Byłem na Krecie trzy razy, w Grecji 8. Kto nie bierze auta i nie zwiedza wyspy na własną rękę, nie widzi nawet jednego procenta. Turystyczne twory z północy nie mają nic wspólnego z południem, czy nawet drogą na Elafonissi. A żeby jeść parówki i kotlety z paczki w all inclusive, mieszkać w hotelu razem z 1000 gości, to trzeba mieć w sobie ducha PRL. Baranina, jagnięcina (smierdzi, w Polsce oczywiście, bo góral musi zebrać wełnę 50 razy, zanim stary cap trafi do rzeźni), kalmary, krewetki, pomidory (nie z biedry czy lidla bez smaku), pomarańcze (nie pomaranczowe, tylko naturalnie zielone, szare i brzydkie, a w środku słodkie jak syrop), ryby. Chleb sobie kupcie w piekarni, czy kafeterii ciastko, a nie tostowy w hotelu. Próbujcie Grecji, nie dajcie się przerobić na masową turystykę. Ani to tanio, ani to fajnie. Wyłącznie nudno i wygodnie.
No nie tak calkiem. Bylem w "wypasionym" hotelu na Krecie nazywal sie Anemos,a wybor jedzenia ,wlacznie z chlebem byl ogromny. I bylo smacznie .Zgodze sie ze hotel troche ogranicza ,ale co kto lubi.
@@stefanpisarek3552 nie chodzi o smaczne, tylko o kreteńskie. W żaden sposób nie chcę tu wywoływać dyskusji "moja jest bardziej mojsza". Róbcie jak chcecie, ja robiłem tak i tak, i wyciągnałem wnioski. Jeden lubi zjeść w Gdyni kebab czy dewolaja, a inny surowego śledzia z beczki z pulkami. Mi to nie przeszkadza, chcę przekonać niezdecydowanych z duszą odkrywcy i ryzykanta, a nie wygodnych, leniwych, wystraszonych, takich, którzy nie mają porównania, bo nie próbowali, ale wiedzą lepiej. Po prostu spróbujcie.
Podpisuję się pod tym osh :) mimo iż nigdy nie byłam na wczasach z biurem to z racji zawodu mam porównanie. I zgadzam się że nie chodzi tu o wywoływanie gównoburzy tylko o przedstawienie swoich poglądów. Na temat współczesnej masowej turystyki już się wypowiadałam wiele razy, a tu tylko dla zasady zacytuję sobie słowa mądrych ludzi: „ ‘Turystyka do krajów tzw. globalnego Południa często jest postrzegana jako praktyka neokolonialna. Uprzywilejowani mieszkańcy metropolii mają być nowymi kolonizatorami zalewającymi mniej rozwinięte regiony świata, które przekształcają w zależne od własnych potrzeb „peryferia przyjemności”. Turystykę obwinia się o pogłębianie globalnych nierówności ekonomicznych, głównie wskutek zjawiska nazywanego leakage, czyli odpływu wydawanych przez turystów pieniędzy z odwiedzanych krajów do korporacji Północy. Przykładowo: w Egipcie czy w Tunezji taki odpływ wynosi nawet 80%. Oznacza to, że na 100 dolarów wydanych przez turystę 80 wraca do firm mających swoje centrale w krajach pochodzenia turysty" - Natalia Bloch miesięcznik Znak ***** Wyciek taki następuje za sprawą agencji podróży, sieci hotelowych i serwowanego w nich jedzenia ale także warto wiedzieć, że w takim Marrakeszu główne bazary turystyczne są w kontraktach z agencjami zagranicznymi, które to dostarczają im turystów. Jest tam zatem kilka ‘grubych ryb' ale sprzedawcy i rzemieślnicy nadal mają najniższe pensje…. Co zrobić ? Śpij w małym lokalnym pensjonacie, jedz lokalnie, kupuj świadomie. Postaraj się by pieniądze trafiały w dobre ręce. Czytaj dużo o państwie, ktore masz odwiedzić. Poznaj jego mieszkańców i pomyśl z jakiej perspektywy oni patrzą na przeciętnego turystę . Nie bądź ‘obcy ‘. Postaraj się dać choc małą zmianę światu bo każdy z nas może dać ją światu dzięki swojemu świadomemu życiu.”
