Mój autystyczny znajomy w szkole robił cuda (nie programował wcześniej). Nauczyciel na pierwszych zajęciach dał nam przykładowy kod do przepisania, on napisał zupełnie inny kod w kilka minut o 40% krótszy - działał tak samo ku zdziwieniu nauczyciela i w sumie wszystkich w sali :D
Może troche pomóc, może trochę przeszkodzić. Zależy od firmy i tego co ceni. Niektóre stawiają komunikatywność i inteligencję emocjonalną i w takich firmach autyści czy ludzie z aspergerem się raczej nie odnajdą. Taki trend.
@@powtarzajwielkieslowa Nie znasz się a pleciesz bzdury.... Krótszy zwykle głównie oznacza, że mniej czytelny. Zużycie zasobów to kwestia algorytmu, szanowania zasobów itd.
Mysle ze jak najbardziej jest mozliwe. Ja zostalem programista w wieku 44 lat. Zamknalem sie na prawie rok w bibliotece, 8-9 godzin dziennie uczac sie i programujac. Nastepnie wzialem prace ENTRY LEVEL jako JAVASCRIPT programista. Dzisiaj po 3.5 roku pracy, jestem team menadzerem, mam kilka osob pod soba. Mysle ze jesli tylko chcesz i masz odpowiednia determinacje to jak najbardziej jest to mozliwe aby zmienic kariere w tym wieku.... Ale mysle ze wazne aby wiedziec ze nie skrotow... trzeba zainwestowac czas i lubic to robic. I chyba ostatnia ale najwazniejsza rzecz to NIE PODDAC SIE :) podczas nauki. Pozdrawiam serdecznie i powodzenia dla wszytkich ktorzy chcecie zmienic kariere :) naprawde WARTO :) Dzieki @CODETWO za zachecajace video :)
Podziwiam, bo wiem że to sporo trudnej pracy, a nie rurki z kremem. Żeby zacząć ogarniać trzeba minimum te 1500h, a najlepiej więcej wyrobić kursów i pisania do szuflady albo open source. Sprzedawcy marzeń też sporo mieszają. Można być adminem, sieciowcem, analitykiem, bazodanowcem itd., ale skuszony reklamami nie jeden uwierzył, że wystarczy zacisnąć zęby na 2 miesiące kursu i zostać programistą 15k. Wiele osób chcących się przebranżowić nie może też zrezygnować z obecnej pracy, a jeszcze trzeba się zająć rodziną, remontem w domu i obejrzeć mecz czy serial. Jeśli ktoś myśli, że jest trudno to jest jeszcze trudniej. Największe szanse mają młodzi z mnóstwem czasu na naukę.
@@shustypl Zgadzam sie jak najbardziej ze nie jest to latwa droga. Zwlaszcza ze po drodze musisz pokonac nie jeden mur ale kilka i to kilka murow dziennie. Szczegolnie na poczatku. I zgadzam sie rowniez ze latwiej jest mlodym ludziom, chyba dlatego ze maja wiecej czasu, a kiedy juz masz juz odpowiedzialnosci np. rodzine i dzieci to jednak jest to innego rodzaju wyzwanie. Wiem cos o tym poniewaz mam trojke wspanialych dzieci i zaczalem swoja droge kiedy trzecie nam sie urodzilo. Dlatego wlasnie nagroda czeka dla tych ktorzy sa na tyle zdeterminowani aby wylaczyc mecz, czy poswiecic weekned na nauke, kazdy moze tu wlozyc co chce. I miec na uwdze ze nie bede tego robic przez cale zycie (zrezygnowac z rozrywki) ale tylko przez sezon. W ktorym to decyduje i chce osiagnac zalozony cel. Inaczej mowimy tylko o marzeniach. Marzenie nas nie doprowadzi do bycia dobrym developerem, mozemy przez cale zycie marzyc, ale nauka i solidna (bo jesli lubisz to robic to nie jest ciezka) praca :) Natomiast po tym sezonie jest nagoda... Ale jedno zeby bylo jasne dla tych ktorzy chca zostac DEVELOPEREM. Po zakonczeniu sezonu o ktorym mowie wyzej, jedno sie nie konczy, a mianowicie nauka.... W dzisiajszym czasie technologia tak idzie do przodu ze caly czas musisz byc otwarty na nauke i poszerzenia swojego zakresu wiedzy. Ale podkresle to jescze raz WARTO :)
Ja bardzo lubiłem i lubię to robić nadal. Lubiłem w sensie że zawsze chciałem się tego nauczyć jednak trudno mi bylo uwierzyc ze moge to zrobic zwłaszcza mając już 40 na liczniku. Jednak na pewno muszę to powiedzieć, że szczególnie ten pierwszy etap jest wyzwaniem. Wyzwaniem myślę dlatego, że zderzasz się z problemami, których nie masz pojęcia w jaki sposob rozwiazac. Próbujesz rozwiązać problem w jakimś wirtualnym środowisku, ktore tak naprawde fizycznie nie istnieje. Jeśli nie masz wyćwiczonego tego mięśnia programowania to bez względu na to jak bardzo chcesz to nie jesteś w stanie zrobić 100 pompek. Jednak determinacja pomaga nie poddać się. Trzeba mieć również łaskę dla siebie że pewnych rzeczy na początku drogi się nie rozumie. Ale nagroda jest duza, bo kiedy zobaczysz efekt swojej pracy ze cos dziala, lub znajdziesz rozwiązanie to jest bardzo przyjemne uczucie satysfakcji. Plus za chwile jesli juz bedziesz "dobry" wtedy praca szuka Ciebie :) Powodzenia @Marcin
Mnie się udało, dostałem prace jako junior software developer w wieku 42 lat. Było ciężko i dalej jest ciężko już w samej pracy. Polecam dobrze się zastanowić czy warto, bo to jest bardzo wymagająca praca, a nie "pykanie na komputerku przez 8 godzin" jak niektórzy to określają. Czasem nie mogę normalnie zasnąć, zamykam oczy i widze kolorowe linijki kodu w VScode ...
Jak tam, dalej jesteś w branży? Na jakie widełki mogłeś liczyć na starcie? Ja właśnie się przymierzam do zmiany branży. Ale wszyscy na juniora szukają full stack i z 19 letnim doświadczeniem hehe
A co będzie gdy za parę lat dowiesz się ze jesteś zbędny, gdyż jest o wiele lepszy pracownik, który jest wstanie pracować bez ograniczeń a na dodatek jest o wiele tańszy.
Ja zacząłem w wieku 28 lat poszedłem na studia informatyczne (wcześniej skończyłem humanistyczne), teraz pracuję jako programista. Ale początek był bardzo trudny, bo nie interesowałem się wcześniej żadną dziedziną związaną z IT. A na studiach były chłopaki po technikum informatycznym, na początku każdy wiedział więcej niż ja. Ale zaparłem się i w wolnym czasie uczyłem w przeciwieństwie do nich i udało mi się ich prześcignąć. Niemniej jednak w obecnej firmie spotkałem się z ludźmi na takim poziomie, że nie wiem czy kiedykolwiek zdołam im dorównać. Ale z kolei w poprzedniej firmie spotkałem ludzi ze znacznie większym stażem w IT niż ja i nie reprezentowali sobą żadnej wiedzy. Generalnie trzeba cały czas się uczyć, nie ma czegoś takiego, że nauczysz się jakiegoś zagadnienia i masz spokój do końca życia.
W wieku 28 lat zacząłeś studia inforamtyczne? a na jakiej uczelni? tak pytam bo w podobnej sytuacji jestem i zastanawiam się czy lecieć na studia czy już samemu cisnać .net.
@@Gawroon7 WSIZ w Bielsku-Białej, ale zrezygnowałem na etapie pracy inżynierskiej z powodów prywatnych. Może jeszcze zdecyduję je dokończyć, ale na razie nie widzę takiej potrzeby. Nie mając doświadczenia warto spróbować skończyć takie studia, zwłaszcza, że można poznać ciekawe kontakty. Do tej pory mam kontakt z niektórymi ludźmi, którym również powiodło się w IT i nieraz jeden drugiemu z czymś pomoże.
Mój stary pracował w FSO jako mechanik/mistrz, po likwidacji, będąc w wieku około 40 lat, został ochroniarzem w sklepie, rozpoczął szkolenie informatyczne, chyba trwało to z rok czy dwa. Zaczepił się w budżetówce jako helpdesk, potem do prywatnej firmy. Gdyby chciał mógłby jeszcze spokojnie zostać conajmniej junior adminem. Co z tego wynika? Nic. Czasy się zmieniły, jest jeszcze trudniej. Ale pewnie szanse są. Lepsze robienie czegokolwiek w jakąkolwiek stronę niż siedzenie na zasiłku i biadolenie.
@@patryk_lewandowskiabc widzę, że zaraz bojówki HTML programming mi będą grozić. A to HTML nie jest językiem znacznikowym, który opisuje jak ma strona wyglądać?
@@szogoon6394 Na tym polega żart jednego z pierwszych filmików na tym kanale. Na tym polega żart komentarza, pod którym tu odpowiadamy. I na tym też polegał mój żart ciągnący dalej ten absurd. Pozdrawiam
Ja się przebranżowiłam na programistkę w wieku 31 lat, ale! Nie mając dzieci, mając dużą motywację i przede wszystkim poświęcając ok 30h tygodniowo na naukę przez prawie pół roku. Tyle było potrzebne żeby nauczyć się minimum na juniora. Właściwie to nawet było za mało, bo szef przyjmując mnie powiedział wprost, że podziwia za determinację i przyjmuje mnie bo widzi we mnie potencjał, ale umiejętności na juniora to jeszcze wtedy nie miałam. Sama praca jest super i bardzo dużo się uczę już pracując, na pewno da się przebranżowić na programistę i po 30tce, ale trzeba być przygotowanym, że to nie jest 3tyg kurs, tylko pół roku ciężkiej pracy-nauki (lub rok jeśli ktoś nie jest w stanie poświęcić tyle czasu co ja). Także JSON ma rację, jeśli ktoś chce się przebranżowić "bo taka sytuacja" a nie bo programowanie go/ją kręci, to są inne stanowiska o dużo niższym progu wejścia ;)
@@paulmonde6896 mobile, a konkretnie kotlin na androida. Ogarniam też drobne sprawy w html i css, w między czasie ucząc się reacta, ale to tam na boku ;)
Dokładnie to samo u mnie, w wieku 30 lat. 8msc po 10h dziennie, dużo projektów, kooperacja z zaprzyjaźnionym seniorem, dużo nauki teorii, podstaw, algorytmów, pisanie serwisów dla znajomych, ZERO bootcampów, kilka książek, 5 zapisanych notatkami grubych zeszytów, brak życia :D. Trochę pomogło techniczne, inżynierskie wykształcenie. Technologie: Java, Spring Boot, Angular, SQL. Pracuje jako backend dev w fintechu.
@@paulmonde6896 Szczerze mówiąc nie zgadzam się. Aplikacje natywne działają zdecydowanie lepiej i nie sądzę, żeby się to miało w najbliższym czasie zmienić. A w dłuższej perspektywie nie ma co dywagować, bo jak nastąpi rewolucja to równie dobrze może się wybić zupełnie nowa technologia ;) Ale to się okaże. Na razie reacta i tak się uczę, ale na ten moment bardziej pod kątem aplikacji webowych.
@@paulmonde6896 aktualnie w Czechach (gdzie mieszkam i pracuję) nie ma takiego trendu, ale skoro nauczyłam się Javy/Kotlina w pół roku, teraz uczę się reacta webowego, więc jak będzie potrzeba się nauczyć fluttera czy react native to myślę, że też ogarnę ;) Ale dzięki za radę!
