Mam ten rower. Jazda nim to sama przyjemność, siła wspomagania wyręcza nas całkowicie z wysiłku, więc dojeżdżam wszędzie wypoczęty i nie jestem wcale spocony. Z tyłu zamontowałem koszyk i mogę wozić spore zakupy. Rower pozwala przybrać super wygodną pozycję a silnik zawiezie nas tam gdzie chcemy bez wysiłku. Nawet na nie odśnieżonych ścieżkach rowerowych radził sobie dobrze ponieważ silnik napędzał przednie koło a ja dodatkowo mogę pomagać tylnym kołem i przejedziemy przez śnieg lub piach. Szybko się ładuje a bajer automatycznego włączania świateł w ciemnych miejscach powoduje że można odczuć że jeżdzi się czymś ala luksusowym hehe
Łukasz, jeśli szukasz pomysłów na nowe filmy to zrób odcinek (lub wpis na blogu) o tym jak zachować się w przypadku potrącenia przez samochód. Zagadnienia typu czy trzeba wezwać policję jeśli nie ma szkód na ludziach, jak uzyskać rekompensatę za zniszczony sprzęt (kto ocenia szkodę, jak się ją wycenia itp), co w przypadku gdy to my rowerzyści jesteśmy sprawcami itd. Kilka razy dzieliły mnie centymetry od potrącenia (paradoksalnie na przejazdach rowerowych) i w sumie nie wiem jak się zachować gdyby do tego potrącenia doszło. Nie mam samochodu i nie znam się na sprawach ubezpieczenia OC, oświadczeniach itp.
Hej, to bardzo ciekawy temat (choć oby nikomu się nie przydał), zapiszę go na listę pomysłów na odcinek. Co nieco pisałem na ten temat tutaj: roweroweporady.pl/jak-postapic-po-stluczce-rowerem/ Ale to bardzo stary wpis i przydałoby się do niego sporo informacji dopisać :)
Spoko materiał, sporo ludzi potrzebuje czegoś takiego do codziennych dojazdów do pracy, w dużych miastach coraz więcej kłopotów będzie wiązało się z używaniem samochodu a to jest jakaś alternatywa.
dokładnie tak! mnie ten rower służy na dojazdy codzienne i sprawdza się świetnie cały rok także w zimie i zaoszczędziłem na paliwie bo samochodem jeżdżę dużo mniej bo dojazd do roboty samochodem wcale nie był w tych korkach przyjemnością. Wolę po pracy na zaoszczędzonym paliwie pojeżdzić za sprawunkami samochodem a do roboty rowerem elektrycznym
Nie ciągnie mnie do ostrego, choć na pewno kiedyś spróbuję. A w Polsce rower do jazdy po drogach publicznych musi być wyposażony w co najmniej jeden sprawny hamulec (i dobrze).
Jak elektryk ma 100km zasięgu to czy to znaczy ze jedziemy całkowite 100km czy 100km na włączonym silniku czyli przy prędkości mniej niż 25km/h a przecież część jazdy to więcej niz 25km/h i ona nie wchodzi w zasieg?
+Yossarian Tak, przy silniku w przednim kole można "symulować" pedałowanie, kręcąc na najlżejszym biegu powoli. Sprawdzałem to dwa razy, da się podjechać pod górkę, nie wkładając w to praktycznie żadnej siły :) Co oczywiście sprawi, że szybko rozładujemy akumulator. Jeżeli chodzi o silnik w tylnej piaście, to tam (nie wiem czy zawsze), silnik reguluje przekazywaną moc na podstawie napięcia łańcucha (z tego co kojarzę).
@@roweroweporady Tak. Mam ten rower i na symulowaniu pedałowania z wagą rowerzysty ponad 120kg wyjdzie 20km zasięgu, ale nie pomagam nogami wtedy nic a nic. Można nawet ściągnąć łańcuch i kręcić bez łańcucha lub po malutku na jedynce i osiągniemy 25km/h ale zasięg spadnie do jakiś 15-20km
@@grzegorzponka9001 To naturalny objaw :) Zasięg zależy od wielu czynników - wiatru, wzniesień, wagi i właśnie tego ile damy od siebie podczas pedałowania :)
Dzięki za film. Sam jeżdżę z fotelikiem dla dziecka i mam wrażenie, że ten podwyższony bagażnik raczej nie daje możliwości zamontowania fotelika. Próbowałeś montować jakiś fotelik?