@@oshdust Pelna zgoda. Chodzilo mi o to ,ze jak jest wysokiej rangi hotel to i jedzenie lepsze .Tam tez bylo "kretenskie" ,ale nie potrafie ocenic czy prawdziwe. Takze preferuje samodzielne wypoczywanie ,po prostu tak sie zlozylo.
Przepiękne miejsca. Dopisane do mojej listy kochanej Grecji! To już trzy lata minęło? Jak ten czas leci, pamiętam początki! Dziękuję Pani Asiu za pięknie zmontowany film. Pozdrawiam! :)
instrukcja czystości robi robotę, nawet angol zrozumie;) Kolejna fajna miejscówka, piękne miejsce. A już pod wcześniejszym filmem miałem napisać więcej Asiu proszę, ale odpuściłem i proszę:) Jest film. Pozdrawiam.
Asiu, dziękuję za kolejny vlog. W końcu byłam w Grecji, na Krecie, w Rethimno. Jestem zachwycona! Z Twojego vloga nauczyłam się podstawowych zwrotów po grecku i... wymiatałam :) i w hotelu i na mieście, to niesamowiecie przekonuje do nas Greków. Dziękuję!!!
To ostatnie miejsce, Święty Wąwóz zachwyciło mnie! A byłam tak niedaleko! Kocham i wędrówkę i takie piękne, zaciszne plaże, muszę się tam wybrać następnym razem!
Co ja paczę??? :D Nareszcie nowy filmik Pani Asia wrzuciła :) W ciemno łapka w górę i oczywiście już pędzę oglądać :) Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego najlepszego życzę :) Aaaaaa co... :* hahahha
oho, Joanna w szczytowej formie. świetny vlog, gratuluję :-) a co do tych miejsc to miałem przyjemność zwiedzić je ostatnio w maju br i przyznaję, że chyba ich trochę nie doceniłem. Po obejrzeniu tego vloga wspomnienia wróciły i z rozrzewnieniem wspominam te miejsca. Być może nie rzucają one na kolana w pierwszym momencie (no może poza Agio Farago), ale kto wie, może właśnie dlatego nie ma tam "masówki". Co do Agio Farago auto można zostawić na rozjeździe Tholotos Tafos i pójść na nogach nad zatokę. Fakt, że aż do wąwozu droga nie jest zbyt malownicza, ale godzinny spacer jeszcze nikomu nie zaszkodził ;) Dla zainteresowanych: tak, da się przejechać autem po szutrze z Tholotos Tafos do Kali Limenes. Jeżeli nie masz auta z napędem na cztery koła będzie trudno, chyba że pod maską masz sporo koni - wtedy też dasz radę. Droga jednak tylko dla dobrych kierowców. Joanna czekamy na jeszcze ;) pozdrawiam ciepło
@@VlogKreta oj nie znam tego miejsca kompletnie, nawet nie wiem, gdzie to jest ;) a z tymi kozami to mię zastrzeliłaś, teraz będę miał myślenie za każdym razem:-D Albo zamienię auto na wersję kreteńską, czyli już pogniecione i mocno wyeksploatowane :-D. Wtedy każde dodatkowe wgniecenie wykonane przez kozy doda mu tylko uroku :-D
tPS. Asia, jesteś najlepszą propagatorką Krety. Ministerstwo Turystyki Grecji powinno Cię objąć specjalnym programem dofinansowania za rzetelne i skuteczne reklamowanie Krety i Grecji. Podaj adres to napiszemy rekomendacje. My chcemy Grecji latem i kRETY jesienią a wiosną żądamy Korfu!!! a JAK NIE TO WYPOWIEMY WOJNĘ m+m zakochaliśmy się w Krecie do szaleństwa. I najbliższy wypad na Islandie tego nie naruszy
My tez bylismy na wakacjach na krecie miasteczko balli ciekawi nas jak nazywaja sie te gory czy jest tam jakis szczyt chodzi nam o nazwe I czy jakos mozna tam dojsc jakis szlak
Zwiedziliśmy, przepiękne miejsca bez nadmiaru turystów. Czy uda się w tym roku zobaczymy. Ale Ptasie Mleczko dla Ciebie tradycyjnie podrzucimy A może coś jeszcze, zapytamy jak już będziemy mieli bilety. Do zobaczenia M+M
Asiu, dziękuję za kolejny vlog. W końcu byłam w Grecji, na Krecie, w Rethimno. Jestem zachwycona! Z Twojego vloga nauczyłam się podstawowych zwrotów po grecku i... wymiatałam :) i w hotelu i na mieście, to niesamowiecie przekonuje do nas Greków. Dziękuję!!!
