Chain Smokers: / chainsmokres słowa i głos: Andrzej Sosnowski muzyka: Karol Pęcherz (elektronika) , Michał Litwiniec (sax, etno) Tadeusz Kulas (trąbka) Klip: Karol Pęcherz
Oj tam ostatni, obywatelu Johnie Brown. Norwid też był ostatni, pierwszy i ostatni w swoim rodzaju. Wydawało mi się, że nie można przekroczyć tego co napisał Sosnowski. Ale życie biegnie “nieubłaganie" i pojawił się oto np. nawiązujący do Jego projektu poeta Mytnik. Na ten moment w objętości jednego tomiku, więc piszmy o tym ostrożnie. Co nie zmienia faktu, że wespół w zespół z Chain Smokers Sosnowski jest jak Kaszpirowski mojego dzieciństwa. Te słuchane o 8.30 "Oceany" ustawią mój dzień. Jego wiersze stają się dopiero wypowiadane na głos
Świetna rzecz. Sosnowski to chyba ostatni wielki poeta Polski.
Muzyka idealnie wpisuje się w słowa i ton utworu, nastraja i podnieca.
Oj tam ostatni, obywatelu Johnie Brown. Norwid też był ostatni, pierwszy i ostatni w swoim rodzaju.
Wydawało mi się, że nie można przekroczyć tego co napisał Sosnowski. Ale życie biegnie “nieubłaganie" i pojawił się oto np. nawiązujący do Jego projektu poeta Mytnik. Na ten moment w objętości jednego tomiku, więc piszmy o tym ostrożnie.
Co nie zmienia faktu, że wespół w zespół z Chain Smokers Sosnowski jest jak Kaszpirowski mojego dzieciństwa. Te słuchane o 8.30 "Oceany" ustawią mój dzień. Jego wiersze stają się dopiero wypowiadane na głos