Mi się udało :) od lipca do 30 grudnia kiedy złożono mi ofertę. Firma super. Mózg się gotuje i jeszcze pewnie z 2 lata będzie jak nie dłużej ale nie żałuje. Lat 33 w momencie rozpoczęcia pracy. 😇
No żeś dzisiaj ZaJejsonił! Brawo! Informatyk trafił do więzienia i jeden z więźniów zadaje mu pytanie: - Grypsujesz? - A broń cie Boże, w życiu żadnej gry nie popsułem.
@@AntiT3rror to samo mozna powiedziec o testerach. "-Ej, bo gre popsulem, tak to chyba nie powinno wygladac -No i bardzo dobrze, pisz buga, niech sie dev martwi" 🤣
Rocznik 1990 Przed zaczęciem w IT, gastronomia, usługi, sprzedaż, wyjazd do UK na 2 lata, brak studiów w tym kierunku. październik 2017 pierwsze hello word w c++ i początek nauki, pracując na przysłowiowym zmywaku w UK, zamysł bycia game dave UE to wiadomo c++, nawet poszedłem na kurs c++ w Kensington College najlepiej najgorzej wydane 700 funtów w życiu, c++ ogarnąłem tak sobie, ale nauczyłem się uczyć, oraz sporo technicznego angielskiego, życie weryfikuje, bardziej rynek, js > c++ jeśli chodzi o zarabianie pieniędzy jako junior czerwiec 2018, ukierunkowanie na frontend październik/listopad 2018 zjazd do Polski i wysłanie koło 300cv, grudzień 2018 pierwsza praca jako junior react dev Prawie dwa lata później, mój obecny poziom określiłbym jako midora, taki mid co to myśli że już jest seniorem. Jeśli chodzi o mój stack React/TypeScript/Material-UI, to coraz częściej ludzie przychodzą do mnie pytać o radę, a nie w drugą stronę. Ale jak miałbym rzeźbić w jQuery czy .. Arzularze, to bym płaknął jak junior. Obecnie celuje w fullstack + mobile, node oraz react-native, wiadomo. tl;dr Bez zaplecza, bez bootcampu, można, realna nauka 6-12 miesięcy po 2h+ dziennie.
@@DaddyOKaboom Rocznik '89. O rozpoczęciu programowania zacząłem myśleć jakieś 6mcy temu, wykupiłem kurs online i coś tam się uczyłem kiedy miałem czas (miałem wtedy pracę 3-zmianową i często padałem na twarz dlatego nauka rozciągała się w czasie). Niedawno straciłem pracę co paradoksalnie było czymś dobrym dla mnie - czymś co zmotywowało mnie do działania. Teraz uczę się praktycznie każdego dnia, nawet po 8h + szukanie pracy i wysyłanie CV. Jeśli chodzi o Twoje obawy odnośnie początku to nie dowiesz się dopóki nie spróbujesz. Ja zacząłem od C++ i przyznam szczerze, że z każdym dniem programowanie podoba mi się to coraz bardziej. C++ w moim osobistym odczuciu jest językiem trudnym do nauki, ale to że jest tak wymagający tym bardziej zachęca mnie do jego nauki. Podobnie jak OP nie mam wykształcenia kierunkowego. Co po C++? Jeszcze nie wiem dokładnie... jedyne co mogę powiedzieć na chwilę obecną to to, że niebawem zacznę uczyć się UE jako że jestem zapalonym gamerem i chciałbym kiedyś uczestniczyć w tworzeniu gier. Reasumując: Musisz po prostu usiąść przed komputerem, pobrać jakiś IDE, znaleźć dobrze wytłumaczone podstawy języka, którego chciałbyś poznać i próbować pisać kod.
Super podpowiedź!!! 20 lat zajmuję się kadrami i płacami i zawsze było dla mnie stratą czasu dodzwonić się do konsultanta oprogramowania na którym pracowałam, a za to kręciło mnie analizowanie i znajdowanie, trafnie błędów , które program robił, podczas naliczania. Wypalenie zawodowe pcha mnie w nowe, ale nie wiedziałam gdzie ..i oto impuls w którą stronę podążać.🙏🏽🍀🌈👍🏽
Bez kitu nie wiedziałem kiedy się puenta i żart pojawi. Jako programista przemysłowy w tych czasach chyba już wszystko widziałem i słyszałem. HRejterzy walicie w samo sedno szczególnie w interpretacjech rozmowy o pracę. Dawać więcej. Pozdrawiam.
Ja postanowiłem wejść w branżę IT w wieku 30+. Teraz mam 35 i od 3 lat pracuję jako programista. No i w większości zgadzam się z tym, co wyraził Rajesh. Tylko jedną uwagę chciałbym dodać: Od początku zakładałem, że nie chcę się porównywać z tymi, którzy programują od studiów czy szkoły średniej. Mogę być gorszy, mieć mniejszą kasę. I z tym założeniem pracuję i dobrze mi się żyje. Lubię to co robię, a też nikt nie musi po mnie poprawiać. Z mojego osobistego doświadczenia wychodzi na to, że miejsce na rynku jest też dla "średniaków". Nie wiem tylko ile jest tego miejsca. Powodzenia! P.S. Rzeczywiście nie brałem udziału w żadnych kursach...
@@wilku8888 nie musisz pracować jako programista. próg wejścia w obecnej chwili dla juniora jest ogromny i rynek się nasycił juniorami. możesz wybrać inną specjalizację - administrator czy konsultant - jako konsultant zaczynałem od 1800 netto 3 lata temu - teraz 5000 netto lub więcej
@@sebastianbaran6600 Podbijał do lasek i czasem też do lasków.😉 A tak na poważnie, to na temat, którym wykazujesz zainteresowanie, dostępna jest całkiem spora literatura.
nie na serio, ten typ to zajebisty aktor. Od pierwszej sekundy mówi podejrzanie szybko coś jak 15 letni youtuber świeżak, który się nauczył na pamięć co ma powiedzieć, dziwnie się obraca i jeszcze ten wzrok.
Dobre słowa, dzięki. Ja rzuciłem programowanie wtedy gdy miałem na to czas, po 10 latach mając rodzinę, etat, nadgodziny, plan budowy domu, dziecko typu "High Need Baby" - diabła tasmańskiego w ludzkiej formie - muszę przyznać, że jest ciężko, ale nie poddaje się. Docelowo oczywiście chcę pracować w branży IT, choćby dojście do tego miało zająć dwa, trzy lata. Po prostu jest to dla mnie czysta pasja, jak wtedy, gdy za małolata na starym kompie po nocach stawiałem linuxa, zachwycałem się tym systemem. Jak dla mnie jest w tym jakaś magia. Cel, którego się trzymam to 20 - 25 godzin nauki tygodniowo, własne projekty, za jakiś czas kontrybucja do open source. Dla mnie jest to lepsza forma rozrywki niż przeglądanie Netflixa ;)
Ja akurat jestem przykładem tego, że można zostać programistą w wieku 30 lat startując od zera. Niecałe dwa lata temu byłem kierowcą ciężarówki, teraz pracuje jako samodzielny developer androida w 8 osobowej firmie ( zaczynałem właśnie od "wsparcia technicznego", później tester, junior android developer), a właśnie od dziś jestem już regular android developerem. Zajęło to 1 rok i 10 miesięcy. Mam też swoją własną aplikację mobilną dla kierowców dzięki której nauczyłem się programowania i która pozwoliła mi wejść do branży IT, bez jakichkolwiek innych podstaw ku temu. Jak byście chcieli, to mogę coś opowiedzieć bliżej o tym jak wyglądało takie przebranżowienie w praktyce - od "Kierowcy tira po liceum ogólnokształcącym" do programisty aplikacji dostępnej w 120 krajach, to dajcie znać na linked.in, też jestem z dolnego śląska :P ! Pozdro!
Plus za podjęcie tematu. Oprócz tego co powiedziałeś, kilka innych zajęć w IT nie dla programistów: 1. Wiedza branżowa: firmy IT nie mają często wiedzy dziedzinowej i potrzebują ludzi, którzy rozumieją danej branży i będą pomagały ją zrozumieć w IT i przełożyć na kod 2. Z zajęć technicznych ale niekoniecznie programista -> analityka danych, użycie narzędzi takich jak wEksel czy PowerBI do ich stworzenia, razem z wiedzą dziedzinową to może być niezłe combo 3. Zarządzanie projektem / dostarczeniem produktu: wymaga zorganizowania, wiedzy ogólnej, nie wymaga w zasadzie umiejętności technicznych lub można je nabywać w trakcie. 4. Analityka kosztów w szczególności w przypadku wejścia firmy w chmurę itp 5. Adopcja usług (praca z klientem, szkolenia itp) - duża działka w chwili obecnej, kompletnie nie techniczna ... jest tego dużo!
Nie ważne ile masz lat- musi Cię to po prostu kręcić. Mi się udało w wieku 35 lat przebranżowić na programistę i wcale nie jestem takim "dziadkiem" w zespole :) Wymagało to mnóstwa zaangażowania i nauki w domu po godzinach. Rok temu zdecydowałem, że programowanie to jest to, co chcę robić. A hobbystycznie robię to od ponad pięciu lat, mam z wcześniejszych lat sporo wiedzy ogólnej z sieci komputerowych, elektroniki. Zdecydowanie nie da się tego nauczyć w 3 miesiące na kursie (chyba, że przychodzimy na niego tylko doszlifować swoją wiedzę i umiejętności). Nie warto także traktować cyferek podawanych w mediach jako zarobki za pewnik...dochodzi się do tego po wielu latach, a i tak nie wiadomo czy się to osiągnie. Można być świetnym koderem i wcale nie zarabiać tych pięciu cyfr miesięcznie. Miałem niezłą pracę wcześniej, z której nie musiałem odchodzić. Ale ja się uparłem, że koniecznie muszę być programistą i udało się. :P
@@krzysztofp7846 pracuję w Wielkiej Brytanii, jako programista .NET po jednej podwyżce zarabiam po ponad roku w branży lekko powyżej tutejszej średniej krajowej (która wynosi ok. 2000 funtów na rękę miesięcznie...także nawet to nie jest te legendarne 15k po przeliczeniu na złotówki), żadnych nadgodzin ani weekendów. Mieszkam poza Londynem, więc da się za to wyżyć na niezłym poziomie. Nie jest w umowie napisane czy jestem junior czy mid, ale w firmie pełnię stanowisko pomiędzy tymi poziomami. Poza tym o moim przyjęciu do tej firmy zadecydowały też inne czynniki, bo tworzymy oprogramowanie dość mocno powiązane z moim zawodem i poprzednim zajęciem. Czas jest zarówno na rzetelną pracę, na odpoczynek jak i dalszą naukę, a tej jest dużo. Nie kokosy przy tych kosztach życia, pewnie wielu programistów w Warszawie czy Krakowie wyciąga więcej, ale nie mam jakiegoś strasznego ciśnienia na hajs. Robię to, co lubię. Są oczywiście wielkie korporacje w Londynie zatrudniające osoby 10 lat młodsze ode mnie za 3x tyle albo więcej, ale ja mam wywalone na to :P
Dla chcącego nic trudnego, mój tata kiedyś naprawiał telewizory. Pod koniec lat 90-tych ta branża praktycznie padła prze nieopłacalne naprawy. Skończył studia i zmienił branże w wieku 40 lat . Na początku został kierownikiem a po paru latach został prezesem. Oczywiście pomiędzy kierownikiem a prezesem cały czas się kształcił.
