Głosuj portfelem, wyrusz na szerokie wody, wspieraj dobrych twórców, nie kupuj gier "kombinujących" w ten sposób. Już od dawna "żeglarze" cieszą się wszystkimi udogodnieniami bez utrudnień z DRMami, a gry od niezależnych twórców dają dużo więcej satysfakcji od molochów.
Zawsze się znajdzie paru typów którzy nie liczą się z pieniędzmi (bądź nie muszą się z nimi liczyć), i kupią wersję premium. Na takich właśnie polują twórcy.
Jak to dojenie graczy na wszelkie sposoby, przez największych producentów i wydawców gier będzie dalej postępować, dojdzie to do momentu, w którym już nikt nie będzie kupować od nich ich gier (no może poza bogatą oligarchią). To z kolei doprowadzi do ich bankructwa z powodu nie osiągania dostatecznych zysków, aby przetrwać na rynku i ostaną się wyłącznie mniejsi twórcy, niezależni co spowoduje, że historia tworzenia gier zatoczy koło.
Można np. w wersji Ultimate sprzedawać możliwość kupienia gry. Czyli najpierw kupujesz możliwość kupienia a później kupujesz grę. A tak serio krzyki i lamenty nic nie dadzą, jedyna droga to głos portfela, jeśli nikt nie będzie tego kupował to będą musieli z tego zrezygnować, jeśli ludzie są chętni taki towar kupić to taki dostają, sami sobie kręcimy bat na głowę
@@marcinjablonski8201 Ty poczekasz, dziesięć innych trzydziestoletnich dzieciaków nie poczeka. Oni muszą zagrać. Na już. Albo po prostu ich stać. Nie mów im co mają robić ze swoimi pieniędzmi. Im należy dziękować za obecny stan rzeczy.
Dodatkowo jeśli twórcy lecą na kasę jak menele z pod biedronki ja kupuje klucze ze stron typu Instant albo g2a.nie dość że taniej to klucze już z obiegu żeby nie dawać temu najgorszemu rodzajowi developera za dużo pieniędzy
@@tomaszek88pl Jeśli zachodni wydawcy dalej będą odwalać taką manianę, to znowu dojdzie do krachu jak za czasów atari, i nintendo znowu zdobędzie monopol xD
Cóż, akurat w przypadku Star Wars to nie ważne ile będą kosztować gry bo zawsze znajdą się fani, którzy to kupią, te gry mogą nie działać, ale ludzie będą kupować, bo Star Wars.
Jak to dobrze że mam setki gier z lat 2000-12 które nie wymagały jeszcze steamów i działają na win10.Można spać spokojnie bo "to moja własność" i to trzykrotnie taniej niż 6stów..
Myślę że powiedzonka tworzą się na bieżąco. I fakt 378 temu był tapet. Pozniej pojawiły się komputery i mówiło się Ja mam na pulpicie, jest na pulpicie ooooo tam... A że była tam tapeta z Pamelą to można było powiedzieć że mam na tapecie i bummmm... Nowe powiedzonka z lat 90' i na h drążyć ????
@@adaml.7930 ```Zwrot „wziąć coś na tapet” pochodzi od niemieckiego „etwas aufs Tapet bringen”, co możemy dosłownie przetłumaczyć jako „przynieść coś na stół”. Dokładniej, wyraz tapet oznacza nie tyle sam stół, ile obrus, grubą serwetę. W przenośni chodzi jednak po prostu o zajęcie się jakimś tematem.```
@@bourne_ Masz race. Zgadzam się z tym 100%... Teraz tylko mam pytanko przyjacielu, czy żyłeś i grałeś na kompie w latach koło 90' Dla mnie to jest powiedzonka z tamtych czasów i złapią to tylko ci co to przeżyli bo teraz już każdy mowi tapet. Więc urodziłeś się w latach 80' ??
Spoko, chociaż dźwięk mógłby być głośniejszy. Poza tym to *na tapet, a nie *na tapetę, ale to już się czepiam xD Spoko film, dzięki, niech tvgry idzie w takim kierunku
Ubisoft ma wywalone ego w kosmos. Juz bym przymknął oko jak by taki ruch wykonal from software czy rockstar. Ale nie firma którą każdą gre ma identyczną nie zależnie od gatunku czy też marki. Jestem dumny z siebie ze nigdy nie kupiłem gry tego studia.
Gry które wyszły: nazwa, rocznik, cena na premierę, stan gry na premierę: -Cyberpunk 2077, 2020, 269zł, stan niegrywalny -Grand Theft Auto: The Trilogy - The Definitive Edition, 2021, 269zł, stan niegrywalny -Battlefield 2042, 2021, 300-450zł, stan niegrywalny -Need for Speed Heat, 2019, 200zł, stan grywalny (bardzo krótka fabuła) -Mafia definitive edition, 2020, 169zł, stan półgrywalny, wiele gliczy. Plują nam w twarz a my to jeszcze ze smakiem jemy.
Hmm... Końcówka... Na rozluźnienie... Śmiem wątpić. Jak wsłuchałem się w Twoje pomysły, to mnie zmroziło i zimny dreszcz przeszedł po plecach, ponieważ uświadomiłem sobie, że to jak najbardziej jest realne... Dzięki za film. :) Pozdrawiam! :)
Mogą wrócić do podstaw. Podnosimy poziom trudności i każemy płacić po 5 złotych za każde włączenie gry lub za każdym razem gdy giniemy. Ewentualnie dać nieco wyższe ceny za grę na niższym poziomie trudności. Pierwsza opcja szczególnie w grach typu Soulsy byłaby kopalnią złota.
