholi, było ogólnie niebezpieczne, w pociągach bardzo.
@@Cahir222 Prawda jest taka, że ludzie się takich patusów boją i nawet gdyby ujawnili ich ryje to nic im nie zrobią. Tych z łódzkiego pogotowia ujawnili, a to koń pozwał Sędziego, że niby go obraził nazywając ,,Agentem Ciemności''. To była PIESZCZOTA orzekł Sąd na szczęście.
@@dariusznowak4171 Również pozdrawiam. Stara, dobra szkoła. Brakuje już obecnie takich ludzi. Mówię to jako człowiek wychowywany i dorastający w latach dziewięćdziesiątych.
Wiedzieć,a udowodnić to całkiem różne sprawy. To raczej utopia, żeby można było uchronić społeczeństwo przed bandytami opierając się tylko na samej wiedzy. O tym, że ktoś z otoczenia stosuje przemoc, w tym wobec dzieci, że jest agresywny, nadużywa alkoholu, dopalaczy czy narkotyków wie wiele osób. Nieomal nikt nic z tym nie robi. Większość powie: nie chcę się wtrącać, nie widziałem, nie mam dowodów, po co mi to. W podobny sposób reagują osoby z policji czy ochrony. Nie ma zgłoszenia - nie ma problemu, spokojny dyżur i jakoś to będzie. Dopiero kiedy nieszczęście dotyka nas osobiście lub naszych bliskich pojawia się refleksja, a często oburzenie: gdzie była policja?, gdzie sądy, gdzie prokuratura? A ja pytam: a gdzie byliśmy i jesteśmy my, społeczeństwo?
Znana mi historia..ja również jeździłam pociągami do szkoły, ale jakoś dzięki Bogu nic mi się nie przytrafilo a jeśli już jeździłam zawsze wolałam się dosiąść do kogoś starszego i wtedy czułam się bezpieczniej jakoś tak automatycznie...nie wiem czy to była gwarancja bezpieczeństwa czy po prostu impuls.. ..
Jestem kolejarzem i pracuje w pociągach, słowa podsumowania są bardzo dla nas krzywdzące. Obarcza się nas winą za stan bezpieczeństwa, a nikt nie zwróci uwagi na zadania Straży Ochrony Kolei czy Policji. To przewoźnik sam opłaca ochronę, która patroluje pociągi podczas jazdy. Ale dlaczego my jako pracownicy mamy zadzierać ze złodziejami? Nie raz były sytuację że obsłudze pociągu grozili. Nawet jak jakiś cudem zostaną złapani to po pewnym czasie wychodzą i sytuację się powtarzają. Ja i moi koledzy po fachu nie chcemy wyjść w nocy z pracy i dostać nożem pod żebro. Może niech służby mundurowe i sądy wezmą się do pracy.
tu obwinianie jest "góry" za brak sensownych systemowych rozwiązań a nie konkretnych ludzi. Z tego co pamietam rodzice Ani próbowali pociagnąć kolej do odpowiedzialnosci ale sie nie udało
Ja jestem ochroniarzem w sklepie, często łapie bandytów którzy mi grożą że zaczekają na mnie pod sklepem . I choć nikt nigdy na mnie nie czekał, to też się czasem boję że dostanę nożem ale... wykonuje swoją pracę dalej. Jeżeli Wy widzicie podejrzanych typów w pociągu i odwracajcie wzrok, to jesteście współwinni
Nie ma możliwości wezwania służb na najbliższą stacje ? Żeby wpadli i zrobili porządek? No bez przesady. Oczywiście że nikt nie każe bić się w pociągu ale spokojnie odejść a na następną stacje wezwać policję. I dziewczyna mogła żyć. A ten wziął parę groszy bo mu się zmiana kończyła i poszedł spokojnie do domu? Czy jak ? Wstyd. Sama byłam w pociągu z małym dzieckiem i byłam świadkiem awantury z pijanym. Na następnej stacji wpadlo 4 policjantów za fraki i Papa. Więc można.
@@Bartekwpodrozy to cie zaskoczę bo u nas były przypadki że pociągowi złodzieje atakowali, był też przypadek w latach 80 jak konduktorkę wyrzucili z pociągu w okolicach Rawicza.
@@MonaLisa-ob1ep i co służby zrobią? Mechanizm ich działania jest złożony, ciężko im cokolwiek udowodnić. Dlaczego od lat jeżdżą te same osoby, co jakiś czas służby ogłoszą jakiś sukces a za parę miesięcy znów ich widać w pociągu 😂 a co do awantury z pijanym typem to jest inna sytuacja niż pociąg nocny i gangi złodzieji. Poza tym od dobrych kilku lat w pociągach jeździ ochrona bo służby państwowe umywają ręce.
W latach '90 podróżowałam często pociągami nocnymi,ale z psem i to sporych rozmiarów. Zdarzało się,że w przedziale byłam sama,bo tak mnie i psu miało być wygodniej. Mina podejrzanych typów zawsze była bezcenna,bo nie spodziewali się ataku z pod kurtki(zawsze okrywałam psa i siebie) służby SOK, powinny bezwzględnie w każdym pociągu, zwłaszcza na długich trasach, przewozić co najmniej 2 przewodników z psami. I to bez kagańców,jak to jest w cywilizowanych krajach,a nie w kagańcach(tylko w Polsce są nadal kagańce). Psy służbowe mają sens tylko bez kagańcow, po to są szkolenia dla psów tzw. służbowych. S.p.Ania musiałaby naprawdę sparaliżowana strachem. Zwyrole nadal chodzą po ziemi. Straszne.
Demoralizacja tych bandytów dosięgła dna....brak słów, pamiętam tę sprawę, pisano, że oni tak świętowali urodziny, straszna śmierć tej dziewczyny...bardzo profesjonalny odcinek..ku przestrodze , pozdrawiam miło😊👍
@@KRANG88-yu7bd no tak, zamiast go wcześniej wychowywać, wyrzucili...by szkodził innym, czyli oni byli patologicznie, bo skądś wzorce brał...oni powinni też stanąć przed sądem...
@@mariag1132 rodzice naprawdę byli dobrzy o złotym sercu ,starali się jak mogli tam były jeszcze dwie siostry i jeden brat i wszyscy wyrośli na porządnych ludzi,on miał taki charakter że nic do niego nie trafiało, aż już nie wytrzymali bo nawet ich okradał, był czarną owcą
Panie Darku , dwie sprawy. Jako Krakus niech Pan pomoże Krakusowi. Na kolejne urodziny tego śmiecia proszę zaprosić tez jego kolegę i mnie. Wystarczy mi wyciszony pokój na jedna godzinę i dostaną prezent. I druga, ktoś tu miał racje, była ta historia w serialu pitbull. Dramat. 😢
@@dariusznowak4171 Kilka lat temu w Stargardzie Szecinskim zamordowano pracownika PKP w ten sposob ,ze sam mial rzucic sie na tory. Watpie w to zeby to zrobil nie mial powodu dobrze zarabial mial normalna rodzine nie byl alkoholikiem, mial mieszkanie ale zapewne cos widzial. Mieszkal z matka i zona os. Kopernika blok 2 mial syna Piotra i corke Anne.
@@zodziejpodatkow8110 więzienia istnieją i istniały, zawsze utrzymywane z podatków, co to za argument. Druga sprawa- kara śmierci jest nielogiczna i nieetyczna- człowiek zabił drugiego człowieka. Wszyscy są zgodni z tym, że zabójstwo czy morderstwo to czyny etycznie złe. Ale sąd już może kogoś skazać na śmierć i to będzie etyczne ? A pomyśl o pracownikach, którzy taki wyrok mieliby wykonać. Kara dożywocia czy 25 lat może i jest łagodna przy takim przestępstwie ale nie ma innej możliwości. Można takich jeszcze skazać na codzienne ciężkie roboty, przynajmniej by się komuś na coś przydali.
@@joannakinach2802 przytul więc " do piersi" takich ja Ci którzy Zamordowali Anię? Stać Ciebie na to? A może jesteś w stanie zapewnić im utrzymanie do śmierci? Nie? To czemu chcesz zmuszać pozostałych do łożenie na ich utrzymanie? Czy nie mają innych wydatków? Jaki pożytek jest z utrzymywania przy życiu takiego człowieka (?). Poza tym ciekawy jestem czy podtrzymała byś swoje zdanie gdyby dotknęło to ( czego absolutnie Ci nie życzę ) Ciebie.
@@zodziejpodatkow8110 nie muszę nikogo przytulać, od tego są więzienia. Niech siedzą do końca życia, ciężko pracują, to odpowiednia kara. Tu trzeba podejść na chłodno, bez emocji. Napisałam czemu kara śmierci jest nielogiczna i nieetyczna. Jeszcze raz - postaw się na miejscu pracowników wykonujących takie wyroki. Podtrzymałabym swoje zdanie w każdej sytuacji, gdyby zginął w ten sposób ktoś mi bliski, chciałabym żeby takie bestie zgniły w więzieniu.
Witam Panie Darku. Znam tą sprawę bardzo dobrze, długo nie mogłem przestać myśleć o tej tragedii i o tym co ta dziewczyna musiała przejść. Sam jeździłem wiele lat do szkoły pociągiem i wiem co się działo w pociągach. Nie wiem jak jest teraz, mam nadzieję, że lepiej ale wtedy nie było bezpiecznie. Pełno jeździło agresywnych bandytów, a sokiści bardziej interesowali się jak ktoś przechodził w niedozwolonym miejscu przez tory niż bezpieczeństwem pasażerów w pociągach czy na dworcach. Też zostałem napadnięty 3 razy. Pierwszym razem mocno mnie znokautowali we 3 na jednego, stali ludzie 50 metrów dalej, jeden facet przechodził metr od nas i usiał słyszeć i widzieć, że mnie napadli i też udał że nie widzi, nikt nie reagował. Drugim razem na innej stacji musiałem oddać zegarek i obyło się bez uszczerbku na zdrowiu, również stali ludzie i palili frana, że nic nie widzą. 3 razem w parku w tej miejscowości gdzie pierwszym razem mnie znokautowali, w biały dzień otoczyło mnie i mojego kolegę 5 bandytów, również nie mieliśmy szans, zerwali mu łańcuszek złoty, ja dałem jakąś małą kasę którą wtedy miałem i poszli. Ale zorganizowaliśmy szybko posiłki i dorwaliśmy 3 z nich w tym samym parku, ze względu na to, że stawiali czynny opór musieliśmy użyć siły adekwatnej do sytuacji i po opanowaniu ich zadzwoniliśmy po policję. Jak się okazało, tych trzech co dorwaliśmy wyszło tego dnia z więzienia, myślę choć nie mam takiej wiedzy potwierdzonej, iż ci co uciekli również wyszli z więzienia. Niestety fanty zabrali ci co uciekli ale i tak smak zwycięstwa był najważniejszy. Dlatego zwracajmy uwagę na to co się dzieje w naszym otoczeniu, skanujmy wzrokiem, słuchem to co wokół nas się dzieje, zachowanie ludzi bo nigdy nie wiemy kiedy z przypadkowej osoby stanie się bezwzględny bandyta. Im wcześniej coś zauważymy tym większe szanse mamy na odpowiednią reakcję. Najgorsze jest teraz, że ludzie stojąc gdzieś w miejscach publicznych wyłączają się z otoczenia patrząc ciągle w telefon lub do tego mając słuchawki w uszach. No wtedy są marne szanse aby coś w porę zauważyć czy usłyszeć. Pozdrawiam Panie Darku.
Też byłam w sytuacji agresji ze strony współpasażera, gdzie pozostali ludzie mogli zareagować, ale odwrócili wzrok. To mnie nauczyło, że w takich sytuacjach można liczyć tylko na siebie.
@@elzbietakawalerska8235 Współczuję Ci, bo wiem jakie to kiepskie uczucie kiedy nikt nie chce pomóc, udaje że nic nie widzi. Ja pomogłem 2 razy przypadkowym osobom, jasne, że się bałem. pikawa mało mi nie wyskoczyła ale udało się. Satysfakcja, że komuś się pomogło była dla mnie bardzo duża i motywująca do dziś. Pozdrawiam serdecznie.
Nigdy nie jeżdżę sama nocnymi pociągami. Po prostu się boję. Ostatni raz, kiedy jechałam pociągiem o "niebezpiecznej" godzinie była to 4.30 (odjazd z dworca) i odruchowo wsiadłam do wagonu wypełnionego ludźmi, w tym kobietami (widok tylko mężczyzn w przedziale nie jest zachęcający). Przykre, że my kobiety mamy zawsze ten strach z tyłu głowy w takich sytuacjach jak nocne podróżowanie w pojedynkę.
Okrutna historia, dla czego ta biedna dziewczyna nie wydobyla z siebie głosu, krzyku, gestu, żeby ratować swoje życie, te hieny powinny zdychac w meczarniach a nie siedzieć sobie w cieplutkim pudle na koszt podatnika, pozdrawiam pana Dariusza.
Kiedyś działała na kolei Służba Ochrony Kolei - postrach wszelkiej maści hołoty i chuliganerii, która mogłaby zakłócić podróż zwykłym ludziom. Raz widziałam ich w akcji, to była taka milicja do kwadratu, ale w tamtym momencie zrozumiałam, jak ważna jest ich obecność, tzn. normalnie nie było ich widać, ale BYLI.