Byłem na Krecie trzy razy, w Grecji 8. Kto nie bierze auta i nie zwiedza wyspy na własną rękę, nie widzi nawet jednego procenta. Turystyczne twory z północy nie mają nic wspólnego z południem, czy nawet drogą na Elafonissi. A żeby jeść parówki i kotlety z paczki w all inclusive, mieszkać w hotelu razem z 1000 gości, to trzeba mieć w sobie ducha PRL. Baranina, jagnięcina (smierdzi, w Polsce oczywiście, bo góral musi zebrać wełnę 50 razy, zanim stary cap trafi do rzeźni), kalmary, krewetki, pomidory (nie z biedry czy lidla bez smaku), pomarańcze (nie pomaranczowe, tylko naturalnie zielone, szare i brzydkie, a w środku słodkie jak syrop), ryby. Chleb sobie kupcie w piekarni, czy kafeterii ciastko, a nie tostowy w hotelu. Próbujcie Grecji, nie dajcie się przerobić na masową turystykę. Ani to tanio, ani to fajnie. Wyłącznie nudno i wygodnie.
No nie tak calkiem.
Bylem w "wypasionym" hotelu na Krecie nazywal sie Anemos,a wybor jedzenia ,wlacznie z chlebem byl ogromny.
I bylo smacznie .Zgodze sie ze hotel troche ogranicza ,ale co kto lubi.
Dokładnie tak!
@@stefanpisarek3552 nie chodzi o smaczne, tylko o kreteńskie. W żaden sposób nie chcę tu wywoływać dyskusji "moja jest bardziej mojsza". Róbcie jak chcecie, ja robiłem tak i tak, i wyciągnałem wnioski. Jeden lubi zjeść w Gdyni kebab czy dewolaja, a inny surowego śledzia z beczki z pulkami. Mi to nie przeszkadza, chcę przekonać niezdecydowanych z duszą odkrywcy i ryzykanta, a nie wygodnych, leniwych, wystraszonych, takich, którzy nie mają porównania, bo nie próbowali, ale wiedzą lepiej. Po prostu spróbujcie.
Podpisuję się pod tym osh :) mimo iż nigdy nie byłam na wczasach z biurem to z racji zawodu mam porównanie. I zgadzam się że nie chodzi tu o wywoływanie gównoburzy tylko o przedstawienie swoich poglądów. Na temat współczesnej masowej turystyki już się wypowiadałam wiele razy, a tu tylko dla zasady zacytuję sobie słowa mądrych ludzi: „ ‘Turystyka do krajów tzw. globalnego Południa często jest postrzegana jako praktyka neokolonialna. Uprzywilejowani mieszkańcy metropolii mają być nowymi kolonizatorami zalewającymi mniej rozwinięte regiony świata, które przekształcają w zależne od własnych potrzeb „peryferia przyjemności”.
