Hamowanie czekanem - prezentacja
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 7 ก.พ. 2025
- Jak poprawnie hamować czekanem? Hamowanie czekanem na plecach głową w góry. Hamowanie czekanem na klatce głową w dół. Hamowanie czekanem na plecach głową w dół.
Chcesz nauczysz się poprawnie hamować? Zapraszamy na Jednodniowe Kursy Zimowe Portalu Tatrzańskiego: wycieczki.port...
Ten film, to złoto!!! Brawa dla Was Panowie!
jednodniowe kursy z portalem to świetna przygoda i porządna dawka wiedzy, byłem i polecam!
Popieram, wspaniała zabawa.
to wszystko dobrze wygląda w teorii. Praktyka pokazuje, że jak lecisz, to wpierw musisz w ogóle złapać wypuszczony czekan (nierzadko wyrwany, wybity z ręki, czasem przewalisz ręką w skałę itd.), od tego bym zaczął. Zanim ogarniesz, gdzie poleciały dziaby, to mija czas, zanim je dosięgniesz i ściągniesz z powrotem (zawsze podpięte, nigdy luzem). Czasem przecież jest on w ogóle jeszcze przytroczony do plecaka, bo ciśniesz na kijkach, a już zbocze nachylone. Super, że ćwiczycie, ale dobrze byłoby też wprowadzić takie (kontrolowane przez prowadzących) niespodziewane dla kursanta zepchnięcia, bo zawsze mija chwila, zanim osoba lecąca zdąży się wykaraskać. A to są kluczowe sekundy i tu trzeba automatyki. Druga rzecz, to hamowanie na dwie dziaby. Też warto poćwiczyć, bo to wymaga innych odruchów i ustawienia. Dziaby inaczej leżą, inaczej pracują. Do zobaczenia na szlaku.
Bez urazy, ale większych głupot dawno nie czytałem :)
@@mariuszgrefkowicz8107 nie ma się co urażać :) każdy ma swoje doświadczenia z gór. Jak rozumiem, szczęśliwie, nie wypadł Ci nigdy czekan z ręki podczas spadania, jak również nie miałeś kontaktu ze skałą podczas takiego ślizgu. I tak trzymać! Powodzenia i do zobaczenia na szlaku :)
KIMKOLWIEK JESTEŚ:😊
Hej:) Jezus Chrystus jest żywym Bogiem, On uwilnił mnie od uzależnień, nałogów i depresji
J 14:6: "Jezus mu odpowiedział: Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie."
Przyjdź do Boga(nie do religii czy instytucji)
1Tm 2:5: "Jeden bowiem jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus;"
czytaj Słowo Boże, odwróć się od grzechu a Bóg da ci nowe życie.
@KarolSliwinski07 pokaz film jak znim gadasz
Z łezką w oku wspominam, jak zaliczałem na kursie u Pana Prezesa te hamulce 🤩 Pozdrawiam Zochn
Ćwiczyć z Tobą Zochan to był zaszczyt ❤😊
OK, przyda mi się na sankach za blokiem ❤
Dla zasięgu
Bardzo dobra instrukcja. Dzięki.
Ten filmik był kręcony w okolicy zielonego szlaku z Hali Kondratowej na Przełęcz Kondracką? Kilka dni temu szedłem tym szlakiem i chyba właśnie też w tym miejscu natknąłem się na szkolenie z tego samego :)
Chyba trzeba jeszcze ćwiczyć ochronę głowy przy upadku na plecy przy podchodzeniu? Bo to chyba jest najczęstsza sytuacja, np. gdy się jest zmęczonym, a jednocześnie najbardziej niebezpieczna (?) Zwłaszcza jak się idzie bez kasku.
To chyba koło doliny 6 stawów ,tam w zime kiedyś ,jak szłem do schroniska miałem załamanie pogody i zrobiło się bardzo niebezpiecznie ,jak juz byłem przy samej górze wiatr mnie prawi zrzucił z góry dobrze ze kijkami zablokowałem sie przy drzewie 😮,także uwarzajcie w zime w górach bywa nagle niebezpiecznie ,mleko zero widoczności i ten dzwiek wiatru ,nigdy nie zapomne tej kryzysowej sytuacji
👍
te nogi to celowo podnoszone są to góry do kursu? bo jakoś nie widze większego sensu aby nie hamować nogami
Na stromym stoku na nogach masz założone raki. Jak nie podniesiesz ich do góry to zaczniesz koziołkować po kontakcie zębów raków ze stokiem.
tez mnie to intryguje
Po to są właśnie kursy, aby dowiedzieć się o wszystkich niuansach. Dlatego jeżeli musimy zadać takie pytanie, to jednoznacznym jest, że chcąc chodzić po górach zimą, musimy takowy przejść. Ale przechodząc do meritum. Na nogach mamy w większości przypadków raki, jeżeli wbijemy je w trakcie spadania, to możemy zacząć koziołkować, może nam połamać nogi lub zdarzy się inna, przykra konsekwencja. To tak jak na motorze, jadąc nawet 20 km/h nie wyhamujesz nogą, wkręci Ci ją pod motor. Jeżeli nie masz raków, możesz doprowadzić do koziołkowania czy innej kontuzji, analogicznie do raków. Ma to tylko sens, aby nieco wcześniej się zatrzymać, gdy już praktycznie wyhamowaliśmy upadek lub śnieg jest miękki. Np. hamowanie na kocurka bez raków i czekana odbywa się nogami i dłońmi. Ale musi być miękki śnieg, nie da się tak wyhamować w twardym terenie. Mam nadzieję, że jesteś usatysfakcjonowany :)
@@mariuszgrefkowicz8107 jestem, dzięki za odpowiedź :)
Nie mam żadnego doświadczenia we wspinaczce, ale po obejrzeniu filmu nasuwa mi się pytanie: dlaczego zsuwając się, należy wbijać w śnieg wąski dziób czekana, a nie jego szerszą łopatkę, która chyba stawiałaby większy opór w śniegu i skuteczniejsze hamowanie?
ostrze jest dłuższe, więc głębiej penetruje, co daje dodatkowy opór. Poza tym łatwiej przebija twardy śnieg, łopatka sobie z tym nie poradzi. Służy ona do wykłuwania stopni w twardym śniegu, ale każdy kto to robił wie, ja dużo trzeba się namachać :)
@@mariuszgrefkowicz8107 Dzięki za wyjaśnienie.