Podoba mi się to podejście. Wydaje się racjonalne, ale równocześnie otwarte i nie zamyka się na niespodzianki, które mogą się pojawić po drodze. W styczniu rozpocząłem terapię cranio i uruchomiło mi się w psychice kilka ciekawych procesów. Sinusoida też była, najpierw w górę, potem w dół. Warto przygotować na to pacjentów. Patryk powiedział kiedyś że "wszystko może być przyczyną naszych problemów". W jakimś sensie może to być też prawda odnośnie procesu zdrowienia. No i wiara i nadzieja (nie potrafię ich odróżnić w ciele ;), mam też przeczucie że są mega ważne. Także nie mam nawet jak wejść w polemikę, bo myślę 🙄 tak jak Patryk Pozdrawiam
Z wdzięcznością dziękuję
❤❤❤
Podoba mi się to podejście. Wydaje się racjonalne, ale równocześnie otwarte i nie zamyka się na niespodzianki, które mogą się pojawić po drodze.
W styczniu rozpocząłem terapię cranio i uruchomiło mi się w psychice kilka ciekawych procesów. Sinusoida też była, najpierw w górę, potem w dół. Warto przygotować na to pacjentów.
Patryk powiedział kiedyś że "wszystko może być przyczyną naszych problemów".
W jakimś sensie może to być też prawda odnośnie procesu zdrowienia.
No i wiara i nadzieja (nie potrafię ich odróżnić w ciele ;), mam też przeczucie że są mega ważne.
Także nie mam nawet jak wejść w polemikę, bo myślę 🙄 tak jak Patryk
Pozdrawiam
Bla,bla,bla... a konkretnie to co Ci pomogło ???
Jebać wszystko dookoła i dawaj jedno ćwiczenie na mój ból :D z taki podejściem zaorzyjaznij się ze swoim bólem na długo :)