Turystykę obwinia się o pogłębianie globalnych nierówności ekonomicznych, głównie wskutek zjawiska nazywanego leakage, czyli odpływu wydawanych przez turystów pieniędzy z odwiedzanych krajów do korporacji Północy. Przykładowo: w Egipcie czy w Tunezji taki odpływ wynosi nawet 80%. Oznacza to, że na 100 dolarów wydanych przez turystę 80 wraca do firm mających swoje centrale w krajach pochodzenia turysty" - Natalia Bloch miesięcznik Znak
*****
Wyciek taki następuje za sprawą agencji podróży, sieci hotelowych i serwowanego w nich jedzenia ale także warto wiedzieć, że w takim Marrakeszu główne bazary turystyczne są w kontraktach z agencjami zagranicznymi, które to dostarczają im turystów. Jest tam zatem kilka ‘grubych ryb' ale sprzedawcy i rzemieślnicy nadal mają najniższe pensje….
Co zrobić ? Śpij w małym lokalnym pensjonacie, jedz lokalnie, kupuj świadomie. Postaraj się by pieniądze trafiały w dobre ręce. Czytaj dużo o państwie, ktore masz odwiedzić. Poznaj jego mieszkańców i pomyśl z jakiej perspektywy oni patrzą na przeciętnego turystę . Nie bądź ‘obcy ‘. Postaraj się dać choc małą zmianę światu bo każdy z nas może dać ją światu dzięki swojemu świadomemu życiu.”
@@oshdust Pelna zgoda.
Chodzilo mi o to ,ze jak jest wysokiej rangi hotel to i jedzenie lepsze .Tam tez bylo "kretenskie" ,ale nie potrafie ocenic czy prawdziwe.
Takze preferuje samodzielne wypoczywanie ,po prostu tak sie zlozylo.
Kocham Grecę ! Za muzykę,za jedzenie,za ludzi,za widoki !!! Świetny filmik i to jedzonko wyglada smakowicie.Pozdrawiam.
Kolejny ciekawy odcinek vlogu. Pięknie pokazane i opowiedziane. Dzięki Asiu. Pozdrawiam.
Przepiękne miejsca. Dopisane do mojej listy kochanej Grecji!
To już trzy lata minęło? Jak ten czas leci, pamiętam początki!
Dziękuję Pani Asiu za pięknie zmontowany film.
Pozdrawiam! :)
instrukcja czystości robi robotę, nawet angol zrozumie;) Kolejna fajna miejscówka, piękne miejsce. A już pod wcześniejszym filmem miałem napisać więcej Asiu proszę, ale odpuściłem i proszę:) Jest film. Pozdrawiam.
Asiu, dziękuję za kolejny vlog. W końcu byłam w Grecji, na Krecie, w Rethimno. Jestem zachwycona! Z Twojego vloga nauczyłam się podstawowych zwrotów po grecku i... wymiatałam :) i w hotelu i na mieście, to niesamowiecie przekonuje do nas Greków. Dziękuję!!!
Piękne miejsca pięknie pokazane.
Dziekuje😁
DziekiAsia za ten cudny film 😘
To ostatnie miejsce, Święty Wąwóz zachwyciło mnie! A byłam tak niedaleko! Kocham i wędrówkę i takie piękne, zaciszne plaże, muszę się tam wybrać następnym razem!
Ty mi napisz jak będziesz tu następnym razem, może się w końcu gdzież poszwendamy ;)
@@VlogKreta z największą przyjemnością!
Frangokastello is one of my personal most beautiful places in Crete!
I love Frango, but my absolutely favorite place is Gavdos 🙈 I know, it’s different island... but still it belongs to Crete 😉
@@VlogKreta I had never been there even if I live here but I know that every one who had been there love it. Chrissi Island is also amazing !
Yes, it’s gorgeous there, I’ve been only once in Chrissi but definitely I will go back there again.
Co ja paczę??? :D
Nareszcie nowy filmik Pani Asia wrzuciła :)
W ciemno łapka w górę i oczywiście już pędzę oglądać :)
Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego najlepszego życzę :)
Aaaaaa co... :* hahahha
Tak mnie natchnęło na dwa filmy jeden za drugim ;) dzięki i pozdrawiam!
