Wątek niecielesny. Pamiętam jak kiedyś oglądałam sobie ciut więcej i tak mnie to inspirowało, że ona jeździ na te wszystkie wystawy, ma takie slow life, ekologiczne życie, artystyczne zajawki, idealny dom, a ja jakoś nigdy nie mam na to czasu ani siły, a potem słucham jakiegoś jej podcastu i ona mówi "no i nie dostałam się na te studia, a już miałam kupione mieszkanie w Gdyni i co teraz" i miałam takie WAIT WHAT. Wtedy uświadomiłam sobie że porównuje się z kimś kto miał w wieku 19 lat KUPIONE mieszkanie w Gdańsku do mieszkania w trakcie studiów... A wcale jej nie zazdrościłam teoretycznie(!) rzeczy materialnych, zazdrościłam jej piękna otoczenia, dystansu do siebie, luzu, skupienia na sprawach sztuki czy ekologii. A tak naprawdę to też kosztuje. Spokój ducha kosztuje i to kosztuje nie tylko nas teraz ale też w przeszłości naszych rodziców. Trudno mieć spokój ducha, poczucie że można wszystko i możliwość priorytetyzowania takich rzeczy jak sztuka jak się tego nie nabyło w domu i trudno mieć przestrzeń w głowie na to wszystko, jak nie masz naprawdę spoko pozycji finansowej. Estetyczne slow życie kosztuje ziomeczki. Większość ludzi do których się porównujecie też może sobie kupić sobie klapki za trzy tysiące, nie dajcie się złudzeniu, że jest inaczej. Dużo się mówi że żeby zostać prawnikiem czy lekarzem trzeba mieć bogatych starych. Ale wierzcie mi, że bardzo wiele osób w social mediach, nie mówię że wszyscy, ale coraz więcej ma albo miało bogatych starych.
też oglądam ciut więcej, ale mam trochę inne zdanie na ten temat, tzn. wszystko zależy od priorytetów a ogólnie pojęta "sztuka" nie musi być wcale droga, a nawet często jest darmowa, jeśli się tym interesujesz to z pewnością znajdziesz dużo opcji na tanie zwiedzanie. Też mnie zaskoczyło to, że miała kupione mieszkanie, ale chyba bardziej zaskakuje mnie ich życie, gdzie w zasadzie utrzymują się z tych plakatów i świeczek i youtuba, jakby, serio? youtuberzy i influenserzy są bardzo heterogenną grupą, wszystko zależy od tematu i ilości widzów, ale naprawdę jestem ciekawa ile oni moga zarabiać żeby pozwolić sobie na takie życie i kupowanie pierdół po kilkaset złotych, no chyba, że wszystko dostają za darmo od firm. Aczkolwiek w którymś z filmów Karolina mówiła, że jej ojciec był generałem? albo kimś innym wysoko rangą w wojsku i że pochodzi ze szlacheckiej rodziny, także może jest po prostu dziedziczką xdd
Mnie nie kłuje czyiś sukces póki nie zaczyna się gadka, że każdy tak może, tylko wystarczy ciężko pracować. No halo potrzebujemy też innych zawodów niż influecer.
Mam teraz ogromny stres związany z maturami i rekrutacją na studia. Kiedy chcę się uspokoić i powiedzeć sobie, że to nie takie trudne i jakoś to będzie, to wpisuję sobie w TikToka albo yt 'rekrutacja na studia', ale zamiast się czegoś dowiedzieć, ciągle widzę bogate, poukładane dziewczyny które żalą się, że 'wszędzie się dostały i nie wiedzą które studia wybrać', a ja ledwo wiążę koniec z końcem i boję się, bo progi na psychologię są wysokie. Strasznie mnie to denerwuje, tak samo to, że każdy mówi 'studia są straszne', 'dorosłość jest okropna' itd., a po chwili widzę młode dziewczyny które wstają o 4, biegają 10 km, oczywiście mają pieniądze na własne mieszkanie, markowe ciuchy, zdrowe jedzenie i pracują na 3 etaty a pomiędzy jeszcze studia, a nigdy nie pokazały słabych stron takiego trybu życia. Brakuje mi w internecie realizmu, bo przez ten zakrzywiony obraz sama nie wiem, co mnie czeka.
