Hi GUMIŚ ! Trochę późno, ale piszę. Oceniasz ten utwór od strony czysto muzycznej, dlatego nie widzisz, jaką moc mają słowa, wypowiadane bardzo szybko. To niezwykle emocjonalny utwór, jest bardzo trudny wokalnie, a wpasować ten tekst i oddechy w muzę, wg mnie stanowi o niezwykłych umiejętnościach JANKA. Ten utwór dojrzewał cały rok, bo JANEK chciał, aby Jego przekaz był szczery i wiarygodny, a writer's block Mu to utrudniał. Dla mnie ten utwór, to Masterpiece i w miarę spokojny wyrzut tego, co Go gnębilo. Pozdro GUMISIU, życzę zdrówka !🍀
Warstwa tekstowa na pewno jest bardzo emocjonalna, ale jak dla mnie (tak jak powiedziałem) nie za bardzo to współgra z wokalem, ale to mój subiektywny odbiór, dzięki za komentarz i pozdrawiam
Dzięki za reakcję. Ty i Jann poruszacie się w zupełnie innych uniwersach muzycznych. Z gustami się nie dyskutuje, coś może mniej czy bardziej wpaść w ucho, ale liczy się szczerość, szacunek i docenienie kunsztu innego artysty i za to też Ci dziękuję. Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził 😉
Gumiś, błagam o kolejną reakcję na najnowszy utwór Janna „arachnophobia”. Ryje banie, duży element zaskoczenia, dla mnie top of the top. A fajnie usłyszeć zdanie kogoś kto się na muzyce zna jednak bardziej niż przeciętny Kowalski. Pozdrawiam ❤
Nie oglądam reakcji. Cudza opinia nie spowoduje zmiany mojej, ani nie sprawi, że poczuję się lepiej, jeśli będzie podobna, ale dla Ciebie zrobiłam wyjątek i posłuchałam co myślisz 😜 Spodziewałam się, że niekoniecznie ten kawałek przypadnie Ci do gustu. Ja przychylam się do tych, które mówią, że lżejszy wokal i muzyka dają mu balans, gdyż tekst jest ultra dobitny, więc dodatkowa moc? To już mogłoby być too much 🙃 Dla mnie, między innymi, na tym polega fenomen Janna, że on podchodzi do muzyki w sposób zaskakujący i nieoczywisty , co jest bardzo odważne i ryzykowne. IMO Jann wyjątkowo zręcznie składa ze sobą na pozór nie pasujące kawałki puzzli tworząc później piękny muzyczny obrazek 😉 Ja ten utwór uwielbiam, choć też nigdy nie byłam fanką takich la la la pioseneczek. Ba! To jest pierwszy utwór Janna, którym zaraziłam swoje dwa domowe muzyczne bezguścia, małe i duże 🤭😅 Pozdrawiam! PS. Gumiś, mógłbyś się kiedyś pochylić nad Jyrkim z 69 Eyes 🤟😊
Siema! Dzięki za Twoje szczere zdanie. Jest cenne, bo patrzysz uszami muzyka😉 i potrafisz wnieść dzięki temu coś innego do YT-wego kontentu z reakcjami. Jann już zdążył w wywiadzie opowiedzieć, jak tworzył ten utwór, więc końcowy efekt jest bardzo z tym spójny, a każdy szczegół zamierzony. Ten utwór nie miał być czymś w rodzaju 'wyrzygania ludziom' pierwszego wnerwu pełnego niekontrolowanych emocji. Jann chciał zaśpiewać to z pozycji osoby, która już przemyślała swoje emocje, przepracowała je i teraz asertywnie przekazuje swoje zdanie drugiej stronie, będąc tak szczera jak to tylko możliwe. Takie opanowanie połączone ze stanowczością i szczerością stanowi dla mnie o sile tego utworu. To powtarzanie w 'refrenie' pytania troszkę przypomina mi regułki, które do znudzenia można powtarzać ludziom o sobie, a i tak nie zrozumieją pewnych rzeczy. Tylko, że to już ich problem😉. Trzeba iść dalej i robić swoje. Taki los artystów, zwłaszcza tych, którzy chcą dać serce na tacy, a ludzie mylą to z posiłkiem🙃. Produkcyjnie uważam, że to jeden z jego lepszych numerów. Czy się podoba, to już kwestia gustu. Może i Jann ma w sobie dużo rocka, ale jednak jak sam mówił, w jego żyłach płynie pop, i to pop bardzo dobrej jakości. Mega ciekawa z tego mieszanka wychodzi. Taka nowoczesno - oldschoolowa🙂↔️
No tak, Janek jest jednak fanem popu i eksperymentuje w brzmieniach charakterystycznych dla tego gatunku 🙂 ta piosenka jest po raz kolejny zupełnie inna od poprzednich i uważam że to jest super. Tak, layerowanie wokali powtarza się zawsze, natomiast dźwiękowo to znowu coś nowego niż wcześniej. Nie ma u Janna nudy i przewidywalności 😉
