Moj sp. wujek byl Kaszubem. Byl wielki jak tur. Pamietam, jak bylam u niego na wakacjach jako dziecko, to czesto do mnie mowil po kaszubsku. Ja, oczywiscie, nic nie rozumialam, a on sie smial do rozpuku. I te historie, ktore opowiadal. Ech... Byl super. Wujku, mam nadzieje, ze Ci dobrze w niebie ❤️ a te piosenke Maryli po prostu kocham.
Stara twarda szkoła..... Ja akurat miałem wujka, który nie był Pudzianem ale był wysoki, zbudowany jak Perepeczko w Janosiku z tą różnicą, że nie miał sympatycznej twarzy. Na skórze twarzy i reszcie głowy(pod fryzurą więc nie było widać dokładnie), nie było żadnego większego kawałka skóry bez blizn po bójkach. Nie był bandytą lub złodziejem. Był bardzo pracowity ale miał stalowe zasady i był obsesyjnie wręcz honorowy. Żaden narwaniec i szajbus. Bardzo spokojny z bardzo grubym i męskim głosem i rzadko przeklinał. Skąd te blizny po zadymach??? Otóżbjak pisałem, wujek był bardzo pracowity a po pracy szedł na piwo do knajpy. Czasem ktoś się przyczepił, tyłek zawracał, szukał dymu lub chciał kasę na alko. Kiedy wuj uznał, że wystarczy wtedy się zaczynało. A miał taką silę wprawę i wytrzymałość, że bił się także z kumplami zaczepiającego. Czasami mimo tego, że sobie poradził to często wracał z ranami po butelkach, krzesłach itp. ale nie przejmował się tym. Musiał z Kujaw się przeprowadzić na Śląsk bo raz został napadnięty bo dwóch facetów chciało go obrabować i jednego pobił ale nic się mu nie stało natomiast broniąc kasiory trochę go poniosło i uderzył drugim bandziorem o pobliskie drzewo. Niestety, facet nieprzytomny trafił do szpitala i ledwo przeżył, a po wyjściu ze szpitala przez kilka lat miał rehabilitację. Wujo nie dostał kary więzienia ale szybko się rozniosło i miał w papierach wpisane, że broniąc się przed napadem zrobił to co zrobił. Dlatego w większości zakładów pracy nie mógł dostać fuchy. Dlatego zmienił wygląd i nazwisko i wyjechał na Śląsk i od ręki go zatrudnili w kopalni bo w tamtych latach potrzebowali wielu ludzi do pracy przy wydobyciu. Wyszedł na tym o wiele lepiej niż gdyby pracował na Kujawach bo tam zarabiał prawie 3razy więcej niż w poprzedniej pracy. Twardy, zdrowy, silny, pracowity, zahartowany przez życie facet. Kiedy miałem 20lat, byłem naprawdę kawał chłopa, silny, wydolny i wytrzymały to jeździłem do kuzynów na wakacje i pomagałem w gospodarstwie przy różnych ciężkich pracach, przy żniwach oraz wykopkach. Uważałem siebie za ,,nie do zajechania" ale kiedy przyjeżdżał ,,wuja Stachu" w odwiedziny że Śląska to mimo już podeszłego wieku sam chętnie chciał pomagać przy pracach. Mimo, że nie byłem ułomkiem tylko silnym i młodym byczkiem to za cholerę nie byłem w stanie pracować ani dłużej, ani ciężej ani szybciej niż starszy o kilkadziesiąt lat wujek. Dopiero kiedy skończył 65lat to szybko spadła jego wydolność ale gdy był akurat w odwiedzinach to zawsze się pchał do roboty. Tyle tylko, że wujek, do którego należało gospodarstwo kategorycznie mu odmówił i nam zabronił żebyśmy czasem pod nieobecność pozwwlalali czy zlecili jakąkolwiek pracę. A stary wujcio Stach dożył 86lat i zmarł ponieważ szedł pewnej zimy do oddalonej piekarni po chleb, było jeszcze ciemno, wszędzie dużo śniegu i został śmiertelnie potrącony przez ciężarówkę, która wpadła w poślizg. Myślę czasem, że gdyby ciężarówka nie nadjeżdżała od tyłu tylko z przeciwnego kierunku to wujek by zauważył poślizg a był tak sprawny jeszcze, że udałoby mu się odskoczyć. Podejrzewam, że Twój wuj żył i pracował w tych samych latach i przy ówczesnej technice. To zapewne ta samą ,,glina". Stara szkoła i tyle. Dziś już bardzo trudno spotkać podobnego człowieka bo i czasy inne i maszyny są nowocześniejsze a praca fizyczna już nie jest taka wymagająca i ciężka aby tak ,,utwardzać" ludzi. Pozdrawiam
Pani Maryli nie pobije wokalnie byle wokalista...nie muszę się zgadzać z jej światopoglądem za to doceniam kunszt i ogromny talent.Piosenka ponadczasowa!