Mnie denerwuje to że jestem szczęśliwa z czegoś (wyjazdu na wakacje, związku itp.) A później widzę ze ktoś ma więcej, lepiej w jakimś małym aspekcie i już zadowolenie idzie w dół. Przestaję się cieszyć tak jak wcześniej bo myślę że może być lepiej i dlaczego u mnie jest tak a nie inaczej
Blokuję dosłownie wszystkie laski, które jedyne co robią na tt to pokazują swoje idealne ciało i wyginają się do obiektywu. Niestety tego kontentu jest od chuja, bo bycie ładnym to gwarancja tysięcznych wyświetleń.
To jest to, co ostatnio zaleciła mi moja znajoma z pracy - jeśli się z czymś źle czuję, to blok. Ale to, co mnie zaskoczyło to to, że porównywałam się do kogoś, kto wydawał mi się spoko, bo nie pokazywał jakoś bardzo swojego dobrobytu w sensie materialnym (a przynajmniej nie aż tak bardzo), ale nawoływał do np. zadbania o swoje zdrowie psychiczne. Ale to zaczęło mnie frustrować i wkurzać, bo zrozumiałam, że łatwo to mówić komuś, kto ma obecnie dużo kasy i czasu (nie mówię, że bycie influencerem to praca, gdzie nic się nie robi, ale wydaje mi się, że ma się większą elastyczność w zarządzaniu czasem). I faktycznie - tym osobom przecież zmienił się status materialny w międzyczasie, a razem z tym - perspektywa na życie. To, co dla mnie jest dość trudne, dla tej osoby jest oczywistą oczywistością i może sobie pozwolić na np. terapię cztery razy w miesiącu. Do tego dostaje kosmetyki, ma więcej pieniędzy na drobne (i mniej drobne) przyjemności, może sobie kupić dom, może wyjechać zagranicę, może znaleźć sobie hobby, które nie należy do najtańszych, ale przecież jest takie odprężające... To wszystko wpływa na poczucie bezpieczeństwa, rozwój, relaks, a to przecież rzutuje na dobrostan psychiczny. Doskonale rozumiem, o czym mówisz, bo szczególnie ostatnio stałam się okropnie zgorzkniała i zazdrosna. I nawet nie chodzi mi o to, żeby ktoś nie miał tego, co ma, ale czuję, że to mega nie fair, że ja i wiele innych osób też tego nie mają. I już po prostu czuję, że nie mam siły użerać się z własnym życiem, żeby osiągnąć chociaż połowę tego, co ma taki influencer.
Nie jesteś w tym sama. Też ciągle od rana do wieczora pracuje żeby móc potem wyjechać na wakacje czy odkładać pieniądze na mieszkanie i to niezwykle irytuje że ktoś lekką ręką potrafi wydać kasę na totalne głupoty byleby mieć z tego filmik i znów zarobić. Mam wrażenie że kiedyś to tak nie męczyło, bo bogaci żyli w swoim światku a my zwykli ludzie w swoim, a teraz influenserzy zarabiający majątek pokazują się co chwilę, nawet jak nie oglądasz tych którzy tak irytują to i tak się pojawią na głównej, w propozycjach itp
Mega potrzebowałam tego filmiku. Jestem w ciąży i muszę leżeć a ciągle jestem bombardowana idealnymi ciężarnymi z siłowni😅. Więc dzięki Basiu mam nadzieję że przeprowadzka idzie dobrze
Ja też jestem w ciąży. Nie muszę leżeć ale szybko się męczę i łapie zadyszkę bardzo szybko i jak widzę te wszystkie fit i wysportowane ciężarne babki to myślę sobie... Co ze mną nie tak 🙈 Ja nawet w połowie nie dam tak rady 🙈🙈
Też odobserwowałam wielu influ przez te chwalenie się. Nie że cos do nich miałam, ja po prostu czułam się przez nich zle. Teraz lubię bardziej edukacyjny kontent i humorystyczny, zeby przeglądanie insta nie wywyływało kompleksów i zlego humoru.