Dziękuję za profesjonalną ocenę utworu Janna - uwielbiam Ciebie słuchać. Mam nadzieję, że Jann swój bunt pokaże na koncercie (aż nie mogę się doczekać), a wersja studyjna jest taką wersją alternatywno-radiową, aczkolwiek wersją, która wpadła mi w ucho 😉
Ja osobiście bardzo lubię tą piosenkę Janka, chce mi się przy niej tańczyć i wprawia mnie w dobry nastrój. Coś mi się wydaje, że Jann specjalnie zostosował taki zabieg w tej piosence. Chłopak przelał na papier swoje emocje i to co go bolało od dawna. Tekst tej piosenki jest bardzo mocny i osobisty. Dzięki tanecznemy bitowi łatwiej jest przełknąć tą gorzką tabletkę. Uważam, że Jann tą piosenką zaserwował nam pigułkę, którą dla osłody polał słodkim karmelem tak aby było ją po prostu łatwiej przełknąć. Gumisiu polecam abyś posłuchał wywiadu Janna w radiu Chillizet gdzie mówi o tej piosence - oczywiście jakbyś miał ochotę. Jann tworzy w zgodzie ze sobą, chce pracować nad głosem i jest bardzo szczery w swoich wypowiedziach nawet jakby to miało go kosztować utratę części fanów. Wystarczy posłuchać jego różnych wypowiedzi na przestrzeni lat, że ma dobrze ukształtowany kręgosłup moralny. Chłopak chce osiągnąć sukces ale nie za wszelką cenę. Ja to bardzo cenię. Cieszę się, że mamy artystów co coś sobą reprezentują - mamy takich sporo ale niestety nie są oni promowani. Bo u nas w przeważającej części są promowane wydmuszki puste w środku ale za to ze znajomościami. Bardzo kibicuję Janowi jak i innym młodym, zdolnym, którzy na to zasługują. Dlatego cieszę się, że Jann podjął terapię, bo szczerze ostatnie miesiące martwiłam się o niego. W mojej ocenie było widać, że chłopak źle się czuje i nie jest ok. (Jak dla mnie kto potrafi aktywnie słuchać, obserwować i jest empatyczny mógł mieć podobne odczucia). Jann ma ADHD (chłopak wcale nie musiał o tym powiedzieć - chociaż to zrobił - aby to stwierdzić, bo u niego objawy są mocno nasilone) a prawda jest taka, że każda osoba, która ma to zaburzenie neurorozwojowe powinna być w terapii. Szkoda, że w Polsce tak mało się o tym mówi. Prawda jest taka, że z ADHD się nie wyrasta tylko objawy zaczynają manifestować się w inny sposób. Codzienne funkcjonowanie dla takich osób jest trudne z wielu powodów. Już nie chodzi, że mają bardzo dużą trudność z koncentracją uwagi, nadruchliwością, motywacją do działania, nadwrażliwością emocjonalną i często nadwrażliwością na dźwięki czy obniżoną samooceną. Problemem jest też to, że żyją w ciągłym silnym napięciu i przez to też często nie są w stanie efektywnie odpoczywać i borykają się z nawracającymi stanami lękowymi i depresyjnymi. Dlatego terapia jest dla tych osób tak ważna aby pomóc im w rozładowaniu trudnych emocji, uczyć technik relaksacyjnych, podnosić samoocenę i wiarę we własne możliwości. Dobrze było więc widzieć uśmiech Janka w tym ostatnim wywiadzie. Życzę Janowi sukcesu, bo chłopak na to zasługuje. Jednak jeszcze bardziej niż sukcesu zawodowego życzę mu aby był otoczony przez kochających go bliskich, którzy będą go akceptować i będą przy nim gdy będzie tego potrzebować. Tak jak życzę mu aby miał przy sobie fanów, którzy będą pamiętać, że Jann to tylko człowiek więc ma prawo popełniać błędy. Zasługuje na podmiotowe a nie przedmiotowe traktowanie. A już na pewno nie zasłużył aby mieć hejterów, którzy go wyzywają. To chyba tyle. Stworzyłam opowiadanie ale ja krócej raczej nie potrafię😂 Pozdrowionka i zdrówka dla Ciebie❤
Mnie piosenka weszła do głowy już po przesłuchaniu krótkich fragmentów. Niby nie lubię takiej elektronicznej muzyki, ale co jakiś czas trafiam na kawałek, po którym zmieniam zdanie. Co do braku emocji w refrenie, to mam wrażenie, że te emocje są ukryte zarówno w kolejnych warstwach wokalu, jak i w samym tekście. I jak się to wszystko wymiesza, to nie przeszkadza ich niedobór w głównym wokalu. Czekałam na twoją opinię, bo jesteś jedną z niewielu osób w polskiej części YT (w sumie w zagranicznej części też), która potrafi ocenić piosenkę bez przesadnego zachwytu, jednocześnie wyjaśniając co działa, a co nie działa. Lucyfer ewidentnie chce zostać gwiazdą YT.