jest,jest :D Dzięki Asia :)
....jest zajebiscie 😁😉
oho, Joanna w szczytowej formie. świetny vlog, gratuluję :-) a co do tych miejsc to miałem przyjemność zwiedzić je ostatnio w maju br i przyznaję, że chyba ich trochę nie doceniłem. Po obejrzeniu tego vloga wspomnienia wróciły i z rozrzewnieniem wspominam te miejsca. Być może nie rzucają one na kolana w pierwszym momencie (no może poza Agio Farago), ale kto wie, może właśnie dlatego nie ma tam "masówki". Co do Agio Farago auto można zostawić na rozjeździe Tholotos Tafos i pójść na nogach nad zatokę. Fakt, że aż do wąwozu droga nie jest zbyt malownicza, ale godzinny spacer jeszcze nikomu nie zaszkodził ;) Dla zainteresowanych: tak, da się przejechać autem po szutrze z Tholotos Tafos do Kali Limenes. Jeżeli nie masz auta z napędem na cztery koła będzie trudno, chyba że pod maską masz sporo koni - wtedy też dasz radę. Droga jednak tylko dla dobrych kierowców. Joanna czekamy na jeszcze ;) pozdrawiam ciepło
A widziałeś Drosulites w maju? Co do zostawiania samochodu na rozjeździe to wiesz że kozy na auta wskakują i można skończyć z wgniecioną maską 😁
@@VlogKreta oj nie znam tego miejsca kompletnie, nawet nie wiem, gdzie to jest ;) a z tymi kozami to mię zastrzeliłaś, teraz będę miał myślenie za każdym razem:-D Albo zamienię auto na wersję kreteńską, czyli już pogniecione i mocno wyeksploatowane :-D. Wtedy każde dodatkowe wgniecenie wykonane przez kozy doda mu tylko uroku :-D
No i jak ja mam gabinet otwierać u stóp Dedala i Ikara jak pokazałaś tyle wspaniałych miejsc i po prostu na początku będziemy szaleć. Cudne miejsca 😍
6:53 wspaniale ujecie. Masz wyobraźnie i dobre oko.
Dzięki 😊 PS. Też lubię Bulme 😁
tPS. Asia, jesteś najlepszą propagatorką Krety. Ministerstwo Turystyki Grecji powinno Cię objąć specjalnym programem dofinansowania za rzetelne i skuteczne reklamowanie Krety i Grecji. Podaj adres to napiszemy rekomendacje. My chcemy Grecji latem i kRETY jesienią a wiosną żądamy Korfu!!! a JAK NIE TO WYPOWIEMY WOJNĘ m+m
zakochaliśmy się w Krecie do szaleństwa. I najbliższy wypad na Islandie tego nie naruszy
My tez bylismy na wakacjach na krecie miasteczko balli ciekawi nas jak nazywaja sie te gory czy jest tam jakis szczyt chodzi nam o nazwe I czy jakos mozna tam dojsc jakis szlak
Najwyższy szczyt Krety to Psiloritis i można się na niego dostać pieszo przez oficjalny szlak :)
Zwiedziliśmy, przepiękne miejsca bez nadmiaru turystów. Czy uda się w tym roku zobaczymy. Ale Ptasie Mleczko dla Ciebie tradycyjnie podrzucimy A może coś jeszcze, zapytamy jak już będziemy mieli bilety. Do zobaczenia M+M
Czekam 💙
Φραγκοκάστελο; Έχει πολύ αέρα.
Éχει, αλλά το λατρεύω έτσι κι αλλιώς 😊💙
Ja tęsknie za Rhetymnonem ale małe szanse 🤢
Trzymam kciuki za wyjazd 🤞🏻❤️
Asiu, dziękuję za kolejny vlog. W końcu byłam w Grecji, na Krecie, w Rethimno. Jestem zachwycona! Z Twojego vloga nauczyłam się podstawowych zwrotów po grecku i... wymiatałam :) i w hotelu i na mieście, to niesamowiecie przekonuje do nas Greków. Dziękuję!!!
Cieszę się niesamowicie 😊 no i mam nadzieje że jeszcze nie raz wrócisz 😉 pozdrawiam!
@@VlogKreta Planuję za rok, ale zabieram także syna :) Niech też doświadczy, jak wspaniale tam jest. Pozdrawiam :)