Ja bym podsumował wprost. Na jednego programistę w firmie przypada, kilka/naście innych osób wsparcia, jak na lotniskowcu (50-70 samolotów, a 3k obsługi poza pilotami).
Jestem czterdziestoletnim programistą i o tym całym IT myślę tyle, że jakbym nie był programistą to bym poszedł prędzej kury wypasać niż został konsultantem, handlowcem, analitykiem . A to dlatego, że praca z klientem w tej branży jest prze....ana. Programowanie jest 100 razy prostsze i przyjemniejsze. I w ogóle przez cały filmik zastanawiam się co to za samochód, bo kolor ma bardzo fajny
Oczywiście, że po 30 można zacząć karierę w IT. Mając licencjata z rachunkowości (gdzie nie przepracowałem dnia w zawodzie) robiłem w życiu wiele rzeczy. Nawet byłem kierowcą, bo mam CE, a po blisko 10 latach rzuciłem w cholerę karierę handlowca w patologicznej budowlance. Tyle, że nie zrobiłem jakiegoś kursu, a poszedłem zaocznie do 2 letniego technikum informatycznego robiąc po drodze jakieś gównoprace na przetrwanie. Aktualnie pracuję już 3 rok jako samodzielny admin od sieci w budżetówce, choć nie zrobiłem dyplomu, tylko kwalifikacje E12 i E13 i teorię w E14. Po prostu to ostatnie to nie moja działka i nie wiem czy jeszcze je zrobię. A to dlatego, że po prostu wcześniej nie zajmowałem się programowaniem i bazami. Bo nim poszedłem do szkoły to już miałem jakąś tam wiedzę w oparciu o to, że w domu grzebałem się trochę w komputerach i właśnie sieciach. A sporo było totalnych świeżaków, którym przyszłości w branży nie wróżyłem choć szkołę jakoś dociągnęli do końca.
Wszystkim, którzy serio zastanawiają się nad tym pytaniem polecam film "McImperium" (ang. The Founder). Ray Croc miał 52 lata, gdy zaczął tworzyć sieć restauracji McDonald's. Notabene bracia McDonaldowie założyli swoją pierwszą restaurację we wrześniu 1929, czyli w momencie wybuchu wielkiego kryzysu. Nigdy nie jest za późno na cokolwiek.
ludzie piszący że praca programisty nie kończy się po 8h pracują w gówno januszexo software housach i nie mają za grosz szacunku do własnej osoby. Są to autyści/osoby z bardzo niskimi umiejętnościami miękkimi, którzy też mają ciężko w IT, nawet jeśli byli wcześniej olimpijczykami z matmy. Znam wiele historii, gdzie programista był bardzo utalentowany, ale zespół najzwyczajniej nie chciał zamulonego autystyka który nie potrafi się komunikować w swoich szeregach. W tych aspektach ludzie z innych branż mają nad większością tych "wspaniałych" programistów przewagę i mogę rozegrać swoje karty tak aby wykorzystać te atuty do wbicia się w branżę.
Pracuje w IT. Zaczynałem jako helpdesk, jestem adminem VMware/Linux/backup. Programista ze mnie żaden, znam tylko absolutne podstawy, ale doświadczenie i wiedza robią swoje. Nie każdy musi programistą. Ktoś musi tym programistom zapewnić środowisko do ich zbitków kodu :)
Świetny odcinek! Nawet oglądało się ciut przyjemniej niż te humorystyczne - w tak niepewnych czasach potrzeba trochę się pośmiać, ale mega fajnie było posłuchać mądrej wypowiedzi na poważnie. Szanuję. I pozdrawiam!
Jeżeli ktoś chce wejść do IT to polecam prace przy infrastrukturze. Firmy szkoleniowe napędziły teraz bańkę na programowanie. A prawda jest taka, że administratorów też brakuje. I zdecydowanie łatwiej wejść i osiągnąć wyższy poziom niż w programowaniu.
@@kazimierzwichura487 Jeżeli sprzątają to sprzątaczki, może i w mundurach mając dużo innych obowiązków ale kiedy sprzątają to są poprostu sprzątaczkami.
Dziękuję za film. Przede wszystkim firmy nie chcą zatrudniać osób dojrzalszych. Próbę mam małą, ale z dwóch bootcampów, o których wiem zaczepiły się tylko osoby młode. Faceci po 40 nie dostali angażu. Być moźe nie zawsze tak jest.
Ej... ale mam prośbę. Rozumiem, że nagrywanie filmów na YT jest dla ciebie bardzo ważne... jednak prosiłbym żebyś mnie tak publicznie nie zrzucał jak do ciebie dzwonię ;-)
W krajach anglosaskich zmiana zawodu jest całkiem naturalna i wiek nie ma żadnego znaczenia. Ktoś może robić coś całe życie i być na średnim lub nawet niskim poziomie, a inny bardzo szybko odnajdzie się w nowym środowisku i stanie się ekspertem.
Trafny komentarz. Czasami też w IT potrzebny jest ktoś ze świeżą głową do wyspecjalizowanych zadań, których nie chcą wykonywać starsi programiści których to nudzi i niszczy motywację.
Dobre video i rozsądnie powiedziane. Myślę że praca testującego oprogramowanie jest dobrym startem dla tych którzy są dobrze zorganizowani a chcieliby się „przebranżowić”.
ale w internetach muwiom, że po kursie za 10.000zł i 5 tygodniach słuchania trenera to cały fejsbuk, sapa i windowsa można od nowa stworzyć, a pracodawcy bendom grubom mamonę dawać za samo złożenie sivi...
Dzięki Jason! Wzruszyłem się...jak stary wojskowy siennik :-P , ale tak serio to jestem osobą, do której ten film jest skierowany i uważam, że jest pomocny i pokrzepiający nie obiecując jednocześnie gruszek na wierzbie. Ps. Klucz do garażu masz schowany w skrzynce z bezpiecznikami. Zrobiłeś coś pożytecznego. Możesz już wyjść. ;-)
Sam jestem programistą, ale bardzo dziękuję za ten film. Bo często mówi się tylko o naszej pracy i ludzie trochę ślepo wybierają ten zawód chociaż nawet nie lubią kodować, a rezygnują z tego w czym są dobrzy.
ja w wieku 28 lat > znajomość tylko SQL z kursu na komórkę sololearn, dostałem pracę na HelpDesku, pracowałem 2 lata, był już planowany awans na testera (choć przekładali 2 razy), ale zrezygnowałem wróciłem do poprzedniego zawodu. Wszystko jest możliwe kwestia determinacji i pracy.
To trochę co innego, miałeś już wyuczoną elektronikę, układy, bramki logiczne i takie tam. Od tego do programowania znacznie bliżej niż np. od zawodu kierowcy
@@gzik2991 IT to nie tylko programowanie. Zresztą zapewniam Cię, że znajomość elektroniki nie była mi pomocna kiedy uczyłem się Lotus Notes, Word Perfect czy Windows NT workstation. Ponieważ IT rozwija się w tempie jak żadna inna byłem zmuszony przebranżawiać się kilkakrotnie.
@@nomtbg @Jarema W A z ciekawosci zapytam, co z tą elektroniką teraz u was. Coś naprawiacie w wolnej chwili, czy programujecie pic, czy całkowicie odcięcie od elektroniki ?
Od półtora roku uczę się samodzielnie, zrobiłem poważny kurs, robię kursy online i cały czas próbuję i próbuję się dostać do branży IT. Mam 30 lat i nie rezygnuję. Ale jest mi ciężko.
Strasznie lubię Pana słuchać, wydaje mi się Pan mega pozytywną osobą mimo iż ominęła mnie przyjemność poznania Pana osobiście. Dodaję Pana do listy ludzi "Pozytywnie Zakręconych Teleexpresu", konsultowałem to z Maćkiem Orłosiem :) Z poważaniem xD
Zmieniłem branżę w wieku 35 lat. Wszystko jest możliwe jeżeli tylko ktoś ma czas i chęci do nauki. Dodatkowo należy przerobić materiały ze studiów info (do inżyniera), które się później przydadzą.(dostępne za darmo po ang) Nie nastawiać się na 3-4 miesiące, tylko na minimum rok nauki po 8h dziennie. Chociaż bardziej prawdopodobne, że zajmie wam to minimum 2 lata, u mnie tak było, a dodam, że nie byłem całkiem zielony, bo pierwszą styczność z programowaniem miałem w podstawówce, a po liceum przestudiowałem jeden semestr info i często później przez lata pisałem sobie jakieś proste skrypty.
@@silentwarrior_EU Chętnie się nim z Tobą podzielę i pomnożę :) Parafrazując znany cytat, powiem nawet więcej: Bierzcie i kopiujcie z tego Wszyscy! Dla każdego starczy! :D
z mojej strony mogę powiedzieć, że da się - spędzałem na nauce po ok. 6 h dziennie przez pół roku i udało mi się znaleźć pracę jako programista/analityk po 30-tce i jest super :)
100% racji. To się da zrobić, ale jest parę przeszkód na drodze. Przygotujcie się na lekki zapierdol przez parę lat (tak, lat a nie miesięcy). Ale satysfakcja jest przeogromna. A chleb z keczupem jest bardzo dobry.
Ja dobijam do 30tki jestem po technikum najdluzej pracowałem 4 miesiace jako praktykant w sądzie. Czemu tak mało, bo nie mam matury, prawka i nie znam jezyka niem/fr/sp itp tylko Angielski na B1+ i Klingoński .. ;/
Dzięki! Jeszcze mam pracę ale nigdy nie wiadomo co będzie. Może zaraz pracę trzeba będzie zmienić. Kto wie? Z takim pozytywnym nastawieniem będzie łatwiej :)
Bardzo interesujący filmik motywacyjny. W zasadzie mógłby być adresowany do każdej grupy wiekowej i do przedstawiciela każdej grupy społecznej. Miło się słucha. Jednakże jest pewien niuans. Większość osób, które już się zdecydują na zmianę profesji dosyć wcześnie spotkają się z czymś, co nosi nazwę rynek pracy. Rynek zaraz po kole to największy wynalazek cywilizowanego świata. Jedną z ciekawszych własności rynku jest to, że nie ma on wrogów, ale ma wiele ofiar. Rynek IT składa się z pracodawców oddzielonych dość precyzyjnie firewallem zbudowanym z rekruterów. Oni tam mają za zadanie wybrać najlepiej pasującego kandydata. Kandydatów zaś na jedno stanowisko są setki. Ale uwaga: choćbyś ubzdurał sobie, że lepszych od Ciebie nie ma ( a nawet, jeśli to święta prawda), to i tak problem polega na tym, że twoja metryka, albo przeszłość jako smarowniczego w hucie, spowoduje, że Twoje CV znajdzie się w koszu (ulubione narzędzie rekruterów). Może się zdarzyć, że Twój talent, niczym talent niczym "Janko muzykanta" nie ujrzy oblicza osoby sprawdzającej kwalifikacje techniczne. Dlatego pytanie tytułowe powinno brzmieć, czy w wieku "X0+" (40, 50, 60 etc) stać Cię na komfort porażki w przypadku walki z konkurencją. Rynek developerów i testerów juniorów żądnych stażu jest przeładowany. Walka jest trudna, ponieważ niektórzy adepci potrafią pracować za grosze, żeby tylko zyskać jakiekolwiek doświadczenie. Wszyscy, którzy zaczynają zabawę w branży IT powinni więc zacząć (moim nieśmiałym zdaniem) od opracowania strategii, która da im przewagę. I jeśli masz jakiś pomysł na to JSON, to pls, nagraj i wrzuć na YT. Zachęcam, aby nie był on w takim "świątecznym", jak dzisiaj tonie :) Pozdrawiam. Stary Banaś.
rocznik 84, pierwsze hello world po 30 :) 5-6 lat temu bootcamp lidera rynku, w kwietniu pyknie 5 lat zawodowo w branzy. Backendy w webie, bez kompleksow :) spotkalem kotow po studiach i bez, spotkalem zadufanych w sobie mrg inz dajacych 4x foreach w controlerze i odpowiadnia ilosc elsow. Reguly nie ma, chciec to moc troszke :) pozdro dla kumatych !