Oj Panie Darku, Tarnów nie leży na trasie pociągu relacji Kołobrzeg - Warszawa. Morderca nie został zatrzymany w Tarnowie tylko w Toruniu, ponieważ w tym mieście mieszkał i cały dramat rozpoczął się w tym mieście.
Aż mi się nie chce płakać jak myślę co ta dziewczyna przeżyła.. Przecież taki koszmar moze spotkać każdego.. Nasze siostry, kuzynki, matki.. Córki. Mnie w Gdańsku napadł człowiek, zaczął molestowac na ulicy, złapał od tyłu nawet nie widziałam twarzy. Byłam w wieku ten dziewczyny, poszłam na spacer przy parku oliwskim o 21.. Te koszmary spotykają wiele dziewczyn tylko boją się o tym mówić.
@@KarolinaS-zt1klmasakra, moja mama gdy wracala z Miedzyzdrojów nad ranem miala taka sytuacje… typek zaczal ja sledzic juz w pociagu i gdy wysiadla to za nia szedl gadal glupoty a jak ona przyspieszyła to ja zaczal gonic i ja zlapal za twarz i reke pod spodnice od razu to ona zaczela krzyczec z calej sily i ktos zapalil swiatlo w domu i typ sie wystraszył i spierdolil
Pomocny jest gest ręką, który znaczy potrzebuję pomocy. Na kciuka zgiętego do wewnątrz, raz za razem nakłada się 4 palce. Jest to pomocne bez słów. Porwane dziecko z samochodu pokazywało ręką i kierowca zadzwonił na policję, molestowana żona i dużo było takich przypadków w internecie.
Akcje uświadamiające takie zachowania powinny być przeprowadzane w szkołach, na różnych imprezach okolicznościowych czy pogadankach dotyczących bezpieczeństwa. Niestety, taki gest zna niewiele osób i nawet gdyby ktoś prosił w ten sposób o pomoc z pewnością niewiele osób byłoby zorientowanych o co chodzi
Ta tragiczna, przerażająca historia może być teraz jedynie przestrogą dla innych podróżnych aby za wszelką cenę nie być biernym w trudnych sytuacjach. Mafie kolejowe, konduktorzy którzy nic nie dostrzegają , drzwi pociągu które podczas jazdy może każdy otworzyć bez wiedzy kierownictwa pociągu... to problemy, które konieczne trzeba rozwiązać.
Nie trzeba być biernym, ale też trzeba pomagać mądrze. Rzucać się na nie mających nic do stracenia zwyroli, to też nierozsądne. Zawiadomić policję i wyjaśnić, że sprawa np wygląda groźnie
@@pumaTe Bierność o której tu wspominam dotyczy ofiar, świadkowie przestępstwa to już inna sprawa. I w sumie zgadzam się z tym, że reagować należy z rozsądkiem aby nie narażać swojego życia. Natomiast kiedy stajemy się ofiarą na tyle na ile to możliwe należy zachować zimną krew i walczyć o swoje życie jakkolwiek: krzykiem, próbą ucieczki lub sposobem, a nawet manipulacją. Znam kilka takich przypadków, kiedy ofiary dzięki przytomności umysłu zachowały życie. Gorzej jeśli po ataku są nieprzytomne i nieświadome, wtedy tylko przypadek może je uratować. W każdym razie bierne poddanie się oprawcy niesie poważne ryzyko, a szukanie sposobu na ratunek daje szansę na przeżycie.
@@siedemnastka2011 , w zasadzie zgadzam się z tym. Są jednak wyjątki. Bierna postawa może być elementem obrony, bo są przestępcy, na których to działa - usypia ich czujność. No ale nie w przypadku, kiedy wokół są ludzie. Wtedy nawet gdyby ten zwyrol zabił dziewczynę, to byłby złapany. Myślę, że by się nie odważył. Jednak jest sporo przypadków, że ktoś ma ukryty pistolet, czy nóż i ofiara się nie sprzeciwia, nawet wśród tłumu. Druga sprawa, przy napadzie rabunkowym, zwłaszcza w banku, czy sklepie lepiej jest oddać pieniądze i nie dyskutować. W tym wypadku nie chodzi o znęcanie się, tylko o pieniądze
Ja tego dnia czekałam na moją córkę wracającą z meczu siatkówki z Katowic.Bałam się czy wysiądzie z pociągu.Ona też się bała,bo nie wiedziała nic o tragedii Ani,ale była sama w wagonie l klasy.Dlatego pamiętam o Ani.Pozdrawiam prowadzącego.
w wielu historiach pojawia się ten sam motyw - "Darek .Maniek ,Ziutek znani policji z agresywności , brutalności , rozbojów ,złodziejstwa itd. i itd. to mam pytanie ,przepraszam wszystkich ,cokolwiek wulgarne , to co oni robią do kurwy nędzy na wolności. Wymiarze Sprawiedliwości gdzie jesteś?
Jestem z rodziny gdzie jest nas 4 dziewczyny, ja mam 2 corki_ zawsze bylysmy uczone zeby nie dac sobie w kache dmuchac. Tez dojezdzalam codziennie do wawy 60 km pociagiem i rozne byly sytuacje, czasami naprawde na pograniczu,ale trzeba bylo sobie radzic. Pani Ania niestety byla wychowywana na typ grzecznej dziewczynki,gdzie na wszystko sie zgadzala i byly za to nagrody i pochwaly,zatem u niej instykt przetrwania nie zadzialal, mogla sie uratować. Moje corki puszcze na kurs samoobrony, beda uczone ze zaufanie ograniczone, zawsze w tlumie lepiej,nie pic i nie brac niczego od nieznajomych, cwly czas czujnosc i oczywiście gaz pieprzowy
34 lata temu wracałam nocnym pociągiem z Warszawy do domu, przeładowanym tak że spędziłam całą podróż w ścisku, na korytarzu, ludzie siedzieli nawet w mikrołazience (była tam tylko umywalka) i w WC; gdy ktoś musiał skorzystać, to najpierw trzeba było czekać aż wyjdą 3 osoby z bagażami 😂. Jakby mogli, to leżeli by na półkach na bagaż 😂 zgłosiłam tylko że nie mam biletu, konduktor do końca mojej podróży nie zdołał jednak wrócić, aby wziąć zapłatę za bilet. Ponieważ płakałam przez cały czas, było mi obojętne co dzieje się wokół. Aha, było mnóstwo ludzi którzy mieli nieco w czubie, ale spokojnych, nawet gdy zwolniło się miejsce w przedziale, dostałam od kogoś jabłko. Drogę od dworca do domu przeszłam niemal biegiem, jakby automatycznie. Zasnęłam i nie pamiętam ile czasu spałam. Nic mi się nie stało podczas podróży, chociaż było niekomfortowo.
Tragiczny los Ani - dobrej , ufnej, pracowitej osoby - jest bardzo poruszający ale i pouczający. Coś było w wychowaniu Ani, w otoczeniu, że uczyniło ją tak bezradną i bezsilną nawet wtedy kiedy mogła wołać o pomoc i bronić się [ dworzec!}. Nie można tu mówić o winie, a o przyczynie,że była tak potulna wobec bandziorów. Warto przypominać tę historię ku przestrodze ufnych by nie rzec naiwnych kobiet . CI DEGENERACI nie powinni nigdy wyjść z więzienia Kara smierci byłaby adekwatna i uważam , że zdrowe społeczeństwo powinno móc bronić się przed takimi zwyrodnialcami .Kościół ''pacyfikuje'' ludzi afirmując cierpientnictwo , ''noszenie krzyża'' oraz sprawiedliwość wymierzaną po śmierci .
Znałem jednego z nich , Dariusza.M, dostał 25 lat za rok po 20 latach może się ubiegać o warunkowe przedterminowe zwolnienie,jak niedostanie to wyjdzie w 2029,a znając życie dostanie 😢
Ja tez jezdzilam pociagami i tez czasem nocnymi w tych samych latach, na podobnej linii. Jednak przestrzegalam jednej zasady: nigdy nie wsiadalam do pustego przedzialu szczegolnie, gdy byl on w pustym wagonie. Jesli ludzie sie wykruszali, to zmienialam przedzial aby siedziec z kims lub blisko przedzialy konduktorow. Mysle, ze to ja zgubilo. W nocnych pociagach zawsze dziwni ludzie die krecili. Czesto pod wplywem roznych substancji. Jesli wsiadal do przedzialu ktos, kto mnie zaczepial (a zdarzalo sie to czasem) od razu wychodzilam.
Ogromna tragedia 😢😢 nie wyobrazam sobie jak można być takim zwyrodnialcem. To nie musiało się tak skonczyć. W pociągu był konduktor- więcej uważności i empatii!! Jesteście odpowiedzialni za bezpieczeństwo i życie pasażerów. Podrózując, zwłaszcza samotnie, nie ufajmy nikomu, nie siadajmy samotnie w wagonach, nie trzymajmy na wierzchu drogich przedmiotów.
@@agatamamon2873 Dokładnie, bandyci sami wyczuwają czy nie jesteś łobuz i jak się boją że coś odpieprzysz to zazwyczaj sami się wycofują. Mało jest prawdziwych cwaniaków. Dużo hien znęcających się nad słabymi. Dlatego jak widzę jak się zachowują dziś młodziutkie dziewczyny to się nawet cieszę że są bardziej niegrzeczne, lepiej potrafią zadbać o swoje bezpieczeństwo! Sam od łobuzowania po osiedlu wiele sie nauczyłem
Dziewczyna byla za dobrze wychowana. W takiej sytuacji szybko za hamulec i zatrzymujemy pociąg. Najwyzej kilkaset zl kary- bo oni by uciekli... a nikt by ich nie gonil,100%!
Witam,pierwszy raz dzisiaj ogladam pana program. Czuję, ze będę stałą widzka. Dziękuję za przypomnienie tej historii. Nie wiem,czy pamieta pan zbrodnię w Rybniku sprzed lat,kiedy to syn razem ze swoją dziewczyną zabił swoich rodziców...? Nie doczytalam sie nigdy o motywach zbrodni,ani o dalszym ciągu tej historii. Moze pan zmontuje program na ten temat. Pozdrawiam.😊
A mnie bulwersuje jedno: policja zna bandziorów, wiedzą czym się zajmują i co? Nic? Żadnej akcji przeciwko nim nie organizują? Jak to możliwe u "stróżów prawa"? Olewają to wszystko!!
''Chcieli uczcić urodziny w szczególny sposób...Chcieli kogoś napaść, okraść a potem go zabić." Nie jestem w stanie pojąć jak można nazywać kogoś człowiekiem, kto ma taki pomysł, który potem realizuje...
Wiele razy słuchałam o tej sprawie. Tak mocno na mnie wpłynęła , że przez wiele lat nie jeździłam pociągami. Teraz zaczęłam nimi jeździć, bo sporo się zmieniło w pkp, ale nadal wybieram miejsca w wagonach bezprzedziałowych, gdzie jest dużo osób i w miarę blisko do konduktora. Jednak zostaje w tyle głowy ta sprawa i wolę zapobiegać...
Przeraża mnie to historia, tym bardziej,że czeka mnie w te wakacje podróż koleją. Ale, wkurza, że wszyscy wiedzą o tej sytuacji na kolei, ale nikt nic nie robi, albo mało. Pasażer jest zagrożony, a jeszcze grubo za to płaci. Jak nie można tego wrzodu zlikwidować , to trzeba zapobiegać, chronić ludzi.! Gdzie jest Policja, gdzie są SOKiści, czy jak tam się zwą, gdzie są ochraniarze po cywilnemu co robią konduktorzy, kierownicy pociągu?! .. To wszystko po prostu jest straszne, w jakich czasach my żyjemy.?!
Też nie można panikować. Obecnie jest nowocześnie cywilizowanie. To wydarzyło się w 2004-m roku czyli w okresie końca tych najbardziej niebezpiecznych lat w Polsce.
Hej Daro witam Ciebie i cała Twoją ekipę po długiej nieobecności 😊 Dziękuję jak zawsze za rzetelnie opracowany materiał👌 Pozdrawiam Was bardzo serdecznie 😊
Jako młoda dziewczyna jechałam kiedyś pociągiem bezprzedziałowym. Wszystkie miejsca w wagonie zajęte. Na jednym z siedzeń siedział pewien agresywny młody mężczyzna który zaczął mówić do kobiety siedzącej przede mną przy oknie. Miał do niej pretensje że się na niego patrzy. Kobieta uśmiechała się lekko, chyba taki uśmiech obronny. Ten mężczyzna wstał i podszedł do naszych siedzeń podnosząc głos na tą kobietę. Powtarzał cały czas "i co się patrzysz?" nachylał się do niej, nad jednym z pasażerów i mocno uderzył ją w głowę. Ja byłam młodą dziewczyną która była zasmucona tą sytuacją i zaskoczona. Niedaleko siedzieli również mężczyźni, pasażerowie przypadkowi. Żaden nie zareagował!!!! Nikt nie zareagował w całym wagonie. Ten człowiek który sam siebie rozjuszył do czerwoności stanął w korytarzu i wysiadł na najbliższej stacji. Nikt nic nie powiedział tej upokorzonej i skrzywdzone kobiecie. Po prostu ZNIECZULICA!