JEST PRAWDĄ ŻE JESTEM ZWOLENNIKIEM TRADYCYJNIE NAPĘDZANYCH ROWERÓW SIŁĄ MIĘŚNI,ALE TO CO ZAPREZENTOWAŁEŚ DOŚĆ MOCNO PRZYKUŁO MOJĄ UWAGĘ.Z RACJI TEJ ŻE JESTEM CORAZ STARSZYM GOSTKIEM I SIŁ MNIEJ TO KTO WIE CZY W PRZYSZŁOŚCI NIE NADEJDZIE CZAS NA TAKIEGO ELEKTRYKA.Z MIŁYM POZDROWIENIEM...MIKOŁAJ Z WAŁBRZYCHA...
Też wolę siłę mięśni, ale są sytuacje, gdzie rower ze wspomaganiem elektrycznym daje możliwości, które jeszcze kilkanaście lat temu były nie do pomyślenia. Rowery elektryczne są z nami od ponad 100 lat, ale dopiero jakiś czas temu rozwój akumulatorów i miniaturyzacja silników pozwoliła na ekspansję erowerów :)
Może nie ma się co bać tej starości - przedwczoraj jechałem chwilę za "panem dziadkiem", co na jakimś starym mtb (starym ale zadbanym - napęd czysty, rower bezgłośny) wyprzedzał większość "niedzielnych rowerzystów" przed trzydziestką.
Proszę bardzo: motor4ik.ru/catalog/226128-polnoprivodnyy_elektro_fetbayk.php?pid=226377 Na aliexpress gdzieś tam jest, na allegro może też. No dla chcącego nic trudnego zamówić z Ukrainy.
@RowerowePorady, polecę Ci wideo "konkurencji". Mam wrażenie, że w elektrykach nie siedzisz, a to całkiem ciekawy "nowy świat": th-cam.com/video/DqlB6Lumtlk/w-d-xo.html . Inna sprawa, że do śmigania po mieście to co tam pokazują nie ma sensu. Ale tak czy siak, warto zobaczyć co tam słychać w krainie rowerów z kilowatami mocy.
Dawno bym kupił elektryka, gdyby nie fakt, że codziennie miałbym ćwiczenie z wnoszenia roweru po schodach. Shimano konsekwentnie wprowadza nowe modele, które są coraz lżejsze, liczę na odpowiedź Boscha na konkurenta, więc jest nadzieja, że będzie lżej.
Dużo wagi dodaje akumulator (w tym przypadku ok. 3 kg) i tego na razie nikt nie przeskoczy, póki nie pojawi się jakaś nowa technologia. Na którą notabene czekają wszyscy od producentów telefonów komórkowych po samochody elektryczne :) Akumulator można wyjąć przed tachaniem roweru po schodach, no ale to dodaje nam dodatkową rundkę. Nie ma co ukrywać, na rower elektryczny (na dojazdy do pracy), zdecydowałbym się raczej przy dużej windzie lub garażu.
Mam rower z trzema biegami i potwierdzam, że to porażka. Jest dokładnie tak jak powiedziałeś . Brakuje biegu pomiędzy 2 a 3. Zjazdy z małej górki, czyli jazda 25km/h lub więcej sprawia, że automatycznie szukasz 4 a nawet 5 biegu. Nie polecam i pozdrawiam.
W mieście też się nim najeździłem :) Ale nie tak łatwo znaleźć miejsce, gdzie można spokojnie stanąć i coś nagrać. Nie przepadam za nagrywaniem, gdy ktoś mi chodzi w okolicy.
Mam ten rower. Jazda nim to sama przyjemność, siła wspomagania wyręcza nas całkowicie z wysiłku, więc dojeżdżam wszędzie wypoczęty i nie jestem wcale spocony. Z tyłu zamontowałem koszyk i mogę wozić spore zakupy. Rower pozwala przybrać super wygodną pozycję a silnik zawiezie nas tam gdzie chcemy bez wysiłku. Nawet na nie odśnieżonych ścieżkach rowerowych radził sobie dobrze ponieważ silnik napędzał przednie koło a ja dodatkowo mogę pomagać tylnym kołem i przejedziemy przez śnieg lub piach. Szybko się ładuje a bajer automatycznego włączania świateł w ciemnych miejscach powoduje że można odczuć że jeżdzi się czymś ala luksusowym hehe
Łukasz, jeśli szukasz pomysłów na nowe filmy to zrób odcinek (lub wpis na blogu) o tym jak zachować się w przypadku potrącenia przez samochód. Zagadnienia typu czy trzeba wezwać policję jeśli nie ma szkód na ludziach, jak uzyskać rekompensatę za zniszczony sprzęt (kto ocenia szkodę, jak się ją wycenia itp), co w przypadku gdy to my rowerzyści jesteśmy sprawcami itd. Kilka razy dzieliły mnie centymetry od potrącenia (paradoksalnie na przejazdach rowerowych) i w sumie nie wiem jak się zachować gdyby do tego potrącenia doszło. Nie mam samochodu i nie znam się na sprawach ubezpieczenia OC, oświadczeniach itp.