Osobiście ta piosenka to moje Top3 utworów Janna. Wszystko mi się tu podoba, czekam też na wersję koncertową która prawdopodobnie może być lepsza niż studyjna. Mastering tego utworu robiła Kayla Reagan nominowana do grammy za pracę przy albumie Doi Cat. Doceniam też Twoje szczere i profesjonalne reakcje gdzie fajnie tłumaczysz dlaczego coś się podoba lub nie podoba.
Gumiś a zrobisz reakcję do Ajron Cjalis "Autodancing"? Fajny klimat, taki wesoły 😁 Edit: w momencie pisania tego komentarza nie wiedziałam jeszcze że to cover AI 🤭 Serio dałam się nabrać, myślałam że to prawdziwy zespół robi fajne metalowe covery 😅 Zatem moja propozycja- zrobisz odcinek o wokalu AI? W sensie jak go rozpoznać dla tych, którzy nie mają jeszcze w tym temacie wprawionego ucha?
Dzieki za szczera reakcje, ja tez jestem fanka mocnych brzmien ale ta piosenka weszla mi nadzwyczajnie, ale rozumiem, nie kazdemu musi. Swoja droga to tak skrycie mam nadzieje ze moze Jann kiedys pokusi sie i w ramach eksperymentowania zrobi cos rockowego, mysle ze bylby w tym niezly. Pokaz w koncu tego Lucyfera
JAnn zawsze robi wersje studyjne lite nawet gladiator , a na zywo inny wymiar emocje wszystko. a ta piosenka idealny banger na koncerty. dla innych chaos ile wokali i wogl. w takm razie twoje szczere opinie sa super
Dzięki za reakcję :) ten utwór jest dosyć specyficzny, myślę że albo się go uwielbia na maksa albo totalnie nie siada. Ja kocham, chociaż generalnie raczej jestem fanką mocniejszych brzmień, mimo wszystko WDYWFM dla mnie sztos. Ale oczywiście szanuję Twoje zdanie, lubię że zawsze wyrażasz się z kulturą, nawet jak coś ci nie pasuje. 6 września Janek wypuszcza kolejny utwór, który być może bardziej Ci przypasuje. Czekam oczywiście na reakcję :) Pozdrawiam Ciebie i oczywiście Lucyfera 😈 🤘
Według mnie ten szept jest już wystarczająco gniewny/agresywny że nie potrzeba krzyku. Emocje można wyrazić niekoniecznie krzykiem. Dlatego po agresywnym rapowym szepcie jest melodyjny, pełnogłosowy refren jako przeciwwaga. Co do produkcji, Gumiś, to sie z tobą nie zgadzam. Produkcja tego utworu jest bardzo dobra i nie jest to tylko moje - laika - zdanie.
Dzięki za szczerą reakcję. Oczywiście zgadzam się z Tobą,że gdyby Jann dodał trochę ,,wpierdoliki,, w ten utwór,to zyskałby większą dramaturgię , a wiemy,że potrafi to zrobić. Mam swoją hipotezę dlaczego tego nie zrobił. Ponieważ ten utwór z mocnym tekstem, jest kierowany do fanów ( do tych fanów, wiecznie niezadowolonych ) i jak myślę, też do (części) jego otoczenia, już sam w sobie spowodował pewne oburzenie i niesnaski wśród fanów, dołożyć jeszcze do tego dobitniejszy wokal i mamy przepis na małą katastrofę (Jann na nas krzyczy)-. Jann widocznie uznał ,że skarcić trzeba ale spokojnie .Oczywiście , to tylko moja analiza, sam autor wie najlepiej co nim kierowało w procesie tworzenia tego utworu. Pozdrawiam i życzę zdrówka......a 6 września wychodzi kolejny nowy utwór Janka- Arachnophobia🙂
@@ultron374 Ja mam swoje zdanie ,ty masz swoje i w porządku, nie mam zamiaru o tym z tobą dyskutować.Jann będzie tworzył utwory takie jakie on chce, ty i ja nie mamy tu nic do powiedzenia.