❤~Tekst~❤ Pozdrowione bądźcie morza, oceany i lądy Których blady rozpierzcha się świt. /X2 Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu Jakże ja mam żeglować, Gdy na świecie ciemna noc Zapal drzazgę albo dwie, Przyżeglujże Ty do mnie żeglarzu hej żeglarzu hej Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu Kiedy burza sroży się, Kiedy wicher żagle rwie, Gdy bezdenny kipi nurt, Bałtyk huczy wokół burt żeglarzu hej żeglarzu hej Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu Gdy bezdenny kipi nurt, Bałtyk huczy wokół burt, Mężne serce, silna dłoń Pokonują morską toń żeglarzu hej żeglarzu hej Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu
a ja jestem prosto z Wielkopolski i kocham was wszystkich slazakow , pomorzan , warmiakow , mazowszan , mazurow ... polakow , a Mickiewicz to nawet napisal ze Mazur i litwin sa bracmi a na imie im Polak - a to dopiero niepolitycznie , tak romantycznie ale naprawde nie rewizjonistycznie
Kogo nie było w Chełmie w 2k14 na koncercie Opole 80' i słyszał aranżację tego numeru to niech żałuje. 5 tyś ludzi w moim miasteczku pokonalo morską toń. Props dla Krzysia Kurzepy za aranżacje. Klasa światową
Śpiewałam tę piosenkę mojemu synowi na dobranoc jak był dzieckiem.Ale zdarzyło się ,że jako siedemnastolatek poprosił abym znowu zaśpiewała ,był chory .
Nie masz się czego wstydzić. Kiedy po ciężkim wypadku ledwo mnie uratowali i przez wiele tygodni byłem w śpiącze farmakologicznej, a odłączyć mnie lekarze nie chcieli, bo dobrze rokowałem to później z relacji pielęgniarek się dowiedziałem, że przy wiele tych pierwszych i najbardziej niepewnych dni moja mama też mi śpiewała i mówiła do mnie o tym co u najbliższych i gładziła mnie po nieprzytomnej głowie. Często udawało jej wejść mimo późnej pory i siedziała przy mnie do późnych godzin nocnych bo mama czasu nie liczyła, a dziewczyny z obstawy pielęgniarskiej widząc sytuację były na tyle w porządku, że nie miały sumienia, żeby mamę wyprosić, a skoro był spokój i nie przeszkadzała nikomu i w niczym więc nie wyganiały. Więc nie masz żadnego powodu do wstydu, bo dla prawdziwej matki jej dziecko będzie zawsze dzieckiem bez względu na to ile lat już ma to ,,dziecko". TIR zmiótł moje auto razem ze mną 8lat temu, a dziś mam 47lat.
Jeszcze jedno. Miej tą świadomość i pamiętaj zawsze, że zanim osiągnie moje lata to wiedz, że wiele razy zdarzy mu się pomyśleć o tym, żeby znowu tak się poczuć jak w dzieciństwie ale zapewne nie powie Ci o tym bo będzie się wstydził przez swój wiek lub brak warunków przecież nie poprosi o to przy żonie i Twoich wnukach. A skoro łączą Was tak silne relacje to bądź pewna, że on o tym nigdy nie zapomni i wielokrotnie w smutku i tęsknoty za Tobą będzie wspominał wielokrotnie tamte cudowne chwile kiedy był małym chłopcem i najbardziej na świecie kochał tylko swoją mamę i nic więcej się nie liczyło. Wiem co piszę bo też pamiętam piosenki mamy z dzieciństwa. Śpiewania i monologów mamy z okresu po wypadku ni cholery nie pamiętam ani tego co mi śpiewała i gadała ale kiedy jakiś czas po szczęśliwym wybudzeniu się o tym dowiedziałem to leżąc lub zasypiając wieczorem bardzo długo o tym myślałem i na sercu było mi gorąco i ciężko z tęsknoty. Mamusia odeszła dwa dni przed moim wybudzeniem że śpiączki farmakologicznej.
@rozsadny Na gorze mialo byc: "Polanie faktycznie podbili w X w. na krotko Pomorzan, ale..." przez szybka odpowiedz nie zwrocilem na to uwagi. Za to przepraszam. Od plemienia Polan wziela sie nazwa Polski i Polakow, ale nie wszyscy Lechici sa i byli Polakami. Jesli chodzi o Pomorzan to owszem byli Lechitami,ale nie byl Polakami, bo narodowosc zaczela ksztaltowac sie w XIV/XV w. i wowczas juz Pomorzanie nie byli w orbicie Polan,a ksztaltowali sie jako Pomorzanie.