Hej, to bardzo ciekawy temat (choć oby nikomu się nie przydał), zapiszę go na listę pomysłów na odcinek.
Co nieco pisałem na ten temat tutaj: roweroweporady.pl/jak-postapic-po-stluczce-rowerem/
Ale to bardzo stary wpis i przydałoby się do niego sporo informacji dopisać :)
Fajny, rzetelny test.A rowerek też fajny!Pozdrawiam!
Dzięki :)
Spoko materiał, sporo ludzi potrzebuje czegoś takiego do codziennych dojazdów do pracy, w dużych miastach coraz więcej kłopotów będzie wiązało się z używaniem samochodu a to jest jakaś alternatywa.
dokładnie tak! mnie ten rower służy na dojazdy codzienne i sprawdza się świetnie cały rok także w zimie i zaoszczędziłem na paliwie bo samochodem jeżdżę dużo mniej bo dojazd do roboty samochodem wcale nie był w tych korkach przyjemnością. Wolę po pracy na zaoszczędzonym paliwie pojeżdzić za sprawunkami samochodem a do roboty rowerem elektrycznym
Może materiał o tym jak jeździć na ostrym kole bez hamulców. Może u nas to nie jest modne ale w innych EU krajach tak :-)
Nie ciągnie mnie do ostrego, choć na pewno kiedyś spróbuję. A w Polsce rower do jazdy po drogach publicznych musi być wyposażony w co najmniej jeden sprawny hamulec (i dobrze).
Zrób recenzje Romet Rambler 26 3 2017
Jak elektryk ma 100km zasięgu to czy to znaczy ze jedziemy całkowite 100km czy 100km na włączonym silniku czyli przy prędkości mniej niż 25km/h a przecież część jazdy to więcej niz 25km/h i ona nie wchodzi w zasieg?
NIech poda ilość Watogodzin to obliczysz sobie że realnie praca silnika 250W + waga wyjdzie około 80 Km z pomaganiem nogami.
+marcingp5 W Elille 1, którym jeździłem jest akumulator 43V 7.8 Ah, czyli wychodzi 335 Wh.
+Yossarian Tak, przy silniku w przednim kole można "symulować" pedałowanie, kręcąc na najlżejszym biegu powoli. Sprawdzałem to dwa razy, da się podjechać pod górkę, nie wkładając w to praktycznie żadnej siły :) Co oczywiście sprawi, że szybko rozładujemy akumulator.
Jeżeli chodzi o silnik w tylnej piaście, to tam (nie wiem czy zawsze), silnik reguluje przekazywaną moc na podstawie napięcia łańcucha (z tego co kojarzę).
@@roweroweporady Tak. Mam ten rower i na symulowaniu pedałowania z wagą rowerzysty ponad 120kg wyjdzie 20km zasięgu, ale nie pomagam nogami wtedy nic a nic. Można nawet ściągnąć łańcuch i kręcić bez łańcucha lub po malutku na jedynce i osiągniemy 25km/h ale zasięg spadnie do jakiś 15-20km
@@grzegorzponka9001 To naturalny objaw :) Zasięg zależy od wielu czynników - wiatru, wzniesień, wagi i właśnie tego ile damy od siebie podczas pedałowania :)
Chcecie minuty filmu jechałeś na rowerze jak jej używać kamery do filmowania że była taka fajna stabilizacja?
Ja używam gimbala Karma Grip
Do plecaka. Mam taki adapter, który montuje się do szelek plecaka.
Czy ten rower nadaje się dla osoby mającej 183 cm wzrostu?
Cześć, spróbować przymierzyć się możesz, ale może być za mały. Według producenta:
S 161 - 165 cm
M 166 - 175 cm
Dzięki za film. Sam jeżdżę z fotelikiem dla dziecka i mam wrażenie, że ten podwyższony bagażnik raczej nie daje możliwości zamontowania fotelika. Próbowałeś montować jakiś fotelik?
Pewnie, że można zamontować. Tu znajdziesz przykład: th-cam.com/video/g8ObpRYVWRs/w-d-xo.html
O widzisz. Dzieki!