To jest tak mega ważny temat - ludzie "z zewnątrz" nie mają pojęcia o tym jak wygląda IT - że to nie są tylko programiści - są testerzy, support, ops, infra, sieci i tyle różnych innych działek że ciężko wymienić. Właściwie dużą część z nich jest zdecydowanie łatwiej opanować niż to mityczne programowanie - podstawy baz danych, ops czy monitoring. I też można w tym działać w każdym wieku.
Czy w wieku 30, 40 lub 50 lat można zacząć robić kabaret? Można! Każdy ma jakieś swoje umiejętności, wiedzę z jakiejś dziedziny, którą można wykorzystać potem w skeczu. Widuję filmiki robione przez takich ludzi i to działa, np. wiedza z zakresu szkoleń BHP... :)
Da się, nie jest lekko ale się da. Po studiach humanistycznych pracowałam w IT 6 lat (service desk, testowanie, ops) i stwierdzilam, ze chcę programować i to moja ścieżka. Uczyłam się i się udało. Owszem, w porownaniu z kolegami jestem cienka w uszach i pewnie wymiataczem już nie będę, ale to nieistotne. Moja praca daje mi ogromną frajdę i chcę się tym zajmować, nawet jeśli nie doścignę kolegów którzy zaczęli 10 lat wcześniej. Ktoś w końcu musi klepać bugfixy ;) a później doczeka się bardziej wymagających zadań… jeśli Was programowanie naprawdę kręci to trzeba cisnąć :)
Dla pocieszenia. Ja mam 40 lat i od roku pracuje jako "mlodszy programista", wczesniej pracowalwm w przemyśle. Zanim zaczalem poszedlem na studia - PW (Okno). Na predko, sie nie da, ale przez 2-3 lata mozna..
Nieprawda po kursie Krzysztofa Króla wyzwanie 90 dni możesz zostać chyba każdym dosłownie każdym nawet Szefem Codetwo... Chyba ;) Kurs tylko marne 4 tyś zł, polecam sam nie zrobiłem :D
Przebranżowienie się ze strachu nie zadziała - z tak wielu powodów, że aż nie ma sensu ich wymieniać. Niemniej ja nie odradzam nikomu takich prób, sam jestem osobą która nagle w wieku 27 lat stwierdziła po napisaniu heloł łorlda, że nic innego w życiu nie chce robić - i tak dzień w dzień po godzinach pisałem cokolwiek, aby pisać, rozmawiałem z ludźmi o tym co robię i stawałem się wręcz nieznośny. Aż w końcu miałem pierwszy przełom - reszta to historia. Jestem samoukiem, który zaczął stosunkowo późno, cebulakiem, który nie poszedł na żaden kurs, bo nie miał kasy, a mimo wszystko udało mi się dojść do względnie niezłego poziomu. Konkludując - uważam, że każdego kto chce spróbować przebranżowienia bo interesuje go tematyka powinno się wręcz pchać w tą stronę. I nie ważne czy to będzie programowanie czy sadzenie ogórków.
jak jesteś po technikum albo studiach technicznych to bez problemu można zostać programistą. Po innych szkołach tez ale będzie trochę ciężej. Bardziej liczy się samozaparcie. Jak kogoś to nie interesuje to ro będzie ciężko. 99% programistów nie pisze softu do rozpoznawania komórek rakowych z zdjęć rentgenowskich więc wyzwanie intelektualne umiarkowane. Prace programisty można porównać do pracy mechanika samochodowego bo i tak 90% czasu debugujesz. Ci programiści którzy zaczynali w wieku 10 lat często nauczyli się głupot których musieli się oduczyć. Rozwój umysłowy 15latka też nie jest wystarczający. Słowem w wieku 30 lat w środowisku fachowców można nadrobić zaległości w rok albo dwa.
gdy zaczynasz jakiś temat, to nie wiem czy to będzie żart, czy na serio xd
To jest takie prawdziwe 😁
Bez kitu
Tez tak mam
On ma ten pyszczek taki z którego ciężko coś odczytać
Może powinni dać jakieś info w opisie, na zasadzie "to na serio" :D
Nie jest też prawdą, że aby zostać programistą trzeba mieć autyzm. On co najwyżej może trochę pomóc
Mój autystyczny znajomy w szkole robił cuda (nie programował wcześniej).
Nauczyciel na pierwszych zajęciach dał nam przykładowy kod do przepisania, on napisał zupełnie inny kod w kilka minut o 40% krótszy - działał tak samo ku zdziwieniu nauczyciela i w sumie wszystkich w sali :D
Może troche pomóc, może trochę przeszkodzić. Zależy od firmy i tego co ceni. Niektóre stawiają komunikatywność i inteligencję emocjonalną i w takich firmach autyści czy ludzie z aspergerem się raczej nie odnajdą. Taki trend.
@@pozytywnyy Co z tego, że krótszy :p?
@@msddddd Im krótszy program tym mniej zużywa zasobów komputera
@@powtarzajwielkieslowa Nie znasz się a pleciesz bzdury.... Krótszy zwykle głównie oznacza, że mniej czytelny. Zużycie zasobów to kwestia algorytmu, szanowania zasobów itd.
JSON, aleś Ty mnie teraz zaimponił! :D
Ja jechałem gałą do przodu i w bok i zadziałało
Mysle ze jak najbardziej jest mozliwe. Ja zostalem programista w wieku 44 lat. Zamknalem sie na prawie rok w bibliotece, 8-9 godzin dziennie uczac sie i programujac. Nastepnie wzialem prace ENTRY LEVEL jako JAVASCRIPT programista. Dzisiaj po 3.5 roku pracy, jestem team menadzerem, mam kilka osob pod soba. Mysle ze jesli tylko chcesz i masz odpowiednia determinacje to jak najbardziej jest to mozliwe aby zmienic kariere w tym wieku.... Ale mysle ze wazne aby wiedziec ze nie skrotow... trzeba zainwestowac czas i lubic to robic. I chyba ostatnia ale najwazniejsza rzecz to NIE PODDAC SIE :) podczas nauki. Pozdrawiam serdecznie i powodzenia dla wszytkich ktorzy chcecie zmienic kariere :) naprawde WARTO :) Dzieki @CODETWO za zachecajace video :)
Podziwiam, bo wiem że to sporo trudnej pracy, a nie rurki z kremem. Żeby zacząć ogarniać trzeba minimum te 1500h, a najlepiej więcej wyrobić kursów i pisania do szuflady albo open source. Sprzedawcy marzeń też sporo mieszają. Można być adminem, sieciowcem, analitykiem, bazodanowcem itd., ale skuszony reklamami nie jeden uwierzył, że wystarczy zacisnąć zęby na 2 miesiące kursu i zostać programistą 15k. Wiele osób chcących się przebranżowić nie może też zrezygnować z obecnej pracy, a jeszcze trzeba się zająć rodziną, remontem w domu i obejrzeć mecz czy serial. Jeśli ktoś myśli, że jest trudno to jest jeszcze trudniej. Największe szanse mają młodzi z mnóstwem czasu na naukę.
@@shustypl Zgadzam sie jak najbardziej ze nie jest to latwa droga. Zwlaszcza ze po drodze musisz pokonac nie jeden mur ale kilka i to kilka murow dziennie. Szczegolnie na poczatku. I zgadzam sie rowniez ze latwiej jest mlodym ludziom, chyba dlatego ze maja wiecej czasu, a kiedy juz masz juz odpowiedzialnosci np. rodzine i dzieci to jednak jest to innego rodzaju wyzwanie. Wiem cos o tym poniewaz mam trojke wspanialych dzieci i zaczalem swoja droge kiedy trzecie nam sie urodzilo. Dlatego wlasnie nagroda czeka dla tych ktorzy sa na tyle zdeterminowani aby wylaczyc mecz, czy poswiecic weekned na nauke, kazdy moze tu wlozyc co chce. I miec na uwdze ze nie bede tego robic przez cale zycie (zrezygnowac z rozrywki) ale tylko przez sezon. W ktorym to decyduje i chce osiagnac zalozony cel. Inaczej mowimy tylko o marzeniach. Marzenie nas nie doprowadzi do bycia dobrym developerem, mozemy przez cale zycie marzyc, ale nauka i solidna (bo jesli lubisz to robic to nie jest ciezka) praca :) Natomiast po tym sezonie jest nagoda... Ale jedno zeby bylo jasne dla tych ktorzy chca zostac DEVELOPEREM. Po zakonczeniu sezonu o ktorym mowie wyzej, jedno sie nie konczy, a mianowicie nauka.... W dzisiajszym czasie technologia tak idzie do przodu ze caly czas musisz byc otwarty na nauke i poszerzenia swojego zakresu wiedzy. Ale podkresle to jescze raz WARTO :)
od poczatku wiedziales ze to jest to czego chcesz czy z czasem złapałes "bakcyla"?
Ja bardzo lubiłem i lubię to robić nadal. Lubiłem w sensie że zawsze chciałem się tego nauczyć jednak trudno mi bylo uwierzyc ze moge to zrobic zwłaszcza mając już 40 na liczniku. Jednak na pewno muszę to powiedzieć, że szczególnie ten pierwszy etap jest wyzwaniem. Wyzwaniem myślę dlatego, że zderzasz się z problemami, których nie masz pojęcia w jaki sposob rozwiazac. Próbujesz rozwiązać problem w jakimś wirtualnym środowisku, ktore tak naprawde fizycznie nie istnieje. Jeśli nie masz wyćwiczonego tego mięśnia programowania to bez względu na to jak bardzo chcesz to nie jesteś w stanie zrobić 100 pompek. Jednak determinacja pomaga nie poddać się. Trzeba mieć również łaskę dla siebie że pewnych rzeczy na początku drogi się nie rozumie. Ale nagroda jest duza, bo kiedy zobaczysz efekt swojej pracy ze cos dziala, lub znajdziesz rozwiązanie to jest bardzo przyjemne uczucie satysfakcji. Plus za chwile jesli juz bedziesz "dobry" wtedy praca szuka Ciebie :) Powodzenia @Marcin
Tobie gratuluje, ale postawa branży przeraża....
31 sprzedawców kursów kliknęło "łapkę w dół" 🤭
Mnie się udało, dostałem prace jako junior software developer w wieku 42 lat. Było ciężko i dalej jest ciężko już w samej pracy. Polecam dobrze się zastanowić czy warto, bo to jest bardzo wymagająca praca, a nie "pykanie na komputerku przez 8 godzin" jak niektórzy to określają. Czasem nie mogę normalnie zasnąć, zamykam oczy i widze kolorowe linijki kodu w VScode ...
Tak wlasnie wyglada zycie ludzi technicznych w IT. Twoja robota nie konczy sie o 17.
Sławku, może jakiś update? Dalej programowanie czy wróciłeś do tego co robiłeś wcześniej?