Dzięki za opinię, dzięki za szczerość i przedstawienie swojego punktu widzenia. Mi się piosenka podoba, ale ja patrzę na nią trochę pod kątem koncertowym i tego, jak świetnie to będzie brzmieć na żywo. Btw, słyszałeś nową piosenkę Baby Lasagny? Polecam posłuchać z teledyskiem, bo moim zdaniem jest świetny i wydaje mi się, że klimatem trafi w Twój gust. Pozdrawiam serdecznie
Moim zdaniem masz rację z tym brakuem współbrzmienia emocji tekstu z muzyką, tzn też to tak odczuwam. Jest "zbyt lekko". I co ciekawe mimo że osobiście jestem fanką takiej tanecznej muzyki elektronicznej to ten utwór na razie mi "nie siedzi". Może to kwestia czasu i osłuchania, może muszę po prostu posłuchać go więcej razy... Ale z pewnością Arachnophobia zrobiła na mnie dużo większe wrażenie... Tak jak podobny w klimacie Look at me. Tam to że tak powiem "pierdolło" 😂 Tutaj trochę tego pierdolnięcia brak. Szkoda.
Jak dla mnie reakcja w punkt. Mnie także nie podoba się refren a zwrotki są super. Piosenka jest przyjemna melodyjnie- ale brakuje pazura. A jeśli mowa o pazurach, to mój Kot Lucyfer pozdrawia Gumusiowego Lucyfera😉
Janowi idzie coraz lepiej jeśli o wokal chodzi. Ale ta piosenka jest taka nijaka, coś bardziej rockowego mógłby zrobić lub elektro rock, bo chłopak ma głos i możliwości. Ta piosenka jest przeciętna, nic w niej nie ma. Co do refrenu się zgadzam- ten refren jest za słaby w tej piosence
Bez jaj,juz sie tak nie czepiajcie...jak ktos bedzie chcial posluchac lamberta to wlaczy lamberta bez wzgledu na podobny tytul...jann wydal nowa piosenke,arachnofobia. Jestem ciekawa twojej reakcji,gumis.
Kurcze, "denerwuje" mnie Jann...denerwuje mnie w tym sensie,ze chlopak ma potencjal a mam wrazenie,ze go nie wykorzystuje. Kazdy jego utwor to "jest ok ale czegos brakuje" i zachodze w glowie dlaczego on nie potrafi zrobic czegos co bedzie dopiete na tip top a nie brzmialo jak demo.
Zabrałam swoje komentarze z tego wątku, bo myślę, że bez nich ta konwersacja lepiej i zwięźlej się prezentuje. Pytania, które skierowano tu do mnie w sumie pasują do treści pierwszego komentarza.
Hi GUMIŚ ! Trochę późno, ale piszę.
Oceniasz ten utwór od strony czysto
muzycznej, dlatego nie widzisz, jaką moc
mają słowa, wypowiadane bardzo szybko.
To niezwykle emocjonalny utwór, jest
bardzo trudny wokalnie, a wpasować
ten tekst i oddechy w muzę, wg mnie
stanowi o niezwykłych umiejętnościach
JANKA. Ten utwór dojrzewał cały rok,
bo JANEK chciał, aby Jego przekaz był
szczery i wiarygodny, a writer's block
Mu to utrudniał. Dla mnie ten utwór, to
Masterpiece i w miarę spokojny wyrzut
tego, co Go gnębilo.
Pozdro GUMISIU, życzę zdrówka !🍀
Warstwa tekstowa na pewno jest bardzo emocjonalna, ale jak dla mnie (tak jak powiedziałem) nie za bardzo to współgra z wokalem, ale to mój subiektywny odbiór, dzięki za komentarz i pozdrawiam
@@Potega_wokalu
Dzięki za odpowiedź - Pozdro ! 🧡
Dzięki za reakcję😊 Ta piosenka zaskakuje na wielu poziomach, trzeba się nad nią pochylić i odczytać każdą z warstw która się tam znajduje🤩
Dzięki za reakcję. Ty i Jann poruszacie się w zupełnie innych uniwersach muzycznych. Z gustami się nie dyskutuje, coś może mniej czy bardziej wpaść w ucho, ale liczy się szczerość, szacunek i docenienie kunsztu innego artysty i za to też Ci dziękuję. Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził 😉
Gumiś, błagam o kolejną reakcję na najnowszy utwór Janna „arachnophobia”. Ryje banie, duży element zaskoczenia, dla mnie top of the top. A fajnie usłyszeć zdanie kogoś kto się na muzyce zna jednak bardziej niż przeciętny Kowalski. Pozdrawiam ❤
Zrobimy po weekendzie 😁
😂 jest ok ale bani nie ryje, sorki
@@ultron374a co ryje? Może każdemu co innego?