Pozdrowione bądźcie morza, oceany i lądy Których blady rozpieszczacie świt. Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu Jakże ja mam żeglować, Gdy na świecie ciemna noc Zapal drzazgę albo dwie, Przyżeglujże ty do mnie Hej żeglujże, hej żeglujże, hej Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu Kiedy burza sroży się, Kiedy wicher żagle rwie, Gdy bezdenny kipi nurt, Bałtyk huczy wokół burt Hej żeglujże, hej żeglujże, hej Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu Gdy bezdenny kipi nurt, Bałtyk huczy wokół burt, Mężne serce, silna dłoń Pokonują morską toń Hej żeglujże, hej żeglujże, hej Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Zastanawia mnie co ludzie widza w tym calym realfollow .. No bo fakt, moze i celebryci i te super wielkie gwiazdy tam kupuja, ale co z tego? Jak to ktos zweryfikuje? Co to zmieni? Oswieci mnie ktos?
Pełen tekst piosenki pani Maryli: [Intro] Hej, żeglujże żeglarzu, całą nockę po morzu Hej, żeglujże całą nockę po morzu Jakże ja mam żeglować, gdy na świecie ciemna noc Żeglarzu hej, żeglarzu hej Hej, żeglujże żeglarzu, całą nockę po morzu Hej, żeglujże całą nockę po morzu [Zwrotka 1] Wypływam na morza jak Barbarossa Słyszysz krzyki na łajbie, to wiesz, kto głos ma Złapię resztę za gardziel, zrobię to od tak (Oooh) Zrobię to od tak Nie jestem hiphopowcem i nie czuję się Zapijam szluga browcem, wątrobę wódą katuje też Mam wiele pomysłów na życie - realizacja marnie Nie słucham nigdy cudzych słów W cudzysłów biorę te rapgrę I gram, ej, mam fanbase, to fajnie Na pannę nie liczę, jak dzielę z kimś życie, to mnożę kieliszek potem albo dodaje pas do pasa Skończyłem z tym na lusterku, już nie mam adidasa (Damn) I nie chce widzieć znów go, wolę posiedzieć z lufką Nie chce panien na krótko, już trochę wbijam chuj w to Bo ile będę czytał w głupich sms-ach od tej suki, że chce seks A może wpadnę znów i puknę ją Zbyt wiele wkurwień, bo czuję się wciąż jak puste szkło Potem witam się z lustrem joł i pytam, co to jest za gość Kolejne perspektywy w morzu potrzeb pływam statki Pełne skili, chcą czegoś nowego, to mnie dobrze widać ReTo - nowy bossman na tej łajbie Kiedy wchodzę, wtedy nieźle buja, wychodzę to szajs jest Chcecie grubej ryby, ja nie widzę na to szans Ty, brałyby w sumie, gdyby nie wokół śmierdzące majtki (Goddamn, oh), co się patrzysz gram szanty Po co mi wasze panny? Na deski, do łajby? (Goddamn, oh) Gramy pancze w panczlajny Rozpierdol, za mało już dla mnie klepać szesnastki W '95 tu przyszedłem, czyli w czasach, gdy twój idol zamienił progres na regres I, kurwa, ciągle tak przędzie, bo klepie forsę na fejmie Jam ReTo skończe, to szczęście i więcej tu tak nie będzie (Oh, what, what...) [Refren] Wypływam na morza jak Barbarossa Słyszysz krzyki na łajbie, to wiesz, kto głos ma Złapię resztę za gardziel, zrobię to od tak (Oh) Skurwysynu mów mi bossman [x2] [Zwrotka 2] Mogę pieprzyć, jak gram, i że mam, to co jest darem Moje wersy jak panny, kładą mi się tu same I zawsze te najlepsze, rozłożysz nogi to pojmij Pokazujesz mi, kim jestem, układając w znak Victorii je ReTo zjada, bo zgłodniał, dość głodówki tej Na TH-cam zaglądam jak do lodówki pełnej po brzeg Przyda się gotówki też ciut Nie czekam na teściów Związek jest jak narkotyk, ja czysty od miechów sześciu Niszczy A jak skończysz z tym, to tęsknisz Chcesz znowu, ale boisz się kroków i patrzysz przez łzy Wszedłem w te grę, jak rambo nikłą szansę masz Złapię te psy za gardło, potem wyprowadzę w las (Beng, beng) Lubię wypić, pluję spirytusem na was By wyliczyć procentowo, który pierwszy się poskłada I dam wam ogień paradoksalnie, bo ostro zatli Dzisiaj jak dziwki będziecie lapsy ciągnąć zapałki Odpalam szluga od szluga i puszczam z dymem Jak leje wóda, się wóda to puszcza z klinem Ona jak kredyt chłoniesz, chętnie słyszysz stary stopój Zabije nas procentem, jak podliczysz w skali roku Twoje skille, jak pustki w Tokyo nie istnieją, bez szans Moje skille, jak pustki w Tokyo - nie ma dla nich miejsca Kiedy płynę, by zgubić ogon, gubię bo to pestka Kiedy płynę, by was zjadać, ogon ginie w moich szczękach Co noc będziesz się, trzymał tratwy blady niczym Jack Leżąc na niej stwierdzę, że nie ma miejsca na dwóch goodbye Mniej pozytywna wersja, nie będę po tobie płakał Patrząc, jak tonie reszta odejdę i nie pomacham (oh) [Refren] Wypływam na morza jak Barbarossa Słyszysz krzyki na łajbie, to wiesz, kto głos ma Złapię resztę za gardziel, zrobię to od tak (Oh) Skurwysynu mów mi bossman [x2]
Kto z 2024 r?
