ABUS Airbreaker. Test
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 1 ส.ค. 2024
- Bardzo szybko zakochałem się w Airbeakerze. Wystarczyło wejść do sklepu i wziąć go w ręce. Jest bardzo lekki i przy pierwszym kontakcie robi to tak duże wrażenie, że metkę z ceną sprawdzamy dopiero na samym końcu. Na czym polega magia Airbreakera i dlaczego tak wielu zawodników korzysta właśnie z tego modelu kasku?
00:00 Wstęp
00:37 Masa i komfort
02:42 Wkładka
03:31 Regulacja
05:00 Kask premium
"Logo mercedesa i będą was szanować na drodze" No bardzo zabawne!!
Mi się podoba. Jest brany pod uwagę na kolejny sezon.
Hej, nie miałeś wrażenia, że kask jest za płytki?
Zdecydowanie nie, ale na pewno nie jest tak głęboki jak poprzedni.
A dlaczego nie Kask Valegro? Pewnie też kupię Abusa ale upewniam się.
Wydaje się, że wszystko w nim jest jak trzeba, ale na mojej głowie zupełnie nie leżał. Abus siedzi idealnie. Jakby ktoś go zrobił specjalnie dla mnie.
Hej, mam 2 takie kaski, są super ale nigdy nie potrafię ustawić tak tych pasków aby dolegaly do głowy jak u Ciebie. Twój gamechanger dla mnie jest niestety wadą. Za to dopasowanie, wygoda, look i waga - TOP! Pozdr
To ciekawe...może przesuwasz kask za bardzo na czoło??
Kask nie jest obowiazkowy, ja jeżdżę bez i mam najwygodniej z najlepsza wentylacja 😂 w kasku upadniesz na twarz i nic nie pomoże
Powielasz bzdury już dawno obalone. Dobrze wentylowany kask tworzy uczucie przeciągu i głowa jest lepiej chłodzona. To po pierwsze. Po drugie kask chroni przed bezpośrednim działaniem promieni słonecznych. Upadek na twarz jest najmniej prawdopodobny, ponieważ z przodu zawsze będziemy ratować się dłońmi. Potrącenie przez samochód z boku będzie skutkowało uderzeniem głową o szybę oraz upadek na bok gdzie kask może okazać się jedynym środkiem zapobiegawczym przed pęknięciem czaszki. Do niektórych osób to dociera dopiero jak budzą się na OIOMie.
@@wybieram_rower napisałem to trochę na przekór, 30 lat jeździłem bez kasku , ale od tego sezonu już używam, kupiłem z firmy kask valegro , super lekki i przewiewny . A co do upadania na twarz to żona na nartach pomimo kasku upadła na twarz i wylądowała w kołnierzu
@@align4956 No to zwracam honor. Mój znajomy wpadł na maskę samochodu, ale nie uderzył głową w szybę. Efekt? Dalej jeździ bez kasku. Głowa nie ma mięśni. Nawet lekkie uderzenie może skończy się śmiercią.