Coś odmiennego i ciekawy, o mocnym przekazie tekst.
Nie oglądam reakcji. Cudza opinia nie spowoduje zmiany mojej, ani nie sprawi, że poczuję się lepiej, jeśli będzie podobna, ale dla Ciebie zrobiłam wyjątek i posłuchałam co myślisz 😜 Spodziewałam się, że niekoniecznie ten kawałek przypadnie Ci do gustu. Ja przychylam się do tych, które mówią, że lżejszy wokal i muzyka dają mu balans, gdyż tekst jest ultra dobitny, więc dodatkowa moc? To już mogłoby być too much 🙃 Dla mnie, między innymi, na tym polega fenomen Janna, że on podchodzi do muzyki w sposób zaskakujący i nieoczywisty , co jest bardzo odważne i ryzykowne. IMO Jann wyjątkowo zręcznie składa ze sobą na pozór nie pasujące kawałki puzzli tworząc później piękny muzyczny obrazek 😉 Ja ten utwór uwielbiam, choć też nigdy nie byłam fanką takich la la la pioseneczek. Ba! To jest pierwszy utwór Janna, którym zaraziłam swoje dwa domowe muzyczne bezguścia, małe i duże 🤭😅 Pozdrawiam!
PS. Gumiś, mógłbyś się kiedyś pochylić nad Jyrkim z 69 Eyes 🤟😊
Siema! Dzięki za Twoje szczere zdanie. Jest cenne, bo patrzysz uszami muzyka😉 i potrafisz wnieść dzięki temu coś innego do YT-wego kontentu z reakcjami.
Jann już zdążył w wywiadzie opowiedzieć, jak tworzył ten utwór, więc końcowy efekt jest bardzo z tym spójny, a każdy szczegół zamierzony.
Ten utwór nie miał być czymś w rodzaju 'wyrzygania ludziom' pierwszego wnerwu pełnego niekontrolowanych emocji. Jann chciał zaśpiewać to z pozycji osoby, która już przemyślała swoje emocje, przepracowała je i teraz asertywnie przekazuje swoje zdanie drugiej stronie, będąc tak szczera jak to tylko możliwe. Takie opanowanie połączone ze stanowczością i szczerością stanowi dla mnie o sile tego utworu.
To powtarzanie w 'refrenie' pytania troszkę przypomina mi regułki, które do znudzenia można powtarzać ludziom o sobie, a i tak nie zrozumieją pewnych rzeczy. Tylko, że to już ich problem😉. Trzeba iść dalej i robić swoje. Taki los artystów, zwłaszcza tych, którzy chcą dać serce na tacy, a ludzie mylą to z posiłkiem🙃.
Produkcyjnie uważam, że to jeden z jego lepszych numerów. Czy się podoba, to już kwestia gustu. Może i Jann ma w sobie dużo rocka, ale jednak jak sam mówił, w jego żyłach płynie pop, i to pop bardzo dobrej jakości. Mega ciekawa z tego mieszanka wychodzi. Taka nowoczesno - oldschoolowa🙂↔️
No tak, Janek jest jednak fanem popu i eksperymentuje w brzmieniach charakterystycznych dla tego gatunku 🙂 ta piosenka jest po raz kolejny zupełnie inna od poprzednich i uważam że to jest super. Tak, layerowanie wokali powtarza się zawsze, natomiast dźwiękowo to znowu coś nowego niż wcześniej. Nie ma u Janna nudy i przewidywalności 😉
True
Dziękuję za profesjonalną ocenę utworu Janna - uwielbiam Ciebie słuchać. Mam nadzieję, że Jann swój bunt pokaże na koncercie (aż nie mogę się doczekać), a wersja studyjna jest taką wersją alternatywno-radiową, aczkolwiek wersją, która wpadła mi w ucho 😉
Ja osobiście bardzo lubię tą piosenkę Janka, chce mi się przy niej tańczyć i wprawia mnie w dobry nastrój. Coś mi się wydaje, że Jann specjalnie zostosował taki zabieg w tej piosence. Chłopak przelał na papier swoje emocje i to co go bolało od dawna. Tekst tej piosenki jest bardzo mocny i osobisty. Dzięki tanecznemy bitowi łatwiej jest przełknąć tą gorzką tabletkę. Uważam, że Jann tą piosenką zaserwował nam pigułkę, którą dla osłody polał słodkim karmelem tak aby było ją po prostu łatwiej przełknąć. Gumisiu polecam abyś posłuchał wywiadu Janna w radiu Chillizet gdzie mówi o tej piosence - oczywiście jakbyś miał ochotę. Jann tworzy w