Bomba nie piosenka!!!
Mee
Ja też 😊
Wspaniała pieśń!!!! Piraci z Karaibów niech się chowają gdzieś za wyspy Cooka🥳
To żre zajebiscie a Maryla ma zawycie jak silny szkwal tu. Niesie duszę wysoko❤
To jest muzyka. Serce rośnie. Czuję wiatr i zapach fal.Piękny, mocny głos. Kochana Maryla.
Matko kochana jakie to jest piękne.
xD
Niesamowita piosenka, ja to usłyszałem kiedyś w radiu, utkwiła mi w głowie na dobre, często tu wracam
No bo maryla
wszystkiego najlepszego w tym czasie życzy Rybak z pomorza
Ta wersja najlepsza zdecydowanie. Brawa dla kompozytora i muzyków, mistrzowskie wykonanie. Świetny letni kawałek.
Lubię tą piosenkę no wychowałam się na pani przebojach cudowne są pani piosenki przyjemnie się słucha
Ależ to jest cudne! Pani Marylo! Dziękuję za każdą piosnkę w Pani wykonaniu i że dostarczyła Pani mi tylu wspaniałych chwil.
Właśnie odkryłam dzięki mojej koleżance :) Niesamowita piosenka, Maryla to kopalnia fantastyczych piosenek :)
Aż łzy napływają do oczu, piękny utwór.
Tym bardziej jak się spędza większość życia na wodzie pozdrawiam serdecznie wszystkich!
Pozdawiam Cię Janusz w nowym miejscu.
Ta piosenka powstała jak się urodziłam to była moja ulubiona piosenka ❤️❤️❤️
Według mnie najlepsze wykonanie tej szanty. Uwielbiam, zwłaszcza w wykonaniu Maryli Rodowicz i towarzyszącego jej Gangu Marcela.
Piosenka ponadczasowa.
Kolejny utwór z dzieciństwa. Chodził za mną i chodził. wróciłam.niezwykly utwór.
Moj sp. wujek byl Kaszubem. Byl wielki jak tur. Pamietam, jak bylam u niego na wakacjach jako dziecko, to czesto do mnie mowil po kaszubsku. Ja, oczywiscie, nic nie rozumialam, a on sie smial do rozpuku. I te historie, ktore opowiadal. Ech... Byl super. Wujku, mam nadzieje, ze Ci dobrze w niebie ❤️ a te piosenke Maryli po prostu kocham.
Kochana jesteś Aniu ❤serduszko i to nie jedno dla ciebie myszko ❤❤❤
Pozdrawiam z nad morza 😊
Stara twarda szkoła..... Ja akurat miałem wujka, który nie był Pudzianem ale był wysoki, zbudowany jak Perepeczko w Janosiku z tą różnicą, że nie miał sympatycznej twarzy. Na skórze twarzy i reszcie głowy(pod fryzurą więc nie było widać dokładnie), nie było żadnego większego kawałka skóry bez blizn po bójkach. Nie był bandytą lub złodziejem. Był bardzo pracowity ale miał stalowe zasady i był obsesyjnie wręcz honorowy. Żaden narwaniec i szajbus. Bardzo spokojny z bardzo grubym i męskim głosem i rzadko przeklinał. Skąd te blizny po zadymach??? Otóżbjak pisałem, wujek był bardzo pracowity a po pracy szedł na piwo do knajpy. Czasem ktoś się przyczepił, tyłek zawracał, szukał dymu lub chciał kasę na alko. Kiedy wuj uznał, że wystarczy wtedy się zaczynało. A miał taką silę wprawę i wytrzymałość, że bił się także z kumplami zaczepiającego. Czasami mimo tego, że sobie poradził to często wracał z ranami po butelkach, krzesłach itp. ale nie przejmował się tym. Musiał z Kujaw się przeprowadzić na Śląsk bo raz został napadnięty bo dwóch facetów chciało go obrabować i jednego pobił ale nic się mu nie stało natomiast broniąc kasiory trochę go poniosło i uderzył drugim bandziorem o pobliskie drzewo. Niestety, facet nieprzytomny trafił do szpitala i ledwo przeżył, a po wyjściu ze szpitala przez kilka lat miał rehabilitację. Wujo nie dostał kary więzienia ale szybko się rozniosło i miał w papierach wpisane, że broniąc się przed napadem zrobił to co zrobił. Dlatego w większości zakładów pracy nie mógł dostać fuchy. Dlatego zmienił wygląd i nazwisko i wyjechał na Śląsk i od ręki go zatrudnili w kopalni bo w tamtych latach potrzebowali wielu ludzi do pracy przy wydobyciu. Wyszedł na tym o wiele lepiej niż gdyby