Znalazłem ten film przypadkowo. Na L2 poswieciłem z 5 lat życia w latach 2000-2005. Widząc to co zrobili przyprawia mnie o łzy. Lata jakie poświęciłem na grind, zbieranie matsów na armory, siege castle, bitwy klanowe, raid bossy (dodam że jako pierwszy klan w Polsce pokonaliśmy Baiuma) z którego wypadł łuk jedyny jaki istniał w tamtym czasie. Piękne chwile w grze z kumplami, tego nie odbierze nam nikt, ale fajnie było posłuchać main theme z gludio :)
Obejrzałem z sympatii do starych czasów L2 ale faktycznie to co zrobili to pogwałcenie wszelkich zasad, które obowiązywały w prawdziwym L2. Fajnie było obejrzeć i namiastkę sobie przypomnieć
L2 skończyłem na C2. Za dużo czasu mi to zajmowało. Samo osiągnięcie 20lv dało się zrobić w dzień. 40 w tydzień. Questy na profesję były odjechane - droprate w nich był rzędu 10% a przedmiotów w każdej części profesyjnych questów trzeba było zdobyć 100-150. W dodatku regeneracja była powolna. 10-15 mobów i odpoczynek - mikstury były drogie i lepiej było je oszczędzać. Soulshooty kupowało się u tych zdzierców krasnali. No cóż, oni też mieli niezbyt łatwo. Recepta na SSD wypadała z mobów 40lv z drop ratio około 0.05%. Pamiętam jak farmiłem by zrobić SLSa... tydzień czy półtora wyjęte z życiorysu. Po kilku latach (2 przeprowadzki, ślub, dziecko itp) napisałem do NCsoft by mi odblokowali konto. Pierwsze co zrobiłem to wydałem browdcastowy krzyk rozpaczy - "What did you done with Talking Island!!!" Od tamtej pory minęło kolejnych kilka lat (przeprowadzka, kolejne dziecko itp). Essence jawi mi się niczym szyderczy śmiech na pustej sali. Dzięki, że pomęczyłeś się bym ja nie musiał.
Dzięki za wyczerpujący komentarz :D Pamiętam te ciężkie czasy oj pamiętam, w takiej toporności przeżyłem parę pięknych lat w L2 :D Czasem mi tego brakuje, chociaż wiem, że dzisiaj nie miałbym już tyle czasu co w czasach szkolnych, niestety :D Pozdrawiam serdecznie!
Skończyłem swoją przygodę kilkanaście lat temu na interlude. Taka gra jak jest teraz zepsulbym sobie tylko wspomnienia. Ale trzymam kciuki za ciebie i twojego dalszego expa dlatego łapka w górę
Na "zwykłym" L2 na Chronosie też jest auto-hunt... To chyba taki trend teraz jest. Też byłem w szoku. Po co grać jak masz legalnego bota, który gra za ciebie?
@@Kyuu69 z prywatnych to chyba L2 reborn jest godny polecenia (zero auto-hunta, zero dual-boxów, raty 1 itp) Stary dobry grind.. chociaz sam nie grałem.
grało się, główny problem l2 to zbyt trudny grind itemów, wręcz trzeba wiele lat farmić, i zbyt duża przepaść w jakości tych itemów.... teraz wole zagrać sobie w fife FUT, lub coś co sie przejdzie z przyjemnością w ciągu tygodnia lub 2 grając wieczorem.
Dla kogoś,kto kiedys gral w L2 ,faktycznie to jest do bani. Zrobienie wysokiego lv w pol h to zadna satysfakcja. Swiat L2 jest duzy ,piękny i super przygodą jest go przemierzać z buta bądz na smoku czy wilku, a jeszcze lepiej zrobic to z kims znajomym . Sa jeszcze serwery w "starym" stylu ale i tak nie jest to juz to prawdziwe l2.