O, to ja mam kompleks na tle zawodowym. Ciągle czuje się w pracy źle (mimo że bardzo ją lubię) bo po prostu czuję że jestem niewystarczająca i jestem pewna, ze każdy myśli tak samo. A bardzo się staram. Przyszłam do pracy bez przygotowania, doświadczenia i nikt tak naprawdę żadnej wiedzy mi nie przekazał, więc wszystkiego uczę się sama.
Rzeczywiście coś jest na rzeczy z tym baby fever contentem, bo zapytałam kilka koleżanek i zdecydowana większość (laski w wieku 22-25) rzeczywiście ma na feedzie ciążowo-prodowy zalew, tak kompletnie z niczego (sama mam, choć całkiem ciekawi mnie położniczy świat, więc niby blisko, ale still) Też w sumie interesujące jest to, że część kontentu, który oglądamy, może być całkowicie "nieprzyklejający się" do nas. Mam tak z beauty yt - oglądam całkiem często X pań, ale w ogóle nie maluję się na co dzień i nie kupuję kosmetyków, do póki ten jeden tusz na wyjście od wielkiego dzwonu mi się nie skończy/zepsuje.
Temat bardzo na czasie. Ostatnio mam z nim coraz większy problem. Na tik toku wyświetlają mi się setki pięknych dziewczyn, które wszystko mają idealne i mimo że potrafię spojrzeć w lustro i stwierdzić że jestem ładna, porównując się do nich, w każdej części ciała widzę niedoskonałość. Moim marzeniem jest zostać influencerką bo mam dość pracy na etat i ciągłego stresu za grosze. Też chciałabym mieć tyle wolnego i ciągle jeździć na wakacje. Swoje plany ciągle jednak odkładam bo chcę być bardzo pewna siebie i pozbyć się głównych kompleksów. To mnie blokuje bo uważam że nie będę miała siły przebicia… ciężkie sprawy i przemyślenia
Ja się totalnie pogodziłam z tym, że mieszkania będę mieć jak je odziedziczę, więc oby jak najpóźniej. Ale mam szansę odziedziczyć trzy, także w okolicach 60 bezdomność mi nie bedzie grozić 😅.
Przykre jest to że głównie u kobiet jest taka presja. U mężczyzn nie aż tak bardzo (nie mowię, że nie ma, ale jest znacznie mniejsza). Z drugiej strony kobiety często same sobie gotują coś takiego, konkurując ciągle z innymi - mam lepsze to, wyglądam lepiej niż ta tamta, ja już mam narzeczonego, a ona nie.
Wątek niecielesny. Pamiętam jak kiedyś oglądałam sobie ciut więcej i tak mnie to inspirowało, że ona jeździ na te wszystkie wystawy, ma takie slow life, ekologiczne życie, artystyczne zajawki, idealny dom, a ja jakoś nigdy nie mam na to czasu ani siły, a potem słucham jakiegoś jej podcastu i ona mówi "no i nie dostałam się na te studia, a już miałam kupione mieszkanie w Gdyni i co teraz" i miałam takie WAIT WHAT. Wtedy uświadomiłam sobie że porównuje się z kimś kto miał w wieku 19 lat KUPIONE mieszkanie w Gdańsku do mieszkania w trakcie studiów... A wcale jej nie zazdrościłam teoretycznie(!) rzeczy materialnych, zazdrościłam jej piękna otoczenia, dystansu do siebie, luzu, skupienia na sprawach sztuki czy ekologii. A tak naprawdę to też kosztuje. Spokój ducha kosztuje i to kosztuje nie tylko nas teraz ale też w przeszłości naszych rodziców. Trudno mieć spokój ducha, poczucie że można wszystko i możliwość priorytetyzowania takich rzeczy jak sztuka jak się tego nie nabyło w domu i trudno mieć przestrzeń w głowie na to wszystko, jak nie masz naprawdę spoko pozycji finansowej. Estetyczne slow życie kosztuje ziomeczki. Większość ludzi do których się porównujecie też może sobie kupić sobie klapki za trzy tysiące, nie dajcie się złudzeniu, że jest inaczej. Dużo się mówi że żeby zostać prawnikiem czy lekarzem trzeba mieć bogatych starych. Ale wierzcie mi, że bardzo wiele osób w social mediach, nie mówię że wszyscy, ale coraz więcej ma albo miało bogatych starych.