pracował na Kujawach bo tam zarabiał prawie 3razy więcej niż w poprzedniej pracy. Twardy, zdrowy, silny, pracowity, zahartowany przez życie facet. Kiedy miałem 20lat, byłem naprawdę kawał chłopa, silny, wydolny i wytrzymały to jeździłem do kuzynów na wakacje i pomagałem w gospodarstwie przy różnych ciężkich pracach, przy żniwach oraz wykopkach. Uważałem siebie za ,,nie do zajechania" ale kiedy przyjeżdżał ,,wuja Stachu" w odwiedziny że Śląska to mimo już podeszłego wieku sam chętnie chciał pomagać przy pracach. Mimo, że nie byłem ułomkiem tylko silnym i młodym byczkiem to za cholerę nie byłem w stanie pracować ani dłużej, ani ciężej ani szybciej niż starszy o kilkadziesiąt lat wujek. Dopiero kiedy skończył 65lat to szybko spadła jego wydolność ale gdy był akurat w odwiedzinach to zawsze się pchał do roboty. Tyle tylko, że wujek, do którego należało gospodarstwo kategorycznie mu odmówił i nam zabronił żebyśmy czasem pod nieobecność pozwwlalali czy zlecili jakąkolwiek pracę. A stary wujcio Stach dożył 86lat i zmarł ponieważ szedł pewnej zimy do oddalonej piekarni po chleb, było jeszcze ciemno, wszędzie dużo śniegu i został śmiertelnie potrącony przez ciężarówkę, która wpadła w poślizg. Myślę czasem, że gdyby ciężarówka nie nadjeżdżała od tyłu tylko z przeciwnego kierunku to wujek by zauważył poślizg a był tak sprawny jeszcze, że udałoby mu się odskoczyć. Podejrzewam, że Twój wuj żył i pracował w tych samych latach i przy ówczesnej technice. To zapewne ta samą ,,glina". Stara szkoła i tyle. Dziś już bardzo trudno spotkać podobnego człowieka bo i czasy inne i maszyny są nowocześniejsze a praca fizyczna już nie jest taka wymagająca i ciężka aby tak ,,utwardzać" ludzi. Pozdrawiam
NAJLEPSZA WAKACYJNA I LETNIA POLSKA MUZYKA
Pani Maryli nie pobije wokalnie byle wokalista...nie muszę się zgadzać z jej światopoglądem za to doceniam kunszt i ogromny talent.Piosenka ponadczasowa!
W dechę! - prawdziwe szanty! Stare dobre czasy!
Mega ❤ Piosenka ❤
To jest mega cudowne Piotrek Kaszkur Artysta pozdrawia serdecznie ❤️
odkąd sięgam pamięcią ten utwór bardzo mi się podoba :-)
Wykonanie MR: Opole 1981, tekst kaszubski (XVII wiek) muzyka: Jan Kanty Pawluśkiewicz.
i wyszło że ponadczasowa ... fajnie :)
Nasza Marylka Najwspanialsza wokalistka!!! ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Niech ziemia wam lekkom będzie wrogowie Maryli Rodowicz ♥️🌐Ⓜ️AⓂ️
Piękny utwór
muzyka Jan Kanty Pawluskiewicz,przepiekny utwor w rytmie walca.Ach te walce! zawsze porywaja..
Hmyy, jak myślisz, ilu obecnie żeglarzy potrafi tańczyć walca? :D
@@ireneuszwasilewski5190 Wątpię, aby 150 lat temu wielu potrafiło;)
Pani Maryla Ikoną Polskiej Piosenki no i nasz ŚP. Krzysiu Krawczyk ❤
❤~Tekst~❤
Pozdrowione bądźcie morza, oceany i lądy
Których blady rozpierzcha się świt. /X2
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu
Jakże ja mam żeglować,
Gdy na świecie ciemna noc
Zapal drzazgę albo dwie,
Przyżeglujże Ty do mnie
żeglarzu hej żeglarzu hej
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu
Kiedy burza sroży się,
Kiedy wicher żagle rwie,
Gdy bezdenny kipi nurt,
Bałtyk huczy wokół burt
żeglarzu hej żeglarzu hej
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu
Gdy bezdenny kipi nurt,
Bałtyk huczy wokół burt,
Mężne serce, silna dłoń
Pokonują morską toń
żeglarzu hej żeglarzu hej
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Hej żeglujże, hej żeglujże całą nockę po morzu
uwielbiam tą piosenkę
Jedyna polska pieśń żeglarska. Reszta to covery…
Maryla piękna wersja co za głosik!
Tak to prawda slucham aby poprawic sobie nastroj cos pieknego!!!