Bardzo dobre pomysły. Powinni wprowadzić "tryb bezpieczny" tzn. 2h grania po czym blokada możliwości grania przez 15-30min by odpocząć. Możliwość wykupienia pakietu gracz pro, który pozwala grać bez przerw. Lubie kiedy ktoś troszczy się o moje zdrowie ;)
W najnowszym Call of Duty za którego zapłacimy jedyne 980 zł dostaniemy aż cztery magazynki gratis. Kolejne magazynki będziemy mogli kupić w wewnętrznym sklepie gry. Informacja z roku 2025
i przez takie ceny i ich stan techniczny na premierę piractwo może wrócić lub po prostu spora część klientów kupi dopiero po roku od premiery jak cena na promocji będzie akceptowalna
Chore praktyki, nie kupuje na premierę gier, bo najczęściej po pół roku już są przeceny. A propos sugestii, to rak właściwie podstawowa wersja gry powinna być demem z samouczkiem i jedną misją. W grach multi to może abonament na ilość rozegranych gier, podstawowe wersję pozwolą Ci na ogranie tylko 5 meczy dziennie
@@damaaing7552 przecież za możliwość włączenia od zawsze płacimy. XD Żeby mieć taką możliwość uruchomienia gry to musisz mieć sprzęt do odpalenia (wydatek) I kupić grę (też wydatek). :p
@@Kar0lina-d5u Ale co w wypadku kiedy kupisz grę, i za każdym razem kiedy człowiek chcę ją uruchomić, będzie musiał przelać złotówkę na konto twórców? 😂 Jakiś czas temu był pomysł jednego z wydawców gier by wprowadzić limit razy instalowania zakupionej gry. Tak że przy trzeciej lub czwartej próbie instalacji dostajesz wiadomość że musisz kupić gre od nowa 🥲
Nie byłoby to możliwe z perspektywy systemu Windowsa NT. Ten system posiada funckję "zakończ proces", która na siłę zamyka aplikację nawet, gdy nie da się zrobić tego ręcznie (patrz tzw. asystenty pobierania).
Jeżeli jest jeden film, który chcę obejrzeć i mogę kupić dostęp tylko do tego filmu za 5zł to tak, jak mam zapłacić 30zł abonamentu, żeby obejrzeć jeden film, to odpuszczam. A co do gier to wolę od czasu do czasu sobie kupić i grać kiedy chcę i ile chcę, może kupiłbym abonament na miesiąc czy dwa, żeby ograć parę gier w tym czasie, ale na stałe to mi się to kompletnie nie spina
płacenie abonamentu żeby pograć w gry. Dla mnie to jest kompletna abstrakcja i absurd i tylko śmiać mi się chce z ludzi którzy to gówno kupują i za te gówniane gry płacą. Ale cóż, niektórzy naprawdę nie mają na co pieniędzy wydawać.
piraci nas ratują. nawet w live service Tribes of midgard wymaga połączenia z serwerem ale wciąż istnieją działające cracki które jakoś to obchodzą, wiem bo używałem jednego do przetestowania tej gierki zanim ją kupiłem
mnie najbardziej drażnią te sezon pasy - jakby, jak chcesz odemnie więcej kasy za nową zawartość to niech mnie to chociaż zainteresuje a nie 50denerwujących wykrzykników bez treści bo to według mnie jest nie dość że strata mojej kasy to jeszcze czasu programistów na badziew
Ja bym zrobił, że po śmierci w edycji standardowej, musimy dokupić życie albo zaczekać rok na jego zregenerowanie (żeby na pewno nie opłacało się czekać) co więcej, poziom trudności z każdą śmiercią rośnie jeśli nie zapłacimy odpowiedniego "Easy-Mode-Tax" I najlepiej żeby podnieść podstawową cenę gry do 500 zł.
Zapisywać grę można tylko w Ultimate. W edycji standardowej grasz dopóki masz włączoną grę. Dodatkowo w edycji standardowej jak zginiesz to koniec, zaczynasz grę od początku 👍 Tak to się powinno robić.
No ja to bym do wersji deluxe dorzucał możliwość używania broni w takich grach jak nadchodzące SW Outlaws. Wersje podstawową owszem dało by się przejść ale bez broni. Broń tylko za dopłatą!
Ja się nie zdziwię, jeśli o zgrozo, za jakiś czas będzie można jedynie wynajmować gry na godziny. Czyli za sesję 10h płacisz np. 100zł. Technologia już do tego jest. Trzeba tylko na tyle zwiększyć ceny gier, żeby rozsądne wydawało się nam płacenie mniej za ograniczony czas gry. Albo coś na wzór pakietów office lub specjalistycznego oprogramowania - płacisz dużo taniej za rok użytkowania, albo 4-5x więcej za bezterminowy zakup.
Co się w przyszłości zmieni? NIC, a przynajmniej nie na lepsze szczególnie jeśli chodzi o rynek triple A. Gry są coraz droższe w produkcji, przez co ich ceny wzrastają, przez co spada liczba sprzedanych kopii, przez co spada zysk firmy, przez co udziałowcy są niezadowoleni bo żądają zwrotu z inwestycji oraz nadplanowej dywidendy (w końcu po to inwestowali żeby zarobić) .... i tak zataczamy błędne koło - skoro sprzedaż spada, a kasa musi się zgadzać to .... albo podnosimy cenę produktu (co już się dzieje), albo zwalniamy ludzi w celu redukcji kosztów (co też już się dzieje), albo jedno i drugie naraz.
Właśnie to jest bardzo problem z nowymi "grami usługami" które potrzebują zewnętrznych serwerów żeby działać. Co z tego że jest gra skoro musisz mieć połączenie z serwerem żeby mieć jakikolwiek kontent
Głosowanie portfelem już od dawna nie ma sensu. Jesteśmy tylko małą grupką ludzi którzy "ujadają", a realnie jesteśmy promilem, bądź niewielkim procentem straty. Twórcy nic sobie z nas nie robią, jedynie patrzą jak daleko można posunąć granicę, żeby przysłowiowe szambo się nie wylało. Chcąc nie chcąc - będzie już tylko gorzej. Bo sami gracze godzą się na taki stan rzeczy. Coraz wiecej mikropłatności, zawartości wyciętej z gier. Coraz więcej gier w opłakanym stanie technicznym (czytaj beta) na premierę, w cenie pełnego AAA. I ta granica będzie cały czas przeciągana - niestety, nie w stronę w którą byśmy sobie tego życzyli.
Persona 3 premium kosztuje 429 zł i nie zawiera nawet dlc fabularnie które zapowiedzieli po premierze a teraz za dodatek chcą 159 zł. Wiem że i tak znajdą się chętni żeby to kupić.
A jakby tak dlc które daje możliwość ukończenia głównego wątku gry po naszej myśli. Np gdyby wiedźmin 3 miał tylko złe zakończenie chyba że kupimy dlc na inne zakończenia.