tak bardzo w punkt!
bardzo doobrze ujęte!
też oglądam ciut więcej, ale mam trochę inne zdanie na ten temat, tzn. wszystko zależy od priorytetów a ogólnie pojęta "sztuka" nie musi być wcale droga, a nawet często jest darmowa, jeśli się tym interesujesz to z pewnością znajdziesz dużo opcji na tanie zwiedzanie. Też mnie zaskoczyło to, że miała kupione mieszkanie, ale chyba bardziej zaskakuje mnie ich życie, gdzie w zasadzie utrzymują się z tych plakatów i świeczek i youtuba, jakby, serio? youtuberzy i influenserzy są bardzo heterogenną grupą, wszystko zależy od tematu i ilości widzów, ale naprawdę jestem ciekawa ile oni moga zarabiać żeby pozwolić sobie na takie życie i kupowanie pierdół po kilkaset złotych, no chyba, że wszystko dostają za darmo od firm. Aczkolwiek w którymś z filmów Karolina mówiła, że jej ojciec był generałem? albo kimś innym wysoko rangą w wojsku i że pochodzi ze szlacheckiej rodziny, także może jest po prostu dziedziczką xdd
Mnie nie kłuje czyiś sukces póki nie zaczyna się gadka, że każdy tak może, tylko wystarczy ciężko pracować. No halo potrzebujemy też innych zawodów niż influecer.
Mam teraz ogromny stres związany z maturami i rekrutacją na studia. Kiedy chcę się uspokoić i powiedzeć sobie, że to nie takie trudne i jakoś to będzie, to wpisuję sobie w TikToka albo yt 'rekrutacja na studia', ale zamiast się czegoś dowiedzieć, ciągle widzę bogate, poukładane dziewczyny które żalą się, że 'wszędzie się dostały i nie wiedzą które studia wybrać', a ja ledwo wiążę koniec z końcem i boję się, bo progi na psychologię są wysokie. Strasznie mnie to denerwuje, tak samo to, że każdy mówi 'studia są straszne', 'dorosłość jest okropna' itd., a po chwili widzę młode dziewczyny które wstają o 4, biegają 10 km, oczywiście mają pieniądze na własne mieszkanie, markowe ciuchy, zdrowe jedzenie i pracują na 3 etaty a pomiędzy jeszcze studia, a nigdy nie pokazały słabych stron takiego trybu życia. Brakuje mi w internecie realizmu, bo przez ten zakrzywiony obraz sama nie wiem, co mnie czeka.
Mnie denerwuje to że jestem szczęśliwa z czegoś (wyjazdu na wakacje, związku itp.) A później widzę ze ktoś ma więcej, lepiej w jakimś małym aspekcie i już zadowolenie idzie w dół. Przestaję się cieszyć tak jak wcześniej bo myślę że może być lepiej i dlaczego u mnie jest tak a nie inaczej
Może jesteś niepewna siebie lub niewystarczająco pewna?
Blokuję dosłownie wszystkie laski, które jedyne co robią na tt to pokazują swoje idealne ciało i wyginają się do obiektywu. Niestety tego kontentu jest od chuja, bo bycie ładnym to gwarancja tysięcznych wyświetleń.