Jestem z centrum Polski, ale bardzo podoba mi się u Was, pozdrawiam ;-)
a ja jestem prosto z Wielkopolski i kocham was wszystkich slazakow , pomorzan , warmiakow , mazowszan , mazurow ... polakow , a Mickiewicz to nawet napisal ze Mazur i litwin sa bracmi a na imie im Polak - a to dopiero niepolitycznie , tak romantycznie ale naprawde nie rewizjonistycznie
Piękna piosenka ❤❤❤
Super Piosenka 👍🍀
Piękna piosenka
Piękne i wzniosłe 😮
Prawda 🙂⚓
Marylka wymiata..... 😜
Kogo nie było w Chełmie w 2k14 na koncercie Opole 80' i słyszał aranżację tego numeru to niech żałuje. 5 tyś ludzi w moim miasteczku pokonalo morską toń. Props dla Krzysia Kurzepy za aranżacje. Klasa światową
Ja ten utwór usłyszałem po raz pierwszy w 1978 roku podczas urlopu w Łebie.
Ja ten utwór pierwszy raz usłyszałam właśnie w wykonaniu naszych Chełmskich muzyków i zakochałam się w tej piosence 😍
ja pitole ale super piosenka i wokal Maryli, nie mogę znowu się doczekać kiedy rozwinę żagle na mazurach, ehhh
Komu chcesz zaimponować ?
Całość- wspaniała!
Piękna muza
normalnie slucham HipHopu ale sam niektore kawalki (jak ten) ktore kocham !
Piosenka dzieciństwa ❤️❤️❤️❤️❤️
Pozdrawiam z daleka moich kaszubskich braci .Niema Polski bez Kaszub i Kaszub bez Polski.Tak bylismy od wiekow wychowywani.
Jo, tak to bëlo.
Ja musze to śpiewać 🎶 na cały mój głos
Uwielbiam chyba najbardziej tą piosenkę
2019 ? ;)
2020
2020?
2020
2020
Dokąd się da........................... Do śmierci.HEJ💓
mnostwo ludzi pisze o tym realfollow , ale przeciez nie ma nigdy pewnosci kto kupuje w takich sklepach a kto nie XD wiec ocb?
To jest zajebiste
Ładna piosenka znam ją od dawna .
Śpiewałam tę piosenkę mojemu synowi na dobranoc jak był dzieckiem.Ale zdarzyło się ,że jako siedemnastolatek poprosił abym znowu zaśpiewała ,był chory .
Nie masz się czego wstydzić. Kiedy po ciężkim wypadku ledwo mnie uratowali i przez wiele tygodni byłem w śpiącze farmakologicznej, a odłączyć mnie lekarze nie chcieli, bo dobrze rokowałem to później z relacji pielęgniarek się dowiedziałem, że przy wiele tych pierwszych i najbardziej niepewnych dni moja mama też mi śpiewała i mówiła do mnie o tym co u najbliższych i gładziła mnie po nieprzytomnej głowie. Często udawało jej wejść mimo późnej pory i siedziała przy mnie do późnych godzin nocnych bo mama czasu nie liczyła, a dziewczyny z obstawy pielęgniarskiej widząc sytuację były na tyle w porządku, że nie miały sumienia, żeby mamę wyprosić, a skoro był spokój i nie przeszkadzała nikomu i w niczym więc nie wyganiały. Więc nie masz żadnego powodu do wstydu, bo dla prawdziwej matki jej dziecko będzie zawsze dzieckiem bez względu na to ile lat już ma to ,,dziecko". TIR zmiótł moje auto razem ze mną 8lat temu, a dziś mam 47lat.
Jeszcze jedno. Miej tą świadomość i pamiętaj zawsze, że zanim osiągnie moje lata to wiedz, że wiele razy zdarzy mu się pomyśleć o tym, żeby znowu tak się poczuć jak w dzieciństwie ale zapewne nie powie Ci o tym bo będzie się wstydził przez swój wiek lub brak warunków przecież nie poprosi o to przy żonie i Twoich wnukach. A skoro łączą Was tak silne relacje to bądź pewna, że on o tym nigdy nie zapomni i wielokrotnie w smutku i tęsknoty za Tobą będzie wspominał wielokrotnie tamte cudowne chwile kiedy był małym chłopcem i najbardziej na świecie kochał tylko swoją mamę i nic więcej się nie liczyło. Wiem co piszę bo też pamiętam piosenki mamy z dzieciństwa. Śpiewania i monologów mamy z okresu po wypadku ni cholery nie pamiętam ani tego co mi śpiewała i gadała ale kiedy jakiś czas po szczęśliwym wybudzeniu się o tym dowiedziałem to leżąc lub zasypiając wieczorem bardzo długo o tym myślałem i na sercu było mi gorąco i ciężko z tęsknoty. Mamusia odeszła dwa dni przed moim wybudzeniem że śpiączki farmakologicznej.
Wspaniale wykonanie!
To jest piękne
Moja pani od muzyki dała nam takie karteczki bo będziemy to śpiewać na występie za 3 dni ja już umiem to całe
Wspaniały kawałek
Pozdrawiam serdecznie was wszystkich kochani moi drodzy państwo od Gwiazdy Piotrka Kaszkura z show biznesu.