Sprawa jest prosta chociaż w naszym państwie Polska to będzie bardzo duży problem w każdym pociągu bezwzględnie na trasę powinno być co najmniej dwóch lub czterech pracowników ochrony kolei czyli takich ludzi którzy mają wielką czarną pałę gaz pieprzowy a nawet broń palną oczywiście po wstępnym przeszkoleniu i zdrowym umyśle Panowie powinni robić obchody wchodzić do przedziałów i pytać czy czują się bezpiecznie Myślę że to rozwiąże sytuację a przy okazji nowe miejsca pracy dla ludzi chcący pomagać i ratować życie przede wszystkim Pozdro
Serdecznie pozdrawiam Pana Dariusza ❤❤❤całą ekipę, Archiwum X ❤❤❤❤Panie Darku , straszne.Współczuję Rodzinie.Mogła Ania krzyczeć na stacji PKP i by żyła, i kolejna lekcja nie jeździć w nocy pociągiem.Przykre.😢😢😢
Straszna historia. Słucham wielu true crime podcast teraz, ale kiedyś nie słuchałam. Ale kiedy usłyszałam ta historie Ani, sprzed paru lat - a bylam wtedy studentka, postanowiłam nie jeździć nocnymi pociągami.
To był jej błąd że nie krzyczała o pomoc w tej poczekalni tylko wsiadła z nimi do pociągu do Torunia. To było porwanie na oczach ludzi. Straszne, w głowie się nie mieści co można zrobić drugiemu człowiekowi.
Bardzo przeżyłam to ohydne morderstwo i dalej, jak o nim myślę, to coś się we mnie gotuje. W przeszłości dużo jeżdziłam pociągami w nocy i zazwyczaj przysiadały się do mnie emerytki albo inne kobiety, bo czuły się bezpieczniej. Widocznie wzbudzałam zaufanie. To były czasy bez obowiązkowych miejscówek. Pamiętam, że wielu dziwnych ludzi widywałam w pociągach... kiedyś siedział ze mną mężczyzna, który ciągle po kryjomu pił alkohol i opowiadał jakieś dziwne historie. Raz pijani hodowcy gołębi, którzy zostawili telefon i potem musiałam dzwonić do żony jednego z nich. Kilka razy emerytki wiozące jajka z Rzeszowa do Szczecina, agresywni kibice, narkomani. Zawsze przechodziłam cały pociąg i sprawdzałam, jacy ludzie siedzą w każdym wagonie, zanim wybrałam miejsce, ale to nie wystarczało, bo i tak często ktoś, kogo w życiu nie wybrałabym na towarzysza podrózy, przysiadał się do mnie. Nie da się wszystkiego przewidzieć. Uważam, że w pociągach powinien być monitoring (tak samo jak w autobusach miejskich).
Słyszałam o tej sprawie. Nie szokuje mnie zachowanie Darka i Artura, bo zwyroli nie brakuje. Szokuje mnie zachowanie Ani - ona zgadzała się na wszystko. Ja wiem, że jedną z reakcji na strach i stres jest tzw. zamrożenie, ale nie umiem tego pojąć, nie wiem, jak mogła nie uciekać, nie wzywać pomocy. Bardzo szkoda dziewczyny, to z pewnością była wartościowa osoba.
A mnie nie szokuje z racji kurestwa jakie panuje w tym państwie - kurestwa, które polega na prześladowaniu ludzi, którzy bronili się przed napastnikiem. To kurestwo zaczyna być wgrywane już na etapie dziecięcym, gdzie młody człowiek jest poddawany opresji, że piłką w krzyż rzuci lub przeszkadza tv oglądać itp. a olewana jest bandycka agresja. Masz rację ta mentalność owieczki to 80% sukcesu wszelkich skur.wysynów. Tak sobie pomyślałem, że gdyby pospolitym ludziom zmienić mentalność, to wszelkie te gangi, mafie i inne bandyctwo poczułoby się jak kawał tuszy w wodzie z piraniami. Siła bandytów leży w słabości "okazywania szlachetności" przeciętnych obywateli. Zauważ na ten przykład, że tacy Sentinelczycy (takie plemię z wyspy odciętej od cywilizacji) nie mają żadnego problemu, aby nadpływających intruzów obrzucać oszczepami i strzałami - no właśnie dlatego, że nie stoi za nimi jakaś kurwa, która uczyni z nich "złych przestępców". Z taką mentalnością społeczeństwa przykładowa próba rozboju lub ściągania haraczy skończyłaby się natychmiastową zmasowaną reakcją. Nie ma bowiem problemu z dostrzeżeniem kto jest bandytą dokonującym napaści - problemem jest ta owcza mentalność, że jakoś to przetrwamy i wytrzymamy - a wilk będzie jedną po drugiej je...ał... tylko, że nawet połowa z nich z inną mentalnością wystarczyłaby, aby temu wilkowi wsadzić do d..y jego własny łeb i jeszcze truchło tak zakopać, że nawet najlepsi śledczy by nie znaleźli. Pomyśl sobie co by to było gdyby Ania miała odpowiedni nóż, trochę inną mentalność i pewną rękę - całe stado kurew w togach by ją skasowało !!! I tu masz odpowiedź na to dlaczego Ania nawet nie pisknęła. Podświadome poczucie zdrady najbliższego autorytarnego otoczenia gra tu kluczową rolę. "A co powie ksiądz Marian, a co rodzice powiedzą"... tym czasem Artur i ten drugi są z innej bajki i takie problemy ich nie paraliżują. Tu są ludzie robieni w owieczki i składani w ofierze smokowi bandytyzmu. Na koniec gdy ten smok wydali zwłoki, to przychodzą ku...rwy w togach i jeszcze te srają na zdeptane owieczki.
@@n0rmalna , akurat to w Szwecji po atakach muzułmanów, Szwedki zaczęły nosić opaski "nie gwałć mnie" i bronić się gestem wyciągniętej ręki. Ale zamysł słuszny: nie możemy wychowywać naszych córek i w ogóle dzieci na bezwolne ofiary, tylko na ludzi, którzy potrafią się bronić i szukać ratunku. Bo w opisanej historii dziewczyna miała 3 sytuacje, gdy mogła próbować uciekać i wzywać pomocy. Nie potępiam jej, wiem, że nie zrobiła tego że strachu, ale po prostu nie umiem tego pojąć. O tej sprawie trzeba dużo mówić, żeby kolejne ofiary maksymalnie utrudniały popełnienie jakieś zbrodni. Może ta historia na przyszłość kogoś czegoś nauczy.
@@n0rmalna Zależy od sytuacji. Czasem można dostać w zęby, a nawet zginąć, jak się właśnie za bardzo stawiasz. Chyba nawet częściej tak jest, że jak oddasz pieniądze i kosztowności, to nic ci się nie dzieje- prócz straty tych rzeczy, a jak się zaczniesz szarpać z bandziorami, to możesz dostać nożem i umrzeć. Raczej kieszonkowiec nie chce zabijać. Tutaj była jakaś nietypowa sytuacja, że oni się naćpali czegoś i zaplanowali zabójstwo. Niemniej, jeśli już byli na PKP Zachodnim i tam były sporo ludzi- pewnie też ochrona i policja się kręci (przynajmniej teraz tak jest i kilkanaście lat wstecz, odkąd tam jeżdżę w miarę często), to powinna zacząć krzyczeć i uciekać. To rzeczywiście jest dziwne, bo to, że będąc sama w przedziala nie chciała się szarpać z bandziorami jestem w stanie jeszcze zrozumieć.
Przykre ze nie podjęła żadnych kroków, przecież jakby na dworcu pełnym ludzi zaczęła krzyczeć i uciekać to na pewno zostawiliby ja w spokoju i uszlaby z życiem a tutaj sparaliżował ja strach, oni później nie wiedzieli co z nią zrobić i skończyło się tragicznie.
kamerki w przedziałach i minitoring składu + sygnalizacja alarmowa włączana przez obserwatora w danym przedziale w momencie zauważenia podejrzanego zachowania - i sprawa rozwiązana. wylapac bandytow i do kamieniołomów
Witajcie!😊 Świetny kanał i prowadzenie , Panie Dariuszu czy pamieta Pan sprawę zastrzelenia strażnika leśnego Marka Pająka w Binkowce ? Był Pan wtedy nawet w 997 do tego morderstwa. Udało sie znaleźć sprawcę?
Zdarzyło mi się kiedyś , że podróżowałam późną porą, w pociągu nie było zbyt wielu ludzi, była natomiast grupa podpitych młodych mężczyzn, zachowywali się jak dla mnie bardzo niepokojąco, wstałam i chwilę rozmawiałam z kierownikiem pociągu, który ich uspokajał, ale to niewiele dało. Powiedziałam, że czuję się niezbyt bezpiecznie, on przyznał mi rację, zaproponował abym wzięła bagaż i weszła do jego służbowego miejsca. Do końca podróży tam byłam. Czułam się bezpiecznie. To było dawno temu, byłam młodą dziewczyną, ale pamiętam to uczucie zagrożenia. Byłam wdzięczna pracownikowi PKP że otoczył mnie opieką.
@@samiwidzicie6274 a co się miało dziać?
To jego obowiazek.
Ciekawe czy wyzbędziesz się kiedyś tego strachu?
Seks w pociągu , z kierownikiem pociągu ? Możliwe , acz nie zawsze stosowane w tymże (tejże) komunikacji w latach 1995 - 2001. To. Już inna bajka niekiedy dzieci na tzw gigancie konduktorzy w zamian odstąpienia czynności służbowych uprawiali seks w przedziale służbowym
@@samiwidzicie6274ogarnij się kurwa 🤮
Przepraszam, ale kara śmierci powinna dla takich morderców obowiązywać.
Nie inaczej! Zero jakiejkolwiek litości! Nie, nie przepraszam bo niby za co? Wyroki zasądzone dla sprawców to kuriozum!
Podziękujcie UE
@@leszko8632 A co ma do tego UE (chodzi o likwidację Kary Śmierci bo jeśli tak to sam jestem zdania, że powinna obowiązywać, szczególnie dla takich jak zabójcy Ani [ludźmi ich nie nazwę] - czy tal?) !? Sam, głosując ongiś za polską akcesją miałem nadzieję, że poziom życia, perspektywy ludziom się zwiększą a jaka jest prawda...każdy widzi, nigdy jednak nie byłbym za wyjściem bo wówczas to już wogóle w kraju byłby bród, smród i obóstwo, tylko dzięki tej tak znienawidzonej przez niektórych Unii ten kraj w ogóle coś jeszcze sobą reprezentuje i jeszcze coś znaczy...
@@ironbutcher2421w PRL była kara śmierci .. Prawdopodobnie UE postawiła Polsce warunek , że przed wejściem do UE kara śmierci musi być zniesiona .....i pewnie nadal ten wymóg podtrzymują .....
Ona pojechała na egzamin z ratowania życia... A te bestie zabili tę Kobietę..
Tylko utylizacja.. Na to zasługują,moim zdaniem.
Dokladnie takich smieci tylko UTYLIZOWAC 👹 Popieram, Pozdrawiam serdecznie 😉
Dokładnie. Takie bestie nie powinny mieć żadnych szans. Zabili kogoś wartościowego, a takie bezwartościowe ścierwa sobie żyją i siedzą w cieplutkim więzieniu, a powinni płonąć na stosie.
Miala zdawać na farmację
Rodzice wychowali mądra kochaną Córkę a takie ścierwa dla checy odebrali życie Ich dziecka tylko kara śmierci dla takich zwyrodnialców 25lat to obraza dla tych Rodziców i dla Nas podatników
Dobrze, ze tacy jak ty nie sa sedziami. Trzeba brac pod uwage wszystkie okolicznosci. Jeden z chlopakow mial urodziny a drugi mial gorszy dzien. Zapoznaj sie ze sprawa zanim palniesz glupote.
Ten kto zabija "dla zabawy" nie powinien juz nigdy wyjsc z miejsca nazywanego więzieniem. Takie bestie nigdy juz nie powinny wychodzic do społeczeństwa.
TAKI NIE POWINIEN TRAFIĆ DO WIĘZIENIA TYLKO DO CELI ŚMIERCI GŁODOWEJ...AMEN...
@@paweanderesaite3835 do tego jeszcze powinni mu odciąć ręce i nogi...
Powinni dostać karę śmierci, co to jest 25 lat dla takich wynaturzencow.
😊⁰⁰😊
M
Jeden dostał 25 lat, drugi, ten który wymyślił to wszystko i wypchnął dziewczynę z pociągu, dożywocie.
Już sa na wolności
@@rav1495niby jak są na wolności jak jeden z nich ma możliwość warunkowego zwolnienia po 35 latach czyli w 2040 roku
@@malysz23 wyszli za dobre sprawowanie...
Co do odpowiedzialności PKP zgadzam się w 100 %...
Brak kontroli na stacjach, w wagonach... No skandal jak zwykle...
Niejasna rola kierownikow pociagow i konduktorow.Konduktor nie jest jedynie od sprawdzania i wypisywania biletow.Rola policji i ochroniarzy kolejowych ,przymykanie oczu w momecie spotykania znanym im zwykle z poprzednich wyczynow ,pozwala przypuszczac ,ze posrednio czerpali z tego brudnego zrodla jakies rownie brudne korzysci.Wiem co pisze ,znam troche ten swiat z autopsji.Prawdopodobnie bylo tak zawsze ,kiedy swiat przestepczy spotykal sie z podobnym,ale w mundurze kolejarza czy policjanta.Nie mowie o wszystkich ,ale o marginesie ,ktory czerpie srodki materialne ,lub informacje w zamian za przymrozenie oczu .