Korporacje stają się coraz bardziej chciwe, a gracze ślepi na to jak nas naciągają na kasę. Niestety tego stanu rzeczy nie da się zmienić, bez pospolitego ruszenia (czyli kilku nastu premier zakończonych klapą finansową przez tę wersję premium) lub jakiś nowych przepisów prawnych chroniących graczy.
Niedługo to trzeba będzie kupić otwarty świat w grach a postacie będą się teleportować z jednej misji do drugiej nawet jak te będą oddalone o kilometry
RayTracing, DLSS - to tak na początek. Chcesz lepsze technologie to płać więcej. Może by iść dalej i w wersji standardowej dać tylko do zagrania w tutorial 🤣
Mówisz, że nic się nie da zrobić!! Chcesz tak poprostu rzucić białym ręcznikiem? Kupujemy grę za duże pieniądze i ją zwracamy po to aby narobić im nadziei a jeśli ktoś nie ma kasy to niech nie kupuje. Taka akcja na szeroką skalę obiła by się wielkim echem wśród innych developerów. Kto jest ze mną?
Najlepiej nie kupować gier na premierę. I tak każdy z nas ma kupę dawno kupionych, nie ogranych gier, które warto nadrobić zamiast płacić ciężkie pieniądze za premierowy haracz.
Dzisiaj próbowałem skorzystać z Dualshocka 4 do sterowania w Forza Horizon 5 z Game Passa. Gdyby nie software społeczności, który mapuje kontroler Playstation na emulowany pad Xbox, to żeby sobie pojeździć w wersji PCtowej na padzie, a nie klawiaturze, po prostu miałbym kupić kontroler do Xboxa lub inny wspierany przez Windows (jeżeli takie są w ogóle jeszcze). Także myślę, że twój przykład z płaceniem za korzystanie z jakiegoś rodzaju, właściwie konkretnej marki kontrolera w grach już niestety funkcjonuje.
Niestety szaraki swoimi portfelami nic nie zrobią. Jest coraz więcej ludzi, którzy po prostu mają tyle kasy (lub tyle dostają od rodziców, co jest może nawet częstsze), że nie obchodzi ich to, że gra kosztuje po prostu na logikę o wiele za dużo. Oni klikają przycisk, bo chcą miec najlepsze. Zresztą, żyjemy w czasach wszechobecnego szpanu na bogactwo, gdzie ludzie biorą pożyczki na telefony, by zyskać "status" towarzyski. Były wręcz badania (przeprowadzane chyba w USA), gdzie na atrakcyjność meżczyzn wpływało to, czy mają iPhona i realnie padały odpowiedzi (z tego co pamiętam większość), że no dziewczyna nawet nie rozważałaby umówienia sie z kimś, kto posiada coś innego niż jabłko. Panuje kult bogactwa i ludzie będą kupować te absurdalnie drogie gry, bo albo ich suma nie obchodzi, albo pochwali się kumplom z klasy, że on to tylko wersje ultimate kupuje. Finalnie producent i tak będzie miał z tego darmowy zysk.
Płacisz za każdą rozmowę z NOC w grze Płacisz za każde otworzenie schowka czy zmianę broni albo elementów ubioru. Proponuje jeszcze dopłatę do wydawania komend w gdzie jeśli mamy do czynienia z grą w której w drużynie mamy więcej członków gry niż 1 no i oczywiście specjalna płatność za przyjmowanie czy wywalanie gracza do party Płacenie z usługi leczenia czy wsparcia.
Powinno być tak, że jak nie ukończysz jakiejś gry w danym przedziale czasu to musisz zapłacić. PS. nie powinieneś mówić, że wziąłeś coś na tapetę tylko na tapet
W wersji podstawowej kupujesz tylko możliwość kupienia wersji ultimate. Oczywiście za pełną cenę, czyli kupując "podstawkę" za 300PLN masz możliwość kupić ultimate za 600PLN. A bez podstawki oczywiście nie możesz kupić ultimate XD
KĄCIK WKU**U FROZIEGO TO SPOKO POMYSŁ NA FORMAT... Myślę że genialne jest w podstawowej edycji gier dla biedoty czyli 160-350zl co 5 minut wyświetlenie reklam około 2 minuty. Opcja wyłaczenia reklamy powinna do tego kosztować drugie tyle co gra i być aktywny tylko np. na tydzień. Drugim genialnym pomysłem jest kupno gry ale bez instalatora który kosztuje drugie tyle. Pozdrawiam frozi i tvgry
ludzie sami tego chcieli bo jak by cyfrówek nie kupowali to nadal gry na płytach były by większością ja jż od dawna nie kupuję gier dla mnie cyfra to samo zło nie masz tego na stałę bo i taki steam może kiedyś upaść i co zrobicie wtedy posiadacze steam i innych podobnych usług czas na przebudzenie się z tego minął zostały już tylko konsole do czasu chcieliście to maćie
@@BenD0v3r32 wypowiadam się w temacie gier cyfra plus fizyczne wydanie a nie o jakiś bajeczkach z zombie mam 39 lat i wychowałem się na dyskietkach kardridżach płytach cd dvd i tak dalej zresztą lubie posiadać rzeczy a nie wypożyczać zdaje sobie sprawe że np. płyty też nie są wieczne no ale i tak bardziej trwałe niż cyfra która może być z dnia na dzień zabrana ze stema epica i tak dalej i mam na myśli gry single plyer a nie multi i wiadomo dzisiaj gry są mocno niedopracowane kiedyś twórcy bardziej się starali dziś a wypuścimy niedopracowaną grę za pełną cenę i będziemy ją łatać niech ludzie płacą to jest tylko wina ludzi którzy zaczeli kupować cyfrę i dali znać twórcom że to się im opłaci tak jak napisałem wyżej konsole też to czeka nie długo za gry na płytach zapłaćimy jak za zboże mam 322 gry na pc 90 procent bez konieczności łączenia się z netem i nie boje się że je stracę jak płyty dobrze przechowasz to mogą leżeć latami bez utlenienia się to tyle co chciałem dodać
A o GOGu słyszałeś? Kupujesz grę, ściągasz instalator, wrzucasz sobie na dysk zewnętrzny i nikt ci nie zabierze choćby cały internet upadł. Płyty niestety się z czasem degradują, swoją kolekcję na szczęście zdigitalizowałem i też trzymam na zewnętrznym, oczywiście z 2 kopiami zapasowymi dla pewności.