Jakże ja to pamiętam!!! pamiętam, że hej!
Ja z Warszawy a Maryla w sercu mym
2020 i przez panią z muzyki?
Zapijam szluga browcem XD
XDDDDD
hahahahahahah
Wątrobę wódą katuję też
Nie słucham nigdy cudzych słów
Mam tak samo, ale wszystko jeszcze przed nami i damy rade.
Piękne ❤
2020???
miau
Z duzym sentymentem do utworu tak! A dopiero 33 na karku!
Teddy piękna piosenka. Na karku już 35 :))
Na kanale YT masz już 10 lat.❤Pozdrawiam.
beautiful!
piękne i nostalgiczne
Historia duszy
piosenka z mojego dzieciństwa (ponad 30 lat temu)
coś ci sie pojebalo, reto ma dopiero 17
beyrutq XDDD
beyrutq jakie 17 xD
beyrutq wiem ze data ale XD
Kiedyś to było kurła
LOVE SONG 🌟
LOVE POLAND LOVE SONG 🌟
Super
@Svantobor
Ja bym raczej rzekł, że z kultury kaszubskiej, wszak jest to narod. Mam jednak inne pytanie - masz moze jakis link w wykonaniu kaszubskim?
Jest to naröd bezsprzecznie KASZUBY !!!!!!!!
2024 hej
@rozsadny Na gorze mialo byc: "Polanie faktycznie podbili w X w. na krotko Pomorzan, ale..." przez szybka odpowiedz nie zwrocilem na to uwagi. Za to przepraszam. Od plemienia Polan wziela sie nazwa Polski i Polakow, ale nie wszyscy Lechici sa i byli Polakami. Jesli chodzi o Pomorzan to owszem byli Lechitami,ale nie byl Polakami, bo narodowosc zaczela ksztaltowac sie w XIV/XV w. i wowczas juz Pomorzanie nie byli w orbicie Polan,a ksztaltowali sie jako Pomorzanie.
Super piosenka
piękne.
Pozdrawiam serdecznie was wszystkich
Znalazłam przypadkiem. Cudowne! *O* Przypomina Bossmana :D
Miło słyszeć ;) A to, czy przypomina, czy zawiera tekst, to raczej są dwa różne słowa. Czytać ;)
Pozdrawiam ♥️♥️♥️🙆🙆🙆🙋🙋
Nie wiedziałem, że Pani Maryla czerpie inspiracje od młodych, polskich raperów.
Przecież ta piosenka była dodana 8 lat temu a Reto swoją wydaje mi sie że o wiele pozniej
depresja 001 No 6 lat później XD
Viva Polonia ❤❤❤
Cieszę się, że mam kompana do żeglowania...
Pozdrawiam!
Drucha zawsze We Mniej Masz VVVV!!!
Też żegl
@@mirosawbandycki1396 "Razem trzymajmy się..."
@@oliwiastefanska4287 Cieszę się bo mam z kim żeglować...
Ta piosenka kogoś mi przypomniała ....
Bossman
Super nuta
Czuję bass
Mkcne
Hej buduj że stoczniowcu statek wielki, i w doku zwoduj go, aby żeglaż miał swój dom.
Czy Kaszub czy Mazur,Góral,Ślązak pamiętajcie my wszyscy tworzymy jeden naród który zwie się Polska i o tym nie zapominajcie
Pozdrowione bądźcie morza, oceany i lądy
Których blady rozpieszczacie świt.
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Jakże ja mam żeglować,
Gdy na świecie ciemna noc
Zapal drzazgę albo dwie,
Przyżeglujże ty do mnie
Hej żeglujże, hej żeglujże, hej
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Kiedy burza sroży się,
Kiedy wicher żagle rwie,
Gdy bezdenny kipi nurt,
Bałtyk huczy wokół burt
Hej żeglujże, hej żeglujże, hej
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Gdy bezdenny kipi nurt,
Bałtyk huczy wokół burt,
Mężne serce, silna dłoń
Pokonują morską toń
Hej żeglujże, hej żeglujże, hej
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu
konkret:)
Ja lubię Marylę
Żyć nie umierać :)
Gdańsk zawsze polski 🇵🇱
💪🇵🇱
lubie to
co tam je luz? co wa chceta od Kaszeb?
ReTo wiemy że tu byłeś xD
RETO, czyli RETOX??? TEN RETOX??? th-cam.com/channels/RmiXNaXU1Q9up2TRYhQ6kw.html ???
⁰0⁰⁰pllllp
awsome ~
SZCZECIN ❤
Zastanawia mnie co ludzie widza w tym calym realfollow .. No bo fakt, moze i celebryci i te super wielkie gwiazdy tam kupuja, ale co z tego? Jak to ktos zweryfikuje? Co to zmieni? Oswieci mnie ktos?