przecież to jest tak suchy kontent i tak kurwa nudny że szok
oglądam cię już od dawna i serio wszystkie twoje porady i rozkminy są tak trafne, uwielbiam cię fr
🤍🫶
Z drugiej strony nie wiem co bym zrobiła z tą szafa kosmetyków jak nie potrafię przez rok zużyć jednego rozswietlacza ://
I WAS WAITINGGGG for the new basia sas odcineczek!!!!!!! dziekuję, lece po kawusie i ogladac 💖💖
🤍🤍🤍
Bardzo wartościowy i potrzebny materiał , dziękujemy ❤🫶
Uwielbiam takie tematy i pogadanki na twoim kanale 🦙❣
🤍
To jest to, co ostatnio zaleciła mi moja znajoma z pracy - jeśli się z czymś źle czuję, to blok. Ale to, co mnie zaskoczyło to to, że porównywałam się do kogoś, kto wydawał mi się spoko, bo nie pokazywał jakoś bardzo swojego dobrobytu w sensie materialnym (a przynajmniej nie aż tak bardzo), ale nawoływał do np. zadbania o swoje zdrowie psychiczne. Ale to zaczęło mnie frustrować i wkurzać, bo zrozumiałam, że łatwo to mówić komuś, kto ma obecnie dużo kasy i czasu (nie mówię, że bycie influencerem to praca, gdzie nic się nie robi, ale wydaje mi się, że ma się większą elastyczność w zarządzaniu czasem). I faktycznie - tym osobom przecież zmienił się status materialny w międzyczasie, a razem z tym - perspektywa na życie. To, co dla mnie jest dość trudne, dla tej osoby jest oczywistą oczywistością i może sobie pozwolić na np. terapię cztery razy w miesiącu. Do tego dostaje kosmetyki, ma więcej pieniędzy na drobne (i mniej drobne) przyjemności, może sobie kupić dom, może wyjechać zagranicę, może znaleźć sobie hobby, które nie należy do najtańszych, ale przecież jest takie odprężające... To wszystko wpływa na poczucie bezpieczeństwa, rozwój, relaks, a to przecież rzutuje na dobrostan psychiczny. Doskonale rozumiem, o czym mówisz, bo szczególnie ostatnio stałam się okropnie zgorzkniała i zazdrosna. I nawet nie chodzi mi o to, żeby ktoś nie miał tego, co ma, ale czuję, że to mega nie fair, że ja i wiele innych osób też tego nie mają. I już po prostu czuję, że nie mam siły użerać się z własnym życiem, żeby osiągnąć chociaż połowę tego, co ma taki influencer.
Nie jesteś w tym sama. Też ciągle od rana do wieczora pracuje żeby móc potem wyjechać na wakacje czy odkładać pieniądze na mieszkanie i to niezwykle irytuje że ktoś lekką ręką potrafi wydać kasę na totalne głupoty byleby mieć z tego filmik i znów zarobić. Mam wrażenie że kiedyś to tak nie męczyło, bo bogaci żyli w swoim światku a my zwykli ludzie w swoim, a teraz influenserzy zarabiający majątek pokazują się co chwilę, nawet jak nie oglądasz tych którzy tak irytują to i tak się pojawią na głównej, w propozycjach itp
Mega potrzebowałam tego filmiku. Jestem w ciąży i muszę leżeć a ciągle jestem bombardowana idealnymi ciężarnymi z siłowni😅. Więc dzięki Basiu mam nadzieję że przeprowadzka idzie dobrze
Ja też jestem w ciąży. Nie muszę leżeć ale szybko się męczę i łapie zadyszkę bardzo szybko i jak widzę te wszystkie fit i wysportowane ciężarne babki to myślę sobie... Co ze mną nie tak 🙈 Ja nawet w połowie nie dam tak rady 🙈🙈
Tego typu filmy wychodzą Ci świetnie ☺️
Też odobserwowałam wielu influ przez te chwalenie się. Nie że cos do nich miałam, ja po prostu czułam się przez nich zle. Teraz lubię bardziej edukacyjny kontent i humorystyczny, zeby przeglądanie insta nie wywyływało kompleksów i zlego humoru.
uwielbiam twoje podejście i szczerość!!!