Za pisiorów w PKP obstawione jest wszystko co dobre (menedżerskie posady) partyjnymi PISOWSKIMI MIESIEWICZAMI, więc jest jeszcze gorzej u nas w firmie. 👍👍👍👍👍👍
@@jacekgradzikiewicz1722 też mam takie zdanie... że ktoś tu czerpał korzyści... Mieszkam za granica i tu policja regularnie jeździ metrem czy mundurowa czy tajna... Po prostu, nie żałują na ochronę ludzi a w Polsce hasło jest takie... BRAĆ DUŻO MAŁO DAWAĆ... Dlatego nie przepadam za tym zl9dziejskim krajem...
@@mar-mz8kv Ja tez i mam takie samo zdanie !
Prawda powinni chodzic i sprawdzac co sie dzieje w wagonach , brak reakcji co moze sie zadziac ale wyrzucac w srodku nocy to potrafią np dziewczyne Polska bez waznego biletu kierownik pociagu no ukrow to nikt nie wrzucil zalosna Polska rzeczywistosc
Po kiego jest SOK?! Łazić po peronach czy dworcach, gdzie jest w miarę bezpiecznie?! Powinny być patrole w pociągach, na całej trasie, z bronią! Łazić i sprawdzać każdy przedział, kible, przejścia, a nie siedzieć na dyżurce na ciepłym dworcu! Burdel, gdzie się tylko rozejrzeć!
No i automatyczna blokada drzwi w momencie ruszenia pociągu.
W Anglii to nie do pomyślenia!
Nie jest bezpiecznie. Masz takie wrażenie bo chodzą patrole, a ja pamiętam czasy jak ich nie było, albo było ich bardzo mało.
@@KanTrocero Będzie bardziej niebezpiecznie, jak nam tu PiS brudy sprowadzi! Bo że kłamczuch się zgodzi, to niemal pewne!
Dobrze , że Pan przypomina o tej sprawie i jednocześnie ostrzega innych o tego typu sytuacjach ...
🙂
czyli kobiety nie moga jezdzic pociagiem - bo grasuje było - mordercy
@@helenakrawczyk3424, lepiej nie siadać w ostatnim wagonie, gdzie na dodatek nie ma ludzi.
W życiu bym tak nie zrobiła, bo bym się bała.
Chyba ona tylko dobro widziala w ludziach ...
najbardziej winny w tej sytuacji jest ten konduktor który według tego filmu nie wszedł nawet do przedziału czyli nie wypełnił swojego nawet podstawowego obowiązkiu nie sprawdził ile osób jest w przedziale w jakim stanie czy każdy ma bilet.. jeśli się bał to przecież mógł zamówić patrol policji lub SOK na następną stację i oni by to zrobili za niego sprawdzili ten przedział.. mógł uratować jej życie
Najbardziej winni są ci którzy zabili..
@@magdam8290 oczywiście ale nie powinno to być możliwe gdyby konduktor się zachował jak należy
@@michals2000nawet gdyby wszedł do przedziału , to ta dziewczyna i tak prawdopodobnie by nie zareagowała ....Czyli w ogóle konduktor by się nie zorientował ....chyba , że powinna ona w tym momencie zemdleć, albo na dworcu lub w przedziale udawać padaczkę
Jako młoda dziewczyna jechałam kiedyś pociągiem bezprzedziałowym. Wszystkie miejsca zajęte. Pewien siedzący z tyłu mężczyzna zaczął się zachowywać agresywnie wobec kobiety siedzącej przede mną przy oknie. Najpierw z siedzenia miał do niej pretensje że się patrzy na niego. Ona uśmiechała się obronnie i to go jeszcze bardziej rozlosciło. Wstał i podszedł do naszych siedzeń. Nad jednym z pasażerów nachylał się grożąc jej ręką cały czas powtarzając "co się patrzysz?" wyzwał ją też. W końcu uderzył ją z całej siły w głowę. Ja byłam przerażona jako młoda dziewczyna że też dostanę. Zasmucona że upokarza tą kobietę. Niedaleko siedzieli mężczyźni. Pasażerowie i nikt z całego wagonu nie zareagował! By nam pomóc. Ten mężczyzna stanął w korytarzu i wysiadł na następnej stacji. Nikt nie skomentował tego, nic kobiecie nawet nie powiedział. Ona siedziała upokorzona. Nikt nie był w stanie zareagować. Po prostu znieczulica.
Pani Bożeno, ludzie bali się, że też dostaną.
Jeśli to były czasy bez komórek, to ktoś z tyłu mógł dyskretnie wyjść i poszukać pomocy
PAMIĘTACIE FILM pt. WYMYK??? NIE??? PROPONUJE OBEJRZEĆ .TA SAMA FABUŁA.ROBERT WIĘCKIEWICZ I ŁUKASZ SIMLAT KTÓRY STAJE W OBRONIE I ZOSTAJE WYRZUCONY Z POCIĄGU POLECAM .10/10 PKT
Współczuję Wam w Polsce takich ludzi.😢
w czerwcu 1990 roku mając ok dwudziestu paru pojechałam z Mamą do Warszawy po odbiór wizy. Kolejka była tak długa że trzeba było przenocować. W żadnym hotelu nie było miejsc pozostał Centralny. Tego koszmaru w poczekalni u góry nie zapomnę do końca życia. W godzinach nocnych poczekalnia zaczęła żyć swoim życiem. "Normalnych" podróżnych było ze 6 osób a reszta to... brak słów. Otwierali ludzuom walizki wyjmowali z nich co chcieli. Nikt nie reagował. Komórek nie było. Nikogo z pkp ani sokistów. Kompletny terror. Nie wiedziałam czy dotrwamy rana. Koszmar. Na pewno sytuacja była pkp znana i nikt nic z tym robił
Na szczęście te czasy minęły. Ja dojeżdzałam osobowym po 1999 r., codziennie Warszawa Śródmieście, częste przechodzenie przez Centralny nawet w ciągu dnia to był hardcore.
Szalony początek lat 90
@@annaexner2374 Plus ten specyficzny zapach na Śródmieściu. Jeżdziłem tam regularnie do szkoły od 2008r. Dopiero na Euro 2012 coś przypudrowali, ale chyba tylko na zewnątrz, bo już teraz robią kolejny kapitalny remont i przebudowę tego miejsca.
@@Mad-id5vb1kl9j chory początek lat 90.
Wcześniej było lepiej. Moja ciocia opowiadała, jak całą noc jechała w tłoku na drzwiach (była tam jakaś klapa), a jak drzwi się otwierały, to chłopcy (obcy) podnosili ją do góry, żeby nie wypadła.
Ponoć była niemal rodzinna atmosfera.
Kiedy ja jadę pociągiem, to pmijam szerokim łukiem poste wagony. To niebezpieczne
Znam tą sprawę osobiście i do dzisiaj nie daje mi spokoju chociaż mam 70 lat w tamtych latach dojeżdżalem do pracy w Warszawie jechałem tym pociągiem szukając miejsca zachaczylem o ten przedział ale ubrany na biało facet zagrodzil mi drzwi mówiąc zajete nie chcąc wdawać się w przepychanie poszedłem do innego przedziału w tamtych czasach jazda pociągiem to byl horror bali się dojeżdżajacy policjanci do pracy a sokisci ...oni wysiedli na dworcu centralnym gdzie bylo dużo ludzi jak zobaczyłem ich w tvp od razu ich rozpoznalem gdyby A Ania krzyknęła coś zawołała na peronie ktos by zareagowal
Powinno sie ich nabić na pal i wystawić na widok publiczny, a nie trzymać w ciepłym więzieniu.
Vlad Palownik by z nimi zatańczył po swojemu !
No faktycznie świetny pomysł.
Za czasów Wołodyjowskiego, kiedy to wbijano ludzi na pal, czy publicznych egzekucjach w krajach arabskich jest tak mało zła ....
Eureka, to działa!
Gdyby trafiło na moją wnuczke, bo miałem tylko 4 synów, nie wiem ,czy reszty swojego życia nie poświęciłbym na krwawą zemstę !!!
Na kim na rodzinie tych zwyroli ?? Czy czekałbyś aż wyjdą na wolność ??
Zemsta powinna być okrutna.
I co byś zrobił. Pogroził byś paluszkiem? Przecież w więzieniu pilnują aby nic im się nie stało. Za nasze pieniądze zresztą.
Bez żadnych skrupułów zemsta za takie coś. Brak słów na to co się dzieje na tym świecie
@@zodziejpodatkow8110 kiedyś ich wypuszczą zgodnie z zasadami lewej sprawiedliwości jako zresocjalizowanych.
Pamiętam tę sprawę, była głośna. Wstrząsające :( Tak mi żal Ani, że miała to nieszczęście, że stanęli na Jej drodze ;( Szkoda, że nikt dookoła nie zwrócił uwagi na tę trójkę, sądzę, że jednak widać było, że jest sparaliżowana strachem... Bardzo, bardzo żal Ani i Jej Bliskich ...płakać się chce gdy się słyszy o tej historii.
Płacz tu nie pomoże trzeba podjąć działanie aby
takie morderstwa już się nie powtórzyły
@@tadeusztrzcinski7801 Podejmij
@@tadeusztrzcinski7801 Owszem. Kara smierci.
@@inalorek8225 okrutna kara śmierci pozwolę sobie poprawić
@@ukaszLewandowski-uu2jd Doprawdy?Czyli wg ciebie(i zbrodniarzy) ty czy oni mogą sobie pozbawić(okrutnie!) kogoś zycia- w poczuciu calkowitego bezpieczenstwa s w o j e g o zycia? I ty tu sprzecznosci nie widzisz?
Społeczeństwo ma prawo się bronić zarówno przed pojedynczymi degeneratami - jak i przed zbrodniarzami zdradzającymi kraj i jego obywateli. Rozumiem przez to takze niszczacą/zabojczą działalność rządzacych na szkodę obywateli.
P. S. Rozumiem,,ze o to d r u g i e ci chodzi? Ktoś gdzieś bardzo się boi odpowiedzialności za to,co wyczynia,tsk?
Artur Fołtyn, Dariusz Mioduski - sąd zezwolił na ujawnienie danych tych zwyroli. Jeden chyba niedługo wychodzi. Był o nim artykuł jak to w pierdlu "nawrócił się" i jest już "innym człowiekiem". Śmieszne....
Są gdzieś zdjęcia? Tacy ludzie się nie zmieniają!
@@igus444 bardzo łatwo znajdziesz w internecie, bo sąd zezwolił równiez na publikację wizerunków, tak więc... odrobina szukania i masz
serio? jak ten prezes Legii? xD
Może faktycznie się nawrócił? Tyle lat więzienia, może dało mu do myślenia.
@@Bartekwpodrozy Nieważne, czy się nawrócił. Za zabicie sam powinien zginąć i nie mieć już szans tak jak Ania. Tylko to byłoby w miarę sprawiedliwe.
Pamiętam jak głośno było o morderstwie tej dziewczyny w mediach, bardzo mi jej szkoda było całe życie miała przed sobą, ale niestety spotkała na swej drodze katōw. Żal mi tak rodziców Ani, to jest po prostu straszne 😔
Nie wiem w jakim celu sąd daje komuś 25 lat więzienia, co taka osoba moze reprezentować sobą lepszego niż przed odbyciem wyroku. Tacy ludzie to element społeczny nie zasługujący na dalsze funkcjonowanie w społeczeństwie nawet za kratami.
Kara śmierci powinna obowiązywać w takich przypadkach po dzisiejszy dzień.
otóż to żyją za nasz koszt lepiej niż przeciętny emeryt, mają również lepsza opiekę medyczną, taki sort powinien być zamknięty w obozie pracy, napierdzielany batem po ryju i o misce brudnej wody z pleśniały chlebem zapierdzielać 16 godzin do puki nie padnie, jak się kładzie to na pręgierz i walić batem, jak nie wstanie to do wapna bez żadnych tabliczek i upamietnien.
Takie bestie powinny dostawać, karę śmierci by inni nie cierpieli. Niestety karę śmierci zniesiono , żal mi rodziny ofiary.
@@agataaaa9491 Nic nie jest na zawsze. Trzeba dać szansę ludziom którzy potrafią przywrócić normalność.
@@zodziejpodatkow8110, bardzo rzadko zdarza się, że ktoś wyjdzie lepszy z więzienia.
Ci tutaj są zdegenerowani do szpiku kości.
Wygląda na to, że pochodzą z patologicznych rodzin.
Wg statystyk, większość, po wyjściu z więzienia znowu popełnia przestępstwa, lub zbrodnie.
Cały ich system przetrwania polega na przestępstwach. Są wyprani z moralności i uczuć. Ich mózgi pozbawione są ośrodków odpowiedzialnych za ocenę moralną sytuacji i pohamowanie. Nie da się tego zmienić u starego zwyrola w więzieniu, ani nawet w szpitalu psychiatrycznym.