LOVE POLAND
Marylko Skarbie niech Cie wiatry nie zniosa
Piękne
Pełen tekst piosenki pani Maryli:
[Intro]
Hej, żeglujże żeglarzu, całą nockę po morzu
Hej, żeglujże całą nockę po morzu
Jakże ja mam żeglować, gdy na świecie ciemna noc
Żeglarzu hej, żeglarzu hej
Hej, żeglujże żeglarzu, całą nockę po morzu
Hej, żeglujże całą nockę po morzu
[Zwrotka 1]
Wypływam na morza jak Barbarossa
Słyszysz krzyki na łajbie, to wiesz, kto głos ma
Złapię resztę za gardziel, zrobię to od tak
(Oooh) Zrobię to od tak
Nie jestem hiphopowcem i nie czuję się
Zapijam szluga browcem, wątrobę wódą katuje też
Mam wiele pomysłów na życie - realizacja marnie
Nie słucham nigdy cudzych słów
W cudzysłów biorę te rapgrę
I gram, ej, mam fanbase, to fajnie
Na pannę nie liczę, jak dzielę z kimś życie, to mnożę kieliszek potem
albo dodaje pas do pasa
Skończyłem z tym na lusterku, już nie mam adidasa (Damn)
I nie chce widzieć znów go, wolę posiedzieć z lufką
Nie chce panien na krótko, już trochę wbijam chuj w to
Bo ile będę czytał w głupich sms-ach od tej suki, że chce seks
A może wpadnę znów i puknę ją
Zbyt wiele wkurwień, bo czuję się wciąż jak puste szkło
Potem witam się z lustrem joł i pytam, co to jest za gość
Kolejne perspektywy w morzu potrzeb pływam statki
Pełne skili, chcą czegoś nowego, to mnie dobrze widać
ReTo - nowy bossman na tej łajbie
Kiedy wchodzę, wtedy nieźle buja, wychodzę to szajs jest
Chcecie grubej ryby, ja nie widzę na to szans
Ty, brałyby w sumie, gdyby nie wokół śmierdzące majtki
(Goddamn, oh), co się patrzysz gram szanty
Po co mi wasze panny? Na deski, do łajby? (Goddamn, oh)
Gramy pancze w panczlajny
Rozpierdol, za mało już dla mnie klepać szesnastki
W '95 tu przyszedłem, czyli w czasach, gdy twój idol zamienił progres na regres
I, kurwa, ciągle tak przędzie, bo klepie forsę na fejmie
Jam ReTo skończe, to szczęście i więcej tu tak nie będzie (Oh, what, what...)
[Refren]
Wypływam na morza jak Barbarossa
Słyszysz krzyki na łajbie, to wiesz, kto głos ma
Złapię resztę za gardziel, zrobię to od tak
(Oh) Skurwysynu mów mi bossman [x2]
[Zwrotka 2]
Mogę pieprzyć, jak gram, i że mam, to co jest darem
Moje wersy jak panny, kładą mi się tu same
I zawsze te najlepsze, rozłożysz nogi to pojmij
Pokazujesz mi, kim jestem, układając w znak Victorii je
ReTo zjada, bo zgłodniał, dość głodówki tej
Na TH-cam zaglądam jak do lodówki pełnej po brzeg
Przyda się gotówki też ciut
Nie czekam na teściów
Związek jest jak narkotyk, ja czysty od miechów sześciu
Niszczy
A jak skończysz z tym, to tęsknisz
Chcesz znowu, ale boisz się kroków i patrzysz przez łzy
Wszedłem w te grę, jak rambo nikłą szansę masz
Złapię te psy za gardło, potem wyprowadzę w las (Beng, beng)
Lubię wypić, pluję spirytusem na was
By wyliczyć procentowo, który pierwszy się poskłada
I dam wam ogień paradoksalnie, bo ostro zatli
Dzisiaj jak dziwki będziecie lapsy ciągnąć zapałki
Odpalam szluga od szluga i puszczam z dymem
Jak leje wóda, się wóda to puszcza z klinem
Ona jak kredyt chłoniesz, chętnie słyszysz stary stopój
Zabije nas procentem, jak podliczysz w skali roku
Twoje skille, jak pustki w Tokyo nie istnieją, bez szans
Moje skille, jak pustki w Tokyo - nie ma dla nich miejsca
Kiedy płynę, by zgubić ogon, gubię bo to pestka
Kiedy płynę, by was zjadać, ogon ginie w moich szczękach
Co noc będziesz się, trzymał tratwy blady niczym Jack
Leżąc na niej stwierdzę, że nie ma miejsca na dwóch goodbye
Mniej pozytywna wersja, nie będę po tobie płakał
Patrząc, jak tonie reszta odejdę i nie pomacham (oh)
[Refren]
Wypływam na morza jak Barbarossa
Słyszysz krzyki na łajbie, to wiesz, kto głos ma
Złapię resztę za gardziel, zrobię to od tak
(Oh) Skurwysynu mów mi bossman [x2]
piękne
Bossmam XD💝 KTO OD RETA? JA TAK😂
Nawet Fajnie Marynie udało się zrobić cover piosenki Reta :-P