@@Jazda1Jazda też jestem ciekaw
Jak tam, dalej jesteś w branży? Na jakie widełki mogłeś liczyć na starcie? Ja właśnie się przymierzam do zmiany branży. Ale wszyscy na juniora szukają full stack i z 19 letnim doświadczeniem hehe
A co będzie gdy za parę lat dowiesz się ze jesteś zbędny, gdyż jest o wiele lepszy pracownik, który jest wstanie pracować bez ograniczeń a na dodatek jest o wiele tańszy.
Taki dżejson motywator ;) Daje max rok i będzie na TEDzie ;)
TED Parental Advisory Editions 😎
Jaki rok? 3 tygodniowy kurs sobie zrobi i może TEDa ogarniać;)
Chuj tam z tedem jutro u joe Rogana
Ja pracuję w branży IT. Wożę do firm programistycznych kawę z Łaskuna Muzanga po 5 zyla z kubek.
Najważniejsza osoba w firmie
W sekretariacie są żetony.
Ja zacząłem w wieku 28 lat poszedłem na studia informatyczne (wcześniej skończyłem humanistyczne), teraz pracuję jako programista. Ale początek był bardzo trudny, bo nie interesowałem się wcześniej żadną dziedziną związaną z IT. A na studiach były chłopaki po technikum informatycznym, na początku każdy wiedział więcej niż ja. Ale zaparłem się i w wolnym czasie uczyłem w przeciwieństwie do nich i udało mi się ich prześcignąć. Niemniej jednak w obecnej firmie spotkałem się z ludźmi na takim poziomie, że nie wiem czy kiedykolwiek zdołam im dorównać. Ale z kolei w poprzedniej firmie spotkałem ludzi ze znacznie większym stażem w IT niż ja i nie reprezentowali sobą żadnej wiedzy. Generalnie trzeba cały czas się uczyć, nie ma czegoś takiego, że nauczysz się jakiegoś zagadnienia i masz spokój do końca życia.
W wieku 28 lat zacząłeś studia inforamtyczne? a na jakiej uczelni? tak pytam bo w podobnej sytuacji jestem i zastanawiam się czy lecieć na studia czy już samemu cisnać .net.
@@Gawroon7 WSIZ w Bielsku-Białej, ale zrezygnowałem na etapie pracy inżynierskiej z powodów prywatnych. Może jeszcze zdecyduję je dokończyć, ale na razie nie widzę takiej potrzeby. Nie mając doświadczenia warto spróbować skończyć takie studia, zwłaszcza, że można poznać ciekawe kontakty. Do tej pory mam kontakt z niektórymi ludźmi, którym również powiodło się w IT i nieraz jeden drugiemu z czymś pomoże.
@@przemekse989 dzięki za odpowiedź :)
Mój stary pracował w FSO jako mechanik/mistrz, po likwidacji, będąc w wieku około 40 lat, został ochroniarzem w sklepie, rozpoczął szkolenie informatyczne, chyba trwało to z rok czy dwa. Zaczepił się w budżetówce jako helpdesk, potem do prywatnej firmy. Gdyby chciał mógłby jeszcze spokojnie zostać conajmniej junior adminem. Co z tego wynika? Nic. Czasy się zmieniły, jest jeszcze trudniej. Ale pewnie szanse są. Lepsze robienie czegokolwiek w jakąkolwiek stronę niż siedzenie na zasiłku i biadolenie.
Celny komentarz. Czas i tak minie. Bez względu na to czy spróbujemy czy nie.
Tylko, że zasiłków to w Polsce z zasadzie to nie ma.
@@stureremil1942 A to paradox w takim razie bo zasilkow nie ma a pelno ludzi na nich siedzi...
@@MrKadrim Ale na czym siedzi?
@@MrKadrim socjal w PL jest jak Yeti ...wszyscy oni mówią ale nikt go nie widział hehheheeheh
Wypowiadając sie na temat kursów 3-tygodniowych...masakra. Umiem już pętle, wysyłam wam cv.
Najlepiej jest wysyłać CV w pętli. Na któreś w końcu odpowiedzą...
Naucz sie jeszcze "if"ow
@Mruuuczek a wyłączyć ?
@@piotrkuterba6303 while wystarczy, if to tylko syntaktyczny cukier! :D
@@krzysztofkosecki IF i GOTO powinno każdemu wystarczyć. Procesory nie narzekają.
Nie prawda. Wasz kandydat ogarnął kurs programowania w HTML w 2 tygodnie i był najlepszym kandydatem na Senior C# deva.
Programowanie HTML?
@@szogoon6394 tak, dokładnie! Programowania w HTML. Masz coś do tego?
@@patryk_lewandowskiabc widzę, że zaraz bojówki HTML programming mi będą grozić. A to HTML nie jest językiem znacznikowym, który opisuje jak ma strona wyglądać?
@@szogoon6394 Na tym polega żart jednego z pierwszych filmików na tym kanale. Na tym polega żart komentarza, pod którym tu odpowiadamy. I na tym też polegał mój żart ciągnący dalej ten absurd. Pozdrawiam
@@paulmonde6896 Ale online.
Ja się przebranżowiłam na programistkę w wieku 31 lat, ale! Nie mając dzieci, mając dużą motywację i przede wszystkim poświęcając ok 30h tygodniowo na naukę przez prawie pół roku. Tyle było potrzebne żeby nauczyć się minimum na juniora. Właściwie to nawet było za mało, bo szef przyjmując mnie powiedział wprost, że podziwia za determinację i przyjmuje mnie bo widzi we mnie potencjał, ale umiejętności na juniora to jeszcze wtedy nie miałam. Sama praca jest super i bardzo dużo się uczę już pracując, na pewno da się przebranżowić na programistę i po 30tce, ale trzeba być przygotowanym, że to nie jest 3tyg kurs, tylko pół roku ciężkiej pracy-nauki (lub rok jeśli ktoś nie jest w stanie poświęcić tyle czasu co ja). Także JSON ma rację, jeśli ktoś chce się przebranżowić "bo taka sytuacja" a nie bo programowanie go/ją kręci, to są inne stanowiska o dużo niższym progu wejścia ;)
@@paulmonde6896 mobile, a konkretnie kotlin na androida. Ogarniam też drobne sprawy w html i css, w między czasie ucząc się reacta, ale to tam na boku ;)
Dokładnie to samo u mnie, w wieku 30 lat. 8msc po 10h dziennie, dużo projektów, kooperacja z zaprzyjaźnionym seniorem, dużo nauki teorii, podstaw, algorytmów, pisanie serwisów dla znajomych, ZERO bootcampów, kilka książek, 5 zapisanych notatkami grubych zeszytów, brak życia :D. Trochę pomogło techniczne, inżynierskie wykształcenie. Technologie: Java, Spring Boot, Angular, SQL. Pracuje jako backend dev w fintechu.
@@paulmonde6896 Szczerze mówiąc nie zgadzam się. Aplikacje natywne działają zdecydowanie lepiej i nie sądzę, żeby się to miało w najbliższym czasie zmienić. A w dłuższej perspektywie nie ma co dywagować, bo jak nastąpi rewolucja to równie dobrze może się wybić zupełnie nowa technologia ;) Ale to się okaże. Na razie reacta i tak się uczę, ale na ten moment bardziej pod kątem aplikacji webowych.
@@paulmonde6896 aktualnie w Czechach (gdzie mieszkam i pracuję) nie ma takiego trendu, ale skoro nauczyłam się Javy/Kotlina w pół roku, teraz uczę się reacta webowego, więc jak będzie potrzeba się nauczyć fluttera czy react native to myślę, że też ogarnę ;) Ale dzięki za radę!
To teraz czas na dzieci wreszcie 🙂
Mi się udało :) od lipca do 30 grudnia kiedy złożono mi ofertę. Firma super. Mózg się gotuje i jeszcze pewnie z 2 lata będzie jak nie dłużej ale nie żałuje. Lat 33 w momencie rozpoczęcia pracy. 😇
No żeś dzisiaj ZaJejsonił! Brawo!
Informatyk trafił do więzienia i jeden z więźniów zadaje mu pytanie:
- Grypsujesz?
- A broń cie Boże, w życiu żadnej gry nie popsułem.
Pracownik Bethesdy trafił do więzienia i jeden z więźniów zadaje mu pytanie:
- Grypsujesz?
- Tak
@@AntiT3rror to samo mozna powiedziec o testerach.
"-Ej, bo gre popsulem, tak to chyba nie powinno wygladac
-No i bardzo dobrze, pisz buga, niech sie dev martwi" 🤣
Aż musiałem wziąć łyk kawy, takie to suche było.
@@AntiT3rror Nie żadnej gry w życiu nie zepsułem xd
Rajesh mial 34 lata jak zaczal prace w IT Supporcie. Prace znalazl. Kasa ponoc tez dobra. Polecal CodeTwo.
Dlaczego piszesz do mnie w czasie sjesty?
@@maciekk3894 przepraszam Luigi
Kto to jest Rajesh?
@@iga10000 Kolega Jsona.
8,5 minuty czekałem na żart, ale żartem okazała się sama praca w branży IT
No przecież był żart zawarty w pytaniu dlaczego nagrywa z samochodu w garażu i odpowiedz żeby obejrzeć grizłoldów
Padłem! :D
Fajnie, że pomyślałeś o takim filmiku. Duży szacunek za rady dla początkujących w takich trudnych czasach. Serdeczne dzięki!
Rocznik 1990
Przed zaczęciem w IT, gastronomia, usługi, sprzedaż, wyjazd do UK na 2 lata,
brak studiów w tym kierunku.
październik 2017 pierwsze hello word w c++ i początek nauki,
pracując na przysłowiowym zmywaku w UK,
zamysł bycia game dave UE to wiadomo c++,
nawet poszedłem na kurs c++ w Kensington College najlepiej najgorzej wydane 700 funtów w życiu,
c++ ogarnąłem tak sobie, ale nauczyłem się uczyć, oraz sporo technicznego angielskiego,
życie weryfikuje, bardziej rynek, js > c++ jeśli chodzi o zarabianie pieniędzy jako junior
czerwiec 2018, ukierunkowanie na frontend
październik/listopad 2018 zjazd do Polski i wysłanie koło 300cv,
grudzień 2018 pierwsza praca jako junior react dev
Prawie dwa lata później, mój obecny poziom określiłbym jako midora, taki mid co to myśli że już jest seniorem.
Jeśli chodzi o mój stack React/TypeScript/Material-UI, to coraz częściej ludzie przychodzą do mnie pytać o radę, a nie w drugą stronę.
Ale jak miałbym rzeźbić w jQuery czy .. Arzularze, to bym płaknął jak junior.
Obecnie celuje w fullstack + mobile, node oraz react-native, wiadomo.
tl;dr
Bez zaplecza, bez bootcampu, można, realna nauka 6-12 miesięcy po 2h+ dziennie.
Ciekawe, ja jestem 95 i myślę o "przebranżowieniu", ale właśnie najtrudniejsze w tym wszystkim jest chyba sam początek.
@@DaddyOKaboom Rocznik '89. O rozpoczęciu programowania zacząłem myśleć jakieś 6mcy temu, wykupiłem kurs online i coś tam się uczyłem kiedy miałem czas (miałem wtedy pracę 3-zmianową i często padałem na twarz dlatego nauka rozciągała się w czasie). Niedawno straciłem pracę co paradoksalnie było czymś dobrym dla mnie - czymś co zmotywowało mnie do działania. Teraz uczę się praktycznie każdego dnia, nawet po 8h + szukanie pracy i wysyłanie CV. Jeśli chodzi o Twoje obawy odnośnie początku to nie dowiesz się dopóki nie spróbujesz. Ja zacząłem od C++ i przyznam szczerze, że z każdym dniem programowanie podoba mi się to coraz bardziej. C++ w moim osobistym odczuciu jest językiem trudnym do nauki, ale to że jest tak wymagający tym bardziej zachęca mnie do jego nauki. Podobnie jak OP nie mam wykształcenia kierunkowego. Co po C++? Jeszcze nie wiem dokładnie... jedyne co mogę powiedzieć na chwilę obecną to to, że niebawem zacznę uczyć się UE jako że jestem zapalonym gamerem i chciałbym kiedyś uczestniczyć w tworzeniu gier.