Za dodatkowe misje, wyścigi, przedmioty itd. dodatkowe płatności to minus dzisiejszych gier. Mniejsza, krótsza gra ale z pełną zawartością, marzenie 😀 gracza dzisiejszego.
Hmm, to chyba nie znasz dobrze branży, bo chociażby taki Cyberpunk ma darmowe dodatkowe treści. Fakt, coraz więcej dużych wydawców idzie w stronę przedstawioną w wideo, ale też nie wszyscy. No i gry indie nadal istnieją i są tworzone... :p
PCciarze się dopiero zaczynają buntować, kiedy właściciele konsol nawet online nie zagrają bez abonamentu. Więc kupując CoD czy Bitterfeld musi wkalkulować abonament żeby móc grać
@@Shanevil tapet - stół przykryty zielonym suknem, przy którym toczą się obrady. Słowo to ma źródło niemieckie, podobnie jak oparty na nim związek frazeologiczny, por. etwas aufs Tapet bringen.
Kupilem tylko jedna gre w pelnej cenie, bylo to GTA DE w preorderze. Poczulem sie oszukany... Normalnie kupuje tylko uzywki na plytach albo na promocji na PS storze. Nigdy w pelnej cenie
Czyli nie otrzymujesz pełnego produktu dodatkowa misja za 200 zł więcej sorry ale era gier się kończy. Tylko niszowe są coś warte bo to kpina. Ale teraz tak są ludzie co nie kupią wgl są tacy co kupią przedpremierowo i sa tacy co poczekają na promocję tych oto wersji proszę bardzo przykład 319 zł za gold bundle pack dwóch gier na promocji zapłaciłem 125zl na ps5 a bez obniżki 339 xd poco mam przepłacać. Albo też istnieje coś takiego jak sklep cex wersje pudelkowe za grosze
Gracze powinni głosować portfelami po prostu. Jeśli ludzie będą kupować gry za 600 zł, to stanie sie to standardem
Głosuj portfelem, wyrusz na szerokie wody, wspieraj dobrych twórców, nie kupuj gier "kombinujących" w ten sposób. Już od dawna "żeglarze" cieszą się wszystkimi udogodnieniami bez utrudnień z DRMami, a gry od niezależnych twórców dają dużo więcej satysfakcji od molochów.
Dokładnie tylko pirackie gry, tylko głupek płaci za gru
Zawsze się znajdzie paru typów którzy nie liczą się z pieniędzmi (bądź nie muszą się z nimi liczyć), i kupią wersję premium. Na takich właśnie polują twórcy.
Dla przeciętnego Niemca czy Francuza te 600 to marne pieniądze, więc wiele się nie zmieni 😊
"Głosować portfelami" a później pół miliona osób robi preorder, płacąc połowę więcej żeby zagrać godzinę szybciej
Mógłbyś następnym razem dać głośniej dźwięk? Musiałem sporo podgłośnić by cię dobrze słyszeć
Może jeśli kupisz lepszą wersje filmu
Zbadaj słuch
Dziwne, u mnie działa
@@bolletos2037Coś Ci się pomyliło, to TVGry, a nie TZO 😂
Montażysta nie potrafi wyrenderowac z wypoziomowanym dzwiekiem. Kiepsko jak na taki kanał
Jak to dojenie graczy na wszelkie sposoby, przez największych producentów i wydawców gier będzie dalej postępować, dojdzie to do momentu, w którym już nikt nie będzie kupować od nich ich gier (no może poza bogatą oligarchią). To z kolei doprowadzi do ich bankructwa z powodu nie osiągania dostatecznych zysków, aby przetrwać na rynku i ostaną się wyłącznie mniejsi twórcy, niezależni co spowoduje, że historia tworzenia gier zatoczy koło.
Można np. w wersji Ultimate sprzedawać możliwość kupienia gry. Czyli najpierw kupujesz możliwość kupienia a później kupujesz grę. A tak serio krzyki i lamenty nic nie dadzą, jedyna droga to głos portfela, jeśli nikt nie będzie tego kupował to będą musieli z tego zrezygnować, jeśli ludzie są chętni taki towar kupić to taki dostają, sami sobie kręcimy bat na głowę
Prawda kupie gre na promocji. tak tylko moge walczyc. Mam 37 lat wiec poczekam na promocje. pozdro600
@@marcinjablonski8201 Ty poczekasz, dziesięć innych trzydziestoletnich dzieciaków nie poczeka. Oni muszą zagrać. Na już. Albo po prostu ich stać. Nie mów im co mają robić ze swoimi pieniędzmi. Im należy dziękować za obecny stan rzeczy.
A mówiłem, że płatna zbroja dla konia w Oblivionie to przesada...
Nie kupujcie gier przed premiera, i czekajcie na obnizki cenn. TAK JA WALCZE , z tymi praktykami. Kiedys zagram na promocji. Pozdro600
Dodatkowo jeśli twórcy lecą na kasę jak menele z pod biedronki ja kupuje klucze ze stron typu Instant albo g2a.nie dość że taniej to klucze już z obiegu żeby nie dawać temu najgorszemu rodzajowi developera za dużo pieniędzy
Po za tym warto poczekać na Aktualizacje i łatki gdyż wiele premier wygląda jak Wczesny Dostęp 🤣
Na premierę kupuje tylko gry od Nintendo. One nie zawiodły mnie nigdy!
Ja tez tak walcze !
@@tomaszek88pl Jeśli zachodni wydawcy dalej będą odwalać taką manianę, to znowu dojdzie do krachu jak za czasów atari, i nintendo znowu zdobędzie monopol xD
Cóż, akurat w przypadku Star Wars to nie ważne ile będą kosztować gry bo zawsze znajdą się fani, którzy to kupią, te gry mogą nie działać, ale ludzie będą kupować, bo Star Wars.
jeżeli twórcy chcą chamsko zarobić i chcą oszukać nas to w takim razie my możemy ich gry piracić
Jak to dobrze że mam setki gier z lat 2000-12 które nie wymagały jeszcze steamów i działają na win10.Można spać spokojnie bo "to moja własność" i to trzykrotnie taniej niż 6stów..