Niestety stare L2 już nigdy nie powróci. System P2P, abonamentowy oczywiście., Bieganie z buta Dion, gludio, bo szkoda adeny, do 30lv bez SS, bez party nie dało się nic ugrać , nie było żadnego npcbuffera....echhh stare dobre czasy nigdy już nie powrócą :( R.I.P L2
Powiem nawet więcej, myślę że czasy kiedy L2 było L2 nie wrócą i nie chodzi nawet o kroniki, nawet teraz te servery które wychodzą, super hiper hardcore 0.5 expa na starszych kronikach, w większości community jest już inne, u większości graczy jest teraz idea żeby jak najszybciej jak najwięcej, speedrun, nolife na maxa, wygranie wszystkiego na servie w swoim cp nolifeow, i przesiadka na nowy serwer żeby znowu zrobić speedrun. Ciężko o klimat z kiedyś bo ludzie ( w większości ) zmienili podejście do samej idei gry, nie mają czasu na nic jak w życiu pewnie. Wychodzisz z domu mijasz jakiś tam ludzi - po co z nimi wejść w jakąkolwiek najdrobniejsza interakcje ? Zagadać, dać komuś uśmiech, poprawić dzień, po co skoro nie da ci to żadnego wymiernego efektu, który można zmierzyć. Wszystko jest kwestia spojrzenia, ja myślę że warto zatrzymać się w życiu, przestać być jak robót który musi osiągać, zacząć być jak człowiek i klimat wróci 😁 ale to tylko moja gadanina, ludziom za mocno wszedl już pośpiech w naturę, zero cierpliwości, zero dyscypliny, wszystko musi być łatwe i szybkie, wakacje ? Brać kredyt, nie można przecież poczekać na moment kiedy będzie mnie na nie stać 😁ta chora karuzela kończy się kiedy człowiek jest wydrenowany z wszystkiego, i nie wie już czy jest jeszcze człowiekiem czy już biorobotem
Ale poleciałeś tutaj ostro z filozofią xD Ale masz rację, zgadzam się z większością tego, co napisałeś. Najgorzej mają ci, którzy tego nie zaznali wcześniej. Będąc graczem starszej daty zna się i pamięta tę siermiężność w wielu grach i ten niezbędny, wielogodzinny grind i farmienie. Młodsi niestety doznali w większości takich gier, które sie same przechodzą, mają checkpointa co 5 minut, więc porażka w grach nigdy jakoś mocno nie boli, a do tego wiekszość pierdół można kupować za mikropłatności w parę sekund i masz :D Pozmieniało się trochę ^^"
kyuu 😁 Szokłem jak zobaczyłem że seria L2, ale dzisiejszy L2 to nie ten z kiedyś, dziś już robi się gry pod ludzi którzy nie mają czasu na nic 😁 myślę że jest to jakaś opcja dla ludzi którzy nie mają już czasu na granie a chcieliby chociaż na chwilę przypomnieć sobie jak to jest, włączyć żeby się grało i wrócić wieczorem z pracy zobaczyć jakiś tam progress coś tam poenchantować, ustawić na noc i iść spać, taka iluzja że życie z obowiązkami nie wykluczyło ich z przyjemności grania, jakiś to sens jest gdy się nie ma czasu ale napewno nie jest to już L2, i jak się nie ma czasu na granie to w zasadzie cała idea tego nie ma sensu 😁😁😁
w Metinie 2 też zrobili takie auto expienie. Chyba stwierdzili, że skoro ludzie zostawiają bota na expienie to zrobili go legalnego dla wszystkich, jak dla mnie chore rozwiązanie xD
Nie grałeś dalej, a gra jest obecnie nastawiona na grę na wysokich lvlach. Pierwsze lvle są do przejścia w godzinę tylko po to, żeby nowi gracze nauczyli się, jak sterować i na czym ta gra w ogóle mniej więcej polega. To, co było ważne w dawnych kronikach, przez ostatnie lata się zmieniało i ułatwiano niektóre rozgrywki na rzecz dodawania nowych i urozmaicania gry. Ja już nie gram w L2, bo już grindować może nie trzeba, ale i tak trzeba poświęcić dużo czasu, poza tym gra się stała paskudnym pay2win i mnie to nie odpowiada. Choćbyś spędził kilkadziesiąt godzin tygodniowo, nigdy nie będziesz tak dobry, jak ten, kto ma dużo euro na koncie. W każdym razie to nieprawda, że jest łatwo - jest trudno, ale nie na tym lvlu. Pograj parę dni, to się przekonasz ;)
Znalazłem ten film przypadkowo. Na L2 poswieciłem z 5 lat życia w latach 2000-2005. Widząc to co zrobili przyprawia mnie o łzy. Lata jakie poświęciłem na grind, zbieranie matsów na armory, siege castle, bitwy klanowe, raid bossy (dodam że jako pierwszy klan w Polsce pokonaliśmy Baiuma) z którego wypadł łuk jedyny jaki istniał w tamtym czasie. Piękne chwile w grze z kumplami, tego nie odbierze nam nikt, ale fajnie było posłuchać main theme z gludio :)
Obejrzałem z sympatii do starych czasów L2 ale faktycznie to co zrobili to pogwałcenie wszelkich zasad, które obowiązywały w prawdziwym L2.