Reasumując: Musisz po prostu usiąść przed komputerem, pobrać jakiś IDE, znaleźć dobrze wytłumaczone podstawy języka, którego chciałbyś poznać i próbować pisać kod.
@@Lukpar89 jak wygląda twoja historia dziś?
Super podpowiedź!!! 20 lat zajmuję się kadrami i płacami i zawsze było dla mnie stratą czasu dodzwonić się do konsultanta oprogramowania na którym pracowałam, a za to kręciło mnie analizowanie i znajdowanie, trafnie błędów , które program robił, podczas naliczania. Wypalenie zawodowe pcha mnie w nowe, ale nie wiedziałam gdzie ..i oto impuls w którą stronę podążać.🙏🏽🍀🌈👍🏽
Strasznie pozytywny odcinek i to pozytywny zupełnie inaczej niż zwykle. Dodanie otuchy i wsparcia w trudnych czasach. JSON bawi i uczy. Szacun.
Wdrożenia to najlepszy test dla pracownika IT, nagle okazuje się, że jesteś człowiekiem orkiestra od IT, przez programowanie, testy i analizę :)
i jak cos nie dziala zawsze dzwonisz po Andrzeja ze nie dziala jego kod:)
dokładnie : D
Bez kitu nie wiedziałem kiedy się puenta i żart pojawi. Jako programista przemysłowy w tych czasach chyba już wszystko widziałem i słyszałem. HRejterzy walicie w samo sedno szczególnie w interpretacjech rozmowy o pracę. Dawać więcej. Pozdrawiam.
Ja postanowiłem wejść w branżę IT w wieku 30+. Teraz mam 35 i od 3 lat pracuję jako programista. No i w większości zgadzam się z tym, co wyraził Rajesh. Tylko jedną uwagę chciałbym dodać: Od początku zakładałem, że nie chcę się porównywać z tymi, którzy programują od studiów czy szkoły średniej. Mogę być gorszy, mieć mniejszą kasę. I z tym założeniem pracuję i dobrze mi się żyje. Lubię to co robię, a też nikt nie musi po mnie poprawiać. Z mojego osobistego doświadczenia wychodzi na to, że miejsce na rynku jest też dla "średniaków". Nie wiem tylko ile jest tego miejsca. Powodzenia!
P.S. Rzeczywiście nie brałem udziału w żadnych kursach...
KLUCZ: nie musisz po kimś poprawiać - to ten ktoś jest dobrym programistą.
Ike zarabiasz teraz i od jakiej kwoty zaczynales? Rozwazam to i zastanawiam sie czy warto bo mam bardzo fajna prace ale nie zadowalaja mnie zarobki
@@wilku8888 nie musisz pracować jako programista. próg wejścia w obecnej chwili dla juniora jest ogromny i rynek się nasycił juniorami. możesz wybrać inną specjalizację - administrator czy konsultant - jako konsultant zaczynałem od 1800 netto 3 lata temu - teraz 5000 netto lub więcej
@@MrSharksk A czego konsultantem jesteś jeżeli można wiedzieć?
@@KarolWasiluk systemy ERP
Cezar podbił Galię w wieku 45 lat. Pozdrawiam młodszych i starszych
Na mnie, to co napisałeś, podziałało tak: "Co masz zrobić dziś, zrób pojutrze. Będziesz miał dwa dni wolnego". 😁
A wcześniej coś podbijał, czy to był debiut ?
@@sebastianbaran6600 Podbijał do lasek i czasem też do lasków.😉 A tak na poważnie, to na temat, którym wykazujesz zainteresowanie, dostępna jest całkiem spora literatura.
@@porucznikkazubek1544 Niezawodny dekakalog szczęśliwego człowieka😁
Nie całą, została mu jedna wioska.
Tak ogladam juz 7 minut i caly czas nie wierze ze to na serio mowisz. Musze jeszcze raz obejrzec.
czekam na joke.. chyba mnie ominął
nie na serio, ten typ to zajebisty aktor. Od pierwszej sekundy mówi podejrzanie szybko coś jak 15 letni youtuber świeżak, który się nauczył na pamięć co ma powiedzieć, dziwnie się obraca i jeszcze ten wzrok.
@@qLekKce joke to to że się 2 garażu zamknął 😝
Po 3-4 latach pilnej nauki zostajesz programistą średniej klasy i pracujesz. Wszystko jedno ile masz lat. Dziękuje.
przy odrobienie szczęścia i szczerej ilosci wlozonej energii
dokladnie, tak samo jak argument ze studiami... Brakuje ci jakiejs wiedzy ktora byla na studiach? To ja po prostu uzupelnij..
TYlko bez dobrych fundamentów, to po 4 latach rynek jest w trakcie 3 cyklu hype'u na technologię o której nie masz pojęcia i nie zdążyłeś poznać :)
Dobre słowa, dzięki. Ja rzuciłem programowanie wtedy gdy miałem na to czas, po 10 latach mając rodzinę, etat, nadgodziny, plan budowy domu, dziecko typu "High Need Baby" - diabła tasmańskiego w ludzkiej formie - muszę przyznać, że jest ciężko, ale nie poddaje się. Docelowo oczywiście chcę pracować w branży IT, choćby dojście do tego miało zająć dwa, trzy lata. Po prostu jest to dla mnie czysta pasja, jak wtedy, gdy za małolata na starym kompie po nocach stawiałem linuxa, zachwycałem się tym systemem. Jak dla mnie jest w tym jakaś magia. Cel, którego się trzymam to 20 - 25 godzin nauki tygodniowo, własne projekty, za jakiś czas kontrybucja do open source. Dla mnie jest to lepsza forma rozrywki niż przeglądanie Netflixa ;)
I jak po tylu latach?
A można jak najbardziej .Jeszcze jak!
Nawet trzeba...
@@sali32123 mozna kopać, można rzucać... ;)
Tak Pan Jezus powiedział.
@asadafasab Tak Pan Jezus Powiedział
@asadafasab Tak Pan Jezus Powiedział
Nie są tacy dziwni jak u Nas 😂
Zgłaszam się na ochotnika do pracy moim atutem są języki obce - wszystkie są mi obce 🤔😉🤓
Ja akurat jestem przykładem tego, że można zostać programistą w wieku 30 lat startując od zera. Niecałe dwa lata temu byłem kierowcą ciężarówki, teraz pracuje jako samodzielny developer androida w 8 osobowej firmie ( zaczynałem właśnie od "wsparcia technicznego", później tester, junior android developer), a właśnie od dziś jestem już regular android developerem. Zajęło to 1 rok i 10 miesięcy. Mam też swoją własną aplikację mobilną dla kierowców dzięki której nauczyłem się programowania i która pozwoliła mi wejść do branży IT, bez jakichkolwiek innych podstaw ku temu. Jak byście chcieli, to mogę coś opowiedzieć bliżej o tym jak wyglądało takie przebranżowienie w praktyce - od "Kierowcy tira po liceum ogólnokształcącym" do programisty aplikacji dostępnej w 120 krajach, to dajcie znać na linked.in, też jestem z dolnego śląska :P ! Pozdro!
zainspirowałeś mnie kolego, też jestem kierowcą tyle że autobusu i myślę poważnie nad IT.
Z jakich kursów korzystałeś ? Byłeś na bootcampie ?
Plus za podjęcie tematu. Oprócz tego co powiedziałeś, kilka innych zajęć w IT nie dla programistów:
1. Wiedza branżowa: firmy IT nie mają często wiedzy dziedzinowej i potrzebują ludzi, którzy rozumieją danej branży i będą pomagały ją zrozumieć w IT i przełożyć na kod
2. Z zajęć technicznych ale niekoniecznie programista -> analityka danych, użycie narzędzi takich jak wEksel czy PowerBI do ich stworzenia, razem z wiedzą dziedzinową to może być niezłe combo
3. Zarządzanie projektem / dostarczeniem produktu: wymaga zorganizowania, wiedzy ogólnej, nie wymaga w zasadzie umiejętności technicznych lub można je nabywać w trakcie.
4. Analityka kosztów w szczególności w przypadku wejścia firmy w chmurę itp
5. Adopcja usług (praca z klientem, szkolenia itp) - duża działka w chwili obecnej, kompletnie nie techniczna
... jest tego dużo!
Tia, napewno wiedza z controllingu, planowania, zarządzania projektem, utrzymywania dokumentacji i innych obowiązków PMa .
Programista to Informatyk. Programowanie jest jedną ze specjalizacji Informatyki.
Nie ważne ile masz lat- musi Cię to po prostu kręcić.
Mi się udało w wieku 35 lat przebranżowić na programistę i wcale nie jestem takim "dziadkiem" w zespole :)
Wymagało to mnóstwa zaangażowania i nauki w domu po godzinach. Rok temu zdecydowałem, że programowanie to jest to, co chcę robić. A hobbystycznie robię to od ponad pięciu lat, mam z wcześniejszych lat sporo wiedzy ogólnej z sieci komputerowych, elektroniki. Zdecydowanie nie da się tego nauczyć w 3 miesiące na kursie (chyba, że przychodzimy na niego tylko doszlifować swoją wiedzę i umiejętności). Nie warto także traktować cyferek podawanych w mediach jako zarobki za pewnik...dochodzi się do tego po wielu latach, a i tak nie wiadomo czy się to osiągnie. Można być świetnym koderem i wcale nie zarabiać tych pięciu cyfr miesięcznie.
Miałem niezłą pracę wcześniej, z której nie musiałem odchodzić. Ale ja się uparłem, że koniecznie muszę być programistą i udało się. :P
ile zarabiasz?
@@krzysztofp7846 pracuję w Wielkiej Brytanii, jako programista .NET po jednej podwyżce zarabiam po ponad roku w branży lekko powyżej tutejszej średniej krajowej (która wynosi ok. 2000 funtów na rękę miesięcznie...także nawet to nie jest te legendarne 15k po przeliczeniu na złotówki), żadnych nadgodzin ani weekendów. Mieszkam poza Londynem, więc da się za to wyżyć na niezłym poziomie. Nie jest w umowie napisane czy jestem junior czy mid, ale w firmie pełnię stanowisko pomiędzy tymi poziomami. Poza tym o moim przyjęciu do tej firmy zadecydowały też inne czynniki, bo tworzymy oprogramowanie dość mocno powiązane z moim zawodem i poprzednim zajęciem.
Czas jest zarówno na rzetelną pracę, na odpoczynek jak i dalszą naukę, a tej jest dużo. Nie kokosy przy tych kosztach życia, pewnie wielu programistów w Warszawie czy Krakowie wyciąga więcej, ale nie mam jakiegoś strasznego ciśnienia na hajs. Robię to, co lubię. Są oczywiście wielkie korporacje w Londynie zatrudniające osoby 10 lat młodsze ode mnie za 3x tyle albo więcej, ale ja mam wywalone na to :P
Dla chcącego nic trudnego, mój tata kiedyś naprawiał telewizory. Pod koniec lat 90-tych ta branża praktycznie padła prze nieopłacalne naprawy. Skończył studia i zmienił branże w wieku 40 lat . Na początku został kierownikiem a po paru latach został prezesem. Oczywiście pomiędzy kierownikiem a prezesem cały czas się kształcił.