Jest też opcja by zacząć piracić gry, wtedy można faktycznie wywrzeć jakiś efekt
Lepiej już kupować gry mniejszych i niezależnych twórców, które są o wiele bardziej warte swojej ceny.
Na stałe mamy tylko te gry, do których możemy pobrać pliki instalacyjne. Dlatego ja preferuję zakupy na GOGu.
Zawsze można pograć za friko. Epic, gry retro, darmowe gry online. Mamy duży wybór.
00:15 na tapet*
Nie wiem czy oni myślą że to powiedzenie powstało razem z pierwszym Windowsem czy jak, że tak się uparli na tapety xD
Myślę że powiedzonka tworzą się na bieżąco. I fakt 378 temu był tapet. Pozniej pojawiły się komputery i mówiło się Ja mam na pulpicie, jest na pulpicie ooooo tam... A że była tam tapeta z Pamelą to można było powiedzieć że mam na tapecie i bummmm... Nowe powiedzonka z lat 90' i na h drążyć ????
@@adaml.7930 ```Zwrot „wziąć coś na tapet” pochodzi od niemieckiego „etwas aufs Tapet bringen”, co możemy dosłownie przetłumaczyć jako „przynieść coś na stół”. Dokładniej, wyraz tapet oznacza nie tyle sam stół, ile obrus, grubą serwetę. W przenośni chodzi jednak po prostu o zajęcie się jakimś tematem.```
@@bourne_ Masz race. Zgadzam się z tym 100%... Teraz tylko mam pytanko przyjacielu, czy żyłeś i grałeś na kompie w latach koło 90'
Dla mnie to jest powiedzonka z tamtych czasów i złapią to tylko ci co to przeżyli bo teraz już każdy mowi tapet. Więc urodziłeś się w latach 80' ??
@@adaml.7930 chodziłem też do szkoły.
Spoko, chociaż dźwięk mógłby być głośniejszy. Poza tym to *na tapet, a nie *na tapetę, ale to już się czepiam xD Spoko film, dzięki, niech tvgry idzie w takim kierunku
Ubisoft ma wywalone ego w kosmos. Juz bym przymknął oko jak by taki ruch wykonal from software czy rockstar. Ale nie firma którą każdą gre ma identyczną nie zależnie od gatunku czy też marki.
Jestem dumny z siebie ze nigdy nie kupiłem gry tego studia.
To jest straszne, że może nie w najniższe ustawienia, ale w to, że np. ray tracing wymagałby dopłaty to z miejsca jestem w stanie z miejsca uwierzyć.
Jedyną mikropłatnością w grze którą toleruję jest zapłacenie za posadzenie 2 drzew w realnym świecie zamiast jednego.
Bo na jednym hamaka nie powiesisz😅
To jest coś czego najbardziej się boje, to że gry w przyszłości będą dostępne tylko i wyłącznie w płatnych subskrypcji
Gry które wyszły: nazwa, rocznik, cena na premierę, stan gry na premierę:
-Cyberpunk 2077, 2020, 269zł, stan niegrywalny
-Grand Theft Auto: The Trilogy - The Definitive Edition, 2021, 269zł, stan niegrywalny
-Battlefield 2042, 2021, 300-450zł, stan niegrywalny
-Need for Speed Heat, 2019, 200zł, stan grywalny (bardzo krótka fabuła)
-Mafia definitive edition, 2020, 169zł, stan półgrywalny, wiele gliczy.
Plują nam w twarz a my to jeszcze ze smakiem jemy.
Hmm... Końcówka... Na rozluźnienie... Śmiem wątpić. Jak wsłuchałem się w Twoje pomysły, to mnie zmroziło i zimny dreszcz przeszedł po plecach, ponieważ uświadomiłem sobie, że to jak najbardziej jest realne...
Dzięki za film. :)
Pozdrawiam! :)
Mogą wrócić do podstaw. Podnosimy poziom trudności i każemy płacić po 5 złotych za każde włączenie gry lub za każdym razem gdy giniemy. Ewentualnie dać nieco wyższe ceny za grę na niższym poziomie trudności. Pierwsza opcja szczególnie w grach typu Soulsy byłaby kopalnią złota.
Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy. Taka przyszłość nas czeka nie tylko w branży gier.
Dobrze to juz było. Młodzi nie pamiętają tych czasów więc to, co teraz się odwala będą uznawali za normę i tym korporacje wygrają: cierpliowscią.
Ball 3D miał płatny fullscreen xD
Bardzo dobre pomysły. Powinni wprowadzić "tryb bezpieczny" tzn. 2h grania po czym blokada możliwości grania przez 15-30min by odpocząć. Możliwość wykupienia pakietu gracz pro, który pozwala grać bez przerw. Lubie kiedy ktoś troszczy się o moje zdrowie ;)
W najnowszym Call of Duty za którego zapłacimy jedyne 980 zł dostaniemy aż cztery magazynki gratis. Kolejne magazynki będziemy mogli kupić w wewnętrznym sklepie gry.
Informacja z roku 2025
0:16 na tapet, czyli zielone nakrycie stołu, a nie na tapetę na ścianie xD
i przez takie ceny i ich stan techniczny na premierę piractwo może wrócić lub po prostu spora część klientów kupi dopiero po roku od premiery jak cena na promocji będzie akceptowalna
Chore praktyki, nie kupuje na premierę gier, bo najczęściej po pół roku już są przeceny. A propos sugestii, to rak właściwie podstawowa wersja gry powinna być demem z samouczkiem i jedną misją. W grach multi to może abonament na ilość rozegranych gier, podstawowe wersję pozwolą Ci na ogranie tylko 5 meczy dziennie
kto to kupuje?
Ja się pół tygodnia zastanawiałem czy kupić Note na przecenie na niecałe 30zł a to 6 stówek kosztuje
Pewnie niedługo będziemy musieli płacić za możliwość wyłączenia gry.
Albo co gorzej włączenia.