Rower damski koniec kropka :) materiał fajny. Pozdro
Oj tam, oj tam, jak uważnie popatrzysz ilu panów jeździ na "damce", to się można mocno zdziwić. To mega wygodne jest, zwłaszcza w pewnym wieku.
@@roweroweporady zapewne tak :) Ale czułbym się dziwnie ;)
Można się szybko przyzwyczaić. Młody jesteś, ale kiedyś przyjdzie ten czas :)
@@roweroweporady raczej starszy od Ciebie Łukasz :) '79. Ale wiem o co Ci chodzi. Tak przekornie raczej się wyrazilem :) se se se :p
@@jakubrakowski1106 wspaniały rocznik :) też jestem 79'. Pozdrawiam
JEST PRAWDĄ ŻE JESTEM ZWOLENNIKIEM TRADYCYJNIE NAPĘDZANYCH ROWERÓW SIŁĄ MIĘŚNI,ALE TO CO ZAPREZENTOWAŁEŚ DOŚĆ MOCNO PRZYKUŁO MOJĄ UWAGĘ.Z RACJI TEJ ŻE JESTEM CORAZ STARSZYM GOSTKIEM I SIŁ MNIEJ TO KTO WIE CZY W PRZYSZŁOŚCI NIE NADEJDZIE CZAS NA TAKIEGO ELEKTRYKA.Z MIŁYM POZDROWIENIEM...MIKOŁAJ Z WAŁBRZYCHA...
Też wolę siłę mięśni, ale są sytuacje, gdzie rower ze wspomaganiem elektrycznym daje możliwości, które jeszcze kilkanaście lat temu były nie do pomyślenia. Rowery elektryczne są z nami od ponad 100 lat, ale dopiero jakiś czas temu rozwój akumulatorów i miniaturyzacja silników pozwoliła na ekspansję erowerów :)
Może nie ma się co bać tej starości - przedwczoraj jechałem chwilę za "panem dziadkiem", co na jakimś starym mtb (starym ale zadbanym - napęd czysty, rower bezgłośny) wyprzedzał większość "niedzielnych rowerzystów" przed trzydziestką.
Mogę się założyć że kosztuje ponad 3k, a za 3k można mieć fajnego fat-bike'a z amortyzatorem i silnikami na dwóch kołach :-)
mogę prosić linka do takiego fat-bika ?
Ja również poproszę link.
Proszę bardzo: motor4ik.ru/catalog/226128-polnoprivodnyy_elektro_fetbayk.php?pid=226377 Na aliexpress gdzieś tam jest, na allegro może też. No dla chcącego nic trudnego zamówić z Ukrainy.
@RowerowePorady, polecę Ci wideo "konkurencji". Mam wrażenie, że w elektrykach nie siedzisz, a to całkiem ciekawy "nowy świat": th-cam.com/video/DqlB6Lumtlk/w-d-xo.html . Inna sprawa, że do śmigania po mieście to co tam pokazują nie ma sensu. Ale tak czy siak, warto zobaczyć co tam słychać w krainie rowerów z kilowatami mocy.
Dawno bym kupił elektryka, gdyby nie fakt, że codziennie miałbym ćwiczenie z wnoszenia roweru po schodach. Shimano konsekwentnie wprowadza nowe modele, które są coraz lżejsze, liczę na odpowiedź Boscha na konkurenta, więc jest nadzieja, że będzie lżej.
Dużo wagi dodaje akumulator (w tym przypadku ok. 3 kg) i tego na razie nikt nie przeskoczy, póki nie pojawi się jakaś nowa technologia. Na którą notabene czekają wszyscy od producentów telefonów komórkowych po samochody elektryczne :)
Akumulator można wyjąć przed tachaniem roweru po schodach, no ale to dodaje nam dodatkową rundkę. Nie ma co ukrywać, na rower elektryczny (na dojazdy do pracy), zdecydowałbym się raczej przy dużej windzie lub garażu.
Mam rower z trzema biegami i potwierdzam, że to porażka. Jest dokładnie tak jak powiedziałeś . Brakuje biegu pomiędzy 2 a 3. Zjazdy z małej górki, czyli jazda 25km/h lub więcej sprawia, że automatycznie szukasz 4 a nawet 5 biegu. Nie polecam i pozdrawiam.
Niby rower miejski a gdzies po wsiach jezdzisz
W mieście też się nim najeździłem :) Ale nie tak łatwo znaleźć miejsce, gdzie można spokojnie stanąć i coś nagrać. Nie przepadam za nagrywaniem, gdy ktoś mi chodzi w okolicy.