Ja bym podsumował wprost. Na jednego programistę w firmie przypada, kilka/naście innych osób wsparcia, jak na lotniskowcu (50-70 samolotów, a 3k obsługi poza pilotami).
czy programista to pilot czy kolejna os wsparcia ? oto jest pytanie
Jestem czterdziestoletnim programistą i o tym całym IT myślę tyle, że jakbym nie był programistą to bym poszedł prędzej kury wypasać niż został konsultantem, handlowcem, analitykiem . A to dlatego, że praca z klientem w tej branży jest prze....ana. Programowanie jest 100 razy prostsze i przyjemniejsze. I w ogóle przez cały filmik zastanawiam się co to za samochód, bo kolor ma bardzo fajny
kurde, myslalem ze jakas analiza danych to "fajna" nisza.
Oczywiście, że po 30 można zacząć karierę w IT. Mając licencjata z rachunkowości (gdzie nie przepracowałem dnia w zawodzie) robiłem w życiu wiele rzeczy. Nawet byłem kierowcą, bo mam CE, a po blisko 10 latach rzuciłem w cholerę karierę handlowca w patologicznej budowlance. Tyle, że nie zrobiłem jakiegoś kursu, a poszedłem zaocznie do 2 letniego technikum informatycznego robiąc po drodze jakieś gównoprace na przetrwanie. Aktualnie pracuję już 3 rok jako samodzielny admin od sieci w budżetówce, choć nie zrobiłem dyplomu, tylko kwalifikacje E12 i E13 i teorię w E14. Po prostu to ostatnie to nie moja działka i nie wiem czy jeszcze je zrobię. A to dlatego, że po prostu wcześniej nie zajmowałem się programowaniem i bazami. Bo nim poszedłem do szkoły to już miałem jakąś tam wiedzę w oparciu o to, że w domu grzebałem się trochę w komputerach i właśnie sieciach. A sporo było totalnych świeżaków, którym przyszłości w branży nie wróżyłem choć szkołę jakoś dociągnęli do końca.
Nawet jak opowiadasz coś na serio to wydaje mi się że żartujesz😊
Wszystkim, którzy serio zastanawiają się nad tym pytaniem polecam film "McImperium" (ang. The Founder). Ray Croc miał 52 lata, gdy zaczął tworzyć sieć restauracji McDonald's. Notabene bracia McDonaldowie założyli swoją pierwszą restaurację we wrześniu 1929, czyli w momencie wybuchu wielkiego kryzysu. Nigdy nie jest za późno na cokolwiek.
To poczytaj lepiej o facecie od KFC 😀
Jeden i drugi są przykładem na to,że da się.
@@misiaw. Mieli szczescie a i ilu poleglo? Probowac warto ale nie zadluzac sie tak zeby pozniej splacac kredyty cale zycie!
ludzie piszący że praca programisty nie kończy się po 8h pracują w gówno januszexo software housach i nie mają za grosz szacunku do własnej osoby. Są to autyści/osoby z bardzo niskimi umiejętnościami miękkimi, którzy też mają ciężko w IT, nawet jeśli byli wcześniej olimpijczykami z matmy.
Znam wiele historii, gdzie programista był bardzo utalentowany, ale zespół najzwyczajniej nie chciał zamulonego autystyka który nie potrafi się komunikować w swoich szeregach.
W tych aspektach ludzie z innych branż mają nad większością tych "wspaniałych" programistów przewagę i mogę rozegrać swoje karty tak aby wykorzystać te atuty do wbicia się w branżę.
Pracuje w IT. Zaczynałem jako helpdesk, jestem adminem VMware/Linux/backup. Programista ze mnie żaden, znam tylko absolutne podstawy, ale doświadczenie i wiedza robią swoje. Nie każdy musi programistą. Ktoś musi tym programistom zapewnić środowisko do ich zbitków kodu :)
Dokladnie dzisiaj IT kojarzy sie tylko z programistami co jest nie prawda.
Właśnie zacząłem prace jako service desk w korpo, jak myślisz po jakimś czasie można pójść wyżej? 2 lata?
@@rmcf4life 3 lata, 4 miesiące i 2 dni, nie wcześniej, nie później. Jak się spóźnisz choćby o sekundę to czekasz drugie tyle.
Ten filmik zastępuje perfekcyjnie te wszystkie artykuły o idealnym świecie programisty juniora. W końcu normalne spojrzenie na temat, keep it up!
Bardzo ważny odcinek - dzięki!
Świetny odcinek! Nawet oglądało się ciut przyjemniej niż te humorystyczne - w tak niepewnych czasach potrzeba trochę się pośmiać, ale mega fajnie było posłuchać mądrej wypowiedzi na poważnie. Szanuję.
I pozdrawiam!
Szacun, że Ci się chciało to nagrać.
Jeżeli ktoś chce wejść do IT to polecam prace przy infrastrukturze. Firmy szkoleniowe napędziły teraz bańkę na programowanie.
A prawda jest taka, że administratorów też brakuje. I zdecydowanie łatwiej wejść i osiągnąć wyższy poziom niż w programowaniu.
sprzątaczki na lotniskowcu są, głowa do góry.
Nie ma.
@@kazimierzwichura487 nie sprzątają?
@@krisztm7221 Tak. Nie sprzątaczki sprzątają.
@@kazimierzwichura487 Jeżeli sprzątają to sprzątaczki, może i w mundurach mając dużo innych obowiązków ale kiedy sprzątają to są poprostu sprzątaczkami.
@@krisztm7221 aha.
Dziękuję za film. Przede wszystkim firmy nie chcą zatrudniać osób dojrzalszych. Próbę mam małą, ale z dwóch bootcampów, o których wiem zaczepiły się tylko osoby młode. Faceci po 40 nie dostali angażu. Być moźe nie zawsze tak jest.
Da się. Rok temu 'doktur' chemii organicznej, dziś lead system analyst. Można po 30, nawet po 32 :)
A na forach dla programistów potrafią wypisywać że "każdy specjalista zarabia 10-15k, nie tylko programiści". Prawda to, panie? ; )
Brawo, piękne wystąpienie. Bardzo wartościowe i pomocne. Dziękuję za to.
8:06 wysyłasz sprzeczne sygnały.
Dobrze gada! Smacznej kawusi!
Ej... ale mam prośbę. Rozumiem, że nagrywanie filmów na YT jest dla ciebie bardzo ważne... jednak prosiłbym żebyś mnie tak publicznie nie zrzucał jak do ciebie dzwonię ;-)
Jestem w szoku, poważny materiał... szok i niedowierzanie.
W krajach anglosaskich zmiana zawodu jest całkiem naturalna i wiek nie ma żadnego znaczenia. Ktoś może robić coś całe życie i być na średnim lub nawet niskim poziomie, a inny bardzo szybko odnajdzie się w nowym środowisku i stanie się ekspertem.
Trafny komentarz. Czasami też w IT potrzebny jest ktoś ze świeżą głową do wyspecjalizowanych zadań, których nie chcą wykonywać starsi programiści których to nudzi i niszczy motywację.
Dobre video i rozsądnie powiedziane.
Myślę że praca testującego oprogramowanie jest dobrym startem dla tych którzy są dobrze zorganizowani a chcieliby się „przebranżowić”.
ale w internetach muwiom, że po kursie za 10.000zł i 5 tygodniach słuchania trenera to cały fejsbuk, sapa i windowsa można od nowa stworzyć, a pracodawcy bendom grubom mamonę dawać za samo złożenie sivi...
Lekarstwem na to jest wiadro zimnej wody zaaplikowane na głowę napalonego.
Jak można go traktować poważnie jak on nigdy słownika nie widział.
@@maly_3886 pyskaty jesteś jak na dzięcioła...
@@poppomania XDDDDD
@@maly_3886 eeej pssst (on tak specjalnie wiesz?) OoO
Merytorycznie i ciekawie. Dzięki!
Dzięki Jason! Wzruszyłem się...jak stary wojskowy siennik :-P , ale tak serio to jestem osobą, do której ten film jest skierowany i uważam, że jest pomocny i pokrzepiający nie obiecując jednocześnie gruszek na wierzbie. Ps. Klucz do garażu masz schowany w skrzynce z bezpiecznikami. Zrobiłeś coś pożytecznego. Możesz już wyjść. ;-)
Sam jestem programistą, ale bardzo dziękuję za ten film. Bo często mówi się tylko o naszej pracy i ludzie trochę ślepo wybierają ten zawód chociaż nawet nie lubią kodować, a rezygnują z tego w czym są dobrzy.
@HRejterzy A czy potrzebujecie programistę kapelana, który modli się by kod zadziałał?
do samego końca czekałem gdzie będzie śmiechowo, ale dobrze że i taki film wrzuciliście :)
a powietrza w samochodzie tylko na 10 minut starczy
W Polonezie nia ma takiego ograniczenia
@@karakoram_ Nie zrozumiałem żartu?
@@ErtywekPL Tego nie wiem. Przedstawiłeś za mało danych.
@@karakoram_ 👍
a 8 minut gadał :D
ja w wieku 28 lat > znajomość tylko SQL z kursu na komórkę sololearn, dostałem pracę na HelpDesku, pracowałem 2 lata, był już planowany awans na testera (choć przekładali 2 razy), ale zrezygnowałem wróciłem do poprzedniego zawodu. Wszystko jest możliwe kwestia determinacji i pracy.
Patrząc na kolor lakieru moja pierwsza myśl: Lambo :D Ale chwilę później dotarło do mnie, że Skoda też robi zielone auta :P
Dzięki za ten clip. Dobra klaryfikacja tematu.
Miałem 36 lat kiedy po naturalnej śmierci serwisu RTV zacząłem pracę w IT i cieszę się nią do dzisiaj, a to już 23 lata. Wszystko zależy od chęci.
To trochę co innego, miałeś już wyuczoną elektronikę, układy, bramki logiczne i takie tam. Od tego do programowania znacznie bliżej niż np. od zawodu kierowcy
Też przeszedłem z elektroniki do IT. Pozdrawiam.
@@gzik2991 IT to nie tylko programowanie. Zresztą zapewniam Cię, że znajomość elektroniki nie była mi pomocna kiedy uczyłem się Lotus Notes, Word Perfect czy Windows NT workstation. Ponieważ IT rozwija się w tempie jak żadna inna byłem zmuszony przebranżawiać się kilkakrotnie.
@@mr18bocian tak samo, 20 lat w IT a skończyłem elektronikę. 😀
@@nomtbg @Jarema W A z ciekawosci zapytam, co z tą elektroniką teraz u was. Coś naprawiacie w wolnej chwili, czy programujecie pic, czy całkowicie odcięcie od elektroniki ?
Dzięki za poważne potraktowanie swoich fanów. Szacun.
Od półtora roku uczę się samodzielnie, zrobiłem poważny kurs, robię kursy online i cały czas próbuję i próbuję się dostać do branży IT. Mam 30 lat i nie rezygnuję. Ale jest mi ciężko.
powodzenia, jestem pół roku za tobą, mam 32 lata. Ogarniemy to
@@krzysztofkraus1578 Dużo nas się narobiło ostatnio
jaką ścieżkę wybrałaś? Jaki język? w jaki zawód i stanowisko celujesz?