@@damaaing7552 przecież za możliwość włączenia od zawsze płacimy. XD Żeby mieć taką możliwość uruchomienia gry to musisz mieć sprzęt do odpalenia (wydatek) I kupić grę (też wydatek). :p
@@Kar0lina-d5u Ale co w wypadku kiedy kupisz grę, i za każdym razem kiedy człowiek chcę ją uruchomić, będzie musiał przelać złotówkę na konto twórców? 😂
Jakiś czas temu był pomysł jednego z wydawców gier by wprowadzić limit razy instalowania zakupionej gry. Tak że przy trzeciej lub czwartej próbie instalacji dostajesz wiadomość że musisz kupić gre od nowa 🥲
Nie byłoby to możliwe z perspektywy systemu Windowsa NT. Ten system posiada funckję "zakończ proces", która na siłę zamyka aplikację nawet, gdy nie da się zrobić tego ręcznie (patrz tzw. asystenty pobierania).
@@damaaing7552 mhm, nie kojarzę tego. Musiałam o tym zapomnieć albo mnie to ominęło. 😅
Na GOG-u Kupiona gra jest w 100% Twoja 👍✌
@@BenD0v3r32 Wg. TSUE jest wydane orzekanie, iż gra zakupiona jest jako TWOJA gra także nie może się kwalifikować do licencji
W standardowej wersji gry można robić wszystkie questy za "dziękuję" od npc. W wersji premium dają dodatkowo nagrody.
W cenie Ultimate powinna być figurka, wtedy może by lekko cena była godna produktu
Jeżeli jest jeden film, który chcę obejrzeć i mogę kupić dostęp tylko do tego filmu za 5zł to tak, jak mam zapłacić 30zł abonamentu, żeby obejrzeć jeden film, to odpuszczam. A co do gier to wolę od czasu do czasu sobie kupić i grać kiedy chcę i ile chcę, może kupiłbym abonament na miesiąc czy dwa, żeby ograć parę gier w tym czasie, ale na stałe to mi się to kompletnie nie spina
przypominam, że 20-25 lat temu nowe gry na konsole kosztowały ponad 200 zł, gdzie wartość pieniądza była zupełnie inna, np. zestaw bigmac był za dychę
płacenie abonamentu żeby pograć w gry. Dla mnie to jest kompletna abstrakcja i absurd i tylko śmiać mi się chce z ludzi którzy to gówno kupują i za te gówniane gry płacą.
Ale cóż, niektórzy naprawdę nie mają na co pieniędzy wydawać.
piraci nas ratują. nawet w live service
Tribes of midgard wymaga połączenia z serwerem ale wciąż istnieją działające cracki które jakoś to obchodzą, wiem bo używałem jednego do przetestowania tej gierki zanim ją kupiłem
mnie najbardziej drażnią te sezon pasy - jakby, jak chcesz odemnie więcej kasy za nową zawartość to niech mnie to chociaż zainteresuje a nie 50denerwujących wykrzykników bez treści bo to według mnie jest nie dość że strata mojej kasy to jeszcze czasu programistów na badziew
Ja bym zrobił, że po śmierci w edycji standardowej, musimy dokupić życie albo zaczekać rok na jego zregenerowanie (żeby na pewno nie opłacało się czekać) co więcej, poziom trudności z każdą śmiercią rośnie jeśli nie zapłacimy odpowiedniego "Easy-Mode-Tax"
I najlepiej żeby podnieść podstawową cenę gry do 500 zł.
Zapisywać grę można tylko w Ultimate. W edycji standardowej grasz dopóki masz włączoną grę. Dodatkowo w edycji standardowej jak zginiesz to koniec, zaczynasz grę od początku 👍
Tak to się powinno robić.
Dawno temu chyba w CD-Action był taki fajny mem. Standardowa wersja Call of Duty zawiera tylko nóż, każdą broń trzeba dokupić jako DLC.
No ja to bym do wersji deluxe dorzucał możliwość używania broni w takich grach jak nadchodzące SW Outlaws. Wersje podstawową owszem dało by się przejść ale bez broni. Broń tylko za dopłatą!
Ja się nie zdziwię, jeśli o zgrozo, za jakiś czas będzie można jedynie wynajmować gry na godziny.
Czyli za sesję 10h płacisz np. 100zł. Technologia już do tego jest. Trzeba tylko na tyle zwiększyć ceny gier, żeby rozsądne wydawało się nam płacenie mniej za ograniczony czas gry.
Albo coś na wzór pakietów office lub specjalistycznego oprogramowania - płacisz dużo taniej za rok użytkowania, albo 4-5x więcej za bezterminowy zakup.
Dobrze, że jestem przyzwyczajony do piracenia to nie będę miał problemu z powrotem. Ciekawe jak Ci nowi będą się uczyć o torrentach itp.?
Co się w przyszłości zmieni? NIC, a przynajmniej nie na lepsze szczególnie jeśli chodzi o rynek triple A. Gry są coraz droższe w produkcji, przez co ich ceny wzrastają, przez co spada liczba sprzedanych kopii, przez co spada zysk firmy, przez co udziałowcy są niezadowoleni bo żądają zwrotu z inwestycji oraz nadplanowej dywidendy (w końcu po to inwestowali żeby zarobić) .... i tak zataczamy błędne koło - skoro sprzedaż spada, a kasa musi się zgadzać to .... albo podnosimy cenę produktu (co już się dzieje), albo zwalniamy ludzi w celu redukcji kosztów (co też już się dzieje), albo jedno i drugie naraz.
Spokojnie, Outlaws miesiąc po premierze pewnie będzie 30% przecenione. Ale raczej poczekam rok, aż grę połatają i może wyrwie się za pół ceny ;)
Boję się, że wprowadzą wersję trial gier, która trwa np. godzinę, i za każdą kolejną trzeba będzie płacić tyle, ile dana gra kosztuje.
Właśnie to jest bardzo problem z nowymi "grami usługami" które potrzebują zewnętrznych serwerów żeby działać. Co z tego że jest gra skoro musisz mieć połączenie z serwerem żeby mieć jakikolwiek kontent
Głosowanie portfelem już od dawna nie ma sensu. Jesteśmy tylko małą grupką ludzi którzy "ujadają", a realnie jesteśmy promilem, bądź niewielkim procentem straty. Twórcy nic sobie z nas nie robią, jedynie patrzą jak daleko można posunąć granicę, żeby przysłowiowe szambo się nie wylało. Chcąc nie chcąc - będzie już tylko gorzej. Bo sami gracze godzą się na taki stan rzeczy. Coraz wiecej mikropłatności, zawartości wyciętej z gier. Coraz więcej gier w opłakanym stanie technicznym (czytaj beta) na premierę, w cenie pełnego AAA. I ta granica będzie cały czas przeciągana - niestety, nie w stronę w którą byśmy sobie tego życzyli.