zgodzie ze sobą, chce pracować nad głosem i jest bardzo szczery w swoich wypowiedziach nawet jakby to miało go kosztować utratę części fanów. Wystarczy posłuchać jego różnych wypowiedzi na przestrzeni lat, że ma dobrze ukształtowany kręgosłup moralny. Chłopak chce osiągnąć sukces ale nie za wszelką cenę. Ja to bardzo cenię. Cieszę się, że mamy artystów co coś sobą reprezentują - mamy takich sporo ale niestety nie są oni promowani. Bo u nas w przeważającej części są promowane wydmuszki puste w środku ale za to ze znajomościami. Bardzo kibicuję Janowi jak i innym młodym, zdolnym, którzy na to zasługują. Dlatego cieszę się, że Jann podjął terapię, bo szczerze ostatnie miesiące martwiłam się o niego. W mojej ocenie było widać, że chłopak źle się czuje i nie jest ok. (Jak dla mnie kto potrafi aktywnie słuchać, obserwować i jest empatyczny mógł mieć podobne odczucia). Jann ma ADHD (chłopak wcale nie musiał o tym powiedzieć - chociaż to zrobił - aby to stwierdzić, bo u niego objawy są mocno nasilone) a prawda jest taka, że każda osoba, która ma to zaburzenie neurorozwojowe powinna być w terapii. Szkoda, że w Polsce tak mało się o tym mówi. Prawda jest taka, że z ADHD się nie wyrasta tylko objawy zaczynają manifestować się w inny sposób. Codzienne funkcjonowanie dla takich osób jest trudne z wielu powodów. Już nie chodzi, że mają bardzo dużą trudność z koncentracją uwagi, nadruchliwością, motywacją do działania, nadwrażliwością emocjonalną i często nadwrażliwością na dźwięki czy obniżoną samooceną. Problemem jest też to, że żyją w ciągłym silnym napięciu i przez to też często nie są w stanie efektywnie odpoczywać i borykają się z nawracającymi stanami lękowymi i depresyjnymi. Dlatego terapia jest dla tych osób tak ważna aby pomóc im w rozładowaniu trudnych emocji, uczyć technik relaksacyjnych, podnosić samoocenę i wiarę we własne możliwości. Dobrze było więc widzieć uśmiech Janka w tym ostatnim wywiadzie. Życzę Janowi sukcesu, bo chłopak na to zasługuje. Jednak jeszcze bardziej niż sukcesu zawodowego życzę mu aby był otoczony przez kochających go bliskich, którzy będą go akceptować i będą przy nim gdy będzie tego potrzebować. Tak jak życzę mu aby miał przy sobie fanów, którzy będą pamiętać, że Jann to tylko człowiek więc ma prawo popełniać błędy. Zasługuje na podmiotowe a nie przedmiotowe traktowanie. A już na pewno nie zasłużył aby mieć hejterów, którzy go wyzywają.
To chyba tyle. Stworzyłam opowiadanie ale ja krócej raczej nie potrafię😂
Pozdrowionka i zdrówka dla Ciebie❤
Mnie piosenka weszła do głowy już po przesłuchaniu krótkich fragmentów. Niby nie lubię takiej elektronicznej muzyki, ale co jakiś czas trafiam na kawałek, po którym zmieniam zdanie. Co do braku emocji w refrenie, to mam wrażenie, że te emocje są ukryte zarówno w kolejnych warstwach wokalu, jak i w samym tekście. I jak się to wszystko wymiesza, to nie przeszkadza ich niedobór w głównym wokalu.
Czekałam na twoją opinię, bo jesteś jedną z niewielu osób w polskiej części YT (w sumie w zagranicznej części też), która potrafi ocenić piosenkę bez przesadnego zachwytu, jednocześnie wyjaśniając co działa, a co nie działa.
Lucyfer ewidentnie chce zostać gwiazdą YT.
Osobiście ta piosenka to moje Top3 utworów Janna. Wszystko mi się tu podoba, czekam też na wersję koncertową która prawdopodobnie może być lepsza niż studyjna. Mastering tego utworu robiła Kayla Reagan nominowana do grammy za pracę przy albumie Doi Cat. Doceniam też Twoje szczere i profesjonalne reakcje gdzie fajnie tłumaczysz dlaczego coś się podoba lub nie podoba.