Gdyby zacząć pracować nad nim w dzieciństwie, to byłaby poprawa
Ilekroć słyszę ta historie to aż się we mnie gotuje i wyobrażam sobie jak ta biedna dziewczyna musiała się bać tych bydlaków
pamiętam to, po tym jak w mediach ogłoszono się że zabili aby uczcić urodziny, to wróciła dyskusja o wprowadzeniu kary śmierci
I na dyskusj niestety się skończyło, bo tacy zwyrodnialcy są w sumie bezkarni. Przykład to niedawna śmierć Kamilka.
@@PelasiaPelasinska i będzie się kończyło na dyskusji, bo dopóki Polska jest w UE to kara śmierci nie wchodzi w rachubę.
Niestety lewacka unia zabrania
której wykonywanie nigdy nie powinno być zawieszone.
Tortury i ciężkie roboty a nie jakas tam smierc, albo na organy zeby ratowac zycie normalnych albo do badań różnych
W przypadku takich zbrodni jestem za karą śmierci.
ok, ale wcześniej totrtury przez rok.
Ja za samosądem
@@meggiko2943 Oddać ich rodzicom ofiary, niech oni zadecydują.
@@zodziejpodatkow8110czywiście w telewizji puścić transmisję z takiego czegoś, by takie potwory zobaczyły, że za taki czyn nie czeka ich micha i ciepłe kojo w mamrze.
Kara śmierci to nie kara. Ciężkie prace fizyczne owszem.
Możemy odetchnąć, że współcześnie to wygląda jeżeli chodzi bezpieczeństwo podczas podróży dobrze. Monitoring, ochrona, zabezpieczenia. Lata 90-te i sam początek 2000-ch w Polsce to była taka walka o przetrwanie, przemoc, dzicz.
Jeszcze jeżdżą stare wagonorzęchy w IC TLK i co najciekawsze właśnie w nocy na długiej trasie budżetowo, sprzedają bilety „z rezerwacją bez gwarancji miejsc”… Ta firma to mafia wygryzająca normalnych przewoźników, sterowana ręcznie przez polityków.
Lata 90-te to tragedia pod każdym względem! Nie tylko na kolei 😠
@@stacjamecina5117, niestety 😢
Straszna historia. Swego czasu było o niej bardzo głośno, a jeden z odcinków serialu pt. "Pitbull" spowodował, że ludzie pamiętają o niej do dziś. Pozdrawiam ekipę.
Mpmp😊
Gdzie Są służby ochrony koleji
Tak. Potwierdzam. To było w drugim sezonie.
@@wiktorianowak4881 policjantke Monikę mistrzowsko zagrała tam Roma Gąsiorowska
@@tadeusztrzcinski7801 na dworcu
Dlaczego tak łatwo są pokazywane zdjęcia ofiar, a mordy tych zwierząt które mordują są chronione?
Edit: Współczuję inteligencji tym, którzy srają się w odpowiedziach o te zwierzęta, jeśli nie rozumiecie tak prostej metafory to lepiej odgryźcie sobie kable od internetu :D
Zwierzęta nie mordują
Nie obrażaj zwierząt.
Bo Polska😒
Masz rację stary
@@andylange4805żadne z moich zwierząt się nie obraziło
Już wiem dlaczego ten kanał tak dobrze się rozwija i tak fenomenalnie wygląda i jest prowadzony , a sam wcześniej tego nie zauważyłem , nie tylko na to jak dobrze opowiada wszystko prowadzący ale według mnie jeszcze lepsza robotę robi reżyser czyli osoba Mateusza Kudły znanego chociażby z kanału History Hiking , gdzie tak samo wszystko wygląda fenomenalnie i do tego bardzo dobrze wybrany jest sam prowadzący czy to wcześniej pan Łukasz Kazek czy to aktualnie nowy prowadzący , panie Mateuszu gratuluję wspaniałej roboty i pozdrawiam serdecznie , smutne i dość przykre że niestety nie zawsze zauważonej przez inne osoby.
Serdecznie dziękuję Panie Rafale za miłe słowa i dostrzeżenie tego, co - jak sam Pan zauważył - często pozostaje niezauważone. Ale nie przeszkadza mi to, bo i tak największą przyjemnością jest praca w tak zgranej ekipie! Prowadzący Darek Nowak i operatorzy kamer - Jacek, Błażej i Łukasz - to profesjonaliści w każdym calu. Każdy z nas robi swoje najlepiej jak potrafi i wszyscy się dopełniamy. :) Serdecznie pozdrawiam, Mateusz
Proszę wprowadzić w Polsce karę śmierci kiedyś tak było oko za oko ząb za ząb i było lepiej teraz to bandyta ma lepiej szkoda mi tej dziewczyny i tego co się dzieje w polsce musi być wysoka kara śmierci dziękuję pozdrawiam
Rozdrapujecie rodzinie rany. To miało miejsce kupę lat temu.
@@bozenab7219 Ok, ale dalej nie ma kary śmierci xd
@@bozenab7219 Tego typu programy są dla nas ostrzeżeniem,nauką...
Nie niestety kary smierci,jadyna nadzieja jest ,ze sami poodbieraja sobie zycie w celi albo ktos takiej bestii pomoze
ale jak kara śmierci jak aborcja jest wg ustawodawcy zabójstwem a co za tym idzie grzechem w tym katolickim kraju. Czyli aborcja nawet przy zagrożeniu życia czy po gwałcie NIE a kara śmierci TAK. To się wyklucza.
Za takie zbrodnie powinna być opracowana jak najbardziej bolesna kara śmierci..jeśli ktoś myśli inaczej życzę mu takiej śmierci jak Ani..spooczywaj w pokoju Aniołku..
I powinna być trasmitowana w telewizji, brutalna, widowiskowa. Po tym wszystkim truchła tych potworów powinno się zapakować do śmieciarki, oczywiście wrzucić do komory jak zwykły worek. Brak słów, że za takie bestialstwo te sku**** otrzymują kojo i michę w mamrze i mogą sobie żyć za moje, Pana, rodziny ofiary pieniądze. To jawne plucie w twarz bliskim Ani.
Pociąg to najgorszy środek transportu mam nie miłe wspomnienia z takiej podróży a kara śmierci powinna wrócić
kara smierci dla takich zwyrodnialców to pójscie na łatwizne, powinni wymyśleć coś takiego, żeby każdego dnia cierpieli np jakies tortury przerywane lub cos w tym stylu. każdego dnia do końca życia żeby zdychali z bólu:) Takie powinno być prawo wtedy nikt by takich rzeczy nie robił.
Macie mentalność prymitywnych ludów Afryki. Z takim myślenie byście się wzajemnie pozabijali.
Niby to ma zapobiec zbrodniom???
@@pumaTe zgadzam się , ale dla takich zwyrodnialców pokoik z trynkiewiczem do końca życia byłby ok
Takie zdarzenia sa straszne co sie dzieje na tym swiecie tacy ludzie to sa potwory
14:49
Skąd się takie zachowania u ludzi biorą. Nie potrafię tego pojąć
@@antyterrorful to dość proste. Mózg ludzki jest delikatny, zwłaszcza w dzieciństwie. Łatwo go uszkodzić, poprzez zaniedbanie dziecka, znęcanie się, alkohol, narkotyki itp.
Potem ma wpływ środowisko, które może być równie patologiczne jak rodzina.
Młody człowiek nie uczy się tam niczego oprócz przestępstwa.
Więc zostawianie takich ludzi samym sobie = wylęgarni przestępców.
Niektórzy rodzą się z uszkodzeniami w mózgu, np. pozbawieni są uczuć, lub poważnymi chorobami psychicznymi.
Ludźmi trzeba zajmować się od dziecka, a nie obudzić się jak kogoś zamordują i są starymi dziadami, żywionymi przez nas w więzieniach
Brak kontroli w pociągach , co nie usprawiedliwia poczynań tych besti😢😢
Ja straciłam kolegę i koleżankę pod koniec lat 90-tych, byłam w LO, moi znajomi też. Kolega został wypchnięty z pociągu osobowym Milanówek - Grodzisk Maz., nie przeżył, winnych nie znaleziono. Koleżanka równiez została wypchnięta, była sparaliżowana, kilka lat później zmarła w DPS zarażona bakterią.😢 Winnych również nie ustalono.
Kondolencje
Kto ich wypchnął?
Kondolencje masakra
@@Mad-id5vb1kl9j 😪😔
Bardzo mi przykro.
Straszna historia. Tylko kara śmierci dla takich besti, nie ma innej opcji. Zal tej dziewczyny i jej rodziny.. Przestroga dla innych dziewczyn. Dziękuję Pani Darku i całej ekipie.
Gdyby to był chłopak, dodatkowo mniejszy, słabszy też by go to spotkało, te ścierwa szukały ofiary i ją znalezli. 15 czy 20 lat temu było pełno takich psycholi, było ogólnie niebezpieczne, w pociągach bardzo.
Ale jaka przestroga dla dziewczyn? Nie wsiadaj do pociągu? nie podróżuj samodzielnie czy co?
czemu tylko dla dziewczyn?
@@Lizawieta uwazaj na kazdego faceta - jako potencjalnego mordercę , na kazdego mezczyzni sa koszmarni
Dlaczego przestroga? Co złego zrobiła?
Pięknie Pan to opowiada z b.dokladnym
ostrzeżeniem dla podróżnych.
Trzeba zawsze być ostrożnym w
każdej sytuacji ale w podróży szczególnie.
Dziękuję .
Dziewczyna nie żyje a oni za kilka lat wyjdą na wolność
Może powtórzą swój wyczyn
@@michanowak9394 Oby. Jakby było więcej takich akcji to by może kara śmierci wróciła, bo teraz to jest patologia xd
Prowodyr najwcześniej w 2040, o ile w ogóle. To, że istnieje możliwość zwolnienia warunkowego to jeszcze nie znaczy, że zostanie wykorzystana.
@@Portierka Wykorzysta swoją szansę żeby zbiec.
@@Cahir222 Prawda jest taka, że ludzie się takich patusów boją i nawet gdyby ujawnili ich ryje to nic im nie zrobią. Tych z łódzkiego pogotowia ujawnili, a to koń pozwał Sędziego, że niby go obraził nazywając ,,Agentem Ciemności''. To była PIESZCZOTA orzekł Sąd na szczęście.
Panie Dariuszu, cóż za wysublimowana elokwencja, maniera i retoryka w Pana głosie. Chapeau bas.
A po co te chapeau bas. Nie ma polskiego odpowiednika?
Zwłaszcza to "w każdym bądź razie" XDDD
Czapki z głów.
🙂
@@sksks9012 Nigdy nie używasz słowa okey, sorry...?
😊Witam Panie Darku bardzo się cieszę że znowu usłyszę coś o tematyce kryminalnej zbrodni serdecznie pozdrawiam 😊
🙂
@@dariusznowak4171 Również pozdrawiam. Stara, dobra szkoła. Brakuje już obecnie takich ludzi. Mówię to jako człowiek wychowywany i dorastający w latach dziewięćdziesiątych.
Dziękuję Panie Darku za kolejny, świetny material 🙌 za kilka dni minie rocznica śmierci s.p. Ani Dybowskiej 😪🕯
🙂
Światłość wiekuista niechaj Jej świeci na wieki wieków.
Skoro policja wiedziała o tych bandytach, że grasują na dworcach, rabują, napadają - to dlaczego nic z tym nie robili? To jest współudział!!!!
Wiedzieć,a udowodnić to całkiem różne sprawy. To raczej utopia, żeby można było uchronić społeczeństwo przed bandytami opierając się tylko na samej wiedzy. O tym, że ktoś z otoczenia stosuje przemoc, w tym wobec dzieci, że jest agresywny, nadużywa alkoholu, dopalaczy czy narkotyków wie wiele osób. Nieomal nikt nic z tym nie robi. Większość powie: nie chcę się wtrącać, nie widziałem, nie mam dowodów, po co mi to. W podobny sposób reagują osoby z policji czy ochrony. Nie ma zgłoszenia - nie ma problemu, spokojny dyżur i jakoś to będzie. Dopiero kiedy nieszczęście dotyka nas osobiście lub naszych bliskich pojawia się refleksja, a często oburzenie: gdzie była policja?, gdzie sądy, gdzie prokuratura? A ja pytam: a gdzie byliśmy i jesteśmy my, społeczeństwo?
Bo oni zajmują się tym co nie trzeba
Oni nie mają czasu , na dworcach po raz 20ty dziadków bezdomnych spisują...
Znana mi historia..ja również jeździłam pociągami do szkoły, ale jakoś dzięki Bogu nic mi się nie przytrafilo a jeśli już jeździłam zawsze wolałam się dosiąść do kogoś starszego i wtedy czułam się bezpieczniej jakoś tak automatycznie...nie wiem czy to była gwarancja bezpieczeństwa czy po prostu impuls..
..
To było bestialstwo
Podcasty kryminalne powinny wlasnie prowadzic osoby ktore znaja tematy od strony śledczej. Swietny material.