Dobry materiał, dobrze się słucha!
Persona 3 premium kosztuje 429 zł i nie zawiera nawet dlc fabularnie które zapowiedzieli po premierze a teraz za dodatek chcą 159 zł. Wiem że i tak znajdą się chętni żeby to kupić.
A jakby tak dlc które daje możliwość ukończenia głównego wątku gry po naszej myśli. Np gdyby wiedźmin 3 miał tylko złe zakończenie chyba że kupimy dlc na inne zakończenia.
Korporacje stają się coraz bardziej chciwe, a gracze ślepi na to jak nas naciągają na kasę. Niestety tego stanu rzeczy nie da się zmienić, bez pospolitego ruszenia (czyli kilku nastu premier zakończonych klapą finansową przez tę wersję premium) lub jakiś nowych przepisów prawnych chroniących graczy.
Niedługo to trzeba będzie kupić otwarty świat w grach a postacie będą się teleportować z jednej misji do drugiej nawet jak te będą oddalone o kilometry
RayTracing, DLSS - to tak na początek. Chcesz lepsze technologie to płać więcej.
Może by iść dalej i w wersji standardowej dać tylko do zagrania w tutorial 🤣
Mówisz, że nic się nie da zrobić!! Chcesz tak poprostu rzucić białym ręcznikiem? Kupujemy grę za duże pieniądze i ją zwracamy po to aby narobić im nadziei a jeśli ktoś nie ma kasy to niech nie kupuje. Taka akcja na szeroką skalę obiła by się wielkim echem wśród innych developerów. Kto jest ze mną?
Czemu dźwięk jest tak cichy? Przyjacielu, ja Cię ledwo słyszę mimo maksa na głośniku w komórce 🤔
Musisz zapłacić by było głośniej 😅😂
@@piotrczyz5497 No i się wyjaśniło...
Dobra Panie Redaktor, dawaj mnie tą wersję deluxe materiału xD 🤣
Najlepiej nie kupować gier na premierę. I tak każdy z nas ma kupę dawno kupionych, nie ogranych gier, które warto nadrobić zamiast płacić ciężkie pieniądze za premierowy haracz.
Myślę że możliwość skręcania tylko w prawo w wersji standardowej gry, to rozsądną opcja
Dzisiaj próbowałem skorzystać z Dualshocka 4 do sterowania w Forza Horizon 5 z Game Passa. Gdyby nie software społeczności, który mapuje kontroler Playstation na emulowany pad Xbox, to żeby sobie pojeździć w wersji PCtowej na padzie, a nie klawiaturze, po prostu miałbym kupić kontroler do Xboxa lub inny wspierany przez Windows (jeżeli takie są w ogóle jeszcze). Także myślę, że twój przykład z płaceniem za korzystanie z jakiegoś rodzaju, właściwie konkretnej marki kontrolera w grach już niestety funkcjonuje.
Ubisoft pompuje ceny do niebotycznych cen żeby właśnie kupić abonament
Niestety szaraki swoimi portfelami nic nie zrobią. Jest coraz więcej ludzi, którzy po prostu mają tyle kasy (lub tyle dostają od rodziców, co jest może nawet częstsze), że nie obchodzi ich to, że gra kosztuje po prostu na logikę o wiele za dużo. Oni klikają przycisk, bo chcą miec najlepsze. Zresztą, żyjemy w czasach wszechobecnego szpanu na bogactwo, gdzie ludzie biorą pożyczki na telefony, by zyskać "status" towarzyski. Były wręcz badania (przeprowadzane chyba w USA), gdzie na atrakcyjność meżczyzn wpływało to, czy mają iPhona i realnie padały odpowiedzi (z tego co pamiętam większość), że no dziewczyna nawet nie rozważałaby umówienia sie z kimś, kto posiada coś innego niż jabłko. Panuje kult bogactwa i ludzie będą kupować te absurdalnie drogie gry, bo albo ich suma nie obchodzi, albo pochwali się kumplom z klasy, że on to tylko wersje ultimate kupuje. Finalnie producent i tak będzie miał z tego darmowy zysk.
Co do Nintendo Wii U, to ponoć wystarczy coś poszperać w ustawieniach DNS, żeby sobie grać dalej
Bierzemy coś na tapet, nie na tapetę
Coś wam nie pykło z dźwiękiem, nie pamiętam kiedy musiałem dać wszystko na maxa xd
Frozi znów na essie, tak trzymaj ;)
W wersji standardowej gier bohater zawsze powinien być czarnoskórą kobietą. Chcesz grać facetem? Płać. Chcesz być białym facetem? Płać dwa razy
Dobry material 👍
Płacisz za każdą rozmowę z NOC w grze Płacisz za każde otworzenie schowka czy zmianę broni albo elementów ubioru. Proponuje jeszcze dopłatę do wydawania komend w gdzie jeśli mamy do czynienia z grą w której w drużynie mamy więcej członków gry niż 1 no i oczywiście specjalna płatność za przyjmowanie czy wywalanie gracza do party Płacenie z usługi leczenia czy wsparcia.
Za tę cenę to możesz sobie kupić 24 kebaby. I tak to lepsza oferta niż kupowanie gry za 600 ziko
Powinno być tak, że jak nie ukończysz jakiejś gry w danym przedziale czasu to musisz zapłacić.
PS. nie powinieneś mówić, że wziąłeś coś na tapetę tylko na tapet
Gry gry staną się dobrem luksusowym Zatoka Piratów odżyje…
Na tapet a nie tapetę. Bo w tym powiedzeniu nie chodzi o tapetę na ścianę a o stolik o nazwie tapet.
W wersji podstawowej kupujesz tylko możliwość kupienia wersji ultimate. Oczywiście za pełną cenę, czyli kupując "podstawkę" za 300PLN masz możliwość kupić ultimate za 600PLN. A bez podstawki oczywiście nie możesz kupić ultimate XD
KĄCIK WKU**U FROZIEGO TO SPOKO POMYSŁ NA FORMAT... Myślę że genialne jest w podstawowej edycji gier dla biedoty czyli 160-350zl co 5 minut wyświetlenie reklam około 2 minuty. Opcja wyłaczenia reklamy powinna do tego kosztować drugie tyle co gra i być aktywny tylko np. na tydzień. Drugim genialnym pomysłem jest kupno gry ale bez instalatora który kosztuje drugie tyle. Pozdrawiam frozi i tvgry
Będziemy płacić za każdy magazynek.