Fajnie było obejrzeć i namiastkę sobie przypomnieć
L2 skończyłem na C2. Za dużo czasu mi to zajmowało. Samo osiągnięcie 20lv dało się zrobić w dzień. 40 w tydzień. Questy na profesję były odjechane - droprate w nich był rzędu 10% a przedmiotów w każdej części profesyjnych questów trzeba było zdobyć 100-150. W dodatku regeneracja była powolna. 10-15 mobów i odpoczynek - mikstury były drogie i lepiej było je oszczędzać. Soulshooty kupowało się u tych zdzierców krasnali. No cóż, oni też mieli niezbyt łatwo. Recepta na SSD wypadała z mobów 40lv z drop ratio około 0.05%. Pamiętam jak farmiłem by zrobić SLSa... tydzień czy półtora wyjęte z życiorysu.
Po kilku latach (2 przeprowadzki, ślub, dziecko itp) napisałem do NCsoft by mi odblokowali konto. Pierwsze co zrobiłem to wydałem browdcastowy krzyk rozpaczy - "What did you done with Talking Island!!!"
Od tamtej pory minęło kolejnych kilka lat (przeprowadzka, kolejne dziecko itp). Essence jawi mi się niczym szyderczy śmiech na pustej sali. Dzięki, że pomęczyłeś się bym ja nie musiał.
Dzięki za wyczerpujący komentarz :D Pamiętam te ciężkie czasy oj pamiętam, w takiej toporności przeżyłem parę pięknych lat w L2 :D
Czasem mi tego brakuje, chociaż wiem, że dzisiaj nie miałbym już tyle czasu co w czasach szkolnych, niestety :D
Pozdrawiam serdecznie!
Skończyłem swoją przygodę kilkanaście lat temu na interlude. Taka gra jak jest teraz zepsulbym sobie tylko wspomnienia. Ale trzymam kciuki za ciebie i twojego dalszego expa dlatego łapka w górę
Racja, kiedyś z sentymentu sprobowałem i wolę piękne wspomnienia ze super ekipą kiedy Lineage tworzył jeszcze piękny klimat drużynowy.
Dokładnie, kilka lat wyjętych z życiorysu :) ja myślałem, ze chociaż grafikę zboostowali, a tu lipa....
rip L2
Na "zwykłym" L2 na Chronosie też jest auto-hunt... To chyba taki trend teraz jest. Też byłem w szoku. Po co grać jak masz legalnego bota, który gra za ciebie?
Ehh to co się porobilo... Zostaja tylko serwery prywatne najwidoczniej.
@@Kyuu69 z prywatnych to chyba L2 reborn jest godny polecenia (zero auto-hunta, zero dual-boxów, raty 1 itp) Stary dobry grind.. chociaz sam nie grałem.
grało się, główny problem l2 to zbyt trudny grind itemów, wręcz trzeba wiele lat farmić, i zbyt duża przepaść w jakości tych itemów.... teraz wole zagrać sobie w fife FUT, lub coś co sie przejdzie z przyjemnością w ciągu tygodnia lub 2 grając wieczorem.
A to nei miało być po Polsku?
Po polsku podobno ostatnio wyszło. A ten film nagrywałem ponad rok temu ;)
@@Kyuu69 wbiłem wczoraj i wszystkie questy itd po agielsku mimo że tak głośno że po Polsku ma być
Dla kogoś,kto kiedys gral w L2 ,faktycznie to jest do bani. Zrobienie wysokiego lv w pol h to zadna satysfakcja. Swiat L2 jest duzy ,piękny i super przygodą jest go przemierzać z buta bądz na smoku czy wilku, a jeszcze lepiej zrobic to z kims znajomym . Sa jeszcze serwery w "starym" stylu ale i tak nie jest to juz to prawdziwe l2.
Dokładnie tak, podpisuję się pod tym! ;)
Niestety stare L2 już nigdy nie powróci. System P2P, abonamentowy oczywiście., Bieganie z buta Dion, gludio, bo szkoda adeny, do 30lv bez SS, bez party nie dało się nic ugrać , nie było żadnego npcbuffera....echhh stare dobre czasy nigdy już nie powrócą :( R.I.P L2
Pozdro Mordo, jak zobaczę serię z jakiegoś sensownego servera u Ciebie napewno wbije dla klimatu, pobiegać z pozytywnymi 🙂
Patrzeć się nie da na to co robisz w tej grze. Oczy krwawią 😂
To jest jakaś masakra z tym co się tam porobiło xD
Od 85 jest już trudniej. Nagraj jeszcze jakis odcineczek :D
Mi się bardzo podoba a grałem w tą grę z 15 lat.