🤍
Mega mi był potrzebny ten filmik - choć sama jestem twórczynią wcale nie jest łatwiej się nie porównywać z większymi twórcami 🥲
Tęskniłam za takimi filmami! Świetne przemyślenia
🤍🤍🤍
O, to ja mam kompleks na tle zawodowym. Ciągle czuje się w pracy źle (mimo że bardzo ją lubię) bo po prostu czuję że jestem niewystarczająca i jestem pewna, ze każdy myśli tak samo. A bardzo się staram. Przyszłam do pracy bez przygotowania, doświadczenia i nikt tak naprawdę żadnej wiedzy mi nie przekazał, więc wszystkiego uczę się sama.
Apeluje o więcej kici na filmach ❤️🐈⬛🦙
Rzeczywiście coś jest na rzeczy z tym baby fever contentem, bo zapytałam kilka koleżanek i zdecydowana większość (laski w wieku 22-25) rzeczywiście ma na feedzie ciążowo-prodowy zalew, tak kompletnie z niczego (sama mam, choć całkiem ciekawi mnie położniczy świat, więc niby blisko, ale still)
Też w sumie interesujące jest to, że część kontentu, który oglądamy, może być całkowicie "nieprzyklejający się" do nas. Mam tak z beauty yt - oglądam całkiem często X pań, ale w ogóle nie maluję się na co dzień i nie kupuję kosmetyków, do póki ten jeden tusz na wyjście od wielkiego dzwonu mi się nie skończy/zepsuje.
Temat bardzo na czasie. Ostatnio mam z nim coraz większy problem. Na tik toku wyświetlają mi się setki pięknych dziewczyn, które wszystko mają idealne i mimo że potrafię spojrzeć w lustro i stwierdzić że jestem ładna, porównując się do nich, w każdej części ciała widzę niedoskonałość. Moim marzeniem jest zostać influencerką bo mam dość pracy na etat i ciągłego stresu za grosze. Też chciałabym mieć tyle wolnego i ciągle jeździć na wakacje. Swoje plany ciągle jednak odkładam bo chcę być bardzo pewna siebie i pozbyć się głównych kompleksów. To mnie blokuje bo uważam że nie będę miała siły przebicia… ciężkie sprawy i przemyślenia
bardzo wartościowy filmik + pięknie wyglądasz basia!
Mega wartościowy filmik!
Ja się totalnie pogodziłam z tym, że mieszkania będę mieć jak je odziedziczę, więc oby jak najpóźniej. Ale mam szansę odziedziczyć trzy, także w okolicach 60 bezdomność mi nie bedzie grozić 😅.
Uwielbiam twój styl wypowiedzi 🥰❤️ mogłabym słuchać i słuchać✨🎀czekam na kolejny film 💖
🤍🤍🤍
Bardzo mądra treść filmu brawo ❤
Ja mam z tym problem, tym bardziej jak życie ciągle rzuca kłody :( Ale nauczyłam się przestać obserwować takie treści..
Kocham oglądać twoje filmy
To prawda 😊 Pięknie wyglądasz Basia ❤ Promieniejesz 😊
🤍
dzięki za ten filmik! 🦙
🤍
Przykre jest to że głównie u kobiet jest taka presja. U mężczyzn nie aż tak bardzo (nie mowię, że nie ma, ale jest znacznie mniejsza). Z drugiej strony kobiety często same sobie gotują coś takiego, konkurując ciągle z innymi - mam lepsze to, wyglądam lepiej niż ta tamta, ja już mam narzeczonego, a ona nie.
nie do tematu, ale oglądam to w tej samej koszulce co Basia ahah
O, a skąd ta koszulka? Bardzo fajna 😀
Ulubiona youtuberka ! 💗
🫶🥺
🦙🦙Z taką bestiee idealnie do kawusi⭐
Gdzie można znaleźć te klipsy niebieskie?
❤❤❤
❤
Heh idealnie trafiłeś w temat mojej magisterki, którą obecnie pisze 🤪
oo jaki temat? 🤓
Jestem z chłopakiem 5 lat i szczerze nikt z nas się ze ślubem nie spieszy, ale rodzina już tak XD Film mega jak zawsze
🦙
🦙💨💨
🦙🦙
❤🦙
🦙🦙
🦙❤