🙂
Jestem kolejarzem i pracuje w pociągach, słowa podsumowania są bardzo dla nas krzywdzące. Obarcza się nas winą za stan bezpieczeństwa, a nikt nie zwróci uwagi na zadania Straży Ochrony Kolei czy Policji. To przewoźnik sam opłaca ochronę, która patroluje pociągi podczas jazdy. Ale dlaczego my jako pracownicy mamy zadzierać ze złodziejami? Nie raz były sytuację że obsłudze pociągu grozili. Nawet jak jakiś cudem zostaną złapani to po pewnym czasie wychodzą i sytuację się powtarzają. Ja i moi koledzy po fachu nie chcemy wyjść w nocy z pracy i dostać nożem pod żebro. Może niech służby mundurowe i sądy wezmą się do pracy.
tu obwinianie jest "góry" za brak sensownych systemowych rozwiązań a nie konkretnych ludzi. Z tego co pamietam rodzice Ani próbowali pociagnąć kolej do odpowiedzialnosci ale sie nie udało
Ja jestem ochroniarzem w sklepie, często łapie bandytów którzy mi grożą że zaczekają na mnie pod sklepem . I choć nikt nigdy na mnie nie czekał, to też się czasem boję że dostanę nożem ale... wykonuje swoją pracę dalej. Jeżeli Wy widzicie podejrzanych typów w pociągu i odwracajcie wzrok, to jesteście współwinni
Nie ma możliwości wezwania służb na najbliższą stacje ? Żeby wpadli i zrobili porządek? No bez przesady. Oczywiście że nikt nie każe bić się w pociągu ale spokojnie odejść a na następną stacje wezwać policję. I dziewczyna mogła żyć. A ten wziął parę groszy bo mu się zmiana kończyła i poszedł spokojnie do domu? Czy jak ? Wstyd. Sama byłam w pociągu z małym dzieckiem i byłam świadkiem awantury z pijanym. Na następnej stacji wpadlo 4 policjantów za fraki i Papa. Więc można.
@@Bartekwpodrozy to cie zaskoczę bo u nas były przypadki że pociągowi złodzieje atakowali, był też przypadek w latach 80 jak konduktorkę wyrzucili z pociągu w okolicach Rawicza.
@@MonaLisa-ob1ep i co służby zrobią? Mechanizm ich działania jest złożony, ciężko im cokolwiek udowodnić. Dlaczego od lat jeżdżą te same osoby, co jakiś czas służby ogłoszą jakiś sukces a za parę miesięcy znów ich widać w pociągu 😂 a co do awantury z pijanym typem to jest inna sytuacja niż pociąg nocny i gangi złodzieji. Poza tym od dobrych kilku lat w pociągach jeździ ochrona bo służby państwowe umywają ręce.
Panie Dariuszu bardzo dziekuje za kolejny podcast.Pozdrawiam sluchaczy.🖐🤔
🙂
W latach '90 podróżowałam często pociągami nocnymi,ale z psem i to sporych rozmiarów. Zdarzało się,że w przedziale byłam sama,bo tak mnie i psu miało być wygodniej. Mina podejrzanych typów zawsze była bezcenna,bo nie spodziewali się ataku z pod kurtki(zawsze okrywałam psa i siebie) służby SOK, powinny bezwzględnie w każdym pociągu, zwłaszcza na długich trasach, przewozić co najmniej 2 przewodników z psami. I to bez kagańców,jak to jest w cywilizowanych krajach,a nie w kagańcach(tylko w Polsce są nadal kagańce). Psy służbowe mają sens tylko bez kagańcow, po to są szkolenia dla psów tzw. służbowych.
S.p.Ania musiałaby naprawdę sparaliżowana strachem. Zwyrole nadal chodzą po ziemi. Straszne.
Demoralizacja tych bandytów dosięgła dna....brak słów, pamiętam tę sprawę, pisano, że oni tak świętowali urodziny, straszna śmierć tej dziewczyny...bardzo profesjonalny odcinek..ku przestrodze , pozdrawiam miło😊👍
Niestety przykre to ale znałem jednego z nich......
@@KRANG88-yu7bd co to znaczy znałeś?
@@mariag1132 klatkę obok mieszkał zanim rodzice go z domu wyrzucili i przeniósł się na dworzec
@@KRANG88-yu7bd no tak, zamiast go wcześniej wychowywać, wyrzucili...by szkodził innym, czyli oni byli patologicznie, bo skądś wzorce brał...oni powinni też stanąć przed sądem...
@@mariag1132 rodzice naprawdę byli dobrzy o złotym sercu ,starali się jak mogli tam były jeszcze dwie siostry i jeden brat i wszyscy wyrośli na porządnych ludzi,on miał taki charakter że nic do niego nie trafiało, aż już nie wytrzymali bo nawet ich okradał, był czarną owcą
Panie Darku , dwie sprawy. Jako Krakus niech Pan pomoże Krakusowi. Na kolejne urodziny tego śmiecia proszę zaprosić tez jego kolegę i mnie. Wystarczy mi wyciszony pokój na jedna godzinę i dostaną prezent. I druga, ktoś tu miał racje, była ta historia w serialu pitbull. Dramat. 😢
🙂
Bo produkuja takie glupie filmy a ludzie bez sumienia wprowadzaja to w zycie i czyn przerazajace pozdrawiam
@@dariusznowak4171 Kilka lat temu w Stargardzie Szecinskim zamordowano pracownika PKP w ten sposob ,ze sam mial rzucic sie na tory.
Watpie w to zeby to zrobil nie mial powodu dobrze zarabial mial normalna rodzine nie byl alkoholikiem, mial mieszkanie ale zapewne cos widzial. Mieszkal z matka i zona os. Kopernika blok 2 mial syna Piotra i corke Anne.
@@dariusznowak4171 Miasto Opoczno osiedle ONZ- osiedle niezlapanych zlodziei
To ja tez chce na ta impreze,chetnie z nimi potancze,bez narzedzi...
Taka cudna mloda dziewczyna,zwyrodnialcy,niech Bog im wymierzy sprawiedliwość
I nadal niektórzy twierdzą że kara śmierci nie powinna być wykonywana. Ręce opadają.
Według mnie nie powinno być kary śmierci. Ale takie osoby nie powinny wychodzić z więzienia.
@@joannakinach2802 A weźmiesz takiego osobnika na swoje utrzymanie?
@@zodziejpodatkow8110 więzienia istnieją i istniały, zawsze utrzymywane z podatków, co to za argument.
Druga sprawa- kara śmierci jest nielogiczna i nieetyczna- człowiek zabił drugiego człowieka. Wszyscy są zgodni z tym, że zabójstwo czy morderstwo to czyny etycznie złe. Ale sąd już może kogoś skazać na śmierć i to będzie etyczne ? A pomyśl o pracownikach, którzy taki wyrok mieliby wykonać.
Kara dożywocia czy 25 lat może i jest łagodna przy takim przestępstwie ale nie ma innej możliwości. Można takich jeszcze skazać na codzienne ciężkie roboty, przynajmniej by się komuś na coś przydali.
@@joannakinach2802 przytul więc " do piersi" takich ja Ci którzy Zamordowali Anię? Stać Ciebie na to? A może jesteś w stanie zapewnić im utrzymanie do śmierci? Nie? To czemu chcesz zmuszać pozostałych do łożenie na ich utrzymanie? Czy nie mają innych wydatków? Jaki pożytek jest z utrzymywania przy życiu takiego człowieka (?). Poza tym ciekawy jestem czy podtrzymała byś swoje zdanie gdyby dotknęło to ( czego absolutnie Ci nie życzę ) Ciebie.
@@zodziejpodatkow8110 nie muszę nikogo przytulać, od tego są więzienia. Niech siedzą do końca życia, ciężko pracują, to odpowiednia kara. Tu trzeba podejść na chłodno, bez emocji. Napisałam czemu kara śmierci jest nielogiczna i nieetyczna. Jeszcze raz - postaw się na miejscu pracowników wykonujących takie wyroki.
Podtrzymałabym swoje zdanie w każdej sytuacji, gdyby zginął w ten sposób ktoś mi bliski, chciałabym żeby takie bestie zgniły w więzieniu.
Witam Panie Darku. Znam tą sprawę bardzo dobrze, długo nie mogłem przestać myśleć o tej tragedii i o tym co ta dziewczyna musiała przejść. Sam jeździłem wiele lat do szkoły pociągiem i wiem co się działo w pociągach. Nie wiem jak jest teraz, mam nadzieję, że lepiej ale wtedy nie było bezpiecznie. Pełno jeździło agresywnych bandytów, a sokiści bardziej interesowali się jak ktoś przechodził w niedozwolonym miejscu przez tory niż bezpieczeństwem pasażerów w pociągach czy na dworcach. Też zostałem napadnięty 3 razy. Pierwszym razem mocno mnie znokautowali we 3 na jednego, stali ludzie 50 metrów dalej, jeden facet przechodził metr od nas i usiał słyszeć i widzieć, że mnie napadli i też udał że nie widzi, nikt nie reagował. Drugim razem na innej stacji musiałem oddać zegarek i obyło się bez uszczerbku na zdrowiu, również stali ludzie i palili frana, że nic nie widzą.
3 razem w parku w tej miejscowości gdzie pierwszym razem mnie znokautowali, w biały dzień otoczyło mnie i mojego kolegę 5 bandytów, również nie mieliśmy szans, zerwali mu łańcuszek złoty, ja dałem jakąś małą kasę którą wtedy miałem i poszli. Ale zorganizowaliśmy szybko posiłki i dorwaliśmy 3 z nich w tym samym parku, ze względu na to, że stawiali czynny opór musieliśmy użyć siły adekwatnej do sytuacji i po opanowaniu ich zadzwoniliśmy po policję. Jak się okazało, tych trzech co dorwaliśmy wyszło tego dnia z więzienia, myślę choć nie mam takiej wiedzy potwierdzonej, iż ci co uciekli również wyszli z więzienia. Niestety fanty zabrali ci co uciekli ale i tak smak zwycięstwa był najważniejszy.
Dlatego zwracajmy uwagę na to co się dzieje w naszym otoczeniu, skanujmy wzrokiem, słuchem to co wokół nas się dzieje, zachowanie ludzi bo nigdy nie wiemy kiedy z przypadkowej osoby stanie się bezwzględny bandyta. Im wcześniej coś zauważymy tym większe szanse mamy na odpowiednią reakcję. Najgorsze jest teraz, że ludzie stojąc gdzieś w miejscach publicznych wyłączają się z otoczenia patrząc ciągle w telefon lub do tego mając słuchawki w uszach. No wtedy są marne szanse aby coś w porę zauważyć czy usłyszeć. Pozdrawiam Panie Darku.
Też byłam w sytuacji agresji ze strony współpasażera, gdzie pozostali ludzie mogli zareagować, ale odwrócili wzrok. To mnie nauczyło, że w takich sytuacjach można liczyć tylko na siebie.
Pozdrawiam, dzięki!
@@elzbietakawalerska8235 h
@@elzbietakawalerska8235 Współczuję Ci, bo wiem jakie to kiepskie uczucie kiedy nikt nie chce pomóc, udaje że nic nie widzi. Ja pomogłem 2 razy przypadkowym osobom, jasne, że się bałem. pikawa mało mi nie wyskoczyła ale udało się. Satysfakcja, że komuś się pomogło była dla mnie bardzo duża i motywująca do dziś. Pozdrawiam serdecznie.
Nigdy nie jeżdżę sama nocnymi pociągami. Po prostu się boję. Ostatni raz, kiedy jechałam pociągiem o "niebezpiecznej" godzinie była to 4.30 (odjazd z dworca) i odruchowo wsiadłam do wagonu wypełnionego ludźmi, w tym kobietami (widok tylko mężczyzn w przedziale nie jest zachęcający). Przykre, że my kobiety mamy zawsze ten strach z tyłu głowy w takich sytuacjach jak nocne podróżowanie w pojedynkę.
Tragiczna sprawa,pamiętam ją z przekazów medialnych. Ta dziewczyna mogła żyć ,gdyby ten konduktor zareagował. A on połaszczył się na 30 zł
do wora go
przerażająca historia,
swego czasu było o niej bardzo głośno
Okrutna historia, dla czego ta biedna dziewczyna nie wydobyla z siebie głosu, krzyku, gestu, żeby ratować swoje życie, te hieny powinny zdychac w meczarniach a nie siedzieć sobie w cieplutkim pudle na koszt podatnika, pozdrawiam pana Dariusza.
Pl to patologia
miala szanse, w Warszawie naokolo bylo tyle ludzi… szkoda, ze nie zawalczyla o zycie…
Była sparaliżowany strachem
Różnie ludzie reagują,jedni krzyczą drudzy milczą.
A swoją drogą to chyba juz oni są na wolności
Kiedyś działała na kolei Służba Ochrony Kolei - postrach wszelkiej maści hołoty i chuliganerii, która mogłaby zakłócić podróż zwykłym ludziom. Raz widziałam ich w akcji, to była taka milicja do kwadratu, ale w tamtym momencie zrozumiałam, jak ważna jest ich obecność, tzn. normalnie nie było ich widać, ale BYLI.
Kobiety, uczcie się samoobrony, walczcie nie dajcie satysfakcji dziadostwo!!!
Oj Panie Darku, Tarnów nie leży na trasie pociągu relacji Kołobrzeg - Warszawa. Morderca nie został zatrzymany w Tarnowie tylko w Toruniu, ponieważ w tym mieście mieszkał i cały dramat rozpoczął się w tym mieście.