Strasznie lubię Pana słuchać, wydaje mi się Pan mega pozytywną osobą mimo iż ominęła mnie przyjemność poznania Pana osobiście. Dodaję Pana do listy ludzi "Pozytywnie Zakręconych Teleexpresu", konsultowałem to z Maćkiem Orłosiem :) Z poważaniem xD
Od siebie mogę dodać, że jednym z zawodów obecnych w IT jest UX/UI Designer, którzy też są bardzo potrzebni.
Szybko sie to zmienia, bo obecnie ofert UX/UI jak na lekarstwo i wszystkie z wymaganiem minimum rocznego doswiadczenia
Zmieniłem branżę w wieku 35 lat. Wszystko jest możliwe jeżeli tylko ktoś ma czas i chęci do nauki. Dodatkowo należy przerobić materiały ze studiów info (do inżyniera), które się później przydadzą.(dostępne za darmo po ang) Nie nastawiać się na 3-4 miesiące, tylko na minimum rok nauki po 8h dziennie. Chociaż bardziej prawdopodobne, że zajmie wam to minimum 2 lata, u mnie tak było, a dodam, że nie byłem całkiem zielony, bo pierwszą styczność z programowaniem miałem w podstawówce, a po liceum przestudiowałem jeden semestr info i często później przez lata pisałem sobie jakieś proste skrypty.
Dobrze gada :) Polać mu! Podpisuję się pod tym obiema ręcyma i nogyma :D
Ooo, skradles mój komentarz, który chciałem wstawić... Smuteczek... 😢
@@silentwarrior_EU Chętnie się nim z Tobą podzielę i pomnożę :) Parafrazując znany cytat, powiem nawet więcej: Bierzcie i kopiujcie z tego Wszyscy! Dla każdego starczy! :D
Ależ Wy jesteście bardzo fajni! Poważnie! :-D
Pozdrawiam!
Ja bym tylko dodał, że jeśli się ma średnie predyspozycje to można zostać średnim programistą, a zarabiać lepiej niż średnio.
z mojej strony mogę powiedzieć, że da się - spędzałem na nauce po ok. 6 h dziennie przez pół roku i udało mi się znaleźć pracę jako programista/analityk po 30-tce i jest super :)
HRejterzy bawią, uczą i motywują :D
Nie szukam roboty, a obejrzałem cały film 🤷🏻♂️. Genialne.
Hehe. To film o mnie. W wieku 40 lat chcę wrócić do branży IT.
100% racji. To się da zrobić, ale jest parę przeszkód na drodze. Przygotujcie się na lekki zapierdol przez parę lat (tak, lat a nie miesięcy). Ale satysfakcja jest przeogromna.
A chleb z keczupem jest bardzo dobry.
Czy w wieku 30, 40 lub 50 lat można zacząć pracę i o której godzinie :D
w wieku 30 lat to tylko do trumny zostaje się położyć... nie zacząłeś programować w wieku 5 lat to już niestety nic z Ciebie nie będzie:)
Ja dobijam do 30tki jestem po technikum najdluzej pracowałem 4 miesiace jako praktykant w sądzie.
Czemu tak mało, bo nie mam matury, prawka i nie znam jezyka niem/fr/sp itp tylko Angielski na B1+ i Klingoński .. ;/
W 30tym wieku gdy ktoś będzie mieć 40 lub 50 lat .To za jakieś 980 lat. Trza to wydrukować i do butelki zostawić wiadomość dla przyszłych pokoleń.
Brawo!
Po tak jasnej informacji, że "na poważnie", spodziewałem się jednak humorystycznej oprawy.
A tu zdziwienie, naprawdę merytoryczne, mocne! :)
Dzięki! Jeszcze mam pracę ale nigdy nie wiadomo co będzie. Może zaraz pracę trzeba będzie zmienić. Kto wie?
Z takim pozytywnym nastawieniem będzie łatwiej :)
Bardzo interesujący filmik motywacyjny. W zasadzie mógłby być adresowany do każdej grupy wiekowej i do przedstawiciela każdej grupy społecznej. Miło się słucha. Jednakże jest pewien niuans. Większość osób, które już się zdecydują na zmianę profesji dosyć wcześnie spotkają się z czymś, co nosi nazwę rynek pracy. Rynek zaraz po kole to największy wynalazek cywilizowanego świata. Jedną z ciekawszych własności rynku jest to, że nie ma on wrogów, ale ma wiele ofiar. Rynek IT składa się z pracodawców oddzielonych dość precyzyjnie firewallem zbudowanym z rekruterów. Oni tam mają za zadanie wybrać najlepiej pasującego kandydata. Kandydatów zaś na jedno stanowisko są setki. Ale uwaga: choćbyś ubzdurał sobie, że lepszych od Ciebie nie ma ( a nawet, jeśli to święta prawda), to i tak problem polega na tym, że twoja metryka, albo przeszłość jako smarowniczego w hucie, spowoduje, że Twoje CV znajdzie się w koszu (ulubione narzędzie rekruterów). Może się zdarzyć, że Twój talent, niczym talent niczym "Janko muzykanta" nie ujrzy oblicza osoby sprawdzającej kwalifikacje techniczne. Dlatego pytanie tytułowe powinno brzmieć, czy w wieku "X0+" (40, 50, 60 etc) stać Cię na komfort porażki w przypadku walki z konkurencją. Rynek developerów i testerów juniorów żądnych stażu jest przeładowany. Walka jest trudna, ponieważ niektórzy adepci potrafią pracować za grosze, żeby tylko zyskać jakiekolwiek doświadczenie. Wszyscy, którzy zaczynają zabawę w branży IT powinni więc zacząć (moim nieśmiałym zdaniem) od opracowania strategii, która da im przewagę. I jeśli masz jakiś pomysł na to JSON, to pls, nagraj i wrzuć na YT. Zachęcam, aby nie był on w takim "świątecznym", jak dzisiaj tonie :) Pozdrawiam. Stary Banaś.
mało który film mnie tak wciągnął. siedziałem 8 minut i czekałem na plot twist. Nawet gdy jesteś poważny masz memiczny wyraz twarzy XD
kurwa oskarku, dorosnij
Nie wiem skąd te łapki w dół, bo to cholernie dobry i mądry materiał. Dzięki!
rocznik 84, pierwsze hello world po 30 :) 5-6 lat temu bootcamp lidera rynku, w kwietniu pyknie 5 lat zawodowo w branzy. Backendy w webie, bez kompleksow :) spotkalem kotow po studiach i bez, spotkalem zadufanych w sobie mrg inz dajacych 4x foreach w controlerze i odpowiadnia ilosc elsow. Reguly nie ma, chciec to moc troszke :) pozdro dla kumatych !
od poczatku jak sprobowales to wiedziales ze to jest to co chcesz robic czy przyszlo z czasem?
To jest tak mega ważny temat - ludzie "z zewnątrz" nie mają pojęcia o tym jak wygląda IT - że to nie są tylko programiści - są testerzy, support, ops, infra, sieci i tyle różnych innych działek że ciężko wymienić. Właściwie dużą część z nich jest zdecydowanie łatwiej opanować niż to mityczne programowanie - podstawy baz danych, ops czy monitoring. I też można w tym działać w każdym wieku.
Nie uwierzyłem, ja powiedział, że dziś będzie na serio ;)
Brawo! Chłop mi wytłumaczył coś czego nie wiedziałem i niekoniecznie szukałem informacji o tym ale i tak na plusik
Czy w wieku 30, 40 lub 50 lat można zacząć robić kabaret? Można! Każdy ma jakieś swoje umiejętności, wiedzę z jakiejś dziedziny, którą można wykorzystać potem w skeczu. Widuję filmiki robione przez takich ludzi i to działa, np. wiedza z zakresu szkoleń BHP... :)
uczę się za rok będe programistą
Ufff, dobrze że na końcu odpowiedziałeś na pytanie, które nurtowało mnie przez cały odcinek!
Da się, nie jest lekko ale się da. Po studiach humanistycznych pracowałam w IT 6 lat (service desk, testowanie, ops) i stwierdzilam, ze chcę programować i to moja ścieżka. Uczyłam się i się udało. Owszem, w porownaniu z kolegami jestem cienka w uszach i pewnie wymiataczem już nie będę, ale to nieistotne. Moja praca daje mi ogromną frajdę i chcę się tym zajmować, nawet jeśli nie doścignę kolegów którzy zaczęli 10 lat wcześniej. Ktoś w końcu musi klepać bugfixy ;) a później doczeka się bardziej wymagających zadań… jeśli Was programowanie naprawdę kręci to trzeba cisnąć :)
W jakim wieku zaczelas sie uczyc i pracowac?
Dla pocieszenia. Ja mam 40 lat i od roku pracuje jako "mlodszy programista", wczesniej pracowalwm w przemyśle. Zanim zaczalem poszedlem na studia - PW (Okno). Na predko, sie nie da, ale przez 2-3 lata mozna..
Nieprawda po kursie Krzysztofa Króla wyzwanie 90 dni możesz zostać chyba każdym dosłownie każdym nawet Szefem Codetwo... Chyba ;) Kurs tylko marne 4 tyś zł, polecam sam nie zrobiłem :D
Uwielbiam Wasz kanał. Nie sądziłem, że jak nagracie coś "na poważnie", to też mi się spodoba, ale naprawdę, szacun.
Moj ojciec poszedl na medycyne w wieku 38 lat. Razem ze mna, ale on do innego miasta :-). I dal rade.
jakiś kozak
Ale czad!
Ej to serio brzmi ciekawie. Aż by się więcej posłuchało:
"Tato, ale do tej to nie zagadasz."
Jestem w szoku, mieć 38 lat i już dorosłe dziecko!
@@danielcisak7003 urodziło się gdy miał 20lat. I fajnie. Inni czekają z dzieckiem do 45lat a potem on vitro i dziecko ma dziadków a nie rodzicow
Przebranżowienie się ze strachu nie zadziała - z tak wielu powodów, że aż nie ma sensu ich wymieniać. Niemniej ja nie odradzam nikomu takich prób, sam jestem osobą która nagle w wieku 27 lat stwierdziła po napisaniu heloł łorlda, że nic innego w życiu nie chce robić - i tak dzień w dzień po godzinach pisałem cokolwiek, aby pisać, rozmawiałem z ludźmi o tym co robię i stawałem się wręcz nieznośny. Aż w końcu miałem pierwszy przełom - reszta to historia. Jestem samoukiem, który zaczął stosunkowo późno, cebulakiem, który nie poszedł na żaden kurs, bo nie miał kasy, a mimo wszystko udało mi się dojść do względnie niezłego poziomu.
Konkludując - uważam, że każdego kto chce spróbować przebranżowienia bo interesuje go tematyka powinno się wręcz pchać w tą stronę. I nie ważne czy to będzie programowanie czy sadzenie ogórków.
Dalej w tym siedzisz? Jeżeli tak to nadal jest ciężko?
jak jesteś po technikum albo studiach technicznych to bez problemu można zostać programistą. Po innych szkołach tez ale będzie trochę ciężej. Bardziej liczy się samozaparcie. Jak kogoś to nie interesuje to ro będzie ciężko. 99% programistów nie pisze softu do rozpoznawania komórek rakowych z zdjęć rentgenowskich więc wyzwanie intelektualne umiarkowane. Prace programisty można porównać do pracy mechanika samochodowego bo i tak 90% czasu debugujesz. Ci programiści którzy zaczynali w wieku 10 lat często nauczyli się głupot których musieli się oduczyć. Rozwój umysłowy 15latka też nie jest wystarczający. Słowem w wieku 30 lat w środowisku fachowców można nadrobić zaległości w rok albo dwa.