To ciekawe z tym masteringiem, mnie osobiście produkcja tego utworu nie powaliła, ale może nie znam się na takiej muzyce 😁 pozdrawiam
Gumiś a zrobisz reakcję do Ajron Cjalis "Autodancing"? Fajny klimat, taki wesoły 😁 Edit: w momencie pisania tego komentarza nie wiedziałam jeszcze że to cover AI 🤭 Serio dałam się nabrać, myślałam że to prawdziwy zespół robi fajne metalowe covery 😅 Zatem moja propozycja- zrobisz odcinek o wokalu AI? W sensie jak go rozpoznać dla tych, którzy nie mają jeszcze w tym temacie wprawionego ucha?
czy mógłbyś zrobić jutro reakcję na kolejną nową piosenkę Janna? nazywa się Arachnophobia i Janek wypuszcza ją jutro o 0:00
Jutro nie zrobię bo od rana jestem już na amfirock festiwal, także po weekendzie :)
Właśnie chciałam napisać tę samą prośbę❤
Siema, skoro już wspomnieliśmy o Janie to kilka dni temu wydał kolejny utwór Arachnophobia. Może kolejna reakcja?
@@Maja-dz8st niedługo
Dzieki za szczera reakcje, ja tez jestem fanka mocnych brzmien ale ta piosenka weszla mi nadzwyczajnie, ale rozumiem, nie kazdemu musi. Swoja droga to tak skrycie mam nadzieje ze moze Jann kiedys pokusi sie i w ramach eksperymentowania zrobi cos rockowego, mysle ze bylby w tym niezly. Pokaz w koncu tego Lucyfera
😁 pozdrawiam
Fanki Janna i mocne brzmienia - to dopiero oksymoron 😅
Mam identyczny odbiór refrenu 😊 nie lubię go i mi psuje pozytywny odbiór całości.
czekam na arachnofobię
JAnn zawsze robi wersje studyjne lite nawet gladiator , a na zywo inny wymiar emocje wszystko. a ta piosenka idealny banger na koncerty. dla innych chaos ile wokali i wogl. w takm razie twoje szczere opinie sa super
Dzięki za reakcję :) ten utwór jest dosyć specyficzny, myślę że albo się go uwielbia na maksa albo totalnie nie siada. Ja kocham, chociaż generalnie raczej jestem fanką mocniejszych brzmień, mimo wszystko WDYWFM dla mnie sztos. Ale oczywiście szanuję Twoje zdanie, lubię że zawsze wyrażasz się z kulturą, nawet jak coś ci nie pasuje.
6 września Janek wypuszcza kolejny utwór, który być może bardziej Ci przypasuje. Czekam oczywiście na reakcję :)
Pozdrawiam Ciebie i oczywiście Lucyfera 😈 🤘
Według mnie ten szept jest już wystarczająco gniewny/agresywny że nie potrzeba krzyku. Emocje można wyrazić niekoniecznie krzykiem. Dlatego po agresywnym rapowym szepcie jest melodyjny, pełnogłosowy refren jako przeciwwaga. Co do produkcji, Gumiś, to sie z tobą nie zgadzam. Produkcja tego utworu jest bardzo dobra i nie jest to tylko moje - laika - zdanie.
Poza tym tę piosenkę trzeba posłuchać więcej niż jeden raz, bez przycinania, wtedy bardziej siada
Tak naprawdę posłuchałem jej kilka razy bez zatrzymywania, ale na potrzeby odcinaka nie za bardzo mogę puścić więcej niż kilka sekund ;)
Dzięki za szczerą reakcję. Oczywiście zgadzam się z Tobą,że gdyby Jann dodał trochę ,,wpierdoliki,, w ten utwór,to zyskałby większą dramaturgię , a wiemy,że potrafi to zrobić. Mam swoją hipotezę dlaczego tego nie zrobił. Ponieważ ten utwór z mocnym tekstem, jest kierowany do fanów ( do tych fanów, wiecznie niezadowolonych ) i jak myślę, też do (części) jego otoczenia, już sam w sobie spowodował pewne oburzenie i niesnaski wśród fanów, dołożyć jeszcze do tego dobitniejszy wokal i mamy przepis na małą katastrofę (Jann na nas krzyczy)-. Jann widocznie uznał ,że skarcić trzeba ale spokojnie .Oczywiście , to tylko moja analiza, sam autor wie najlepiej co nim kierowało w procesie tworzenia tego utworu.