Tak prawda pomyliłem miasta - sorry
Zaraz po zdarzeniu pamiętam o sprawie było głośno. Niewyobrażalne jest dla mnie jak można być takim zwyrodnialcem
Aż mi się nie chce płakać jak myślę co ta dziewczyna przeżyła.. Przecież taki koszmar moze spotkać każdego.. Nasze siostry, kuzynki, matki.. Córki. Mnie w Gdańsku napadł człowiek, zaczął molestowac na ulicy, złapał od tyłu nawet nie widziałam twarzy. Byłam w wieku ten dziewczyny, poszłam na spacer przy parku oliwskim o 21.. Te koszmary spotykają wiele dziewczyn tylko boją się o tym mówić.
Potem się okazało, że dokładnie to samo spotkało moja znajomą w tym samym miejscu. Do teraz nie moge sobie wybaczyć że nie poszłam na policje.
@@KarolinaS-zt1klmasakra, moja mama gdy wracala z Miedzyzdrojów nad ranem miala taka sytuacje… typek zaczal ja sledzic juz w pociagu i gdy wysiadla to za nia szedl gadal glupoty a jak ona przyspieszyła to ja zaczal gonic i ja zlapal za twarz i reke pod spodnice od razu to ona zaczela krzyczec z calej sily i ktos zapalil swiatlo w domu i typ sie wystraszył i spierdolil
Pomocny jest gest ręką, który znaczy potrzebuję pomocy. Na kciuka zgiętego do wewnątrz, raz za razem nakłada się 4 palce.
Jest to pomocne bez słów. Porwane dziecko z samochodu pokazywało ręką i kierowca zadzwonił na policję, molestowana żona i dużo było takich przypadków w internecie.
Akcje uświadamiające takie zachowania powinny być przeprowadzane w szkołach, na różnych imprezach okolicznościowych czy pogadankach dotyczących bezpieczeństwa. Niestety, taki gest zna niewiele osób i nawet gdyby ktoś prosił w ten sposób o pomoc z pewnością niewiele osób byłoby zorientowanych o co chodzi
Ta tragiczna, przerażająca historia może być teraz jedynie przestrogą dla innych podróżnych aby za wszelką cenę nie być biernym w trudnych sytuacjach. Mafie kolejowe, konduktorzy którzy nic nie dostrzegają , drzwi pociągu które podczas jazdy może każdy otworzyć bez wiedzy kierownictwa pociągu... to problemy, które konieczne trzeba rozwiązać.
Obecnie większość drzwi, nawet w starych wagonach standardu Y z drzwiami na klamkę, ma blokadę, którą znosi się dopiero sekundy po zatrzymaniu składu
@@zibbyg123Potwierdzam. Podróżuje aż nader często. Próbowałam nawet otworzyć drzwi pociągu w locie, różne rodzaje składów. Nie da się.
Nie trzeba być biernym, ale też trzeba pomagać mądrze. Rzucać się na nie mających nic do stracenia zwyroli, to też nierozsądne. Zawiadomić policję i wyjaśnić, że sprawa np wygląda groźnie
@@pumaTe Bierność o której tu wspominam dotyczy ofiar, świadkowie przestępstwa to już inna sprawa. I w sumie zgadzam się z tym, że reagować należy z rozsądkiem aby nie narażać swojego życia. Natomiast kiedy stajemy się ofiarą na tyle na ile to możliwe należy zachować zimną krew i walczyć o swoje życie jakkolwiek: krzykiem, próbą ucieczki lub sposobem, a nawet manipulacją. Znam kilka takich przypadków, kiedy ofiary dzięki przytomności umysłu zachowały życie. Gorzej jeśli po ataku są nieprzytomne i nieświadome, wtedy tylko przypadek może je uratować. W każdym razie bierne poddanie się oprawcy niesie poważne ryzyko, a szukanie sposobu na ratunek daje szansę na przeżycie.
@@siedemnastka2011 , w zasadzie zgadzam się z tym. Są jednak wyjątki. Bierna postawa może być elementem obrony, bo są przestępcy, na których to działa - usypia ich czujność. No ale nie w przypadku, kiedy wokół są ludzie. Wtedy nawet gdyby ten zwyrol zabił dziewczynę, to byłby złapany. Myślę, że by się nie odważył. Jednak jest sporo przypadków, że ktoś ma ukryty pistolet, czy nóż i ofiara się nie sprzeciwia, nawet wśród tłumu.
Druga sprawa, przy napadzie rabunkowym, zwłaszcza w banku, czy sklepie lepiej jest oddać pieniądze i nie dyskutować. W tym wypadku nie chodzi o znęcanie się, tylko o pieniądze
Ja tego dnia czekałam na moją córkę wracającą z meczu siatkówki z Katowic.Bałam się czy wysiądzie z pociągu.Ona też się bała,bo nie wiedziała nic o tragedii Ani,ale była sama w wagonie l klasy.Dlatego pamiętam o Ani.Pozdrawiam prowadzącego.
w wielu historiach pojawia się ten sam motyw - "Darek .Maniek ,Ziutek znani policji z agresywności , brutalności , rozbojów ,złodziejstwa itd. i itd. to mam pytanie ,przepraszam wszystkich ,cokolwiek wulgarne , to co oni robią do kurwy nędzy na wolności. Wymiarze Sprawiedliwości gdzie jesteś?
Jak to gdzie! WS zajmuje się w tym czasie " mową nienawiści " w internecie.
Zapewnia sobie pracę 🤷♀️
Jestem z rodziny gdzie jest nas 4 dziewczyny, ja mam 2 corki_ zawsze bylysmy uczone zeby nie dac sobie w kache dmuchac. Tez dojezdzalam codziennie do wawy 60 km pociagiem i rozne byly sytuacje, czasami naprawde na pograniczu,ale trzeba bylo sobie radzic.
Pani Ania niestety byla wychowywana na typ grzecznej dziewczynki,gdzie na wszystko sie zgadzala i byly za to nagrody i pochwaly,zatem u niej instykt przetrwania nie zadzialal, mogla sie uratować.
Moje corki puszcze na kurs samoobrony, beda uczone ze zaufanie ograniczone, zawsze w tlumie lepiej,nie pic i nie brac niczego od nieznajomych, cwly czas czujnosc i oczywiście gaz pieprzowy
bardzo mądrze! o przetrwanie trzeba umieć walczyć, niestety
Gorąco pozdrawiam
Teraz My takie ś c i e r w a utrzymujemy. Oko za oko, ząb za ząb - za ANIĘ 🥵.
Darku jesteś WIELKI ... toć to ciężko zrozumieć ... I znowu zawiodła nieudolność służb .... bi bandyci są zawsze krok przed POLICJĄ... BRAWO
🙂
34 lata temu wracałam nocnym pociągiem z Warszawy do domu, przeładowanym tak że spędziłam całą podróż w ścisku, na korytarzu, ludzie siedzieli nawet w mikrołazience (była tam tylko umywalka) i w WC; gdy ktoś musiał skorzystać, to najpierw trzeba było czekać aż wyjdą 3 osoby z bagażami 😂. Jakby mogli, to leżeli by na półkach na bagaż 😂 zgłosiłam tylko że nie mam biletu, konduktor do końca mojej podróży nie zdołał jednak wrócić, aby wziąć zapłatę za bilet. Ponieważ płakałam przez cały czas, było mi obojętne co dzieje się wokół. Aha, było mnóstwo ludzi którzy mieli nieco w czubie, ale spokojnych, nawet gdy zwolniło się miejsce w przedziale, dostałam od kogoś jabłko. Drogę od dworca do domu przeszłam niemal biegiem, jakby automatycznie. Zasnęłam i nie pamiętam ile czasu spałam. Nic mi się nie stało podczas podróży, chociaż było niekomfortowo.
Masakra.kara śmierci dla bandytów.
chyba w nagrodę.
Tragiczny los Ani - dobrej , ufnej, pracowitej osoby - jest bardzo poruszający ale i pouczający. Coś było w wychowaniu Ani, w otoczeniu, że uczyniło ją tak bezradną i bezsilną nawet wtedy kiedy mogła wołać o pomoc i bronić się [ dworzec!}. Nie można tu mówić o winie, a o przyczynie,że była tak potulna wobec bandziorów. Warto przypominać tę historię ku przestrodze ufnych by nie rzec naiwnych kobiet . CI DEGENERACI nie powinni nigdy wyjść z więzienia Kara smierci byłaby adekwatna i uważam , że zdrowe społeczeństwo powinno móc bronić się przed takimi zwyrodnialcami .Kościół ''pacyfikuje'' ludzi afirmując cierpientnictwo , ''noszenie krzyża'' oraz sprawiedliwość wymierzaną po śmierci .
Znałem jednego z nich , Dariusza.M, dostał 25 lat za rok po 20 latach może się ubiegać o warunkowe przedterminowe zwolnienie,jak niedostanie to wyjdzie w 2029,a znając życie dostanie 😢
Pamiętam doskonale ta sprawę. Było głośno o tym. Dobrze, że złapano tych zwyrodnialców.
Dobrze to jakby było oko za oko, a tak to wszyscy musieli się składać, żeby ich utrzymywać w celi xd
@@Cahir222 No niestety, ale to nie w tym kraju.
@@justkris2012 Wystarczy odpowiednim ludziom dać szansę a przywrócą normalność. Październik już blisko.
Powinni zgnić w więzieniu
@@krzysztofrozkosz702 Tylko bez jedzenia, wody itd, żeby nie trzeba kasy w takich ładować xd Smierć głodowa, albo z odwodnienia i po problemie
Ja tez jezdzilam pociagami i tez czasem nocnymi w tych samych latach, na podobnej linii. Jednak przestrzegalam jednej zasady: nigdy nie wsiadalam do pustego przedzialu szczegolnie, gdy byl on w pustym wagonie. Jesli ludzie sie wykruszali, to zmienialam przedzial aby siedziec z kims lub blisko przedzialy konduktorow. Mysle, ze to ja zgubilo. W nocnych pociagach zawsze dziwni ludzie die krecili. Czesto pod wplywem roznych substancji. Jesli wsiadal do przedzialu ktos, kto mnie zaczepial (a zdarzalo sie to czasem) od razu wychodzilam.
Ogromna tragedia 😢😢 nie wyobrazam sobie jak można być takim zwyrodnialcem.
To nie musiało się tak skonczyć. W pociągu był konduktor- więcej uważności i empatii!! Jesteście odpowiedzialni za bezpieczeństwo i życie pasażerów. Podrózując, zwłaszcza samotnie, nie ufajmy nikomu, nie siadajmy samotnie w wagonach, nie trzymajmy na wierzchu drogich przedmiotów.
I niech mi ktoś powie, że kara śmierci jest nieuzasadniona.
Jak nie będzie Kary śmierci to tu nigdy nie będzie dobrze.
Kara smierci moze niczego nie rozwiazuje ale przynajmniej eliminuje bestie , jestem za
trochę zawsze czuli by respekt a tak to czują się jak lwy na polowaniu
tak daj tym z zrzadu jeszcze kolejne narzędzia eliminacji przeciwnika
@@AdelaKrol-tc8ne 10/10
@@dariuss5979 nie czytałeś projektu więc odpuść sobie komentowanie w temacie który nie jest ci znany.
No to niestety, ale u Ani nie zadziałał instynkt samozachowawczy, aby w jakis sposób się uratować. Smutna sprawa.
Dlatego, że my dziewczynki byłyśmy wychowywane na te grzeczne.
Poszła niestety na rzeź bez żadnej walki i oporu. Na pewno była zawsze chwalona, że taka grzeczna..
@@agatamamon2873niestety rodzice tez są temu winni ze nie uczulili córki na niebezpieczeństwa i jechała sama w przedziale.
@@agatamamon2873 Dokładnie, bandyci sami wyczuwają czy nie jesteś łobuz i jak się boją że coś odpieprzysz to zazwyczaj sami się wycofują. Mało jest prawdziwych cwaniaków. Dużo hien znęcających się nad słabymi.
Dlatego jak widzę jak się zachowują dziś młodziutkie dziewczyny to się nawet cieszę że są bardziej niegrzeczne, lepiej potrafią zadbać o swoje bezpieczeństwo! Sam od łobuzowania po osiedlu wiele sie nauczyłem
Dziewczyna byla za dobrze wychowana. W takiej sytuacji szybko za hamulec i zatrzymujemy pociąg. Najwyzej kilkaset zl kary- bo oni by uciekli... a nikt by ich nie gonil,100%!
Nigdy nie byłam w stanie wysłuchać tej historii
Ja.tez, za trudne,...jak zaczekam słuchać, zaczęło mnie boleć całe ciało....,
Serce pęka , żal mi dziewczyny
AK, ja też... 😢
Witaj Bardzo Smutna Historia Pozdrawiam Serdecznie ❤😇🙏
🙂
Witam,pierwszy raz dzisiaj ogladam pana program. Czuję, ze będę stałą widzka. Dziękuję za przypomnienie tej historii. Nie wiem,czy pamieta pan zbrodnię w Rybniku sprzed lat,kiedy to syn razem ze swoją dziewczyną zabił swoich rodziców...? Nie doczytalam sie nigdy o motywach zbrodni,ani o dalszym ciągu tej historii. Moze pan zmontuje program na ten temat. Pozdrawiam.😊
A mnie bulwersuje jedno: policja zna bandziorów, wiedzą czym się zajmują i co? Nic? Żadnej akcji przeciwko nim nie organizują? Jak to możliwe u "stróżów prawa"? Olewają to wszystko!!