A nagranie jest zdecydowanie za cicho.
Nie "na tapetę", tylko na tapet - to taki stolik...
Ja uważam że jedna misja to za mało. Niech w standard będą tylko misje główne, a każdą poboczną trzeba oddzielnie dokupować.
ludzie sami tego chcieli bo jak by cyfrówek nie kupowali to nadal gry na płytach były by większością ja jż od dawna nie kupuję gier dla mnie cyfra to samo zło nie masz tego na stałę bo i taki steam może kiedyś upaść i co zrobicie wtedy posiadacze steam i innych podobnych usług czas na przebudzenie się z tego minął zostały już tylko konsole do czasu chcieliście to maćie
@@BenD0v3r32 wypowiadam się w temacie gier cyfra plus fizyczne wydanie a nie o jakiś bajeczkach z zombie mam 39 lat i wychowałem się na dyskietkach kardridżach płytach cd dvd i tak dalej zresztą lubie posiadać rzeczy a nie wypożyczać zdaje sobie sprawe że np. płyty też nie są wieczne no ale i tak bardziej trwałe niż cyfra która może być z dnia na dzień zabrana ze stema epica i tak dalej i mam na myśli gry single plyer a nie multi i wiadomo dzisiaj gry są mocno niedopracowane kiedyś twórcy bardziej się starali dziś a wypuścimy niedopracowaną grę za pełną cenę i będziemy ją łatać niech ludzie płacą to jest tylko wina ludzi którzy zaczeli kupować cyfrę i dali znać twórcom że to się im opłaci tak jak napisałem wyżej konsole też to czeka nie długo za gry na płytach zapłaćimy jak za zboże mam 322 gry na pc 90 procent bez konieczności łączenia się z netem i nie boje się że je stracę jak płyty dobrze przechowasz to mogą leżeć latami bez utlenienia się to tyle co chciałem dodać
A o GOGu słyszałeś? Kupujesz grę, ściągasz instalator, wrzucasz sobie na dysk zewnętrzny i nikt ci nie zabierze choćby cały internet upadł. Płyty niestety się z czasem degradują, swoją kolekcję na szczęście zdigitalizowałem i też trzymam na zewnętrznym, oczywiście z 2 kopiami zapasowymi dla pewności.
Chat GPT znalazl by zamienniki na powtarzajace sie “lapanie sie za glowe” 😜
Za dodatkowe misje, wyścigi, przedmioty itd. dodatkowe płatności to minus dzisiejszych gier. Mniejsza, krótsza gra ale z pełną zawartością, marzenie 😀 gracza dzisiejszego.
ostatnie Call of Duty są krótkimi grami
Hmm, to chyba nie znasz dobrze branży, bo chociażby taki Cyberpunk ma darmowe dodatkowe treści. Fakt, coraz więcej dużych wydawców idzie w stronę przedstawioną w wideo, ale też nie wszyscy. No i gry indie nadal istnieją i są tworzone... :p
@@Kar0lina-d5u wszystko w co gram ma płatne dodatki 😀 nie znam takiej gry jak Cyberpunk, nie grałem w to 😀
nie mogę się doczekać, kiedy będzie trzeba zapłacić 1,99$ za zapisanie gry
Witam i pozdrawiam miłego oglądania
Gra japońska powinna być po japońsku, no chyba że:
Polskie menu - 9,99
Menu + lokalizacja kinowa - 19,99
Pełna lokalizacja - 29,99
Za co można jeszcze zapłacić? Abonament na dostęp do gry, którą już zakupiliśmy za pełną cenę👺
Każde uruchomienie gry powinno być opłacane XD
Prawidłowo jet "na tapet", a nie "na tapetę" ;)
PCciarze się dopiero zaczynają buntować, kiedy właściciele konsol nawet online nie zagrają bez abonamentu. Więc kupując CoD czy Bitterfeld musi wkalkulować abonament żeby móc grać
Będziemy płacić za wszelkie quality of life, ogólnie mówiąc - za wygodę.
Na tapet!!! Nie na tapetę.
Co to jest do cholery tapet? U mnie przez całe życie się brało na tapetę(w sensie na wierzch), a trochę tych lat już mam.
@@Shanevil tapet - stół przykryty zielonym suknem, przy którym toczą się obrady. Słowo to ma źródło niemieckie, podobnie jak oparty na nim związek frazeologiczny, por. etwas aufs Tapet bringen.
@@Maniak23PL Akurat jestem ze Śląska, ale nie jestem za germanizacją.
Ja sobie chyba kupię abonament na zakupy w zatoce xDXDXd
Zaplacic za uzywanie "WASD" XD
To twórcy niech zrozumieją, że jeśli zamykają serwery to niech nie narzekają na piractwo, bo pirat działa zawsze. O taki jedyny skuteczny protest :D
Nie na tapetę tylko na tapet.
Fenomenalne pomysły 😂
Lubię tego Frostiego. Może i cichy, ale swój chłop
Zatoka piratów wciąż jest na miejscu
1 godzina to 10 zł 😂😂 6 godzin to 55 złotych
Panie, za cicho jest i nie mam zamiaru dopłacać za głośniejszą wersję materiału.
Kupilem tylko jedna gre w pelnej cenie, bylo to GTA DE w preorderze. Poczulem sie oszukany... Normalnie kupuje tylko uzywki na plytach albo na promocji na PS storze. Nigdy w pelnej cenie
Czyli nie otrzymujesz pełnego produktu dodatkowa misja za 200 zł więcej sorry ale era gier się kończy. Tylko niszowe są coś warte bo to kpina. Ale teraz tak są ludzie co nie kupią wgl są tacy co kupią przedpremierowo i sa tacy co poczekają na promocję tych oto wersji proszę bardzo przykład 319 zł za gold bundle pack dwóch gier na promocji zapłaciłem 125zl na ps5 a bez obniżki 339 xd poco mam przepłacać. Albo też istnieje coś takiego jak sklep cex wersje pudelkowe za grosze