L2 zawsze mocno pobudza ten sentyment :D
zniszczono l2 - obecnie tak jak wielu mi podobnych, liczę na cud
wow czekałem bardziej niz na elden ring
Haha xD Szkoda, że te Essence to takie słabiutkie te L2 ^^"
Powiem nawet więcej, myślę że czasy kiedy L2 było L2 nie wrócą i nie chodzi nawet o kroniki, nawet teraz te servery które wychodzą, super hiper hardcore 0.5 expa na starszych kronikach, w większości community jest już inne, u większości graczy jest teraz idea żeby jak najszybciej jak najwięcej, speedrun, nolife na maxa, wygranie wszystkiego na servie w swoim cp nolifeow, i przesiadka na nowy serwer żeby znowu zrobić speedrun. Ciężko o klimat z kiedyś bo ludzie ( w większości ) zmienili podejście do samej idei gry, nie mają czasu na nic jak w życiu pewnie. Wychodzisz z domu mijasz jakiś tam ludzi - po co z nimi wejść w jakąkolwiek najdrobniejsza interakcje ? Zagadać, dać komuś uśmiech, poprawić dzień, po co skoro nie da ci to żadnego wymiernego efektu, który można zmierzyć. Wszystko jest kwestia spojrzenia, ja myślę że warto zatrzymać się w życiu, przestać być jak robót który musi osiągać, zacząć być jak człowiek i klimat wróci 😁 ale to tylko moja gadanina, ludziom za mocno wszedl już pośpiech w naturę, zero cierpliwości, zero dyscypliny, wszystko musi być łatwe i szybkie, wakacje ? Brać kredyt, nie można przecież poczekać na moment kiedy będzie mnie na nie stać 😁ta chora karuzela kończy się kiedy człowiek jest wydrenowany z wszystkiego, i nie wie już czy jest jeszcze człowiekiem czy już biorobotem
Ale poleciałeś tutaj ostro z filozofią xD Ale masz rację, zgadzam się z większością tego, co napisałeś. Najgorzej mają ci, którzy tego nie zaznali wcześniej. Będąc graczem starszej daty zna się i pamięta tę siermiężność w wielu grach i ten niezbędny, wielogodzinny grind i farmienie. Młodsi niestety doznali w większości takich gier, które sie same przechodzą, mają checkpointa co 5 minut, więc porażka w grach nigdy jakoś mocno nie boli, a do tego wiekszość pierdół można kupować za mikropłatności w parę sekund i masz :D
Pozmieniało się trochę ^^"
kyuu 😁 Szokłem jak zobaczyłem że seria L2, ale dzisiejszy L2 to nie ten z kiedyś, dziś już robi się gry pod ludzi którzy nie mają czasu na nic 😁 myślę że jest to jakaś opcja dla ludzi którzy nie mają już czasu na granie a chcieliby chociaż na chwilę przypomnieć sobie jak to jest, włączyć żeby się grało i wrócić wieczorem z pracy zobaczyć jakiś tam progress coś tam poenchantować, ustawić na noc i iść spać, taka iluzja że życie z obowiązkami nie wykluczyło ich z przyjemności grania, jakiś to sens jest gdy się nie ma czasu ale napewno nie jest to już L2, i jak się nie ma czasu na granie to w zasadzie cała idea tego nie ma sensu 😁😁😁
w Metinie 2 też zrobili takie auto expienie. Chyba stwierdzili, że skoro ludzie zostawiają bota na expienie to zrobili go legalnego dla wszystkich, jak dla mnie chore rozwiązanie xD
Zaraz wprowadzą do CSa legalnego aima i wallhacka, przynajmniej nie bedzie cziterów xD
Nie grałeś dalej, a gra jest obecnie nastawiona na grę na wysokich lvlach. Pierwsze lvle są do przejścia w godzinę tylko po to, żeby nowi gracze nauczyli się, jak sterować i na czym ta gra w ogóle mniej więcej polega. To, co było ważne w dawnych kronikach, przez ostatnie lata się zmieniało i ułatwiano niektóre rozgrywki na rzecz dodawania nowych i urozmaicania gry. Ja już nie gram w L2, bo już grindować może nie trzeba, ale i tak trzeba poświęcić dużo czasu, poza tym gra się stała paskudnym pay2win i mnie to nie odpowiada. Choćbyś spędził kilkadziesiąt godzin tygodniowo, nigdy nie będziesz tak dobry, jak ten, kto ma dużo euro na koncie. W każdym razie to nieprawda, że jest łatwo - jest trudno, ale nie na tym lvlu. Pograj parę dni, to się przekonasz ;)
Właśnie się zastanawiam, czy nie pociągnąć trochę tego levelingu dalej, aby sprawdzić jak to wygląda później :)
@@Kyuu69 dalej wyglada to tak że albo płacisz albo biegasz w d grade które dostałeś na samym początku... osobiscie zastanawiam sie czy jest sens
Lepiej by było poszukać nowego Lineage'a 2 bo to co tu było to poprostu tragedia.
Niestety to prawda :c