Bo lepiej było gonić ludzi bez maseczek w plandemi🤬po co narażać się na niebezpieczeństwo że strony bandziorów😪
Zagranica nie jest lepiej. Niby cywilizowane kraje a chronia swoich przestepcow. Obcokrajowcy sa traktowani jak ludzie drugiej kategorii
@@almadouxe2292 zależy gdzie. W PL akurat jest odwrotnie, Vide ukraińcy.vs Polacy
Gołymi rekami niech dolki sobie wykopia,kopa w dupe i zasypac zywcem a nie że na takich czlowiek musi jeszcze placic....
''Chcieli uczcić urodziny w szczególny sposób...Chcieli kogoś napaść, okraść a potem go zabić." Nie jestem w stanie pojąć jak można nazywać kogoś człowiekiem, kto ma taki pomysł, który potem realizuje...
Dziewczyna nie miała szczęścia do facetów i wcześniej, jeden wyłudził kasę drugi oszukał... straszne to wszystko, jakby los miała gdzieś zapisany
Wiele razy słuchałam o tej sprawie. Tak mocno na mnie wpłynęła , że przez wiele lat nie jeździłam pociągami. Teraz zaczęłam nimi jeździć, bo sporo się zmieniło w pkp, ale nadal wybieram miejsca w wagonach bezprzedziałowych, gdzie jest dużo osób i w miarę blisko do konduktora. Jednak zostaje w tyle głowy ta sprawa i wolę zapobiegać...
Kara śmierci !
Przeraża mnie to historia, tym bardziej,że czeka mnie w te wakacje podróż koleją. Ale, wkurza, że wszyscy wiedzą o tej sytuacji na kolei, ale nikt nic nie robi, albo mało. Pasażer jest zagrożony, a jeszcze grubo za to płaci.
Jak nie można tego wrzodu zlikwidować , to trzeba zapobiegać, chronić ludzi.! Gdzie jest Policja, gdzie są SOKiści, czy jak tam się zwą, gdzie są ochraniarze po cywilnemu co robią konduktorzy, kierownicy pociągu?! .. To wszystko po prostu jest straszne, w jakich czasach my żyjemy.?!
dokładnie strach korzystać z pkp
Kiedyś dużo jeździłam, na różnych trasach i bywało różnie. Czasem sobie myślę, że miałam dużo szczęścia. Od kiedy mam córkę nie jeżdżę.
Też nie można panikować. Obecnie jest nowocześnie cywilizowanie. To wydarzyło się w 2004-m roku czyli w okresie końca tych najbardziej niebezpiecznych lat w Polsce.
Kara śmierci poprzez cięcie, solenie i łamanie kości
Hej Daro witam Ciebie i cała Twoją ekipę po długiej nieobecności 😊
Dziękuję jak zawsze za rzetelnie opracowany materiał👌
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie 😊
Witaj, dzięki🙂
Jako młoda dziewczyna jechałam kiedyś pociągiem bezprzedziałowym. Wszystkie miejsca w wagonie zajęte. Na jednym z siedzeń siedział pewien agresywny młody mężczyzna który zaczął mówić do kobiety siedzącej przede mną przy oknie. Miał do niej pretensje że się na niego patrzy. Kobieta uśmiechała się lekko, chyba taki uśmiech obronny. Ten mężczyzna wstał i podszedł do naszych siedzeń podnosząc głos na tą kobietę. Powtarzał cały czas "i co się patrzysz?" nachylał się do niej, nad jednym z pasażerów i mocno uderzył ją w głowę. Ja byłam młodą dziewczyną która była zasmucona tą sytuacją i zaskoczona. Niedaleko siedzieli również mężczyźni, pasażerowie przypadkowi. Żaden nie zareagował!!!! Nikt nie zareagował w całym wagonie. Ten człowiek który sam siebie rozjuszył do czerwoności stanął w korytarzu i wysiadł na najbliższej stacji. Nikt nic nie powiedział tej upokorzonej i skrzywdzone kobiecie. Po prostu ZNIECZULICA!
Sprawa jest prosta chociaż w naszym państwie Polska to będzie bardzo duży problem w każdym pociągu bezwzględnie na trasę powinno być co najmniej dwóch lub czterech pracowników ochrony kolei czyli takich ludzi którzy mają wielką czarną pałę gaz pieprzowy a nawet broń palną oczywiście po wstępnym przeszkoleniu i zdrowym umyśle
Panowie powinni robić obchody wchodzić do przedziałów i pytać czy czują się bezpiecznie
Myślę że to rozwiąże sytuację a przy okazji nowe miejsca pracy dla ludzi chcący pomagać i ratować życie przede wszystkim
Pozdro
Dwóch prymitywnych zwyrodnialców. Dla takich powinno być dożywocie.
Serdecznie pozdrawiam Pana Dariusza ❤❤❤całą ekipę, Archiwum X ❤❤❤❤Panie Darku , straszne.Współczuję Rodzinie.Mogła Ania krzyczeć na stacji PKP i by żyła, i kolejna lekcja nie jeździć w nocy pociągiem.Przykre.😢😢😢
Straszna historia. Słucham wielu true crime podcast teraz, ale kiedyś nie słuchałam. Ale kiedy usłyszałam ta historie Ani, sprzed paru lat - a bylam wtedy studentka, postanowiłam nie jeździć nocnymi pociągami.
To był jej błąd że nie krzyczała o pomoc w tej poczekalni tylko wsiadła z nimi do pociągu do Torunia. To było porwanie na oczach ludzi.
Straszne, w głowie się nie mieści co można
zrobić drugiemu człowiekowi.
Bo może było to zupełnie inaczej
Bardzo przeżyłam to ohydne morderstwo i dalej, jak o nim myślę, to coś się we mnie gotuje. W przeszłości dużo jeżdziłam pociągami w nocy i zazwyczaj przysiadały się do mnie emerytki albo inne kobiety, bo czuły się bezpieczniej. Widocznie wzbudzałam zaufanie. To były czasy bez obowiązkowych miejscówek. Pamiętam, że wielu dziwnych ludzi widywałam w pociągach... kiedyś siedział ze mną mężczyzna, który ciągle po kryjomu pił alkohol i opowiadał jakieś dziwne historie. Raz pijani hodowcy gołębi, którzy zostawili telefon i potem musiałam dzwonić do żony jednego z nich. Kilka razy emerytki wiozące jajka z Rzeszowa do Szczecina, agresywni kibice, narkomani. Zawsze przechodziłam cały pociąg i sprawdzałam, jacy ludzie siedzą w każdym wagonie, zanim wybrałam miejsce, ale to nie wystarczało, bo i tak często ktoś, kogo w życiu nie wybrałabym na towarzysza podrózy, przysiadał się do mnie. Nie da się wszystkiego przewidzieć. Uważam, że w pociągach powinien być monitoring (tak samo jak w autobusach miejskich).
Słyszałam o tej sprawie. Nie szokuje mnie zachowanie Darka i Artura, bo zwyroli nie brakuje. Szokuje mnie zachowanie Ani - ona zgadzała się na wszystko. Ja wiem, że jedną z reakcji na strach i stres jest tzw. zamrożenie, ale nie umiem tego pojąć, nie wiem, jak mogła nie uciekać, nie wzywać pomocy. Bardzo szkoda dziewczyny, to z pewnością była wartościowa osoba.
Niestety tu trzeba wychowywac corki jak w krajach nordyckich a nie na dobre katoliczki ,potulne ofiary czy pokazujace ze sie boisz
A mnie nie szokuje z racji kurestwa jakie panuje w tym państwie - kurestwa, które polega na prześladowaniu ludzi, którzy bronili się przed napastnikiem. To kurestwo zaczyna być wgrywane już na etapie dziecięcym, gdzie młody człowiek jest poddawany opresji, że piłką w krzyż rzuci lub przeszkadza tv oglądać itp. a olewana jest bandycka agresja.
Masz rację ta mentalność owieczki to 80% sukcesu wszelkich skur.wysynów. Tak sobie pomyślałem, że gdyby pospolitym ludziom zmienić mentalność, to wszelkie te gangi, mafie i inne bandyctwo poczułoby się jak kawał tuszy w wodzie z piraniami. Siła bandytów leży w słabości "okazywania szlachetności" przeciętnych obywateli.
Zauważ na ten przykład, że tacy Sentinelczycy (takie plemię z wyspy odciętej od cywilizacji) nie mają żadnego problemu, aby nadpływających intruzów obrzucać oszczepami i strzałami - no właśnie dlatego, że nie stoi za nimi jakaś kurwa, która uczyni z nich "złych przestępców". Z taką mentalnością społeczeństwa przykładowa próba rozboju lub ściągania haraczy skończyłaby się natychmiastową zmasowaną reakcją. Nie ma bowiem problemu z dostrzeżeniem kto jest bandytą dokonującym napaści - problemem jest ta owcza mentalność, że jakoś to przetrwamy i wytrzymamy - a wilk będzie jedną po drugiej je...ał... tylko, że nawet połowa z nich z inną mentalnością wystarczyłaby, aby temu wilkowi wsadzić do d..y jego własny łeb i jeszcze truchło tak zakopać, że nawet najlepsi śledczy by nie znaleźli.
Pomyśl sobie co by to było gdyby Ania miała odpowiedni nóż, trochę inną mentalność i pewną rękę - całe stado kurew w togach by ją skasowało !!! I tu masz odpowiedź na to dlaczego Ania nawet nie pisknęła. Podświadome poczucie zdrady najbliższego autorytarnego otoczenia gra tu kluczową rolę. "A co powie ksiądz Marian, a co rodzice powiedzą"... tym czasem Artur i ten drugi są z innej bajki i takie problemy ich nie paraliżują. Tu są ludzie robieni w owieczki i składani w ofierze smokowi bandytyzmu. Na koniec gdy ten smok wydali zwłoki, to przychodzą ku...rwy w togach i jeszcze te srają na zdeptane owieczki.
@@n0rmalna , akurat to w Szwecji po atakach muzułmanów, Szwedki zaczęły nosić opaski "nie gwałć mnie" i bronić się gestem wyciągniętej ręki. Ale zamysł słuszny: nie możemy wychowywać naszych córek i w ogóle dzieci na bezwolne ofiary, tylko na ludzi, którzy potrafią się bronić i szukać ratunku. Bo w opisanej historii dziewczyna miała 3 sytuacje, gdy mogła próbować uciekać i wzywać pomocy. Nie potępiam jej, wiem, że nie zrobiła tego że strachu, ale po prostu nie umiem tego pojąć. O tej sprawie trzeba dużo mówić, żeby kolejne ofiary maksymalnie utrudniały popełnienie jakieś zbrodni. Może ta historia na przyszłość kogoś czegoś nauczy.
@@n0rmalna Zależy od sytuacji. Czasem można dostać w zęby, a nawet zginąć, jak się właśnie za bardzo stawiasz. Chyba nawet częściej tak jest, że jak oddasz pieniądze i kosztowności, to nic ci się nie dzieje- prócz straty tych rzeczy, a jak się zaczniesz szarpać z bandziorami, to możesz dostać nożem i umrzeć. Raczej kieszonkowiec nie chce zabijać. Tutaj była jakaś nietypowa sytuacja, że oni się naćpali czegoś i zaplanowali zabójstwo. Niemniej, jeśli już byli na PKP Zachodnim i tam były sporo ludzi- pewnie też ochrona i policja się kręci (przynajmniej teraz tak jest i kilkanaście lat wstecz, odkąd tam jeżdżę w miarę często), to powinna zacząć krzyczeć i uciekać. To rzeczywiście jest dziwne, bo to, że będąc sama w przedziala nie chciała się szarpać z bandziorami jestem w stanie jeszcze zrozumieć.
Przykre ze nie podjęła żadnych kroków, przecież jakby na dworcu pełnym ludzi zaczęła krzyczeć i uciekać to na pewno zostawiliby ja w spokoju i uszlaby z życiem a tutaj sparaliżował ja strach, oni później nie wiedzieli co z nią zrobić i skończyło się tragicznie.
Strzał w głowe kop w plecy do rowu
Ja bym sobie ich rów darował
Witam i pozdrawiam wszystkich
Ten konduktor albo byl w zastraszony albo w zmowie !!! ...
Taaaaak? Los Kamilka z Marsa Wam spadl ?
Tak właśnie było.
Ma dziewczynę na sumieniu
kamerki w przedziałach i minitoring składu
+ sygnalizacja alarmowa włączana przez obserwatora w danym przedziale w momencie zauważenia podejrzanego zachowania - i sprawa rozwiązana. wylapac bandytow i do kamieniołomów
konduktor nie musi sam wkraczać do akcji. Wystarczy że zadzwoni tam gdzie trzeba. A może trzeba zatrudnić w każdy składzie jakichś osiłków???
W nocnych pociągach są i trochę to pomaga.
Podróżowałam PKP do Łowicza do szkoły w tamtych czasach przeważnie z duszą na ramieniu, bo różne sytuacje miały miejsce.
Mam nadzieję, że nic Ci nie zrobili.
Witajcie!😊 Świetny kanał i prowadzenie , Panie Dariuszu czy pamieta Pan sprawę zastrzelenia strażnika leśnego Marka Pająka w Binkowce ? Był Pan wtedy nawet w 997 do tego morderstwa. Udało sie znaleźć sprawcę?
Sprawę pamiętam, ale nie wiem. Pozdrawiam.