Pozdrawiam i życzę zdrówka......a 6 września wychodzi kolejny nowy utwór Janka- Arachnophobia🙂
Bardzo ładnie to ujęłaś jak też to tak odczuwam.
Guzik prawda. Wtedy przynajmniej ta piosenka byłaby jakaś gdyby dołożył coś mocniejszego
@@ultron374 Ja mam swoje zdanie ,ty masz swoje i w porządku, nie mam zamiaru o tym z tobą dyskutować.Jann będzie tworzył utwory takie jakie on chce, ty i ja nie mamy tu nic do powiedzenia.
@@Anna-z-Mazur✌️✌️✌️
Dzięki za opinię, dzięki za szczerość i przedstawienie swojego punktu widzenia. Mi się piosenka podoba, ale ja patrzę na nią trochę pod kątem koncertowym i tego, jak świetnie to będzie brzmieć na żywo.
Btw, słyszałeś nową piosenkę Baby Lasagny? Polecam posłuchać z teledyskiem, bo moim zdaniem jest świetny i wydaje mi się, że klimatem trafi w Twój gust. Pozdrawiam serdecznie
Także czekam na wykonanie koncerowe WDYWFM, bo mam nadzieję na "pazura"😉
Sebastian Bach skid row
Gumiś my chcemy więcej widzieć Lucyfera😊 Pokaż nam tego diabełka❤
Będziesz robił takie reakcje odnośnie innych artystów/gatunków?
Czasami 😬
Zgłaszam wniosek formalny o przedstawienie nam Lucyfera 😈
Podpisuję się pod tym. 😅
Moim zdaniem masz rację z tym brakuem współbrzmienia emocji tekstu z muzyką, tzn też to tak odczuwam. Jest "zbyt lekko". I co ciekawe mimo że osobiście jestem fanką takiej tanecznej muzyki elektronicznej to ten utwór na razie mi "nie siedzi". Może to kwestia czasu i osłuchania, może muszę po prostu posłuchać go więcej razy... Ale z pewnością Arachnophobia zrobiła na mnie dużo większe wrażenie... Tak jak podobny w klimacie Look at me. Tam to że tak powiem "pierdolło" 😂 Tutaj trochę tego pierdolnięcia brak. Szkoda.
2.24 Lucyfer, Jezus...genialna gra słów. 😁
Co nie🤪
Jak dla mnie reakcja w punkt. Mnie także nie podoba się refren a zwrotki są super. Piosenka jest przyjemna melodyjnie- ale brakuje pazura. A jeśli mowa o pazurach, to mój Kot Lucyfer pozdrawia Gumusiowego Lucyfera😉
@@annap8653 😁
I can agree... Not my favorite song as well. Simple vocals, music, and lyrics. Arachnophobia is way better!
Janowi idzie coraz lepiej jeśli o wokal chodzi. Ale ta piosenka jest taka nijaka, coś bardziej rockowego mógłby zrobić lub elektro rock, bo chłopak ma głos i możliwości. Ta piosenka jest przeciętna, nic w niej nie ma. Co do refrenu się zgadzam- ten refren jest za słaby w tej piosence
Za dużo komentujesz 😂aż się nie chce słuchac
Jak chcesz posłuchać utworu to puść sobie oryginał a nie film z reakcją/komentarzem xd
Ja myslalem ze to cover Adama Lamberta a tu jakiś Jann co ukradł tytul by było bardziej clickbat
Bez jaj,juz sie tak nie czepiajcie...jak ktos bedzie chcial posluchac lamberta to wlaczy lamberta bez wzgledu na podobny tytul...jann wydal nowa piosenke,arachnofobia. Jestem ciekawa twojej reakcji,gumis.
😂😂😂😂😂😂
Kurcze, "denerwuje" mnie Jann...denerwuje mnie w tym sensie,ze chlopak ma potencjal a mam wrazenie,ze go nie wykorzystuje. Kazdy jego utwor to "jest ok ale czegos brakuje" i zachodze w glowie dlaczego on nie potrafi zrobic czegos co bedzie dopiete na tip top a nie brzmialo jak demo.
@@Doris-22 serio? Dziewczyno,nie masz innych zajec w zyciu?
Zabrałam swoje komentarze z tego wątku, bo myślę, że bez nich ta konwersacja lepiej i zwięźlej się prezentuje.
Pytania, które skierowano tu do mnie w sumie pasują do treści pierwszego komentarza.
Też odnoszę takie wrażenie, że wiele jego piosenek to takie wersje demo właśnie.